Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Orzeczenie w sprawie Kalda przeciwko Estonia, skarga nr 17429/10

EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA

DRUGA SEKCJA

KALDA przeciwko ESTONII

(Skarga nr 17429/10)

WYROK

STRASBURG

19 stycznia 2016 roku

OSTATECZNY

06/06/2016

Wyrok ten sta ł się ostateczny zgodnie z warunkami określonymi w art . 44 ust. 2 Konwencji. M oże podlegać korekcie wydawniczej.

W sprawie Kalda przeciwko Estonii

Europejski Trybunał Praw Człowieka (Druga Sekcja), zasiadając jako Izba w składzie:

Işıl Karakaş, Przewodniczący,
Julia Laffranque,
Nebojša Vučinić,
Paul Lemmens,
Ksenija Turković,
Jon Fridrik Kjølbro,
Stéphanie Mourou-Vikström, Sędziowie,
oraz Stanley Naismith, Kanclerz Sekcji,

obradując na posiedzeniu niejawnym w dniu 8 grudnia 2015 r.,

wydaje następujący wyrok, który został przyjęty w tym dniu:

POSTĘPOWANIE

1. Sprawa wywodzi się ze skargi (nr 17429/10) przeciwko Republice Estońskiej wniesionej do Trybunału na podstawie art. 34 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności („Konwencja”) przez obywatela estońskiego, Pana Romeo Kalda (,,skarżący”), w dniu 16 marca 2010 r.

2. Skarżący, któremu została przyznana pomoc prawna, był reprezentowany przez Pana J. Valdma, adwokata praktykującego w Tallinie. Rząd Estoński („Rząd”) był reprezentowany przez pełnomocnika, Panią M. Kuurberg z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

3. Skarżący zarzucił, że zostało naruszone przysługujące mu, na mocy art. 10 Konwencji, prawo do otrzymywania informacji za pośrednictwem Internetu bez ingerencji władz publicznych.

4. W dniu 23 października 2013 r. sprawa została zakomunikowana Rządowi.

FAKTY

I. OKOLICZNOŚCI SPRAWY

5. Skarżący urodził się w 1974 r. Skarżący odbywa karę dożywotnego pozbawienia wolności.

A. Skarga skarżącego przeciwko Zakładowi Karnemu w Pärnu

6. W dniu 21 lipca 2005 r. skarżący zwrócił się do dyrektora Zakładu Karnego w Pärnu z prośbą o udzielenie dostępu do (i) internetowej wersji Riigi Teataja (Dziennika Ustaw), (ii) bazy decyzji Sądu Najwyższego, sądów administracyjnych oraz do (iii) HUDOC, bazy orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dostępnych w Internecie. Dyrektor odrzucił jego wniosek. Następna skarga skarżącego została oddalona przez Sąd Administracyjny w Pärnu; Sąd Apelacyjny w Tallinie oddalił odwołanie od tej decyzji. Następnie skarżący odwołał się do Sądu Najwyższego.

7. Izba Administracyjna Sądu Najwyższego wydała wyrok w dniu 31 maja 2007 r. (sprawa nr 3-3-1-20-07). W odniesieniu do ustawodawstwa estońskiego i orzeczeń Sądu Najwyższego, Sąd Najwyższy zauważył, że były one dostępne w wersji papierowej Riigi Teataja; uznał dostęp do wersji papierowej za wystarczający i stwierdził, że odmowa przyznania skarżącemu dostępu do internetowej wersji Riigi Teataja była zgodna z prawem.

8. Jednakże Sąd Najwyższy zauważył, że od 1 stycznia 2007 r. pierwotna, oficjalna wersja Riigi Teataja była wersją internetową, a od tego czasu wydrukowano zaledwie pięć „kopi kontrolnych" każdej edycji. Pomimo tego faktu, na zakładach karnych spoczywał obowiązek zapewnienia osadzonym możliwości poszukiwania i zapoznawania się z aktami prawnymi.

9. Ponadto Sąd Najwyższy uznał, że odmowa administracji więziennej przyznania osobom pozbawionym wolności dostępu do orzeczeń sądów administracyjnych i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ingerowała w ich prawo do swobodnego otrzymywania informacji przeznaczonych do użytku publicznego. Biorąc pod uwagę to, że ustawodawca nie określił żadnych ograniczeń w tym względzie w odniesieniu do osób pozbawionych wolności, ich prawom - zapisanym w art. 44 ust. 1 Konstytucji Republiki Estońskiej ( Eesti Vabariigi põhiseadus) - do otrzymywania informacji, należy przyznać ten sam stopień ochrony, co osobom przebywającym na wolności. W związku z tym odmowa Zakładu Karnego w Pärnu przyznania skarżącemu dostępu do orzeczeń estońskich sądów administracyjnych i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka była niezgodna z prawem.

B. Skarga skarżącego na Zakład Karny w Tartu

10. W dniu 18 października 2007 r. Zakład Karny w Tartu, do którego skarżący został tymczasowo przeniesiony, odrzucił wniosek skarżącego o udzielenie dostępu do witryn internetowych www.coe.ee (Biuro Informacji Rady Europy w Tallinie), www.oiguskantsler.ee (Kanclerz Sprawiedliwości, lub Õiguskantsler) oraz www.riigikogu.ee (Parlament Estoński lub Riigikogu). Zdaniem skarżącego, był on zaangażowany w szereg sporów prawnych z administracją więzienną i potrzebował dostępu do tych stron internetowych, aby móc bronić swoich praw w sądzie.

11. W dniu 23 listopada 2007 r. skarga skarżącego została oddalona przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

12. W wyroku z dnia 17 lipca 2008 r. sąd administracyjny w Tartu podtrzymał skargę skarżącego w odniesieniu do strony internetowej www.coe.ee i nakazał Zakładowi Karnemu w Tartu przyznanie skarżącemu nadzorowanego dostępu do tej witryny za pośrednictwem komputera przystosowanego do tego celu. Sąd administracyjny zauważył, że zakład karny w Tartu umożliwiał osadzonym dostęp do internetowej wersji Riigi Teataja, bazy orzeczeń sądowych oraz witryn internetowych Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Sądu Najwyższego. Sąd administracyjny odwołał się również do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 31 maja 2007 r. (zob. paragrafy 7 i 9 powyżej) oraz do art. 31-1 ustawy o pozbawieniu wolności ( Vangistusseadus) (zob. paragraf 21 poniżej), która weszła w życie z dniem 1 czerwca 2008 r. Zauważył, że strona internetowa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, do której osadzonym zagwarantowano dostęp, zawierała informacje tylko w języku angielskim i francuskim, podczas gdy wersje tłumaczonych orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na język estoński były dostępne na stronie internetowej Biura Informacji Rady Europy w Tallinie. Sąd Administracyjny uznał, że ciężar tłumaczenia orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na język estoński nie może spoczywać na skarżącym i stwierdził, że musi on również uzyskać dostęp do strony internetowej www.coe.ee. Uznał, że ta strona internetowa była podobna do bazy orzeczeń sądowych, o których mowa w art. 31-1 ustawy o pozbawieniu wolności. Odnosząc się do witryn internetowych www.oiguskantsler.ee i www.riigikogu.ee sąd stwierdził, że dostęp do tych stron nie został przewidziany w art. 31-1 ustawy o pozbawieniu wolności; a w każdym razie skarżący mógł zażądać informacji bezpośrednio od instytucji lub zakładu karnego w Tartu.

13. Obie strony wniosły apelację. W dniu 31 października 2008 r. Sąd Apelacyjny w Tartu oddalił obydwie apelacje i podtrzymał orzeczenie sądu pierwszej instancji.

14. Obie strony zakwestionowały orzeczenie Sądu Apelacyjnego przed Sądem Najwyższym. Izba Administracyjna Sądu Najwyższego przekazała sprawę na posiedzenie plenarne Sądu Najwyższego co do kwestii konstytucyjności. W wyroku z dnia 7 grudnia 2009 r. Sąd Najwyższy na posiedzeniu plenarnym odrzucił odwołanie skarżącego i uwzględnił apelację Zakładu Karnego w Tartu. Uchylił orzeczenia sądów niższej instancji w zakresie, w jakim przyznano skarżącemu dostęp do strony internetowej www.coe.ee.

15. Sąd Najwyższy stwierdził, że omawiane strony internetowe nie podlegały wyjątkom przewidzianym w art. 31-1 ustawy o pozbawieniu wolności (zob. paragraf 21 poniżej). Tak więc Sąd Najwyższy musiał ustalić, czy przepis ten jest zgodny z Konstytucją. Sąd Najwyższy stwierdził, że art. 31-1 ustawy o pozbawieniu wolności ingerował w prawo - zapisane w art. 44 ust. 1 Konstytucji - do swobodnego dostępu do informacji publicznej. Zauważył, że cele pozbawienia wolności zawierają w sobie ochronę porządku prawnego i kierowanie osadzonych na drogę postępowania zgodnego z prawem. Jako że nie można technicznie wykluczyć możliwości, że osadzeni będą nadużywać prawa do korzystania z Internetu, dostęp do Internetu został im zabroniony w art. 31-1 ustawy o pozbawieniu wolności. Wyjątek dotyczący oficjalnych baz aktów prawnych i bazy orzeczeń sądowych jest konieczny w celu zapewnienia osadzonym skutecznej możliwość ochrony swoich praw. Należało wziąć pod uwagę, że oficjalne teksty aktów prawnych były dostępne wyłącznie przez Internet.

16. Sąd Najwyższy zauważył, że zakaz korzystania z Internetu był konieczny przede wszystkim po to, aby ograniczyć możliwości osadzonych do komunikowania się w takich zamiarach, które nie są zgodne z celami osadzenia, przykładowo do uzyskiwania informacji, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu zakładu karnego lub być sprzeczne z procesem resocjalizacji osadzonych. Udzielanie więźniom dostępu do jakiejkolwiek dodatkowej strony internetowej zwiększa ryzyko związane z możliwością uzyskania informacji sprzecznej z celami pozbawienia wolności. Ponadto mogłoby to stworzyć osadzonym możliwość korzystania z Internetu w celach innych niż swobodny dostęp do informacji publicznej. Zatem Sąd Najwyższy stwierdził, że zakaz korzystania z witryn internetowych www.coe.ee, www.oiguskantsler.ee i www.riigikogu.ee był uzasadniony potrzebą osiągnięcia celów pozbawienia wolności, a zwłaszcza potrzebą zapewnienia bezpieczeństwa publicznego.

17. Jeżeli zaś chodzi o proporcjonalność ograniczenia, Sąd Najwyższy uznał, że odmowa przyznania osadzonym dostępu do witryn internetowych www.coe.ee, www.oiguskantsler.ee i www.riigikogu.ee uniemożliwiała im nadużywanie Internetu za pośrednictwem tych witryn, dzięki czemu nie było zagrożenia naruszenia bezpieczeństwa publicznego. Ponadto przyznanie osadzonym dostępu do tych witryn internetowych mogłoby zwiększyć ryzyko angażowania się w zabronioną komunikację; co z kolei łączyłoby się z koniecznością zwiększenia poziomu kontroli (a więc kosztów). Zatem nie było alternatywnych, równie efektywnych środków - oprócz zakazu nałożonego na mocy art. 31-1 ustawy o pozbawieniu wolności – umożliwiających osiągnięcie uprawnionego celu. Sąd Najwyższy zauważył, że osadzeni mogli kontaktować się z Riigikogu oraz Kanclerzem Sprawiedliwości listownie oraz złożyć wniosek o udzielenie informacji ( teabenõue). Dlatego też dostęp osadzonych do publicznych informacji zawartych na tych witrynach internetowych nie był ograniczony w sposób nadmierny. Dostęp osadzonych do strony internetowej Europejskiego Trybunału Praw Człowieka został zapewniony zgodnie z art. 31-1 ustawy o pozbawieniu wolności; te konwencje i traktaty Rady Europy, które zostały ratyfikowane przez Estonię, były dostępne na stronie internetowej www.riigiteataja.ee. Sąd Najwyższy zauważył, że dokumenty Rady Europy są dostępne w bibliotekach więziennych, a także, że kontakt z Radą Europy jest możliwy drogą pocztową. Sąd Najwyższy stwierdził, że ograniczenie uniemożliwiające osadzonym dostęp do witryn internetowych www.oiguskantsler.ee, www.riigikogu.ee i www.coe.ee było „niskiej intensywności"; Sąd Najwyższy przyznał większe znaczenie celom, którym miało służyć ograniczenie korzystania z Internetu. Uznał, że zezwolenie na korzystanie z Internetu na szeroką skalę zwiększyłoby prawdopodobieństwo utraty kontroli przez władze więzienne nad działalnością osadzonych, ponieważ nie można całkowicie wykluczyć, że za pośrednictwem stron internetowych, o których mowa, osoby osadzone mogłyby korzystać z Internetu w celach bezprawnych. W związku z tym kwestionowane ograniczenie było zgodne z Konstytucją.

18. Czterech z osiemnastu sędziów zgłosiło zdanie odrębne, zgodnie z którym skarżący powinien mieć dostęp do wszystkich trzech stron internetowych, o których mowa. Uznali, że korzystanie z przedmiotowych stron internetowych nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego i jest zgodne z celami pozbawienia wolności. Nie było jasne, jakie byłyby dodatkowe koszty, które państwo musiałoby ponieść, skoro - zgodnie z obowiązującym prawem - zakłady karne były wyposażone w komputery specjalnie przystosowane, aby umożliwić skazanym dostęp do oficjalnych baz danych aktów prawnych i orzeczeń sądowych, a służba więzienna sprawowała nadzór nad korzystaniem z takich zasobów. Informacje dostępne w kwestionowanych witrynach internetowych wspomagają w korzystaniu z prawa do zaskarżania decyzji do sądów. Chociaż prawdą było, że osadzeni mogli również korzystać z prawa do składania wniosków o informacje, niemniej była to bardziej czasochłonna droga, a także, w szczególności w przypadku witryny internetowej Kanclerza Sprawiedliwości, konieczne było posiadanie wiedzy na temat tego, jakie informacje były dostępne na konkretnych stronach internetowych. Żądanie informacji na mocy ustawy o informacjach publicznych ( Avaliku teabe seadus) nie mogło zostać skierowane do Biura Informacji Rady Europy w Tallinie. Wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dostępne w bazie HUDOC - dostępne dla osadzonych - nie były przetłumaczone na język estoński (w przeciwieństwie do nieoficjalnych tłumaczeń opublikowanych na stronie internetowej www.coe.ee), nie można przypuszczać, że skarżący w sposób wystarczający znał język angielski lub francuski, aby móc je przeczytać. Dokumenty Rady Europy, dostępne w bibliotekach zakładów karnych, nie zawierały wszystkich informacji, które zostały opublikowane na stronie internetowej Biura Informacji Rady Europy w Tallinie. W ten sposób czterech sędziów stwierdziło, że omawiane ograniczenie było niezgodne z konstytucją.

II. WŁAŚCIWE PRAWO KRAJOWE

19. Art. 44 ust. 1 Konstytucji Republiki Estońskiej ( Eesti Vabariigi põhiseadus) stanowi, że każdy ma prawo do swobodnego dostępu do informacji przekazywanych do użytku publicznego.

20. Ustawa o informacjach publicznych ( Avaliku teabe seadus) określa warunki i procedurę dostępu do informacji otrzymywanych lub tworzonych w toku wykonywania obowiązków publicznych. Wniosek o udzielenie informacji ( teabenõue) może być sporządzony ustnie lub pisemnie (art. 13), a posiadacz takiej informacji, z zastrzeżeniem pewnych wyjątków, musi ujawnić informacje w sposób wymagany przez osobę składającą wniosek (art. 17).

21. Art. 31-1 ustawy o pozbawieniu wolności ( Vangistusseadus), która weszła w życie z dniem 1 czerwca 2008 r., przewiduje, że osadzeni nie mogą korzystać z Internetu, z wyjątkiem komputerów specjalnie przystosowanych do tego celu przez zakład karny, które umożliwiały dostęp (pod nadzorem władz więziennych) do oficjalnych baz ustawodawstwa i baz danych orzeczeń sądowych. Ten przepis w dalszym ciągu jest w mocy oraz nie został znacząco zmieniony.

III. WŁAŚCIWE INSTRUMENTY MIĘDZYNARODOWE

A. Dokumenty Rady Europy

22. Regulamin Komitetu Ministrów ws. nadzoru wykonania wyroków i warunków ugód, przyjęty przez Komitet Ministrów w dniu 10 maja 2006 r. na 964 posiedzeniu Delegatów Ministrów, brzmi następująco:

Art . 6 - Informacje dla Komitetu Ministrów w sprawie wykonania wyroku

„2. Nadzorując wykonanie wyroku przez Wysoką Układającą się Stronę, zgodnie z art. 46 ust. 2 Konwencji, Komitet Ministrów bada:

...

b. jeśli to wymagane, a także biorąc pod uwagę uznanie właściwej Wysokiej Układającej się Strony w zakresie wyboru środków niezbędnych do przestrzegania wyroku, czy:

...

ii. zostały przyjęte środki generalne zapobiegające nowym naruszeniom podobnym do tego lub tych stwierdzonych lub kładące kres trwającym naruszeniom ".

Przypis odnoszący się do powyższego przepisu wskazuje - jako przykład środków generalnych, które należy podjąć - publikację wyroku Trybunału w języku pozwanego państwa i jego rozpowszechnianie wśród zainteresowanych organów.

23. W dniu 28 maja 2003 r. podczas 840 posiedzenia Delegatów Ministrów, Komitet Ministrów Rady Europy przyjął Deklarację o wolności komunikacji w Internecie. Odpowiednia część Deklaracji brzmi następująco:

Zasada 4: Zniesienie barier utrudniających udział osób fizycznych w społeczeństwie informacyjnym

„Państwa członkowskie powinny wspierać i zachęcać wszystkich do łączności i usług informacyjnych w Internecie na zasadzie niedyskryminacji po przystępnej cenie. Ponadto aktywny udział społeczeństwa, na przykład poprzez tworzenie i prowadzenie pojedynczych stron internetowych, nie powinien podlegać żadnym wymogom licencyjnym lub innym wymogom mającym podobny skutek".

24. W dniu 16 kwietnia 2014 r. zostało przyjęte Zalecenie CM/Rec(2014)6 Komitetu Ministrów dla państw członkowskich w sprawie Przewodnika praw człowieka użytkowników Internetu. Odpowiednia część Zalecenia brzmi następująco:

„3. Internet ma wartość usługi publicznej. Ludzie, społeczności, władze publiczne i podmioty prywatne polegają na Internecie w swoich działaniach i mają uprawnione oczekiwania, że jego usługi są dostępne, dostarczane bez dyskryminacji, przystępne, bezpieczne, wiarygodne i trwałe. Ponadto nikt nie powinien być poddany bezprawnej, niepotrzebnej lub nieproporcjonalnej ingerencji w korzystanie z praw człowieka i podstawowych wolności podczas korzystania z Internetu ".

Ponadto odpowiednie części przewodnika brzmią następująco:


Dostęp i niedyskryminacja

„1. Dostęp do Internetu jest ważnym narzędziem do korzystania z praw i wolności oraz uczestniczenia w demokracji. Nie powinno się być odłączonym od Internetu wbrew swojej woli, wyjątkiem jest pozbawienie tego prawa poprzez decyzję sądu. W niektórych przypadkach uzgodnienia umowne mogą również prowadzić do przerwania usługi, ale powinno to być środkiem ostatecznym".

Wolność wy rażania opinii i informacji

„Masz prawo do poszukiwania, otrzymywania i przekazywania informacji i idei według własnego wyboru bez ingerencji i bez względu na granice państwowe. To znaczy:

1. Masz swobodę wyrażania siebie w Internecie oraz swobodny dostęp do informacji, opinii oraz wypowiedzi innych osób. Obejmuje to przemówienia polityczne, poglądy religijne, opinie i poglądy, które są przychylnie odbierane lub uznawane za nieszkodzące, ale także te, które mogą obrażać, szokować lub przeszkadzać innym. Powinieneś mieć na względzie dobre imię oraz prawa innych osób, w tym prawo do prywatności;

2. Ograniczenia mogą dotyczyć wyrażeń zachęcających do dyskryminacji, nienawiści lub przemocy. Ograniczenia te muszą być zgodne z prawem, precyzyjne i wykonywane przy nadzorze sądowym;

...

4. Władze publiczne mają obowiązek poszanowania i ochrony twojej wolności słowa i wolności informacji. Wszelkie ograniczenia tej wolności nie mogą być arbitralne, muszą realizować uprawniony cel zgodny z Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, między innymi ochrony bezpieczeństwa narodowego lub porządku publicznego, zdrowia publicznego lub moralności, oraz spełniać wymogi ochrony praw człowieka. Ponadto muszą zostać tobie przedstawione wraz z informacjami na temat sposobów poszukiwania wskazówek i dochodzenia zadośćuczynienia, nie mogą być też szersze ani dłużej utrzymywane, niż jest to ściśle konieczne do osiągnięcia uprawnionego celu ... "

B. Inne międzynarodowe dokumenty

25. Specjalny Sprawozdawca Rady Praw Człowieka NZ ds. promocji oraz ochrony prawa do wolności wyrażania opinii oraz wolności wypowiedzi stwierdził w swoim raporcie z dnia 16 maja 2011 r. przedstawionym Radzie Praw Człowieka (A/HRC/17/27), że:

„60. Internet jako środek, za pomocą którego można wykonywać prawo do wolności wypowiedzi, może być wykorzystany tylko do tego celu, jeśli państwa przyjmą swoje zobowiązanie do opracowania skutecznych praktyk w celu uzyskania powszechnego dostępu do Internetu. Bez konkretnych praktyk i planów działania Internet stanie się technologicznym narzędziem, które jest dostępne tylko dla określonej grupy jednostek, a jednocześnie spowoduje „podział cyfrowy".

61. Określenie „podział cyfrowy" odnosi się do luki pomiędzy osobami mającymi skuteczny dostęp do technologii cyfrowych i informacyjnych, w szczególności Internetu, a tymi, którzy tego dostępu nie posiadają lub posiadają go w ograniczonym zakresie ... Podział cyfrowy istnieje także w zależności od bogactwa, płci oraz podziałów geograficznych i społecznych w państwach. ...

62. Specjalny Sprawozdawca jest zatem zaniepokojony faktem, że bez dostępu do Internetu, ułatwiającego rozwój gospodarczy i korzystanie z katalogu praw człowieka, zmarginalizowane grupy i kraje rozwijające się pozostają w niekorzystnej sytuacji, co utrwala nierówności zarówno w obrębie państw, jak i między nimi. ...

65. W niektórych rozwiniętych gospodarczo państwach uznano prawo dostępu do Internetu. Na przykład parlament Estonii uchwalił w 2000 r. prawo o dostępie do Internetu jako podstawowe prawo człowieka. Rada konstytucyjna Francji w 2009 r. skutecznie uznała dostęp do Internetu za prawo podstawowe, sąd konstytucyjny w Kostaryce wydał zbliżoną decyzję w 2010 r. Idąc o krok dalej, Finlandia przyjęła w 2009 r. dekret stwierdzający, że każde połączenie z Internetem musi mieć szybkość co najmniej jednego megabitu na sekundę (poziom szerokopasmowy). Specjalny Sprawozdawca odnotowuje również, że zgodnie z ankietą przeprowadzoną w brytyjskiej spółce British Broadcasting Corporation w marcu 2010 r. 79% respondentów z 26 krajów uważa, że dostęp do Internetu stanowi podstawowe prawo człowieka.

...

85. Biorąc pod uwagę fakt, że Internet stał się nieodzownym narzędziem do realizacji szeregu praw człowieka, zwalczania nierówności oraz przyspieszania rozwoju i postępu ludzkości, zapewnienie powszechnego dostępu do Internetu powinno być priorytetem dla wszystkich państw. Każde państwo powinno zatem opracować konkretną i skuteczną politykę, w porozumieniu z osobami ze wszystkich grup społecznych, w tym z sektorem prywatnym i właściwymi ministerstwami rządowymi, aby udostępnić Internet na taką skalę, by był dostępny dla wszystkich grup społecznych.

...

87. W przypadku, gdy istnieje infrastruktura dostępu do Internetu, Specjalny Sprawozdawca zachęca państwa do wspierania inicjatyw zapewniających dostęp do informacji on-line w znaczący sposób wszystkim grupom ludności, w tym osobom niepełnosprawnym i osobom należącym do mniejszości językowych ".

PRAWO

I. ZARZUT NARUSZENIA ART. 10 KONWENCJI

26. Skarżący zarzucił, że władze, odmawiając mu dostępu do niektórych stron internetowych, naruszyły jego prawo do otrzymywania informacji „bez ingerencji władz publicznych", co jest sprzeczne z art. 10 Konwencji, który brzmi następująco:

„1. Każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Niniejszy przepis nie wyklucza prawa Państw do poddania procedurze zezwoleń przedsiębiorstw radiowych, telewizyjnych lub kinematograficznych.

2. Korzystanie z tych wolności pociągających za sobą obowiązki i odpowiedzialność może podlegać takim wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom i sankcjom, jakie są przewidziane przez ustawę i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym w interesie bezpieczeństwa państwowego, integralności terytorialnej lub bezpieczeństwa publicznego ze względu na konieczność zapobieżenia zakłóceniu porządku lub przestępstwu, z uwagi na ochronę zdrowia i moralności, ochronę dobrego imienia i praw innych osób oraz ze względu na zapobieżenie ujawnieniu informacji poufnych lub na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej ".

27. Rząd kwestionował ten argument.

A. Dopuszczalność skargi

28. Rząd uznał, że skarga była w sposób oczywisty nieuzasadniona. Wskazał, że skarżący mógł zażądać dostępu do informacji zawartych na wspomnianych stronach internetowych za pomocą innych środków, niż za pośrednictwem Internetu.

29. Skarżący uznał stanowisko Rządu za nieuzasadnione i twierdził, że dostęp do przedmiotowych stron internetowych w celu przeprowadzenia analiz prawnych umożliwiających mu zrozumienie swoich praw był czymś całkowicie innym niż złożenie uszczegółowionego wniosku o przesłanie informacji.

30. Trybunał stwierdza, że skarga dotyczy prawa skarżącego do otrzymywania informacji i podlega zakresowi art. 10 Konwencji. Zauważa, że ​​skarga nie jest w sposób oczywisty nieuzasadniona w rozumieniu art. 35 ust. 3 lit. a Konwencji. Stwierdza ponadto, że nie jest ona niedopuszczalna z jakichkolwiek innych względów. W związku z powyższym skarga musi zostać uznana za dopuszczalną.

B. Przedmiot skargi

1. Stanowiska stron

(a) Skarżący

31. Skarżący uznał, że zakaz dostępu do stron internetowych Biura Informacji Rady Europy w Tallinnie, Kanclerza Sprawiedliwości i Riigikogu naruszył jego prawo do otrzymywania informacji i był niezgodny z art. 10 Konwencji. Przedłożył, że był zaangażowany w szereg postępowań sądowych przeciwko estońskiemu systemowi penitencjarnemu. Informacje na stronach internetowych, o których mowa, były przywoływane przez estońskie sądy; zatem skarżący także potrzebował dostępu do tych informacji, aby móc chronić swoje prawa.

32. Skarżący zwrócił uwagę na zakres informacji obecnie dostępnych za pośrednictwem Internetu (akty prawne, orzecznictwo, działania parlamentarne, gazety itp.). Twierdził, że zakaz dostępu do Internetu w rzeczywistości był równoznaczny z całkowitym zakazem dostępu do informacji.

33. Skarżący zauważył, że jego celem było przeprowadzenie analiz prawnych w celu zrozumienia swoich praw i obowiązków oraz, w razie konieczności, w celu obrony swoich praw w sądzie na zasadzie równości. Podejmowanie analiz prawnych i składanie konkretnych wniosków o informacje to dwie zupełnie inne kwestie. Celem skarżącego było posiadanie informacji i przeprowadzanie analiz prawnych za pośrednictwem trzech wyżej wymienionych stron internetowych.

34. Skarżący odrzucił argumenty Rządu dotyczące zagrożeń związanych z technologią informacyjną, które stwarzają trzy omawiane strony internetowe. Twierdził, że autoryzowane strony internetowe również zawierały odniesienia, wyszukiwarki, linki (w tym linki do sieci społecznościowych) i tak dalej. Zauważył jednak, że te linki zostały skutecznie zablokowane przez serwer Ministerstwa Sprawiedliwości. Zatem nie ma powodu, aby różnicować strony, do których skarżący starał się uzyskać dostęp, ze stronami, do których dostęp został już przyznany.

35. Według skarżącego środki, które Rząd zaproponował (jako alternatywę dla korzystania z Internetu), aby uzyskać informacje, których szukał, były nieodpowiednie i nierozsądne. Ponadto całkowita waga rzeczy (w tym dokumentów papierowych), które osadzeni mogli posiadać, była ograniczona do 30 kg. To ograniczenie oraz 21-stronicowy limit bezpłatnych wydruków dokumentów stanowiły dalsze ograniczenie wolności informacji więźniów.

(b) Rząd

36. Rząd utrzymywał, że nie doszło do naruszenia art. 10 Konwencji. Twierdził, że ani Konstytucja Estońska, ani Konwencja nie wymagały, aby każdy miał prawo do uzyskiwania za pośrednictwem Internetu informacji takich jak rozpatrywane w niniejszej sprawie. Państwo ma swobodę w ograniczaniu prawa określonych grup ludzi (np. osadzonych) do dostępu do informacji za pośrednictwem określonych kanałów. Zdaniem Rządu sytuacja osadzonych nie jest porównywalna do sytuacji osób przebywających na wolności.

37. Rząd stwierdził, że ograniczenie dostępu więźniów do Internetu miało podstawę prawną w art. 31-1 ustawy o pozbawieniu wolności. Celem tego przepisu było utrzymanie bezpieczeństwa w zakładach karnych i bezpieczeństwa osób znajdujących się na wolności, a także zapobieganie przestępczości i ochrona ofiar.

38. Rząd uznał, że ograniczenie było proporcjonalne do zamierzonych celów. Udzielenie dostępu tylko do określonych stron internetowych, które stanowiły oficjalne bazy prawodawstwa i bazy orzeczeń sądowych, było uzasadnione wymogami bezpieczeństwa. Udostępnienie dodatkowych witryn i zapewnienie jak największego bezpieczeństwa pod względem technicznym spowodowałoby dodatkowe koszty. Ze względu na fakt, że wszystkie witryny internetowe zawierały odniesienia, wyszukiwarki, linki (w tym do sieci społecznościowych) itp., a także ze względu na fakt, że strony internetowe były codziennie aktualizowane, nie można było całkowicie uniknąć ani zapobiec naruszeniu bezpieczeństwa. Nie można wykluczyć z przyczyn technicznych, że osadzeni mogliby nadużywać Internetu. W ten sposób przyznanie im dostępu do dodatkowych stron internetowych zwiększyłoby ryzyko, że mogą uzyskać informacje utrudniające realizację celów pozbawienia wolności. Wysiłek potrzebny do zmniejszenia zagrożeń wynikających z takiego dodatkowego dostępu - takie zagrożenie nie mogłoby zostać całkowicie wyeliminowane - byłby nadmierny w porównaniu z korzyściami płynącymi z przyznania osadzonym szerszego dostępu do Internetu. Zatem rozróżnienie pomiędzy dozwolonymi i zakazanymi stronami internetowymi stanowiło kompromis między prawami skarżącego a bezpieczeństwem publicznym.

39. Rząd wskazał, że ograniczenie to dotyczy tylko jednego kanału informacji i nie ograniczano prawa osadzonych do korespondencji i wykonywania połączeń telefonicznych jako alternatywnych sposobów uzyskania informacji publicznej. W ten sposób skarżący nadal korzystał z prawa do informacji na mocy art. 10; obowiązujące przepisy ograniczały jedynie możliwość uzyskania takich informacji za pośrednictwem Internetu. Rząd podał także szczegółowy przegląd informacji zawartych na omawianych stronach internetowych i wyjaśnił, w jaki sposób skarżący mógłby korzystać z nich za pośrednictwem innych środków niż Internet.

40. Rząd zauważył, że strona internetowa Biura Informacji Rady Europy w Tallinie funkcjonowała do dnia 29 grudnia 2010 r. Od 2010 r. Ministerstwo Spraw Zagranicznych publikuje estońskie tłumaczenia sądowe wyroków wydanych przeciwko Estonii i przetłumaczone na język estoński streszczenia najważniejszych orzeczeń wydanych w sprawach przeciwko innym państwom członkowskim. W dniu 20 stycznia 2012 r. wersja internetowa Riigi Teataja zaczęła publikować estońskie streszczenia wyroków Trybunału, a od 2013 r. zawierała również estońskie tłumaczenia wszystkich wyroków wydanych w odniesieniu do Estonii.

2. Ocena Trybunału

41. Trybunał konsekwentnie uznaje, że społeczeństwo ma prawo do otrzymywania informacji publicznej. W tej dziedzinie Trybunał rozwinął orzecznictwo w odniesieniu do wolności prasy, której celem jest przekazywanie informacji i idei w takich sprawach. Trybunał stwierdza również, że funkcja tworzenia forów do debaty publicznej nie jest ograniczona do prasy. Funkcja ta może być również realizowana przez organizacje pozarządowe, których działalność jest istotnym elementem świadomej debaty publicznej (zob. np. Österreichische Vereinigung zur Erhaltung, Stärkung und Schaffung przeciwko Austrii, nr 39534/07, paragrafy 33-34, 28 listopada 2013 r., z dalszymi odniesieniami).

42. Trybunał orzekał ponadto, że prawo do otrzymywania informacji w zasadzie zabrania Rządowi uniemożliwienia osobie otrzymywania informacji, które inni pragną lub chcieliby przekazać (zob. Leander przeciwko Szwecji z dnia 26 marca 1987 r., paragraf 74, seria A nr 116). Uznawał również, że prawo do otrzymywania informacji nie może być interpretowane jako nałożenie na państwa pozytywnych obowiązków gromadzenia i rozpowszechniania informacji z urzędu (zob. Guerra i Inni przeciwko Włochom z dnia 19 lutego 1998 r., paragraf 53, Sprawozdania o Orzeczeniach i Decyzjach 1998-I).

43. W niniejszym przypadku kwestia, o której mowa, nie polega na odmowie wydania przez władze żądanych informacji; żądanie skarżącego dotyczyło informacji, które były swobodnie dostępne w domenie publicznej. Skarga skarżącego dotyczy raczej konkretnego sposobu dostępu do omawianych informacji: mianowicie, że jako osoba osadzona pragnął uzyskać dostęp - w szczególności za pośrednictwem Internetu - do informacji publikowanych na niektórych stronach internetowych.

44. W związku z tym Trybunał podkreśla, że biorąc pod uwagę dostępność i zdolność przechowywania i przekazywania dużych ilości informacji, Internet odgrywa ważną rolę w poprawie dostępu społeczeństwa do wiadomości i generalnie ułatwia rozpowszechnianie informacji (zob. Delfi AS przeciwko Estonii [WI], nr 64569/09, paragraf 133, ETPCz 2015, Ahmet Yıldırım przeciwko Turcji, nr 3111/10, paragraf 48, ETPCz 2012 oraz Times Newspapers Ltd przeciwko Zjednoczonemu Królestwu (nr 1 i 2), nr 3002/03 i 23676/03, paragraf 27, ETPCz 2009).

45. Niemniej jednak Trybunał zauważa, że pozbawienie wolności wiąże się nieuchronnie z wieloma ograniczeniami w zakresie komunikacji osadzonych ze światem zewnętrznym, w tym ograniczeniami nałożonymi na ich zdolność do otrzymywania informacji. Uważa, że art. 10 nie może być interpretowany jako nakładający ogólny obowiązek zapewnienia osadzonym dostępu do Internetu lub określonych witryn internetowych. Jednakże, stwierdza, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy, jako że dostęp do pewnych stron zawierających informacje prawne jest przyznany przez prawo estońskie, ograniczenie dostępu do innych witryn również zawierających informacje prawne stanowi ingerencję w prawo do otrzymywania informacji.

46. Trybunał zauważa, iż nie jest sporne, że ograniczenie korzystania przez osadzonych z Internetu było oparte na ustawie o pozbawieniu wolności, która to ograniczała dostęp osadzonych do oficjalnych baz prawodawstwa i bazy orzeczeń sądowych dostępnych w Internecie. Dostęp do Internetu był zabroniony z wyjątkiem dostępu do dozwolonych stron internetowych. Trybunał stwierdza zatem, że rozpatrywana ingerencja była „przewidziana przez ustawę" w rozumieniu art. 10 ust. 2 Konwencji.

47. Ponadto Trybunał zgadza się z argumentem Rządu, zgodnie z którym przedmiotowa ingerencja miała na celu ochronę praw innych osób oraz zapobieganie zakłóceniu porządku i przestępstwu.

48. Jeżeli zaś chodzi o kwestię czy ingerencja była „konieczna" w rozumieniu art. 10 ust. 2, Trybunał zauważa, że zdaniem Rządu, przyznanie osadzonym dostępu do większej liczby stron internetowych zwiększyłoby ryzyko związane z bezpieczeństwem oraz wymagałoby zaangażowania dodatkowych zasobów materialnych i ludzkich w celu złagodzenia wspomnianych zagrożeń. Skarżący natomiast był zdania, że zezwolenie na dostęp do trzech innych witryn internetowych (oprócz już zatwierdzonych) nie doprowadziłoby do powstania dodatkowych problemów związanych z bezpieczeństwem. Ewentualne kwestie bezpieczeństwa zostały już skutecznie rozwiązane przez Ministerstwo Sprawiedliwości, które zablokowało wszystkie linki lub inne tego rodzaju funkcje na już autoryzowanych stronach internetowych, które mogłyby budzić obawy co do bezpieczeństwa; zdaniem skarżącego, nie było powodu, dla którego sytuacja byłaby różna w przypadku uzyskania dostępu do trzech dodatkowych stron internetowych,.

49. Trybunał przypomina, że zgodnie z art. 31-1 ustawy o pozbawieniu wolności osadzonym przysługuje ograniczony dostęp do Internetu - w tym dostęp do oficjalnych baz ustawodawstwa i bazy orzeczeń sądowych dostępnych w Internecie.

50. Trybunał zauważa, że strony internetowe Biura Informacji Rady Europy w Tallinie, Kanclerza Sprawiedliwości i Riigikogu, do których skarżący pragnął mieć dostęp, zawierały głównie informacje prawne i informacje dotyczące praw podstawowych, w tym praw osadzonych. Przykładowo strona internetowa Riigikogu zawierała projekty ustaw wraz z uzasadnieniem, pełne sprawozdania z posiedzeń Riigikogu oraz protokoły posiedzeń komisji. Strona internetowa Kanclerza Sprawiedliwości (który jest także rzecznikiem praw obywatelskich w Estonii) zawierała jego wybrane opinie prawne. Trybunał uważa, że dostępność takich informacji promuje świadomość społeczną i poszanowanie praw człowieka oraz nadaje wagę argumentowi skarżącego, zgodnie z którym sądy estońskie wykorzystywały te informacje, a skarżący potrzebował do nich dostępu, aby bronić swych praw w postępowaniu sądowym. Trybunał zwrócił również uwagę na argument skarżącego, zgodnie z którym analiza prawna w formie przeglądania dostępnych informacji (w celu znalezienia odpowiednich informacji) a konkretne wnioski o udzielenie informacji to odmienne sprawy, strony internetowe były raczej przeznaczone do przeprowadzenia przez niego analiz prawnych, a nie składania konkretnych wniosków. W istocie, w celu złożenia konkretnego wniosku, trzeba w pierwszej kolejności wiedzieć, jakie konkretne informacje są dostępne. Trybunał zauważa również, że władze krajowe powoływały się na alternatywne sposoby udostępniania informacji przechowywanych na przedmiotowych stronach internetowych (na przykład pocztą - zob. paragraf 17 powyżej), ale nie porównały kosztów tych alternatywnych środków z dodatkowymi kosztami, które spowodowałoby rozszerzenie dostępu do Internetu.

51. Trybunał zauważa ponadto, że w regulaminie Komitetu Ministrów ws. nadzoru nad wykonywaniem wyroków i warunków ugód publikowanie wyroków Trybunału w języku pozwanego państwa jest przywołane jako przykład środków generalnych, jakie należy podjąć w celu wykonania wyroków (zob. paragraf 22 powyżej). Trybunał zauważa w związku z tym, że w chwili, gdy skarżący wniósł skargę do sądów krajowych, estońskie tłumaczenia i streszczenia wyroków Trybunału były dostępne jedynie na stronie internetowej Biura Informacji Rady Europy, a dopiero później informacje te zostały opublikowane w innym miejscu - w wersji internetowej Riigi Teataja (zob. paragraf 40 powyżej).

52. Trybunał nie może pominąć faktu, że w licznych dokumentach Rady Europy i innych instrumentach międzynarodowych uznano wartość Internetu jako usługi publicznej i jego znaczenie dla korzystania z szeregu praw człowieka. Dostęp do Internetu jest coraz częściej rozumiany jako prawo, wzywa się do opracowania skutecznych polityk w celu uzyskania powszechnego dostępu do Internetu i przezwyciężenia „podziału cyfrowego" (zob. paragrafy 23-25 powyżej). Trybunał uważa, że rozwój ten odzwierciedla ważną rolę, jaką Internet odgrywa w codziennym życiu ludzi. Rzeczywiście, rosnąca liczba usług i informacji jest dostępna tylko w Internecie, czego dowodem jest fakt, że w Estonii oficjalna publikacja aktów prawnych odbywa się skutecznie za pośrednictwem internetowej wersji Riigi Teataja, a już nie w wersji papierowej (zob. paragraf 7 powyżej). Trybunał powtarza, że w wersji internetowej Riigi Teataja zamieszcza się obecnie także estońskie streszczenia i estońskie tłumaczenia wyroków Trybunału (zob. paragraf 40 powyżej).

53. Na zakończenie Trybunał po raz kolejny wskazuje, że zgodnie z ustawą o pozbawieniu wolności osadzeni mają ograniczony dostęp do Internetu za pomocą komputerów specjalnie przystosowanych do tego celu i pod nadzorem władz więziennych. Trybunał zauważa zatem, że niezbędne warunki do korzystania z Internetu przez osadzonych zostały zapewnione, a związane z tym koszty poniesione przez władze krajowe. Jakkolwiek względy bezpieczeństwa i ekonomiczne, na które powoływały się władze krajowe, można uznać za istotne, to jednak Trybunał zauważa, że sądy krajowe nie przeprowadziły szczegółowej analizy ryzyka związanego z bezpieczeństwem wynikającym z dostępu do trzech dodatkowych stron internetowych, z uwzględnieniem również faktu, że były to strony organów państwowych i organizacji międzynarodowych. Sąd Najwyższy ograniczył swoją analizę w tym punkcie raczej do ogólnej deklaracji, jakoby przyznanie dostępu do dodatkowych witryn internetowych mogło zwiększyć ryzyko podjęcia przez osadzonych zabronionej komunikacji, a tym samym zwiększyć potrzebę poziomu monitorowania. Trybunał uważa również, że Sąd Najwyższy i Rząd nie wykazali przekonująco, że udostępnienie skarżącemu dostępu do trzech innych stron spowodowałoby dodatkowe znaczące koszty. W tych okolicznościach Trybunał nie jest przekonany, że przedstawione w niniejszej sprawie powody w wystarczający sposób uzasadniają ingerencję w prawo skarżącego do otrzymywania informacji.

54. Trybunał stwierdza, że ingerencja w prawo skarżącego do otrzymywania informacji, w tych szczególnych okolicznościach niniejszej sprawy, nie może być uznana za niezbędną w społeczeństwie demokratycznym.

Nastąpiło zatem naruszenie art. 10 Konwencji.

II. ZASTOSOWANIE ART. 41 KONWENCJI

55. Art. 41 Konwencji stanowi:

„Jeśli Trybunał stwierdzi, że nastąpiło naruszenie Konwencji lub jej protokołów, oraz jeśli prawo wewnętrzne zainteresowanej Wysokiej Układającej się Strony pozwala tylko na częściowe usunięcie konsekwencji tego naruszenia, Trybunał orzeka, gdy zachodzi potrzeba, słuszne zadośćuczynienie pokrzywdzonej stronie”

A. Szkoda

56. Skarżący domagał się naprawienia szkody niemajątkowej, którą poniósł w wyniku rzekomego naruszenia swoich praw, i zwrócił się do Trybunału o przyznanie słusznego zadośćuczynienia.

57. Rząd uznał, że z uwagi na fakt, że Konwencja nie została naruszona w odniesieniu do skarżącego, nie istniała podstawa do przyznania słusznego zadośćuczynienia. Niemniej jednak podniósł, że, jeżeli Trybunał stwierdzi naruszenie praw skarżącego, takie ustalenie samo w sobie będzie stanowiło słuszne zadośćuczynienie.

58.Trybunał uważa, że w okolicznościach niniejszej sprawy stwierdzenie naruszenia samo w sobie stanowi słuszne zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową poniesioną przez skarżącego.

B. Koszty i wydatki

59. Skarżący domagał się zwrotu kosztów przesyłek pocztowych, bez wskazania żądanej kwoty.

60. Rząd zwrócił się do Trybunału z wnioskiem o odrzucenie tego roszczenia, ponieważ jego suma nie została określona i nie przedstawiono żadnych dowodów dotyczących poniesionych kosztów.

61. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału skarżący jest uprawniony do zwrotu kosztów i wydatków jedynie w zakresie, w jakim wykazał, że były one konieczne i zostały faktycznie poniesione oraz były uzasadnione co do wysokości. Jednakże w niniejszej sprawie skarżący nie przedstawił dowodów poniesionych wydatków, z tego też względu Trybunał odrzuca roszczenie o zwrot kosztów i wydatków.

Z TYCH PRZYCZYN, TRYBUNAŁ

1. Uznaje, jednomyślnie, skargę za dopuszczalną;

2. Stwierdza, sześcioma głosami do jednego, że nastąpiło naruszenie art. 10 Konwencji;

3. Stwierdza, sześcioma głosami do jednego, że stwierdzenie naruszenia stanowi samo w sobie słuszne zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową poniesioną przez skarżącego;

4. Oddala, jednomyślnie, pozostałą część żądania skarżącego o słuszne zadośćuczynienie.

Sporządzono w języku angielskim oraz obwieszczono pisemnie dnia 19

stycznia 20151 r., zgodnie z regułą 77 § 2 i § 3 Regulaminu Trybunału.

Stanley Naismith Işıl Karakaş
Kanclerz Przewodniczący

Zgodnie z art. 45 ust. 2 Konwencji i regułą 74 § 2 Regulaminu Trybunału do niniejszego wyroku została dołączona opinia odrębna sędziego J.F. Kjølbro.

A.I.K.
S.H.N.

OPINIA ODRĘBNA SĘDZIEGO KJØLBRO

1. W niniejszej sprawie Trybunał uznał, że odmowa udzielenia przez władze estońskie skarżącemu, odbywającemu karę dożywotniego pozbawienia wolności, dostępu do trzech konkretnych stron internetowych narusza prawo skarżącego do otrzymywania informacji chronione na mocy art. 10 Konwencji. Z całym szacunkiem, ale nie zgadzam się z tą decyzją.

2. Podzielam opinię większości, że odmowa przyznania skarżącemu dostępu do trzech stron internetowych stanowi ingerencję w prawo skarżącego do otrzymywania informacji chronione na mocy art. 10 Konwencji (zob. paragraf 45 ww. wyroku). Nie uważam jednak, że decydujące znaczenie dla oceny ingerencji ma fakt, że w prawie estońskim został już przyznany dostęp do niektórych witryn zawierających informacje prawne (art. 31-1 ustawy o pozbawieniu wolności). Moim zdaniem odmowa udzielenia dostępu do Internetu, a tym samym uniemożliwienie lub utrudnienie dostępu do konkretnych informacji, generalnie pociąga za sobą ingerencję w prawo do otrzymywania informacji (zob. Ahmet Yıldırım przeciwko Turcji, nr 3111/10, paragrafy 47-56, ETPCz 2012, Akdeniz przeciwko Turcji (dekret), nr 20877/10, paragrafy 18-29, z dnia 11 marca 2014 r. oraz Cengiz i Inni Przeciwko Turcji, nr 48226/10 i 14027/11, paragrafy 47-58, 1 grudnia 2015 r.). Dlatego wystarczające jest dla mnie, że osadzeni w Estonii, z kilkoma wyjątkami, generalnie nie mają możliwości korzystania z Internetu.

3. Podzielam również opinię większości, że ingerencja została przewidziana przez ustawę i zmierzała do realizacji uprawnionego celu (zob. paragrafy 46-47). Jednakże nie zgadzam się z większością, że ingerencja nie była „konieczna w demokratycznym społeczeństwie", jak wymaga tego art. 10 Konwencji.

4. Kwestia prawa osadzonych do dostępu do Internetu, w ogóle lub w ograniczonej formie, jest nowym zagadnieniem w orzecznictwie Trybunału, a w niniejszej sprawie Trybunał po raz pierwszy stwierdził, że odmawiając osadzonemu dostępu do Internetu, naruszono art. 10 Konwencji. Moim zdaniem większość nie uwzględnia w wystarczającym stopniu faktu, że skarżący jest osadzony w zamkniętym zakładzie karnym, gdzie odbywa karę dożywotniego pozbawienia wolności.

5. Ogólnie rzecz biorąc, osadzeni w dalszym ciągu korzystają z wszystkich podstawowych praw i wolności zagwarantowanych na mocy Konwencji, z wyjątkiem prawa do wolności (zob. na przykład Yankov przeciwko Bułgarii, nr 39084/97, paragrafy 126-45, ETPCz 2003XII (fragmenty), oraz Donaldson przeciwko Wielkiej Brytanii (dec.), nr 56975/09, paragraf 18, 25 stycznia 2011 r.). W tej kwestii Trybunał wielokrotnie stwierdził, że uzasadnienie dla ograniczeń praw więźniów wynikających z Konwencji można znaleźć we względach dotyczących bezpieczeństwa, w szczególności w zapobieganiu przestępstwom i zakłóceniom porządku, które nieuchronnie wypływają z okoliczności pozbawienia wolności (zob. Donaldson przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, cytowany powyżej, paragraf 18 wyroku).

6. W celu uzasadnienia ingerencji władze krajowe powołały się na ryzyko niewłaściwego wykorzystania dostępu do Internetu, a także nieodłączne zagrożenia dla bezpieczeństwa. Moim zdaniem nie ma wątpliwości, że cel pozbawiania wolności i zapobiegania przestępczości jest bardzo ważny w kontekście dostępu osadzonych do środków komunikacji, w tym dostępu do Internetu. Zapewnienie osadzonym dostępu do Internetu, w ogóle lub w ograniczonej formie, nieuchronnie oznacza ryzyko niewłaściwego korzystania z niego i stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa. W związku z tym pojawia się pytanie, czy ograniczenie dostępu skarżącego do trzech konkretnych stron internetowych jest uzasadnione w konkretnych okolicznościach sprawy.

7. Większość przywiązuje wagę do faktu, że osadzonym z Estonii został już przyznany ograniczony dostęp do Internetu (zob. paragrafy 49 i 53 wyroku). Przy podejmowaniu decyzji w tym względzie ustawodawca estoński dążył do zrównoważenia konkurencyjnych interesów osadzonych i społeczeństwa, a mianowicie prawa osadzonych do dostępu do informacji o aktach prawnych i orzeczeniach sądowych a zagrożeniem niewłaściwego wykorzystania Internetu i zagrożeniem bezpieczeństwa. Z uwagi na to ustawodawca estoński postanowił przyznać osadzonym ograniczony dostęp do Internetu. Moim zdaniem nie należy podnosić tego przeciwko Rządowi pozwanemu, że Estonia, w interesie osadzonych, postanowiła zapewnić osadzonym ograniczony dostęp do Internetu. Czyniąc to można w praktyce zniechęcić inne państwa do podjęcia podobnego kroku, skoro umożliwienie dostępu do określonych stron internetowych może być również wykorzystywane jako argument do udzielania dostępu do innych stron internetowych.

8. Większość zwraca również uwagę na treść trzech stron internetowych, do których skarżący żądał dostępu, a także na znaczenie informacji dla skarżącego (zob. paragraf 50 wyroku). Jednakże odmowa władz krajowych nie opierała się na ocenie charakteru i zawartości stron internetowych, ale na ogólnej ocenie, dokonanej przez ustawodawcę przy przyjmowaniu art. 31-1 ustawy o pozbawieniu wolności, ryzyka niewłaściwego wykorzystania oraz zagrożeń dla bezpieczeństwa w sytuacji, gdy osadzeni mają dostęp do Internetu. Moim zdaniem Trybunał nie ma podstaw do podważania oceny władz krajowych, zgodnie z którą przyznanie – szerszego – dostępu do Internetu zwiększyłoby ryzyko nadużyć i zagrożeń dla bezpieczeństwa.

9. Większość zwraca również uwagę na liczne dokumenty Rady Europy i inne instrumenty międzynarodowe dotyczące znaczenia Internetu (zob. paragraf 52 wyroku). Internet, w tym dostęp do Internetu, jest niewątpliwie bardzo ważny dla jednostki we współczesnym społeczeństwie, ale nie mogę nie zauważyć, że żaden z międzynarodowych instrumentów wymienionych w wyroku (zob. paragrafy 22-25 wyroku) nie dotyczy dostępu osadzonych do Internetu. Tak więc cytowane instrumenty międzynarodowe podkreślają jedynie ogólne znaczenie Internetu, ale nie wspierają wykładni art. 10 Konwencji, zgodnie z którą osadzeni powinni mieć dostęp do Internetu – w ogóle lub w ograniczonej formie.

10. Moim zdaniem, obawy budzi również to, że wyrok nie zawiera informacji o prawie porównawczym i praktyce. Zgodnie z moją wiedzą, w wielu europejskich i innych krajach osadzeni odbywający wyroki w zamkniętych instytucjach, z powodów bezpieczeństwa oraz ryzyka niewłaściwego użycia nie mają w ogóle dostępu do Internetu, a jeżeli mają takie uprawnienia, to w ograniczonym stopniu oraz pod odpowiednią kontrolą. Tak więc informacje podane w wyroku nie zawierają wystarczającej podstawy do stwierdzenia istnienia europejskiego konsensusu, zgodnie z którym osadzeni, którzy przebywają w instytucjach zamkniętych, mają dostęp do Internetu czy to w ogóle, czy też w jakiejś ograniczonej formie.

11. Moim zdaniem ryzyko niewłaściwego wykorzystania i nieodłączne ryzyko związane z bezpieczeństwem są tak istotne, że Trybunał powinien być ostrożny i nie nakładać na państwa obowiązku przyznawania dostępu osadzonym do Internetu, gdyż przyznanie takowego nieuchronnie wymaga przyjęcia środków kontroli i pociąga za sobą praktyczne oraz finansowe konsekwencje dla państw członkowskich. W teorii zawsze będzie możliwe wdrożenie niezbędnego monitoringu, ale obciążenie i koszty dla państw mogą być nadmierne.

12. Oceniając proporcjonalność, ważne jest, moim zdaniem, to, że informacje zawarte na trzech stronach internetowych, do których skarżący starał się uzyskać dostęp, były dostępne dla skarżącego w inny sposób (zob. paragraf 17 wyroku), chociaż dostęp do informacji najprawdopodobniej byłby trudniejszy bez dostępu do stron, o których mowa.

13. Wyrok dotyczy wniosku skarżącego o dostęp do trzech konkretnych stron internetowych, tymczasem uzasadnienie wyroku będzie w równym stopniu miało moc obowiązującą w przypadku, gdy - skarżący, zachęcony orzeczeniem, w przyszłości postanowi zażądać przyznania dostępu do innych stron internetowych lub, jeżeli inni osadzeni, zainspirowani orzeczeniem, podejmą decyzję o zażądaniu uzyskania dostępu do innych stron internetowych i będą mogli wykazać znaczenie i konieczność dostępu do informacji zamieszczonych na stronach internetowych. Tak więc w praktyce wyrok jest bliski uznania prawa osadzonych do dostępu do właściwych stron internetowych. Ten istotny krok jest podejmowany bez wystarczającego oparcia w międzynarodowych instrumentach dotyczących osób pozbawionych wolności oraz bez oceny prawa i praktyk europejskich.

14. Biorąc pod uwagę nieodłączne ryzyko związane z niewłaściwym wykorzystaniem i bezpieczeństwem, obciążenia techniczne i finansowe nałożone na państwa członkowskie w przypadku, gdy osoby pozbawione wolności mają otrzymać dostęp do Internetu, brak informacji na temat prawa i praktyk europejskich, a także brak oparcia w międzynarodowych instrumentach w sprawie praw osadzonych, powinno się, moim zdaniem, przyznać państwu szeroki margines oceny. Dlatego, mimo że w pełni uznaję ogólne znaczenie Internetu dla człowieka we współczesnym społeczeństwie, uważam, że nie zachodzi wystarczająca podstawa do stwierdzenia naruszenia art. 10 Konwencji.

15. Biorąc pod uwagę novum zagadnienia prawnego poruszonego w skardze, ogólne znaczenie dostępu osób pozbawionych wolności do Internetu, a także praktyczne i finansowe konsekwencje przyznawania osadzonym dostępu do Internetu, moim zdaniem, w tej sprawie powinna orzekać Wielka Izba (art. 30 Konwencji).

1 Prawdopodobnie błąd Trybunału, powinno być 2016 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Brzozowska
Data wytworzenia informacji: