Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Orzeczenie w sprawie Kreuz przeciwko Polska, skarga nr 28249/95

RADA EUROPY

EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA

SEKCJA PIERWSZA

SPRAWA KREUZ przeciwko POLSCE

(Skarga nr 28249/95)

WYROK

STRASBURG

19 czerwca 2001 rok

Ten wyrok może zostać poddany korekcie edytorskiej.

W sprawie Kreuz p. Polsce,

Europejski Trybunał Praw Człowieka (Sekcja Pierwsza), zasiadając jako Izba złożona z następujących sędziów:

Pani W. THOMASSEN, Przewodnicząca,

Pan L. FERRARl BRAVO,

Pan J. MAKARCZYK,

Pan R: TÜRMEN,

Pan B. ZUPANČIČ,

Pan T. PANTÎRU

Pan R. MARUSTE, sędziowie

oraz Pan T.L. EARLY, Zastępca Kanclerza Sekcji,

Obradując na posiedzeniu zamkniętym w dniu 10 października 2000 roku oraz w dniu 29 maja 2001 roku,

Wydaje następujący wyrok, który przyjęto w ostatnim z wymienionych terminów:

POSTEPOWANIE

1. Sprawa została wniesiona do Trybunału przez Europejską Komisję Praw Człowieka („Komisja") zgodnie z przepisami obowiązującymi przed wejściem w życie Protokołu nr 11 do Europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności („Konwencja") w dniu 30 października 1999 roku. Wywodzi się ona ze skargi (nr 28249/95) przeciwko Rzeczpospolitej Polskiej wniesionej w dniu 10 maja 1995 roku do Komisji na gruncie dawnego art. 25 Konwencji przez Pana Henryka Kreuza („skarżący"), który posiada podwójne obywatelstwo austriackie i polskie,

2. Skarżący, któremu przyznano pomoc prawną reprezentowany był przez Pana P. Sendeckiego, prawnika praktykującego w Lublinie (Polska). Rząd polski („Rząd") reprezentowany był przez swojego Pełnomocnika, Pana K. Drzewickiego z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

3. Skarżący zarzucił w szczególności, że jego prawo dostępu do sądu zagwarantowane w art. 6 § 1 Konwencji zostało naruszone, ponieważ wygórowana kwota wpisu sądowego wymaganego od niego z tytułu wniesienia powództwa o odszkodowanie uniemożliwiła mu wniesienie tego powództwa do sądów,

4. Skarga została uznana przez Komisję za dopuszczalną w dniu 20 kwietnia 1998 roku. W swoim sprawozdaniu z dnia 26 października 1999 roku (dawny art. 31 Konwencji), wyraziła opinię, że nastąpiło naruszenie Artykułu 6 § 1 Konwencji (stosunkiem głosów siedemnaście do siedmiu).

5. W dniu 8 grudnia 1999 roku panel Wielkiej Izby podjął decyzję, że sprawę powinna rozpatrzyć jedna z Sekcji Trybunału.

Następnie skarga została przydzielona do Sekcji Pierwszej Trybunału (art. 52 § 1 Regulaminu Trybunału). W ramach tej Sekcji utworzono Izbę, która miała zbadać sprawę (Art. 27 § 1 Konwencji) na. zasadzie art. 26 § 1 Regulaminu Trybunału.

6. Skarżący oraz Rząd przedłożyli swoje uwagi w kwestiach merytorycznych (art. 59 § 1. Regulaminu).

7. W dniu 10 października 2000 roku w Pałacu Praw Człowieka odbyła się publiczna rozprawa (art. 59 § 2 Regulaminu).

Przed Trybunałem stawili się:

(a)  ze strony Rządu

Pan K. DRZEWICKI, Pełnomocnik

Pani R. KOWALSKA,

Pan A. KALIŃSKI, Radcy

Pan A. DACZYŃSKI, Doradca

(b)  ze strony skarżącego

Pan P. SENDECKT, Radca

Trybunał wysłuchał wystąpień Pana Sendeckiego, Pana Drzewickiego, Pani Kowalskiej oraz Pana Kalińskiego.

FAKTY

I. OKOLICZNOŚCI SPRAWY

A. Tło sprawy

8. W dniu 10 lipca 1991 roku Urząd Miejski w Płocku wydał skarżącemu wskazanie lokalizacyjne na budowę myjni samochodowej. Następnie skarżący zwrócił się do Prezydenta Miasta Płocka o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji. W szczególności zwrócił się o potwierdzenie, że planowana budowa może być zlokalizowana w tym miejscu. W dniu 23 listopada 1992 roku Prezydent odmówił wydania wnioskowanego potwierdzenia. W dniu 27 stycznia 1993 roku decyzja ta zostaw utrzymana przez Kolegium Odwoławcze przy Sejmiku Samorządowym. Władze uznały, że przedmiotowa inwestycja nie odpowiadał kategorii wykorzystania ziemi określonej w planie zagospodarowania przestrzennego.

9. Skarżący odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego kwestionując obydwie decyzje. Utrzymywał w szczególności, że władze arbitralnie i błędnie ustaliły, że planowana przez niego inwestycja była niezgodna z wymogami planu zagospodarowania przestrzennego. Zarzucił również, że dopuściły się w kwestionowanych decyzjach kilku znaczących uchybień co do faktów i prawa.

10. W dniu 27 stycznia 1994 roku Naczelny Sąd Administracyjny uchylił obydwie zaskarżone decyzje i przekazał sprawę do organu pierwszej instancji. Odnosząc się do postępowania właściwych władz, sąd stwierdzał, że „podczas gdy na podstawie odpowiednich przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego władze publiczne zobowiązane były do działania zarówno zgodnie z prawem, jak i w sposób umacniający zaufanie obywateli do tych władz, w sprawie skarżącego sposób ich działania przedstawiał się wprost przeciwnie". W rezultacie stwierdził, że ich postępowanie skutkowało poważnym naruszeniem reguł prawa. Sąd stwierdził ponadto, że władze arbitralnie odmówiły wydania decyzji o wskazaniu lokalizacji, której domagał się skarżący, oraz że poprzez swoją odmowę w sposób oczywisty naruszyły założenia planu zagospodarowania przestrzennego. Dodał, że źle zinterpretowano plan, dokonano błędnych ustaleń faktycznych, oraz że w szczególności - bez żadnych podstaw prawnych ­ustalono, że zamierzenia inwestycyjne skarżącego nie odpowiadałyby określonej w planie klasie użytkowania gruntu. Wreszcie sąd stwierdził, że władze nie sprawdziły okoliczności faktycznych sprawy „w sposób wnikliwy", jak tego wymaga Kodeks postępowania administracyjnego.

B. Roszczenie odszkodowawcze

11. W dniu 9 maja 1994 roku skarżący pozwał Gminę Płock do Sądu Wojewódzkiego w Płocku. Domagał się odszkodowania w wysokości 5.850.000.000 starych złotych [PLZ] powołując się na fakt, że władze miejskie nie zajęły się w odpowiednim czasie i w odpowiedni sposób jego wnioskiem o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji. Podniósł, że w wyniku bezczynności zaistniałej po ich stronie oraz przeciągającego się postępowania w sprawie o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji utracił zarówno pieniądze, które zamierzał zainwestować w działalność gospodarczą, jak i przyszłych wspólników, którzy mieli zamiar uczestniczyć w jego przedsięwzięciu. Utrzymywał dalej, że pozbawiono go również przyszłych zysków. Opierając się na właściwych przepisach dotyczących czynów niedozwolonych, skarżący zarzucił niezgodne z prawem postępowanie pozwanego oraz przytoczył cytowany wyżej wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 27 stycznia 1994 roku, w którym ustalono, że właściwe władze działały niezgodnie z prawem.

12. W tym samym dniu skarżący zwrócił się do Sądu Wojewódzkiego w Płocku z wnioskiem o zwolnienie z kosztów związanych z postępowaniem. Jego wniosek w odpowiednim zakresie brzmiał;

„...Powód oświadcza, te obecnie jest bezrobotny, nie prowadzi żadnej działalności zarobkowej. Złamanie prawa przez pozwanego skutkowało uniemożliwieniem mu podjęcia jego własnej działalności gospodarczej. Powód nie posiada majątku, który przynosiłby mu dochód.

Powód przybył do Polski trzy lata temu w celu prowadzenia działalności gospodarczej, a jego zamierzenia byty [początkowo] akceptowane i popierane przez pozwanego. [W pewnym momencie] z nieznanych przyczyn pozwany zmienił swój punkt widzenia i w sprawie powoda podjął działania zmierzające do uniemożliwienia zrealizowania inwestycji przez tego ostatniego. Obejmowało to również złamanie prawa.

Wysiłki skarżącego związane z przygotowaniem jego inwestycji i działalności gospodarczej w rezultacie stały się walką z urzędnikami, którzy łamali prawo. Ostatecznie argumenty powoda były w pełni potwierdzone przez Naczelny Sąd Administracyjny, który w swoim wyroku z dnia 27 stycznia 1994 roku potwierdził, że [władze] naruszyły prawo. Jednakże wszelkie te działania znacząco pomniejszyły zasoby finansowe powoda.

Powód nie zabezpieczył środków finansowych na poczet postępowania, ponieważ całkowicie ufał pozwanemu. Nie przewidział możliwości, że organ państwowy mógłby złamać prawo zamiast je przestrzegać, oraz że skutkować to będzie poniesieniem przez niego straty. Nie był również przygotowany na taką możliwość. ...

Doznana szkoda, której kompensacji domaga się powód w niniejszej sprawie - jest bardzo znacząca. W tych okolicznościach powód nie jest w stanie ponosić kosztów postępowania. W przypadku odrzucenia niniejszego wniosku, powód nie będzie miał możliwości otrzymania zadośćuczynienia, mimo iż [obowiązek] kompensacji straty wynikającej ze złamania prawa jest fundamentalną zasadą prawa."

13. W dniu 4 lipca 1994 roku sąd odrzucił skargę skarżącego z przyczyn formalnych, uznając że jego działania były przedwczesne, ponieważ postępowanie w sprawie decyzji o lokalizacji inwestycji nadal się toczyło. Sąd uznał, że ostateczne orzeczenie w tym postępowaniu stanowi wstępny warunek sine qua non uzyskania dostępu do sądu cywilnego w sprawie skarżącego.

W odniesieniu do wniosku skarżącego o zwolnienie z kosztów sądowych sąd postanowił, że nie zachodziła potrzeba pobrania takich kosztów, ponieważ skarga została odrzucona ab initio i w konsekwencji sprawa nie miała być rozpoznawana merytorycznie.

14. W dniu 27 lipca 1994 roku skarżący wniósł zażalenie na to postanowienie. Utrzymywał on, że w jego sprawie nie wyniknęły żadne kwestie odnoszące się do wstępnych warunków dopuszczalności drogi sądowej przed sądem cywilnym, ponieważ oparł on swoje powództwo na ogólnych zasadach prawa o czynach niedozwolonych, a nie na odpowiednich przepisach prawa administracyjnego dotyczących odpowiedzialności państwa z tytułu wydania decyzji niezgodnej z prawem.

15. W dniu 1 sierpnia 1994 roku Sąd Wojewódzki w Płocku zarządził, by skarżący opłacił wpis w wysokości 200.000.000 PLZ z tytułu wniesienia zażalenia.

16. W dniu 9 sierpnia 1994 roku skarżący złożył kolejny wniosek o zwolnienie z kosztów sądowych. Przedstawił on oświadczenie o stanie majątkowym na podstawie artykułu 113 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego. Oświadczenie w odpowiedniej części brzmiało:

„Powód zwraca się o zwolnienie z kosztów, nie jest w stanie ich ponieść,[gdyż wiązałoby się to] ze znaczącym obniżeniem poziomu życia.

Powód dochodzi odszkodowania z tytułu uchybień, ,jakich dopuścili się wobec niego urzędnicy miejscy Gminy Płock.

Jego majątek składa się z następujących składników:

1) mieszkanie w Wiedniu

2) samochód „Peugeot 405D”

3) udziały w przedsiębiorstwie „Clean Cars JV" wycenione na 300.000.000 PLZ.

Aktywa te nie zapewniają mu żadnego dochodu. Powód (bezskutecznie) próbował zbyć część aktywów „Clean Cars JW.” w celu pokrycia kosztów sądowych ­

[w związku z tym argumentem skarżący przedstawił wycinek prasowy zawierający stosowne ogłoszenie zamieszczone przez niego w „Gazecie Wyborczej"]

Powód oświadcza, iż posiada dwa obywatelstwa polskie i austriackie. Po otrzymaniu wskazania lokalizacyjnego na budowę modelowej sieci myjni samochodowych powód przybył do Polski w 1991 roku w celu przygotowania inwestycji. Ciężko pracował i nie korzystał z dochodów ale zainwestował swoje oszczędności w przygotowanie przedsiębiorstwa do działania w formie umowy franchaisingu, umowy nieznanej w Polsce w tamtym czasie. [Zainwestował w:]

1) ustanowienie siedziby przedsiębiorstwa, odnowienie pomieszczeń przedsiębiorstwa orni logo firmy;

2) poszukiwania pracowników, reklamę i prasę;

3) poszukiwania miejsc odpowiednich dla inwestycji, prowadzenia negocjacji, zawierania umów;

4) dokonywanie analiz opłacalności i na ich podstawie opracowanie analiz ekonomicznych i marketingowych następujących rejonów: Płock (1), Chojnice (2), Włocławek (1), Toruń (3), Bydgoszcz (1), Grudziądz (1), Świecie (1);

5) na podstawie punktu 4) - planowanie inwestycji oraz przygotowanie projektów inwestycji zlokalizowanych w Płocku i Chojnicach;

6) realizację działań określonych w decyzjach w sprawie lokalizacji.

Wszystkie oszczędności i dorobek kilku lat pracy powoda zostały ulokowane w przygotowanej inwestycji. Z powodu niedozwolonego postępowania pozwanego inwestycja modelowa nie zaistniała, a wspólnicy powoda zrezygnowali z zamierzonego projektu oraz prowadzenia działalności w Polsce. ...

Oczywistym jest, że skoro powód rozpoczął pracę w Polsce oraz inwestował tu swoje oszczędności, nie był on w stanie pracować w Austrii i nie jest winien temu, że nie może opłacić kosztów sądowych. Jedynym powodem, dla którego powód jest nadal w Polsce jest zakończenie działalności gospodarczej oraz kontynuowanie postępowania przed sądami, co w pewnym sensie jest „pracą", mimo iż nie ma charakteru zarobkowego.

[podkreślone] Powód nie odłożył pieniędzy na proces z pozwanym, ponieważ podszedł do pozwanego w sposób, w jaki powinien podchodzić polski obywatel - z pełnym zaufaniem. Nie przewidział i nie wziął pod uwagę możliwości, ze władze publiczne złamią prawo zamiast. je stosować, oraz że dozna on z tego powodu szkody.

Powód doznał także innych szkód materialnych w Polsce. Nie były one przez niego zawinione, ale wpłynęły na jego obecną sytuację finansową.

1) powód nie otrzymał odszkodowania z tytułu uszkodzenia samochodu - strata 180, 000,000 PLZ, postępowanie przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń „Westa" wszczęte zostało w 1991 roku lecz później zostało zawieszone, a sędzia komisarz jak dotychczas nie rozpatrzył jego roszczenia.

2) w roku 1990 należące do skarżącego anteny satelitarne zostały w Płocku sprzeniewierzone (wyroki ostateczne nie zostały wykonane w związku z przedłużającym się postępowaniem; niemożność otrzymania zadośćuczynienia) - strata (wraz z odsetkami) 700, 000, 000 PLZ; obecnie [kolejne] powództwo (w tym względzie] zostało wniesione do sądu.

... W tych okolicznościach powód nie jest w stanie opłacić kosztów sądowych - ... W przypadku odrzucenia niniejszego wniosku powód nie będzie miał możliwości dochodzenia swoich praw i uzyskania zadośćuczynienia. W jego ocenie, uniemożliwienie rozpoznania jego sprawy przez niezawisły sąd naruszy jego podstawowe prawa zawarte w Konstytucji oraz umowach międzynarodowych w dziedzinie praw człowieka."

17. W dniu 12 sierpnia 1994 roku Sąd Wojewódzki w Płocku zwolnił skarżącego z wniesienia wpisu w wysokości 200.000.000 PLZ. Zwolnienie odnosiło się jedynie do postępowania w sprawie jego zażalenia. Postanowienie nie zawierało uzasadnienia.

18. W dniu 27 września 1994 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił postanowienie oddalające jego powództwo z przyczyn formalnych i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Uznał, że ponieważ powództwo skarżącego oparte jest na prawie cywilnym, a nie administracyjnym, nie istniały żadne wstępne warunki w zakresie dostępu do sądu cywilnego w jego sprawie, oraz że w konsekwencji, nie zachodziły przeszkody do merytorycznego rozpoznania jego powództwa.

19. W dniu 17 listopada 1994 roku Sąd Wojewódzki w Płocku rozpoznał wniosek Pana Kreuza o zwolnienie z wpisu za wniesienie powództwa. Zgodził się, że wpis z tytułu wniesienia powództwa o zapłatę 5.850.000,000 PLZ - wpis, który normalnie wynosiłby 308,500.000 PLZ - był rzeczywiście wyjątkowo wysoki. W związku z tym sąd zobowiązał skarżącego do zapłacenia wpisu w wysokości 100.000.000 PLZ. Uzasadnienie tego postanowienia w stosownej części brzmiało:

„... Opłacenie całej sumy wpisu z pewnością wiązałoby się ze zbyt znaczącym obniżeniem poziomu życia powoda, nawet przy założeniu, utrzymuje się on ze swoich oszczędności, których wartości nie określił.

Osoba, która utrzymuje się ze oszczędności, lecz prowadzi działalność gospodarczą za znaczącą skalę oraz zainwestowała pokaźny kapitał w swoje przedsięwzięcia powinna być w stanie uiścić wpis w kwocie 100,000.000 PLZ. Powód powinien uwzględnić fakt, że zaangażowanie się w taką działalność [gospodarczą] może również wiązać się z powództwami rozpoznawanymi przed sądami. Dlatego też powinien upewnić się, że ma [do dyspozycji] środki na ten cel...."

20. W dniu 30 listopada 1994 roku skarżący wniósł zażalenie na to zarządzenie do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Argumentował, że sąd pierwszej instancji bezpodstawnie uznał, że prowadzenie działalności gospodarczej mogło skutkować koniecznością prowadzenia postępowania sądowego, w szczególności przeciwko władzom publicznym. Od władz tych normalnie oczekuje się działania zgodnego z prawem. W tym kontekście skarżący mocno skrytykował stanowisko Sądu Wojewódzkiego, według którego powinien był zabezpieczyć środki przewidując postępowanie sądowe, nawet jeżeli załatwiał swoje sprawy z gminą. Fakt ten, w jego opinii, wskazywałby, że łamanie prawa przez urzędników gminnych należało przewidzieć, jako normalny sposób postępowania z ich strony.

Skarżący utrzymywał również, że z jego oświadczenia majątkowego jasno wynikało, że nie był w stanie uiścić wpisu, do którego go zobowiązano. ­Przypomniał on fakty, które powołał w swoim oświadczeniu majątkowym, i

które jego zdaniem zostały przeoczone przez sąd, a mianowicie, że stracił znaczącą sumę pieniędzy, ponieważ zakład ubezpieczeniowy nie pokrył kosztów uszkodzenia jego samochodu (a następnie stał się niewypłacalny), oraz że poniósł poważne straty finansowe w wysokości 700.000.000 PLZ, ponieważ jego majątek został sprzeniewierzony przez nieuczciwego wspólnika. W odniesieniu do tego ostatniego skarżący podkreślił, że odpowiednie postępowanie cywilne (które wszczął przeciwko wspólnikowi) toczyło się nadal przed Sądem Wojewódzkim w Płocku, a w celu rozpoznania sprawy przez ten sąd poniósł już znaczące koszty.

Skarżący argumentował dalej, że jeżeli sąd pierwszej instancji miał jakiekolwiek wątpliwości co do jego rzeczywistej sytuacji finansowej, powinien był zweryfikować prawdziwość jego oświadczenia na podstawie artykułu 116 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego. Wreszcie podkreślił, że jego sytuacja finansowa pozostała całkowicie niezmieniona w porównaniu z sytuacją z dnia 12 sierpnia 1994 roku, kiedy ten sam sąd zwolnił go z wpisu od zażalenie w wysokości 200.000.000 PLZ.

21. W dniu 29 grudnia 1994 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił zażalenie. Odpowiedni fragment tego postanowienia brzmiał:

„Powód w rzeczywistości nie wykazał, jakie są obecnie źródła jego utrzymania. Mając na względzie, że poczynił on przygotowania do projektu w Polsce na dużą skalę, należy założyć, że posiadał on wystarczające środki na ten cel. Powód dochodzi odszkodowania w wysokości około 5 miliardów złotych (nie wykazał dokładnie do czego ta suma się odnosi), podnosząc, że nie był w stanie - w związku z winą po stronie pozwanego [gminy] - podjąć działalności gospodarczej (minio iż nie udowodnił; że poczynił on jakiekolwiek inwestycje). Skarżący podnosi, że poniósł stratę w wysokości 700,000,000 PLZ w związku ze sprzeniewierzeniem jego anten satelitarnych..., [fakt] ten pomimo poniesionej straty wskazuje, jaka była wartość zawieranych przez niego transakcji ...

W sprawie niniejszej wpis jest znaczny. Powód został zwolniony z większej części tego wpisu, Nie istnieją jednak podstawy prawne do zwolnienia powoda z całości wpisu. [Uznajemy zatem], że stanowisko Sądu Wojewódzkiego było słuszne, kiedy uznał, ze [skarżący] jest w stanie uiścić wpis wysokości 100.000.000 PLZ"

22. Skarżący nie uiścił do sądu wpisu w wysokości 100.000.000 PLZ, w konsekwencji, w niesprecyzowanym dniu, Sąd Wojewódzki w Płocku zarządził zwrot pozwu skarżącemu, co oznaczało, że jego pozew nie odniósł skutków prawnych, a właściwe postępowanie uznane zostało z prawnego i praktycznego punktu widzenia jako nigdy nie wszczęte przed sądem­

II. WŁAŚCIWE PRAWO KRAJOWE I PRAKTYKA

23. Według prawa polskiego każdy powód obowiązany jest uiścić wpis w momencie wnoszenia powództwa do sądu. W toku postępowania każda ze stron obowiązana jest do opłacenia dalszego wpisu w momencie wnoszenia jakiegokolwiek odwołania lub skargi konstytucyjnej, chyba że przyznano zwolnienie z takiego wpisu.

Wpisy sądowe oparte mogą być stosunkowe (jeżeli wpis należny jest z tytułu wniesienia powództwa lub odwołania) lub ułamkowe (jeżeli wpis należny jest z tytułu zażalenia) w stosunku do wartości przedmiotu sporu.

Koszty sądowe poniesione przez którąkolwiek ze stron mogą być, w zależności od wyniku postępowania, pokryte przez stronę przegrywającą (która w wyroku ostatecznym zobowiązana jest do zapłaty wszelkich kosztów postępowania).

24. Istnieją jednak kategorie osób, które zwolnione są z ponoszenia kosztów sądowych na mocy przepisów ustawowych. Niektóre z tych kategorii zawarte są w artykule 111 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego. Przepis ten w wersji mającej zastosowanie w okresie przedmiotowego postępowania zwalniał od kosztów sądowych stronę wszczynającą powództwa o ustalenie ojcostwa, stronę dochodzącą roszczeń alimentacyjnych, prokuratora, wyznaczonego przez sąd kuratora oraz „stronę, która została zwolniona od kosztów sądowych przez sąd" (to znaczy strona, która została zwolniona na podstawie artykułu 113 Kodeksu cytowanego poniżej).

25. Inne kategorie stron zwolnionych w ten sam sposób zawarte są między innymi w artykułach 8 i 9 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Na podstawie art. 8 ustawy Skarb Państwa, gminy i inne organy i instytucje państwowe nie mają obowiązku uiszczania opłat sądowych, pod warunkiem, że sprawa nie dotyczy prowadzonej przez nie działalności gospodarczej. Artykuł 9 upoważnia Ministra Sprawiedliwości do zwolnienia z opłat sądowych organizacje pozarządowe.

26. W przypadku pomyślnego wyniku postępowania wszczętego przez stronę zwolnioną od kosztów sądowych koszty, które normalnie pobrane byłyby od tej strony za wniesienie i prowadzenie sprawy, przyznane są Skarbowi Państwa od strony przeciwnej.

27. Ustawa z dnia 13 czerwca 1967 o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (po nowelizacji) ustala zasady ogólne odnoszące się do pobierania opłat sądowych przez sądy.

Artykuł 5 § 1 ustawy w wersji mającej zastosowanie w przedmiotowym czasie przewidywał:

„Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, do uiszczenia kosztów sądowych obowiązana jest strona, która. wnosi do sądu pismo podlegające opłacie lub powodujące wydatki."

28. Artykuł 16 ustawy w wersji mającej zastosowanie w przedmiotowym czasie w odpowiednim zakresie przewidywał:

„1. Sąd nie podejmie żadnej czynności na skutek pisma, od którego nie została uiszczona należna oplata. W tym wypadku przewodniczący wzywa wnoszącego pismo, aby pod rygorem zwrotu pisma uiścił opłatę w terminie tygodniowym od dnia doręczenia wezwania, a w razie bezskutecznego upływu tego terminu zwraca pismo. ...

3. Rewizja, zażalenie, sprzeciw od wyroku zaocznego oraz sprzeciw od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, od których pomimo wezwania nie została należna opłata , podlega odrzuceniu .

29. Artykuł 18 przewidywał:

„Pismo zwrócone z powodu nieuiszczenia opłaty nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem tego pisma do sądu.”

30. Paragraf 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 maja 1993 roku w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych (po nowelizacji) w wersji mającej zastosowanie w przedmiotowym czasie w odpowiednim zakresie przewidywał:

„Cały wpis stosunkowy w sprawie cywilnej oraz w sprawie gospodarczej wynosi:

4). powyżej 1.000.000.000 zł: od pierwszego 1.000.000.000 zł - 66.000.000 zl, a od nadwyżki ponad 1.000.000.000 zł – 5% nie więcej jednak niż 1.000.000.000 zł ”

31. Zwolnienie z uiszczania kosztów było (i nadal jest) sprawą pozostającą w gestii sądu właściwego do rozpoznania sprawy.

Artykuł 113 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego w wersji mającej zastosowanie w przedmiotowym czasie przewidywał:

„Zwolnienia od kosztów sądowych domagać się może osoba fizyczna; która złoży oświadczenie, źe nie jest w stanie ich ponieść bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny. Oświadczenie powinno obejmować dokładne dane o stanie rodzinnym majątku i dochodach. Od sądu zależy uznanie tego oświadczenia za dostateczne do zwolnienia od kosztów sądowych."

Artykuł 116 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego przewiduje;

„Sąd może zarządzić stosowne dochodzenie, jeżeli ... poweźmie wątpliwości co do istotnego majątkowego strony domagającej się zwolnienia od kosztów sądowych lub z niego korrystającej."

Artykuł 120 § 1 Kodeksu (w wersji mającej zastosowanie w przedmiotowym czasie) w odpowiednim zakresie przewidywał:

„Sąd cofnie zwolnienie od kosztów sądowych i ustanowienie adwokata lub radcy prawnego, jeżeli okaże się, że okoliczności, na których podstawie je przyznano, nie istnialy lub przestały istnieć. W obu wypadkach strona obowiązana jest uiścić wszystkie przepisane opłaty oraz wynagrodzenie adwokata lub radcy prawnego dla niej ustanowionego."

32. Koszty pobrane przez sądy nie stanowią, ani nie są równowartością, zabezpieczenia kosztów. Koszty przekazywane są przez komórki finansowe sądów Skarbowi Państwa i uznawane są za część jego dochodów.

33. W dniu 11 stycznia 1995 roku Sąd Najwyższy wydał postanowienie, w którym po raz pierwszy odniósł się do „prawa do sądu" zagwarantowanego przez Artykuł 6 § 1 w kontekście wymogu do uiszczenia wpisu z tytułu wniesienia pozwu lub odwołania (postanowienie nr III ARN 74/95, opublikowane w OS'NZb. U 1995, Nr 9).

Orzeczenie to dotyczyło rewizji nadzwyczajnej wniesionej przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Rewizja skierowana była przeciwko postanowieniu Naczelnego Sądu Administracyjnego odmawiającemu zwolnienia skarżącego w postępowaniu administracyjnym z ponoszenia kosztów sądowych. Sąd Najwyższy stwierdził co następuje:

„1. Od momentu wstąpienia Polski do Rady Europy orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu może i powinno być uwzględniane przy interpretacji przepisów prawa polskiego.

2, Jeżeli przedmiotem sprawy jest wniosek strony o udzielenie jej przez władze publiczne pomocy finansowej w znacznej wysokości, to rozpatrywaniu równoczesnego wniosku strony o zwolnienie od kosztbw sądowych powiana towarzyszyć szczególna staranność, a jego ewentualne odrzucenie lub oddalenie powinno być szczególnie wnikliwie i dokładnie uzasadnione, tak aby nic mogło byó potraktowane jako faktyczne odmówienie stronie prawa do sądu (art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności ...)."

Pomimo, iż postanowienie to odnosiło się do kosztów sądowych z tytułu wniesienia skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego przez osobę, która zwróciła. się o przyznanie pomocy finansowej od władz publicznych, zostało ono zastosowane mutatis mutandis do spraw cywilnych.

PRAWO

RZEKOME NARUSZENIE ART. 6 § 1 KONWENCJI

34. Skarżący zarzucił, że nie mógł skorzystać z prawa dostępu do „sądu", ponieważ musiał odstąpić od wniesienia swojego powództwa do sądu cywilnego w związku z niemożnością opłacenia nadmiernie wygórowanego wpisu wymaganego przez prawo polskie z tytułu wniesienia powództwa. Zarzucił naruszenie art. 6 § 1 Konwencji, który, w stosownej części stanowi:

„Każdy ma prawo do sprawiedliwego ... rozpatrzenia jego sprawy przez ... sąd ... przy rozstrzyganiu o jego prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym ...”

A. Zastosowanie artykułu 6 § 1

35. Strony zgodziły się, że artykuł 6 § 1 Konwencji miał zastosowanie do przedmiotowego postępowania. Odnotowując, że postępowanie to dotyczyło roszczenia odszkodowawczego skarżącego, a zatem odnosiło się do „rozstrzygnięcia o jego prawach cywilnych" dla celów tego artykułu, Trybunał nie widzi podstaw, by stwierdzić inaczej.

B. Zgodność z artykułem 6 § 1

1. Skarżący

36. Skarżący rozpoczął od powtórzenia ugruntowanego orzecznictwa Trybunału w tym względzie oraz podkreślenie, że prawo dostępu do sądu, nawet jeśli nie ma charakteru absolutnego, musi być skuteczne, a władzom nie wolno ograniczać lub pomniejszać tego prawa w sposób naruszający jego istotę.

Skarżący uznał w szczególności, że Państwo nie powinno ograniczać tego fundamentalnego prawa człowieka poprzez tworzenie barier finansowych. Argumentował, że tak jak w Polsce, jeżeli koszty sądowe stanowią znaczne źródło dochodów budżetu Państwa, fundamentalna funkcja sądownictwa będzie nieuchronnie przekształcona w instrument o charakterze fiskalnym, a sprawiedliwość stanie się mechanizmem dostępnym jedynie dla osób, które mogą sobie na nią pozwolić. Ograniczyłoby to również rolę prawa do „sprawiedliwego postępowania sądowego" w społeczeństwie demokratycznym.

37. Skarżący zgodził się, że mogą zaistnieć wyjątkowe przypadki, gdzie należy powziąć specjalne środki, lub gdzie w postępowaniu odwoławczym wymóg „cautio judicatem solvi" nie będzie naruszać prawa jednostki do sądu w sposób sprzeczny z art. 6.

Jednakże w jego opinii jest odwrotnie, gdy ograniczenia nałożone na dostęp jednostki do sądu w efekcie stworzyły, tak jak w jego przypadku, rzeczywistą barierę finansową uniemożliwiającą mu wszczęcie postępowania w sądzie pierwszej instancji.

38. Przechodząc do szczególnych okoliczności sprawy niniejszej, skarżący utrzymywał dalej, że właściwe sądy, kiedy odmówiły mu dodatkowego zwolnienia, nie mogły nie wiedzieć o konsekwencjach swoich decyzji, a mianowicie, że ustalenie wpisu na 100.000.000 PLZ, czyli sumę równą średniej rocznej pensji w Polsce w tamtym czasie, pozbawiłoby go jego prawa do wniesienia roszczenia cywilnego do sądu.

39. W opinii skarżącego sądy polskie działały arbitralnie i oparły swoje postanowienia na spekulatywnej ocenie jego sytuacji finansowej. Skarżący uznał, że sądy te nie miały podstaw, by nie dać wiary prawdziwym faktom, które przytoczył w swoim oświadczeniu o stanie majątkowym. Mimo to oddaliły jego argumenty bez zebrania jakichkolwiek dowodów na jego korzyść, podczas gdy według Artykuł 116 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, w przypadku wątpliwości, co do prawdziwości oświadczenia, były one zobowiązane do zweryfikowania odpowiednich faktów.

40. Sądy, dodał skarżący, źle odczytały jego argumenty i w konsekwencji dokonały niesłusznych ustaleń faktycznych. Na przykład, skarżący nigdy nie twierdził, że utrzymywał się ze swoich oszczędności, ale że wszystkie swoje oszczędności zainwestował w przygotowanie zamierzonego projektu. Pomimo to, w swoim postanowieniu z dnia 17 listopada 1994 roku Sąd Wojewódzki w Płocku uznał na jego niekorzyść, że rzekomo nie sprecyzował on wartości swoich oszczędności, z których się utrzymywał, tak jakby można było od niego oczekiwać określenia sum, których nie posiadał.

41. Co więcej, skarżący uznał, że Sąd Wojewódzki rozpatrując to samo oświadczenie majątkowe wydał przeciwstawne postanowienia. W dniu 12 sierpnia 1994 roku sąd ten, bez jakichkolwiek zastrzeżeń, zwolnił go z uiszczenia wpisu w wysokości 200.000.000 PLZ w postępowaniu zażaleniowym. W dniu 17 listopada 1994 roku zażądał od niego 100.000.000 PLZ za merytoryczne rozpoznanie jego roszczenia. Sąd nie miał podstaw do zasugerowania, że jego sytuacja finansowa poprawiła się w jakikolwiek sposób pomiędzy tymi dwoma datami na podstawie zgromadzonego przed nim materiału. Nie istniały też jakiekolwiek istotne różnice w odniesieniu do wpisu w postępowaniu zażaleniowym, a dotyczącym kwestii merytorycznych.

42. Wreszcie, skarżący zauważył, że potencjalnie pozwana gmina nie była zobowiązana do ponoszenia jakichkolwiek kosztów sądowych przy wnoszeniu lub odpieraniu powództwa. W takiej sytuacji, nie mógł on zrozumieć, w jaki sposób odmowa zwolnienia go od kosztów sądowych mogła służyć interesom prawidłowego wymiaru sprawiedliwości. Nie mógł też zrozumieć, jak można było uznać tę odmowę za proporcjonalną w okolicznościach, w których ostatecznie pozbawiono go możliwości rozpoznania jego sprawy przez „sąd".

43. Podsumowując, skarżący zwrócił się do Trybunału o stwierdzenie naruszenia art. 6 § 1 Konwencji na podstawie faktu, że zobowiązanie go do nadmiernie wygórowanego wpisu naruszyło istotę jego „prawa do sadu" gwarantowanego przez ten przepis.

2. Rząd

44. Rząd nie zgodził się z tym stanowiskiem. Uznał, że koszty sądowe pobierane przez sądy polskie za rozpoznanie roszczeń cywilnych stanowią usankcjonowane ograniczenie dostępu jednostki do sądu, oraz że taka forma uregulowania dostępu do sądu nie może być uznana za sprzeczną z art. 6.

45. Odnosząc się do szczególnych okoliczności sprawy, Rząd podkreślił przede wszystkim, że sądy krajowe zwolniły skarżącego z większej części wpisu od wniesienia pozwu, lecz odmówiły dalszego zwolnienia, ponieważ nie spełnił on warunków do takiego zwolnienia, jak tego wymaga art. 113 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego. Tak więc skarżący nie wykazał staranności zwykle wymaganej i oczekiwanej od powoda w postępowaniu cywilnym.

46. Po drugie, Rząd argumentował, że wbrew twierdzeniom skarżącego sądy nie były zobowiązane do sprawdzenia oświadczenia majątkowego skarżącego, nawet, jeśli miały wątpliwości, co do ich prawdziwości. Na gruncie art. 113 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, ocena, czy uzasadnione jest czy też nie zwolnienie od uiszczenia kosztów sądowych, pozostaje w gestii sądów. Co więcej, na gruncie art. 116 Kodeksu sądy nie miały obowiązku sprawdzenia jego oświadczenia. Przepis ten przewidywał jedynie, że sądy mogły postanowić sprawdzić je, lecz nie przewidywał tego, że musiały lub powinny były to zrobić. Zdobycie materiału dowodowego oraz przeprowadzenie dochodzenia w celu wyjaśnienia i sprawdzenia oświadczenia majątkowego skarżącego nie było więc zadaniem właściwych sądów. Przeciwnie, to na skarżącym spoczywał ciężar udowodnienia faktów potwierdzających jego wniosek.

47. Rząd argumentował dalej, że zarówno Sąd Wojewódzki, jak i Sąd Apelacyjny podały szczegółowe i przekonywujące uzasadnienia swoich postanowień. W postanowieniach tych, zaprezentowały stanowisko oparte na ustalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego stwierdzającym, że angażowanie się w działalność gospodarczą może samo w sobie implikować konieczność uczestniczenia w procesie i w konsekwencji potrzebę uprzedniego zabezpieczenia środków wystarczających na pokrycie kosztów sądowych.

48. Rząd uznał, że właściwe sądy przy dokonywaniu oceny faktów związanych ze sprawą wykonywały swoje dyskrecjonalne uprawnienia w sposób prawidłowy

Oparły one swoje ustalenia na takich czynnikach, jak fakt, że skarżący w przedmiotowym czasie uczestniczył w innych postępowaniach cywilnych (w których dochodził znacznych odszkodowań) oraz że poczynił przygotowania do znacznego przedsięwzięcia. Okoliczności te wskazywały na dużą skalę jego transakcji finansowych, a w konsekwencji możliwość uiszczenia przedmiotowego wpisu.

Rząd dodał, że sądy uwzględniły również fakt, że dochodził on odszkodowania w znacznej wysokości i w rzeczywistości zwolniony został z większej części wpisu z tytułu wszczęcia powództwa.

49. W opinii Rządu interes wymiaru sprawiedliwości wymagał, by strona w postępowaniu cywilnym opłaciła wpis, jeżeli nie spełniła prawem przepisanych wymogów do uzyskania zwolnienia z takich kosztów. Tak się stało zwłaszcza w sprawie skarżącego, w której przedmiotowa suma, mimo iż równa średniej rocznej pensji w Polsce w tym czasie, odpowiadała znacznej wartości odszkodowania, którego domagał się skarżący.

50. Rząd następnie odniósł się do argumentu skarżącego, że pomimo braku zmiany w sytuacji finansowej skarżącego, sądy biorąc pod uwagę to samo oświadczenie majątkowe wydały przeciwne postanowienia w kwestii, czy powinien on być zwolniony z wpisu, czy też nie. W tym względzie Rząd zauważył, że istnieje fundamentalna różnica pomiędzy postępowaniem zażaleniowym a postępowaniem dotyczącym kwestii merytorycznych roszczenia. To w jego opinii wyjaśniało, dlaczego sądy polskie doszły do innych wniosków­

51. W sumie Rząd utrzymywał, że kosztami tymi obciążono skarżącego zgodnie z prawem, a realizowały one uzasadniony prawnie cel. Nie były one nieproporcjonalne do jego środków lub ustalone arbitralnie. Dlatego też Rząd zwrócił się do Trybunału o stwierdzenie, że nie miało miejsca naruszenia Artykułu 6 § 1 w sprawie skarżącego.

3. Ocena Trybunału

(a) Zasady wynikające z orzecznictwa Trybunału

52. Trybunał powtarza, że, jak to stwierdził już wielokrotnie, art. 6 § 1 zabezpiecza prawo każdego do wniesienia do sądu lub trybunału każdego roszczenia odnoszącego się do jego praw i obowiązków o charakterze cywilnym. W ten sposób przepis ten ucieleśnia „prawo do sądu", którego jednym z aspektów jest prawo dostępu, czyli prawo do wszczęcia postępowania przed sądem w sprawach cywilnych; jednakże jest to aspekt, który w rzeczywistości umożliwia skorzystanie z dalszych gwarancji przewidzianych w paragrafie 1 art. 6. Sprawiedliwe, publiczne i sprawne, te cechy postępowania sądowego nie przedstawiają żadnej wartości, jeżeli takie postępowanie nie jest uprzednio wszczęte. A w sprawach cywilnych trudno jest wyobrażać sobie rządy prawa bez istnienia możliwości posiadania dostępu do sądu (por. między innymi, wyrok z dnia 21 stycznia 1975 roku w sprawie Golder przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, Series A nr 18, str. 18, §§ 34 in fine oraz 35-36; oraz Z i inni przeciwko Zjednoczonemu Królestwu [WI], nr 29392/95, ECHR 2001-..., §§ 91-93).

53. „Prawo do sądu" nie ma charakteru absolutnego. Może podlegać ograniczeniom dozwolonym przez implikację, że prawo do dostępu ze swej istoty

wymaga uregulowania przez państwo. Gwarantując stronom skuteczne prawo dostępu do sądu celem rozstrzygnięcia o ich „prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym", art. 6 § 1 pozostawia państwu wolny wybór środków do wykorzystania przy osiągnięciu tego celu, jednak, podczas gdy Państwa Strony posiadają pewien stopień uznania w tym względzie, ostateczna decyzja, co do przestrzegania wymogów Konwencji pozostaje w gestii Trybunału (por. Golder przeciwko Zjednoczonemu Królestwu oraz Z i inni przeciwko Zjednoczonemu Królestwa cytowane powyżej, ibid.; oraz rnutatis mutandis wyrok z dnia 9 października 1979 roku w sprawie Airey przeciwko Irlandii, Series A nr 32, str. 14-15, § 26).

54. Trybunał orzekł, że w niektórych sprawach, w szczególności, gdzie przedmiotowe ograniczenia odnosiły się do warunków, co do dopuszczalności odwołania, lub gdzie wymogi sprawiedliwości przewidywały, że skarżący w związku ze swoim odwołaniem zapewni zabezpieczenie kosztów, które będą poniesione przez drugą stronę postępowania, różne ograniczenia, obejmujące również te o charakterze finansowym, mogą być stosowane w odniesieniu do dostępu jednostki do „sądu" lub „trybunału" (por. na przykład wyrok z dnia 19 grudnia 1997 roku w sprawie Brualla Gómez de la Torre przeciwko Hiszpanii, Reports of Judgments and Decisions 1997-VIII, str. 2955, § 33; oraz wyrok z dnia 13 lipca 1995 roku w sprawie Tolstoy-Miloslavsky przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, Series A nr 316-B, str. 80-81, §§ 61 i następne).

Trybunał zgodził się również, że mogą być przypadki, gdzie potencjalna strona musi otrzymać uprzednie upoważnienie przed uzyskaniem możliwości prowadzenia postępowania w związku z jej roszczeniem (por. wyrok z dnia 13 lipca 1995 roku w sprawie Ashingdane przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, Series A nr 93, str. 25, § 59).

Jednakże, we wszystkich tych sprawach Trybunał był usatysfakcjonowany faktem, że zastosowane ograniczenia nie zawężały lub ograniczyły dostępu przyznanego skarżącemu, w ten sposób lub do takiego stopnia, że, nie umniejszały istoty tego prawa.

55. W tym kontekście Trybunał podkreśla, że ograniczenie nałożone na dostęp do sądu lub trybunału nie będzie zgodne z art. 6 § 1, chyba że ma na celu osiągnięcie prawnie uzasadnionego celu oraz istnieje uzasadniony związek proporcjonalności pomiędzy zastosowanymi środkami a zamierzonym do osiągnięcia prawnie uzasadnionym celem (por. na przykład wyrok z dnia 10 lipca 1998 roku w sprawie Tinnelly & Sons Ltd. i inni oraz McElduff i inni przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, .Reports 1998-IV, str. 1660, § 72).

56. Trybunał przypomina dalej, że przy dokonywaniu oceny zgodności z powyższymi standardami, jego zadaniem nie jest zastąpienie właściwych władz krajowych w określaniu najodpowiedniejszych środków regulujących dostęp do wymiaru sprawiedliwości, ani też ocena faktów, które doprowadziły te sądy do wydania takiego a nie innego postanowienia, Rolą Trybunału jest weryfikacja na podstawie Konwencji postanowień, które władze te podjęły w ramach wykonywania swoich uprawnień oraz upewnienie się czy konsekwencje tych postanowień były zgodne z Konwencją (por. rnutatis mutandis wyroki w sprawach Tolstoy-Miloslavsky przeciwko Zjednoczonemu Królestwu oraz Brualla Gómez de la Torre przeciwko Hiszpanii (w § 32 in fine) cytowane powyżej, ibidem).

57. Niemniej jednak, w tym kontekście Trybunał powtarza w podsumowaniu, że rozpoznanie przezeń sprawy oparte jest na zasadzie, że Konwencja ma zagwarantować nie prawa, które są teoretyczne i iluzoryczne, lecz prawa, które są praktyczne i skuteczne. Tak jest zwłaszcza w przypadku prawa dostępu da sądów w związku z poczesnym miejscem, jakie zajmuje w demokratycznym społeczeństwie prawo do sprawiedliwego procesu (por. cytowany powyżej wyrok w sprawie Airey przeciwko Irlandii, § 24; oraz wyrok z dnia 28 października 1998 roku w sprawie Ait-Mouhoub przeciwko Francji, Reports 1998-VIII, str. 3227, § 52).

(b) Zastosowanie powyższych zasad do sprawy niniejszej

(i)  Czy obowiązek uiszczenia opłat sądowych w postępowaniu cywilnym nałożony przez prawo polskie sam w sobie stanowił naruszenie art.6 § 1 Konwencji.

58. W sprawie niniejszej skarżący początkowo zakwestionował zasadę ogólną, według której dostęp do polskich sądów cywilnych zależał od uiszczenia wpisu sądowego ustalonego jako konkretny stosunek bądź ułamek wartości przedmiotu sporu (por. powyżej paragrafy 23 oraz 36-37).

Rząd utrzymywał, że pobieranie opłat sądowych z tytułu prowadzenia postępowania w sprawach cywilnych nie może być postrzegane jako samo w sobie sprzeczne z art. 6 § 1 (por. powyżej paragraf 44).

59. Mając na względzie przedstawione powyżej zasady ustalone w orzecznictwie Trybunału, przypomina on raz jeszcze, że nigdy nie wykluczał on możliwości, że interesy rzetelnego wymiaru sprawiedliwości mogą uzasadniać nakładanie restrykcji finansowych na dostęp osób do sądów (por. powyżej paragraf 54 oraz, w szczególności cytowany powyżej wyrok w sprawie Tolstoy-Miloslavsky przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, ibidem, §§ 61 i następne).

Co więcej, Trybunał uznaje, że wypełnienie obowiązku zabezpieczenia skutecznego prawa dostępu do sądu na podstawie art. 6 § 1 nie oznacza jedynie powstrzymania się od ingerencji, może również wymagać podjęcia różnorodnych form pozytywnego działania ze strony Państwa. Nie oznacza również niekwalifikowanego prawa do otrzymania od Państwa bezpłatnej pomocy prawnej w sprawie cywilnej, ani też nie można wywodzić z tego przepisu prawa do bezpłatnego postępowania w sprawach cywilnych (por. mutatis mutandis cytowany powyżej wyrok w sprawie Airey przeciwko Irlandii, ibidem, § 25-26).

60. Tak, więc Trybunał uznaje, że wymóg uiszczenia opłat i wpisu w sądach cywilnych w związku z powództwami wniesionymi w celu rozpoznania nie może być uznany za ograniczenie prawa dostępu do sądu, które jest per se niezgodne z art. 6 § 1 Konwencji.

Trybunał przypomina jednak, że wysokość opłat oszacowana w świetle szczególnych okoliczności danej sprawy, z uwzględnieniem możliwości ich uiszczenia przez skarżącego, oraz faza postępowania, w której zastosowano taką restrykcję stanowią czynniki kluczowe dla ustalenia, czy osoba posiadała prawo dostępu oraz do „rozpatrzenia jego sprawy przez sąd" (por. cytowane powyżej wyroki w sprawach Tolstoy-Miloslavsky przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, oraz Ait-Mouhoub przeciwko Francji, ibidem, odpowiednio § 63 i następne oraz § 57).

(ii)  Czy wymagany od skarżącego wpis za wniesienie powództwa ograniczył jego „prawo do sądu " w sposób sprzeczny z Artykułem 6 § 1 Konwencji

61. Mając na względzie powyższe czynniki, Trybunał musi następnie ustalić, czy w świetle szczególnych okoliczności sprawy niniejszej, zażądany w rzeczywistości wpis stanowił ograniczenie, które umniejszałoby istotę prawa skarżącego do dostępu do sądu.

Skarżący zarzucił, że wymóg uiszczenia przez niego wpisu w wysokości 100.000.000 PLZ za wniesienie powództwa spowodował całkowity zakaz dostępu do sądu (por. powyżej paragrafy 38-43).

Rząd ze swej strony uznał, że kwota ta była całkowicie uzasadniona z punktu widzenia wymiaru sprawiedliwości oraz poparta była obiektywną oceną jego sytuacji materialnej (por. powyżej paragrafy 45-51).

62. W związku z tym Trybunał odnotowuje po pierwsze, że nawet, jeżeli ostatecznie suma zażądana od skarżącego została znacznie zredukowana w porównaniu z tą pierwotnie żądaną, nadal była równa średniemu rocznemu wynagrodzeniu w Polsce w tamtym czasie (por. powyżej paragrafy 38 i 49). Kwota ta z punktu widzenia zwykłego uczestnika postępowania była z pewnością znaczna.

Skarżący był jednak biznesmenem, a właściwe sądy, ustalając wpis sądowy w znacznym stopniu opierały się na założeniu, że angażowanie się w działalność gospodarczą może pociągać za sobą konieczność wdania się w spór. Na tej podstawie doszły do wniosku, że skarżący powinien był uwzględnić potrzebę uprzedniego zabezpieczenia środków wystarczających na uiszczenie wpisu.

Do założenia tego sądy dodały hipotezę, że skarżący - który w swoim oświadczeniu majątkowym oświadczył, że w istocie nie posiada dochodów, a wszelkie swoje oszczędności ulokował w zamierzonej inwestycji, oraz wspomniał o dalszych stratach materialnych związanych z jego przedsięwzięciami gospodarczymi - żył ze swoich oszczędności, a skala jego inwestycji (bez względu na poniesione straty) dowodziła, że jest w stanie uiścić wpis sądowy (por. powyżej paragrafy 19-21).

63. Trybunał nie uznaje tych podstaw za przekonujące, w szczególności w zestawieniu z wagą zapewnienia osobie „skutecznego" dostępu do sądu.

Po pierwsze, odnotowuje on, że roszczenie skarżącego, jeżeli w ogóle, było dosyć luźno powiązane z działalnością gospodarczą jako taką. Nie jest rzeczą Trybunału oceniać zasadność merytoryczną tego roszczenia, niemniej jednak odnotowuje on jedynie, że powództwo skarżącego oparte było na naruszeniu prawa przez pozwane władze publiczne (naruszeniu ustalonym już przez wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego) i dotyczyło szkód rzekomo wynikłych z tego naruszenia (por. powyżej paragrafy 10-11).

Po drugie, zauważa on, że ustalenia, które właściwe sądy poczyniły odnośnie sytuacji materialnej skarżącego wydają się być oparte raczej na jego hipotetycznych zdolnościach zarobkowania niż na faktach, które on przedstawił.

64. Prawdą jest, że zasądzenie i ocena materiału dowodowego należy przede wszystkim do sądów krajowych, oraz że rolą Trybunału jest ustalenie czy sądy te podczas wykonywania swych uprawnień władczych w tej dziedzinie działały zgodnie z Artykułem 6 § 1 (por. powyżej § 56).

Jednakże w sprawie niniejszej Trybunał odnotowuje, że władze sądownicze nie uznały argumentu skarżącego, iż nie jest w stanie uiścić wpisu sądowego bez przeprowadzenia lub rozważenia jakiegokolwiek dowodu podważającego fakty przytoczone przez niego w jego oświadczeniu majątkowym.

Dodatkowo sądy przyjęły pewne założenia, co do sytuacji skarżącego, które nie były w pełni poparte materiałem przed nimi zgromadzonym (por. powyżej paragrafy 19-21 i 40).

65. Trybunał zauważa również, że według prawa polskiego zwolnienie z wnoszenia opłat sądowych może być w każdym czasie uchylone przez sądy, jeżeli jego podstawa przestała istnieć. Umożliwienie skarżącemu prowadzenia postępowania w fazie początkowej postępowania nie uniemożliwiłoby sądom polskim pobranie takich opłat, jeżeli na dalszym etapie postępowania jego sytuacja materialna uległaby poprawie (por. powyżej paragraf 31 in fine).

66. Dokonując oceny całości faktów w sprawie oraz mając na uwadze ważne miejsce, jakie zajmuje prawo do sądu w społeczeństwie demokratycznym, Trybunał uznaje, że władze sądownicze nie zabezpieczyły prawidłowej równowagi pomiędzy: z jednej strony interesem Państwa w pobieraniu opłat z tytułu rozpoznawania spraw, a z drugiej strony interesem skarżącego w dochodzeniu swych roszczeń w sądach.

Wpis zażądany od skarżącego z tytułu prowadzenia jego sprawy był zbyt wysoki. Spowodowało to zrezygnowanie przez niego z roszczenia, oraz to, że jego sprawa nie była nigdy rozpoznana przez sąd. To w opinii Trybunału umniejszyło istotę jego prawa dostępu.

67. Z powyższych przyczyn Trybunał uznaje, że zażądanie od skarżącego wpisu sądowego stanowiło nieproporcjonalne ograniczenie jego prawa dostępu do sądu. Tak, więc stwierdza, że miało miejsce naruszenie Artykułu 6 § 1 Konwencji.

ZASTOSOWAŃIE ARTYKUŁU 41 KONWENCJI

68. Artykuł 41 Konwencji przewiduje:

”Jeśli Trybunał stwierdzi, że nastąpiło naruszenie Konwencji lub jej protokołów, oraz jeśli prawo wewnętrzne zainteresowanej Wysokiej Układającej się Strony pozwala tylko na częściowe usunięcie konsekwencji tego naruszenia, Trybunał orzeka, gdy zachodzi potrzeba słuszne zadośćuczynienie pokrzywdzonej stronie."

A. Szkoda

69. Z tytułu szkód materialnych skarżący domagał się sumy 50,000 złotych (PLN), która stanowiła część kosztów poniesionych przez niego w związku z zakładaniem przedsiębiorstwa w Polsce oraz dodatkowo odszkodowanie za utratę zysku z wynagrodzeń, które mógł otrzymać w Austrii, jeżeli nie zaangażowałby się w przygotowania do projektu w Polsce.

Ponadto zwrócił się do Trybunału o przyznanie mu 100.000 PLN z tytułu szkód moralnych i stresu spowodowanego przez naruszenie Konwencji.

70. Rząd uznał, że przedmiotowe sumy są nadmiernie wygórowane. Dodał, że skarżący nie udowodnił, iż jego pobyt w Polsce był niezbędny oraz podkreślił, że inwestycja w otwarcie przedsiębiorstwa w Polsce powinna być źródłem dochodu, a nie rzekomej szkody. W odniesieniu do kwestii szkód moralnych Rząd utrzymywał, że skarżący nie wykazał związku przyczynowego pomiędzy dochodzonym zadośćuczynieniem a rzekomym naruszeniem Artykułu 6 § 1.

W sumie Rząd zwrócił się do Trybunału o wydanie orzeczenia, że stwierdzenie naruszenia stanowi samo w sobie wystarczające zadośćuczynienie. Alternatywnie, zwrócił się do Trybunału o przyznanie zadośćuczynienia na podstawie jego orzecznictwa w podobnych sprawach oraz krajowych uwarunkowań gospodarczych.

71, Konkluzja Trybunału na podstawie zgromadzonego przed nim materiału jest taka, że skarżący nie wykazał, że dochodzone szkody majątkowe były rzeczywiście spowodowane pozbawieniem go dostępu do sądu. W konsekwencji nie ma podstaw do przyznania mu odszkodowania z tego tytułu.

72. Z drugiej strony Trybunał zgadza się, że skarżący doznał pewnych szkód niemajątkowych, które nie są wystarczająco kompensowane przez stwierdzenie naruszenia Konwencji. Dokonując oceny na zasadach słuszności, Trybunał przyznaje skarżącemu 30.000 PLN z tego tytułu.

B. Koszty i wydatki

73. Skarżący, który otrzymał pomoc prawną z Rady Europy w związku z prowadzeniem swojej sprawy, domagał się przyznania mu 9.000 PLN z tytułu kosztów i wydatków poniesionych w postępowaniu przed Trybunałem oprócz kwoty 976,55 Euro wypłaconych mu już na zasadzie pomocy prawnej Trybunału.

74. Rząd zwrócił się do Trybunału o ich przyznanie, jeśli w ogóle, tylko i w granicach, w jakich koszty i wydatki są konieczne i rzeczywiście poniesione przez skarżącego oraz są rozsądne, jeśli chodzi o kwotę.

7.5. Trybunał dokonał oceny roszczenia w świetle zasad wypracowanych w swoim orzecznictwie (por. na przykład Nikolova przeciwko Bułgarii [WI], nr 31195/96, § 79, ECHR 1999-II; Baranowski przeciwko Polsce, nr 28358/95, § 85, ECHR 2000-III; oraz Kudła przeciwko Polsce, nr 30210/96, § 168, ECHR 2000-XII).

Stosując wymienione kryteria do sprawy niniejszej, Trybunał uznaje za słuszne przyznać skarżącemu 12.442 PLN z tytułu kosztów i wydatków wraz z jakimkolwiek podatkiem od wartości dodanej, który może być pobrany, pomniejszone o 976,55 Euro otrzymane z tytułu pomocy prawnej z Rady Europy.

C. Odsetki z tytułu nie wypłacenia odszkodowania

76. Zgodnie z informacjami dostępnymi Trybunałowi, ustawowa stopa procentowa stosowana w Polsce w dniu przyjęcia niniejszego wyroku wynosi 30% rocznie.

Z TYCH POWODOW, TRYBUNAŁ JEDNOMYŚLNIE

1. Uznaje, że nastąpiło naruszenie Artykułu 6 § 1 Konwencji;

2. Uznaje,

(a) że pozwane Państwo ma wypłacić skarżącemu w ciągu trzech miesięcy następujące kwoty:

(i)  30 000 (trzydzieści tysięcy) złotych z tytułu szkód niemajątkowych;

(ii)  12.442 (dwanaście tysięcy czterysta czterdzieści dwa) złote z tytułu kosztów i wydatków wraz z jakimkolwiek podatkiem od wartości dodanej, który może być pobrany, pomniejszone o 976;55 Euro otrzymane z tytułu pomocy prawnej z Rady Europy, które będą przeliczone na złote polskie po kursie obowiązującym w dniu przyjęcia niniejszego wyroku;

(c)  że zwykłe odsetki według rocznej stopy 30% będą płatne od tej sumy od wygaśnięcia powyższych trzech miesięcy do momentu zapłaty;

3. Oddala w pozostałej części roszczenie skarżącego o zadośćuczynienie.

Sporządzono w języku angielskim oraz notyfikowano na piśmie w dniu 19 czerwca 2001 roku na zasadach artykułu 77 §§ 2 i 3 Regulaminu Trybunału.

Lawrence EARLY Wilhelmina THOMASSEN

Kanclerz Przewodnicząca

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Leschied
Data wytworzenia informacji: