Orzeczenie w sprawie Avgi Publishing and Press Agency przeciwko Grecja, skarga nr 15909/06
PRZEGLĄD
ORZECZEŃ EUROPEJSKIEGO TRYBUNAŁU PRAW CZŁOWIEKA
I Avgi Publishing and Press Agency S.A. i Karis przeciwko Grecji, wyrok z dnia 5 czerwca 2008 r., skarga nr 15909/06
Stan faktyczny sprawy
Sprawa dotyczyła uznania za winnych przestępstwa znieważenia agencji wydawniczej I Avgi Publishing and Press Agency oraz dziennikarza, który w artykule opublikowanym w gazecie wydawanej przez tę agencję nazwał K.V. - polityka i prawicowego działacza - „prawicowym ekstremistą” i „notorycznym, szalonym nacjonalistą.”.
K.V. w październiku 2001 r. wystąpił z pozwem przeciwko Avagi Publishing and Press Agency oraz dziennikarzowi domagając się odszkodowania za zniesławienie. Sad pierwszej instancji pozew oddalił. K.V. wniósł odwołanie. W maju 2003 r. Sąd II instancji orzekł, iż K.V. został znieważony i zasądził kwotę 58 000 EUR tytułem zadośćuczynienia i 3 480 EUR tytułem kosztów sądowych. Skarżący wnieśli od tego wyroku kasację. W październiku 2005 r. Sąd Najwyższy orzekł, iż sąd II instancji dokonał prawidłowej interpretacji przepisów prawa krajowego i międzynarodowego, a w szczególności artykułu 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. W ocenie Sądu Najwyższego określenia „prawicowy ekstremista” i „nacjonalista” były wystarczające dla wyrażenia opinii przez dziennikarza. Natomiast określenie „szalony nacjonalista” miało wyłącznie na celu ukazanie K.V jako osoby niepoczytalnej, co należy zakwalifikować jako przestępstwo znieważenia.
Zarzuty skarżącego
Skarżący podnieśli zarzut naruszenia prawa do wolności wypowiedzi gwarantowanego w artykule 10 Konwencji
Rozstrzygnięcie Trybunału
Trybunał przypomniał, że jego rolą jest zbadanie, czy ingerencja władz krajowych w prawo do swobody wypowiedzi gwarantowane w artykule 10 Konwencji była proporcjonalna i „konieczna” w demokratycznym społeczeństwie ze względu ochronę dobrego imienia i praw innych osób. Trybunał musi bowiem rozstrzygnąć, czy władze krajowe ingerując w prawo do swobody wypowiedzi działały zgodnie z zasadami wynikającymi z artykułu 10 Konwencji.
Trybunał przypomniał, że prasa odgrywa ważną rolę stróża w społeczeństwie demokratycznym. Z uwagi na tę funkcję kontrolną prasy, dziennikarze mogą uciekać się do przesady i prowokacji. (zob. Gawęda przeciwko Polsce, skarga nr 26229/95, par. 34, CEDH 2002 – II). Jeśli chodzi o charakter określeń, które mogą być uznane za zniesławiające lub znieważające, Trybunał przypomniał, iż zgodnie z jego utrwaloną linią orzeczniczą należy odróżniać twierdzenia oparte na faktach, które można udowodnić od sądów ocennych, których prawdziwości udowodnić nie można. Jeśli zarzut dotyczy sądu ocennego, wówczas proporcjonalność ingerencji w prawo do wolności wypowiedzi zależy odo tego, czy fakty ustalone w danej sprawie są wystarczającą podstawą, usprawiedliwiającą formułowanie takich sądów cennych. W razie ich braku, sąd ocenny może zostać uznany przez Trybunał za przesadny i wykraczający poza granice wolności słowa (zob. Feldek p. Słowacji, skarga nr 29032/95, par 75-76).
Trybunał przypomniał, że granice dopuszczalnej krytyki są szersze w odniesieniu do osób publicznych niż wobec zwykłych obywateli. Osoby publiczne muszą być gotowe na wzmożona kontrolę ich zachowań ze strony dziennikarzy i wykazywać większą tolerancję na ataki na ich osobę. (zob. Lingens p-ko Austrii, wyrok z dnia 8 lipca 1986 r., sera A, nr 103.).
Następnie Trybunał przypomniał, iż bada również, czy sankcje określone w wyroku stwierdzającym przestępstwo znieważenia były proporcjonalną ingerencją w świetle artykułu 10 Konwencji. Jeśli sankcje są zbyt surowe Trybunał stwierdza, iż ingerencja była nieproporcjonalna i orzeka, iż doszło do naruszenia art. 10 Konwencji.
Ponadto Trybunał wskazał, że w sprawach o zniesławienie/znieważenie sądy krajowe zasadzając odszkodowanie powinny brać pod uwagę sytuacje osobista osoby skazanej, a w szczególności jeej sytuację finansową (zob. Steel i Morris p-ko Wielkiej Brytanii, skarga nr 68416/01, § 96, Marônek p-ko Słowacji, skarga nr 32686/96, § 56, CEDH 2001-III).
W świetle powyższych spostrzeżeń, Trybunał zauważył, że w rozpatrywanej sprawie sądy Grecji nie dokonały rozróżnienia między twierdzeniami opartymi na faktach, a wypowiedziami cennymi, a ograniczyły się jedynie do zbadania, czy określenie użyte przez dziennikarza naruszało godność osobista K.V. Sądy nie wzięły natomiast pod uwagę ogólnego kontekstu sprawy przy rozpatrywaniu intencji dziennikarza. Trybunał zauważył, że określenie „szalony nacjonalista” jest wypowiedzią ocenną, której wprawdzie nie można udowodnić, ale która nie była pozbawiona podstaw faktycznych wynikających z kontekstu i okoliczności sprawy. Jednak sądy krajowe rozpatrywały tę wypowiedz w całkowitym oderwaniu od kontekstu i okoliczności sprawy orzekając, że określenia „prawicowy ekstremista” i „nacjonalista” wystarczały do wyrażenia przez dziennikarza jego opinii (określenie „szalony nacjonalista” zostało zakwalifikowane jako przestępstwo znieważenia).
Trybunał w przedmiotowej sprawie uznał, że wprawdzie ingerencja władz krajowych była zgodna z prawem krajowym i miała na celu ochronę praw innych osób, jednak sądy krajowe pominęły kontekst sprawy. Trybunał jednoznacznie wskazał w tym wyroku na zasadę, w myśl której w sprawach dotyczących znieważenia osób publicznych przez dziennikarzy, sądy krajowe zamiast wskazywać literalne granice wolności wypowiedzi, powinny raczej badać kontekst sprawy, brać pod uwagę intencje dziennikarza, czy działał on w interesie społecznym. Przypomniał, że dziennikarz może uciekać się do przesady i prowokacji, gdy działa w interesie społecznym
Trybunał orzekł, ze w niniejszej sprawie doszło do naruszeni art. 10 Konwencji.
Data wytworzenia informacji: