Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Orzeczenie w sprawie Navalnyy i Yashin przeciwko Rosja, skarga nr 76204/11

© Copyright for the Polish translation by Naczelny Sąd Administracyjny, Warszawa 2015

EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA

PIERWSZA SEKCJA

SPRAWA NAVALNYY I YASHIN przeciwko ROSJI

(Skarga nr 76204/11)

WYROK

STRASBURG

4 grudnia 2014 r.

OSTATECZNY

20/04/2015

Niniejszy wyrok zyskał moc ostateczną na mocy art. 44 § 2 Konwencji.

Wyrok podlega korekcie wydawniczej .

W sprawie Navalnyy i Yashin przeciwko Rosji,

Europejski Trybunał Praw Człowieka (Pierwsza Sekcja), zasiadając jako Izba w składzie:

Isabelle Berro-Lefèvre, Przewodnicząca,

Elisabeth Steiner,

Paulo Pinto de Albuquerque,

Linos-Alexandre Sicilianos,

Erik Møse,

Ksenija Turković,

Dmitry Dedov, sędziowie,

oraz Søren Nielsen, Kanclerz Sekcji,

Obradując na posiedzeniu niejawnym w dniu 13 listopada 2014 r.,

wydaje następujący wyrok, który został przyjęty w tym dniu:

POSTĘPOWANIE

1. Sprawa wywodzi się ze skargi (skarga nr 76204/11) wniesionej do Trybunału dnia 11 grudnia 2011 r. przeciwko Federacji Rosyjskiej na mocy art. 34 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności („Konwencji”) przez dwóch obywateli rosyjskich, p. Alekseya Anatolyevicha Navalnego [Aleksieja Anatoljewicza Nawalnego] i p. Ilyi Valeryevicha Yashina [Ilii Walerjewicza Jaszyna] (skarżący).

2. Skarżący byli reprezentowani odpowiednio przez p. O. Mikhaylovą i p. V. Prokhorova, prawników praktykujących w Moskwie. Rząd rosyjski („Rząd”) był reprezentowany przez p. G. Matyushkina, Przedstawiciela Federacji Rosyjskiej przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.

3. Skarżący podnieśli, że zatrzymanie podczas demonstracji i późniejsze pozbawienie wolności naruszyły ich prawo do pokojowego zgromadzenia się, prawo do wolności wyrażania opinii i prawo do wolności. Twierdzili, że postępowanie administracyjne przed sądami krajowymi nie gwarantowało sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy. Wnieśli również skargę na fatalne warunki w areszcie, które ich zdaniem były nieludzkie i poniżające.

4. W dniu 8 lutego 2012 r. skarga została zakomunikowana Rządowi.

FAKTY

I. OKOLICZNOŚCI SPRAWY

5. Skarżący urodzili się odpowiednio w 1976 r. i 1983 r. i mieszkają w Moskwie. Obaj skarżący są aktywistami politycznymi i liderami opozycji. Pierwszy z nich jest również znany ze swojej walki z korupcją i działalności blogerskiej. Drugi skarżący jest liderem ruchu politycznego „Solidarnost”.

A. Demonstracja publiczna 5 grudnia 2011 r. i zatrzymanie skarżących

6. W dniu 4 grudnia 2011 r. w Rosji odbyły się powszechne wybory do Dumy Państwowej.

7. W dniu 5 grudnia 2011 r. skarżący wzięli udział w publicznej demonstracji (zebraniu) w miejscu Chistyye Prudy w Moskwie, aby zaprotestować przeciwko rzekomo sfałszowanym wyborom. Na demonstrację zgodę wyraził burmistrz Moskwy. Szacowano, że w zebraniu wzięło udział między 5 a 10 tys. osób. Podczas zebrania prowadzonego przez drugiego skarżącego, pierwszy skarżący wygłosił do uczestników przemówienie, w którym wezwał do nowych, uczciwych wyborów i nazwał Jedną Rosję – faworyta wyborów – „partią oszustów i złodziei”.

8. Po demonstracji skarżący zostali zatrzymani. Strony nie doszły do porozumienia co do okoliczności zatrzymania. Ich oświadczenia w tej sprawie podsumowano poniżej.

9. Skarżący twierdzili, że na koniec zebrania udali się wraz z innymi osobami w kierunku stacji metra Kuznetskiy Most, gdzie pierwszy skarżący zostawił swój samochód. Szli chodnikiem, nie zakłócając ruchu na drodze. Nagle droga została zablokowana przez oddziały prewencji ( сотрудники внутренних войск и OMOН). Bez żadnego wstępu czy wezwania, policja otoczyła grupę około setki protestujących, w tym skarżących, przyciskając ich do budynku. Otoczona grupa skandowała: „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!” Następnie policja zaczęła zatrzymywać protestujących. Według skarżących nikt nie stawiał oporu. Grupa wykonywała polecenia policji i udała się z nimi do policyjnego busa.

10. Według Rządu, na koniec zebrania drugi skarżący wezwał uczestników do marszu ul. Myasnitskayą do placu Lubyanskaya, a potem do biura Centralnej Komisji Wyborczej. O godz. 20.30 około sześćdziesięciu osób, w tym skarżący, wyruszyli bulwarem Chistoprudnyy, ul. Bolshaya Lubyanka i ul. Rozhdestvenka. Szli drogą, utrudniając ruch i skandując hasła takie jak „To nasze miasto!” czy „Precz z państwem policyjnym!”

Na skrzyżowaniu ul. Pushecznaya i Rozhdestvenka policja zablokowała marsz i poleciła maszerującym zatrzymać się. Uczestnicy marszu przepchnęli się przez kordon policji i kontynuowali marsz do chwili, kiedy zostali ponownie zatrzymani przez policję przy Teatralnyy Proyezd 2. Zignorowali powtarzane przez policję wezwania do zatrzymania się, uniemożliwiając w ten sposób policji wykonanie zadania polegającego na zabezpieczeniu porządku publicznego. W obliczu nieustępliwego zachowania policja zatrzymała skarżących.

11. Obydwaj skarżący zostali zatrzymani ok. godz. 20.45 i zostali zabrani do policyjnego busa.

B. Przewożenie ska rżących między komendami i nocne aresztowanie

12. Ok. godz. 21.40 skarżący zostali zabrani na Komendę Rejonową Policji Severnoye Izmaylovo w Moskwie. O godz. 23.40 przeprowadzono kontrolę osobistą pierwszego skarżącego, która trwała do godz. 00.15. Zatrzymano jego rzeczy osobiste, w tym telefon komórkowy, legitymację adwokata, zegarek, pieniądze, karty kredytowe, prawo jazdy i kilka sztuk ubrań. Dokonano również kontroli osobistej drugiego skarżącego i zatrzymano jego telefon komórkowy, pasek, zegarek, gwizdek i plakietkę „Przeciwko partii oszustów i złodziei”. Listę zatrzymanych przedmiotów udokumentowano w protokole z kontroli osobistej. Skarżący nie mogli ich odzyskać, chociaż przedmioty te nie zostały załączone do akt sprawy.

13. Skarżący poprosili, aby mogli zobaczyć się ze swoimi prawnikami, którzy przybyli na komendę policji i przedstawili swoje umocowanie, ale prośby te zostały odrzucone. Skarżący nie mogli również wykonać telefonu do swoich rodzin.

14. Obydwaj skarżący wnieśli skargi na komendzie policji, twierdząc, że w chwili zatrzymania i późniejszego aresztowania na komendzie ich prawa zostały naruszone.

15. Ok. godz. 00.45 dnia 6 grudnia 2011 r. skarżący zostali przewiezieni z komendy policji Severnoye Izmaylovo na Komendę Rejonową Policji Vostochnyy w Moskwie, gdzie przybyli ok. 1.45 tego samego dnia. Poprosili o widzenie z prawnikiem i możliwość wykonania telefonu, ale znowu otrzymali odpowiedź odmowną. Pierwszy skarżący wniósł skargę dotyczącą tej odmowy.

16. O godz. 2.30 tej samej nocy skarżący zostali doprowadzeni na Komendę Rejonową Policji Kitay-Gorod, gdzie sporządzono raporty policyjne wskazujące, że skarżący zostali doprowadzeni na komendę zgodnie z art. 27.2 Kodeksu wykroczeń administracyjnych. O godz. 2.40 sporządzono kolejne raporty policyjne, w których postanowiono o tymczasowym aresztowaniu skarżących na podstawie art. 27.3 Kodeksu wkroczeń administracyjnych. Skarżący zostali oskarżeni o wykroczenie administracyjne w związku z niezastosowaniem się do zgodnego z prawem polecenia policji naruszającego art. 19.3 Kodeksu wkroczeń administracyjnych.

Zarzuty oparto na identycznych zeznaniach dwóch funkcjonariuszy policji – I. i F. – którzy twierdzili, że polecili skarżącym udać się z nimi do policyjnego busa w celu złożenia zeznań w sprawie wykroczenia administracyjnego, ale skarżący odepchnęli ich i dlatego zostali zatrzymani.

17. Na komendzie w Kitay-Gorodzie skarżący poprosili o pozwolenie na widzenie z prawnikami oraz wykonanie telefonu do rodzin, ale otrzymali odpowiedź odmowną.

18. Pierwszego skarżącego zatrzymano na komendzie do godz. 15 dnia 6 grudnia 2011 r., a drugiego do godz. 10 tego dnia.

19. Skarżący podnieśli, że warunki pozbawienia wolności w czasie przewożenia ich między komendami oraz w celi na komendzie w Kitay-Gorodzie były nieludzkie i poniżające. W szczególności twierdzili, że przez sześć godzin byli przewożeni pomiędzy różnymi komendami, nie otrzymawszy jedzenia ani wody do picia. Na komendzie w Kitay-Gorodzie zostali umieszczeni razem w celi o powierzchni ok. 6 m 2 z betonowymi ścianami, metalowymi kratami, betonową podłogą, bez okien i mebli z wyjątkiem dwóch wąskich drewnianych ław. Cela była słabo oświetlona i nie było wentylacji. Nie było urządzeń sanitarnych, łóżek ani pościeli. Skarżący nie otrzymali jedzenia ani wody aż do 6 grudnia 2011 r., kiedy pozwolono im odebrać paczki od rodzin zawierające wodę pitną i krakersy. Nie pozwolono na przekazanie innego jedzenia.

20. Rząd twierdził, że przewóz skarżących do Komendy Rejonowej Policji Vostochnyy trwał około godziny, a na komendę w Kitay-Gorodzie około czterdziestu pięciu minut, czyli zbyt krótko, aby wymagane było zapewnienie posiłków. Według Rządu na komendzie w Kitay-Gorodzie skarżący byli przetrzymywani w celi o powierzchni 12,3 m 2 wyposażonej w sztuczne oświetlenie i wymuszoną wentylację. Twierdził, że skarżącym zapewniono miejsce do spania – drewnianą ławę – oraz pościel, której przyjęcia odmówili. Przedstawił fotografię celi z metalową kratą, fotografię ławy z bliska wraz z miarką pokazującą szerokość ławy - 47 cm - oraz inne zdjęcie pokazujące tę samą ławę przykrytą kocem oraz z położoną na nim poduszką. Rząd twierdził także, że zgodnie z umową o świadczenie usług sprzątania pomiędzy Ministerstwem Spraw Wewnętrznych a prywatną firmą cele miały być sprzątane i dezynfekowane dwa razy dziennie, raz na trzy miesiące miało być przeprowadzane zwalczanie szkodników. Na poparcie tego twierdzenia Rząd przedstawił kopię umowy o świadczenie usług. Utrzymywał, że skarżący nie zgłaszali zastrzeżeń co do warunków pozbawienia wolności. Zdaniem Rządu skarżącym zaproponowano jedzenie na komendzie policji w Kitay-Gorodzie, ale odmówili.

C. Postępowanie administracyjne

21. W dniu 6 grudnia 2011 r. skarżący zostali doprowadzeni do Sądu Pokoju w celu rozparzenia postawionych im zarzutów w postępowaniu administracyjnym. Spotkali się ze swoimi pełnomocnikami po raz pierwszy na krótko przed rozprawą. Najpierw rozpatrzono sprawę drugiego skarżącego, a potem pierwszego.

1. Rozpatrywanie sprawy administracyjnej przeciwko p. Yashinowi

22. Sprawa administracyjna została rozpatrzona przez pełniącą obowiązki Sędziego Pokoju dla Okręgu nr 370 rejonu Tverskoy w Moskwie p. B. Na początku rozprawy drugi skarżący przedstawił wniosek o wyłączenie sędzi, ponieważ wcześniej uznała go za winnego popełnienia innego wykroczenia administracyjnego i skazała go na pięć dni aresztu administracyjnego. Po tym skazaniu drugi skarżący wniósł wiele skarg na p. B. i prowadził kampanię przeciwko niej na swoich blogach internetowych. Sędzia Pokoju oddaliła wniosek o wyłączenie jej z postępowania.

23. Drugi skarżący wniósł o zgodę na wezwanie i przesłuchanie pięciu świadków, w tym I. i F. – funkcjonariuszy policji, którzy sporządzili raporty z zatrzymania, K. – dyżurnego na komendzie w Kitay-Gorodzie, p. B. – innego aktywisty oraz pierwszego skarżącego. Wniosek został przyjęty w odniesieniu do I., F. i B.

24. Drugi skarżący złożył skargę dotyczącą bezprawnego pozbawienia wolności przez pierwsze sześć godzin po zatrzymaniu, złych warunków pozbawienia wolności na komendzie policji w Kitay-Gorodzie oraz czynów i zaniedbań urzędników na komendzie policji w Severnoye Izmaylovo. Jednak skargi te nie zostały rozpatrzone.

25. Sąd Pokoju przesłuchał świadków. Funkcjonariusze policji I. i F. twierdzili, że po zebraniu publicznym skarżący wziął udział razem z ok. sześćdziesięcioma osobami w nielegalnym marszu z bulwaru Chistoprudnyy przez ul. Bolshaya Lubyanka, ul. Kuznetskiy Most oraz ul. Rozhdestvenka. Uczestnicy marszu utrudniali ruch, skandowali hasła i ignorowali polecenia zaprzestania marszu wydawane przez policję przez megafon. I. i F. polecili drugiemu skarżącemu, aby ten udał się za nimi do policyjnego busa w celu sporządzenia raportu w sprawie wykroczenia administracyjnego, ale skarżący zignorował polecenie, więc policjanci chwycili go za ramiona. Skarżący stawiał opór, nie chciał pokazać swoich dokumentów i krzyczał do tłumu.

26. Drugi skarżący nie przyznał się do winy i zakwestionował zeznania funkcjonariuszy policji. Zeznał, że został zatrzymany pod wskazanym adresem, kiedy wracał pieszo wraz z innymi osobami z legalnego zebrania. Podkreślał, że został zatrzymany bez ostrzeżenia czy poleceń ze strony policji.

27. Świadek B. zeznał, że „był obecny w czasie zatrzymania p. Yashina” oraz że „policjanci nie wydawali p. Yashinowi żadnych poleceń przed zatrzymaniem”.

28. W tym samym dniu Sąd Pokoju uznał drugiego skarżącego winnym niezastosowania się do zgodnego z prawem polecenia policji. Oparł swoje orzeczenie na zeznaniach świadków I. i F., ich pisemnych raportach oraz protokole z zatrzymania administracyjnego. Odrzucił zeznania drugiego skarżącego oraz B. ze względu na ich sprzeczność z zeznaniami i raportami funkcjonariuszy policji. Drugi skarżący został uznany za winnego naruszenia art. 19.3 Kodeksu wykroczeń administracyjnych i skazany na piętnaście dni aresztu administracyjnego.

2. Rozpatrywanie sprawy administracyjnej przeciwko p. Navalnemu

29. Sprawa pierwszego skarżącego została rozpatrzona po procesie drugiego skarżącego przez tę samą Sędzię Pokoju – p. B. W przerwie pomiędzy dwiema rozprawami pełnomocnik pierwszego skarżącego mógł krótko zapoznać się z aktami sprawy drugiego skarżącego i po raz pierwszy spotkać się z pierwszym skarżącym.

30. Zdaniem skarżących postępowanie w sprawie pierwszego skarżącego rozpoczęło się bez udziału publiczności, której członkom nie pozwolono wejść na salę rozpraw. Wielu z nich nie miało wstępu do budynku sądu, który został otoczony przez policję. Na późniejszym etapie postępowania na usilne prośby pierwszego skarżącego wpuszczono ośmiu dziennikarzy. Rząd twierdził natomiast, że postępowanie w tej sprawie było jawne.

31. Na początku procesu pierwszy skarżący wniósł o przekazanie sprawy zgodnie z przepisami ustawy do sądu właściwego dla jego miejsca zamieszkania, o odroczenie rozprawy w celu umożliwienia mu przygotowania obrony, o upublicznienie pełnego protokołu z rozprawy, o udostępnienie mu kopii skarg wniesionych na komendach policji poprzedniej nocy oraz wezwania i przesłuchania pięciu naocznych świadków jego zatrzymania, w tym drugiego skarżącego.

32. Sąd Pokoju oddalił wszystkie wnioski z wyjątkiem wniosku o wezwanie T. i A. w charakterze świadków. Pierwszy skarżący wniósł o wyłączenie Sędzi Pokoju z postępowania, jednak wniosek ten został oddalony.

33. I. i F. złożyli zeznania identyczne z zeznaniami złożonymi w sprawie drugiego skarżącego. Sąd Pokoju oddalił następujące pytania obrony do I. i F.: „Jakie polecenia wydałeś osobiście p. Navalnemu?”, „Kto wydał rozkaz zatrzymania p. Navalnego?” oraz „Dlaczego dwa raporty policyjne były identyczne?”

34. Pierwszy skarżący nie przyznał się do winy i zakwestionował zeznania funkcjonariuszy policji. Zeznał, że został zatrzymany, kiedy wracał pieszo wraz z innymi osobami z legalnego zebrania, a nie maszerował czy skandował hasła. Jednak policja kilkakrotnie blokowała im drogę, a następnie ich zatrzymała. Podkreślał, że nie otrzymał żadnych poleceń ze strony policji i nie stawiał oporu przy zatrzymaniu.

35. Świadek T. zeznał, że widział zatrzymanie skarżącego. Było głośno i nie słyszał, aby funkcjonariusze policji przed zatrzymaniem wydawali polecenia pierwszemu skarżącemu. Policja informowała przez megafon „Wasze działania są bezprawne”, kiedy otaczała grupę ludzi, a następnie zaczęła zatrzymywać jej członków. Nie widział, aby pierwszy skarżący stawiał opór podczas zatrzymania. Świadek A. zeznał, że szedł Teatralnym Proyezdem i widział ludzi w mundurach zatrzymujących pierwszego skarżącego na chodniku; w czasie zatrzymania policja informowała przez megafon: „Wasze działania są bezprawne”; świadek A. nie widział, aby pierwszy skarżący stawiał opór policji w czasie zatrzymania.

36. Pierwszy skarżący wnioskował o dopuszczenie jako dowodów dwóch nagrań wideo z jego zatrzymania nakręconych przez T. i A. Wniósł także, aby sąd uzyskał i zapoznał się z nagraniem wideo, którym dysponowała policja. Wnioski te zostały odrzucone, ponieważ sąd nie posiadał środków technicznych umożliwiających odtworzenie nagrań, a niedopuszczalne było wykorzystanie urządzeń zapewnionych przez obronę. Wnioski te nie zostały włączone do akt sprawy, ponieważ zostały złożone na nieodpowiednim etapie postępowania.

37. Zdaniem pierwszego skarżącego Sąd Pokoju oddalił większość pytań zadanych przez obronę świadkom. Odmówił również podjęcia zarzutów dotyczących braku dostępu do prawnika, odmowy prawa do zagwarantowanej ustawowo rozmowy telefonicznej po zatrzymaniu, bezprawnego pozbawienia wolności w ciągu pierwszych sześciu godzin po zatrzymaniu, zatrzymania rzeczy osobistych w czasie kontroli osobistej oraz nieludzkich i poniżających warunków przewozu i pozbawienia wolności na komendzie policji w Kitay-Gorodzie.

38. W tym samym dniu Sąd Pokoju uznał pierwszego skarżącego winnym niezastosowania się do zgodnego z prawem polecenia policji. Podobnie jak w sprawie drugiego skarżącego, oparł swoje orzeczenie na zeznaniach świadków I. i F., ich pisemnych raportach oraz protokole z zatrzymania administracyjnego. Odrzucił zeznania skarżącego, A. i T. ze względu na ich sprzeczność z zeznaniami i raportami funkcjonariuszy policji oraz braku powodów do podważania wiarygodności tychże. Pierwszy skarżący uznany winnym naruszenia art. 19.3 Kodeksu wykroczeń administracyjnych i skazany na piętnaście dni aresztu administracyjnego.

3. Postępowanie apelacyjne

39. W dniu 6 grudnia 2011 r. obaj skarżący wnieśli apelacje, twierdząc, że ich zatrzymanie i skazanie za wykroczenie administracyjne naruszało prawo krajowe i Konwencję. Zakwestionowali ustalone przez sąd pierwszej instancji okoliczności wydarzeń, które nastąpiły po opuszczeniu przez nich legalnego zebrania. Oprócz tego skarżący zgłosili zastrzeżenia co do sposobu przeprowadzenia rozprawy przez sąd pierwszej instancji, w szczególności co do odmowy Sądu Pokoju w sprawie przyjęcia wniosków skarżących, dopuszczenia materiałów wideo jako dowodów oraz wezwania wszystkich świadków wskazanych przez obronę.

Skarżący zakwestionowali również powody, dla których sąd odrzucił zeznania skarżących oraz świadków obrony. Skarżący wnieśli również skargę dotyczącą bezprawnego pozbawienia wolności w czasie pierwszych sześciu godzin po zatrzymaniu, braku dostępu do prawnika oraz warunków, w jakich byli przewożeni pomiędzy komendami policji i przetrzymywani w areszcie na komendzie w Kitay-Gorodzie.

40. W dniu 7 grudnia 2011 r. Sąd Rejonowy Tverskoy w Moskwie rozpatrzył apelacje skarżących w oddzielnych postępowaniach. W obydwu sprawach sąd oddalił skargi dotyczące odmowy przesłuchania świadków i dopuszczenia dowodów wnioskowanych przez skarżących. Odrzucił także wnioski skarżących o wezwanie tychże świadków. Odrzucił wnioski o dopuszczenie dowodu w postaci nagrań wideo ze względu na ich „nieznane pochodzenie” i odmówił sporządzenia pełnego protokołu z rozprawy, ponieważ uznał to za niepotrzebne. Przyjął wniosek o dołączenie fotografii zatrzymania pierwszego skarżącego do akt sprawy. Tego samego dnia Sąd Rejonowy Tverskoy oddalił apelacje skarżących i podtrzymał wyrok pierwszej instancji w obu sprawach, podając to samo uzasadnienie.

41. W sprawie pierwszego skarżącego sąd orzekł w szczególności:

„Sąd Pokoju właściwie ustalił, że p. Navalnyy naruszył zgodne z prawem polecenie funkcjonariusza policji (...), w szczególności 5 grudnia 2011 r. o godz. 20:45 przy Teatralnym Proyezdzie w Moskwie (obok hotelu Metropol) po legalnym wydarzeniu publicznym (zebraniu) w parku bulwaru Chistoprudnyy brał udział wraz z grupą ok. 60 osób w marszu, który nie został zgłoszony władzy wykonawczej, zszedł na ulicę i szedł dalej, skręciwszy z bulwaru Chistoprudnyy w boczne uliczki Bolshaya Lubyanka, Kuznetskiy Most i Rozhdestvenka w kierunku Placu Czerwonego, przez co utrudniał ruch drogowy i stworzył zagrożenie wypadkowe, wykrzykując przy tym „Wstyd!”, „To nasze miasto!”, „Rosja bez Putina!”, „Precz z państwem policyjnym!”. W celu zatrzymania marszu stworzono kordon [policji] na skrzyżowaniu ul. Pushechnaya i Rozhdestvenka. Przez megafon kilkukrotnie powtórzono zgodne z prawem polecenia zatrzymania się; pomimo tego p. Navalnyy wraz z grupą innych osób przedarł się przez kordon i wszedł na Teatralnyy Proyezd, skandując cały czas hasła. Tam napotkali na kordon policji. [Navalnyy] nie zareagował na powtarzane, zgodne z prawem polecenia zaprzestania tego działania i rozejście się, kontynuował niezgodne z prawem działania, przyciągając uwagę obywateli i prasy. Podczas zatrzymania p. Navalnyy w odpowiedzi na prośbę przejścia do policyjnego busa w celu sporządzenia raportu w sprawie wykroczenia administracyjnego zaczął odpychać [I.] i [F.], próbując spowodować panikę wśród ludzi. Zachowując się w ten sposób, [Navalnyy] wyraził swoją odmowę zastosowania się do zgodnych z prawem poleceń policji i uniemożliwił policjantom wykonanie swoich obowiązków, co stanowi wykroczenie na podstawie art. 19.3 Kodeksu wykroczeń administracyjnych.

(...)

Mimo, że p. Navalnyy zaprzeczył zarzutom, jego winę potwierdza raport w sprawie zarzutów administracyjnych (...), oświadczenia funkcjonariuszy policji [I.] i [F.] [oraz] ich zeznania złożone przed Sądem Pokoju na rozprawie sądowej.

Sąd Pokoju przedstawił poprawną i przekonującą ocenę tych dowodów, która prowadziła do wniosku, że p. Navalnyy umyślnie nie zastosował się do zgodnego z prawem polecenia funkcjonariuszy policji nakazującego zaprzestanie działań naruszających porządek publiczny i kontynuował je wbrew [rozkazowi policji].

Dowody, które są istotne, dopuszczalne i wiarygodny, są spójne. [Sąd], w tym instancja odwoławcza, nie ustalił stronniczości wyżej wymienionych świadków ani powodów, dla których mieliby pomawiać p. Navalnego; z tego powodu wyjaśnienia p. Navalnego oraz zeznania świadków A. i T. zostały należycie odrzucone z braku ich wiarygodnego potwierdzenia; wyrok Sądu Pokoju posiada wystarczające uzasadnienie w tym względzie.

(...)

(...) Jak wynika z [protokołu doprowadzenia] oraz [protokołu zatrzymania] [policja] miała wystarczające powody, aby zatrzymać p. Navalnego i doprowadzić go na komendę policji w Kitay-Gorodzie w Moskwie, w szczególności brak możliwości sporządzenia raportu w sprawie wykroczenia administracyjnego na miejscu. Raporty są zgodne z wymaganiami prawnymi pod względem materialnoprawnym i formalnoprawnym. Jednoczenie sąd oddala argumenty obrony dotyczące niezgodnego z prawem pozbawienia wolności przez sześć godzin jako nieuzasadnione. Jak wynika z akt sprawy, po zatrzymaniu na Teatralnym Proyezdzie p. Navalnyy o godz. 2.30 6 grudnia 2011 r. został zabrany na komendę policji w Kitay-Gorodzie w Moskwie, gdzie sporządzono materiał administracyjny przeciwko niemu. 6 grudnia 2011 r. sprawa administracyjna została odesłana do Sądu Pokoju. Funkcjonariusze policji postępowali zgodnie z warunkami aresztowania administracyjnego ustalonymi w art. 27.5 Kodeksu wykroczeń administracyjnych.

(...)

Podczas rozprawy [apelacyjnej] (...) p. Yashin został przesłuchany jako świadek. Zeznał, że w chwili zatrzymania p. Navalnego był z nim na pl. Teatralnaya. W chwili zatrzymania znajdowali się na chodniku niedaleko przejścia podziemnego i nie popełniali żadnych niezgodnych z prawem czynów. Oddziały prewencji zablokowały około 100 ludzi. Potem p. Navalnyy i p. Yashin zostali praktycznie równocześnie zatrzymani. W tym momencie funkcjonariusze policji nie wydawali żadnych poleceń, nie doszło do nieposłuszeństwa ze stronie [skarżących]. Funkcjonariusze policji [I.] i [F.] nie brali udziału w ich zatrzymaniu, ich zeznania przed sądem były niezgodne z prawdą.

Dokonując oceny zeznań świadka p. Yashina sąd uznaje je za niewiarygodne i odrzuca je, ponieważ są sprzeczne z zeznaniami [I.] oraz [F.], które są logiczne, spójne, zgodne i mają obiektywne potwierdzenie w postaci dowodów w formie pisemnej (...).”

42. Wyrok wydany w sprawie drugiego skarżącego był zasadniczo taki sam, łącznie z podobnymi zeznaniami drugiego skarżącego.

II. WŁAŚCIWE PRAWO KRAJOWE

43. Federalna Ustawa o zgromadzeniach, zebraniach, demonstracjach, marszach i pikietach (nr. 54-FZ z dnia 18 sierpnia 2004 r. – „Prawo o zgromadzeniach”) przewidywała w tamtym czasie, że wydarzenie publiczne może zostać przerwane, jeżeli (i) istnieje rzeczywiste zagrożenie dla życia i integralności fizycznej osób lub własności; (ii) uczestnicy zachowują się niezgodnie z prawem lub organizator wydarzenia świadomie naruszył wymagania Ustawy co do przebiegu wydarzenia (art. 16).

W takich okolicznościach przedstawiciel władzy publicznej, którego obecność na wydarzeniu była konieczna, mógł nakazać organizatorowi wydarzenia jego zakończenie. Przedstawiciel był zobowiązany do przedstawienia powodów takiego nakazu i pozostawienia czasu na zastosowanie się do niego. Jeżeli organizator nie zastosował się do nakazu, urzędnik publiczny mógł wydać ten sam nakaz uczestnikom. Jeżeli zarówno organizator, jak i uczestnicy nie zastosowali się do nakazu, policja była zobowiązana do podjęcia stosownych środków w celu przerwania wydarzenia (art. 17).

44. Stosowne zapisy Kodeksu wykroczeń administracyjnych z dnia 30 grudnia 2001 r. obowiązujące w tamtym czasie miały następujące brzmienie:

Art. 19.3 Niezastosowanie się do zgodnego z prawem polecenia funkcjonariusza policji (...)

„Niezastosowanie się do zgodnego z prawem polecenia lub wezwania funkcjonariusza policji (...) w związku z wykonywaniem przez niego jego obowiązków służbowych związanych z utrzymaniem porządku publicznego i bezpieczeństwa lub utrudnianie wykonania takich obowiązków służbowych będzie karane grzywną w wysokości od 500 do 1 000 rubli rosyjskich (RUB) lub aresztem administracyjnym do piętnastu dni.”

Art. 20.2 Naruszenia obowiązującej procedury organizacji lub przebiegu zgromadzeń publicznych, zebrań, demonstracji, marszów lub pikiet.

“1. Naruszenia obowiązującej procedury organizacji lub przebiegu zgromadzeń publicznych, zebrań, demonstracji, marszów lub pikiet będą karane grzywną administracyjną w wysokości 10-20-krotności minimalnej stawki wynagrodzenia, płatną przez organizatorów.

2. Naruszenia obowiązującej procedury organizacji lub przebiegu zgromadzeń publicznych, zebrań, demonstracji, marszów lub pikiet będą karane grzywną administracyjną w wysokości od 1 000 RUB do 2 000 RUB w przypadku organizatorów i od 500 RUB do 1 000 RUB w przypadku uczestników.”

Art. 27.2 Doprowadzenie osób

“1. Doprowadzenie lub przymusowe przewiezienie osoby w celu sporządzenia raportu w sprawie wykroczenia administracyjnego w przypadku braku możliwości sporządzenia takiego raportu na miejscu ustalenia wykroczenia, gdy sporządzenie takiego raportu jest obowiązkowe, zostanie wykonane:

(1) przez policję (...)

(...)

2. Doprowadzenie zostanie przeprowadzone najszybciej, jak to możliwe.

3. Doprowadzenie zostanie odnotowane w protokole konwoju, raporcie w sprawie wykroczenia administracyjnego lub protokole aresztowania administracyjnego. Osoba doprowadzona otrzyma na życzenie kopię protokołu konwoju.”

Art. 27.3 Areszt owanie administracyjn e

“1. Aresztowanie administracyjne lub krótkoterminowe ograniczenie wolności osoby może zostać zastosowane w wyjątkowych okolicznościach, jeżeli jest ono konieczne do szybkiego i poprawnego rozpatrzenia domniemanego wykroczenia administracyjnego lub zabezpieczenia wykonania kary nałożonej wyrokiem dotyczącym wykroczenia administracyjnego. (...)

(...)

3. Na życzenie osoby zatrzymanej jej rodzina, dział administracyjny w miejscu pracy lub szkole oraz obrona zostaną powiadomieni o miejscu jej pobytu.

(...)

5. Osoba zatrzymana zostanie pouczona o przysługujących jej na podstawie niniejszego Kodeksu prawach i obowiązkach, co zostanie odnotowane poprzez odpowiedni wpis w protokole z zatrzymania administracyjnego.”

Art. 27. 4 Protokół aresztowania administracyjnego

“1. Aresztowanie administracyjne zostanie odnotowane w protokole (...)

2. (...) Na życzenie osoba zatrzymana otrzyma kopię protokołu aresztowania administracyjnego.”

Art. 27.5 Okres areszt owania administracyjnego

“1. Okres aresztowania administracyjnego nie będzie przekraczał trzech godzin z wyjątkiem przypadków określonych w paragrafach 2 i 3 niniejszego artykułu.

2. Osoby, w stosunku do których toczy się postępowanie administracyjne dotyczące wykroczeń polegających na niezgodnym z prawem przekroczeniu rosyjskiej granicy, mogą zostać aresztowane na okres nieprzekraczający 48 godzin.

3. Osoby, w stosunku do których toczy się postępowanie administracyjne dotyczące wykroczeń, za które oprócz innych sankcji administracyjnych grozi kara aresztu administracyjnego, mogą zostać aresztowane na okres nieprzekraczający 48 godzin.

4. Okres aresztowania administracyjnego rozpoczyna się w chwili doprowadzenia [osoby] zgodnie z art. 27.2 [na komendę policji], a w przypadku osoby w stanie upojenia alkoholowego od chwili wytrzeźwienia.”

PRAWO

I. ZARZUT NARUSZENIA ART. 10 I 11 KONWENCJI

45. Skarżący podnieśli, że ich zatrzymanie i pozbawienie wolności po demonstracji 5 grudnia 2011 r. oraz skazanie za wykroczenie administracyjne naruszyło ich wolność wyrażania opinii oraz prawo do swobodnego, pokojowego zgromadzenia się zagwarantowane w art. 10 i 11 Konwencji, które mają następujące brzmienie:

Artykuł 10 (Wolność wyrażania opinii)

“1. Każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Niniejszy przepis nie wyklucza prawa przysługującego Państwom do nałożenia na przedsiębiorstwa radiowe, telewizyjne lub kinematograficzne obowiązku uzyskania licencji.

2. Korzystanie z tych wolności pociągających za sobą obowiązki i odpowiedzialność może podlegać takim wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom i sankcjom, jakie są przewidziane przez ustawę i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym w celu zapewnienia bezpieczeństwa państwowego, integralności terytorialnej lub bezpieczeństwa publicznego ze względu na konieczność zapobieżenia zakłóceniu porządku lub przestępstwu, z uwagi na ochronę zdrowia i moralności, ochronę dobrego imienia i praw innych osób oraz ze względu na zapobieżenie ujawnieniu informacji poufnych lub na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej.”

Artykuł 11 (Wolność zgromadzeń i stowarzyszania się)

“1. Każdy ma prawo do swobodnego, pokojowego zgromadzenia się oraz do swobodnego stowarzyszania się, włącznie z prawem tworzenia związków zawodowych i przystępowania do nich dla ochrony swoich interesów.

2. Wykonywanie tych praw nie może podlegać innym ograniczeniom niż te, które określa ustawa i które są konieczne w społeczeństwie demokratycznym z uwagi na interesy bezpieczeństwa państwowego lub publicznego, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwu, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób. Niniejszy przepis nie stanowi przeszkody w nakładaniu zgodnych z prawem ograniczeń w korzystaniu z tych praw przez członków sił zbrojnych, policji lub administracji państwowej.”

A. Dopuszczalność

46. Trybunał pragnie zauważyć, że niniejsza część skargi nie może zostać uznana za w sposób oczywisty nieuzasadnioną w rozumieniu art. 35 § 3 lit. a) Konwencji. W opinii Trybunału nie jest też niedopuszczalna z żadnych innych przyczyn. W związku z powyższym musi ona zostać uznana za dopuszczalną.

B . Przedmiot sprawy

1. Stanowiska stron

47. Skarżący podnieśli, że zostali zatrzymani po tym, jak wzięli udział w legalnym wiecu politycznym i zostali umieszczeni w areszcie, a następnie uznani za winnych wykroczenia administracyjnego w ramach odwetu za ich aktywny udział w wiecu i wyrażenie poglądów politycznych opozycji. Obaj utrzymywali, że nie planowali marszu po legalnym zebraniu. Utrzymywali, że szli w kierunku samochodu pierwszego skarżącego, kiedy oddziały prewencji zastąpiły im drogę i zatrzymały ich bez ostrzeżenia czy podania powodu. Obaj skarżący zaprzeczyli, jakoby otrzymali jakiekolwiek polecenia ze strony policji. Odnieśli się przed Sądem Pokoju do zeznań naocznych świadków, którzy twierdzili, że skarżący nie sprzeciwili się policji. Skarżyli się, że sądy odrzuciły te dowody jako nieistotne i stronnicze.

48. Rząd przyjął, że zatrzymanie i skazanie skarżących za wykroczenie administracyjne stanowiło ingerencję w ich wolność wyrażania opinii i wolność zgromadzeń. Jednak utrzymywał, że środki te były zgodne z prawem, dążyły do uprawnionego celu polegającego na utrzymaniu porządku publicznego oraz były proporcjonalne do tego celu zgodnie z art. 10 § 2 oraz 11 § 2 Konwencji. Twierdził, że skarżący próbowali przeprowadzić spontaniczny publiczny marsz bez zezwolenia w centrum Moskwy, że policja zgodnie z prawem wezwała ich do przerwania marszu, jednak kontynuowali oni swoje niezgodne z prawem zachowanie i konieczne było ich rozproszenie i zatrzymanie.

2. Ocena Trybunału

(a) Zakres skarg skarżących

49. Trybunał zauważa, że wobec okoliczności tej sprawy art. 10 należy uważać za lex generalis w stosunku do art. 11, będącego lex specialis (zob. Ezelin przeciwko Francji, 26 kwietnia 1991 r., § 35, Seria A nr 202, oraz Kasparov i Inni przeciwko Rosji, skarga nr 21613/07, §§ 82-83, 3 października 2013 r.). W związku z powyższym Trybunał rozpatrzy niniejszą skargę na podstawie art. 11 Konwencji.

50. Z drugiej strony, pomimo swojej autonomicznej roli i szczególnej sfery zastosowania, art. 11 należy rozważać w obecnej sprawie także w świetle art. 10. Ochrona indywidualnych opinii zapewniona w art. 10 jest jednym z celów prawa do swobodnego, pokojowego zgromadzenia się chronionego art. 11 (zob. Ezelin, op. cit., § 37).

(b) Czy doszło do ingerencji w korzystanie z prawa do swobodnego, pokojowego zgromadz e nia się?

51. Trybunał pragnie przypomnieć, że ingerencja w korzystanie z prawa do swobodnego, pokojowego zgromadzenia się nie musi polegać na bezpośrednim zakazie – prawnym lub faktycznym – ale może obejmować inne środki podejmowane przez władze. Pojęcie „ograniczeń” w art. 11 § 2 należy interpretować zarówno jako środki podejmowane przed lub w czasie zgromadzenia, jak i środki, takie jak środki karne, podejmowane po wydarzeniu (zob. Ezelin; op. cit., § 39). Na przykład, wcześniejszy zakaz może mieć studzący wpływ na osoby, które mają zamiar wziąć udział w wiecu, a przez to może stanowić ingerencję, nawet jeżeli wiec będzie potem przebiegać bez przeszkód ze strony władz (zob. Bączkowski i Inni przeciwko Polsce, skarga nr 1543/06, § 66-68, 3 maja 2007 r.). Ingerencję stanowi również odmowa zezwolenia na podróż w celu wzięcia udziału w zebraniu (zob. Djavit An przeciwko Turcji skarga nr 20652/92, §§ 59-62 ETPC 2003-III). To samo tyczy się środków podejmowanych przez władze w czasie wiecu jak np. rozproszenie wiecu czy zatrzymanie uczestników (zob. Oya Ataman przeciwko Turcji, skarga nr 74552/01, §§ 7 i 30, ETPC 2006-XIII, oraz Hyde Park i Inni przeciwko Mołdawii, skarga nr 33482/06, §§ 9, 13, 16, 41, 44 i 48, 31 marca 2009 r.), czy kary nakładane za wzięcie udziału w wiecu (zob. Ezelin, op. cit., § 41; Osmani i Inni przeciwko „Byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii” (dec.), skarga nr 50841/99,ETPC 2001-X; Mkrtchyan przeciwko Armenii, skarga nr 6562/03, § 37, 11 stycznia 2007 r.; Galstyan przeciwko Armenii, skarga nr 26986/03, §§ 100-102, 15 listopada 2007 r.; Ashughyan przeciwko Armenii, skarga nr 33268/03, §§ 75-77, 17 lipca 2008 r.; oraz Sergey Kuznetsov przeciwko Rosji, skarga nr 10877/04, § 36, 23 października 2008 r.).

52. W obecnej sprawie Rząd podkreślił, że skarżący brali udział w nielegalnej demonstracji, która musiała zostać rozproszona, a ponieważ skarżący nie zastosowali się do polecenia przerwania marszu, konieczne było ich zatrzymanie w celu zachowania porządku publicznego. Stwierdził także, że skarżący zostali uznani winnymi wykroczenia administracyjnego, ponieważ nie wykonali polecenia policji nakazującego przerwanie marszu, wydanego zgodnie z art. 17.4 Federalnego prawa o zgromadzeniach. Przepis ten przewidywał pociągnięcie do odpowiedzialności administracyjnej uczestników wydarzeń publicznych za niezastosowanie się do zgodnych z prawem poleceń policji. Skarżący ze swojej strony uważali, że w rzeczywistości ukarano ich za wzięcie udziału w legalnej demonstracji na Chistyye Prudy. Trybunał uważa, że niepodważalnie zachodził wyraźny i niekwestionowany związek pomiędzy skorzystaniem przez skarżących z prawa do swobodnego, pokojowego zgromadzenia się a środkami podjętymi przeciwko nim. Wobec powyższego ich zatrzymanie, aresztowanie, a następnie postawienie zarzutów administracyjnych stanowiło ingerencję w korzystanie z prawa przysługującego im na mocy art. 11 Konwencji.

(c) Czy ingerencja była uzasadniona?

53. Trybunał pragnie przypomnieć, że wolność zgromadzeń jest podstawowym prawem w społeczeństwie demokratycznym i jedną z podstaw takiego społeczeństwa (zob. m.in. Galstyan, op. cit., § 114). Prawo to, którego jednym z celów jest ochrona osobistych opinii, podlega wielu wyjątkom, które muszą być wąsko interpretowane i wymagają przekonującego uzasadnienia ograniczeń. Przy ustalaniu, czy ograniczenia praw i wolności zagwarantowanych Konwencją można uznać za „konieczne w społeczeństwie demokratycznym”, Układającym się Państwom przysługuje pewien ograniczony margines oceny. Ingerencja będzie uważana za „konieczną w demokratycznym społeczeństwie” z perspektywy uprawnionego celu, jeżeli będzie odpowiadała na „nadrzędną potrzebę społeczną”, a w szczególności jeżeli będzie proporcjonalna w stosunku do zamierzonego uprawnionego celu, a powody przytoczone przez władze jako jej uzasadnienie są „istotne i wystarczające” (zob. np. Coster przeciwko Zjednoczonemu Królestwu[Wielka Izba], skarga nr 24876/94, § 104, 18 stycznia 2001 r., oraz S. i Marper przeciwko Zjednoczonemu Królestwu [Wielka Izba], skargi nr 30562/04 i 30566/04, § 101, ETPC 2008). W każdym przypadku to Trybunał wydaje ostateczne orzeczenie w sprawie zgodności ograniczeń z Konwencją. Powinien dokonywać tego, oceniając okoliczności konkretnej sprawy (zob. Osmani i Inni, op. cit.).

54. W świetle tych zasad, Trybunał rozpatrzy, czy ingerencja w prawo skarżących do pokojowego zgromadzenia się była zgodna z prawem, dążyła do uprawnionego celu i była konieczna w społeczeństwie demokratycznym.

55. Trybunał pragnie zauważyć, że kwestionując zgodność z prawem podejmowanych przeciwko nim środków, skarżący podnieśli, że krajowe decyzje zostały oparte na niezgodnym z prawdą przedstawieniu faktów będących podstawą tych środków. W szczególności stwierdzili, że szli po chodniku, nie prowadząc marszu; zaprzeczyli, aby otrzymali polecenie zatrzymania się ze strony policji czy nie zastosowali się do jakiegokolwiek polecenia policji.

56. Bezsprzecznie 5 grudnia 2011 r. skarżący wzięli udział w legalnej i pokojowej demonstracji publicznej na Chistyye Prudy. Nie ma też wątpliwości co do tego, że po zebraniu skarżący szli około 1,5 km w grupie około 60-100 osób, aż zostali zatrzymani przez oddziały prewencji przy Teatralnym Proyezdzie 2. Według władz skarżący szli z bulwaru Chistoprudnyy, wzdłuż ul. Bolshaya Lubyanka, ul. Kuznetskiy Most i ul. Rozhdestvenka. Trasa ta nie była na żadnym etapie kwestionowana przez skarżących, więc Trybunał uzna ją za ustalony fakt. W tym kontekście twierdzenie skarżących, że w chwili zatrzymania szli w kierunku samochodu niedaleko stacji metra Kuznetskiy Most wydaje się niespójne, ponieważ musieli minąć ten punkt na długo przed dotarciem do miejsca, w którym zostali zatrzymani. W każdym razie oczywistym jest, że do tego momentu skarżący przeszli określoną odległość wraz z pewną liczbą innych osób. Bez względu na to, czy grupa ta wykrzykiwała hasła i czy szła po ulicy czy po chodniku uznanie tego tłumu przez władze za spontaniczny marsz nie było bezpodstawne, nawet jeżeli sami skarżący nie postrzegali go jako takiego.

57. Jeśli chodzi o późniejsze starcie skarżących z oddziałami prewencji, strony nie zgadzają się co do tego, czy policja poleciła skarżącym przerwać marsz zanim zdecydowała o ich zatrzymaniu. Brak jest również porozumienia co do tego, czy skarżący odepchnęli funkcjonariuszy policji lub w inny sposób stawiali opór w chwili zatrzymania.

58. Funkcjonariusze policji I. i F. twierdzili, że kilkukrotnie ostrzegli skarżących przed ich zatrzymaniem i utrzymywali, że skarżący najpierw zignorowali te ostrzeżenia, a potem stawiali opór w chwili zatrzymania. Zeznania przedstawiające sprzeczny obraz wydarzeń złożone przez obydwu skarżących i trzech innych świadków zostały odrzucone przez sądy ze względu na ich rozbieżność z oświadczeniami I. i F. na podstawie braku powodu, dla którego I. i F. mieliby pomawiać oskarżonych. Biorąc pod uwagę bieżące akta Trybunał nie dysponuje wystarczającym materiałem na poparcie którejkolwiek z wersji wydarzeń przedstawionych przez strony i nie jest w stanie ustalić, czy policja wydała jakiekolwiek polecenia przed przystąpieniem do zatrzymania.

59. W konsekwencji Trybunał nie może orzec na podstawie dostępnych mu dowodów, czy władze działały zgodnie z prawem. W każdym razie uważa, że w tej sprawie zgodność z prawem jest nierozerwalnie związana z pytaniem, czy ingerencja była „konieczna w społeczeństwie demokratycznym”. Dlatego zbada tę kwestię poniżej (zob. Chrześcijańsko-Demokratyczna Partia Ludowa przeciwko Mołdawii, skarga nr 28793/02, § 53 ETPC 2006-II).

60. Wracając do istnienia uprawnionego celu, Trybunał przyjmie, że – jak twierdzi Rząd – zatrzymanie skarżących i uznanie ich winnymi wykroczenia administracyjnego zmierzało do osiągnięcia uprawnionego celu polegającego na utrzymaniu porządku publicznego.

61. Aby ocenić, czy ingerencja była „konieczna w społeczeństwie demokratycznym” Trybunał przyjrzy się proporcjonalności środków podjętych przeciwko skarżącym w świetle uzasadnień przedstawionych przez sądy krajowe. Zauważa, że w obecnej sprawie środki te obejmowały przerwanie marszu, zatrzymanie skarżących i uznanie ich winnymi wykroczenia administracyjnego. Trybunał zbada proporcjonalność każdego z nich.

(i) Przerwanie marszu

62. Zgodnie z wyrokami krajowymi czyny zarzucane skarżącym obejmowały prowadzenie spontanicznego marszu wbrew przepisom i kontynuowanie go pomimo poleceń zakończenia demonstracji. Trybunał ustalił w związku z tym, że nawet jeżeli skarżący nie mieli zamiaru prowadzić marszu, pojawienie się dużej grupy protestujących poruszających się w skupisku mogło być rozsądnie postrzegane jako takie (zob. paragraf 56 wyżej). To, czy marsz ten był nie do przyjęcia oraz ewentualne środki, po jakie musiała sięgnąć policja w tych okolicznościach, zależały od stopnia uciążliwości, jakie pochód ten powodował.

63. Trybunał pragnie przypomnieć, że choć wymaganie przez Wysoką Układającą się Stronę, aby ze względu na porządek publiczny i bezpieczeństwo narodowe organizowanie zebrań podlegało systemowi zezwoleń, nie jest a priori sprzeczne z duchem art. 11, to jednak sytuacja niezgodna z prawem, np. zorganizowanie demonstracji bez wcześniejszego zezwolenia, nie usprawiedliwia naruszenia wolności zgromadzeń (zob. Cisse przeciwko Francji, skarga nr 51346/99, § 50, ETPC 2002-III oraz Oya Ataman, op. cit., §§ 37 i 39). Chociaż zasady regulujące zgromadzenia publiczne, takie jak system wcześniejszego powiadamiania, są kluczowe dla zapewnienia płynnego przebiegu wydarzeń publicznych, ponieważ pozwalają one władzom na ograniczenie utrudnień w ruchu i podjęcie innych środków bezpieczeństwa, ich egzekwowanie nie może stać się celem samym w sobie. W szczególności, w sytuacjach, w których osoby biorące udział w niezgodnej z prawem demonstracji nie dokonują aktów przemocy, Trybunał wymagał, aby władze publiczne wykazały pewien stopień tolerancji wobec pokojowych zgromadzeń, tak aby wolność zgromadzeń zagwarantowana przez art. 11 Konwencji nie została pozbawiona całej istoty (ibid., § 42; zob. także Bukta i Inni przeciwko Węgrom, skarga nr 25691/04, § 34, ETPC 2007-III; Fáber przeciwko Węgrom, skarga nr 40721/08, § 49, 24 lipca 2012 r.; Berladir i Inni przeciwko Rosji, skarga nr 34202/06, § 38, 10 lipca 2012 r.; Malofeyeva przeciwko Rosji, skarga nr 36673/04, §§ 136-37, 30 maja 2013 r., oraz Kasparov, op. cit., § 91).

64. W obecnej sprawie, dla uzasadnienia rozproszenia marszu Rząd powołał się na potrzebę zachowania porządku publicznego i zapewnienia bezpieczeństwa na drodze. Jednak Trybunał zauważa, że marsz czy domniemany marsz (zob. paragraf 56 powyżej) trwał zaledwie piętnaście minut, był pokojowy, a liczba uczestników – nie więcej niż stu – nie mogła stwarzać oddziałom prewencji problemów z zapewnieniem ich ochrony lub powstrzymaniem ich poprzez skierowanie, w razie gdyby było to konieczne i właściwe, z ulicy na chodnik.

65. Dlatego Trybunał uznaje, że siły policyjne w terenie zatrzymały skarżących wyłącznie dlatego, że nie wydano pozwolenia na marsz jako taki. Następnie sądy krajowe nie podjęły próby weryfikacji zakresu zagrożeń spowodowanych przez skarżących i innych protestujących ani też zasadności przerwania marszu. Wobec powyższego Rząd nie wykazał, że zaszła „pilna potrzeba społeczna” przerwania spontanicznego marszu.

66. W świetle powyższego Trybunał uznaje, że w obecnej sprawie dynamiczna interwencja policji była nieproporcjonalna i niepotrzebna z punktu widzenia zapobiegania zakłóceniu porządku w rozumieniu drugiego ustępu art. 11 Konwencji.

(ii) Zatrzymanie skarżących

67. Rząd twierdził, że skarżący zostali zatrzymani, ponieważ nie zastosowali się do zgodnych z prawem poleceń policji, naruszając tym samym art. 19.3 Kodeksu wykroczeń administracyjnych. Trybunał uznał w związku z tym, że nie jest w stanie ustalić, czy policja wydała jakiekolwiek polecenia skarżącym przed przystąpieniem do ich zatrzymania (zob. paragraf 58 powyżej). Jednak zakładając nawet, że policja precyzyjne przedstawiła fakty, a skarżący rzeczywiście nie zastosowali się do polecenia zakończenia marszu, reakcja władz powinna była być zgodna z prawem krajowym i zachować sprawiedliwą równowagę pomiędzy zastosowanymi środkami a celami, do których środki te prowadzą.

68. Trybunał zauważa, że jeżeli funkcjonariusze policji byli przekonani, że skarżący popełniali wykroczenie administracyjne, powinni byli sporządzić raport w sprawie wykroczenia administracyjnego. Zgodnie z art. 27.2 Kodeksu wykroczeń administracyjnych skarżący mogli zostać doprowadzeni na komendę policji wyłącznie wtedy, kiedy nie byłoby możliwości sporządzenia takiego raportu na miejscu ujawnienia wykroczenia. Rząd nie dowodził, że w tym przypadku było to niemożliwe, również w świetle decyzji krajowych nie można dostrzec żadnych przeszkód w sporządzeniu takiego raportu na miejscu. Wręcz przeciwnie, Rząd twierdził, że funkcjonariusze policji wyraźnie powiedzieli skarżącym, aby ci udali się za nimi do policyjnego busa w celu sporządzenia raportów w sprawie wykroczenia administracyjnego. Nie jest jasne, dlaczego zrezygnowali z tego zamiaru, gdy skarżący byli już w środku busa. Co więcej, sądy krajowe nie rozpatrzyły zarzutów skarżących dotyczących braku konieczności doprowadzenia ich na komendę policji.

69. Trybunał ze swojej strony nie może dostrzec żadnych powodów zastosowania środków przymusu w okolicznościach niniejszej sprawy i dlatego stwierdza, że nie istniała „pilna potrzeba społeczna” zatrzymania skarżących i doprowadzenia ich na komendę policji. Zatem środki te nie były proporcjonalne czy konieczne z punktu widzenia zapobiegania zakłóceniu porządku w rozumieniu drugiego ustępu art. 11 Konwencji.

(iii) Uznanie za winnych wykroczenia administracyjnego

70. Skarżący zostali uznani za winnych niezastosowania się do zgodnego z prawem polecenia policji, jako że nie przerwali marszu po otrzymaniu stosownego polecenia. Zostali ukarani 15-dniowym aresztem administracyjnym na podstawie art. 19.3 Kodeksu wykroczeń administracyjnych. Ukaranie za takie wykroczenie na podstawie ww. przepisu wynika z art. 17.4 Federalnego prawa o zgromadzeniach.

71. W opinii Trybunału kara ta nie odpowiadała wadze wykroczenia, która w każdym razie była raczej znikoma, jeśli nie żadna.

72. Trybunał uważa, że sankcje nałożone na skarżących były nieuzasadnione przez okoliczności sprawy i nieproporcjonalne w rozumieniu art. 11 Konwencji.

(iv) Wnioski

73. Trybunał ustalił powyżej, że środki zastosowane wobec skarżących nie były proporcjonalne do uprawnionego celu, do którego dążyły. Zauważa również, że policja i sądy wyraźnie przyznały, że ostatecznie skarżący zostali ukarani za udział w spontanicznej pokojowej demonstracji i skandowanie antyrządowych haseł, czyli działania objęte ochroną na podstawie art. 10 i 11 Konwencji. Sądy nie podjęły wysiłku wyważenia uprawnionych interesów skarżących względem ewentualnych szkód, które mogłyby zostać przez to spowodowane w odniesieniu do innych interesów publicznych czy prywatnych. Rozpędzenie domniemanego marszu, zatrzymanie i późniejsze skazanie administracyjne skarżących mogło jedynie zniechęcić ich do uczestniczenia w wiecach protestacyjnych, a nawet aktywnego angażowania się w politykę opozycyjną.

74. Bez wątpienia środki te mogły z dużym prawdopodobieństwem odstraszyć inne osoby popierające opozycję oraz szeroką publiczność od brania udziału w demonstracjach, a w szerszym kontekście od udziału w otwartej debacie publicznej. Studzący efekt tych sankcji był jeszcze wzmocniony faktem, że dotyczyły one dobrze znanych osób publicznych, których pozbawienie wolności musiało wiązać się z dużym zainteresowaniem ze strony mediów.

75. Wobec powyższego, Trybunał uznaje, że stłumienie domniemanego marszu, zatrzymanie skarżących i uznanie ich za winnych wykroczenia administracyjnego nie było uzasadnione pilną potrzebą społeczną i dlatego nie było konieczne w społeczeństwie demokratycznym.

W związku z powyższym Trybunał orzeka, że doszło do naruszenia art. 11 Konwencji w przypadku obydwu skarżących.

II. ZARZUT NARUSZENIA ART. 6 KONWENCJI

76. Skarżący podnieśli zarzut naruszenia prawa do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia sprawy w prowadzonym przeciwko nim postępowaniu administracyjnym. Swój zarzut oparli na art. 6 §§ 1 i 3 lit. b), c) i d) Konwencji, który stanowi, co następuje w zakresie, w jakim ma to znaczenie dla niniejszej sprawy:

“1. „Każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy (...) przez sąd (...) przy rozstrzyganiu o (...) wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej.”

(...)

3. Każdy oskarżony o popełnienie czynu zagrożonego karą ma co najmniej prawo do:

(...)

(b) posiadania odpowiedniego czasu i możliwości do przygotowania obrony;

(c) bronienia się osobiście lub przez ustanowionego przez siebie obrońcę, a jeśli nie ma wystarczających środków na pokrycie kosztów obrony, do bezpłatnego korzystania z pomocy obrońcy wyznaczonego z urzędu, gdy wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliwości;

(d) przesłuchania lub spowodowania przesłuchania świadków oskarżenia oraz żądania obecności i przesłuchania świadków obrony na takich samych warunkach jak świadków oskarżenia (...)”

A. Dopuszczalność

77. Trybunał pragnie przypomnieć, że w celu ustalenia, czy wykroczenie kwalifikuje się jako „karne” na potrzeby art. 6 Konwencji, należy ustalić, czy przepis definiujący wykroczenie należy w systemie prawnym Państwa pozwanego do prawa karnego; należy wtedy rozpatrzyć „istotę przestępstwa” oraz surowość kary grożącej za jego popełnienie (zob. Menesheva przeciwko Rosji, skarga nr 59261/00, § 95, ETPC 2006-III). Pozbawienie wolności nałożone jako kara ogólnie należy do sfery karnej, chyba że ze względu na swój charakter, czas trwania lub sposób wykonania nie ma znacząco negatywnego wpływu (zob. Engel i Inni przeciwko Holandii, 8 czerwca 1976 r., §§ 82-83, Seria A nr 22, oraz Ezeh i Connors przeciwko Zjednoczonemu Królestwu [Wielka Izba], skargi nr 39665/98 i 40086/98, §§ 69-130, ETPC 2003-X).

78. W obecnej sprawie Rząd zgodził się, że art. 6 znajdował zastosowanie w omawianym postępowaniu. Trybunał jest zdania, że wykroczenie to należy zakwalifikować jako „karne” ze względu na surowość sankcji i ich wyłącznie karny cel (zob. Menesheva, §§ 94-98, Malofeyeva, §§ 99-101, i Kasparov, §§ 39-45, op. cit.).

79. Trybunał uważa również, że niniejsza część skargi nie może zostać uznana za w sposób oczywisty nieuzasadnioną w rozumieniu art. 35 § 3 lit. a) Konwencji. Nie stwierdzono innych podstaw, aby uznać skargę na niedopuszczalną. Z tego powodu należy ją uznać za dopuszczalną.

B. Przedmiot sprawy

1. Stanowiska stron

80. Rząd utrzymywał, że postępowanie w sprawach administracyjnych skarżących było zgodne z art. 6 Konwencji. Twierdził, że każdy skarżący miał stosowną możliwość przedstawienia swojej sprawy, wezwania w swoim imieniu świadków, zadawania pytań świadkom strony skarżącej, w szczególności funkcjonariuszom policji, oraz przedstawienia innych dowodów. Skarżący mieli możliwość wniesienia wniosków pisemnych, z czego skorzystali. Rząd twierdził, że rozprawy były otwarte dla publiczności, w tym dziennikarzy, którzy byli obecni na sali rozpraw.

81. Skarżący natomiast twierdzili, że nie mieli dostępu do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy. Podnieśli, że sąd odmówił dopuszczenia jako dowodu nagrań wideo z ich zatrzymania oraz wezwania i przesłuchania świadków, o których wnioskowali, a także odrzucił wiele pytań do funkcjonariuszy policji w czasie zadawania pytań stronie skarżącej. Co więcej, sąd nie przestrzegał zasady równości stron, odrzucając zeznania wszystkich świadków obrony przy jednoczesnym przypisaniu znaczenia zeznaniom dwóch funkcjonariuszy policji. Dodatkowo skarżący podnieśli, że rozprawa nie była jawna, że naruszono ich prawo do obrony oraz że nie otrzymali odpowiedniego czasu na przygotowanie obrony. Wreszcie twierdzili, że spędziwszy noc, przemieszczając się pomiędzy trzema różnymi komendami, a potem w fatalnych warunkach w areszcie na komendzie w Kitay-Gorodzie, nie byli w stanie stanąć następnego dnia przed sądem i podjąć skuteczną obronę.

2. Ocena Trybunału

82. Chociaż dopuszczalność dowodów podlega przede wszystkim zasadom prawa krajowego, zadaniem Trybunału pozostaje ustalenie, czy postępowanie rozpatrywane jako całość było sprawiedliwe zgodnie z art. 6 § 1 (zob. Delta przeciwko Francji, 19 grudnia 1990 r., § 35, Seria A nr 191, oraz Vidal przeciwko Belgii, 22 kwietnia 1992 r., § 33, Seria A nr 235-B). W kontekście przeprowadzania dowodu Trybunał wymagał, aby skarżący „miał rozsądną możliwość przedstawienia swojej sprawy na warunkach, które nie stawiają go w gorszej sytuacji niż przeciwnika” (zob. Bulut przeciwko Austrii, 22 lutego 1996 r., § 47, Reports of Judgments and Decisions 1996-II, oraz Kasparov, op. cit., §§ 58-65).

83. Trybunał ustalił w związku z tym, że strony postępowania administracyjnego spierały się co do okoliczności starcia skarżących z oddziałami prewencji (zob. paragraf 58 powyżej). Jednak sądy biorące udział w tym postępowaniu zdecydowały się oprzeć swoje wyroki wyłącznie na wersji przedstawionej przez policję i nie dopuściły dodatkowych dowodów, takich jak nagranie wideo czy wezwanie innych świadków, kiedy skarżący chcieli udowodnić, że policja nie wydała żadnych poleceń przed ich zatrzymaniem. Trybunał uważa, że w sporze co do kluczowych faktów będących podstawą postawionych zarzutów, gdzie jedynymi świadkami oskarżenia byli funkcjonariusze policji, którzy brali aktywny udział w omawianych wydarzeniach, Sąd Pokoju oraz Sąd Rejonowy Tverskoy koniecznie musiał skorzystać z każdej rozsądnej możliwości weryfikacji ich obciążających oświadczeń (zob. Kasparov, op. cit. § 64). Niezastosowanie się do tego było sprzeczne z podstawowym wymogiem udowodnienia przez stronę skarżącą swojej sprawy oraz jednej z podstawowych zasad prawa karnego, mianowicie in dubio pro reo (zob. na zasadzie mutatis mutandis Barberà, Messegué i Jabardo przeciwko Hiszpanii, 6 grudnia 1988 r., § 77, Seria A nr 146; Lavents przeciwko Łotwie, skarga nr 58442/00, § 125, 28 listopad 2002 r.; oraz Melich i Beck przeciwko Republice Czeskiej, skarga nr 35450/04, § 49, 24 lipca 2008 r.).

84. Dodatkowo, Trybunał zauważa, że sądy ograniczyły zakres sprawy administracyjnej do domniemanego nieposłuszeństwa skarżących, pominąwszy rozpatrzenie „zgodności z prawem” polecenia policji i odrzuciwszy istotne pytania zadane funkcjonariuszom policji w ramach pytań do świadków strony przeciwnej (zob. paragraf 33 powyżej por. Makhmudov przeciwko Rosji skarga nr 35082/04, § 82, 26 lipca 2007 r.). Nałożyły zatem karę na skarżących za działania chronione na mocy Konwencji, bez wezwania policji do złożenia wyjaśnień uzasadniających ingerencję w przysługujące skarżącym prawo do swobodnego zgromadzenia się, wbrew zasadzie równości stron.

85. Wskazane powyżej okoliczności są wystarczające do tego, aby Trybunał był w stanie orzec, że postępowanie administracyjne przeciwko skarżącym, rozpatrywane jako całość, zostało przeprowadzone z naruszeniem prawa do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy na mocy art. 6 § 1 Konwencji.

86. W świetle tych ustaleń Trybunał nie uważa, aby konieczne było rozpatrywane pozostałej części zarzutów skarżących na podstawie art. 6 §§ 1 i 3 Konwencji (zob. jednak paragraf 95 poniżej).

III. ZARZUT NARUSZENIA ART. 5 KONWENCJI

87. Skarżący podnieśli, że ich zatrzymanie było arbitralne i niezgodne z prawem. Twierdzili, że pozbawienie ich wolności przez pierwsze sześć godzin po zatrzymaniu było niezgodne z prawem krajowym, a późniejsze aresztowanie na komendzie policji w Kitay-Gorodzie nie było uzasadnione.

Art. 5 § 1 stanowi – w zakresie, w jakim ma to znaczenie dla niniejszej sprawy - co następuje:

“1. Każdy ma prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego. Nikt nie może być pozbawiony wolności, z wyjątkiem następujących przypadków i w trybie ustalonym przez prawo:

(a) zgodnego z prawem pozbawienia wolności w wyniku skazania przez właściwy sąd;

(b) zgodnego z prawem zatrzymania lub aresztowania w wypadku niepodporządkowania się wydanemu zgodnie z prawem orzeczeniu sądu lub w celu zapewnienia wykonania określonego w ustawie obowiązku;

(c) zgodnego z prawem zatrzymania lub aresztowania w celu postawienia przed właściwym organem, jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zagrożonego karą lub jeśli jest to konieczne w celu zapobieżenia popełnieniu takiego czynu lub uniemożliwienia ucieczki po jego dokonaniu;

(d) pozbawienia nieletniego wolności na podstawie zgodnego z prawem orzeczenia w celu ustanowienia nadzoru wychowawczego lub zgodnego z prawem pozbawienia nieletniego wolności w celu postawienia go przed właściwym organem;

(e) zgodnego z prawem pozbawienia wolności osoby w celu zapobieżenia szerzeniu przez nią choroby zakaźnej, osoby umysłowo chorej, alkoholika, narkomana lub włóczęgi;

(f) zgodnego z prawem zatrzymania lub aresztowania osoby w celu zapobieżenia jej nielegalnemu wkroczeniu na terytorium państwa lub osoby, przeciwko której toczy się postępowanie o wydalenie lub ekstradycję.”

A. Dopuszczalność

88. Trybunał pragnie zauważyć, że niniejsza część skargi nie może zostać uznana za w sposób oczywisty nieuzasadnioną w rozumieniu art. 35 § 3 lit. a) Konwencji. W opinii Trybunału nie jest też niedopuszczalna z żadnych innych przyczyn. W związku z powyższym musi ona zostać uznana za dopuszczalną.

B. Przedmiot sprawy

1. Stanowiska stron

89. Rząd stwierdził, że skarżący nie zastosowali się do polecenia funkcjonariuszy policji dotyczącego przerwania nielegalnego marszu i zignorowali polecenie udania się do policyjnego busa w celu sporządzenia raportu w sprawie wykroczenia administracyjnego. Według Rządu skarżący stawiali aktywny opór policji, naruszając w ten sposób art. 19.3 Kodeksu wykroczeń administracyjnych, a policja zatrzymała ich, aby przerwać naruszanie prawa zgodnie z art. 27.2 Kodeksu. Rząd zgodził się, że skarżący byli w areszcie policyjnym od chwili zatrzymania o godz. 20.45 dnia 5 grudnia 2011 r. do godz. 10.00 (w przypadku drugiego skarżącego) i 15.00 (w przypadku pierwszego skarżącego) następnego dnia. Rząd potwierdził również, że okres aresztowania skarżących był liczony od godz. 2.30 dnia 6 grudnia 2011 r., tj. godziny, kiedy zostali zabrani na komendę policji w Kitay-Gorodzie. Opierając się na art. 27.5 § 3 Kodeksu, twierdził, że okresy tymczasowego aresztowania skarżących nie przekroczyły ustawowej granicy czterdziestu ośmiu godzin.

90. Skarżący podtrzymali swoje zarzuty. Twierdzili, że ich zatrzymanie nie było konieczne do sporządzenia raportu policyjnego; że przez pierwszych sześć godzin po zatrzymaniu byli bezprawnie przetrzymywani bez nakazu zatrzymania podczas transportu pomiędzy trzema kolejnymi komendami policji oraz że po sporządzeniu raportów na komendzie policji w Kitay-Gorodzie nie było powodu, aby tymczasowo aresztować ich do czasu rozpatrzenia sprawy przez Sąd Pokoju.

2. Ocena Trybunału

91. Trybunał pragnie przypomnieć, że sformułowania „zgodnie z prawem” i „w trybie ustalonym przez prawo” w art. 5 § 1 zasadniczo odnoszą się do prawa krajowego i nakładają obowiązek działania zgodnie z jego zasadami materialnoprawnymi, jak i formalnoprawnymi. Jednak „zgodność z prawem” pozbawienia wolności według przepisów prawa krajowego nie zawsze jest czynnikiem decydującym. Trybunał musi być jeszcze przekonany, że pozbawienie wolności przez rozważany okres czasu było zgodne z celem art. 5 § 1 Konwencji, który chroni przed arbitralnym pozbawieniem wolności. Dodatkowo, lista wyjątków od prawa do wolności zagwarantowanego w art. 5 § 1 jest wyczerpująca i jedynie wąska ich interpretacja zachowuje spójność z celem tego przepisu, tj. zagwarantowaniem, aby nikt nie został arbitralnie pozbawiony wolności (zob. Giulia Manzoni przeciwko Włochom, 1 lipca 1997 r., § 25, Reports 1997-IV).

92. Strony nie sprzeczają się co do tego, że od godz. 20.45 dnia 5 grudnia 2011 r. skarżący zostali pozbawieni wolności w rozumieniu art. 5 § 1 Konwencji. Wydaje się, że ich zatrzymanie i aresztowanie miały na celu doprowadzenie ich przed właściwy organ sądowy pod zarzutem popełnienia wykroczenia administracyjnego, co mieści się w zakresie zastosowania art. 5 § 1 lit. c) Konwencji. Rząd twierdził, że podstawą prawną zatrzymania był art. 27.2 Kodeksu wykroczeń administracyjnych, który uprawniał policję do doprowadzenia, tj. przewiezienia, osób na komendę policji w celu sporządzenia raportu w sprawie wykroczenia administracyjnego.

93. Trybunał uznał w związku z tym, że doprowadzenie skarżących na komendę nie wydawało się koniecznie potrzebne w okolicznościach obecnej sprawy (zob. paragraf 68 powyżej). Zauważa również, że art. 27.5 § 4 Kodeksu wykroczeń administracyjnych wyraźnie wyłącza czas doprowadzenia z okresu późniejszego aresztowania administracyjnego. Choć prawo nie uznaje doprowadzenia za część aresztowania administracyjnego, nie określa ono maksymalnego czasu trwania samego doprowadzenia, prawdopodobnie dlatego, że miał on być nieznaczny. Dla porównania, czas aresztowania administracyjnego nie powinien z zasady przekraczać trzech godzin, co wskazuje na czas, który uznano w prawie za rozsądny i wystarczający na sporządzenie raportu w sprawie wykroczenia administracyjnego.

94. Trybunał zwraca uwagę na fakt, że po zatrzymaniu skarżący zostali zabrani kolejno na trzy komendy policji i dopiero na trzeciej sporządzono raporty w sprawie wykroczenia administracyjnego, co miało miejsce o godz. 2.30 6 grudnia 2011 r. Trybunał zauważa, że zgodnie z art. 27.5 § 4 Kodeksu okres aresztowania administracyjnego jest liczony od chwili, kiedy podejrzany zostanie doprowadzony na komendę policji, a według niego skarżący zostali doprowadzeni o godz. 21.40, kiedy konwój dotarł na pierwszą komendę w Severnoye Izmaylovo. Nie jest jasne, dlaczego raporty nie zostały sporządzone na tej komendzie, biorąc pod uwagę, że skarżący spędzili tam trzy godziny i dokonano kontroli osobistej, która została udokumentowana w protokole z kontroli osobistej. Rząd nie wyjaśnił, dlaczego skarżący zostali przewiezieni na dwie pozostałe komendy i dlaczego raport w sprawie wykroczenia administracyjnego nie został sporządzony na pierwszej, czy nawet drugiej komendzie policji, co tyczy się również wydania nakazu aresztowania.

95. „Tranzyt” skarżących przed dotarciem na komendę policji w Kitay-Gorodzie trwał niemal sześć godzin, przy czym nie sporządzono żadnej dokumentacji w tej sprawie i nie liczono tego jako aresztowania administracyjnego. Zgodnie z uzasadnieniem Rządu prawo nie zostałoby naruszone nawet, jeśliby czas trwania przewozu był dłuższy. Wobec powyższego Trybunał uznaje, że okres ten stanowił nieudokumentowane i nieuznane pozbawienie wolności, co według niezmiennej opinii Trybunału jest całkowitym zaprzeczeniem niezwykle ważnych gwarancji zawartych w art. 5 Konwencji i ukazuje najbardziej rażące naruszenie tego przepisu (zob. Fedotov przeciwko Rosji, skarga nr 5140/02, § 78, 25 października 2005 r.; Menesheva, op. cit., § 87; Belousov przeciwko Rosji, skarga nr 1748/02, § 73, 2 października 2008 r.; oraz Aleksandr Sokolov przeciwko Rosji, skarga nr 20364/05, §§ 71-72, 4 listopada 2010 r.; zob. też Kurt przeciwko Turcji, 25 maja 1998 r., § 125, Reports 1998-III, oraz Anguelova przeciwko Bułgarii, skarga nr 38361/97, § 157, ETPC 2002-IV).

96. Wreszcie Trybunał zauważa, że w chwili sporządzenia raportów w sprawie wykroczenia administracyjnego na komendzie policji w Kitay-Gorodzie cel doprowadzenia skarżących na komendę został osiągnięty. Jednak zamiast zwolnienia o 2.30 dnia 6 grudnia 2011 r. skarżący zostali formalnie tymczasowo aresztowani w celu zabezpieczenia ich udziału w rozprawie przed Sądem Pokoju. Rząd twierdził, że okres aresztowania skarżących nie przekroczył czterdziestoośmiogodzinnego okresu przewidzianego w art. 27.5 § 3 Kodeksu wykroczeń administracyjnych. Jednak ani Rząd, ani inne władze krajowe nie przedstawiły uzasadnienia wyboru tego środka tymczasowego. Trybunał pragnie przypomnieć, że pozbawienie wolności jednostki jest środkiem na tyle dolegliwym, że powinien on być stosowany jedynie wtedy, gdy inne mniej surowe środki były rozważane i zostały uznane za niewystarczające dla zabezpieczenia interesu prywatnego lub publicznego mogącego wymagać, aby dana osoba została pozbawiona wolności. Nie wystarczy, aby pozbawienie wolności było zgodne z prawem krajowym; musi ono być również konieczne ze względu na okoliczności danej sprawy (zob. Witold Litwa przeciwko Polsce, skarga nr 26629/95, § 78, ETPC 2000-III, oraz Enhorn przeciwko Szwecji, skarga nr 56529/00, § 42, ETPC 2005-I).

Na pierwszy rzut oka nie było powodu, aby podejrzewać, że skarżący zbiegną lub w inny sposób zakłócą działanie wymiaru sprawiedliwości, a to władze mają zawsze obowiązek udowodnić takie zagrożenie. Wobec niepodania przez władze wyraźnych powodów uniemożliwiających zwolnienie skarżących Trybunał uważa, że nocne aresztowanie na komendzie policji w Kitay-Gorodzie było nieuzasadnione i arbitralne.

97. Podsumowując, Trybunał uznaje, że zatrzymanie i pozbawienie wolności skarżących w dniach 5 i 6 grudnia 2011 r. były niezgodne z prawem i arbitralne. Uznaje, że nieuzasadnione doprowadzenie na komendę policji, nieudokumentowane i nieuznane sześciogodzinne pozbawienie wolności podczas tranzytu oraz brak powodów do tymczasowego aresztowania na komendzie policji w Kitay-Gorodzie stanowią naruszenie prawa skarżących do wolności.

98. W związku z powyższym doszło do naruszenia art. 5 § 1 Konwencji w przypadku obydwu skarżących.

IV. ZARZUT NARUSZENIA ART. 3 I 13 KONWENCJI

99. Skarżący podnieśli również zarzut rzekomo złych warunków na komendzie policji w Kitay-Gorodzie oraz w czasie przewożenia ich na trzy kolejne komendy policji po zatrzymaniu. Art. 3 Konwencji brzmi następująco:

„Nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu.”

Skarżący podnieśli również, że nie mieli do dyspozycji skutecznego środka odwoławczego od naruszenia gwarancji braku złego traktowania, czego wymaga art. 13 Konwencji, który ma następujące brzmienie:

„Każdy, kogo prawa i wolności zawarte w niniejszej Konwencji zostały naruszone, ma prawo do skutecznego środka odwoławczego do właściwego organu państwowego (...)”

A. Dopuszczalność

100. Rząd twierdził, że skarżący nie wyczerpali skutecznego środka odwoławczego, z którego mogli skorzystać, aby wnieść skargę na rzekome naruszenie ich praw wynikających z art. 3 Konwencji, w szczególności w odniesieniu do rzekomego braku pożywienia, pościeli, oświetlenia i wentylacji. Uważał, że skarga złożona w prokuraturze pozwoliłaby właściwej władzy rozstrzygnąć ich sytuację.

101. Co do istoty Rząd częściowo zakwestionował opis warunków pozbawienia wolności w celi na komendzie policji przedstawiony przez skarżących i przedstawił alternatywną wersję przytoczoną w paragrafie 20 powyżej. Twierdził, że warunki pozbawienia wolności skarżących były zgodne z art. 3 Konwencji.

102. Skarżący nie zgodzili się z twierdzeniami Rządu dotyczącymi niewykorzystania krajowych środków odwoławczych, i twierdzili, że próbowali różnych dróg do uzyskania zadośćuczynienia. Utrzymywali, że nie mieli dostępu do skutecznego środka odwoławczego w związku ze skargami dotyczącymi nieodpowiednich warunków pozbawienia wolności i przewozu. Wskazali, że dnia 6 grudnia 2011 r. Sąd Pokoju odmówił rozpatrzenia ich skarg dotyczących warunków pozbawienia wolności i przewozu, nie podając przyczyn takiej odmowy.

103. Trybunał uważa, że kwestia wyczerpania krajowych środków odwoławczych jest ściśle związana z istotą skargi skarżących dotyczącej braku dostępu do skutecznego środka odwoławczego w przypadku skarg odnoszących się do nieludzkiego i poniżającego traktowania z powodu przewozu i pozbawienia wolności w nieodpowiednich warunkach. Trybunał uznaje zatem za konieczne rozpatrzenie zarzutu Rządu łącznie z przedmiotem skargi wniesionej przez skarżących na podstawie art. 13 Konwencji.

104. Trybunał pragnie także zauważyć, że niniejsza część skargi nie może zostać uznana za w sposób oczywisty nieuzasadnioną w rozumieniu art. 35 § 3 lit. a) Konwencji. W opinii Trybunału nie jest też niedopuszczalna z żadnych innych przyczyn. W związku z powyższym musi ona zostać uznana za dopuszczalną.

B. Przedmiot sprawy

1. Wyczerpanie krajowych środków odwoławczych i zarzut naruszenia art. 13 Konwencji

105. Trybunał przypomina, że zasada wyczerpania krajowych środków odwoławczych, o której mowa w art. 35 Konwencji, zobowiązuje osoby chcące wnieść sprawę przeciwko Państwu do Trybunału do wykorzystania wpierw środków odwoławczych przewidzianych w krajowym systemie prawnym. W efekcie Państwa nie muszą odpowiadać za swoje działania przed jakimikolwiek organami międzynarodowymi tak długo, jak mają one możliwość rozwiązania danej sprawy za pośrednictwem własnego systemu prawnego. Zasada ta opiera się na założeniu wskazanym w art. 13 Konwencji, z którym jest ona blisko związana, że istnieje skuteczny środek odwoławczy pozwalający na rozpatrzenie istoty „dającej się uzasadnić skargi” wniesionej w oparciu o przepisy Konwencji oraz zapewnienie odpowiedniego zadośćuczynienia. Co więcej, ważnym aspektem tej zasady jest to, że mechanizm ochrony ustanowiony na mocy Konwencji ma charakter subsydiarny wobec krajowych systemów ochrony praw człowieka (zob. Kudła przeciwko Polsce [Wielka Izba], skarga nr 30210/96, § 152, ETPC 2000-XI, oraz Handyside przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, 7 grudnia 1976 r., § 48, Seria A nr 24).

106. Trybunał zauważa, że przy wielu okazjach badał skuteczność krajowego środka odwoławczego sugerowanego przez Rząd. Uznał w szczególności, że w przypadku rozpatrywania skargi dotyczącej naruszenia krajowych przepisów regulujących warunki pozbawienia wolności prokuratura nie byłaby wystarczająco niezależna, aby spełnione zostały wymagania art. 35 Konwencji (zob. Dirdizov przeciwko Rosji, skarga nr 41461/10, § 75, 27 listopada 2012 r., oraz Ananyev i Inni, Rosja, skargi nr 42525/07 i 60800/08, § 101, 10 stycznia 2012 r.). Choć kontrola ze strony prokuratora nadzorującego odgrywa ważną rolę w zapewnieniu odpowiednich warunków pozbawienia wolności, raport lub nakaz prokuratora jest jednak przede wszystkim sprawą pomiędzy władzą nadzorującą a nadzorowanym organem i nie ma na celu naprawienia krzywdy czy zadośćuczynienia poszkodowanemu (zob. Dirdizov, § 76, oraz Ananyev i Inni, § 104, op. cit.).

107. Trybunał zauważa również, że zarzuty skarżących dotyczące zbyt długiego transportu oraz złe warunki w areszcie przedstawione przed Sądem Pokoju nie zostały zbadane pod względem merytorycznym. Dodatkowo w związku z tymi zarzutami nie udzielono żadnej odpowiedzi sugerującej, aby prokuratura była najwłaściwszym organem w omawianych okolicznościach.

108. W świetle powyższych uwag Trybunał uznaje, że droga prawna zaproponowana przez Rząd nie stanowiła skutecznego środka odwoławczego, który mógłby zostać wykorzystany w celu zapobieżenia rzekomym naruszeniom lub dalszemu ich trwaniu oraz zapewnienia skarżącym odpowiedniego i wystarczającego zadośćuczynienia w odniesieniu do ich skarg opartych na art. 3 Konwencji. Wobec powyższego Trybunał oddala zarzut Rządu dotyczący niewyczerpania krajowych środków odwoławczych.

109. Trybunał uważa również, że skarżący nie mieli do dyspozycji skutecznego krajowego środka odwoławczego w odniesieniu do ich skargi dotyczącej rzekomo długiego transportu i złych warunków pozbawienia wolności naruszających art. 13 Konwencji (zob. M.S. przeciwko Rosji, skarga nr 8589/08, § 86, 10 lipca 2014 r.)

2. Zarzut naruszenia art. 3 Konwencji

110. Trybunał zauważa, że Rząd przyjął wersję transportu przedstawioną przez skarżących oraz częściowo przyjął ich opis warunków w areszcie. Potwierdził w szczególności, że skarżący przybyli na Komendę Rejonową Policji Kitay-Gorod o godz. 2.30, tj. niemal sześć godzin po ich zatrzymaniu, oraz że w tym czasie nie otrzymali oni żadnego jedzenia. Rząd uznał również najważniejsze fakty dotyczące warunków pozbawienia wolności na Komendzie Rejonowej Policji Kitay-Gorod z wyjątkiem wymiarów celi. Dodatkowo fotografie przedłożone przez Rząd potwierdziły twierdzenia skarżących, że cela miała betonową podłogę, nie miała okien, urządzeń sanitarnych oraz mebli z wyjątkiem dwóch 47-centymetrowych ław bez materaców. Strony zgadzają się, że pierwszy skarżący przebywał w tej celi przez około dwanaście godzin, natomiast drugi przez około siedem. Strony różnią się co do kwestii, czy skarżącym zapewniono jedzenie, wodę pitną i pościel.

111. Trybunał pragnie przypomnieć, że badał już warunki pozbawienia wolności na komendzie w różnych regionach Rosji i uznał, że naruszają one art. 3 (zob. Shchebet przeciwko Rosji, skarga nr 16074/07, §§ 86-96, 12 czerwca 2008 r.; Khristoforov przeciwko Rosji, skarga nr 11336/06, §§ 23 i nast., 29 kwietnia 2010 r.; Nedayborshch przeciwko Rosji, skarga nr 42255/04, § 32, 1 lipca 2010 r.; Kuptsov i Kuptsova przeciwko Rosji, skarga nr 6110/03, § 69 i nast., 3 marca 2011 r.; Fedotov, op. cit., § 67; Ergashev przeciwko Rosji, skarga nr 12106/09, §§ 128-34, 20 grudnia 2011 r.; oraz Salikhov przeciwko Rosji, skarga nr 23880/05, §§ 89-93, 3 maja 2012 r.). Uznał, że do naruszenia art. 3 doszło w przypadku, kiedy skarżący był przetrzymywany przez dwadzieścia cztery godziny w celi bez jedzenia, picia czy nieograniczonego dostępu do toalety (zob. Fedotov, op. cit., § 68). W innej sprawie Trybunał zauważył, że podobna cela przeznaczona do krótkookresowego aresztowania administracyjnego nieprzekraczającego trzech godzin nie nadawała się do odbywania w niej czterodniowego aresztowania, ponieważ z założenia brakowało w niej udogodnień niezbędnych w przypadku przedłużonego aresztowania. Cela ta nie była wyposażona w toaletę czy umywalkę. Znajdowała się w niej wyłącznie ława, brakowało krzesła, stołu i innych mebli, a jedzenie dla skarżącego przynieśli jego krewni (zob. Ergashev, op. cit., § 131).

112. W niniejszej sprawie Trybunał zauważa te same braki. Dodatkowo zatrzymanie skarżących w celi było poprzedzone długim przewożeniem ich w późnych godzinach nocnych pomiędzy komendami policji bez dostępu do jedzenia czy wody pitnej. Wobec ogólnego skutku wyżej omówionych czynników, Trybunał uważa, że warunki, w jakich skarżący byli przetrzymywani na komendzie policji naruszyły ich godność i spowodowały cierpienie i trudności o natężeniu przekraczającym konieczny poziom cierpienia nieodzownie związanego z zatrzymaniem. Stwierdza dalej, że warunki pozbawienia wolności skarżących stanowiły nieludzkie i poniżające traktowanie naruszające art. 3 Konwencji.

V. ZARZUT NARUSZENIA ART. 18 KONWENCJI

113. Wreszcie skarżący podnieśli, że ich zatrzymanie i aresztowanie na podstawie zarzutów administracyjnych miały na celu podważenie ich prawa do zgromadzenia się i wolności wyrażania opinii, i zostały zastosowane z zemsty politycznej. Twierdzili, że doszło do naruszenia art. 18 Konwencji, który stanowi, co następuje:

„Ograniczenia praw i wolności, na które zezwala niniejsza Konwencja, nie będą stosowane w innych celach, niż te, dla których je wprowadzono.”

114. W swoim stanowisku dotyczącym tej kwestii strony powtórzyły swoje argumenty odnośnie do rzekomej ingerencji w prawo do swobodnego zgromadzenia się, powodów pozbawienia skarżących wolności oraz gwarancji sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy w postępowaniu administracyjnym.

115. Trybunał pragnie zaznaczyć, że skarga ta powiązana jest z rozpatrzonymi powyżej skargami wniesionymi w oparciu o art. 5, 6 i 11 Konwencji, co oznacza, że także i ją należy uznać za dopuszczalną.

116. Trybunał orzekł powyżej, że skarżący zostali zatrzymani, aresztowani i skazani za wykroczenie administracyjne w sposób arbitralny, i że skutkowało to powstrzymaniem ich oraz innych osób od udziału w wiecach protestacyjnych i aktywnego angażowania się w politykę opozycyjną (zob. paragraf 73-74 powyżej) oraz zniechęceniem ich do takiej działalności.

117. Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia Trybunał uważa, że nie musi rozpatrywać, czy w obecnej sprawie doszło do naruszenia art. 18 Konwencji.

VI. ZASTOSOWANIE ART. 41 KONWENCJI

118. Artykuł 41 Konwencji stanowi, co następuje:

„Jeśli Trybunał stwierdzi, że nastąpiło naruszenie Konwencji lub jej protokołów, oraz jeśli prawo wewnętrzne zainteresowanej Wysokiej Układającej się Strony pozwala tylko na częściowe usunięcie konsekwencji tego naruszenia, Trybunał orzeka, gdy zachodzi potrzeba, słuszne zadośćuczynienie pokrzywdzonej stronie.”

A. Szkody

119. Skarżący wnioskowali o zadośćuczynienie w wysokości 50 000 euro (EUR) za doznane szkody niematerialne.

120. Rząd zakwestionował ich roszczenia jako nieuzasadnione i przesadne. Uznał, że były one niezgodne z decyzjami Trybunału w podobnych sprawach i stwierdził, że samo uznanie naruszenia będzie stanowić wystarczające słuszne zadośćuczynienie

121. Trybunał zauważa, że uznał naruszenie postanowień art. 11, 6, 5, 3 i 13 w stosunku do obydwu skarżących. W tych okolicznościach Trybunał uważa, że cierpienia i frustracji nie zrekompensuje samo uznanie naruszenia. Dokonując oceny w oparciu o zasadę słuszności, Trybunał przyznaje każdemu skarżącemu 26 000 EUR jako zadośćuczynienie za szkody niematerialne.

B. Koszty i wydatki

122. Pierwszy skarżący zażądał również kwoty 100 000 rubli rosyjskich (RUB) tytułem kosztów poniesionych w ramach postępowania przed Trybunałem. Przedłożył umowę o świadczenie usług prawnych zawartą pomiędzy nim a p. O. Mikhaylovą oraz kopie dowodów płatności.

123. Rząd zauważył, że zwrot kosztów i wydatków może być przyznany tylko wtedy, gdy uznane zostanie naruszenie. Nie zakwestionował dochodzonej kwoty.

124. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału kwota na pokrycie kosztów może zostać przyznana jedynie wtedy, jeżeli zostały one faktycznie poniesione przez skarżącego i były nieuniknione, a ich suma jest rozsądna. W niniejszej sprawie, mając na uwadze posiadane dokumenty oraz powyższe kryteria, Trybunał za rozsądne uważa przyznanie kwoty 2 500 EUR tytułem kosztów poniesionych w ramach postępowania przed Trybunałem.

C. Odsetki za zwłokę

125. Trybunał za słuszne uznaje wyznaczenie wysokości odsetek za zwłokę na podstawie marginalnej stopy procentowej Europejskiego Banku Centralnego powiększonej o trzy punkty procentowe.

W ZWIĄZKU Z POWYŻSZYM TRYBUNAŁ JEDNOMYŚLNIE

1. Dołącza do przedmiotu sprawy zarzut Rządu dotyczący rzekomego niewyczerpania krajowych środków odwoławczych związanych ze skargą na podstawie art. 3 Konwencji i odrzuca go;

2. Uznaje skargę za dopuszczalną;

3. Orzeka, że doszło do naruszenia art. 11 Konwencji;

4. Orzeka, że doszło do naruszenia art. 6 § 1 Konwencji;

5. Orzeka, że nie ma potrzeby rozpatrywania pozostałych zarzutów dotyczących naruszenia art. 6 Konwencji;

6. Orzeka, że doszło do naruszenia art. 5 § 1 Konwencji;

7. Orzeka, że doszło do naruszenia art. 13 w związku z art. 3 Konwencji;

8. Orzeka, że doszło do naruszenia art. 3 Konwencji z powodu warunków pozbawienia wolności;

9. Orzeka, że nie ma potrzeby rozpatrywania zarzutu opartego na art. 18 Konwencji;

10. Orzeka, że

(a) pozwane Państwo ma wypłacić, w ciągu trzech miesięcy od daty, w której wyrok stanie się ostateczny, zgodnie z art. 44 § 2 Konwencji, następujące kwoty, które będą przeliczone na walutę pozwanego Państwa według kursu obowiązującego w dacie uregulowania należności:

(i) każdemu skarżącemu kwotę 26 000 EUR (dwudziestu sześciu tysięcy euro) wraz z wszelkimi podatkami, które mogą zostać naliczone, tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy;

(ii) pierwszemu skarżącemu 2 500 EUR (dwa tysiące pięćset euro) oraz wszelkie podatki, które mogą zostać naliczone, tytułem poniesionych kosztów i wydatków;

(b) od momentu upływu wyżej wskazanego terminu trzech miesięcy aż do momentu uregulowania należności, należne będą odsetki zwykłe od określonej powyżej kwoty, naliczone według stopy równej marginalnej stopie procentowej Europejskiego Banku Centralnego obowiązującej w tym okresie, powiększonej o trzy punkty procentowe;

11. Oddala pozostałą część roszczenia skarżących w zakresie słusznego zadośćuczynienia.

Sporządzono w języku angielskim i obwieszczono pisemnie dnia 4 grudnia 2014 roku, zgodnie z art. 77 §§ 2 i 3 Regulaminu Trybunału.

Søren Nielsen Isabelle Berro-Lefèvre

Kanclerz Przewodnicząca

Zgodnie z art. 45 § 2 Konwencji oraz art. 74 § 2 Regulaminu Trybunału, do niniejszego wyroku załączona zostaje odrębna opinia Sędziego Paulo Pinto de Albuquerque.

I.B.-L.

S.N.

ZGODNA OPINIA ODRĘBNA:
SĘDZIA PINTO DE ALBUQUERQUE

1. Zgadzam się z wnioskami Izby, jednak nie z przedstawionym uzasadnieniem. Znowu okazano brak poszanowania dla standardów dotyczących prawa do swobodnego zgromadzenia się określonych przez Europejską Komisję na rzecz Demokracji przez Prawo (zwanej dalej Komisją Wenecką), Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) oraz specjalnego sprawozdawcę ONZ ds. wolności pokojowego zgromadzenia się i zrzeszania się1. Nie zwrócono uwagi na szeroko przyjęte domniemanie prawne na korzyść pokojowych zgromadzeń oraz wynikającą z niego zasadę, że to Rząd jest zobowiązany do przedstawienia dowodów uzasadniających ograniczenie prawa do zgromadzenia się. Co więcej, kwalifikacja prawna faktów jako „spontanicznego marszu” jest technicznie niepoprawna. Kluczowa kwestia prawna w tej sprawie leży gdzie indziej. Pytanie, które należało zadać, brzmi: jaką ochronę Europejska konwencja praw człowieka (Konwencja) gwarantuje demonstrantom w drodze na miejsce zgromadzenia i po jego opuszczeniu? Celem niniejszej opinii jest udzielenie odpowiedzi na to pytanie po ustaleniu faktów w świetle odpowiednich zasad dotyczących ciężaru dowodu.

Ciężar dowodu w odniesieniu do okoliczności uzasadniających ograniczenie wolności zgromadz e nia się

2. Nie mogę przyjąć oceny faktów dokonanej przez Izbę. Izba uznała, że akta sprawy nie zawierają wystarczających dowodów, aby orzec, czy policja wydała skarżącym polecenie zatrzymania się, a w konsekwencji, aby orzec o zgodności działań władz z prawem2. Paragraf 67 wyroku oraz późniejsze uzasadnienie oparto na założeniu: „nawet zakładając, że policja przedstawiła fakty zgodnie z prawdą, a skarżący rzeczywiście nie zastosowali się do polecenia nakazującego zakończenie marszu...”. Założenie to, skłaniające się ku wersji przedstawionej przez Rząd, jest odmienne od zgodnego stanowiska Komisji Weneckiej, OBWE i specjalnego sprawozdawcy ONZ ds. wolności pokojowego zgromadzenia się i zrzeszania się opierającego się na domniemaniu prawnym na korzyść pokojowych zgromadzeń i marszy.

3. Z zasady należy domniemywać, że zgromadzenia i marsze są zgodne z prawem i nie stanowią zagrożenia dla porządku publicznego do czasu, aż Rząd przedstawi przekonujące dowody na obalenie tego domniemania3. W konsekwencji ciężar dowodu w odniesieniu do okoliczności uzasadniających ograniczenie wolności zgromadzenia się leży po stronie Rządu4. Jeżeli Izba zastosowałaby międzynarodowe standardy w sprawie legalności zgromadzeń i marszy oraz powiązanego z nimi ciężaru dowodu leżącego po stronie Rządu, uniknęłaby postawienia się w niewygodnej sytuacji orzekania w niniejszej sprawie na podstawie sprzecznych założeń co do faktów.

4. Ważąc sprzeczne wersje faktów, Izba nie wyjaśniła wystarczająco rażących uchybień proceduralnych, które charakteryzowały postępowanie przed sądami krajowymi, mianowicie kilkukrotnej odmowy kontaktu skarżących z prawnikami5, oddalenia pytań obrony do świadków oskarżenia6 oraz odmowy dopuszczenia przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków obrony7, dwóch nagrań wideo przedstawiających zatrzymanie pierwszego skarżącego (sfilmowanego przez T. i A.) oraz materiału wideo dostępnego policji8. Te poważne uchybienia miały wyraźny wpływ na wiarygodność wersji wydarzeń przedstawionej przez Rząd, która zgadza się z wersją policji i sądów krajowych.

Biorąc pod uwagę stronnicze rozstrzygnięcie sprawy przez sądy krajowe, nie jest dla mnie zaskoczeniem, że dowody znajdujące się w aktach sprawy są tak słabe i nieprzekonujące. To wina władz krajowych, które nie przeprowadziły prawdziwego procesu sądowego przeciwko skarżącym, a raczej sądową farsę zachowującą pozory procesu. Oprócz różnych sztucznych ograniczeń proceduralnych, którym pełnomocnicy skarżących musieli stawić czoła, absolutnym skandalem jest fakt, że obrońcy pierwszego skarżącego nie pozwolono nawet zadać trzech bardzo istotnych pytań funkcjonariuszom policji, którzy dokonali zatrzymania: „Jakie polecenia wydałeś osobiście p. Navalnemu?”, „Kto wydał rozkaz zatrzymania p. Navalnego?” oraz „Dlaczego dwa raporty policyjne były identyczne?”9

5. Wobec tak ostentacyjnej sądowej farsy założenie, że wersja zdarzeń przedstawiona przez policję była prawdziwa, tak jak zrobiła to Izba w paragrafie 67, jest bardzo trudne do przyjęcia. Co więcej, ewidentnie nie do zaakceptowania jest fakt uznania naruszenia art. 6 Konwencji ze względu na uchybienia proceduralne omówione powyżej, tak jak to słusznie zrobiła Izba w paragrafie 83, przy jednoczesnym założeniu, że to wersja zdarzeń przedstawiona przez policję była prawdziwa. Izba krytykuje sądy krajowe za oparcie swoich wyroków „włącznie na wersji przedstawionej przez policję”10, a jednocześnie przyjmuje tę wersję zdarzeń. Jest to dla mnie niezrozumiałe. Mówiąc prosto, paragraf 67 nie jest logicznie spójny z paragraf 83 wyroku. Dokładnie te same powody, które sprawiły, że Izba – słusznie – uznała naruszenie art. 6 Konwencji, powinny spowodować odrzucenie wersji policji, tj. wersji Rządu, jako wersji prawdziwej. Wręcz przeciwnie, zupełnie dyskredytujący sposób, w jaki władze krajowe postępowały w czasie procesów skarżących, jest mocnym sygnałem, że wersji zdarzeń przedstawionej przez policję nie można przyjąć za prawdziwy i dokładny opis zdarzeń, a raczej jako manipulację rzeczywistości w celu obciążenia skarżących. Jeżeli do nagannego postępowania sądów krajowych dodać zachowanie policji, która przewoziła skarżących przez około sześć godzin pomiędzy trzema kolejnymi komendami bez żadnego uzasadnionego powodu oraz wbrew przepisom prawa trzymała ich przez noc w areszcie w fatalnych warunkach na komendzie policji w Kitay-Gorodzie bez dostępu do jedzenia i wody pitnej11, to wynikający z tego scenariusz arbitralności mówi, jak mało wiarygodna była wersja policji oraz wreszcie jak niesprzyjające były okoliczności, w których skarżący chcieli wypowiedzieć się na arenie publicznej12.

6. To Rząd miał obowiązek udowodnić przed Trybunałem, że doszło do nielegalnego marszu na ulicy lub na chodniku, że uczestnicy, w tym skarżący, szli razem we wspólnym celu demonstrowania, że policja przerwała ten marsz i nakazała skarżącym przerwanie marszu oraz że skarżący świadomie nie zastosowali się do tego polecenia, stawiali opór i z tego powodu zostali zatrzymani13.

Zmniejszając ciężar dowodu po stronie Rządu, Izba poparła wersję zdarzeń przedstawioną przez Rząd, nie przedstawiając żadnego przekonującego powodu. Ponieważ – jak Izba słusznie stwierdziła w paragrafie 59 – Rząd nie przedstawił wystarczających dowodów, że te zdarzenia rzeczywiście miały miejsce, Trybunał powinien dojść do wniosku, że wersja zdarzeń przedstawiona przez policję była bezpodstawna, a w rezultacie nie doszło do „marszu”, żadne polecenia policji nie zostały wydane, a zatem nie doszło do nieposłuszeństwa. Doszedłem do tego wniosku, biorąc pod uwagę fakt, że Rząd nie wywiązał się należycie z obowiązku przedstawienia dowodów wymaganych w świetle wspomnianego wyżej znajdującego zastosowanie międzynarodowego standardu dowodowego14.

Ochrona „zgromadzeń spontanicznych ” w międzynarodowym systemie ochrony praw człowieka

7. Nie mogę się również zgodzić z kwalifikacją prawną faktów dokonaną przez Izbę. Izba odnosiła się ciągle do „spontanicznego marszu”15. Jest to technicznie niepoprawne. Koncepcją zgromadzenia spontanicznego ( стихийное собрание), która obejmuje spontaniczny marsz, zajmowały się różne instytucje międzynarodowe, które zgodziły się co do szczególnych cech tej koncepcji.

8. Sam fakt, że wyrażenie takie pojawia się w przestrzeni publicznej, nie zmienia takiego wydarzenia w zgromadzenie. Przypadkowe spotkanie grupy osób nie jest zgromadzeniem, nawet jeżeli osoby te komunikują się ze sobą przez pewien czas. W trafnym opracowaniu Tatár and Fáber Trybunał odnosi się do zgromadzenia jako „zebrania się nieokreślonej liczby osób z możliwym do ustalenia zamiarem udziału w określonym procesie komunikacji”16 zgodnie z długą listą orzecznictwa od czasu sprawy Partii Wolności i Demokracji (ÖZDEP).17

Ta szeroka koncepcja zgromadzenia została zatwierdzona przez różne władze na całym świecie. Na potrzeby Wytycznych w sprawie wolności pokojowego zgromadzenia się 2010 OBWE oraz Komisji Weneckiej zgromadzenie oznacza „zamierzoną i ograniczoną w czasie obecność pewnej liczby osób w miejscu publicznym w celu wspólnego wyrażenia opinii”. W art. XXI Amerykańskiej deklaracji praw i obowiązków człowieka prawo do zgromadzenia się jest łączone z „kwestiami mieszczącymi się w zakresie wspólnych zainteresowań [uczestników]”: „Każda osoba ma prawo do pokojowego zgromadzenia się z innymi ludźmi na formalnych publicznych zebraniach lub nieformalnych spotkaniach w związku z kwestiami mieszczącymi się w zakresie wspólnych zainteresowań o dowolnym charakterze.”

Specjalny sprawozdawca ONZ ds. wolności pokojowego zgromadzenia się i zrzeszania się zdefiniował zgromadzenie jako „zamierzone i tymczasowe zebranie w przestrzeni prywatnej lub publicznej w określonym celu. Dlatego obejmuje ono demonstracje, spotkania wewnętrzne, strajki, procesje, wiece czy nawet strajki okupacyjne”18.

Dlatego też elementy składowe koncepcji „zgromadzenia” zgodnie z art. 11 Konwencji są zarówno obiektywne – odnosząc się do zebrania co najmniej dwóch osób w miejscu fizycznym przez określony czas – jak i subiektywne – wskazując wspólny zamiar jego uczestników dotyczący dążenia do wspólnego celu poprzez wspólne działanie, tj. wspólnego wyrażenia idei, przekonania, opinii czy przekazu, bez względu na jego religijny, filozoficzny, polityczny, obywatelski, ekonomiczny, społeczny, kulturalny, artystyczny czy ludyczny charakter19. Zgromadzenia statyczne, takie jak spotkania, akcje masowe, „ flashmoby”, demonstracje, strajki okupacyjne oraz pikiety, tak jak zgromadzenia dynamiczne, jak marsze, parady, procesje, kondukty pogrzebowe, pielgrzymki i konwoje, wykazują te elementy.

9. Wobec powyższego nie mogę zgodzić się z kluczowym ostatnim zdaniem paragrafu 56 wyroku, który zakłada, że punkt widzenia policji jest czynnikiem decydującym o zakwalifikowaniu marszu jako takiego „nawet jeżeli sami skarżący nie postrzegali go jako takiego”. To pomieszanie „marszu” i „domniemanego marszu”, jak gdyby koncepcje te były tożsame pod względem prawnym, pojawia się także w paragrafie 64. Na tej błędnej podstawie prawnej Izba zignorowała materialny element składowy koncepcji zgromadzeń statycznych i dynamicznych oraz przyjęła pogląd funkcjonariuszy policji jako znaczący z prawnego punktu widzenia parametr subiektywny.

10. Z zasady przepis dotyczący powiadomienia o wydarzeniach publicznych z rozsądnym wyprzedzeniem może być pomocny, jako że umożliwia to władzom podjęcie odpowiednich środków w celu zapewnienia ich płynnego przebiegu. Jednakże mogą istnieć przypadki, kiedy, jak wskazuje OBWE/DBiPCz oraz Komisja Wenecka, wydarzenie publiczne jest organizowane jako „pilna lub spontaniczna odpowiedź na nieprzewidziane wydarzenia, w przypadku której dotrzymanie zwykłych terminów zgłoszenia może okazać się niemożliwe”. Co więcej, aby zgromadzenie było rzeczywiście „spontaniczne”, musi istnieć „bliska relacja czasowa pomiędzy wydarzeniem („zjawiskiem lub zdarzeniem”), które stymuluje zgromadzenie się, a zgromadzeniem.”20 Wreszcie, władze mogą zmieniać czas, miejsce i trasę spontanicznych pokojowych zgromadzeń tylko wtedy, kiedy istnieje autentyczne zagrożenie dla jego przeprowadzenia lub bezpieczeństwa jego uczestników lub osób pozostających w okolicy. Mogą tego dokonać jedynie wtedy, kiedy prześlą do organizatorów powiadomienie przedstawiające powody takiej decyzji. Ważne jest również umożliwienie organizatorom zaskarżenia takiej decyzji władz do stosownych organów, w tym sądu21.

Specjalny sprawozdawca ONZ ds. wolności pokojowego zgromadzenia się i zrzeszania się twierdzi również, że „spontaniczne pokojowe zgromadzenia, które zazwyczaj odbywają się w odpowiedzi na określone wydarzenie – jak ogłoszenie wyników – a które z definicji nie mogą stać się przedmiotem wcześniejszego powiadomienia, powinny być bardziej tolerowane w kontekście wyborów.”22 Wreszcie Trybunał sam wyraził już pogląd, że „w szczególnych okolicznościach, kiedy uzasadniona jest natychmiastowa odpowiedź w formie demonstracji na wydarzenie polityczne, decyzja o rozwiązaniu wynikającego z nich pokojowego zgromadzenia wyłącznie ze względu na brak wymaganego wcześniejszego powiadomienia przy braku niezgodnego z prawem postępowania ze strony uczestników stanowi nieproporcjonalne ograniczenie wolności pokojowego zgromadzenia się.23 Zatem „szczególne okoliczności” odnoszą się do przypadków, kiedy „natychmiastowa odpowiedź na bieżące wydarzenia ma formę demonstracji”. Mówiąc prościej, aby można było mówić o zgromadzeniu spontanicznym, członkom zgromadzenia musi przyświecać wspólny cel zebrania się i demonstrowania w odpowiedni na nowe wydarzenie. To samo tyczy się spontanicznych zgromadzeń dynamicznych, takich jak marsze. Takie „zgromadzenia spontaniczne” są chronione na podstawie art. 11 Konwencji.

11. Z tej perspektywy sam fakt, że skarżący przeszli określoną odległość wraz z pewną liczbą innych osób”24 czy „pojawienia się dużej grupy protestujących poruszających się w skupisku”25, nie jest wystarczający, aby zakwalifikować takie zachowanie jako marsz czy zgromadzenie, nie mówiąc już o marszu czy zgromadzeniu spontanicznym. W rzeczywistości demonstracja odbyła się wcześniej na Chistyye Prudy, a ludzie po prostu opuszczali miejsce zgromadzenia. Nie przedstawiono Trybunałowi żadnych wiarygodnych dowodów, aby osobom opuszczającym miejsce zgromadzenia w Chistyye Prudy przyświecał wspólny cel maszerowania razem do innego miejsca. A fortiori nie dowiedziono również, że skarżący i ich zwolennicy celowo rozpoczęli marsz jako „natychmiastową odpowiedź” na nowe zdarzenie. Z tego powodu kwalifikacja prawna okoliczności faktycznych sprawy jako „spontanicznego marszu” ma wady prawne. Problem prawny podniesiony przez tę sprawę leży gdzie indziej.

Wolność dotarcia do miejsca zgromadzenia i jego opuszczenia w międzynarodowym systemie ochrony praw człowieka

12. Ochrona wolności zgromadzenia się obejmuje wolność dotarcia do miejsca zgromadzenia oraz wolność opuszczenia go w pokojowy i niezakłócony sposób26 . Faktem jest, że tłum zmierzający do miejsca zgromadzenia w przestrzeni publicznej lub je opuszczający może powodować pewnego rodzaju niedogodności społeczne, w szczególności pewne utrudnienia w ruchu. Niedogodnościami tymi powinna odpowiednio zająć się policja27 . Jednak sama wolność zgromadzenia się może zgodnie z art. 11 § 2 Konwencji zostać ograniczona poprzez wstrzymanie, kontrolę lub zatrzymanie demonstrantów tylko wtedy, gdy istnieje „oczywiste i prawdopodobne zagrożenie” zakłócenia porządku publicznego, popełnienia przestępstwa lub innego naruszenia praw innych osób przez osoby znajdujące się w drodze do miejsca zgromadzenia lub z niego wracające28 .

13. W obecnej sprawie bez względu na fakt, że pewne osoby mogły wykrzykiwać hasła polityczne lub iść ulicą, co nie zostało ustalone, skarżący ani osoby opuszczające Chistyye Prudy w Moskwie nie dopuścili się aktów agresji czy aktów podżegania do agresji. W rzeczywistości nie można znaleźć najmniejszego dowodu w aktach sprawy świadczącego o „oczywistym i prawdopodobnym zagrożeniu” zakłócenia porządku publicznego, popełnienia przestępstwa lub innego naruszenia praw innych osób, a w szczególności przemocą wobec innych lub zniszczeniem własności innych osób, które mogłyby usprawiedliwiać przerwanie marszu i zatrzymanie skarżących, nie mówiąc o pozbawieniu ich wolności na noc czy nałożeniu na nich najwyższego wymiaru kary za wykroczenie administracyjne, mianowicie pozbawienia wolności na okres 15 dni. Zamiast tego reakcja policji była ewidentnie przesadzona i tak arbitralna, że jej działania mogą być odczytywane wyłącznie jako mające na celu nękanie i zastraszenie skarżących29. Niestety, sądy krajowe nie zapewniły skarżącym właściwej ścieżki prawnej pozwalającej na naprawienie niezgodnego z prawem postępowania policji i zadośćuczynienie za poniesione krzywdy.

Podsumowanie

14. Wersja zdarzeń przedstawiona przez Rząd nie spełnia najbardziej elementarnych cech ciężaru dowodu i dlatego nie można na niej polegać. Na podstawie wersji skarżących można wyciągnąć oczywisty wniosek, że przysługująca skarżącym wolność zgromadzenia się została w rażący sposób naruszona poprzez arbitralne zatrzymanie w chwili opuszczania miejsca zgromadzenia w Chistyye Prudy w Moskwie. Wydarzenia, które nastąpiły po ich zatrzymaniu, jeszcze umacniają przekonanie, że skarżący spotkali się z celową arbitralnością policji, którą potem zaakceptowały sądy krajowe. Biorąc pod uwagę polityczny charakter przemówień skarżących, taka akceptacja ze strony wymiaru sprawiedliwości jest ogromną krzywdą dla demokracji, która może zbudować lub nasilić kulturę ciszy wśród opozycjonistów30.

1Wraz z Sędzią Turković zwróciłem już uwagę na te standardy we wspólnej częściowo zgodnej, częściowo odrębnej opinii w sprawie Primov i Inni, skarga nr 17391/06, 12 czerwca 2014 r.

2Zob. paragraf 58 i 59 wyroku.

3Wytyczne w sprawie wolności pokojowych zgromadzeń OBWE/BDiPCz oraz Komisji Weneckiej, 2010, wyd. II, wytyczna 2.1 oraz raport specjalnego sprawozdawcy ds. wolności pokojowego zgromadzenia się i zrzeszania się, 24 kwietnia 2013 r., A/HRC/23/39, paragraf 50, oraz raport tego samego sprawozdawcy, 21 maja 2012 r., A/HRC/20/27 paragraf 26.

4Podobnie jak w sprawie Chrześcijańsko-Demokratyczna Partia Ludowa przeciwko Mołdawii (nr 2), skarga nr 25196/04, § 38, 2 lutego 2010 r. rozpatrywanej przez Trybunał, stanowisko to przyjęto w Wytycznych w sprawie wolności pokojowego zgromadzenia się OBWE/BDiPCz oraz Komisji Weneckiej, op. cit., paragraf 135 i 138; Wspólnej opinii w sprawie projektu ustawy o pokojowych zgromadzeniach Republiki Kirgiskiej OBWE/BDiPCz oraz Komisji Weneckiej, paragraf 8, P (CDL-AD(2010)050); Wspólnej opinii w sprawie ustawy o zgromadzeniach publicznych Serbii OBWE/BDiPCz oraz Komisji Weneckiej paragraf 53 (CDL-AD(2010)031); oraz Wspólnej opinii w sprawie ustawy o imprezach masowych w Republice Białorusi OBWE/BDiPCz oraz Komisji Weneckiej (CDL-AD (2012)006 ), paragraf 109.

5Zob. paragraf 13, 15 i 17 wyroku.

6Zob. paragraf 33 wyroku.

7Zob. paragraf 32 wyroku.

8Zob. paragraf 36 wyroku.

9Zob. paragraf 33 wyroku.

10Zob. paragraf 83 wyroku.

11Zob. paragraf 19, 97 i 112 wyroku.

12Tak jak w sprawie Nemtsov [Niemcow] przeciwko Rosji, skarga nr 1774/11, § 71, 31 lipca 2014 r., Izba powinna uznać, że w obecnej sprawie istnieją przekonujące przesłanki powodujące wątpliwości co do wiarygodności oficjalnego powodu zatrzymania skarżącego, jego aresztowania oraz zarzutów administracyjnych. Podobnie jak w sprawie Nemtsov [Niemcow], powinna była z należytą uwagą zapoznać się z zeznaniami dwóch policjantów dokonujących zatrzymania oraz sporządzonymi przez nich raportami, ale nie nadawać im żadnej wartości dowodowej.

13Co najważniejsze to Rząd miał obowiązek udowodnić zaistniały fakt wydania polecenia skarżącym przez policję, a nie skarżący udowodnić, że nie doszło ( probatio diabolica!) do wydania polecenia przez policję. Ta druga interpretacja, zasugerowana przez Rząd i nieodrzucona przez Izbę, nakładałaby przesadny ciężar na skarżących.

14Jak Trybunał stwierdził w sprawie Nemtsov, op. cit., § 76.

15Zob. paragraf 56 i 65 wyroku.

16 Tatár i Fáber przeciwko Węgrom, skarga nr 26005/08 i 26160/08, § 38, 12 czerwca 2012 r.

17 Partia Wolności i Demokracji (ÖZDEP) przeciwko Turcji (Wielka Izba), Reports, 1999-VIII, § 37, 8 grudnia 1999 r.

18Raport specjalnego sprawozdawcy ds. wolności pokojowego zgromadzenia się i zrzeszania się, 21 maja 2012 r., A/HRC/20/27, paragraf 26

19We wspólnej odrębnej opinii Sędziów Turković, Dedov i Pinto de Albuquerque dołączonej do Taranenko przeciwko Rosji, skarga nr 19554/05, 15 maja 2014 r. wskazaliśmy już znaczenie uwzględnienia celów demonstrantów w celu zastosowania gwarancji przewidzianych w art. 11. Akademicy podzielają ten pogląd, zarówno na podstawie Konwencji, jak i Międzynarodowym pakcie praw obywatelskich i politycznych ONZ (zob. np., Grabenwarter, European Convention on Human Rights Commentary, Monachium, Beck, 2014, s. 300; Joseph, Castan, United Nations Covenant on Civil and Political Rights, Cases, Materials and Commentary, wydanie III, Oksford, Oxford University Press, 2013, s. 646; Frowein, Peukert, Europäische Menschenrechtskonvention Kommentar, 3 Auflage, Kehl, Engel Verlag, 2009, s. 374; Renucci, Traité de droit européeen des droits de l’homme, Paryż, LGDJ, 2007, s. 272; oraz Novak, United Nations Covenant on Civil and Political Rights Commentary, Kehl, Engel Verlag, wyd. II, 2005, s. 485; oraz z jeszcze szerszej perspektywy, Mylène Bidault, Commentaire de l’article 21, [w:] Emmanuel Decaux (dir.), Le Pacte International relative aux Droits Civils et Politiques, Commentaire article par article, Paryż, Economica, 2011, s. 472-473).

20Wspólna opinia w sprawie projektu ustawy zmieniającej i uzupełniającej ustawę o przeprowadzaniu spotkań, zgromadzeń, wieców i demonstracji Republiki Armenii OBWE/BDiPCz oraz Komisji Weneckiej, paragraf 17 (CDL-AD(2008)020).

21Wspólna opinia w sprawie projektu ustawy o zgromadzeniach Republiki Kirgiskiej OBWE/BDiPCz oraz Komisji Weneckiej, paragraf 39 (CDL-AD(2009)034).

22Raporty specjalnego sprawozdawcy z dnia 7 sierpnia 2013 r., A/68/299, paragraf 24, oraz z dnia 21 maja 2012 r., A/HRC/20/27, paragraf 29.

23 Bukta i Inni przeciwko Węgrom, nr 25691/04, § 36, 17 lipca 2007 r.

24Zob. paragraf 56 wyroku.

25Zob. paragraf 62 wyroku.

26 Nisbet Özdemir przeciwko Turcji, skarga nr 23143/04, § 40, 19 stycznia 2010 r.

27 Balçik i Inni przeciwko Turcji, skarga nr. 25/02, §§ 50-52, 29 listopada 2007 r., oraz Ashughyan przeciwko Armenii, skarga nr 33268/03, § 90, 17 lipca 2008 r.: “Demonstracja w miejscu publicznym może spowodować pewne zakłócenia życia codziennego, w tym utrudnienia ruchu, i o ile demonstranci nie dopuszczają się aktów przemocy, ważne jest, aby władze publiczne wykazywały pewien stopień tolerancji wobec pokojowych zgromadzeń, jeżeli wolność zgromadzenia się zagwarantowana w art. 11 EKPC ma nie zostać pozbawiona całej swojej istoty”

28Zob. Wytyczne OBWE/BDiPCz oraz Komisji Weneckiej, 2010, op. cit., wytyczna 3.3 i paragrafy 72, 95, 98, 154 (test w przypadku wstrzymania, kontroli i zatrzymania demonstrantów w drodze na zgromadzenie) oraz 166 (test w przypadku rozproszenia) noty wyjaśniającej; Wytyczne w sprawie wolności pokojowych zgromadzeń OBWE/BDiPCz oraz Komisji Weneckiej, 2008, paragrafy 63 oraz 86-90 not interpretacyjnych; Opinia Komisji Weneckiej w sprawie federalnej ustawy o zgromadzeniach, zebraniach, demonstracjach, marszach i pikietach Federacji Rosyjskiej CDL-AD(2012)007 paragraf 44; Przewodnik OBWE w sprawie demokratycznego zapewnienia porządku publicznego, wyd. II, 2008, paragraf 66; raport specjalnego sprawozdawcy ONZ ds. pozasądowych, doraźnych i arbitralnych egzekucji, 23 maja 2011 r., A/HRC/17/28, paragraf 60; raport specjalnego sprawozdawcy ds. wolności pokojowego zgromadzenia się i zrzeszania się, 21 maja 2012 r., A/HRC/20/27, paragraf 35; Opinia w sprawie projektu ustawy o zebraniach, wiecach i manifestacjach Bułgarii, CDL- AD(2009)035, paragraf 58; Wspólna opinia w sprawie ustawy o zgromadzeniach publicznych Republiki Serbskiej OBWE/BDiPCz oraz Komisji Weneckiej, op. cit., paragraf 13(G); Wspólna opinia w sprawie ustawy o zgromadzeniach publicznych kantonu sarajewskiego (Bośnia i Hercegowina) OBWE/BDiPCz oraz Komisji Weneckiej, CDL-AD(2010)016, paragraf 5; Wspólna opinia w sprawie zarządzenia o organizacji i przeprowadzaniu wydarzeń pokojowych Ukrainy OBWE/BDiPCz oraz Komisji Weneckiej, CDL-AD(2009)052, paragraf 5(u); oraz Drugi raport Międzyamerykańskiej Komisji Praw Człowieka w sprawie sytuacji obrońców praw człowieka w Amerykach, 31 grudnia 2011 r., OEA/Ser.L/V/II, Dok. 66, paragraf 139; Raport w sprawie sytuacji obrońców praw człowieka w Amerykach, 7 marca 2006 r., OEA/Ser.L/V/II.124, Dok. 5, wer. 1. paragraf 58; oraz rozdział IV, Raport roczny 2002, t. III „Raport biura specjalnego sprawozdawcy ds. wolności wypowiedzi” OEA/Ser. L/V/II. 117, Dok. 5 wer. 1, paragraf 34; zob. również opinię Sędziego Pinto de Albuquerque w Fáber przeciwko Węgrom, nr 40721/08, 24 lipca 2012 r., powtórzoną w opinii Sędziów Raimondi, Jočienė i Pinto de Albuquerque w sprawie Kudrevičius i Inni przeciwko Litwie, nr 37553/05, 26 listopada 2013 r., opinii Sędziów Pinto de Albuquerque, Turković i Dedov w sprawie Taranenko, op. cit., oraz opinii Sędziów Pinto de Albuquerque oraz Turković w Primov i Inni, op. cit.).

29Ta przesadna reakcja przejawia się również w sposobie, w jaki Rząd odniósł się w swoim stanowisku z dnia 26 lipca 2012 r., s. 16, do „wysokiego poziomu zagrożenia społecznego spowodowanego przez wykroczenia” popełnione przez skarżących. Duże obawy budzi fakt, że Rząd uważa wyrażenie sprzeciwu politycznego za „społeczne zagrożenie”.

30W świetle akt sprawy ograniczenia nałożone na prawa skarżących wynikające z Konwencji mogą być nawet odczytywane jako przypadek niewłaściwego ograniczenia stosowania ograniczeń praw zgodnie z art. 18 Konwencji. Kiedy podnoszony jest zarzut na podstawie art. 18 Konwencji, Trybunał stosuje bardzo rygorystyczny standard dowodu (zob. Khodorkovskiy przeciwko Rosji, nr 5829/04, § 256, 31 maja 2011 r.); To nie jest miejsce, aby kwestionować ten standard. W każdym razie, biorąc pod uwagę paragrafy 73, 74, 85, 97, 112 i 116 wyroku, zadaję sobie pytanie, czy standard ten nie został spełniony w obecnej sprawie, a jeśli nie, co byłoby konieczne, aby został on osiągnięty.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Leschied
Data wytworzenia informacji: