Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Orzeczenie w sprawie Ottan przeciwko Francja, skarga nr 41841/12

EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA

SEKCJA PIĄTA

SPRAWA OTTAN przeciwko FRANCJI

(Skarga nr 41841/12)

WYROK

STRASBURG

19 kwietnia 2018 r.

OSTATECZNY

19/07/ 2018

Wyrok stał się ostateczny zgodnie z warunkami określonymi w art. 44 ust. 2 Konwencji. Wyrok może podlegać korekcie wydawniczej.

W sprawie Ottan przeciwko Francji

Europejski Trybunał Praw Człowieka (Sekcja Piąta), zasiadając jako Izba w składzie:

Angelika Nußberger, Przewodnicząca,
Erik Møse,
André Potocki,
Síofra O’Leary,
Mārtiņš Mits,
Gabriele Kucsko-Stadlmayer,
Lado Chanturia, sędziowie,
oraz Milan Blaško, Zastępca Kanclerza Sekcji,

obradując na posiedzeniu niejawnym w dniu 27 marca 2018 r.,

wydaje następujący wyrok, który został przyjęty w tym dniu:

POSTĘPOWANIE

1. Sprawa wywodzi się ze skargi (nr 41841/12) wniesionej do Trybunału przeciwko Republice Francuskiej wniesionej przez obywatela tego Państwa p. Alaina Ottana („skarżącego”) w dniu 21 czerwca 2012 r. na podstawie art. 34 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności („Konwencji”).

2. Skarżącego reprezentował mec. P. Expert, adwokat praktykujący
w Nimes. Rząd Francji („Rząd”) reprezentowany był przez swojego pełnomocnika F. Alambrune, dyrektora działu prawnego w Ministerstwie Spraw Europejskich i Zagranicznych.

3. Skarżący jest adwokatem. Jego zdaniem zastosowany wobec niego środek dyscyplinarny stanowił naruszenie art. 10 Konwencji.

4. W dniu 26 czerwca 2015 r. sprawa została zakomunikowana Rządowi w części dotyczącej art. 10, a w pozostałym zakresie skargę uznano za niedopuszczalną na podstawie Reguły 54 § 3 Regulaminu Trybunału.

FAKTY

I. OKOLICZNOŚCI SPRAWY

5. Skarżący urodził się w 1955 r. i mieszka w Lunel.

6. Skarżący, adwokat zrzeszony w Izbie Montpellier od 1978 r., reprezentował M.B., powoda cywilnego w postępowaniu przygotowawczym, które wszczęto w Nimes w sprawie śmierci jego małoletniego syna. Małoletni syn powoda zginął z rąk żandarma F.C., który użył broni palnej
w nocy z 2 na 3 marca 2003 r.

7. Na mocy postanowienia z 26 czerwca 2007 r. o wniesieniu aktu oskarżenia i o częściowym umorzeniu postępowania sędzia śledczy skierował sprawę przeciwko F.C. o umyślne stosownie przemocy, czego skutkiem było nieumyślne spowodowanie śmierci na rozprawę przed sądem przysięgłych
w Gard. Sędzia śledczy nie uznał, jakoby działanie nastąpiło w ramach kontratypu obrony koniecznej w rozumieniu art. 121 lub art. 122 kodeksu karnego, ani aby użycie broni palnej nastąpiło zgodnie z unormowaniami art. 174 rozporządzenia z dnia 20 marca 1903 r. (zob. w odniesieniu do tych przepisów Guerdner i Inni przeciwko Francji, skarga nr 68780/10, pkt §§ 37 i 41 i nast., 17 kwietnia 2014 r.). Ponadto sędzia skierował na rozprawę przed sąd przysięgłych sprawę dwóch współpracowników F.C. za złożenie przed nim fałszywych zeznań pod przysięgą.

8. W dniu 26 listopada 2007 wydział karny sądu apelacyjnego w Nimes utrzymał przedmiotowe postanowienie w mocy, zarządzając jednocześnie rozpoznanie sprawy dwóch żandarmów za złożenie fałszywych zeznań przez sąd karny w Nimes, a nie przez sąd przysięgłych.

9. Proces przed sądem przysięgłych rozpoczął się w dniu 28 września 2009 r. i trwał pięć dni. Prokurator [ l’ avocat général] wniósł o wymierzenie oskarżonym pięciu lat pozbawienia wolności. Z informacji przekazanych Trybunałowi nie wynika jasno, czy kara ta miała zostać orzeczona
z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

10. Wyrokiem z dnia 1 października 2009 r. sąd przysięgłych uniewinnił F.C.

11. Zaraz po ogłoszeniu wyroku, przy wyjściu z sali rozpraw, dziennikarze zajmujący się sprawą, pracujący między innymi dla France Bleu, RTL, czy Midi Libre zadawali pytania obrońcy i pełnomocnikom stron, a w szczególności skarżącemu. Wydarzenia były częściowo relacjonowane na żywo w internecie. Na początku skarżący stwierdził, że:

„(...) wyrok został przyjęty przez pokrzywdzonych i społeczność, do której należą, , jednak nie ulega wątpliwości, że będzie miał on druzgocące skutki
w kwestii pokoju społecznego”.

12. Na pytanie dziennikarza, czy rozstrzygnięcie oznacza „pozwolenie na pozbawianie życia”, odpowiedział:

„Nie wiem, czy można to tak nazwać. Niekoniecznie jest to pozwolenie na pozbawianie życia, a raczej odmowa stawienia czoła realiom panującym w kraju: nie tylko istnieniu rozwarstwionego społeczeństwa, które rozwija się w różnym tempie
i jest różnie ocenianie przez wymiar sprawiedliwości, lecz dwóch osobnych społeczeństw, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Ludzie mieszkają w wieżowcach odcięci od centrum miast. Niektórzy zostają skazani, inni uniewinnieni. Cały system społeczny wymaga gruntownej przemiany: przypominamy amerykańskie społeczeństwo, które jest o krok od wojny domowej”.

13. Na pytanie dziennikarza z RTL: „Czy nie spodziewał się pan takiego wyroku? Nie wdając się w jego ocenę, czy nie obawiał się pan, że mogło do tego dojść?”, skarżący wygłosił poniższe oświadczenie:

„Tak, oczywiście. Zawsze wiedziałem, że to jest możliwe. Biorąc pod uwagę fakt, że ława przysięgłych była biała, wyłącznie biała, bez przedstawicieli wszystkich społeczności, stanowisko oskarżenia było raczej mało rzetelne, proces przeprowadzono w sposób stronniczy, droga do uniewinnienia była drogą szeroko otwartą, to uniewinnienie nie jest żadnym zaskoczeniem”.

14. Ostatnie uwagi były przedmiotem pisma prokuratora [ le procureur général] z Sądu Apelacyjnego w Montpellier z dnia
6 października 2009 r., w którym zwrócił się on do dziekana izby adwokackiej w Montpellier o wyrażenie opinii „na temat żywej reakcji środowiska prawniczego w Nimes wywołanej tym oświadczeniem”.

15. W dniu 1 grudnia 2009 r., gdy dziekan izby adwokackiej uznał, że uwagi te nie były obraźliwe i nie przekraczały granicy swobody krytyki wyroku sądu, prokurator [ le procureur général] poinformował o swojej decyzji o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec skarżącego na mocy art. 188 rozporządzenia z dnia 27 listopada 1991 r. o organizacji zawodu adwokata (zob. pkt. 29 poniżej).

16. W dniu 11 stycznia 2010 r. skarżący został wysłuchany przez sprawozdawcę z Rady Izby Adwokackiej w Montpellier. Przede wszystkim podkreślił konieczność osadzenia jego wypowiedzi w kontekście sprawy, która doprowadziła do protestów w dzielnicy zamieszkiwanej przez osoby
z klasy robotniczej, gdzie mieszkał pokrzywdzony. Skarżący wskazał również na długość trwania postępowania przygotowawczego, fakt, że wobec żandarma nie zastosowano tymczasowego aresztowania, wyłączenie do odrębnego rozpoznania sprawy o złożenie fałszywych zeznań dotyczących członków patrolu żandarmerii, którzy byli obecni w dniu wydarzeń, a także na napięcia w czasie pięciu dni przesłuchań przed sądem przysięgłych. Zaprzeczył on, jakoby rzucał oskarżenia dotyczące uprzedzeń rasowych
i ksenofobicznych, twierdząc, że wskazał na nieobecność przedstawicieli niektórych społeczności będących częścią francuskiego społeczeństwa,
w imieniu którego działa wymiar sprawiedliwości w sprawach karnych. Skarżący dodał, że nie kierował swoich uwag przeciwko sądowi przysięgłych, oskarżeniu ani obronie.

17. Prezes sądu przysięgłych oraz prokurator [ l’avocat général], którzy brali udział w postępowaniu, nie uwzględnili wniosku sprawozdawczyni
o przeprowadzenie dowodów. Mimo to sprawozdawczyni udało się przesłuchać jednego z obrońców uniewinnionego żandarma, p. N. P. Potwierdził on, że w czasie prowadzenia postępowania panowała napięta atmosfera, co odczuli również pełnomocnicy powodów cywilnych. Zauważył, że po ogłoszeniu wyroku panowało wyjątkowe poruszenie,
a operatorzy kamer spieszyli się, by utrwalić wydarzenie. Wszyscy prawnicy byli wyjątkowo poruszeni i nie ulega wątpliwości, że skarżący użył niefortunnego sformułowania, mając na myśli wyłącznie brak przedstawicieli niektórych społeczności w systemie wymiaru sprawiedliwości karnej.

18. Jednocześnie, wyrokiem z dnia 1 marca 2010 r., sąd karny w Nimes skazał pozostałych dwóch żandarmów na karę jednego miesiąca pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania oraz na karę grzywny w wysokości 1000 EUR za składanie fałszywych zeznań pod przysięgą. Sąd zauważył w szczególności, że składanie fałszywych zeznań miało miejsce wielokrotnie, w tym przed sędzią śledczym, i mogło mieć wpływ na wydane przez sędziego rozstrzygnięcie, jako że zeznania te dotyczyły istotnych okoliczności dotyczących postawionych zarzutów, a przynajmniej okoliczności mających znaczenie dla sprawy.

19. W dniu 19 marca 2010 r. sprawozdawczyni przedstawiła raport
z dyscyplinarnego postępowania wyjaśniającego Przewodniczącemu Komisji Dyscyplinarnej, Dziekanowi Izby Adwokackiej oraz prokuratorowi [ le procureur général].

20. W dniu 2 kwietnia 2010 r. skarżącego wezwano do stawiennictwa przed komisją dyscyplinarną na podstawie art. 183 wyżej wspomnianego rozporządzenia z dnia 27 listopada 1991 r. (zob. par. 29 poniżej) „w związku z poważnym naruszeniem podstawowych zasad etycznych zawodu prawniczego, w szczególności dotyczących wrażliwości i umiaru, poprzez publiczną wypowiedź w holu głównym przed salą rozpraw Sądu Apelacyjnego w Nimes, w której zarzucił sądowi oraz przysięgłym rasowe
i ksenofobiczne uprzedzenia”.

„Wiedziałem, że może do tego dojść.Biorąc pod uwagę, że ława przysięgłych była biała, wyłącznie biała, bez przedstawicieli wszystkich społeczności (...) uniewinnienie nie jest żadnym zaskoczeniem”.

21. W dniu 21 maja 2010 r. odbyło się posiedzenie Komisji Dyscyplinarnej Izby Adwokackiej przy Sądzie Apelacyjnym
w Montpellier na sesji plenarnej. Odnosząc się do swoich wypowiedzi, skarżący powołał się w szczególności na art. 10 Konwencji, twierdząc,
że padły one w kontekście obrony interesów jego klienta, który występował w sprawie jako powód cywilny, oraz w okresie dziesięciu dni, w którym to prokurator [ le procureur général] miał możliwość zaskarżenia wyroku uniewinniającego.

22. W dniu 11 czerwca 2010 r. Komisja Dyscyplinarna wydała swoją decyzję. Uznała, że skarżący nie był winny zarzucanych mu czynów
i uniewinniła go. Zdaniem Komisji Dyscyplinarnej sporne wypowiedzi były wyraźnie osadzone w dwojakim kontekście samego oświadczenia oraz okoliczności, w jakich padły. Słowa „ława przysięgłych była biała, wyłącznie biała”, były uzupełnione słowami „bez przedstawicieli wszystkich społeczności” i nie zarzucały przysięgłym uprzedzeń rasowych czy ksenofobicznych, lecz w połączeniu z pozostałymi czynnikami, stwierdzały, że jest oczywiste, że „warstwa społeczna, z której wywodzili się przysięgli, przyczyniła się do ich częściowo subiektywnej decyzji, nawet jeśli nie byli oni tego świadomi, co wcale nie oznacza, że ich uczciwość intelektualna jest podawana w wątpliwość”. Komisja Dyscyplinarna podkreśliła,
że wypowiedzi nie miały charakteru osobistej niechęci i odzwierciedlały „idee, opinie i informacje mogące przyczynić się do dyskusji lub debaty leżących w interesie publicznym (...) jako część szerszego komentarza na temat orzeczenia sądu przysięgłych (...)”; wchodzą one w zakres ochrony prawa do wolności wyrażania opinii na mocy art. 10 Konwencji”. Komisja dyscyplinarna uznała również, że inkryminowane wypowiedzi stanowiły część obrony interesów klienta skarżącego, jako że wyłącznie prokurator
[ le procureur général] miał możliwość odwołania się od wyroku uniewinniającego. Miały one tym samym na celu „pobudzenie debaty publicznej, która mogła wpłynąć na tok myślenia prokuratora [ le procureur général] (...) oraz na jego decyzję o ewentualnym zaskarżeniu tego wyroku”. Wreszcie Komisja Dyscyplinarna zauważyła, że uwagi padły „ustnie (...) podczas wywiadu na żywo. W celu zachowania skuteczności oraz z uwagi na krótki czas relacjonowania wydarzeń na antenie, niezbędne okazało się użycie zwięzłego, a nawet »szokującego« języka oraz zastosowanie wyolbrzymień”.

23. Prokurator [ le procureur général] zaskarżył decyzję wydaną przez Komisję Dyscyplinarną. Wniósł o orzeczenie wobec skarżącego zakazu wykonywania zawodu na okres od trzech do sześciu miesięcy.

24. W pismach procesowych złożonych do sądu apelacyjnego skarżący podnosił, że jego wypowiedzi odnosiły się do przysięgłych, a nie do reputacji, rzetelności czy uczciwości intelektualnej jej członków (którzy, ponadto
nie wnieśli przeciwko niemu żadnych skarg), w oparciu o niezaprzeczalną pod względem socjologicznym okoliczność, że w ich skład nie wchodzili przedstawiciele wszystkich społeczności w kraju, oraz że ich decyzja była do pewnego stopnia subiektywna. Jego rola jako obrońcy nie zakończyła się na etapie wydania wyroku, bowiem to do prokuratora [ le procureur général] należała decyzja o ewentualnym zaskarżeniu wyroku. Na koniec skarżący wyraził żal, że prokurator [ le procureur général] postanowił wszcząć wobec niego postępowanie w związku z wypowiedziami, które wpisywały się
w debatę toczącą się w interesie publicznym i które nie były wymierzone
w porządek publiczny, zamiast odwołać się od wyroku uniewinniającego jak miał nadzieję jego klient oraz opinia publiczna.

25. W wyroku z dnia 17 grudnia 2010 r., sąd apelacyjny orzekł,
że wypowiedzi skarżącego stanowiły naruszenie obowiązku wykazania się wrażliwością i umiarem. Jak stwierdził:

„Poza salą sądową adwokaci nie są chronieni immunitetem [który dotyczy przemów sądowych], a stopień przysługującej im swobody wypowiedzi nie jest oceniany
w odniesieniu do wymogów związanych z wykonywaniem prawa do obrony, lecz wyłącznie w odniesieniu do wolności wyrażania opinii”.

Sąd apelacyjny zauważył, że wypowiedzi te miały charakter publiczny, zostały wyrażone w budynku sądu, lecz w obecności przedstawicieli prasy,
a nie w toku postępowania sądowego, kiedy wyrok został już ogłoszony,
a rozprawa się zakończyła. Sąd wyraził opinię, że sprzeciw społeczny wyrażony na koniec rozprawy był skierowany przeciwko wymiarowi sprawiedliwości, a skarżący miał obowiązek zachować powściągliwość.

Sąd apelacyjny stwierdził również, że skoro wszyscy przysięgli biorący udział w sprawie byli obywatelami Francji, nawiązywanie do ich koloru skóry nie stanowiło bezpośredniego odniesienia do ich pochodzenia społecznego czy narodowego, lecz rasowego. Wyrażenie „biały”, stosowane wielokrotnie i twierdząco bez jakiegokolwiek zamiaru wdawania się
w dyskusję czy refleksję nad tą kwestią, jest obarczone rasowymi konotacjami, które przyczyniają się do rzucania oskarżeń i siania wątpliwości co do uczciwości przysięgłych. Sąd stwierdził, co następuje:

„Jako że przysięgli stanowią sąd przysięgłych, w skład którego wchodzi trzech sędziów zawodowych i dziewięciu ławników, wypowiedź ta znieważa cały sąd,
a w konsekwencji cały wymiar sprawiedliwości, poprzez lekceważenie trzech członków składu sądu przysięgłych oraz ducha kolegialności, który przede wszystkim ma na celu zapobieganie stronniczości oraz zapewnienie stosowania rozszerzonych gwarancji procesowych”.

W opinii sądu apelacyjnego przedmiotowe wypowiedzi nie stanowiły wykonywania prawa do obrony, ponieważ nie wspomniano
w nich o możliwości zaskarżenia orzeczenia sądu przysięgłych. „Mając na uwadze charakter i stopień wykroczenia” sąd apelacyjny nałożył na skarżącego „możliwie najmniej dotkliwą karę dyscyplinarną w postaci upomnienia”.

26. Skarżący wniósł kasację. Poza wspomnianymi już zarzutami przytoczonymi przed organem dyscyplinarnym oraz sądem apelacyjnym, skarżący dodał, że sąd apelacyjny błędnie uznał, że jego wypowiedź była wymierzona przeciwko wymiarowi sprawiedliwości oraz całemu sądowi przysięgłych, jako że słowa „(...) a także raczej mało rzetelne stanowisko oskarżenia i proces, który przeprowadzono w stronniczy sposób (...)” nie były przedmiotem oskarżenia (zob. par. 13 i 20 powyżej).

27. Prokurator [ l’avocat général] przy sądzie kasacyjnym w wydanej przez siebie opinii uznał, że wyrok należy uchylić na podstawie art. 10 Konwencji. W szczególności stwierdził, że wypowiedź nie stanowiła ataku ani nie wyrażała osobistej niechęci, lecz raczej wyrażała niepohamowane emocje w chwilę po kontrowersyjnym uniewinnieniu, oparte na obserwacji co do składu przysięgłych, które to emocje odzwierciedlają toczące się debaty społeczne. Wśród takich debat wymienił traktowanie przez sądy funkcjonariuszy policji uczestniczących w postępowaniu karnym, stwierdzając, że:

„Wystarczy przypomnieć konsekwencje prawne dwóch spraw, które wywołały skrajne emocje i przyciągnęły uwagę mediów i zbiegły się w czasie z postępowaniem zakończonym uniewinnieniem żandarma C.: [po] pościgu i śmierci Zyeda B. oraz Bouny T. w 2005 r. [co wywołało trwające tygodniami zamieszki, w dniu 27 kwietnia 2011 r. sąd apelacyjny w Paryżu postanowił umorzyć sprawę, co doprowadziło do ożywionej debaty] oraz śmierć Aliego Z. w 2009 r. Po tych wydarzeniach, w dniu
2 kwietnia 2009 r., Amnesty International opublikowało raport wyrażający zaniepokojenie wzmożonym stosowaniem przemocy przez funkcjonariuszy policji oraz brak wyciągania przez wymiar sprawiedliwości konsekwencji wobec jej sprawców. Obok „niskiego wskaźnika ścigania potencjalnych sprawców” wskazanego przez organizację pozarządową, odnotowała ona również pewną „pobłażliwość” przy orzekaniu kar, co doprowadziło do realnej bezkarności za popełnione przestępstwa”.

28. W dniu 5 kwietnia 2012 r. Sąd Kasacyjny oddalił kasację skarżącego w oparciu o poniższe uzasadnienie:

„Po pierwsze, zarzut, że organ dyscyplinarny przekroczył zakres swojej kognicji jest niedopuszczalny, ponieważ nie stanowi podstawy do wniesienia aktu oskarżenia.

Po drugie, sad apelacyjny jednoznacznie stwierdzając, że poza salą rozpraw prawnicy nie są objęci immunitetem przyznanym im na podstawie art. 41 ustawy z dnia 29 lipca 1881 r., uznał, że zaskarżone wypowiedzi obarczone były rasowymi konotacjami przyczyniającymi się do rzucania oskarżeń i siania wątpliwości co do uczciwości przysięgłych i tym samym stanowiły naruszenie obowiązku wykazania się. Stanowi to prawne uzasadnienie wydanego rozstrzygnięcia o wystosowaniu upomnienia wobec adwokata, bez narażania się na ewentualne inne zarzuty apelacyjne”.

II. WŁAŚCIWE PRAWO KRAJOWE I PRAKTYKA

29. Właściwe przepisy rozporządzenia z dnia 27 listopada 1991 r. o organizacji zawodu adwokata, z późniejszymi zmianami, stanowią:

Artykuł 180

„Z wyjątkiem Paryża, komisja dyscyplinarna zostaje ustanowiona jak podano poniżej.

Po ponownych wyborach, o których mowa w art. 15 ww. ustawy z dnia 31 grudnia 1971 r., rada adwokacka mianuje poniższych członków w skład komisji dyscyplinarnej:

(i) jeden pełnoprawny członek i jeden członek zastępczy z izb adwokackich, gdzie liczba uprawionych do głosowania adwokatów wynosi od ośmiu do czterdziestu dziewięciu;

(ii) dwóch pełnoprawnych członków i dwóch członków zastępczych z izb adwokackich, gdzie liczba uprawionych do głosowania adwokatów wynosi od pięćdziesięciu do dziewięćdziesięciu dziewięciu;

(iii) trzech pełnoprawnych członków i trzech członków zastępczych z izb adwokackich, gdzie liczba uprawionych do głosowania adwokatów wynosi od stu do dwustu.

(…)

Każda izba adwokacka zrzeszająca więcej niż 200 adwokatów uprawnionych do głosowania wyznacza dodatkowego przedstawiciela i zastępcę na każdych dwieście adwokatów. Ponadto członkowie tej izby adwokackiej nie mogą stanowić więcej niż połowy członków komisji dyscyplinarnej sądu apelacyjnego.

Adwokatami uprawnionymi do głosowania są osoby wpisane na listę członków rady adwokackiej na dzień 1 września poprzedzającego ponowne wybory w radzie adwokackiej. (…)”.

Artykuł 183

„Postępowanie sprzeczne z przepisami, zasadami etyki zawodowej lub naruszenie obowiązku uczciwości, godności lub wrażliwości, nawet w przypadku spraw niezwiązanych
z wykonywaniem zawodu, stanowi podstawę do orzeczenia wobec danego adwokata kar dyscyplinarnych wymienionych w art. 184”.

Artykuł 184

„Karami dyscyplinarnymi są:

1. upomnienie;

2. nagana;

3. zawieszenie w czynnościach zawodowych na okres nieprzekraczający trzech lat;

4. skreślenie z listy członków lub wycofanie statusu członka honorowego.

(…)”.

Artykuł 188

„W przypadkach wymienionych w art. 183, bezpośrednio lub po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego dotyczącego etyki zawodowej prezes izby, do której należy adwokat, lub prokurator [procureur général] oficjalnie kieruje sprawę do organu dyscyplinarnego podając uzasadnienie. Z wyprzedzeniem informuje on organ dyscyplinarny o odstąpieniu od wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.

Adwokata informuje się o wniesieniu sprawy przez organ wszczynający postępowanie dyscyplinarne listem poleconym za potwierdzeniem odbioru.

Kopię dokumentu przesyła się do rady adwokackiej, do której należy adwokat, na potrzeby powołania sprawozdawcy.

W terminie piętnastu dni od dnia zawiadomienia rady adwokackiej, do której należy adwokat, wyznacza się jednego z jej członków do zbadania sprawy. (…)”.

Artykuł 191

„Sprawozdawca przesyła raport z postępowania wyjaśniającego do przewodniczącego komisji dyscyplinarnej (...) nie później niż cztery miesiące po powierzeniu mu tego zadania. (…)

Kopię przesyła się do dziekana rady adwokackiej oraz prokuratora [ le procureur général], jeśli to on wszczął postępowanie dyscyplinarne.

Datę rozprawy wyznacza przewodniczący komisji dyscyplinarnej (...)”.

Artykuł 192

„Orzeczenie kary dyscyplinarnej jest niemożliwe, jeśli zainteresowany adwokat nie przedstawił dowodów ani nie został wezwany z 8-dniowym wyprzedzeniem (...)”.

Artykuł 197

„Adwokat, wobec którego wydano orzeczenie dyscyplinarne, prokurator
[ le procureur général] oraz dziekan rady adwokackiej mają możliwość wniesienia odwołania do sądu apelacyjnego, który orzeka w sprawie na podstawie przepisów art. 16 po zapoznaniu się z dowodami przedstawionymi przez prokuratora [ le procureur général]. Postępowanie prowadzi się w trybie jawnym zgodnie z art. 194.

O wniesieniu apelacji starszy sekretarz sądu apelacyjnego informuje wszystkie strony listem poleconym za potwierdzeniem odbioru, wskazując termin rozprawy apelacyjnej.

Termin wniesienia zażalenia wynosi piętnaście dni od dnia otrzymania zawiadomienia o apelacji w postępowaniu głównym.

Prokurator [ Le procureur général] odpowiada za wykonanie kar dyscyplinarnych
i nadzór nad ich wykonywaniem”.

30. Zgodnie z art. 380-2 kodeksem postępowania karnego wyłącznie prokurator [ le procureur général] jest uprawiony do wniesienia apelacji od wyroku uniewinniającego. W składzie sądu przysięgłych zasiadają sędziowie zawodowi oraz ława przysięgłych, czyli sześciu obywateli w postępowaniu pierwszej instancji, oraz ośmiu w postępowaniu apelacyjnym. Wyłącznie oskarżony lub jego obrońca lub prokurator mają prawo wnosić o wyłączenie członków ławy przysięgłych, uprawnienie to nie przysługuje powodowi cywilnemu. Opis procedury przed sądem przysięgłych z udziałem ławy przysięgłych zawarty został w wyroku Trybunału w sprawie Agnelet przeciwko Francji (skarga nr 61198/08, §§ 29 i nast., 10 stycznia 2013 r.).

31. We Francji kwestia reprezentacji „rasowej” lub etnicznej przysięgłych nie jest kwestionowana, ponieważ rozróżnianie grup społecznych na tej postawie jest sprzeczne z Konstytucją. Z tego względu w decyzji z dnia
9 maja 1991 r. (nr 91-290 DC) Rada Konstytucyjna uznała, że odniesienie w prawodawstwie do Korsykan jako grupy społeczeństwa francuskiego była sprzeczna z Konstytucją „która uznaje wyłącznie naród francuski, który tworzą wszyscy obywatele Francji bez dokonywania rozróżnienia na tle pochodzenia, rasy czy religii”. Podobnie w decyzji z dnia 15 listopada 2007 r. (nr 2007-557 DC) Rada Konstytucyjna uznała, że „statystyki etniczne” nie są dopuszczalne, ponieważ są one sprzeczne z art. 1 konstytucji, zgodnie
z którym „Francja (...) zapewnia równość wobec prawa wszystkich obywateli bez rozróżnienia na tle pochodzenia, rasy czy religii”. Rada Konstytucyjna uznała, że:

„(...)procesy przetwarzania niezbędnych do przeprowadzenia badań na temat stopnia różnorodności pochodzenia osób, dyskryminacji i integracji mogą obejmować obiektywne dane, a tym samym mogą godzić w zasadę wyrażoną w art. 1 Konstytucji, jeśli będą opierać się na pochodzeniu etnicznym lub rasie. (…)”.

32. Usunięcie terminu „rasa” z Konstytucji Francji od wielu lat jest przedmiotem dyskusji. Projekt odpowiedniej ustawy opracowany w 2013 r. nie został przyjęty. Ustawodawca zastąpił termin „rasa” terminem „zadeklarowana rasa” w następujących przepisach kodeksu karnego: Artykuł 225-1, który typizuje dyskryminację (ustawa z dnia 18 listopada 2016 r.
o modernizacji wymiaru sprawiedliwości w dwudziestym pierwszym wieku); art. 132-76 i art. 222-13, które określają typ kwalifikowany przestępstwa (ustawa z dnia 27 stycznia 2017 r. o równości i obywatelstwie); art. R.625-7 dotyczący niepublicznej prowokacji, zniesławienia i obrazy (rozporządzenie z dnia 3 sierpnia 2017 r. o niepublicznej prowokacji, zniesławieniu i obrazach o charakterze rasistowskim albo dyskryminującym). Z uzasadnienia do rozporządzenia wynika, że termin „rasa” „nie odnosi się do ludzi”.

III. ANALIZA PRAWNOPORÓWNAWCZA I PRAKTYKA

33. Trybunał zauważa, że kwestia różnorodności i przedstawicielstwa w wymiarze sprawiedliwości jest przedmiotem debaty w wielu państwach członkowskich Rady Europy; niektóre z nich przyjęły w tej sprawie stanowisko odmienne niż Francja. W samym Zjednoczonym Królestwie brak przedstawicielstwa kobiet lub znaczących mniejszości pośród sędziów, zwłaszcza w sądach wyższej instancji, skłonił władze do wdrożenia aktywnej polityki promowania różnorodności, wskutek czego w 2013 r. utworzono Komitet ds. Różnorodności w Sądownictwie, któremu przewodniczy Lord Chief Justice (zwierzchnik wymiaru sprawiedliwości). W kwietniu 2017 r. Komitet opublikował pierwsze oficjalne statystyki na temat składu sadownictwa wraz z praktycznym planem działania mającym na celu promowanie jego zwiększonej różnorodności (Komitet Rady Sądowniczej ds. Różnorodności w Sądownictwie – Sprawozdanie na temat postępów i plan działania na lata 2016-17 [ Judicial Diversity Committee of the Judges’ Council – Report on Progress and Action Plan 2016-17] , 13 kwietnia2017 r.). W Niderlandach Krajowa Rada Sądownictwa już od 2007 r. zleciła przeprowadzenie badania na temat przedstawicielstwa mniejszości etnicznych w instytucjach wymiaru sprawiedliwości w krajach o bardziej tradycyjnej strukturze oraz w krajach, które od niedawna zaczęły przyjmować imigrantów (Niderlandy, Niemcy, Francja, Kanada i Stany Zjednoczone). Opracowanie wydane przez Krajową Radę Sądownictwa w 2015 r. na temat zmian w procesie wyboru, rekrutacji i kształcenia sędziów wyznaczają jasny cel zapewnienia odzwierciedlenia różnorodności społecznej w organach wymiaru sprawiedliwości („Reforma sądownictwa w Niderlandach: Nowy proces rekrutacji, wyboru i szkolenia sędziów”, Scientific Magazine for the Judiciary Organisation of the Netherlands, 2015).

34. Dla porównania w Ameryce Północnej różnorodność wśród sędziów i jej wpływ na wyrokowanie jest przedmiotem wielu badań i orzecznictwa. W samych Stanach Zjednoczonych Sąd Najwyższy uznał w orzeczeniu
w sprawie Batson v. Kentucky (476 US 79 (1986)), że wykonywanie przez obrońców i oskarżycieli prawa do wyłączania członków ławy przysięgłych nie może mieć miejsca na podstawie kryteriów „rasy” (zob. bardziej współczesny przykład, Timothy Throne Foster v. Bruce Chatman (578 U.S. – (2016)). W orzeczeniu Sądu Najwyższego w sprawie Peters v. Kiff (407 US 493 (1972)) dotyczącej systematycznego wykluczania Afroamerykanów
z ław przysięgłych, sędzia Thurgood Marshall w zdaniu odrębnym stwierdził, że eliminowanie znacznej części społeczności ze składu ław przysięgłych zmniejsza różnorodność ludzkich doświadczeń oraz cech, które mogłyby zostać wyrażone podczas obrad. W Kanadzie, w szeregu niedawno rozpoznanych sprawach osoby oskarżone o zabójstwo osób „rdzennego pochodzenia” zostały uniewinnione przez przysięgłych, bez rdzennych korzeni. Wyroki te przyczyniły się do debaty na temat przedstawicielstwa kanadyjskich przysięgłych oraz potrzeby przeprowadzenia reform w zakresie sposobu wyboru składu ław przysięgłych w celu promowania członków rdzennych społeczności, w szczególności były sędzia Sądu Najwyższego w 2013 r. sporządził. sprawozdanie dotyczące prowincji Ontario. W 2015 r. Sąd Najwyższy orzekł ( R v. Kokopenace, 2015 SCC 28), że prowincje mają obowiązek dokładania „uzasadnionych starań” w celu zapewnienia „równych szans w zakresie zasiadania w ławie przysięgłych członków różnych warstw społecznych”. Nie są one jednak zobowiązane do zapewnienia, by ostateczny skład ławy przysięgłych dokładnie i proporcjonalnie odzwierciedlał grupy tworzące społeczeństwo kanadyjskie.

PRAWO

I. ZARZUCANE NARUSZENIE ART. 10 KONWENCJI

35. Skarżący podnosił, że orzeczona wobec niego kara dyscyplinarna stanowi naruszenie art. 10 Konwencji, który stanowi:

„1. Każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. (…)

2. Korzystanie z tych wolności pociągających za sobą obowiązki i odpowiedzialność może podlegać takim wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom i sankcjom, jakie są przewidziane przez ustawę i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym (...) z uwagi na ochronę dobrego imienia i praw innych osób (...) na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej”.

A. Dopuszczalność

36. Trybunał zauważa, że skarga ta nie jest w sposób oczywisty nieuzasadniona w rozumieniu art. 35 ust. 3 lit. a Konwencji. Nadto Trybunał zauważa, że nie jest ona niedopuszczalna na żadnym innym gruncie. Należy ją zatem uznać za dopuszczalną.

B. Przedmiot skargi

1. Stanowiska stron

a) Skarżący

37. Skarżący twierdzi, że ingerencja nie dążyła do realizacji uprawnionego celu ochrony praw i wolności innych. Przedmiotowe wypowiedzi nie wskazywały na osobistą niechęć w stosunku do przysięgłych i nie podawały w wątpliwość ich uczciwości i honoru. Ponadto skarżący uważa, że cel utrzymania autorytetu i bezstronności sądownictwa nie usprawiedliwia ingerencji, jako że wolność wyrażania opinii przez adwokatów, nawet jeśli są one niekiedy krytyczne wobec sądów, może przyczynić się do usprawniania i wzmocnienia sądownictwa.

38. Skarżący twierdził, że wypowiedzi były częścią debaty w interesie publicznym dotyczącej funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, co z kolei wymaga wyższego poziomu ochrony wolności wyrażania opinii
ze stosunkowo wąskim marginesem swobody. Odwołał się on w tej kwestii do opinii prokuratora [ l’avocat général] przy Sądzie Kasacyjnym (zob. par. 27 powyżej).

39. Skarżący uważa, że wypowiedzi dotyczące składu ławy przysięgłych stanowiły stwierdzenie faktu, obiektywne okoliczności faktyczne, których nie sposób kwestionować. Tak czy inaczej, jeśli Trybunał miałby rozważyć, czy wypowiedziom tym towarzyszyła wypowiedź ocenna, ma ku temu istotne podstawy faktyczne. Zostały one wyrażone na koniec rozprawy i były nierozłącznie związane ze sprawą, w której skarżący reprezentował interesy klienta. Zdaniem skarżącego, nie można ich rozpatrywać w oderwaniu od kontekstu, skoro poprzedzające je stwierdzenia również odnosiły się do ryzyka ponoszonego przez rozwarstwione społeczeństwo oraz do potrzeby zapobieżenia podziałom w społeczeństwie i między wspólnotami. Zawierały one sformułowany pod wpływem emocji i przed uprawomocnieniem się orzeczenia sądu opis szeroko rozpowszechnionej sytuacji w kraju,
w szczególności w jednostce administracyjnej le département], w której sąd przysięgłych miał siedzibę.

40. Z tego też względu zdaniem skarżącego jego wypowiedzi miały charakter socjologiczny i polityczny, nie zaś rasowy czy rasistowski. Zakwestionował założenie Rządu, że kolor skóry członków ławy przysięgłych przesądził o orzeczeniu sądu przysięgłych; odniesienie do „białej ławy przysięgłych” było zaledwie jednym z wielu czynników (sposób prowadzenia postępowania, bierna postawa prokuratura), aby stwierdzić,
że wyrok uniewinniający nie był zaskoczeniem.

41. Na koniec skarżący zaznaczył, że jego uwagi należy odczytywać
w określonym kontekście. Zauważył, że Rząd przyznał, że atmosfera w jakiej prowadzono postępowanie była wyjątkowo napięta. Ponadto dodał, że jako pełnomocnik powoda cywilnego, nie był uprawniony do złożenia wniosku
o wyłączenie członków ławy przysięgłych. Po zakończeniu tej procedury przysięgli nie byli już zwyczajnymi osobami prywatnymi, lecz stanowili organ wymiaru sprawiedliwości, który musiał zapewniać oczywiste gwarancje bezstronności. Zaraz po wydaniu wyroku, skarżący zakwestionował intencje przedstawiciela prokuratury, w przeciwieństwie do którego strona cywilna nie miała możliwości zaskarżenia wyroku uniewinniającego. W odpowiedzi przedstawiciel prokuratury stwierdził,
że należało przedyskutować możliwość wniesienia apelacji w kancelarii prokuratora [le parquet général] przy Sądzie Apelacyjnym
w Montpellier. Biorąc pod uwagę sposób prowadzenia postępowania,
a w szczególności oddalenie przez prezesa sądu przysięgłych wniosku
o przesłuchanie dwóch żandarmów oskarżonych o składanie fałszywych zeznań przed sędzią śledczym, a także wątpliwości przedstawiciela prokuratury, skarżący zdał sobie sprawę, że apelacja jest mało prawdopodobna i próbował wpłynąć na jego decyzję. Pomimo zakończenia postępowania skarżący, wciąż mając na sobie togę, z ławy zajmowanej przez powoda cywilnego, na sali sądowej, stojąc obok obrońcy, który w tych samych okolicznościach odpowiadał na pytania dziennikarzy, wobec zachowawczego stanowiska prokuratury, doszedł do wniosku, że jako adwokat nie może uchylać się od wypełnienia swojej misji. .

b) Rząd

42. Rząd twierdził, że przedmiotowa ingerencja była przewidziana przez prawo i przyświecał jej uprawniony cel ochrony dobrego imienia i praw innych, członków sądu przysięgłych, oraz utrzymanie autorytetu
i bezstronności sądownictwa.

43. Wobec tego, że sprawa od samego początku wywoływała zainteresowanie wśród mediów, Rząd przyjął, że stanowisko skarżącego dotyczące funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości oraz przebiegu procesu wpisane było w debatę toczoną w interesie publicznym.

44. Rząd twierdził, że wypowiedzi te stanowiły osądy ocenne podające
w wątpliwość bezstronność i rzetelność sądu przysięgłych ze względu na „środowisko”, z jakiego się wywodzili. Skarżący poza salą rozpraw poczynił uwagi na temat systemu sądownictwa w stopniu przekraczającym dopuszczalną krytykę i bez oparcia na uzasadnionych podstawach faktycznych. W ten sposób narzucił on założenie lub bezpodstawną współzależność pomiędzy kolorem skóry przysięgłych a przebiegiem obrad, co mogło podważyć zaufanie publiczne wobec system wymiaru sprawiedliwości.

45. Rząd przyjął do wiadomości fakt, że wydarzeniom towarzyszyła napięta atmosfera, która nie sprzyjała spokojnym refleksjom nad prawidłowym funkcjonowaniem systemu wymiaru sprawiedliwości. Niemniej jednak - niezależnie od zrozumiałego rozczarowania skarżącego - nie powinien był on dawać upustu swojej złości odpowiadając na pytania dziennikarza na temat sprawy, która nie była prawomocnie rozstrzygnięta.

46. Rząd dodał, że jeżeli skarżący liczył na wpłynięcie na decyzję prokuratura co do ewentualnego zaskarżenia wyroku uniewinniającego, to tego typu wypowiedzi nie były jedynym sposobem dochodzenia prawa do obrony: odpowiednim rozwiązaniem byłoby przeprowadzenie rozmowy
z prokuratorem po zakończeniu rozprawy. Zamiast tego skarżący przekraczając granicę prowadzenia obrony w sprawie karnej wolał potępić nie tylko sędziów zawodowych, ale przede wszystkim przysięgłych z powodu ich pochodzenia rasowego i koloru skóry.

47. Rząd wskazał, że wobec skarżącego orzeczono możliwie najłagodniejszą karą, która nie miała żadnego wpływu na jego działalność zawodową.

48. W świetle argumentów przedstawionych przez sąd apelacyjny Rząd doszedł do wniosku, że ingerencja była niezbędna z powodu braku powściągliwości i ostrożności w wypowiedziach skarżącego. Biorąc pod uwagę ich treść, rozpowszechnienie przez prasę, kontekst, status skarżącego jako adwokata oraz łagodny wymiar kary, Rząd uważa, że nie doszło do naruszenia art. 10 Konwencji.

2. Ocena Trybunału

49. Zdaniem Trybunału orzeczona wobec skarżącego kara dyscyplinarna stanowi ingerencję w wykonywanie przez niego prawa do swobody wypowiedzi. Trybunał zauważa, że strony podzielają ten pogląd. Taka ingerencja stoi w sprzeczności z art. 10 Konwencji, o ile nie jest „przewidziana przez prawo”, jest zastosowana w celu osiągnięcia co najmniej jednego z „uprawnionych celów” wymienionych w art. 10 ust. 2,
a także „jest niezbędna w społeczeństwie demokratycznym”.

a) Ingerencja przewidziana ustawą

50. Trybunał podziela stanowisko sądów krajowych, zgodnie z którym ingerencja była „przewidziana ustawą”, czyli przepisami art. 183 rozporządzenia z 27 listopada 1991 r.

(b) Uprawniony cel

51. Strony wyraziły odmienne stanowiska w kwestii uprawnionego celu lub celów podjętej ingerencji (zob. par. 37 i 42 powyżej).

52. Zdaniem Trybunału argumenty skarżącego dotyczą oceny, czy ingerencja była niezbędna w celu ochrony dobrego imienia lub praw innych”. Trybunał podziela stanowisko Rządu, zgodnie z którym taki właśnie cel przyświecał ingerencji, jako że przysięgli mogli odnieść wrażenie,
że wypowiedź była wymierzona przeciwko nim osobiście, ponieważ odnosiła się ona do koloru ich skóry. Wreszcie Trybunał uważa, że ingerencja miała również na celu „utrzymanie autorytetu i bezstronności sądownictwa”, które przysięgli współtworzą na równi z sędziami zawodowymi.

c) Ingerencja niezbędna w demokratycznym społeczeństwie

53. Trybunał przywołał ogólne zasady, do których odwoływał się wielokrotnie od czasu wydania wyroku w sprawie Handyside przeciwko Zjednoczonemu Królestwu (7 grudnia 1976, seria A, nr 24), a które niedawno ponownie przytoczył w wyroku w sprawie Morice przeciwko Francji ([WI], skarga nr 29369/10 §§ 124-27, ETPCz 2015).

54. Odwołał się on także do drugiego wyroku w kwestii zasad dotyczących statusu oraz swobody wypowiedzi adwokatów, podkreślając przy tym rozróżnienie, jakie wprowadził między ich wypowiedziami wyrażanymi na sali rozpraw i poza nią (§§ 132-38).

55. W niniejszej sprawie Trybunał zauważa, że, mimo iż skarżący znajdował się w budynku sądu podczas wygłaszania stanowiących przedmiot inkryminowanych wypowiedzi, jego słowa stanowiły odpowiedź na pytanie dziennikarza po tym, jak wydano wyrok uniewinniający, a rozprawa przed sądem przysięgłych zakończyła się. W świetle dokonanego powyżej rozróżnienia, Trybunał uważa, że przedmiotowe wypowiedzi nie były objęte „zachowaniem na sali rozpraw” i należy je uznać za wyrażone przez adwokata poza salą rozpraw. Trybunał stwierdza również, że podobne stanowisko przyjął sąd apelacyjny i dlatego uznał, że immunitet, przysługujący adwokatom na mocy prawa krajowego w odniesieniu do „zachowania na sali rozpraw” nie ma zastosowania w niniejszej sprawie.

56. W odniesieniu do wypowiedzi wygłaszanych poza salą rozpraw, Trybunał stwierdził wcześniej, że obrona klienta może,
w określonych okolicznościach, być prowadzona za pośrednictwem mediów, jeśli wygłaszane kwestie nie stanowią rażącego ataku na działania sądu, jeśli wypowiedź adwokata osadzona jest w kontekście debaty prowadzonej w interesie publicznym dotyczącej funkcjonowania systemu wymiaru sprawiedliwości, jeśli nie przekraczają one dopuszczalnej granicy wypowiadanych opinii bez opierania się na uzasadnionych podstawach faktycznych, i jeśli adwokat uprzednio skorzystał z wszelkich dostępnych środków zaradczych w imieniu klienta (zob. Morice, op. cit., §§ 138, 139 i 174). Trybunał uściślił, że adwokatów, którzy biorą bezpośredni udział
w funkcjonowaniu systemu wymiaru sprawiedliwości i obronie klienta nie należy utożsamiać ze świadkami z zewnątrz, których zadaniem jest wyłącznie informowanie społeczeństwa (ibid., § 148).

57. Przy rozpatrywaniu skargi Trybunał weźmie pod uwagę kryteria zastosowane w wyroku w sprawie Morice, czyli: status skarżącego oraz rolę, jaką odegrało jego oświadczenie przy obronie klienta, jego wkład w debatę prowadzoną w interesie publicznym, charakter inkryminowanych wypowiedzi, szczególne okoliczności sprawy, a także charakter orzeczonej kary.

(i) Status skarżącego jako adwokata

58. Trybunał powtarza, że obrona klienta przez jego adwokata nie może być przeprowadzana w mediach, z wyjątkiem szczególnych okoliczności, lecz w sądzie właściwym, co wiąże się również z zastosowaniem dostępnych środków prawnych (zob. Morice, op. cit., par. 171). W niniejszej sprawie, pomimo wydania wyroku uniewinniającego, wyrok ten nie był prawomocny: prokurator [ le procureur général] miał dziesięć dni na wniesienie apelacji, w przeciwieństwie do powoda cywilnego, którego reprezentował skarżący, który takiego prawa nie posiadał. Trybunał podziela stanowisko Komisji Dyscyplinarnej Izby Adwokackiej przy Sądzie Apelacyjnym w Montpellier (zob. par. 22 wyżej), zgodnie z którym oświadczenie wygłoszone przy wyjściu z sali rozpraw stanowiło część krytycznego podejścia, które miało skłonić prokuratora [ le procureur général] do wniesienia odwołania od wyroku uniewinniającego. Trybunał zwraca również uwagę na stwierdzenie Rządu, że w aktach sprawy nic nie świadczyło o tym, że ten środek wyrazu był jedynym środkiem, z którego skarżący mógł skorzystać w celu obrony interesów jego klienta (zob. par. 46 powyżej). Trybunał stwierdza,
że poprzez to sformułowanie Rząd skrytykował użycie inkryminowanych wypowiedzi, a nie twierdzenie skarżącego, że ich celem była obrona interesów powoda cywilnego. Z tego względu Trybunał stwierdza, że swoimi wypowiedziami skarżący szukał okazji do kontynuowania obrony klienta w ramach postępowania przed sądem przysięgłych w powiększonym składzie (zob., mutatis mutandis, Mor przeciwko Francji, skarga nr 28198/09, § 59, 15 grudnia 2011 r.).

(ii) Wkład w debatę prowadzoną w interesie publicznym

59. Skarżący powołał się na swoje prawo do informowania społeczeństwa o kwestiach o poważnym znaczeniu dla interesu publicznego, takich jak traktowanie przez sądy funkcjonariuszy policji uczestniczących
w postępowaniu karnym. Rząd przyznał, że uwagi skarżącego odnosiły się do funkcjonowania systemu wymiaru sprawiedliwości w stopniu mającym znaczenie dla interesu publicznego, w szczególności w świetle obszernych relacji w mediach.

60. Trybunał wskazał, że czynnik ten nie został uwzględniony przez sąd apelacyjny, którego badanie sprawy sprowadzało się do oceny zgodności wypowiedzi skarżącego z ciążącym na adwokatach obowiązkiem wykazywania się umiarem i wrażliwością.

61. W tej kwestii Trybunał zauważa po pierwsze, że postępowanie prowadzono w napiętej atmosferze, która doprowadziła do zamieszek w dzielnicy, w której mieszkał pokrzywdzony (zob. par. 16 i 17 powyżej) oraz że wywarło ono znaczący wpływ na poziomie lokalnym i krajowym,
o czym świadczyła, i którą spotęgowała, obecność większej liczby przedstawicieli mediów podczas ogłaszania wyroku. Po drugie, Trybunał przypomina, że w interesie społecznym leży przekazywanie i udostępnianie informacji o postępowaniu karnym, a uwagi dotyczące funkcjonowania sądownictwa odnoszą się do kwestii istotnych dla interesu publicznego (zob. Morice, op. cit., § 152, a także Bédat przeciwko Szwajcarii [WI], skarga nr 56925/08, § 63, 29 marca 2016 r.). W niniejszej sprawie Trybunał uważa,
że uwagi skarżącego, które dotyczyły funkcjonowania sądownictwa,
a w szczególności postępowania przed sądem przysięgłych z udziałem ławy przysięgłych oraz przebiegu postępowania karnego w sprawie użycia broni palnej przez funkcjonariuszy porządku publicznego, stanowiły część debaty na temat sprawy leżącej w interesie publicznym. Dlatego też do obowiązków organów krajowych należało przede wszystkim zapewnienie wysokiego poziomu ochrony wolności wyrażania opinii przy stosunkowo wąskim zakresie swobody.

(iii) Charakter inkryminowanych wypowiedzi

62. Trybunał zauważa, że sąd apelacyjny i w związku z tym Sąd Kasacyjnynie odniosły się w swoich orzeczeniach do wyraźnej krytyki skarżącego na temat sposobu pracy prokuratury i prowadzenia postępowania. Tym samym ingerencja objęta przedmiotem skargi była oparta wyłącznie na ocenie skarżącego na temat przysięgłych sądu przysięgłych.

63. Trybunał odnotowuje, że uwagi skarżącego nie odzwierciedlały jego osobistej niechęci do poszczególnych przysięgłych czy sędziów zawodowych. Z tego też względu nie uważa ich za rodzaj potępienia, a raczej za ogólne stwierdzenie dotyczące możliwego związku pomiędzy składem ławy przysięgłych a uniewinnieniem żandarma.

64. Trybunał podkreśla, że zastosowanie określenia „białe, wyłącznie białe” w odniesieniu do jury (przysięgłych) miało na celu udowodnienie,
że w połączeniu z innymi czynnikami ten aspekt mógł przyczynić się do uniewinnienia; skarżący odnosił się do etnicznych cech będących przedmiotem debaty, krytyki, a nawet zakazów w związku
z tragicznymi wydarzeniami związanymi z takimi cechami oraz dyskryminacją, która niekiedy nadal ma miejsce. Jednocześnie Trybunał nie potrafi dostrzec okoliczności świadczących o tym, by skarżący próbował zarzucić przysięgłym uprzedzenia rasowe. Trybunał uznaje natomiast wypowiedź skarżącego jako powszechnie podzielaną opinię, że niezawisłość sędziowska, niezależnie od tego, czy mowa o sędziach zawodowych, czy
o ławnikach, jest czymś, co nie istnieje w próżni, lecz stanowi rezultat znaczących wysiłków mających na celu odrzucenie nieświadomych uprzedzeń ze względu na geograficzne i społeczne pochodzenie, a także może wywoływać obawy niezrozumienia przez osoby o wyglądzie odmiennym od naszego (w kwestii bezstronności sądów w sprawach obejmujących zarzuty rasizmu wobec przysięgłych, wyrok Trybunału w sprawach: Remli przeciwko Francji; 1996, Zbiór wyroków i decyzji 1996–II; Gregory przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, 25 lutego 1997 r., Zbiór 1997–I; a także Sander przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, skarga nr 34129/96, ETPCz, 2000-V). W ocenie Trybunału interpretacja ta wynika z wypowiedzi skarżącego postrzeganych we właściwym świetle. Wypowiedzi te odnosiły się również do słów „bez przedstawicieli wszystkich społeczności” i były poprzedzone słowami o wpływie wyroku, a mianowicie „druzgocące skutki dla pokoju społecznego”, a także o istnieniu „rozwarstwionego społeczeństwa”. W tym zakresie skarżący stwierdził:

„Ludzie mieszkają w wieżowcach odcięci od centrum miast. Niektórzy zostają skazani, inni uniewinnieni. Cały system społeczny wymaga gruntownej przemiany...” (zob. par. 11 i 12 powyżej).

Ponadto należy zauważyć, że skarżący, który odniósł się również do sposobu prowadzenia postępowania przygotowawczego i sądowego, nie twierdził, że z całą pewnością dojdzie do uniewinnienia, lecz że „wiedział,
że może do tego dojść”. Takie stanowisko bardziej przypomina polemikę aniżeli zarzuty dotyczące systemowych rasistowskich uprzedzeń, które stanowią obrazę przysięgłych, których skarżący podejrzewał o rasizm,
co poniekąd byłoby sprzeczne z wyrażaniem szacunku właściwego dla systemu wymiaru sprawiedliwości.

65. Trybunał ma na uwadze fakt, że odniesienie się w mowie przez skarżącego do pochodzenia lub koloru skóry przysięgłych stanowi drażliwą kwestię w pozwanym państwie, którego prawo zabrania rozważania czyjegoś pochodzenia „rasowego” lub etnicznego (zob. par. 31 i 32 powyżej). Trybunał rozumie, że odniesienie to mogło urazić część społeczeństwa oraz ławników. Niemniej jednak uważa, że odniesienia do „społeczności”, do której należą przysięgli, nie należy poczytywać za zwyczajne oskarżenie o uprzedzenia rasowe, lecz za zaproszenie do szeroko zakrojonej debaty na temat różnorodności przy doborze przysięgłych oraz, jak wskazał organ dyscyplinarny, na temat związku między pochodzeniem a wydawanymi rozstrzygnięciami (zob. par. 22, 27, 33 i 34 powyżej).

66. W tym kontekście Trybunał uważa, że inkryminowaną wypowiedź można uznać za ogólne twierdzenie adwokata dotyczące organizacji systemu wymiaru sprawiedliwości karnej, „odzwierciedlające prowadzone debaty społeczne” (zob. par. 27 powyżej) i że stanowi ona wartościujący osąd. Trybunał przypomina w tym względzie, że twierdzenia dotyczące kwestii interesu publicznego mogą z tego tytułu stanowić osądy wartościujące,
a nie twierdzenia co do faktów (zob. Paturel przeciwko Francji, skarga
nr 54968/00, § 37, 22 grudnia 2005 r., oraz Boyaknov przeciwko Bułgarii, skarga nr 18288/06, § 37, 10 listopada 2016 r.).

67. Pozostaje jedynie ocenić, czy istniejąca podstawa faktyczna była wystarczająca do wygłoszenia takiej wypowiedzi ocennej. Trybunał jest zdania, że warunek ten został w przedmiotowych okolicznościach spełniony. Po pierwsze dlatego, że przedmiotowe oświadczenie było w pełni zgodne
z prowadzoną debatą publiczną, do której odniósł się prokurator [ l’avocat général] przed Sądem Kasacyjnym (zob. par. 27 powyżej), a także
z polityczną i akademicką debatą nad systemem wymiaru sprawiedliwości prowadzoną w wielu krajach (zob. par. 33 i 34 powyżej). Po drugie, Trybunał jest zdania, że uwagi te były wystarczająco mocno związane
z okolicznościami sprawy w świetle politycznego i społecznego kontekstu postępowania.

68. Podsumowując, chociaż inkryminowane wypowiedzi zawierały negatywne konotacje, to jednak zdaniem Trybunału bliżej im było do krytyki ogólnej dotyczącej funkcjonowania systemu wymiaru sprawiedliwości oraz relacji społecznych aniżeli do uwłaczającego ataku wobec przysięgłych
czy też całego sądu przysięgłych. Trybunał przypomina w związku z tym,
że wolności wyrażania opinii „ma ona zastosowanie nie tylko do »informacji« czy »idei«, które są przyjmowane korzystnie lub postrzegane jako nieszkodliwe lub obojętne, ale również do takich, które obrażają, szokują lub niepokoją” (zob. Morice, op. cit., § 161).

(iv) Konkretne okoliczności sprawy

(α) Potrzeba uwzględnienia kontekstu ogólnego

69. Trybunał zauważa, że inkryminowane wypowiedzi zostały wygłoszone w sytuacji wielkiego napięcia społecznego. Zauważa on również, że w toku postępowania przygotowawczego ustalono, że niektórzy z kolegów żandarma złożyli fałszywe zeznania w celu oczyszczenia go z zarzutów -
za co zostali później skazani - oraz, że sprawę śledziły media i cała opinia publiczna, co spotęgowało napięcie, które towarzyszyło rozprawie. Negatywne nastroje społeczne sięgnęły zenitu sześć miesięcy po wydarzeniach, gdy żandarm, z którego ręki zginął pokrzywdzony, został uniewinniony. W tych okolicznościach Trybunał przyjmuje argument skarżącego, że jego wypowiedzi powinny zostać umieszczone w kontekście trudnej atmosfery towarzyszącej ogłoszeniu wyroku. Z tego względu
w odniesieniu do treści inkryminowanej wypowiedzi, Trybunał uważa,
że wygłoszono ją po ogłoszeniu orzeczenia sądu przysięgłych w ramach szybkiej wymiany pytań i odpowiedzi, więc brak było możliwości przeformułowania, doprecyzowania czy skorygowania uwag przed podaniem ich do wiadomości publicznej (zob. między innymi, Otegi Mondragon przeciwko Hiszpanii, skarga nr 2034/07, § 54, ETPCz 2011 r.).

(β) Utrzymanie autorytetu sądownictwa

70. Trybunał zauważa, że sąd apelacyjny uznał, że wypowiedzi skierowane do przysięgłych miały na celu dyskredytację całego składu sądu przysięgłych , a skoro skarżący pominął fakt, że obrady toczyły się na zasadzie kolegialności, w związku z tym takżecałego sądownictwa.

71. Ponieważ sędziowie przysięgli i sędziowie zawodowi w sprawie winy i kary naradzają się na zasadzie równości, Trybunał uważa, że granice akceptowalnej krytyki przysięgłych biorących udział w postępowaniu karnym są takie same, jak te stosowane wobec sędziów (zob. Morice, op. cit., §§ 128 i 168). Z tego względu w niniejszej sprawie fakt, że skarżący w swojej wypowiedzi wspomniał wyłącznie o przysięgłych, nie może prowadzić do przyznania mu prawa do krytykowania władzy sądowniczej wykraczającego poza wspomniane powyżej granice.

72. Mając powyższe na uwadze, Trybunał podziela stanowisko sądu apelacyjnego, że wypowiedzi skarżącego skierowane były do całego składu sądu przysięgłych. Stwierdzenie to zachowuje aktualność w odniesieniu do określenia „białe jury”, a także i w szczególności do późniejszych wypowiedzi „droga do uniewinnienia jest szeroko otwarta, nie, to nie jest żadnym zaskoczeniem”).Trybunał ponownie wskazuje w tym względzie na takkluczową kwestię, jaką w państwie prawa i w społeczeństwie demokratycznym ma utrzymanie autorytetu sądownictwa. Prawidłowe funkcjonowanie sądownictwa byłoby niemożliwe bez relacji opartych na poważaniu
i wzajemnym szacunku między poszczególnymi organami systemu wymiaru sprawiedliwości, przede wszystkim pomiędzy sędziami i adwokatami (zob. Morice, op. cit., § 170). Niemniej jednak z przyczyn wskazanych powyżej (zob. par. 64 i 67 powyżej) Trybunał uważa, że okoliczności faktyczne rozpatrywanej sprawy nie uzasadniają tezy, że doszło do ataku na autorytet
i bezstronność sądownictwa, a tym samym nie uzasadniają wydanego na niekorzyść skarżącego wyroku.

e) Kara

73. Trybunał przyjmuje, że orzeczona wobec skarżącego kara była możliwie najłagodniejszą z kar przewidzianych w postępowaniu dyscyplinarnym, a mianowicie „jedynie (...) upomnieniem”, jak stwierdził Sąd Kasacyjny. Niemniej jednak Trybunał zauważa, że dla adwokata nie jest to obojętna kwestia (zob. par. 77 poniżej) i orzeczenie chociażby najłagodniejszej z kar nie może usprawiedliwiać ingerencji w prawo skarżącego do wolności wyrażania opinii (zob. Morice, op. cit., § 176
i przytoczone tam orzecznictwo).

f) Wnioski

74. Zdaniem Trybunału wprawdzie inkryminowane wypowiedzi skarżącego stanowiły krytykę skierowaną wobec przysięgłych oraz sędziów zawodowych sądu przysięgłych, którzy wydali wyrok uniewinniający, jednak w kontekście sprawy, która przyciągnęła uwagę mediów były one częścią debaty prowadzonej w interesie publicznym dotyczącej funkcjonowania systemu wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych. Chociaż mogły one brzmieć szokująco, stanowiły jednak wypowiedź ocenną opartą na uzasadnionej i wchodzącej w zakres obrony interesów klienta
w postępowaniu karnym podstawie faktycznej.

75. W świetle powyższego Trybunał uważa, że wydanie wobec skarżącego wyroku stanowiło nieproporcjonalną ingerencję w jego prawo do wolności wyrażania opinii i z tego względu nie było „niezbędne
w demokratycznym społeczeństwie”. W związku z powyższym doszło do naruszenia art. 10 Konwencji.

II. ZASTOSOWANIE ART. 41 KONWENCJI

76. Art. 41 Konwencji stanowi:

„Jeśli Trybunał stwierdzi, że nastąpiło naruszenie Konwencji lub jej Protokołów, oraz jeśli prawo wewnętrzne zainteresowanej Wysokiej Układającej się Strony pozwala tylko na częściowe usunięcie konsekwencji tego naruszenia, Trybunał orzeka, gdy zachodzi potrzeba, słuszne zadośćuczynienie pokrzywdzonej stronie”.

A. Szkoda

77. Skarżący domagał się 15 000 EUR, tytułem zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową na podstawie kwoty przyznanej skarżącemu w sprawie Morice. Podnosił, że postępowanie dyscyplinarne było szeroko relacjonowane w mediach lokalnych w okręgu sądu apelacyjnego w Nimes,
a w internecie pojawiły się uszczypliwe uwagi na temat skarżącego, które mogły godzić w jego dobre imię i honor. Dodał również, że wyrok Sądu Kasacyjnego spotkał się ze znaczącym rozgłosem (w oficjalnym biuletynie orzeczeń wydziału karnego, biuletynie informacyjnym Sądu Kasacyjnego oraz na stronie internetowej sądu), co odbiło się szerokim echem
w środowisku zawodowym skarżącego.

78. Rząd uznał tę kwotę za wygórowaną, wskazując, że na skarżącego nałożono możliwie najłagodniejszą karę dyscyplinarną. Zauważył również,
że w sprawie Bono przeciwko Francji (skarga numer 29024/11, § 60, 15 grudnia 2015 r.), która dotyczyła surowszej kary orzeczonej wobec adwokata, Trybunał przyznał skarżącemu kwotę 5000 EUR tytułem zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową. Zdaniem Rządu wystarczająca byłaby kwota 4000 EUR.

79. Trybunał uznaje, że w okolicznościach sprawy uznanie naruszenia stanowi wystarczające słuszne zadośćuczynienie.

B. Koszty i wydatki

80. Skarżący nie dochodził zwrotu kosztów i wydatków. W związku z tym Trybunał nie przyznaje zadośćuczynienia z tego tytułu.

Z TYCH PRZYCZYN TRYBUNAŁ JEDNOGŁOŚNIE

1. uznaje skargę za dopuszczalną;

2. orzeka, że doszło do naruszenia art. 10 Konwencji;

3. uznaje, że stwierdzenie przez Trybunał naruszenia stanowi samo w sobie wystarczające słuszne zadośćuczynienie za wszelkie szkody niemajątkowe, jakie mogły być poniesione przez skarżącego.

Sporządzono w języku francuskim i obwieszczono pisemnie dnia
19 kwietnia 2018 r., zgodnie z regułą 77 §§ 2 i 3 Regulaminu Trybunału.

Milan Blaško Angelika Nußberger
Zastępca Kanclerza Przewodnicząca

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioleta Podwysocka
Data wytworzenia informacji: