Orzeczenie w sprawie Guðmundur Andri Ástráðsson przeciwko Islandia, skarga nr 26374/18

EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA

WIELKA IZBA

SPRAWA GUÐMUNDUR ANDRI ÁSTRÁÐSSON PRZECIWKO ISLANDII

( Skarga nr 26374/18)

WYROK

art. 6 ust. 1 (karny) • sąd ustanowiony ustawą • udział sędziego, którego powołanie było obarczone wadą polegającą na skorzystaniu przez władzę wykonawczą z nadmiernej swobody, bez skutecznej kontroli sądu krajowego i zadośćuczynienia • poważne naruszenie naruszające legitymację procedury powołania i budzące obiektywnie uzasadnione obawy co do motywów politycznych leżących u podstaw odpowiednich decyzji • niewyciągnięcie przez Sąd Najwyższy niezbędnych wniosków z własnych ustaleń uznających naruszenie i nieprzedstawienie stanowiska w przedmiocie argumentów skarżącego • dobór sędziów w oparciu o kryteria merytoryczne w ramach rygorystycznej procedury nierozerwalnie związany z pojęciem „sądu” • prawo krajowe regulujące proces mianowania sędziów nieodłącznym elementem pojęcia „ustanowienia sądu ustawą” • „sąd ustanowiony ustawą” oznacza również „sąd ustanowiony zgodnie z prawem” • badanie w świetle wspólnego celu, któremu służą też gwarancje „niezawisłości” i „bezstronności”: przestrzegania podstawowych zasad praworządności i podziału władzy • zastosowanie trzystopniowego testu w celu ustalenia, czy nieprawidłowości w procedurze mianowania sędziów naruszają istotę prawa do sądu ustanowionego ustawą • stwierdzenie, czy (1) doszło do oczywistego naruszenia (2) fundamentalnej zasady procedury mianowania oraz (3) czy zarzuty zostały skutecznie zbadane i naprawione przez sądy krajowe w sposób zgodny z Konwencją • kontrola sądu krajowego mająca na celu znalezienie równowagi między sprzecznymi interesami, w tym dotyczącymi zasad pewności prawnej i nieusuwalności sędziów

Artykuł 46 • środki generalne • brak po stronie państwa obowiązku wznowienia wszystkich podobnych spraw, które w międzyczasie nabrały powagi rzeczy osądzonej ( res judicata)

STRASBURG

1 grudnia 2020 r.

Niniejszy wyrok jest ostateczny, ale może podlegać korekcie wydawniczej.

W sprawie Guðmundur Andri Ástráðsson przeciwko Islandii

Europejski Trybunał Praw Człowieka, zasiadając jako Wielka Izba w składzie:

Jon Fridrik Kjølbro, Przewodniczący,
Robert Spano,
Linos-Alexandre Sicilianos,
Síofra O’Leary,
Georgios A. Serghides,
Paulo Pinto de Albuquerque,
Aleš Pejchal,
Faris Vehabović,
Egidijus Kūris,
Branko Lubarda,
Mārtiņš Mits,
Georges Ravarani,
Gabriele Kucsko-Stadlmayer,
Pere Pastor Vilanova,
Jovan Ilievski,
Péter Paczolay,
María Elósegui, sędziowie,
oraz Marialena Tsirli, kanclerz,

po obradach na posiedzeniu niejawnym w dniu 5 lutego 2020 r. oraz w dniu 16 września 2020 r.,

wydaje następujący wyrok, który został przyjęty w dniu 16 września 2020 r.:

POSTĘPOWANIE

1. Sprawa wywodzi się ze skargi (nr 26374/18) przeciwko Republice Islandii wniesionej do Trybunału dnia 31 maja 2018 r. na podstawie art. 34 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności („Konwencja”) przez obywatela Islandii, p. Guðmundura Andriego Ástráðssona („skarżący”).

2. Skarżący był reprezentowany przez p. V.H. Vilhjálmssona, prawnika praktykującego w Reykjavíku. Rząd islandzki („Rząd”) reprezentowany był przez swojego pełnomocnika p. F.R. Þorsteinsdóttir – prokuratora generalnego.

3. Skarżący zarzucił, że wydany wobec niego wyrok skazujący został utrzymany w mocy przez „sąd”, który nie został „ustanowiony ustawą” i który nie spełniał wymogów niezawisłości i bezstronności, z naruszeniem art. 6 ust. 1 Konwencji.

4. W dniu 19 czerwca 2018 r. Rząd otrzymał zawiadomienie o skardze.

5. Skargę przydzielono Sekcji Drugiej Trybunału (Reguła 52 § 1 Regulaminu Trybunału). W dniu 12 marca 2019r. Izba tej Sekcji, w której skład wchodzili sędziowie Paul Lemmens –– Przewodniczący, Robert Spano, Işıl Karakaş, Valeriu Griţco, Ivana Jelić, Arnfinn Bårdsen i Darian Pavli oraz Zastępca Kanclerza Sekcji Hasan Bakırcı, wydała wyrok, w którym jednogłośnie uznała skargę za dopuszczalną i stwierdziła, głosami pięciu do dwóch, że doszło do naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji w zakresie prawa do sądu ustanowionego ustawą. Do wyroku dołączono wspólną opinię rozbieżną sędziów Lemmensa oraz Griţco.

6. W dniu 14 maja 2019 r. Rząd zwrócił się z wnioskiem o skierowanie sprawy do Wielkiej Izby, zgodnie z art. 43 Konwencji. Zespół Wielkiej Izby uwzględnił ów wniosek w dniu 9 września 2019 r.

7. Skład Wielkiej Izby określono zgodnie z art. 26 ust. 4 i 5 Konwencji oraz Regułą 24 Regulaminu Trybunału.

8. Skarżący i Rząd złożyli pisemne uwagi w zakresie przedmiotu sprawy (Reguła 59 § 1). Ponadto Rząd Rzeczypospolitej Polskiej, Rzecznik Praw Obywatelskich Rzeczypospolitej Polskiej, Rzecznik Praw Obywatelskich Gruzji i Helsińska Fundacja Praw Człowieka przedłożyli uwagi jako strony trzecie, które zostały dopuszczone przez Przewodniczącego Wielkiej Izby do udziału w procedurze pisemnej (art. 36 ust. 2 Konwencji i Reguła 44 § 3 Regulaminu). Strony ustosunkowały się do tych uwag w trakcie swoich wystąpień ustnych na rozprawie (Reguła 44 § 6).

9. Rozprawa odbyła się w budynku Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w dniu 5 lutego 2020 r.

Przed Trybunałem stawili się:

a) w imieniu Rządu
F. R. Þorsteinsdóttir, p.o. pełnomocnik Rządu,
p.o. prokurator generalny,
T. Otty QC, radca,
G. S. Arnardóttir, zastępca pełnomocnika,
M. Thejll, zastępca pełnomocnika,
G. Molyneaux doradca;

b) w imieniu skarżącego
V. H. Vilhjálmsson, adwokat.

Trybunał zapoznał się ze stanowiskami przedstawionymi przez p. Vilhjálmssona, p. Þorsteinsdóttir oraz p. Otty’ego i z ich odpowiedziami na pytania sędziów.

10. W dniach odpowiednio 14 i 20 lutego 2020 r. skarżący i Rząd przedstawili dalsze pisemne odpowiedzi na niektóre z pytań zadanych przez sędziów podczas rozprawy.

FAKTY

.0.IKONTEKST SPRAWY

.0.A.AHistoria legislacji dotyczącej procedury mianowania sędziów w Islandii

.0.1.1.1Ustawa nr 92/1989 o podziale władzy wykonawczej i sądowniczej na szczeblu rejonowym

11. W ramach restrukturyzacji systemu sądownictwa w Islandii w dniu 19 maja 1989 r. islandzki parlament ( Althingi) przyjął ustawę nr 92/1989 o podziale władzy wykonawczej i sądowniczej na szczeblu rejonowym. Przepisy wprowadzone ustawą przewidywały m.in. powołanie Komisji Oceniającej w celu oceny kompetencji i kwalifikacji kandydatów na stanowisko sędziego sądu rejonowego. Wprowadzenie tej komisji, które pierwotnie proponowano w 1976 r., miało – zgodnie z dokumentacją prac przygotowawczych nad tą ustawą – zapewnić niezawisłość sądownictwa i zwiększyć zaufanie publiczne do niezawisłego sądownictwa. Komisja, jako niezależny organ administracyjny, pełniła funkcję doradczą wobec Ministra Sprawiedliwości, a w jej skład miało wchodzić trzech członków mianowanych odpowiednio przez Sąd Najwyższy, sądy rejonowe i islandzką adwokaturę.

12. Jeżeli chodzi o mianowanie sędziów Sądu Najwyższego, Sąd Najwyższy został wyznaczony do pełnienia funkcji organu doradczego w tym celu na wcześniejszym etapie na mocy ustawy nr 75/1973 o Sądzie Najwyższym ( Lög um Hæstarétt Íslands).

.0.1.1.2Ustawa nr 15/1998 o sądownictwie

13. Ustawa nr 15/1998 o sądownictwie („poprzednia ustawa o sądownictwie”), która weszła w życie w dniu 1 lipca 1998 r., początkowo utrzymywała, w odpowiednim zakresie, mandat, skład i rolę doradczą Komisji Oceniającej. W wyroku wydanym w dniu 14 kwietnia 2011 r. w związku ze sporem dotyczącym mianowania sędziego sądu rejonowego, Sąd Najwyższy podkreślił, że pomimo doradczej roli Komisji Oceniającej w omawianym czasie, Minister Sprawiedliwości, zgłaszając propozycję mianowania sędziego niezgodnie z rekomendacją Komisji, był mimo tego związany zasadą mianowania najlepiej wykwalifikowanego kandydata na stanowisko publiczne oraz obowiązkiem przeprowadzenia „wystarczającego postępowania wyjaśniającego” w rozumieniu art. 10 ustawy o postępowaniu administracyjnym (więcej informacji na temat tego wyroku znajduje się w par. 115 poniżej).

14. Rola Komisji Oceniającej w procesie mianowania sędziów została jeszcze wzmocniona w 2010 r. wskutek nowelizacji art. 4a poprzedniej ustawy o sądownictwie ustawą nr 45/2010 (zob. par. 103 poniżej). Wśród innych ważnych zmian dotyczących składu i mandatu Komisji Oceniającej, w tym zwiększenia liczby jej członków do pięciu oraz rozszerzenia jej kompetencji o mianowanie sędziów Sądu Najwyższego, nowelizacja wprowadziła zasadę, zgodnie z którą Minister Sprawiedliwości przy mianowaniu sędziów może mianować jedynie tych kandydatów, którzy zostali uznani przez Komisję za najlepiej wykwalifikowanych na dane stanowisko. Mianowanie kandydata, który nie został uznany przez Komisję za kandydata o najwyższych kwalifikacjach, wymaga od Ministra Sprawiedliwości uzyskania zgody parlamentu. Zgodnie z dokumentacją prac przygotowawczych nad ustawą miało to służyć dalszemu zapewnieniu niezależności sądownictwa. Dokumentacja ta odwoływała się do międzynarodowych instrumentów prawnych i zaleceń dotyczących mianowania sędziów oraz podkreślała znaczenie właściwej procedury mianowania sędziów w świetle znaczącej roli sądownictwa w zapewnianiu prawa do rzetelnego procesu oraz zachowaniu kontroli i równowagi, nieodłącznie związanych z podziałem władzy. Ponadto odwoływała się do niepisanej podstawowej zasady islandzkiego prawa administracyjnego, zgodnie z którą mianowanie na stanowiska publiczne musiało być oparte na przesłankach obiektywnych, a na jakiekolwiek stanowisko publiczne musiał być powoływany kandydat najlepiej wykwalifikowany (więcej informacji na temat wspomnianej wyżej niepisanej zasady prawa administracyjnego znajduje się w par. 114).

15. W związku ze zwiększoną rolą przyznaną Komisji Oceniającej w procesie mianowania sędziów w wyniku tej nowelizacji Minister Sprawiedliwości w 2010 r. ustanowił zbiór zasad (Regulamin nr 620/2010) regulujących prace Komisji (więcej informacji na temat przedmiotowych zasad znajduje się w par. 107 poniżej).

.0.A.BUstanowienie nowego Sądu Apelacyjnego i mianowanie jego sędziów

.0.1.2.1Ogólne ramy prawne

16. W dniu 26 maja 2016 r. islandzki parlament uchwalił ustawę nr 50/2016 o sądownictwie („nowa ustawa o sądownictwie”). Nowa ustawa o sądownictwie weszła w życie w dniu 1 stycznia 2018 r., natomiast szereg jej przepisów przejściowych, w tym przepis IV dotyczący mianowania sędziów Sądu Apelacyjnego, wszedł w życie wcześniej, a mianowicie w dniu 14 czerwca 2016 r.

17. Nowa ustawa o sądownictwie wprowadziła nowy sąd drugiej instancji w islandzkim systemie sądownictwa, a mianowicie Sąd Apelacyjny ( Landsréttur), zastępując tym samym dawny system dwuinstancyjny – składający się z sądów rejonowych i Sądu Najwyższego – systemem trójinstancyjnym.

18. Zgodnie z art. 21 nowej ustawy o sądownictwie w skład Sądu Apelacyjnego wchodzić miało piętnastu sędziów. Pierwotną procedurę wyłaniania i mianowania sędziów do nowego Sądu Apelacyjnego regulował przejściowy przepis IV nowej ustawy o sądownictwie. Ustęp pierwszy przejściowego przepisu IV przewidywał, że procedura mianowania zostanie zakończona do dnia 1 lipca 2017 r., a mianowani sędziowie podejmą obowiązki z dniem 1 stycznia 2018 r., od której to daty Sąd Apelacyjny rozpocznie swoją działalność. Powołując się na art. 4a poprzedniej ustawy o sądownictwie 15/1998 (zob. par. 14 powyżej), pierwszy ustęp przejściowego przepisu IV dalej wskazywał, że Komisja Oceniająca oceni kwalifikacje poszczególnych kandydatów na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego i przedstawi je Ministrowi Sprawiedliwości wraz ze sprawozdaniem z oceny dotyczącym tego, których kandydatów uznano za posiadających najlepsze kwalifikacje do pełnienia tej funkcji. Zgodnie z odpowiednim ustępem przepisu przejściowego, który w dużej mierze powtórzył art. 4a poprzedniej ustawy o sądownictwie (zob. par. 103 poniżej), Minister Sprawiedliwości nie mógł powołać kandydata, którego Komisja Oceniająca nie uznała za jednego z najlepiej wykwalifikowanych na dane stanowisko. Przewidywał on jednak również, że Minister Sprawiedliwości może odstąpić od oceny Komisji Oceniającej i zaproponować innego kandydata (lub kandydatów), który nie został umieszczony na liście Komisji, pod warunkiem że proponowany kandydat (kandydaci) został jednak uznany przez Komisję Oceniającą za spełniającego wszystkie minimalne wymogi ustalone w art. 21 nowej ustawy o sądownictwie (zob. par. 105 poniżej) dla mianowania na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego oraz że kandydatura została przyjęta przez Althingi.

19. Ustęp drugi przejściowego przepisu IV przewidywał następnie, że w pierwszej turze nominacji do nowego Sądu Apelacyjnego Minister Sprawiedliwości przedstawi Althingi swoje propozycje dotyczące każdego z proponowanych kandydatów. W razie przyjęcia propozycji ministra przez Althingi zostałyby one przekazane Prezydentowi Islandii, który formalnie mianowałby sędziów na stanowiska. W razie nieprzyjęcia przez Althingi żadnej z propozycji ministra, minister musiałby przedstawić Althingi nowe kandydatury w miejsce odrzuconych kandydatów.

.0.1.2.2Zaproszenie do składania kandydatur

20. W dniu 10 lutego 2017 r. ogłoszono zaproszenie do zgłaszania kandydatur na stanowiska piętnastu sędziów Sądu Apelacyjnego. Końcowy termin zgłaszania kandydatur wyznaczono na dzień 28 lutego 2017 r. Zgodnie z informacjami uzyskanymi z oficjalnej strony internetowej islandzkiego rządu, do potencjalnych kandydatów zwrócono się o przekazanie w ich zgłoszeniach następujących informacji:

„(1) Aktualnie wykonywany zawód.

(2) Wykształcenie i dalsze kształcenie.

(3) Doświadczenie w pracy w sądownictwie.

(4) Doświadczenie w praktyce prawniczej.

(5) Doświadczenie w pracy administracyjnej.

(6) Doświadczenie w pracy naukowej, np. w nauczaniu i innych pracach naukowych oraz informacje dotyczące publikowanych, recenzowanych artykułów i książek, wykładów akademickich itp.

(7) Doświadczenie w zarządzaniu.

(8) Doświadczenie w dodatkowych czynnościach, które mogą być przydatne dla kandydatów na stanowiska sędziowskie, np. w sporządzaniu aktów prawnych itp.

(9) Informacje o kompetencjach ogólnych i szczególnych.

(10) Informacje dotyczące charakteru i niezależności w pracy.

(11) Informacje dotyczące dwóch byłych lub obecnych współpracowników lub przełożonych, którzy mogą udzielić komisji ustnych i pisemnych informacji na temat pracy kandydata i jego umiejętności współpracy.

(12) Inne informacje, które mogą wykazać cechy zawodowe i umiejętności kandydata, które mają znaczenie w przypadku sędziów Sądu Apelacyjnego”.

Ponadto potencjalnych kandydatów poinformowano, że do zgłoszeń należy, w stosownych przypadkach, załączyć:

„(1) Odpisy dyplomów.

(2) Odpisy orzeczeń, które kandydat sporządził w ciągu ostatnich 12 miesięcy, w sprawach sądowych rozpoznawanych na rozprawie.

(3) Odpisy pism procesowych, które kandydat sporządził i przedstawił ustnie w ciągu ostatnich 12 miesięcy w sprawach sądowych.

(4) Odpisy decyzji administracyjnych, które kandydat sporządził w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

(5) Opublikowane książki naukowe oraz kopie artykułów kandydata. Artykuły recenzowane należy odpowiednio oznaczyć.

(6) Inne dokumenty, które mogą wykazać kompetencje zawodowe kandydata do pracy w charakterze sędziego Sądu Apelacyjnego”.

21. Początkowo wpłynęło trzydzieści siedem zgłoszeń, w tym zgłoszenie A.E. Jednak tylko trzydzieści trzy z tych zgłoszeń zostało ostatecznie ocenionych przez Komisję Oceniającą, ponieważ trzech kandydatów wycofało swoje zgłoszenia, a jeden z kandydatów nie spełniał wymogów prawnych na przedmiotowe stanowisko.

.0.1.2.3Procedura oceny przed Komisją Oceniającą

22. Na posiedzeniu w dniu 2 marca 2017 r. Minister Sprawiedliwości (która w przedmiotowym czasie pełniła tę funkcję pod nazwą Minister Spraw Wewnętrznych) przedłożyła zgłoszenia Przewodniczącemu Komisji Oceniającej1. Podczas posiedzenia Minister zasugerowała Przewodniczącemu, aby Komisja Oceniająca przedstawiła jej listę około dwudziestu kwalifikujących się kandydatów, celem dokonania wyboru spośród nich.

23. Po spotkaniu z Minister Sprawiedliwości Komisja Oceniająca przystąpiła do procesu oceny. Zgodnie z zeznaniami złożonymi przez przewodniczącego Komisji Oceniającej w postępowaniu sądowym wszczętym po zakończeniu procesu nominacji przez dwóch zakwalifikowanych kandydatów, a mianowicie J.R.J. i Á.H., Komisja przeprowadziła swoją ocenę na podstawie opracowanej przez siebie tabeli oceny (więcej informacji na temat tego postępowania sądowego znajduje się w par. 60–75 poniżej). Z zeznań Przewodniczącego wynika, że każdy kandydat był oceniany indywidualnie i otrzymywał punkty na podstawie dwunastu szczegółowych kryteriów oceny2 podanych w tabeli oceny, które obejmowały wykształcenie, doświadczenie w pracy na stanowisku sędziego oraz doświadczenie w zakresie praktyki prawniczej lub administracji publicznej. Łączna liczba punktów otrzymanych przez kandydatów określała następnie ich miejsce w rankingu.

24. Komisja Oceniająca przeprowadziła rozmowy z kandydatami w okresie od 24 do 26 kwietnia 2017 r. oraz w dniu 2 maja 2017 r., a także przesłała kwestionariusze do osób, które kandydaci wskazali jako osoby polecające.

25. W dniu 11 maja 2017 r. przewodniczący Komisji Oceniającej przedłożył projekt sprawozdania z oceny Komisji Minister Sprawiedliwości. Sprawozdanie zawierało listę piętnastu kandydatów, którzy zostali uznani przez Komisję za najlepiej wykwalifikowanych na stanowisko sędziów Sądu Apelacyjnego. Zgodnie z informacjami uzyskanymi w wyniku postępowania sądowego, o którym mowa w poprzednim paragrafie, Minister ponownie zwróciła się podczas tego posiedzenia z zapytaniem, czy Komisja mogłaby przedstawić jej listę zawierającą więcej niż piętnastu kwalifikujących się kandydatów, a w odpowiedzi na to przewodniczący pokazał Minister tabelę oceny, nad którą pracowali i na podstawie której stworzono listę piętnastu kandydatów o najwyższych kwalifikacjach.

26. Tego samego dnia Komisja przekazała projekt sprawozdania z oceny kandydatom celem ich ustosunkowania się do niej.

27. Siedemnastu kandydatów przesłało swoje stanowiska, które omówiono na posiedzeniach Komisji w dniach 18 i 19 maja 2017 r.

.0.1.2.4Końcowe sprawozdanie z oceny sporządzone przez Komisję Oceniającą

28. W dniu 19 maja 2017 r. Komisja Oceniająca przedłożyła Minister Sprawiedliwości sprawozdanie z oceny, którego ostateczna wersja została sporządzona po zapoznaniu się ze stanowiskami otrzymanymi od kandydatów w odpowiedzi na projekt sprawozdania. Zgodnie z informacjami przedstawionymi w sprawozdaniu, chociaż otrzymane od kandydatów stanowiska spowodowały pewne zmiany w ocenie Komisji, nie wpłynęły na rekomendacje dotyczące piętnastu najlepiej wykwalifikowanych kandydatów.

29. Zgodnie z zeznaniami złożonymi przez Minister Sprawiedliwości przed sądem rejonowym w innym postępowaniu sądowym wszczętym wskutek procesu mianowania przez dwóch innych kandydatów, a mianowicie E.J i J.H., Komisja przedłożyła Minister w dniu 19 maja 2017 r. oprócz sprawozdania z oceny także tabelę oceny, o której mowa w par. 23 powyżej, w której wskazano liczbę punktów przyznanych każdemu z trzydziestu trzech kandydatów w każdej z kategorii oceny i ich ranking (więcej informacji na temat tego postępowania sądowego w par. 91–96 poniżej). W swoich uwagach Rząd twierdził, że tabela oceny została przedłożona Minister Sprawiedliwości w późniejszym terminie – a mianowicie w dniu 28 maja 2017 r., wraz z pismem przewodniczącego Komisji Oceniającej do Minister Sprawiedliwości (zob. par. 40 poniżej) – ale nie przedstawił żadnego dowodu na poparcie swojego argumentu.

30. Sprawozdanie z oceny, liczące 117 stron, było podzielone na sześć rozdziałów. Rozdział pierwszy zawierał imiona i nazwiska kandydatów, rozdział drugi kryteria oceny, w rozdziale trzecim wyjaśniono procedurę przyjętą przez Komisję przy przeprowadzaniu oceny, w czwartym rozdziale przedstawiono ogólne informacje na temat kandydatów, piąty zaś rozdział zawierał ocenę kandydatów. Ostatni rozdział został podzielony na dwanaście sekcji, odpowiadających dwunastu różnym kryteriom oceny, o których mowa w par. 23 powyżej – w którym kandydaci zostali ocenieni na końcu każdej sekcji odpowiednio do ich kwalifikacji. W części sprawozdania zawierającej wnioski Komisja Oceniająca przedstawiła następujące wyjaśnienia dotyczące procesu oceny:

„(…) Wniosek Komisji Oceniającej opiera się na kompleksowej ocenie osiągnięć kandydatów, której najważniejszym aspektem jest to, że kandydaci mają obszerne, ogólne wykształcenie prawnicze, wiedzę i umiejętności. Przy ocenie, w jakim stopniu doświadczenie zawodowe kandydatów jest użyteczne w pracy na stanowisku sędziów Sądu Apelacyjnego, najważniejsze jest to, aby mieli oni solidne doświadczenie w pracy sędziowskiej, praktyce prawniczej i pracy administracyjnej związanej z rozstrzyganiem sporów. Znaczenie ma również to, czy skarżący mają zróżnicowane doświadczenie, na przykład czy mają doświadczenie w stosowaniu przepisów prawa w różnych dziedzinach prawa. Ponadto doświadczenie zdobyte w pierwszych kilku latach każdej pracy ma stosunkowo większe znaczenie w tym względzie i dlatego nie ma powodu, aby różnicować kandydatów posiadających długie doświadczenie zawodowe z tego względu, że jeden z nich wykonywał pracę przez okres dłuższy niż drugi.

(…) Przy ocenie ogólnych kompetencji oraz umiejętności przygotowywania i sporządzania orzeczeń oraz prowadzenia spraw Komisja uwzględniła stanowiska osób polecających, dokumenty zgłoszeniowe, inne istotne dokumenty oraz rozmowy przeprowadzone z kandydatami”.

31. W swoim sprawozdaniu Komisja stwierdziła, że każdy z trzydziestu trzech kandydatów poddanych ocenie posiada określone przepisami kwalifikacje do pełnienia funkcji sędziów Sądu Apelacyjnego. Niemniej jednak w konkluzji sprawozdania wskazano listę piętnastu kandydatów, których uznano za najlepiej wykwalifikowanych na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego. Sprawozdanie z oceny, w przeciwieństwie do tabeli oceny, która stanowiła podstawę oceny, nie zawierało żadnego rankingu tych piętnastu kandydatów; wyraźnie stwierdzono jednak, że wszyscy oni są lepiej wykwalifikowani do zajmowania stanowiska sędziego Sądu Apelacyjnego niż pozostałych osiemnastu kandydatów. A.E. nie znalazła się wśród tych piętnastu kandydatów, których Komisja uznała za najlepiej wykwalifikowanych. Z załączonej do sprawozdania z oceny tabeli oceny wynika, że A.E. znalazła się na 18. miejscu wśród trzydziestu trzech kandydatów3.

32. Zgodnie z informacjami, które ujawniono podczas pierwszego postępowania sądowego wszczętego przez wspomnianych wyżej kandydatów J.R.J. i Á.H. (zob. par. 23), w dniu 19 maja 2017 r. Komisja Oceniająca przedłożyła również Minister Sprawiedliwości stanowisko w sprawie procedury, w którym ustosunkowała się do stanowisk kandydatów przedstawionych w odpowiedzi na projekt sprawozdania z oceny (zob. par. 27 i 28 powyżej).

.0.1.2.5Postępowanie przed Minister Sprawiedliwości

()0.a.b.e.aWstępna wymiana stanowisk z Parlamentem dotyczących procedury mianowania

33. Mailem z dnia 12 maja 2017 r. Sekretarz Generalny Parlamentu przekazał Minister Sprawiedliwości i Przewodniczącemu Parlamentu memorandum w przedmiocie procedury mianowania sędziów do Sądu Apelacyjnego oraz roli parlamentu w tym procesie. W stanowisku tym na wstępie wskazano, że procedura przed parlamentem jest bezprecedensowa i nie do końca jasna, ale że będzie przeprowadzana zgodnie z art. 45 ust. 5 ustawy nr 55/1991 o procedurach parlamentarnych (zob. par. 109 poniżej), a następnie przedstawiono dalsze szczegóły dotyczące proponowanej procedury. Zgodnie z nią Minister Sprawiedliwości miała przedstawić Parlamentowi po jednej propozycji obsady każdego z piętnastu stanowisk. Minister miała przedstawić uzasadnienie swoich propozycji, stwierdzając w szczególności, czy zamierza odbiegać od oceny Komisji Oceniającej. Propozycje Minister miały być następnie przekazane Komisji Konstytucyjno-Nadzorczej Parlamentu (dalej: „KKN”), która miała zaopiniować propozycje Minister w sposób umożliwiający Parlamentowi podjęcie decyzji w sprawie każdej z przedstawionych kandydatur. W stanowisku wskazano, że Parlament nie będzie miał możliwości wprowadzania żadnych zmian do propozycji Minister, a jeśli którakolwiek z propozycji nie zostałaby zaakceptowana przez Parlament, procedura musiałaby zostać powtórzona.

34. Mailem z dnia 16 maja 2017 r. Stały Sekretarz Ministerstwa Sprawiedliwości powołany w trybie ad hoc poinformował doradców prawnych w Kancelarii Premiera, Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Finansów o tym, że Minister zaakceptowała zaproponowaną procedurę przedstawioną w memorandum Sekretarza Generalnego Parlamentu.

()0.a.b.e.bPropozycja Minister Sprawiedliwości dotycząca mianowania kandydatów na urząd sędziego Sądu Apelacyjnego

35. Mailem datowanym na 26 maja 2017 r. Minister Sprawiedliwości przesłała dwóm radcom prawnym ministerstwa projekt pisma, które zamierzała przedłożyć Parlamentowi w sprawie mianowania kandydatów na urząd sędziego Sądu Apelacyjnego, i poprosiła ich o przedstawienie stanowiska. Chociaż projekt pisma nie został dołączony do akt sprawy celem zbadania przez Trybunał, to z dalszej korespondencji pomiędzy jednym z radców i Stałym Sekretarzem ad hoc Ministerstwa Sprawiedliwości (zob. par. 37 poniżej) wynika, że Minister zamierzała odstąpić od listy przygotowanej przez Komisję Oceniającą.

36. W odpowiedzi z tego samego dnia radcy prawni poinformowali Minister, że do projektu pisma dołączyli pewne komentarze i sugestie. Zgodnie z tym mailem ich główny komentarz dotyczył tego, że jeśli Minister zamierzałaby zmienić zaproponowaną przez Komisję listę kandydatów, zmiana taka musiałaby być szczegółowo uzasadniona w oparciu o kwalifikacje poszczególnych kandydatów. Zasugerowali oni ponadto poinformowanie kandydatów o zmianach, najpóźniej przed przedłożeniem listy Parlamentowi lub zanim lista będzie procedowana przez Parlament.

37. W dniu 28 maja 2017 r. jeden z radców prawnych, którego opinii zasięgnęła Minister, wysłał do Stałego Sekretarza ad hoc Ministerstwa Sprawiedliwości maila, w którym podtrzymał powyższe stanowisko. Stwierdził przede wszystkim, że jeśli Minister Sprawiedliwości uznałaby przeprowadzone przez Komisję Oceniającą postępowanie w przedmiocie oceny lub wynik tej oceny za wadliwe, wówczas [Minister] miałaby przed sobą dwie możliwości. Pierwszą byłoby skierowanie sprawy z powrotem do Komisji do ponownej oceny. Jako drugą opcję Minister mogłaby wybrać usunięcie wad przez nią samą, co wymagałoby od niej ocenienia wszystkich kandydatów w świetle „postawionych przez Minister celów” (wyrażenie użyte w mailu) oraz odpowiednich kryteriów prawnych. W takich okolicznościach konieczne byłoby przeprowadzenie merytorycznej oceny kwalifikacji każdego kandydata w oparciu o nowe przesłanki. Zdaniem radcy standardową procedurą w takich okolicznościach byłoby zwrócenie się do Komisji o przeprowadzenie nowej oceny. Zauważył ponadto, iż decyzja Minister dotycząca mianowania na urząd sędziego była czynnością administracyjną, a zatem musiała być zgodna z ustawą nr 37/1993 o postępowaniach administracyjnych (zob. par. 108 poniżej). Na koniec zaproponował, że rozważnym posunięciem byłoby zawiadomienie kandydatów o każdym przesunięciu akcentu położonego na jedno z kryteriów oceny i danie im możliwości przedstawienia nowych informacji, jakie mogłyby mieć znaczenie dla nowej oceny.

38. Z treści wyroków sądu rejonowego wydanych w dniu 25 października 2018 r. w odniesieniu do kandydatów E.J i J.H. (zob. par. 91-96 poniżej) wynika, że w dniu 28 maja 2017 r. Stały Sekretarz ad hoc Ministerstwa Sprawiedliwości wysłał do Minister Sprawiedliwości maila w sprawie jego propozycji nominacji na urząd sędziego Sądu Apelacyjnego. Zdaniem Stałego Sekretarza, który zapoznał się z projektem propozycji Minister Sprawiedliwości, Minister miała przed sobą trzy możliwości:

„1. Niewykluczone, że Minister może jutro oświadczyć [wobec Parlamentu], że nie jest zadowolona z kryteriów, na których Komisja Oceniająca oparła swoje wnioski, i zaproponować przesunięcie daty wejścia w życie [nowej ustawy o sądownictwie] na 1 października [2017 r.] (…) oraz ponowne przeprowadzenie oceny przez Komisję Oceniającą na podstawie kryteriów, na które Minister kładzie nacisk z odpowiednim uzasadnieniem (…).

2. Minister może jutro wysłać pismo do Althingi z propozycjami zmian [do listy Komisji Oceniającej], uzasadniając je nadaniem większej wagi kryterium doświadczenia sędziowskiego. [Tym samym] Minister naprawiłaby błędy w ramach niezależnej oceny, co oznacza, że ta sama ocena musi zostać przeprowadzona w odniesieniu do wszystkich kandydatów na podstawie rozsądnych i uzasadnionych kryteriów, którymi posługuje się Minister. Oznacza to, że należy dokonać merytorycznej oceny kompetencji każdego kandydata w oparciu o nowe kryteria. Najlepiej byłoby nadać większą wagę doświadczeniu na stanowisku sędziego i odnieść się do tego w odniesieniu do całej grupy (…). Można by również powiedzieć, że dzięki tej zmianie zmieni się balans płci, bez odnoszenia się do tych [poszczególnych] rozważań w propozycji [Minister].

3. Minister może przesłać [swoją] niezmienioną listę do Althingi (co wymaga od niej nakładu pracy w postaci wyłonienia nowych nazwisk, przy odpowiednim uzasadnieniu) – nie stanowi to atrakcyjnej opcji”.

39. W międzyczasie, w dniu 27 maja 2017 r. Minister Sprawiedliwości zwróciła się do Komisji Oceniającej z wnioskiem o przekazanie dodatkowych informacji i dokumentów dotyczących jej oceny trzydziestu trzech kandydatów, a w szczególności zapytała, czy Komisja omawiała zasady, na podstawie których zdecydowano o wadze każdego kryterium oceny, oraz czy istniała jakakolwiek dokumentacja dotycząca tej decyzji. Zwróciła się również o informacje, czy Komisja omawiała swoją decyzję w sprawie wyłonienia tylko piętnastu kandydatów, którzy mieli najlepsze kwalifikacje na piętnaście stanowisk, w świetle inter alia ustawy nr 10/2008 o równości.

40. Pismem z dnia 28 maja 2017 r. Przewodniczący Komisji Oceniającej przekazał Minister Sprawiedliwości szczegółowe informacje dotyczące procedury oceny. Poinformował Minister o sposobie ważenia przez Komisję każdego z dwunastu wcześniej ustalonych kryteriów oceny – które były stałe od momentu zmian wprowadzonych ustawą nr 45/2010 (zob. par. 14 powyżej) – i wyjaśnił, że tą samą metodę i podejście stosowano w przypadku wszystkich nominacji sędziowskich w okresie jego czteroletniej kadencji Przewodniczącego Komisji. Stwierdził on, że stosując to samo podejście, wszystkich kandydatów oceniano odrębnie w ramach każdego kryterium, a otrzymane punkty odnotowywano w tabeli oceny. Punkty te następnie decydowały o miejscu kandydatów na liście. Podkreślił, że Komisja zdecydowała się na przypisanie każdemu indywidualnemu kryterium tej samej wagi, co w poprzednich procedurach nominacyjnych, zwracając szczególną uwagę na znaczenie zachowania spójności w takich kwestiach. Zdaniem Przewodniczącego należało unikać zmiany sposobu ważenia po przedstawieniu kandydatur na korzyść poszczególnych kandydatów i na niekorzyść pozostałych.

41. W odpowiedzi na drugie pytanie Minister, a mianowicie dlaczego w sprawozdaniu Komisji zaproponowano jedynie piętnaście nazwisk, Przewodniczący wyjaśnił, że Komisja nie stwierdziła, by było kilku kandydatów o takich samych kompetencjach, nie napotkano też żadnych trudności w ustaleniu, czy jeden kandydat był lepiej wykwalifikowany niż inny. W tym przypadku ogłoszono nabór na piętnaście stanowisk, a Komisja doszła do wniosku, że piętnastu kandydatów objętych oceną kwalifikuje się na te stanowiska bardziej niż pozostali. Nie było zatem konieczności przedstawiania w sprawozdaniu więcej niż piętnastu kandydatur. Tabela ocen Komisji jasno wskazywała kolejność uszeregowania poszczególnych kandydatów. Przewodniczący dalej wskazał, że Minister zwróciła się o umożliwienie jej dokonania wyboru na piętnaście nieobsadzonych stanowisk spośród na przykład dwudziestu kandydatów. Zgodnie z tym podejściem kandydat z 20. pozycji w tabeli oceny Komisji mógłby zostać wybrany przed kandydatami z pozycji 5., 10. itd. Przewodniczący stwierdził, że takie podejście nie byłoby zgodne z celem ustawy nr 45/2010 opisanym w dokumentacji prac nad ustawą (zob. par. 14 powyżej). Intencją twórców ram prawnych, wymagających oceniania kandydatów na stanowiska sędziowskie przez odrębną komisję ekspercką, nie zaś przez samą Minister Sprawiedliwości, było zagwarantowanie niezawisłości sądów w świetle zmian w innych krajach europejskich.

42. Wreszcie, w odniesieniu do wzmianki Minister dotyczącej ustawy nr 10/2008 o równości, Przewodniczący stwierdził, że Komisja nie oceniała kwalifikacji w zależności od płci kandydata. Ponadto ustawa nr 10/2008, która miała znaczenie dla prac Komisji w kontekście Regulaminu nr 620/2010, nie dopuszczała bezpośredniej ani pośredniej dyskryminacji ze względu na płeć. Tego rodzaju względy dotyczące płci mogłyby zostać uwzględnione przez Minister, tylko jeśli dwóch lub więcej kandydatów zostałoby uznanych przez Komisję Oceniającą za posiadających takie same kwalifikacje na stanowisko, co nie miało miejsca w niniejszej sprawie.

.0.1.2.6Postępowanie przed Parlamentem

()0.a.b.f.aPrzedłożenie Parlamentowi kandydatur wyłonionych przez Minister Sprawiedliwości

43. Pismem z dnia 29 maja 2017 r. Minister Sprawiedliwości przedstawiła przewodniczącemu Parlamentu swoją propozycję piętnastu kandydatów na sędziów Sądu Apelacyjnego. Propozycja zawierała jedynie 11 z 15 kandydatów, których Komisja Oceniająca uznała za najlepiej wykwalifikowanych na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego. Z listy wykreślono kandydatów zajmujących 7., 11., 12. i 14.4 pozycję w tabeli oceny Komisji, a w ich miejsce uwzględniono czterech innych kandydatów zajmujących pozycje 17., 18., 23. i 305. W ten sposób w propozycji Minister uwzględniono A.E., która znajdowała się na 18. pozycji tabeli oceny Komisji Oceniającej (zob. par. 31 powyżej).

44. Odrębnym pismem nadanym w tym samym dniu Minister przedstawiła argumentację na poparcie swojej propozycji i zmian wprowadzonych przez nią do listy Komisji Oceniającej. Na wstępie Minister stwierdziła, że w swoim kompleksowym sprawozdaniu Komisja Oceniająca oparła się na kryteriach oceny określonych w Regulaminie nr 620/2010 (regulującym prace Komisji), a waga przypisywana każdemu z kryteriów oceny przez Komisję miała decydujący wpływ na pozycję każdego kandydata na liście. Minister była jednak zdania, że Komisja Oceniająca nie przypisała „doświadczeniu na stanowisku sędziego” wagi, jakiej wymagało stanowisko sędziego sądu apelacyjnego. Minister twierdziła ponadto, że ocena kandydatów na stanowiska sędziowskie nie jest nauką ścisłą; nie byłoby możliwe odróżnienie kandydata wykwalifikowanego od kandydata bez kwalifikacji w oparciu o 0,025-punktową różnicę w skali od 1 do 10, a Regulamin nr 620/2010 nie wymagał stosowania takich praktyk. Po zapoznaniu się ze sprawozdaniem z oceny, stanowiskami kandydatów dotyczącymi tego sprawozdania i przedstawionymi jej dokumentami roboczymi, Minister doszła do wniosku, że na liście Komisji Oceniającej należało również uwzględnić szereg innych kandydatów posiadających wieloletnie doświadczenie w pracy na stanowisku sędziego. W związku z tym stwierdziła, że brała pod uwagę łącznie dwudziestu czterech kandydatów jako spełniających wymogi do objęcia stanowisk sędziowskich, w tym kandydatów przedstawionych przez Komisję, oraz że zgodnie z wyżej wymienionymi zasadami sporządziła swoją listę piętnastu kandydatów. Minister nie przedstawiła bardziej szczegółowego wyjaśnienia, dlaczego konkretnie zdecydowała się zastąpić kandydatów znajdujących się na pozycji 7., 11., 12. i 14. kandydatami z pozycji 17., 18., 23. i 30. Trybunałowi nie przekazano również żadnych informacji dotyczących imion i nazwisk dwudziestu czterech kandydatów, których Minister Sprawiedliwości uznała za spełniających kryteria.

()0.a.b.f.bPostępowanie przed parlamentarną Komisją Konstytucyjno-Nadzorczą

45. W dniu 29 maja 2017 r., po otrzymaniu propozycji Minister, odbyło się posiedzenie KKN. Na posiedzenie KKN zaprosiła Minister Sprawiedliwości, a także Stałego Sekretarza ad hoc Ministerstwa Sprawiedliwości, kilku ekspertów, przedstawicieli Islandzkiej Rady Adwokackiej oraz Islandzkiego Stowarzyszenia Sędziów, Parlamentarnego Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Przewodniczącego Komisji Oceniającej. Wprawdzie Trybunał nie dysponuje protokołem z tego posiedzenia, jednak z postępowania sądowego wszczętego w późniejszym terminie przez J.R.J. i Á.H. wynika, że podczas tego posiedzenia Minister Sprawiedliwości spotkała się z pewną krytyką, ponieważ nie przedstawiła uzasadnienia w odniesieniu do każdej z zaproponowanych Parlamentowi kandydatur.

46. W dniu 30 maja 2017 r. odbyły się trzy posiedzenia KKN w sprawie przedstawionych przez Minister Sprawiedliwości propozycji kandydatur na urząd sędziego Sądu Apelacyjnego. Podczas pierwszego posiedzenia, B.N., który był wówczas Przewodniczącym KKN, oświadczył, że jest mężem jednej z proponowanych kandydatek, mianowicie A.E., i z tego względu się wycofał.

47. Na jednym z posiedzeń, które odbyło się dnia 30 maja 2017 r., Minister Sprawiedliwości przedstawiła KKN stanowisko zawierające dalsze uzasadnienie swojej propozycji. Podtrzymała ona stanowisko, że przy ocenie kandydatów na urząd sędziego sądu apelacyjnego należało większą wagę przypisać doświadczeniu w pracy sędziowskiej, w tym doświadczeniu w prowadzeniu rozpraw sądowych, oraz oświadczyła, że w swojej propozycji uwzględniła również ustawę o równości (nr 10/2008)6. Następnie zwięźle przedstawiła przebieg ścieżki zawodowej i kwalifikacje czterech kandydatów, których dodała do propozycji7. Konkluzje Minister wyglądały następująco:

„Jak opisano powyżej, oprócz ustawy o równości, w swojej propozycji Minister miała również na względzie duże doświadczenie na stanowisku sędziowskim, jakie mieli ci [czterej] kandydaci.

Minister ma obowiązek przedstawić kandydatury tych osób, które mają najlepsze kwalifikacje na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego. W tym przypadku Minister jest zdania, że wskazana uprzednio czwórka kandydatów ma również najlepsze kwalifikacje na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego. Ocena Minister opiera się na wnikliwym zbadaniu dokumentów sprawy, w tym zgłoszeń, sprawozdania Komisji Oceniającej, stanowisk kandydatów i dokumentów roboczych Komisji, i jest dokonana z uwzględnieniem uzasadnionych celów omówionych powyżej .

Minister nie zgłosiła żadnych zastrzeżeń do przygotowania przedmiotowej sprawy przez Komisję Oceniającą. Minister uważa, że Komisja Oceniająca wystarczająco rozjaśniła sprawę, a postępowanie wyjaśniające co do oceny czynników stanowiących podstawy konkluzji zostało przeprowadzone w sposób zadowalający. Minister uważa za stosowne przypisanie większej wagi doświadczeniu w pracy na stanowisku sędziowskim, niż oceniła to Komisja Oceniająca. Komisja już oceniła kandydatów na podstawie tego kryterium, a wszystkie informacje na temat doświadczenia kandydatów na stanowisku sędziowskim znajdują się w aktach. U podstaw decyzji Minister nie leżą żadne nowe informacje ani dane”.

48. W dniu 30 maja 2017 r. KKN spotkała się również z Przewodniczącym Komisji Oceniającej, jak również z przedstawicielami Islandzkiej Rady Adwokackiej oraz Islandzkiego Stowarzyszenia Sędziów oraz z dwoma przedstawicielami nauki, którzy odpowiedzieli na pytania zadane przez członków KKN. Na zakończenie posiedzenia jeden z członków KKN, który był członkiem parlamentu z partii opozycyjnej, zwrócił się o uwzględnienie w oficjalnych dokumentach następującego oświadczenia: „Z uwagi na ograniczony czas, jakim dysponuje Komisja [KKN], oczywiste jest, że sprawa nie zostanie rozpatrzona w sposób wystarczająco profesjonalny, co wpłynie na zaufanie obywateli do sądów”.

49. W dniu 31 maja 2017 r. większość KKN, podzielonej według linii partyjnych, zaproponowała uchwałę parlamentarną, rekomendując Parlamentowi zaakceptowanie propozycji Minister. Na wstępie KKN stwierdziła, że zgodnie z Konstytucją rolą sądownictwa jest sprawowanie nadzoru nad innymi posiadaczami uprawnień państwowych, a zadaniem komisji oceniających, takich jak ta, która została powołana w Islandii, jest ograniczenie uprawnień władzy wykonawczej w zakresie mianowania sędziów, poprzez przedstawienie profesjonalnej opinii co do kwalifikacji kandydatów. Jeżeli Minister Sprawiedliwości chciała odstąpić od listy kandydatów przedstawionej przez Komisję Oceniającą, musiała przedstawić argumenty przemawiające za swoją propozycją. Ponadto wybór musiał być obiektywny, a na stanowisko należało wybrać najbardziej wykwalifikowaną osobę. KKN zauważyła, że Komisja Oceniająca uznała, że każdy z trzydziestu trzech kandydatów spełnia wymogi prawne umożliwiające objęcie urzędu. Na tej podstawie i po omówieniu przesłanek leżących u podstaw propozycji Minister dotyczących mianowania sędziów Sądu Apelacyjnego, w tym odstępstw od propozycji Komisji, KKN oświadczyła, że akceptuje listę zaproponowaną przez Minister. Podkreśliła, że rola Parlamentu w tym procesie powinna ograniczać się do sprawdzenia, czy Minister zastosowała właściwą procedurę, czy przeprowadzono właściwe porównanie kandydatów oraz czy oceny Minister były obiektywne.

50. Tymczasem mniejszość zarekomendowała odrzucenie propozycji, uznając uzasadnienie Minister za niewystarczające, szczególnie w zakresie przyczyn odstąpienia od propozycji Komisji. Mniejszość twierdziła inter alia, że Minister nie wyjaśniła jasno, w jaki sposób oceniono i porównano czterech kandydatów usuniętych z pierwotnej listy i czterech kandydatów dodanych. Ponadto, odwołując się do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 kwietnia 2011 r. w sprawie nr 412/2010 (zob. par. 13 powyżej i par. 115 poniżej), mniejszość wyraziła poważne zastrzeżenia co do przestrzegania przez Minister zasad prawa administracyjnego, w tym wymogu odpowiedniego postępowania wyjaśniającego, prawa kandydatów do przedstawienia stanowiska oraz ogólnej zasady prawa krajowego, zgodnie z którą na stanowisko należy wybierać jedynie najlepiej wykwalifikowanych kandydatów. Mniejszość stwierdziła także, że KKN nie była w stanie uzyskać wystarczającej opinii eksperckiej w sprawie i nie miała wystarczającego czasu na ocenę propozycji.

()0.a.b.f.cGłosowanie w Parlamencie

51. Uchwała zaproponowana przez większość KKN została wprowadzona do porządku obrad na sesji parlamentarnej w dniu 1 czerwca 2017 r. Z pisma, które Sekretarz Generalny Parlamentu wystosował do Prezydenta Islandii w dniu 7 czerwca 2017 r. (zob. par. 57 poniżej), wynika, że przed rozpoczęciem obrad Przewodniczący Parlamentu przeprowadził konsultacje z przewodniczącymi różnych grup parlamentarnych oraz niektórymi deputowanymi w sprawie procedury głosowania oraz że konsultacje te wykazały, że wszyscy deputowani będą głosować w ten sam sposób nad każdą pojedynczą propozycją.

52. Po otwarciu obrad Przewodniczący formalnie poinformował posłów, że głosowanie nad przedstawionymi przez Minister Sprawiedliwości kandydaturami na stanowiska sędziów Sądu Apelacyjnego może odbywać się indywidualnie lub, w przypadku braku sprzeciwów, propozycje dotyczące wszystkich piętnastu kandydatów można poddać jednemu głosowaniu. Wobec braku sprzeciwów ze strony posłów postanowiono przystąpić do jednego głosowania.

53. W związku z powyższym w dniu 1 czerwca 2017 r. Parlament po raz pierwszy poddał pod głosowanie złożoną przez mniejszość KKN propozycję odrzucenia listy sporządzonej przez Minister Sprawiedliwości i odrzucił ją głosami 31 do 30, ściśle według partyjnych linii politycznych. Po tym nastąpiło głosowanie nad propozycją większości, która została przyjęta – również po liniach partyjnych – przy głosach 31 deputowanych „za”, z których wszyscy byli członkami partii politycznych tworzących większość w koalicyjnym rządzie, i przy 22 głosach „przeciw”, pochodzących od członków partii opozycyjnych. Łącznie 8 deputowanych wstrzymało się od głosu, żaden z nich nie był członkiem partii rządzących.

54. Pismem z dnia 2 czerwca 2017 r. Minister Sprawiedliwości została poinformowana, że Parlament na posiedzeniu w dniu 1 czerwca 2017 r. zaakceptował listę piętnastu kandydatów, których zaproponowała do mianowania na sędziów Sądu Apelacyjnego. Pismo podpisali Przewodniczący i Sekretarz Generalny Parlamentu.

55. Tego samego dnia Minister Sprawiedliwości wystosowała pismo do Stałego Sekretarza Kancelarii Premiera, który pełnił wówczas funkcję Sekretarza Rady Państwa, wnosząc o wydanie prezydenckich aktów nominacyjnych dla kandydatów wybranych na stanowiska sędziów Sądu Apelacyjnego.

.0.1.2.7Mianowanie sędziów Sądu Apelacyjnego przez Prezydenta Islandii

56. W dniu 6 czerwca 2017 r. Sekretarz Prezydenta Islandii zwrócił się do Parlamentu o informacje na temat przyjętej przezeń procedury wyboru sędziów, którzy mieli być mianowani do Sądu Apelacyjnego, wydarzeń poprzedzających głosowanie i obrad w parlamencie, w świetle odpowiednich wymogów przejściowego przepisu IV do nowej ustawy o sądownictwie i ustawy o procedurach parlamentarnych.

57. Pismem z dnia 7 czerwca 2017 r. Sekretarz Generalny Parlamentu przedstawił Prezydentowi opis procedury zastosowanej przez Parlament i wskazał, że głosowanie odbyło się zgodnie z prawem oraz z ustawowymi i zwyczajowymi procedurami parlamentarnymi. W piśmie stwierdzono również:

„(…) Wymaga podkreślenia, że przepis [przejściowy przepis IV] nie zawiera dalszych wskazań co do sposobu procedowania w sprawie przez Althingi. Tym samym sprawa podlega procedurze parlamentarnej i jej zwyczajowej realizacji. Z przepisu przejściowego wynika jednak jasno, że Althingi winien bądź może zająć stanowisko [odrębnie] co do każdego z kandydatów proponowanych na stanowisko sędziego, jeżeli takie ma życzenie.

Zwyczajową praktyką i starą tradycją jest głosowanie łącznie nad wieloma kwestiami, jeżeli jasne jest, że każdy zagłosuje w ten sam sposób bądź nie ma propozycji poprawek dotyczących poszczególnych kwestii, (…). Określa się to „głosowaniem łącznym”, które –– bądź jego wynik –– ma zastosowanie do każdej z części. Generalnie prawa deputowanych do wnioskowania o „odrębne głosowanie” nad pojedynczym przepisem, poszczególnymi przepisami, rozdziałami, a nawet pojedynczymi słowami jest przestrzegane (…)

(…)

Szczególnie dokładnie przygotowano się do głosowania w czwartek 1 czerwca, (…) Sekretariat Althingi przygotował głosowanie, a przed rozpoczęciem posiedzenia parlamentarnego Przewodniczący Parlamentu zwrócił się o przedstawienie przez liderów grup parlamentarnych i innych deputowanych stanowiska w sprawie zasad dotyczących głosowania. Dokument parlamentarny Komisji Konstytucyjno-Nadzorczej zawiera ponumerowane propozycje dla każdej osoby, tak aby w razie potrzeby głosowanie mogło zostać przeprowadzone nad każdą osobą. W rozmowach między Przewodniczącym Parlamentu i liderami grup parlamentarnych ujawniono, że wszyscy deputowani będą głosować w ten sam sposób na każdą osobę objętą propozycją, a stanowisko to zostało potwierdzone komentarzami różnych deputowanych podczas głosowania na posiedzeniu w Althingi. Ponadto Przewodniczący Althingi powtórzył formalnie na posiedzeniu, w momencie rozpoczęcia głosowania, że [głosowanie] może zostać przeprowadzone dla każdego kandydata odrębnie. Nie zgłoszono jednak żadnych zastrzeżeń do przedstawionych propozycji ani żadnego wniosku o przeprowadzenie odrębnego głosowania nad propozycjami Komisji. Przykładowo można było oczekiwać, że wniosek o przeprowadzenie głosowania odrębnego zostanie zgłoszony w odniesieniu do tych czterech kandydatów, którzy zostali uwzględnieni w [propozycji Minister], (…), ale tak się nie stało.

(…)

W odpowiedzi na zapytanie Kancelarii Prezydenta Islandii wniosek Sekretariatu jest zatem taki, że głosowanie jest w pełni zgodne z prawem, a także z ustawowymi i zwyczajowymi procedurami Althingi. Główną intencją i wymogiem wyżej wymienionego przepisu przejściowego (…) jest umożliwienie Althingi zajęcia stanowiska odnośnie do każdego przyszłego sędziego, odrzucenia poszczególnych propozycji Minister, a nie obciążenie obowiązkiem przyjęcia bądź odrzucenia wszystkich propozycji. Zamiar ten był przestrzegany przez Althingi przy zajmowaniu się niniejszą sprawą (…)”.

58. W dniu 8 czerwca 2017 r. Prezydent Islandii podpisał akty nominacyjne piętnastu sędziów Sądu Apelacyjnego, zgodnie z propozycją Minister Sprawiedliwości, zaakceptowaną przez Parlament. W akcie mianowania A.E. stwierdzono:

„Prezydent Islandii wiadomym czyni: że stosownie do ustawy o sądownictwie, niniejszym mianuje [A.E.] na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego, ze skutkiem od dnia 1 stycznia 2018 r. Winna ona przestrzegać krajowego prawa konstytucyjnego oraz generalnie prawa Islandii, zgodnie z jej uroczystym oświadczeniem.

…”

59. Tego samego dnia Prezydent Islandii wydał oświadczenie odnoszące się do korespondencji między Parlamentem a jego Kancelarią (zob. par. 56 i 57 powyżej). Prezydent stwierdził, że przygotowanie i przeprowadzenie głosowania w dniu 1 czerwca 2017 r. wolne było od błędów, a procedura głosowania była zgodna z prawem oraz zwyczajami i procedurami parlamentarnymi.

.0.A.CPostępowania przed sądami krajowymi kwestionujące zgodność z prawem procedury mianowania

60. W czerwcu 2017 r. J.R.J. oraz Á.H. –– którzy byli wśród piętnastu kandydatów uznanych przez Komisję Oceniającą za najlepiej wykwalifikowanych na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego, ale zostali usunięci z ostatecznej listy zaproponowanej Parlamentowi przez Minister Sprawiedliwości – wszczęli odrębne postępowania sądowe przed Sądem Rejonowym w Reykjavíku przeciwko państwu islandzkiemu. J.R.J. i Á.H. w pierwszej kolejności wnieśli o anulowanie decyzji Minister z dnia 29 maja 2017 r. o nieuwzględnieniu ich na przedstawionej Parlamentowi liście piętnastu kandydatów na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego. Ponadto wnieśli o anulowanie decyzji o nieuwzględnieniu ich na liście piętnastu kandydatów zaproponowanych Prezydentowi Islandii do nominacji po głosowaniu w parlamencie. Dodatkowo domagali się odszkodowania za szkodę majątkową oraz 1 000 000 koron islandzkich (ISK, wówczas w przybliżeniu 9000 euro (EUR)) za krzywdę osobistą (szkodę niemajątkową). Twierdzili, że decyzja Minister o nieprzedstawieniu ich kandydatur na stanowisko sędziów Sądu Apelacyjnego była niezgodna z prawem, ponieważ nie przedstawiła ona wystarczającego uzasadnienia odstąpienia od propozycji Komisji Oceniającej ani nie wykazała, że jej propozycja czyniła zadość wymogowi mianowania kandydata o najwyższych kwalifikacjach; twierdzili oni również, że nie zbadała ona sprawy w wystarczającym stopniu. Ich zdaniem uchybień tych nie mogła konwalidować akceptacja propozycji Minister przez Parlament.

61. W obu sprawach państwo islandzkie wniosło, aby Sąd Rejonowy w Reykjavíku odrzucił roszczenia J.R.J. i Á.H. jako niedopuszczalne z uwagi na ich bezzasadność, lub alternatywnie o ich oddalenie co do istoty, argumentując, że decyzja administracyjna o nieuwzględnieniu ich kandydatur na sędziów Sądu Apelacyjnego nie była tego rodzaju, by podlegać anulowaniu, że uprawnienia w zakresie mianowania nie przysługiwały Minister Sprawiedliwości, ale Parlamentowi i prezydentowi, oraz że roszczenia odszkodowawcze powodów nie były wystarczająco uzasadnione.

62. Postanowieniem wstępnym z dnia 7 lipca 2017 r. Sąd Rejonowy oddalił żądania powodów o unieważnienie i odszkodowanie jako niedopuszczalne. Sąd Rejonowy uznał, że żądanie unieważnienia decyzji o niezaproponowaniu kandydatur powodów na sędziów Sądu Apelacyjnego nie może być przedmiotem rozstrzygnięcia, ponieważ nie było jasne, jakie byłyby skutki jego uwzględnienia, biorąc pod uwagę, że wydanie orzeczenia uwzględniającego żądanie powodów w tym względzie nie skutkowałoby unieważnieniem mianowania piętnastu sędziów zaproponowanych Parlamentowi. Sąd Rejonowy ponadto podzielił stanowisko państwa co do tego, że roszczenia odszkodowawcze powodów nie były wystarczająco uzasadnione.

63. W dniu 10 lipca 2017 r. zarówno J.R.J, jak i Á.H. zaskarżyli postanowienia Sądu Rejonowego do Sądu Najwyższego. Wygląda na to, że w swoich odwołaniach J.R.J. i Á.H. wyjaśnili, że nie żądają wprowadzenia żadnych zmian w sytuacji tych piętnastu sędziów, których już mianowano na stanowiska, a jedynie unieważnienia decyzji Minister w sprawie ich wyeliminowania. Twierdzili, że to nie do nich należy decyzja, do czego może doprowadzić takie unieważnienie, jeśli chodzi o skutki dla piętnastu mianowanych sędziów.

64. W dniu 31 lipca 2017 r. Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wydane w obu sprawach orzeczenia Sądu Rejonowego w zakresie, w jakim dotyczyły wniosków powodów o stwierdzenie nieważności przedmiotowych decyzji o nieuwzględnieniu ich na liście piętnastu kandydatów na urząd sędziego Sądu Apelacyjnego, zaproponowanych odpowiednio Parlamentowi i prezydentowi. Sąd Najwyższy stwierdził w szczególności:

„(…) nie jest zadaniem sądów decydowanie, kto powinien być mianowany na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego. Mając to na uwadze i po otrzymaniu [od skarżących] (…) wyjaśnień co do [charakteru ich] żądania, które będzie stanowić tu podstawę, [skarżący] nie wykazali, że posiadają interes prawny w uzyskaniu orzeczenia sądu w sprawie nieważności decyzji Minister Sprawiedliwości”.

Jednakże Sąd Najwyższy uchylił orzeczenia Sądu Rejonowego co do oddalenia roszczeń J.R.J. i Á.H. o odszkodowanie. Dlatego też sprawy przekazano Sądowi Rejonowemu celem ponownego rozpoznania.

65. W dniu 15 września 2017 r. Sąd Rejonowy orzekł na korzyść państwa islandzkiego, oddalając roszczenia J.R.J. oraz Á.H. z tytułu szkód majątkowych i niemajątkowych. Zdaniem Sądu Rejonowego powodowie udowodnili w wystarczającym stopniu, że zastosowana przez Minister procedura nie była zgodna z prawem. Niemniej jednak powodowie nie wykazali, że na pewno zostaliby mianowani na stanowisko sędziów Sądu Apelacyjnego, gdyby zastosowano odpowiednią procedurę, oraz że w związku z tym ponieśli szkodę. Sąd Rejonowy uznał również, że procedura głosowania w parlamencie nie była sprzeczna z prawem.

66. W dniu 19 września 2017 r. J.R.J. i Á.H. zaskarżyli orzeczenia Sądu Rejonowego do Sądu Najwyższego.

67. W dniu 19 grudnia 2017 r. Sąd Najwyższy podzielił wnioski Sądu Rejonowego dotyczące roszczeń o odszkodowanie za szkodę majątkową. Przyznał jednak każdemu ze skarżących kwotę 700 000 ISK (wówczas około 5700 EUR) tytułem zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową.

68. W swoich orzeczeniach Sąd Najwyższy na wstępie ustosunkował się do argumentu państwa islandzkiego, że powodowie błędnie zaskarżyli decyzje Minister Sprawiedliwości dotyczące przedmiotowych kandydatur na urząd sędziego, bowiem to Parlament islandzki, a nie Minister, miał ostatnie słowo przy decydowaniu, którzy kandydaci zostaną przedstawieni Prezydentowi Islandii do mianowania. W związku z tym Sąd Najwyższy przypomniał, że chociaż zgodnie z Konstytucją Prezydent Islandii jest formalnie najwyższym urzędnikiem państwowym, w praktyce to ministrowie są najwyższymi organami władzy wykonawczej zgodnie z utrwaloną tradycją konstytucyjną. Rozwiązania przyjęte na podstawie poprzedniej i nowej ustawy o sądownictwie, przewidujące udział Komisji Oceniającej i Parlamentu w procesie mianowania sędziów, nie zmieniły tej tradycji konstytucyjnej. Tym samym to Minister Sprawiedliwości, a nie Parlament, posiadał uprawnienia do rozstrzygania, jakie kandydatury zostaną przedstawione Prezydentowi Islandii do mianowania na urząd sędziego Sądu Apelacyjnego. W związku z tym odmienny argument państwa islandzkiego nie zasługiwał na uwzględnienie.

69. W dalszej kolejności w obydwu wyrokach Sąd Najwyższy przypomniał ogólną zasadę islandzkiego prawa administracyjnego, zgodnie z którą przy mianowaniu na urzędy publiczne władza wykonawcza związana jest regułą nakazującą wybór jedynie najlepiej wykwalifikowanych kandydatów. W tym zakresie odwołał się do swoich dwóch wcześniejszych wyroków, wydanych odpowiednio w dniach 14 kwietnia 2011 r. i 5 listopada 1998 r. Zgodnie z pierwszym z tych wyroków, odnoszącym się do sporu w przedmiocie zgodności z prawem mianowania sędziego sądu rejonowego, przepis art. 10 ustawy o postępowaniach administracyjnych, dotyczący zasady wyjaśniania sprawy, wymagał od władz zapewnienia, by decyzje mianowania na urzędy publiczne nie były podejmowane, zanim nie zostaną uzyskane wszystkie istotne i niezbędne informacje. W drugim z wyroków Sąd Najwyższy uznał, że uprawnienia Ministra w zakresie mianowania na urzędy publiczne były ograniczone przez obowiązujące przepisy prawa i ogólne zasady prawa administracyjnego regulujące takie mianowania i ocenę kompetencji kandydatów. Sąd Najwyższy stwierdził, że w przypadku mianowania sędziów zasada wyjaśnienia sprawy wynikająca z art. 10 ustawy o postępowaniach administracyjnych została przeniesiona z Ministra na Komisję Oceniającą po jej utworzeniu ustawą nr 92/1982.

70. Przechodząc do okoliczności rozpoznawanej sprawy, Sąd Najwyższy zauważył na wstępie, że w swojej propozycji przedstawionej Parlamentowi Minister Sprawiedliwości postanowiła zostawić jedenastu z piętnastu kandydatów, których Komisja Oceniająca uznała za najlepiej wykwalifikowanych do objęcia urzędu sędziego Sądu Apelacyjnego. Sąd Najwyższy zauważył, że kwalifikacje tych jedenastu kandydatów zostały ocenione przez Komisję Oceniającą, która niewątpliwie posiadała wiedzę niezbędną do oceny takich spraw i która dokonała oceny zgodnie z odpowiednimi przepisami krajowymi. W takich okolicznościach procedura zastosowana w odniesieniu do tych jedenastu kandydatów, w tym pojedyncze głosowanie w parlamencie, nie stanowiło nieprawidłowości, pod warunkiem że zapewniono możliwość głosowania odrębnie nad każdym z kandydatów w razie złożenia takiego wniosku.

71. Sąd Najwyższy następnie stwierdził jednak, że w zakresie, w jakim Minister Sprawiedliwości zdecydowała się zaproponować Parlamentowi odstąpienie od oceny Komisji Oceniającej w odniesieniu do czterech kandydatów, na co zezwalało prawo, jej propozycja winna była zostać oparta na niezależnym badaniu wszystkich elementów niezbędnych dla uzasadnienia propozycji zgodnie z art. 10 ustawy o postępowaniach administracyjnych (zob. par. 108 poniżej). I tak Minister winna była zapewnić, by jej własne badanie i własna ocena oparte były na wiedzy eksperckiej, równej kompetencjom Komisji Oceniającej oraz by w swojej ocenie uwzględniła wytyczne dotyczące procedury oceny, określone w Regulaminie nr 620/2010 w sprawie prac Komisji Oceniającej – regulaminie, który został wprowadzony przez Ministerstwo Sprawiedliwości na potrzeby kierowania pracami Komisji (zob. par. 107 poniżej). Zdaniem Sądu Najwyższego wszystko to było tym ważniejsze, że zgodnie z odpowiednią ustawą sprawozdanie z oceny Komisji Oceniającej ograniczało uprawnienia Minister Sprawiedliwości i zabraniało jej proponowania kandydata, którego Komisja nie uznała za najlepiej wykwalifikowanego na stanowisko sędziego, chyba że Minister uzyskałaby zgodę Parlamentu. Sąd Najwyższy podkreślił, że przy mianowaniu na urząd sędziowski decyzja Minister nie dotyczyła stanowisk jej podległych, lecz członków innej władzy państwowej, pełniącej wobec pozostałych rolę monitorującą, a której niezawisłość gwarantowana jest art. 61 Konstytucji i art. 24 poprzedniej ustawy o sądownictwie.

72. Na podstawie powyższych rozważań Sąd Najwyższy uznał, że w świetle spoczywającego na Minister obowiązku wyjaśnienia sprawy zgodnie z art. 10 ustawy o postępowaniach administracyjnych, Minister Sprawiedliwości powinna była przynajmniej porównać kompetencje czterech kandydatów, których dodała do listy, z kompetencjami czterech kandydatów, których z niej usunęła. W zależności od wyniku tego porównania Minister winna była następnie uzasadnić decyzję o wystąpieniu o akceptację Parlamentu dla propozycji odstąpienia od konkluzji Komisji. Jedynie w ten sposób Parlament mógł odpowiednio wywiązać się ze swojej roli w tym procesie i zająć stanowisko w przedmiocie oceny dokonanej przez Minister. W związku z powyższym i zgodnie z dyspozycją przepisu przejściowego ustawy nr 50/2016 o sądownictwie, Minister miała obowiązek przedstawienia niezależnej propozycji co do każdego z czterech kandydatów, których nie było wśród piętnastu kandydatów umieszczonych na liście przez Komisję Oceniającą. Zdaniem Sądu Najwyższego za takim poglądem przemawiał również ustęp drugi przejściowego przepisu IV, zgodnie z którym nieprzyjęcie przez parlament któregokolwiek z kandydatów zaproponowanych przez Ministra Sprawiedliwości wymagałoby od Ministra przedstawienia nowych propozycji do akceptacji przez parlament.

73. Mając na uwadze posiadane informacje i dokumenty Sąd Najwyższy uznał, że odstępując od opinii Komisji Oceniającej, Minister Sprawiedliwości nie przeprowadziła niezależnego postępowania wyjaśniającego i oceny porównywalnej z oceną dokonaną przez Komisję. Nieodpowiedni charakter postępowania wyjaśniającego przeprowadzonego przez Minister Sprawiedliwości uniemożliwił jej podjęcie odmiennej decyzji co do kompetencji kandydatów niż decyzja, którą wcześniej na podstawie tych samych danych podjęła Komisja Oceniająca. Ponadto nie mogła powołać się na względy płci na podstawie ustawy nr 10/2008 o równości, bowiem miały one zastosowanie jedynie w przypadkach, gdy dwóch kandydatów odmiennej płci uznano za posiadających takie same kwalifikacje. Sąd Najwyższy zauważył, że ani w swoim pierwszym piśmie skierowanym do Parlamentu w dniu 29 maja 2017 r., ani w stanowisku przesłanym do KKN następnego dnia, Minister nie uzasadniła swoich propozycji w sposób, który spełniałby wyżej wymienione minimalne wymogi. Tym samym Minister Sprawiedliwości naruszyła wymogi z art. 10 ustawy o postępowaniach administracyjnych w związku z procedurą mianowania sędziów Sądu Apelacyjnego.

74. Sąd Najwyższy dodał, że wady procedury przeprowadzonej przez Minister Sprawiedliwości skutkowały wadliwością procedury parlamentarnej, gdyż nie zostały one usunięte podczas głosowania w parlamencie.

75. Odnośnie do roszczeń powodów z tytułu szkody niemajątkowej na podstawie art. 26 ustawy nr 50/1993 o deliktach (zob. par. 113 poniżej) Sąd Najwyższy stwierdził, że jakkolwiek nic nie sugerowało, że Minister działała z zamiarem wyrządzenia szkody dla ich reputacji i osobistej czci, niemniej powinna mieć ona świadomość, że jej działania mogły godzić w reputację powodów, a tym samym wyrządzić im krzywdę. Minister działała jednak „zupełnie nie zważając na to oczywiste zagrożenie” („Þrátt fyrir þetta gekk ráðherrann fram án þess að skeyta nokkuð um þessa augljósu hættu”).

.0.IIOKOLICZNOŚCI SPRAWY

.0.B.APostępowanie karne przeciwko skarżącemu

76. Skarżący urodził się w 1985 r. i mieszka w Kópavogur.

77. W dniu 31 stycznia 2017 r. skarżący został oskarżony o naruszenie ustawy nr 50/1987 o ruchu drogowym poprzez kierowanie pojazdem bez ważnego prawa jazdy i pod wpływem narkotyków.

78. W dniu 23 marca 2017 r. Sąd Rejonowy w Reykjanes uznał skarżącego winnym zarzucanych mu czynów. Sprawę rozpoznano w trybie uproszczonym, bowiem skarżący przyznał się do winy i popełnienia zarzucanych mu czynów. Skazano go na 17 miesięcy pozbawienia wolności i orzeczono dożywotnie cofnięcie uprawnień do prowadzenia pojazdów.

79. W dniu 6 kwietnia 2017 r. skarżący zaskarżył wyrok do Sądu Najwyższego. Nie kwestionował skazania jako takiego, a jedynie wniósł o zmniejszenie wymiaru orzeczonej wobec niego kary. Prokurator wniósł o utrzymanie wyroku Sądu Rejonowego w mocy. Jako że sprawa nie została rozpoznana przez Sąd Najwyższy przed końcem 2017 r., przekazano ją do nowo ustanowionego Sądu Apelacyjnego zgodnie z art. 78 ust. 1 ustawy nr 49/2016 o zmianie ustawy o postępowaniu karnym i ustawy o postępowaniu cywilnym.

80. W dniu 29 stycznia 2018 r. Sąd Apelacyjny zawiadomił skarżącego i prokuratora o terminie rozprawy (6 lutego 2018 r.), a także o składzie sądu rozpoznającego sprawę. Z pisma tego wynikało, że Sąd Apelacyjny będzie rozpoznawał sprawę w składzie trzech sędziów, w tym A.E., będącej jednym z czterech sędziów, których kandydatury na urząd zostały przedstawione przez Minister Sprawiedliwości (zob. par. 43 powyżej).

81. W dniu 2 lutego 2018 r. obrońca skarżącego wniósł o wyłączenie A.E. ze sprawy ze względu na uchybienia proceduralne przy mianowaniu jej oraz trojga innych kandydatów na stanowiska sędziów Sądu Apelacyjnego.

82. W dniu 6 lutego 2018 r. w trakcie posiedzenia wstępnego przed Sądem Apelacyjnym skarżący formalnie złożył wniosek proceduralny o wyłączenie A.E. ze sprawy zgodnie z dyspozycją art. 6 lit. g ustawy nr 88/2008 o postępowaniu karnym (zob. par. 110 poniżej). Powołując się na przysługujące mu prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez wykwalifikowany, bezstronny, niezawisły i ustanowiony ustawą sąd, a także na odpowiednie wymogi w tym zakresie wynikające z art. 59 i 70 ust. 1 Konstytucji Islandii oraz art. 6 ust. 1 Konwencji, skarżący wywodził, że w razie udziału A.E. w postępowaniu zostałby pozbawiony prawa do rzetelnego procesu przed bezstronnym i niezawisłym sądem ustanowionym ustawą z powodu uchybień w procedurze prowadzącej do jej mianowania na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego. Na poparcie swego żądania skarżący odwołał się do decyzji Trybunału Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA) z dnia 14 lutego 2017 r. w sprawie E–21/16 oraz do wyroku Sądu Unii Europejskiej z dnia 23 stycznia 2018 r. w sprawie nr T–639/16 P (zob. odpowiednio par. 142 oraz 132 poniżej). Argumentował on, że zgodnie z tymi orzeczeniami sędzia, którego mianowanie nie nastąpiło zgodnie z prawem, nie może być uważany za posiadającego pełnię uprawnień sędziowskich, a wydane przez niego wyroki będą zatem nieważne. Zgodnie z ustaleniami Sądu Najwyższego z dnia 31 lipca 2017 r. i 19 grudnia 2017 r. dotyczącymi uchybień w procedurze mianowania na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego (zob. par. 64–75 powyżej), wszelkie orzeczenia wydane przez Sąd Apelacyjny w jego sprawie przy udziale A.E. byłyby tym samym dotknięte nieważnością.

83. W dniu 22 lutego 2018 r. Sąd Apelacyjny, przy udziale A.E., oddalił wniosek skarżącego o wyłączenie A.E. ze sprawy. Sąd uzasadnił, że A.E. spełniła ogólne kryteria do mianowania na stanowisko, została mianowana na czas nieokreślony i wykazywała niezależność na tym stanowisku, jaką gwarantowała Konstytucja i nowa ustawa o sądownictwie. W związku z tym Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska, że miały miejsce jakiekolwiek zdarzenia lub okoliczności wskazane w art. 6 lit. g ustawy o postępowaniu karnym, które wywołałyby uzasadnione wątpliwości co do możliwości prawidłowego rozpoznania sprawy przez A.E. Skarżący zaskarżył to orzeczenie w dniu 24 lutego 2018 r.

84. W dniu 8 marca 2018 r. Sąd Najwyższy oddalił środek odwoławczy z powodu braku spełnienia przesłanek zaskarżenia ze względów proceduralnych. Sąd ten uznał, że chociaż głównym żądaniem skarżącego było wyłączenie A.E. ze względu na jej niezgodne z prawem mianowanie, to nieprawidłowo sformułował on żądanie jako „wniosek o wyłączenie”.

85. Po oddaleniu przez Sąd Najwyższy wniosku skarżącego o wyłączenie A.E., postępowanie przed Sądem Apelacyjnym toczyło się dalej z udziałem A.E.

86. Pismem z dnia 13 marca 2018 r. skarżący zmienił swoje stanowisko przed Sądem Apelacyjnym. Jego głównym żądaniem było uniewinnienie na tej podstawie, że mianowanie sędziów Sądu Apelacyjnego zostało dokonane z naruszeniem art. 59 i 70 Konstytucji oraz art. 6 ust. 1 Konwencji. Alternatywnie wniósł o zmniejszenie wymiaru orzeczonej wobec niego kary.

87. W dniu 23 marca 2018 r. Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego co do istoty.

88. W dniu 17 kwietnia 2018 r. Sąd Najwyższy zezwolił na wniesienie odwołania, zaś w dniu 20 kwietnia 2018 r. skarżący zaskarżył wyrok do Sądu Najwyższego w drodze odwołania wniesionego przez prokuratora na jego wniosek.

89. Głównym żądaniem skarżącego przed Sądem Najwyższym było uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Alternatywnie wniósł o uniewinnienie bądź zmniejszenie wymiaru kary. Swoje żądania skarżący uzasadniał następująco:

„Niezależne i bezstronne sądy stanowią podstawowy filar praworządności. Warunkiem wykluczenia wątpliwości co do niezależności i bezstronności sądów jest ścisłe przestrzeganie przepisów i zasad mających zastosowanie do mianowania sędziów.

(…)

Szczególne znaczenie ma zapewnienie niezależności sądów od władzy wykonawczej. Fakt, że niektórzy sędziowie zawdzięczają mianowanie politykom, partiom politycznym, określonej większości parlamentarnej, obecnemu rządowi lub danemu ministrowi podważa ich niezależność i może – słusznie zresztą – osłabiać zaufanie obywateli do wymiaru sprawiedliwości.

W związku z tym kluczowe znaczenie ma zapewnienie, ponad wszelką wątpliwość, aby mianowanie sędziów następowało w oparciu o kompetencje zawodowe kandydatów, a nie na podstawie poglądów czy powiązań politycznych kandydatów lub arbitralnej decyzji Ministra Sprawiedliwości (…).

Zgodnie z art. 59 Konstytucji ustrój sądownictwa może być ustalony wyłącznie na podstawie ustawy. Zgodnie z art. 6 ust. 1 zdanie drugie Europejskiej Konwencji praw człowieka sąd musi być ustanowiony ustawą. Wiąże się to nie tylko z obligatoryjnym wymogiem, by ogólne zasady dotyczące mianowania sędziów były wyraźnie zapisane w ustawie, ale także, co nie mniej ważne, z bezwzględnym wymogiem, by mianowanie sędziów w każdym przypadku było zgodne z prawem.

W zasadzie można bowiem przyjąć, że pierwszy wymóg, [to jest] warunek dotyczący ogólnych zasad ustawy, byłby mało wart, gdyby z powyższych wymogów nie wynikał wymóg zgodności ze wszystkimi obowiązującymi przepisami i zasadami w każdym przypadku”.

Opierając się na tych argumentach, jak również na decyzjach Trybunału EFTA i wyrokach Sądu Unii Europejskiej, o których mowa powyżej (zob. par. 82 powyżej), a także na wcześniejszych ustaleniach Sądu Najwyższego dotyczących nieprawidłowości w postępowaniu prowadzącym do mianowania A.E. na sędziego Sądu Apelacyjnego (zob. odpowiednie wyroki wskazane w par. 67–75 powyżej), skarżący twierdził, że pozbawiono go prawa do rzetelnego procesu przed niezawisłym i bezstronnym sądem ustanowionym ustawą, zgodnie z art. 70 ust. 1 Konstytucji i art. 6 ust. 1 Konwencji. W tym zakresie podkreślił, że mianowanie A.E. na stanowisko nie było zgodne z prawem, jak wymaga tego art. 59 Konstytucji i art. 6 ust. 1 Konwencji. Skarżący zarzucał nadto, że podczas wyborów parlamentarnych w październiku 2017 r. mąż A.E., B.N., deputowany do parlamentu należący do tej samej partii, co Minister Sprawiedliwości, a mianowicie Partii Niepodległości ( Sjálfstæðisflokkurinn) (o której mowa również w par. 46 powyżej), zrezygnował na rzecz Minister z pierwszego miejsca na okręgowej liście wyborczej tej partii w Reykjavíku po decyzji Minister o włączeniu jego żony do propozycji do Parlamentu. Tym działaniem B.N. skutecznie utracił możliwość pełnienia funkcji ministra w nowym rządzie koalicyjnym utworzonym po wyborach. Zdaniem skarżącego porozumienie między Minister i B.N. obiektywnie podważyło wrażenie zewnętrznej niezawisłości Sądu Apelacyjnego.

90. W dniu 24 maja 2018 r. Sąd Najwyższy odrzucił żądania skarżącego i utrzymał wyrok Sądu Apelacyjnego w mocy. Po przedstawieniu faktów i procedury prowadzącej do mianowania A.E. do Sądu Apelacyjnego i odnosząc się do swoich wniosków zawartych w wyrokach z dnia 19 grudnia 2017 r. wydanych w powiązanych postępowaniach wszczętych na wniosek J.R.J. i Á.H., Sąd Najwyższy ustalił, co następuje:

„Argumenty [skarżącego] uzasadniające jego pierwsze i drugie żądanie przed Sądem Najwyższym są między innymi takie, że zgodnie z art. 59 Konstytucji i art. 6 [Konwencji], mianowanie sędziego musi być pod każdym względem zgodne z prawem. Jeżeli tak nie jest, a mianowanie jest tym samym niezgodne z prawem, „dany sędzia nie jest pełnoprawnym dzierżycielem władzy sądowniczej, zaś orzeczenia sądowe, w których wydaniu uczestniczył, stanowią martwą literę”, jak wywodzi się w stanowisku [skarżącego] przed Sądem Najwyższym. Wniosku płynącego z przytoczonych słów nie sposób podzielić, chyba żeby przyjąć, że mianowanie danej osoby na sędziego w takich okolicznościach jest dotknięte nieważnością ( markleysa), a zatem nie tylko wady procedury mianowania prowadziłyby do jego unieważnienia. Należy wziąć pod uwagę, że we wspomnianym wyżej sprawozdaniu z oceny Komisji Oceniającej z dnia 19 maja 2017 r. stwierdzono, że każdy z 33 kandydatów spełniał wszystkie przewidziane ustawą wymagania do pełnienia urzędu sędziego w Sądzie Apelacyjnym – fakt ten nie został zakwestionowany. Mianowanie sędziów odbyło się zgodnie z formalnymi regułami proceduralnymi rozdziału III ustawy nr 50/2016, jak również przejściowym przepisem IV tej samej ustawy, z tym zastrzeżeniem jednak, że w trakcie procedury parlamentarnej dotyczącej propozycji Minister Sprawiedliwości w przedmiocie mianowania sędziów, wymogi drugiego ustępu przepisu przejściowego nie zostały dochowane przez to, że Parlament powinien był głosować nad każdym sędzią odrębnie, nie zaś nad wszystkimi jednocześnie, jak w rzeczywistości uczyniono. Kwestia ta została już jednak poruszona we wspomnianym wyroku Sądu Najwyższego [z 19 grudnia 2017 r.], w którym uznano, że jest to wada pozbawiona znaczenia. Biorąc to pod uwagę, jak również fakt, że cała piętnastka sędziów została mianowana na urzędy aktami podpisanymi przez Prezydenta Islandii w dniu 8 czerwca 2017 r. z kontrasygnatą Minister Sprawiedliwości, nie można stwierdzić, że mianowanie [A.E.] jest dotknięte nieważnością, ani nie można przyjąć, że orzeczenia Sądu Apelacyjnego wydane przez nią wraz z innymi stanowią z tego powodu „martwą literą”.

Przy badaniu, czy oskarżony, ze względu na udział [A.E.], został pozbawiony prawa do rzetelnego procesu przed niezawisłym i bezstronnym sądem zgodnie z pierwszym ustępem art. 70 Konstytucji (por. art. 6 Europejskiej Konwencji praw człowieka), należy przypomnieć, że we wspomnianych wyżej wyrokach Sądu Najwyższego [z dnia 19 grudnia 2017 r.] stwierdzono, że takie uchybienia wystąpiły w procedurze na etapie procedowania przez Minister Sprawiedliwości przed mianowaniem piętnastu sędziów Sądu Apelacyjnego i że państwo ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą. W niniejszej sprawie ustalenie to nie było w żaden sposób podważane, a zatem wyroki te mają w tym zakresie wartość dowodową zgodnie z art. 116 ust. 4 ustawy o postępowaniu cywilnym. W tym względzie należy również w szczególności podkreślić, że nie sposób przyjąć, jak argumentowano w przytoczonym już stanowisku Minister Sprawiedliwości z dnia 30 maja 2017 r., że przez zwiększenie jedynie wagi przypisanej doświadczeniu sędziowskiemu w stosunku do wagi przypisanej temu doświadczeniu przez Komisję Oceniającą w jej wewnętrznej tabeli, na której oparła swoje sprawozdanie z oceny z dnia 19 tego samego miesiąca, a w pozostałym zakresie powołanie się na „odpowiednie postępowanie wyjaśniające” Komisji w stosunku do każdego z czynników oceny, można było dokonać ustalenia polegającego na usunięciu czwórki wskazanych imiennie kandydatów na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego, a nie innych, z grupy piętnastu najlepiej wykwalifikowanych, a przesunięciu do tej grupy konkretnych czworga imiennie wskazanych, a nie innych, kandydatów [ sic]. Przy ocenie konsekwencji wspomnianych wad procedury Minister Sprawiedliwości należy wziąć pod uwagę fakt, że mianowanie wszystkich piętnastu sędziów Sądu Apelacyjnego na czas nieokreślony, które nie zostało przez sąd w żaden sposób unieważnione, stało się rzeczywistością z chwilą złożenia podpisu pod ich aktami mianowania w dniu 8 czerwca 2017 r. Jak wyżej stwierdzono, wszyscy ci kandydaci spełniali wymogi z art. 21 ust. 2 ustawy nr 50/2016 do mianowania na stanowisko sędziego, w tym wymóg z pkt. 8 cytowanego ustępu, tj. uznania za osobę mającą kwalifikacje do pełnienia tego urzędu w świetle doświadczenia zawodowego i wiedzy prawniczej. Od tego czasu sędziowie objęli urząd (por. art. 61 Konstytucji), co wyklucza możliwość odwołania ich z tego stanowiska inaczej jak tylko orzeczeniem sądu. Od chwili, gdy mianowanie tych sędziów stało się skuteczne, ciąży na nich zgodnie z tym samym przepisem konstytucyjnym (zob. art. 43 ust. 1 ustawy nr 50/2016) podstawowy obowiązek kierowania się w wykonywaniu urzędowych obowiązków jedynie prawem. Przyznano im również, zgodnie z ostatnim z przytoczonych przepisów, niezawisłość w pracy sędziowskiej, ale także obowiązek wykonywania jej na własną odpowiedzialność, nie kierując się nigdy instrukcjami otrzymanymi od innych osób. W odniesieniu do wszystkich powyższych rozważań nie ma wystarczających powodów dla uzasadnionych wątpliwości co do tego, że [skarżący] uzyskał rzetelny proces przed niezawisłymi i bezstronnymi sędziami, pomimo wad procedury na szczeblu Minister Sprawiedliwości”.

Sąd Najwyższy nie ustosunkował się szczegółowo do argumentów skarżącego dotyczących braku niezawisłości Sądu Apelacyjnego ze względu na zarzucane motywy polityczne leżące u podstaw propozycji Minister Sprawiedliwości.

.0.B.BDalszy rozwój sytuacji

.0.2.2.1Dalsze postępowania sądowe kwestionujące zgodność z prawem procedury mianowania sędziów Sądu Apelacyjnego

91. W lutym i marcu 2017 r. E.J. i J.H. –– dwaj inni kandydaci spośród piętnastu, których Komisja Oceniająca uznała za najlepiej wykwalifikowanych, ale zostali usunięci z ostatecznej listy nominatów przedstawionej Parlamentowi przez Minister Sprawiedliwości – wszczęli postępowanie przed Sądem Rejonowym w Reykjavíku przeciwko państwu islandzkiemu. E.J. żądał wydania wyroku ustalającego, że państwo ma obowiązek uiszczenia na jego rzecz odszkodowania z tytułu niepowołania go na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego w związku z niezgodną z prawem decyzją Minister Sprawiedliwości. J.H. dochodził odszkodowania i zadośćuczynienia z tego samego tytułu. Wnosił w szczególności o wyjaśnienie, jaki aspekt oceny kwalifikacji został obniżony w związku z nadaniem większej wagi doświadczeniu na stanowisku sędziowskim i w jaki sposób zmiany te przełożyły się na ocenę poszczególnych kandydatów. Zapytał również, dlaczego niektórzy kandydaci, którzy mieli mniejsze doświadczenie na stanowisku sędziego niż on lub nie mieli go w ogóle, zostali dodani do listy lub pozostawieni na niej przez Minister.

92. W dwóch odrębnych wyrokach z dnia 25 października 2018 r. Sąd Rejonowy w Reykjavíku orzekł na korzyść powodów. W pierwszym wyroku Sąd Rejonowy uznał prawo E.J. do odszkodowania za szkodę majątkową z przytoczonych przez niego względów. Sąd Rejonowy stwierdził m.in., że kandydat wystarczająco wykazał, iż gdyby postępowanie przeprowadzone zostało w sposób zgodny z prawem, obejmujący uzasadnioną ocenę jego zgłoszenia i porównanie jego kompetencji z innymi kandydatami, skutkowałoby mianowaniem go na sędziego Sądu Apelacyjnego. W drugim z wyroków Sąd Rejonowy odwołał się do wyroków Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2017 r. (zob. par. 67-75 powyżej) i zasądził na rzecz powoda, J.H., kwotę 1 100 000 ISK (wówczas około 7300 EUR) tytułem zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową (krzywdę). Co do odszkodowania Sąd Rejonowy zasądził na jego rzecz 4 000 000 ISK (wówczas około 29 200 EUR) z tych samych względów, co w przypadku E.J.

93. W obu sprawach Sąd Rejonowy odwołał się do ustaleń Sądu Najwyższego z wyroków z dnia 19 grudnia 2017 r., zgodnie z którymi odbiegając od listy Komisji Oceniającej, Minister winna była dokonać przynajmniej porównania kwalifikacji czterech kandydatów, których usunęła z listy i kwalifikacji czterech dodanych przez nią kandydatów. Zdaniem Sądu Rejonowego stwierdzenie to nie mogło być rozumiane jako oznaczające, że dokonanie porównania przez Minister powinno być ograniczone do tych konkretnych kandydatów, których bezpośrednio dotyczyła jej decyzja. Jeżeli Minister uznała za właściwe nadanie większej wagi doświadczeniu na stanowisku sędziego, to powinna była odpowiednio dokonać oceny wszystkich kandydatów na podstawie tego kryterium. W przeciwnym razie nie mogłaby twierdzić, że wyłoniła piętnastu najlepiej wykwalifikowanych kandydatów na podstawie ich doświadczenia w pracy na stanowisku sędziowskim. Sąd uznał, że ani dowody zgromadzone w aktach sprawy, ani oświadczenia złożone przed sądem przez Minister nie dawały jasnego obrazu co do charakteru dokonanego przez Minister porównania kandydatów w zakresie ich doświadczenia na stanowisku sędziowskim.

94. W następstwie odwołań złożonych przez państwo islandzkie Sąd Apelacyjny, w dniu 27 marca 2020 r., uchylił oba wyroki Sądu Rejonowego –– w sprawie J.H. w części, w sprawie E.J. w całości –– większością głosów dwa do jednego.

95. Sąd Apelacyjny uchylił wyroki Sądu Rejonowego w zakresie, w jakim dotyczyły one roszczeń odszkodowawczych. Uznał, że powodowie nie mogli przyjąć za pewnik, że zostaną mianowani na stanowisko sędziów Sądu Apelacyjnego. Procedura określona w przejściowym przepisie IV wyraźnie dawała Minister możliwość odejścia od propozycji Komisji i wskazania innych kandydatów, o ile spełniali oni podstawowe kryteria. W tych okolicznościach i pomimo zaproponowania przez Komisję Oceniającą ich mianowania, nie można uznać, że J.H. i E.J. przysługiwało ustawowe prawo do bycia mianowanymi na stanowiska sędziów Sądu Apelacyjnego. Sąd Apelacyjny podzielił jednak ustalenia Sądu Rejonowego w odniesieniu do roszczeń J.H. dotyczących zadośćuczynienia z tytułu szkody niemajątkowej. Podkreślił, że chociaż J.H. został usunięty z listy ze względu na potrzebę przyznania większej wagi doświadczeniu na stanowisku sędziego, to w rzeczywistości miał większe doświadczenie sędziowskie niż co najmniej czterech kandydatów, których Minister pozostawiła na liście Komisji Oceniającej.

96. Dwiema decyzjami z dnia 8 maja 2020 r. Sąd Najwyższy w składzie trzyosobowym zezwolił E.J. i J.H. na złożenie odwołania od wyroków Sądu Apelacyjnego biorąc pod uwagę precedensowy charakter spraw. Zgodnie z najnowszymi informacjami przekazanymi Trybunałowi sprawy te obecnie toczą się przed Sądem Najwyższym.

.0.2.2.2Inne istotne zdarzenia

97. W dniu 5 marca 2018 r. kilku członków partii opozycyjnych złożyło w parlamencie wniosek o wotum nieufności wobec Minister Sprawiedliwości w związku z naruszeniami, jakich dopuściła się w procesie mianowania sędziów Sądu Apelacyjnego.

98. W dniu 6 marca 2018 r. Parlament odrzucił wniosek głosami 33 deputowanych „przeciw”, przy 29 głosach „za” i jednym wstrzymującym się. Wszyscy 33 deputowani, którzy odrzucili wniosek, byli członkami partii stanowiących większość w rządzącej koalicji. Niemniej jednak dwóch innych członków tych partii głosowało za przyjęciem wotum nieufności.

99. W dniu 13 marca 2019 r., po wydaniu przez Izbę wyroku w niniejszej sprawie (zob. Guðmundur Andri Ástráðsson przeciwko Islandii, skarga nr 26374/18, 12 marca 2019 r.), Minister Sprawiedliwości zrezygnowała ze stanowiska, a funkcjonowanie Sądu Apelacyjnego zostało na tydzień całkowicie zawieszone. Następnie Sąd Apelacyjny wznowił działalność jedynie z jedenastoma z piętnastu mianowanych sędziów, jako że czterech sędziów, których nominacje zostały zakwestionowane, postanowiło nie zasiadać w składzie. Z publicznie dostępnych informacji wynika, że przyjęto przejściowe rozwiązania mające na celu tymczasowe mianowanie czterech sędziów do Sądu Apelacyjnego na okres do dnia 30 czerwca 2020 r.

100. W dniu 17 kwietnia 2020 r. ogłoszono nowy nabór na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego, w odpowiedzi na co A. E. zgłosiła swoją kandydaturę. Wygląda na to, że po zarekomendowaniu jej kandydatury przez Komisję Oceniającą A.E. zwróciła się do nowej Minister Sprawiedliwości z wnioskiem o zwolnienie jej z pełnienia dotychczasowego (nieaktywnego) stanowiska w Sądzie Apelacyjnym. W dniu 16 czerwca 2020 r. nowa Minister Sprawiedliwości ogłosiła, że będzie kierowała się opinią Komisji Oceniającej i przedstawi Prezydentowi Islandii kandydaturę A.E. na stanowisko ogłoszone w Sądzie Apelacyjnym, ze skutkiem od dnia 1 lipca 2020 r. Z publicznie dostępnych informacji wynika, że A.E. została mianowana przez Prezydenta Islandii zgodnie z propozycją. Ponadto wygląda na to, że po opublikowaniu ogłoszenia o wakujących stanowiskach w dniu 19 czerwca 2020 r. jeszcze dwóch sędziów zostało mianowanych do Sądu Apelacyjnego.

WŁAŚCIWE RAMY PRAWNE I PRAKTYKA

.0.IIIPRAWO KRAJOWE I PRAKTYKA

.0.C.APrzepisy prawa krajowego

.0.3.1.1Konstytucja Islandii

101. Odpowiednie przepisy Konstytucji Islandii (Stjórnarskrá lýðveldisins Íslands) stanowią, co następuje:

Artykuł 2

„Władzę ustawodawczą sprawują wspólnie Althingi i Prezydent Islandii. Władzę wykonawczą sprawują Prezydent oraz inne organy rządowe, o których mowa w niniejszej Konstytucji i w innych przepisach prawa. Władzę sądowniczą sprawują sędziowie”.

Artykuł 59

„Ustrój sądownictwa może być ustanowiony jedynie ustawą”.

Artykuł 60

„Wszystkie spory dotyczące kompetencji organów rozstrzygają sędziowie. Jednakże nikt ubiegający się o orzeczenie w tym przedmiocie nie może tymczasowo uchylić się od wykonania nakazu organów władz przez poddanie sprawy rozstrzygnięciu sądu”.

Artykuł 61

„Przy wypełnianiu swoich obowiązków służbowych sędziowie kierują się jedynie ustawami. Sędziowie, którzy nie piastują równocześnie stanowisk administracyjnych, nie mogą zostać zwolnieni z urzędu inaczej niż na mocy orzeczenia sądu, nie mogą być również przenoszeni na inne stanowisko wbrew ich woli, z wyjątkiem przypadku reorganizacji sądownictwa (…)”.

Artykuł 70

„Każdy w celu ustalenia swoich praw i obowiązków bądź w przypadku wniesienia przeciwko niemu zarzutów karnych uprawniony jest do uzyskania rozstrzygnięcia niezawisłego i bezstronnego sądu po przeprowadzeniu rzetelnego procesu w rozsądnym terminie. Sąd rozpatruje sprawę jawnie, chyba że sędzia zadecyduje inaczej w sposób przewidziany prawem ze względów moralności, porządku publicznego, bezpieczeństwa państwa bądź ze względu na interes stron.

Każdy, komu zarzuca się popełnienie czynu zabronionego, uważany jest za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie udowodniona”.

.0.3.1.2Ustawy o sądownictwie

()0.c.a.b.aUstawa nr 92/1989 o podziale władz wykonawczej i sądowniczej na szczeblu rejonowym

102. Artykuł 5 ustawy nr 98/1989 o podziale władz wykonawczej i sądowniczej na szczeblu rejonowym ( Lög um framkvæmdarvald ríkisins í héraði), który dotyczył powołania komisji w celu oceny kompetencji kandydatów na stanowiska sędziów w sądach rejonowych, stanowił:

„(…)

Co cztery lata Minister Sprawiedliwości powołuje komisję w celu oceny kompetencji kandydatów na stanowisko sędziego sądu rejonowego. Komisja składa się z trzech członków, z których jednego powołuje Sąd Najwyższy i który pełni funkcję przewodniczącego komisji. Stowarzyszenie Sędziów wyznacza kolejnego członka komisji spośród sędziów sądu rejonowego, a Rada Adwokacka wyznacza trzeciego spośród praktykujących prawników. Te same strony wyznaczają członków rezerwowych komisji. Komisja przekazuje Ministrowi Sprawiedliwości pisemne i uzasadnione oceny kandydatów.

Minister Sprawiedliwości określa bardziej szczegółowe zasady pracy komisji”.

()0.c.a.b.bUstawa nr 15/1998 o sądownictwie

103. Odpowiednie przepisy poprzedniej ustawy o sądownictwie (nr 15/1998) ( Lög um dómstóla), zmienione ustawą nr 45/2010, stanowiły:

Artykuł 4a

„Minister powołuje Komisję Oceniającą złożoną z pięciu członków w celu zbadania kompetencji kandydatów na urząd sędziego Sądu Najwyższego bądź sędziego sądu rejonowego. Sąd Najwyższy wyznacza dwóch członków, z których jeden pełni rolę przewodniczącego; przynajmniej jednym z nich nie będzie sędzia w służbie czynnej. Trzeciego członka wyznacza Rada Sądownictwa, czwartego zaś Islandzka Rada Adwokacka. Piątego wybiera Althingi. (…)

W sprawie kandydatów na urząd sędziego Sądu Najwyższego Komisja Oceniająca przedstawia Ministrowi pisemne sprawozdanie z uzasadnieniem. Sprawozdanie Komisji przedstawia jej stanowisko co do tego, który z kandydatów jest najlepiej wykwalifikowany na ten urząd; komisja może jednakowo ocenić dwóch bądź więcej kandydatów. W pozostałym zakresie Minister określi dalsze zasady funkcjonowania Komisji.

Na urząd sędziowski nie może zostać mianowany żaden kandydat, którego Komisja Oceniająca nie wskazała jako najlepiej wykwalifikowanego, czy to indywidualnie, czy na równi z innymi. Jednakże odstępstwo od tego warunku jest dopuszczalne, jeśli Althingi zaakceptuje wniosek Ministra o mianowanie innego wskazanego imiennie kandydata, który zdaniem Komisji Oceniającej spełnia wszystkie wymogi wskazane w ustępie drugim i trzecim art. 4. Minister w takiej sytuacji kieruje do Althingi wniosek w terminie dwóch tygodni od daty przedłożenia opinii Komisji Oceniającej bądź w terminie dwóch tygodni od najbliższego posiedzenia Althingi po przedłożeniu opinii; wniosek musi zostać zaakceptowany w terminie jednego miesiąca od daty wniesienia przed Althingi, w przeciwnym razie Minister będzie związany opinią Komisji Oceniającej”.

Artykuł 12

„3. Przepisy art. 4a stosuje się odpowiednio do mianowania na stanowiska sędziego sądu rejonowego”.

104. Jak już wspomniano w paragrafie 14 powyżej, z dokumentacji prac nad ustawą nr 45/2010 wynika, że zmiany w systemie mianowania sędziów w Islandii miały na celu dalsze zapewnienie niezawisłości sądownictwa, mając na uwadze znaczącą rolę wymiaru sprawiedliwości w zapewnianiu prawa do rzetelnego procesu oraz utrzymaniu kontroli i równowagi nierozerwalnie związanych z podziałem władz. Dokumentacja prac nad ustawą zawiera również, w odpowiednim zakresie, następujące informacje na temat oceny doświadczenia zawodowego kandydatów na stanowiska sędziowskie:

„(…) Oceniając kompetencje kandydatów, należy wziąć pod uwagę kilka czynników, w tym doświadczenie w praktyce prawniczej, czy to na stanowisku sędziego czy w prowadzeniu postępowań sądowych lub innego rodzaju praktyce prawniczej, pracy akademickiej lub pracy w administracji, przy czym co do zasady kandydat powinien posiadać szerokie, ogólne wykształcenie prawnicze i wiedzę specjalistyczną. Należy również wziąć pod uwagę inne czynności dodatkowo wykonywane przez kandydatów, takie jak członkostwo w komitetach administracyjnych lub inne podobne doświadczenie, które kandydat będzie odpowiednio wykorzystywał. Co do zasady posiadanie przez kandydata zróżnicowanego doświadczenia zawodowego należy uznawać za atut, choć musi to być oceniane indywidualnie w każdym przypadku. Komisja powinna również zwrócić się o referencje dotyczące pracy kandydata i sprawdzić, czy kandydat jest skuteczny i pracowity, czy potrafi określać kluczowe kwestie i przedstawiać swoje stanowisko w zrozumiały sposób, zarówno pisemnie, jak i ustnie. Z tego względu możliwe jest zwrócenie się o publikacje akademickie, doświadczenie kandydata w prowadzeniu spraw sądowych lub o ewentualnie sporządzone przez kandydata orzeczenia (…)”.

()0.c.a.b.cUstawa nr 50/2016 o sądownictwie

105. Odpowiednie przepisy nowej ustawy nr 50/2016 o sądownictwie ( Lög um dómstóla) stanowią, co następuje:

Artykuł 11

Komisja Oceniająca kompetencje kandydatów na stanowiska sędziowskie

„Minister powołuje w skład komisji oceniającej pięciu członków głównych i tyle samo członków rezerwowych, w celu zbadania kompetencji kandydatów na urząd sędziego Sądu Najwyższego, sędziego Sądu Apelacyjnego lub sędziego sądu rejonowego. Sąd Najwyższy wyznacza jednego członka, który pełni funkcję przewodniczącego komisji. Jednego członka wyznacza Sąd Apelacyjny. Trzeciego członka, który nie jest sędzią w służbie czynnej, wyznacza Administracja Sądowa, zaś czwartego członka wyznacza Islandzka Rada Adwokacka. Piątego wybiera Althingi. Każda nominująca strona wyznacza mężczyznę i kobietę, zarówno jako członka, jak i członka rezerwowego, przy czym od powyższego można odstąpić, jeśli z obiektywnych przyczyn wyznaczenie zarówno mężczyzny, jak i kobiety jest niemożliwe. Wyznaczająca strona uzasadnia brak takiej możliwości. Przy powoływaniu członków w skład komisji Minister przestrzega przepisów ustawy o równości dotyczących powoływania do rad i komisji. Kadencja komisji oceniającej wynosi pięć lat, z tym zastrzeżeniem, że kadencja jednego członka wygasa każdego roku. Ten sam członek nie może zostać powołany na członka głównego komisji na więcej niż dwie kolejne kadencje.

Komisja Oceniająca ma siedzibę w siedzibie Administracji Sądowej”.

Artykuł 12

Opinia Komisji Oceniającej i mianowanie sędziów

„Komisja oceniająca przedstawia Ministrowi pisemną i uzasadnioną opinię dotyczącą kandydatów na urząd sędziego. Opinia komisji oceniającej przedstawia jej stanowisko co do tego, który z kandydatów jest najlepiej wykwalifikowany na urząd; komisja może jednakowo ocenić dwóch lub więcej kandydatów. W pozostałym zakresie Minister ustala dalsze zasady funkcjonowania komisji.

Na urząd sędziowski nie może zostać powołany kandydat, który nie został wskazany przez komisję oceniającą jako najlepiej wykwalifikowany czy to indywidualnie, czy na równi z innymi kandydatami. Jednakże odstępstwo od tego warunku jest dopuszczalne, jeżeli Althingi uwzględni wniosek Ministra o mianowanie innego wskazanego kandydata, pod warunkiem że w opinii komisji oceniającej spełnia on wszystkie wymogi do mianowania go na stanowisko. Minister w takiej sytuacji kieruje wniosek do Althingi w terminie dwóch tygodni od daty przedłożenia opinii komisji oceniającej bądź dwóch tygodni od czasu najbliższego posiedzenia Althingi po przedłożeniu opinii; wniosek musi zostać zaakceptowany w terminie jednego miesiąca od daty przedłożenia go Althingi, w przeciwnym razie Minister będzie związany opinią komisji oceniającej”.

Artykuł 21

Ogólne wymogi dotyczące kompetencji

„Sąd Apelacyjny składa się z 15 sędziów, mianowanych na czas nieoznaczony przez Prezydenta Islandii na wniosek Ministra.

Na urząd sędziego Sądu Apelacyjnego może zostać powołana jedynie osoba, która spełnia następujące warunki:

1. ukończyła 35 lat;

2. posiada obywatelstwo islandzkie;

3. posiada niezbędną zdolność fizyczną i umysłową;

4. ma zdolność prawną do zarządzania swoimi sprawami osobistymi i finansowymi oraz nigdy nie została pozbawiona zarządu nad swoimi finansami;

5. nigdy nie dopuściła się żadnego czynu zabronionego uważanego w opinii publicznej za niehonorowy, ani zachowania przynoszącego uszczerbek zaufaniu, jakim generalnie muszą cieszyć się osoby sprawujące sędziowski urząd;

6. złożyła egzamin can.jur. bądź B.A. z prawa wraz z uzyskaniem magisterium,

7. pozostawała przez okres nie krótszy niż trzy lata sędzią sądu rejonowego, adwokatem występującym przed Sądem Najwyższym, profesorem zwyczajnym ( full professor) bądź nadzwyczajnym (associate professor) nauk prawnych, komendantem policji, komisarzem okręgu, prokuratorem, stałym sekretarzem ministerstwa, dyrektorem generalnym departamentu ministerialnego lub Rzecznikiem Praw Obywatelskich Althingi lub przez okres ten sprawowała podobną funkcję dającą podobne doświadczenie prawnicze;

8. zostanie uznana za zdolną do pełnienia urzędu w świetle przebiegu swojej drogi zawodowej i wiedzy prawniczej.

Osoba, która pozostaje bądź pozostawała współmałżonkiem osoby już będącej sędzią Sądu Apelacyjnego bądź osoba związana z takim sędzią więzami pokrewieństwa lub powinowactwa w linii prostej lub w drugim stopniu linii bocznej, nie może być powołana do Sądu Apelacyjnego”.

Artykuł 43

Niezawisłość sędziów

„Sędziowie są niezawiśli w wykonywaniu swoich obowiązków i wykonują je na własną odpowiedzialność. Przy rozpoznawaniu spraw kierują się oni wyłącznie przepisami prawa i nigdy nie kierują się instrukcjami innych osób. Kontrola aktu wydanego przez sędziego może nastąpić wyłącznie poprzez odwołanie do sądu wyższego rzędu.

…”

Artykuł IV (przepis przejściowy)

Proces mianowania sędziów Sądu Apelacyjnego zostanie zakończony nie później niż dnia 1 lipca 2017 r., zaś sędziowie zostaną powołani na urząd ze skutkiem od dnia 1 stycznia 2018 r. Stosownie do art. 4a ustawy nr 15/1998 o sądownictwie zostanie powołana komisja do przeprowadzenia po raz pierwszy postępowania wyjaśniającego w sprawie kompetencji kandydatów na urząd sędziego Sądu Apelacyjnego. Komisja przedstawi Ministrowi swoją opinię o kandydatach w sposób zgodny z drugim akapitem tego samego artykułu oraz regułami mającymi zastosowanie do komisji. Minister nie jest upoważniony do powołania na urząd osoby, która nie została przez Komisję Oceniającą uznana za najlepiej wykwalifikowaną spośród kandydatów, czy to indywidualnie, czy wraz z innymi. Od niniejszego przepisu można jednak odstąpić, jeżeli Althingi zaakceptuje propozycję Ministra w przedmiocie upoważnienia do powołania na urząd sędziego innego wskazanego imiennie kandydata, który w opinii Komisji Oceniającej spełnia wszystkie warunki art. 21 ust. 2 i 3 niniejszej ustawy.

Gdy Minister proponuje kandydatury na urząd sędziego Sądu Apelacyjnego po raz pierwszy, winien przedstawić do akceptacji Althingi swoją propozycję obsady każdego ze stanowisk. Jeżeli propozycje Ministra zostaną przez Althingi przyjęte, Minister winien przekazać je Prezydentowi Islandii, który formalnie mianuje sędziów na stanowiska (zob. art. 21). Jeśli Althingi nie przyjmie propozycji Ministra co do nominacji na dane stanowisko, Minister winien przedstawić do akceptacji Althingi nową propozycję.

(…)”

106. Dokumentacja prac dotyczących przejściowego przepisu IV, w odpowiedniej części stanowi:

„(…) Po drugie, proponuje się, by przed mianowaniem sędziów do Sądu Apelacyjnego po raz pierwszy Minister przedstawił do akceptacji Parlamentu swoją propozycję obsady każdego ze stanowisk. W świetle faktu, że 15 sędziów zostanie powołanych jednocześnie, naturalne jest zapewnienie udziału w tym procesie więcej niż jednej władzy publicznej”.

.0.3.1.3Regulamin Ministra Sprawiedliwości nr 620/2010 w sprawie prac Komisji Oceniającej

107. Odpowiednie przepisy Regulaminu Ministra Sprawiedliwości nr 620/2010 w sprawie prac Komisji Oceniającej, która ocenia kompetencje osób ubiegających się o stanowiska sędziowskie ( Reglur um störf dómnefndar sem fjallar um hæfni umsækjenda um dómaraembætti), stanowią:

Artykuł 3

„Po upływie terminu do składania wniosków Minister bada, czy kandydaci spełniają wszystkie ogólne warunki kwalifikacji na urząd sędziowski, którego dotyczy nabór ogłoszony zgodnie z ustawą nr 15/1998 o sądownictwie. Wnioski spełniające warunki przekazuje się następnie Komisji Oceniającej celem oceny”.

Artykuł 4

„W swojej opinii Komisja decyduje, kto z kandydatów jest najlepiej wykwalifikowany do powołania na urząd sędziowski. Komisja zapewnia w swojej ocenie poszanowanie równości. Podstawę konkluzji stanowi ogólna ocena oparta na obiektywnych przesłankach i kompetencjach kandydatów, z uwzględnieniem ich wykształcenia, doświadczenia, uczciwości, kompetencji i sprawności zawodowej, zgodnie z opisem przedstawionym m.in. bardziej szczegółowo poniżej:

1. Wykształcenie, przebieg ścieżki zawodowej, wiedza teoretyczna. Oceniając wykształcenie, przebieg ścieżki zawodowej i wiedzę teoretyczną kandydata, Komisja kładzie nacisk na to, by kandydat posiadał zróżnicowane doświadczenie w dziedzinie prawa, takie jak doświadczenie jako sędzia, doświadczenie w prowadzeniu postępowań sądowych lub innego typu praktyce prawniczej, pracy w administracji lub pracy naukowej. Kandydata winna cechować ogólna i wszechstronna wiedza i wykształcenie prawnicze. Należy również rozważyć, czy kandydat ma dalsze wykształcenie.

2. Zajęcia dodatkowe i działalność społeczna. Komisja bierze również pod uwagę dodatkowe zajęcia kandydata, takie jak działalność w komisjach odwoławczych lub inne zajęcia, jakie mogłyby dla sędziego okazać się użyteczne. Komisja może również wziąć pod uwagę szerokie uczestnictwo w działalności społecznej.

3. Kompetencje ogólne. Komisja bierze pod uwagę, czy kandydat wykazuje się w swojej pracy niezależnością, bezstronnością, inicjatywą i skutecznością oraz czy posiada zdolność wnioskowania w kwestiach o kluczowym znaczeniu. Optymalne dla kandydata jest posiadanie doświadczenia w zarządzaniu. Kandydata winny cechować dobra znajomość języka islandzkiego i zdolność łatwego posługiwania się nim zarówno w mowie, jak i na piśmie.

4. Szczególne kompetencje. Ważne jest, aby kandydata cechowała dobra znajomość procedur cywilnej i karnej oraz postępowanie zgodnie z przepisami prawa przy sporządzaniu wyroków, co również wymaga sprawnego posługiwania się językiem. Kandydat musi mieć umiejętność prowadzenia rozpraw w sposób zdecydowany i rzetelny oraz procedowania w przydzielonych sprawach w sposób szybki i stanowczy.

5. Zdolność psychiczna. Kandydat musi posiadać umiejętność łatwego komunikowania się zarówno z kolegami, jak i innymi osobami napotykanymi w pracy. Kandydat winien cieszyć się dobrą reputacją zarówno w poprzednim miejscu pracy, jak i poza pracą oraz być osobą, na której można polegać”.

Artykuł 5

„Podstawę oceny Komisji stanowić będzie zgłoszenie kandydata na urząd sędziowski będący przedmiotem ogłoszenia wraz ze stosownym regulaminem.

Przed wydaniem opinii na temat kwalifikacji kandydata Komisja zapewni wystarczające wyjaśnienie sprawy pod każdym względem.

W swojej ocenie, zgodnie z art. 4, Komisja może wziąć pod uwagę wszystkie publikacje kandydatów, takie jak prace naukowe, wyroki, decyzje itp., nawet jeżeli nie przedłożono ich wraz ze zgłoszeniem. Nie jest konieczne wyraźne wcześniejsze zawiadamianie kandydata.

Komisja może zaprosić kandydatów na rozmowę kwalifikacyjną i zwrócić się do nich o niezbędne dodatkowe dokumenty oprócz przedstawionych wraz ze zgłoszeniem oraz może, zgodnie z art. 4, na tych dokumentach oprzeć swoją ocenę.

Komisja może pozyskiwać wiedzę na temat ścieżki zawodowej kandydata od jego uprzedniego pracodawcy oraz innych osób, które miały z nim kontakt zawodowy. Kandydatowi przysługuje siedmiodniowy termin na ustosunkowanie się do zebranych informacji”.

Artykuł 6

„Komisja przedstawia pisemne i uzasadnione sprawozdanie na temat kandydatów, obejmujące:

a) uzasadnioną opinię co do kwalifikacji każdego z kandydatów;

b) uzasadnioną opinię co do tego, którego/których kandydatów Komisja uważa za najlepiej wykwalifikowanych na urząd sędziowski”.

Artykuł 7

„Komisja udostępnia projekt swojego sprawozdania z oceny kandydatom, udzielając im siedmiodniowego terminu na ustosunkowanie się. Kandydatów obowiązuje poufność treści projektu sprawozdania”.

Artykuł 8

„Po zapoznaniu się przez Komisję ze stanowiskami kandydatów i ewentualnym wprowadzeniu zmian do sprawozdania, sporządza ona ostateczne sprawozdanie, podpisuje je i przekazuje Ministrowi wraz z dokumentami sprawy. Komisja nadto przekazuje sprawozdanie kandydatom.

Trzy dni po przekazaniu kopii sprawozdania Ministrowi i kandydatom, sprawozdanie publikuje się na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości”.

Artykuł 9

„Komisja przedstawia sprawozdanie o kandydatach w terminie sześciu tygodni od otrzymania zgłoszeń. Termin ten może zostać przedłużony w szczególnych okolicznościach, na przykład ze względu na dużą liczbę kandydatów itp.

(…)”

.0.3.1.4Ustawa o postępowaniach administracyjnych

108. Odpowiedni przepis ustawy nr 37/1993 o postępowaniach administracyjnych ( Stjórnsýslulög) stanowi, co następuje:

Artykuł 10

Zasada wyjaśnienia sprawy

„Przed podjęciem decyzji w sprawie organ zapewnia jej odpowiednie wyjaśnienie”.

.0.3.1.5Ustawa o procedurach parlamentarnych

109. Odpowiednie przepisy ustawy nr 55/1991 o procedurach parlamentarnych ( Lög um þingsköp Alþingis) stanowią:

Artykuł 45

„Wnioski o podjęcie uchwał parlamentarnych mają formę uchwał. Drukuje się je i przekazuje deputowanym na posiedzeniu Althingi. Co do zasady wnioskowi o podjęcie uchwały winno towarzyszyć wyjaśnienie jej przedmiotu. Obrady mogą odbywać się najwcześniej dwie doby po przekazaniu wniosku.

Uchwała nie może zostać podjęta, dopóki nie odbędą się dwa czytania. Jednakże wnioski o wotum nieufności wobec rządu lub ministra, wnioski o powołanie komisji na podstawie art. 39 Konstytucji oraz wnioski pochodzące od komisji składane na podstawie art. 26 ust. 2 są rozpatrywane i rozstrzygane w trakcie jednej debaty zgodnie z zasadami dotyczącymi drugiego czytania uchwał parlamentarnych. To samo odnosi się do wniosków o odroczenie posiedzeń Althingi na podstawie art. 23 ust. 1 zdanie drugie Konstytucji.

Po zakończeniu pierwszego czytania wniosek przekazuje się do drugiego czytania i komisji zaproponowanej przez Przewodniczącego. Głosowanie przeprowadza się jednak na wniosek któregokolwiek z deputowanych, a także jeśli zostanie złożony inny wniosek w sprawie komisji, do której materia ma być przekazana.

Drugie czytanie nie może odbyć się wcześniej niż jedną dobę po pierwszym czytaniu bądź przekazaniu deputowanym sprawozdania komisji. W trakcie tego czytania poszczególne artykuły projektu debatuje się wraz z poprawkami do nich. Na koniec tego czytania przeprowadza się głosowanie nad każdym artykułem projektu wraz z poprawkami do tego artykułu, ostatecznie zaś nad całością projektu. Jeżeli jednak nie ma żadnych wniosków o wprowadzenie poprawek, można głosować nad całością projektu.

Jeżeli do Althingi wpłynie pismo odnoszące się do kwestii, w której Althingi ma obowiązek zajęcia stanowiska na podstawie Konstytucji lub ustawy, lecz pismo to nie stanowi przedmiotu prac parlamentarnych stosownie do rozdziału III, przewodniczący parlamentu zgłasza otrzymanie pisma na posiedzeniu. Sprawę przekazuje się wówczas, bez przeprowadzania debaty, komisji, na wniosek Przewodniczącego. Po zakończeniu badania sprawy komisja wyraża swoje stanowisko w sprawozdaniu, które przekazuje się deputowanym na posiedzeniu wraz z wnioskiem w przedmiocie podjęcia uchwały, który poddaje się debacie i rozstrzygnięciu na jednym posiedzeniu stosownie do zasad dotyczących drugich czytań uchwał parlamentarnych.

Uchwały parlamentarne rozpowszechniane po końcu listopada nie mogą być umieszczane w porządku przed przerwą bożonarodzeniową, chyba że za zgodą Althingi uzyskaną zgodnie z art. 74. Ponadto uchwały parlamentarne rozpowszechniane po dniu 1 kwietnia nie mogą być umieszczane w porządku obrad przed przerwą letnią, chyba że za zgodą Althingi, uzyskaną zgodnie z art. 27. O zgodę tę można jednak wystąpić jedynie po upływie pięciu dni od przekazania uchwały deputowanym; odstępstwo od tego wymogu dopuszcza się przy poparciu trzech piątych deputowanych głosujących nad uchwałą.

Odstępstwa od wymogów konstytucyjnych stosownie do art. 103 umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym wymagają uchwały parlamentu przedstawionej zgodnie z zasadami ustanowionymi przez przewodniczącego.

Prezes Rady Ministrów w październiku każdego roku przedstawia Althingi sprawozdanie z wykonania uchwał podjętych przez Althingi w roku poprzedzającym i wymagających działania ministra lub rządu, chyba że ustawa przewiduje inną formę składania sprawozdań do Althingi. Sprawozdanie winno nadto uwzględniać procedowanie spraw przekazanych przez Althingi rządowi lub ministrowi. Sprawozdanie po złożeniu przekazuje się do Komisji Konstytucyjno-Nadzorczej celem omówienia. Komisja może stosownie do swego uznania przedstawić Althingi swoją opinię co do sprawozdania ministra oraz może przedłożyć Althingi propozycje dotyczące poszczególnych kwestii ze sprawozdania”.

.0.3.1.6Ustawa o postępowaniu karnym

110. Odpowiednie przepisy ustawy nr 88/2008 o postępowaniu karnym ( Lög um meðferð sakamála) stanowią, co następuje:

Artykuł 6

„Sędzia, w tym ławnik, podlega wyłączeniu od udziału w sprawie, w której:

a) jest oskarżonym, pokrzywdzonym bądź ich pełnomocnikiem;

b) reprezentował interesy oskarżonego lub pokrzywdzonego w sprawie;

c) składał zeznania lub był wezwany w charakterze świadka w sprawie z uzasadnionych powodów lub występował w sprawie jako rzeczoznawca lub ekspert [w związku z przedstawionymi zarzutami];

d) jest lub był małżonkiem oskarżonego lub pokrzywdzonego, jest z nimi spokrewniony bądź spowinowacony w linii prostej lub do linii bocznej drugiego stopnia bądź jest z nimi związany w tym samym stopniu poprzez przysposobienie;

e) jest spokrewniony lub był powiązany z obrońcą oskarżonego lub pełnomocnikiem pokrzywdzonego bądź radcą w sposób określony w lit. d;

f) jest lub był powiązany ze świadkiem w sprawie bądź z rzeczoznawcą lub ekspertem, w sposób określony w lit. d; lub

g) zachodzą inne okoliczności lub warunki mogące wywoływać uzasadnione wątpliwości co do jego bezstronności”.

111. Zgodnie z ustawą o postępowaniu karnym wznowienie postępowania sądowego może nastąpić pod pewnymi warunkami. Art. 228 ustawy przewiduje, że jeśli wyrok sądu rejonowego nie został zaskarżony bądź upłynął termin do wniesienia apelacji, Komisja ds. wznawiania postępowań sądowych ( Endurupptökunefnd) może uwzględnić wniosek osoby, która uważa, że została błędnie skazana lub skazana za poważniejsze przestępstwo niż to, które popełniła, o wznowienie postępowania przed sądem rejonowym, jeżeli zostały spełnione określone warunki. Są nimi m.in. ujawnienie się nowych dowodów, które mogłyby mieć duże znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyby były znane przed ogłoszeniem wyroku (lit. a), bądź poważne wady postępowania w sprawie, które miały wpływ na jej rozstrzygnięcie (lit. d). Prokurator krajowy może także wnieść o wznowienie postępowania na korzyść osoby skazanej, jeżeli uzna, że zostały spełnione przesłanki z art. 228 ust. 1 ustawy. Zgodnie z art. 229 ustawy wniosek o wznowienie postępowania składa się na piśmie do Komisji ds. wznawiania postępowań sądowych. Wniosek powinien zawierać szczegółowe uzasadnienie co do spełnienia przesłanek wznowienia postępowania. Stosownie do art. 231 ustawy o tym, czy postępowanie zostanie wznowione, orzeka Komisja ds. wznawiania postępowań sądowych. W przypadku uwzględnienia wniosku o wznowienie postępowania pierwszy wyrok pozostaje w mocy aż do wydania nowego wyroku w sprawie. W art. 232 ustawy przewidziano, że Komisja ds. wznawiania postępowań sądowych może uwzględnić wniosek o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym orzeczeniem Sądu Apelacyjnego bądź Sądu Najwyższego, a w przypadku spełnienia przesłanek z art. 228 zostanie wydane nowe orzeczenie. Nie wznawia się postępowania w Sądzie Apelacyjnym, chyba że upłynął termin do złożenia wniosku o zezwolenie na wniesienie środka odwoławczego do Sądu Najwyższego lub Sąd Najwyższy taki wniosek odrzucił.

112. W niedawno wydanym wyroku, z dnia 21 maja 2019 r., Sąd Najwyższy orzekł, że ani art. 228 ust. 1 lit. d ustawy o postępowaniu karnym, ani żadne inne przepisy nie stworzyły automatycznego prawa do wznowienia postępowania dla osób, których skazanie skutkowało stwierdzeniem naruszenia przez Europejski Trybunał Praw Człowieka oraz że każdy przypadek należy oceniać w świetle faktów sprawy. Oskarżeni w danej sprawie zostali skazani za przestępstwa podatkowe, co Trybunał uznał za naruszenie art. 4 Protokołu nr 7 do Konwencji (zob. Jóhannesson i Inni przeciwko Islandii, nr 22007/11, 18 maja 2017 r.). Odnotowując, że oskarżeni zostali wysłuchani przez niezawisły i bezstronny sąd i że ich sprawa była nieporównywalna z tymi, w których naruszono podstawowe zasady rzetelnego procesu, Sąd Najwyższy stwierdził, że ich wniosek nie spełnia przesłanek wznowienia określonych w art. 228 ust. 1 lit. d ustawy o postępowaniu karnym.

.0.3.1.7Ustawa o deliktach

113. Art. 26 ust. 1 ustawy nr 50/1993 o deliktach ( Skaðabótalög) stanowi:

„Osoba, która

a) umyślnie albo w wyniku rażącego niedbalstwa wyrządza szkodę na osobie bądź

b) ponosi odpowiedzialność za bezprawną szkodę na wolności, pokoju, czci lub osobie,

może zostać zobowiązana do zapłaty zadośćuczynienia na rzecz poszkodowanego”.

.0.C.BPraktyka krajowa

114. Zgodnie z niepisaną ogólną zasadą islandzkiego prawa administracyjnego, przy powoływaniu osób na stanowiska publiczne strona powołująca jest zobowiązana do powołania najlepiej wykwalifikowanego kandydata. Ponadto przyjmuje się, że wyznaczanie osób na stanowiska publiczne musi opierać się na obiektywnych przesłankach. Zasada ta została potwierdzona przez Sąd Najwyższy w jego licznych orzeczeniach, w tym wyrokach z 5 listopada 1998 r. i 14 kwietnia 2011 r. (zob. par. 69 powyżej) oraz wyrokach z 19 grudnia 2017 r. dotyczących kandydatów J.R.J. i Á.H. (zob. par. 67-75 powyżej).

115. Jak pokrótce wspomniano w par. 13 powyżej, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 kwietnia 2011 r. (nr 412/2010) dotyczył sporu związanego z powołaniem sędziego sądu rejonowego. Wyrokiem tym Sąd Najwyższy uznał, że ówczesny Minister Sprawiedliwości ad hoc oraz państwo islandzkie są odpowiedzialne za szkodę w związku z przedmiotowym mianowaniem. Miało ono miejsce przed wprowadzeniem ustawy nr 45/2010, kiedy rekomendacje Komisji Oceniającej w przedmiocie powoływania sędziów nie były jeszcze wiążące dla Ministra Sprawiedliwości. Nie uwzględnił on rekomendacji Komisji Oceniającej i zaproponował kandydata, którego uznano jedynie za „posiadającego kwalifikacje”, zamiast jednego z trzech, których uznano za „posiadających bardzo wysokie kwalifikacje”. W momencie, gdy jeden z trzech kandydatów, którzy nie zostali powołani, wszczął postępowanie o odszkodowanie z tytułu naruszenia jego reputacji i godności osobistej, Sąd Najwyższy uwzględnił jego roszczenia, kierując się następującymi zasadami:

„Zgodnie z art. 10 ustawy nr 37/1993 o postępowaniach administracyjnych organ powołujący na dane stanowisko lub urząd państwowy winien zapewnić, aby istotne kwestie zostały wystarczająco wyjaśnione przed podjęciem decyzji w sprawie powołania. Uprzednio obowiązujący art. 12 ust. 3 i 4 ustawy nr 15/1998 zwalniał Ministra Sprawiedliwości (…) w znacznym stopniu z jego obowiązku przeprowadzania postępowania wyjaśniającego przy obsadzaniu stanowisk sędziego sądu rejonowego, przerzucając go na Komisję Oceniającą, którą ustanowiono w celu zapewnienia oceny kwalifikacji kandydatów ubiegających się o stanowisko sędziego sądu rejonowego przez wyspecjalizowanych ekspertów (…). Chociaż opinia Komisji Oceniającej nie była dla Ministra wiążąca (…), to jednak należy pamiętać w szczególności, że prowadzenie przez nią postępowania wyjaśniającego ex lege zastąpiło postępowanie, które w przeciwnym razie obciążałoby Ministra. Tym samym, jeżeli Minister uznałby, że istnieje przyczyna uzasadniająca odstąpienie od opinii Komisji Oceniającej w procesie mianowania sędziego sądu rejonowego, to jego decyzja musiałaby opierać się na postępowaniu wyjaśniającym przeprowadzonym zgodnie z art. 10 ustawy o postępowaniach administracyjnych, z uwzględnieniem między innymi jego własnych instrukcji zawartych w Regulaminie nr 693/1999 w kwestiach związanych z oceną kwalifikacji kandydatów, przy jednoczesnym zapewnieniu porównywalnej wiedzy eksperckiej, jak w przypadku prac Komisji Oceniającej. W związku z tym należało również wziąć pod uwagę, że przy powołaniu na stanowisko sędziowskie Minister nie decyduje o stanowisku bezpośrednio mu podległym, ale o stanowisku związanym z inną gałęzią władzy i podlegającym szczególnym zasadom niezawisłości, o których mowa w pierwszym zdaniu art. 61 Konstytucji i art. 24 ustawy nr 15/1998”.

116. W swoim sprawozdaniu rocznym za rok 2016 islandzki parlamentarny Rzecznik Praw Obywatelskich wygłosił następujące uwagi na temat procedur oceny stosowanych przez władze w zakresie obsadzania stanowisk publicznych:

„3.1.2 Sprawy dotyczące urzędników państwowych

(…)

Zgodnie z niepisaną zasadą prawa administracyjnego, generalnym obowiązkiem jest rekrutowanie na stanowiska publiczne najbardziej kompetentnych kandydatów. Zatem ocena kandydatów musi być przeprowadzana w oparciu o ich kompetencje zawodowe w świetle właściwych kryteriów, które mają zastosowanie, z uwzględnieniem przepisów prawa i charakteru stanowiska. Zasada ta oznacza również, że generalnie niedopuszczalne jest uwzględnianie kryteriów niemających związku z urzędem publicznym, takich jak poglądy polityczne czy też przyjazne/wrogie nastawienie. W przypadkach, w których mają być zatrudnieni lub powołani urzędnicy państwowi, władze – lub zatrudniane przez nie firmy rekrutacyjne – coraz częściej stosują metodę, zgodnie z którą wymienia się kryteria, według których kandydaci mają zostać ocenieni, a każdemu kryterium przypisuje się określoną wagę. Kandydatom przyznaje się punkty za każde kryterium, a następnie obliczany jest ich łączny wynik. Kandydat, który uzyska najwyższy wynik, co do zasady jest uznawany przez organ powołujący za najbardziej kompetentnego. Podejmowanie decyzji o kryteriach mających zastosowanie oraz ich wadze przed oceną kandydatów jest zasadniczo zgodne z zadaniem organu powołującego, polegającym na ocenie kandydatów w oparciu o ich kompetencje zawodowe.

Jednak w ostatnich latach zauważyłem, że opisana powyżej metoda jest stosowana zbyt wąsko i rygorystycznie, bez przeprowadzania odpowiedniej oceny merytorycznej wiedzy i doświadczenia kandydatów. Tak więc doświadczenie kandydatów jest oceniane tylko pod względem lat, tego ile kursów ukończyli lub ile artykułów naukowych opublikowali, niewątpliwie bez przeprowadzania oceny merytorycznej doświadczenia, w tym co do wyników pracy oraz tego, w jaki sposób doświadczenie będzie pomocne dla kandydata na danym stanowisku. W innych przypadkach kryteria zostały podzielone na kategorie, np. różne kategorie doświadczenia zawodowego, gdzie każda kategoria można dać jedynie określoną maksymalną liczbę punktów. W rezultacie często kandydat, który wykonał największą liczbę zadań i w ten sposób uzyskuje punkty w większości kategorii, osiąga wyższy wynik niż kandydat, który zdobył określone doświadczenie zawodowe, bez żadnej merytorycznej oceny co do tego, czy długoletnie doświadczenie tego ostatniego kandydata świadczy o lepszym przygotowaniu do stanowiska niż zróżnicowane doświadczenie tego pierwszego.

Zauważając, że co do zasady poszukiwanie osób ze zróżnicowanym doświadczeniem zawodowym przy rekrutowaniu kandydatów na stanowiska nie jest niezgodne z prawem, opisane wyżej metody często wydają się automatycznie prowadzić do braku merytorycznego porównania kompetencji kandydatów, a w związku z tym ich kompetencji. Skutkuje to poważną niepewnością co do tego, czy najlepiej wykwalifikowany kandydat na stanowisko uzyskał najwyższy wynik, a tym samym został wyłączony z rozważań [ sic]. W związku z tym podkreślam, że procedury oceny stosowane przez władze powinny umożliwić im dokonanie sensownej i merytorycznej oceny kandydatów w celu pozyskania najlepiej wykwalifikowanych kandydatów na każde stanowisko. Co do zasady uważam, że w świetle ocennego charakteru wyboru kandydata na stanowisko publiczne oraz kryteriów, którymi należy się przy tym kierować, należy zachować ostrożność przy dokonywaniu tego wyboru na podstawie punktacji, o której mowa powyżej”.

.0.IVDOKUMENTY MIĘDZYNARODOWE

.0.D.AOrganizacja Narodów Zjednoczonych

117. Podstawowe zasady Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) w przedmiocie niezawisłości sądownictwa, przyjęte przez VII Kongres ONZ w sprawie zapobiegania przestępczości i postępowania z przestępcami, który odbył się w Mediolanie w dniach od 26 sierpnia do 6 września 1985 r., i które zostały zatwierdzone rezolucjami Zgromadzenia Ogólnego nr 40/32 z dnia 29 listopada 1985 r. oraz nr 40/146 z dnia 13 grudnia 1985 r., w istotnym zakresie stanowią:

„Kwalifikacje, wybór i szkolenia

10. „Do sprawowania urzędu sędziego wybiera się osoby o nieskazitelnym charakterze i kompetentne, mające odpowiednie wykształcenie i kwalifikacje prawnicze. Każda metoda doboru sędziów powinna zabezpieczać przed powołaniem na urząd sędziowski z niewłaściwych pobudek”.

118. W Uwagach ogólnych nr 32 w sprawie art. 14 Międzynarodowego paktu praw obywatelskich i politycznych (MPPOiP), ratyfikowanego przez Islandię w dniu 22 sierpnia 1979 r., dotyczących prawa do równości przed sądami oraz do rzetelnego procesu (CCPR/C/GC/32 opublikowane w dniu 23 sierpnia 2007 r.), Komitet Praw Człowieka ONZ stwierdził, co następuje:

„4. Artykuł 14 przewiduje gwarancje, których Państwa–Strony muszą przestrzegać, niezależnie od ich tradycji prawnych i prawa krajowego. Chociaż powinny one informować, w jaki sposób gwarancje te są interpretowane w ich odpowiednich systemach prawnych, Komitet zwraca uwagę, że nie można pozostawić wyłącznemu uznaniu prawa krajowego określenia zasadniczej treści gwarancji zawartych w Pakcie.

(…)

19. Wymóg kompetencji, niezawisłości i bezstronności sądu w rozumieniu art. 14 ust. 1 jest prawem bezwzględnym, które nie podlega żadnym wyjątkom. Wymóg niezawisłości odnosi się w szczególności do procedury i kwalifikacji w zakresie powoływania sędziów oraz gwarancji odnoszących się do ich pewności zatrudnienia na czas nieokreślony do osiągnięcia obowiązkowego wieku emerytalnego lub wygaśnięcia ich kadencji, jeżeli takie istnieją, warunków regulujących awansowanie, przenoszenie, zawieszanie i zaprzestanie pełnienia funkcji, a także faktycznej niezależności sądownictwa od wpływów politycznych ze strony władzy wykonawczej i ustawodawczej. Państwa powinny podjąć konkretne środki gwarantujące niezależność władzy sądowniczej, chroniące sędziów przed jakąkolwiek formą politycznego wpływu na podejmowanie przez nich decyzji poprzez ustanowienie lub uchwalenie prawa ustalającego jasne procedury i obiektywne kryteria powoływania, wynagradzania, kadencji, awansowania, zawieszania i odwoływania sędziów oraz nakładania na nich sankcji dyscyplinarnych. Sytuacja, w której funkcje i kompetencje władzy sądowniczej i władzy wykonawczej nie są wyraźnie rozróżnialne lub w której władza wykonawcza może sprawować kontrolę nad władzą sądowniczą lub nią kierować jest niezgodna z pojęciem niezawisłego sądu. Koniecznym jest chronienie sędziów przed konfliktem interesów i zastraszaniem. W celu zapewnienia ich niezawisłości status sędziów, w tym ich kadencja, niezawisłość, bezpieczeństwo, odpowiednie wynagrodzenie, warunki pracy, świadczenia emerytalne i wiek emerytalny, powinny być odpowiednio zabezpieczone prawnie.

20. Sędziowie mogą być odwoływani tylko z powodu poważnych przewinień lub niekompetencji, w oparciu o z rzetelne procedury, zapewniające obiektywizm i bezstronność, określone w konstytucji lub ustawie. Odwoływanie sędziów przez władzę wykonawczą, np. przed upływem kadencji, na którą zostali powołani, bez podania konkretnej przyczyny i bez możliwości skorzystania ze skutecznej ochrony prawnej w celu zakwestionowania odwołania, jest niezgodne z niezawisłością sądownictwa. To samo dotyczy na przykład odwoływania przez władzę wykonawczą sędziów, co do których istnieje podejrzenie, że dopuścili się korupcji, bez zastosowania jakichkolwiek procedur przewidzianych prawem”.

119. Odpowiednie części sprawozdania tematycznego specjalnego sprawozdawcy ONZ w sprawie niezależności sędziów i prawników – Leandro Despouy – dotyczącego „gwarancji niezawisłości sędziowskiej/ najważniejszych zmian w międzynarodowym wymiarze sprawiedliwości” (Rada Praw człowieka ONZ, dokument A/HRC/11/41 z dnia 24 marca 2009 r.), brzmią następująco:

III. GWARANCJE NIEZAWISŁOŚCI SĘDZIOWSKIEJ

A. Niezawisłość instytucjonalna: czynniki mające wpływ na niezawisłość sądownictwa

17. W tym rozdziale specjalny sprawozdawca przeanalizuje czynniki mające wpływ na niezawisłość sądownictwa jako instytucji.

(…)

3. Wybór i powołanie

23. Podstawowe zasady w przedmiocie niezawisłości sądownictwa przewidują, że do sprawowania urzędu sędziego wybiera się osoby o nieskazitelnym charakterze i kompetentne oraz że każda metoda wyboru powinna obejmować zabezpieczenia przeciwko mianowaniu na urząd sędziowski z niewłaściwych pobudek [przypis dolny: Zasada 10]. Ta kluczowa zasada została również ustanowiona przez szereg norm regionalnych [Zalecenie nr R (94) 12 Komitetu Ministrów Rady Europy, zasada I (2) (c); Zasady i wytyczne dotyczące prawa do rzetelnego procesu sądowego i pomocy prawnej w Afryce, A (4) (h); Oświadczenie z Pekinu o zasadach niezawisłości sądownictwa w regionie LAWASIA, zasady 11, 12 i 15]. Ponadto Zasady i wytyczne dotyczące prawa do rzetelnego procesu sądowego i pomocy prawnej w Afryce podkreślają znaczenie transparentności i odpowiedzialności przy procedurach wyboru i powoływania [przypis dolny: Zasady i wytyczne w Afryce, A (4) (h)].

24. Specjalny sprawozdawca zwraca uwagę na różnorodność istniejących systemów wyboru i powoływania sędziów na całym świecie. W szerokim ujęciu można rozróżnić nominacje polityczne (wybór przez władzę ustawodawczą lub wykonawczą), nominacje w drodze wyborów powszechnych, nominacje korporacyjne (przez organy składające się tylko z sędziów), wybór przez rady sądownictwa z wieloosobową reprezentacją lub różne systemy mieszane, w których podmiot jednego rodzaju (np. rada sądownictwa) jest organem nominującym, zaś organem odpowiedzialnym za powołanie na stanowisko jest podmiot innego rodzaju (np. polityczny organ mianujący) (…).

(…)

30. Oprócz składu organu selekcyjnego, ważne jest również określenie zakresu uprawnień przyznanych temu organowi, ponieważ element ten ma duży wpływ na stopień niezależności sędziów, nie tylko od władzy politycznej, ale także od samego organu selekcyjnego (…). W celu zapewnienia niezawisłości sędziów i wyboru najodpowiedniejszych kandydatów, specjalny sprawozdawca podkreśla znaczenie ustanowienia i stosowania obiektywnych kryteriów przy wyborze sędziów. Zasada obiektywnych kryteriów została również podkreślona przez Komitet Praw Człowieka i Komitet Przeciwko Torturom. Te obiektywne kryteria powinny odnosić się w szczególności do kwalifikacji, nieskazitelności charakteru, kompetencji i efektywności. Specjalny sprawozdawca podkreśla, że wybór sędziów musi opierać się wyłącznie na okolicznościach przemawiających za kandydatem, co jest kluczową zasadą zawartą również w rekomendacji nr R (94) 1228 oraz Statucie sędziego iberoamerykańskiego (…).

(…)

33. W przypadku, gdy organem formalnie powołującym sędziów [przypis dolny pominięto] po ich wyborze przez niezależny organ jest organ władzy wykonawczej lub ustawodawczej, zalecenia takiego organu powinny być odrzucane jedynie w wyjątkowych przypadkach i na podstawie utrwalonych kryteriów, które zostały wcześniej podane do wiadomości publicznej. W takich przypadkach powinna istnieć szczególna procedura, zgodnie z którą organ władzy wykonawczej jest zobowiązany uzasadnić na piśmie z jakich powodów odstąpił od rekomendacji wyżej wskazanego niezależnego organu w sprawie powołania zaproponowanego kandydata. Ponadto takie pisemne uzasadnienie należy przekazać do wiadomości publicznej. Taka procedura pomogłaby zwiększyć transparentność i odpowiedzialność wyboru i powoływania na stanowiska”.

120. Zgodnie ze swoim zobowiązaniem, wynikającym z art. 40 MPPOiP, Rząd Islandii w dniu 27 kwietnia 2010 r. przedłożył swoje piąte sprawozdanie okresowe z wykonania MPPOiP Komitetowi Praw Człowieka ONZ (dok. UN CCPR/C/ISL/5). Sprawozdanie, w odpowiedniej części dotyczącej procedury mianowania sędziów, stanowi co następuje:

„130. W ostatnich latach rośnie zaniepokojenie faktem, że zasady dotyczące wyboru i powoływania sędziów, zarówno w sądach rejonowych, jak i w Sądzie Najwyższym, nie gwarantują w wystarczającym stopniu niezawisłości sądownictwa. Debata ta skupiła się na roli ministrów, którzy są wyłącznie odpowiedzialni za powoływanie sędziów i którzy od czasu do czasu pomijali zalecenia specjalnej komisji oceniającej w sprawie powołania sędziów sądu rejonowego i opinię Sądu Najwyższego w sprawie powołania sędziów Sądu Najwyższego. W odpowiedzi na tę krytykę Minister Sprawiedliwości przedłożył Althingi projekt ustawy o zmianie ustawy nr 15/1998 o sądownictwie. Zgodnie z proponowanymi poprawkami, Minister Sprawiedliwości miałby powoływać pięcioosobową komisję selekcyjną do badania kwalifikacji i kompetencji kandydatów na stanowisko zarówno sędziego Sądu Najwyższego, jak i sędziów sądów rejonowych. Komisja selekcyjna przedstawiałaby Ministrowi Sprawiedliwości pisemne i uzasadnione uwagi dotyczące kandydatów na stanowiska sędziów Sądu Najwyższego. W swoich uwagach komisja zajmowałaby stanowisko co do tego, który z kandydatów jest najlepiej wykwalifikowany do objęcia stanowiska, przy czym mogłaby wskazać dwie lub więcej osób jako równie dobrze wykwalifikowane.

131. Najważniejszym elementem tych propozycji jest to, że Minister nie mógłby mianować na sędziego osoby, której komisja oceniająca nie uznałaby za osobę najlepiej wykwalifikowaną spośród kandydatów, czy to indywidualnie, czy wraz z jednym lub więcej spośród kandydatów. Odstępstwo od tej zasady byłoby jednak dopuszczalne, gdyby Althingi zaakceptował wniosek Ministra Sprawiedliwości o wydanie zgody na powołanie na stanowisko innego imiennie wskazanego kandydata, który zdaniem komisji selekcyjnej spełniał wszystkie [odpowiednie] warunki (…).”

.0.D.BRada Europy

.0.4.2.1Komitet Ministrów

121. Rekomendacja przyjęta przez Komitet Ministrów w dniu 17 listopada 2010 r. (CM/Rec(2010)12) „Sędziowie: niezawisłość, efektywność i odpowiedzialność” przewiduje, w odpowiedniej części, co następuje:

Rozdział I – zagadnienia ogólne

Niezawisłość sądów i stopień jej zabezpieczenia

(…)

3. Celem niezawisłości, jak wskazano w art. 6 Konwencji, jest zagwarantowanie każdemu człowiekowi podstawowego prawa do rzetelnego rozpatrzenia jego sprawy, wyłącznie na podstawie prawnej i bez jakiegokolwiek niewłaściwego wpływu.

4. Niezawisłość poszczególnych sędziów jest chroniona przez niezawisłość całego sądownictwa. Jest to zatem podstawowy aspekt praworządności.

(…)

Rozdział II – Niezależność zewnętrzna

11. Zewnętrzna niezależność sędziów nie stanowi prerogatywy czy przywileju przyznanego w ich własnym interesie, lecz w interesie praworządności i wszystkich tych, którzy poszukują i oczekują sprawiedliwości. Niezawisłość sędziowska jest środkiem gwarantującym wolność, poszanowanie praw człowieka i bezstronne stosowanie prawa.

(…)

Rozdział VI – Status sędziego

Wybór i awans

44. Decyzje dotyczące wyboru i awansów sędziowskich powinny się opierać na kryteriach obiektywnych, ustalonych prawem lub przez upoważnione organy. Decyzje te powinny mieć charakter merytoryczny, z uwzględnieniem kwalifikacji, umiejętności i zdolności wymaganych do rozstrzygania spraw poprzez stosowanie prawa z poszanowaniem godności ludzkiej.

(…)

46. Organ podejmujący decyzje dotyczące wyboru i awansów sędziów powinien być niezależny od władzy wykonawczej i ustawodawczej. Aby zagwarantować jego niezależność, co najmniej połowa z jego członków powinna być sędziami wybieranymi przez swoich przedstawicieli.

47. Jednakże gdy konstytucja lub inne przepisy prawne przewidują, że decyzje w sprawie wyboru i awansów sędziów podejmuje głowa państwa, rząd lub władza ustawodawcza, wówczas niezależny i kompetentny organ, pochodzący w znacznej części z sądownictwa (z zastrzeżeniem zasad mających zastosowanie do rad sądownictwa zawartych w rozdziale IV), powinien być upoważniony do wydawania rekomendacji lub wyrażania opinii, które odpowiedni organ powołujący ma obowiązek przestrzegać.

48. Skład niezależnych organów, o których mowa w pkt 46 i 47, powinien zapewniać możliwie najszerszą reprezentację. Stosowane przez nie procedury powinny być transparentne, a powody decyzji powinny być udostępniane wnioskodawcom na ich żądanie. Kandydaci, którzy nie zostali wybrani, powinni mieć możliwość zaskarżenia decyzji, a przynajmniej procedury, w ramach której decyzja została podjęta”.

Uzasadnienie do niniejszej rekomendacji stanowi ponadto, co następuje:

„13. Podział władz jest podstawową gwarancją niezawisłości sądownictwa, niezależnie od tradycji prawnych państw członkowskich”.

.0.4.2.2Komisja Wenecka

122. W swoim sprawozdaniu w sprawie powoływania sędziów (CDL –AD(2007)028), przyjętym na 70. sesji plenarnej (16–17 marca 2007 r.), Europejska Komisja na rzecz Demokracji przez Prawo (Komisja Wenecka) uznała, co następuje (przypisy dolne pominięto):

„3. Międzynarodowe standardy w tym zakresie skłaniają się raczej ku daleko idącemu odpolitycznieniu procesu [powoływania sędziów]. Nie istnieje jednak jeden niepolityczny „model” systemu powołania, który byłby pod każdym względem zgodny z zasadą podziału władz i zapewniałby pełną niezawisłość sądownictwa.

(…)

5. W niektórych starszych demokracjach istnieją systemy, w których władza wykonawcza ma silny wpływ na powoływanie sędziów. Systemy takie mogą prawidłowo funkcjonować w praktyce i zapewniać niezawisłość sądownictwa, bowiem władza wykonawcza jest ograniczona kulturą prawną i tradycjami, które kształtowały się przez długi czas.

6. Nowe demokracje nie miały jednak jeszcze szansy na rozwój tych tradycji, które mogą zapobiec nadużyciom. Z tego też względu przynajmniej w nowych demokracjach potrzebne są wyraźne przepisy konstytucyjne jako zabezpieczenie przed nadużyciami politycznymi ze strony innych władz państwowych przy powoływaniu sędziów.

7. W Europie metody powoływania różnią się znacznie w zależności od krajów i ich systemów prawnych; ponadto mogą one różnić się w ramach tego samego systemu prawnego w zależności od rodzaju sędziów, którzy mają być powołani”.

123. Odpowiednie fragmenty listy kontrolnej dotyczącej praworządności (CDL-AD(2016)007), przyjętej przez Komisję Wenecką na jej 106. sesji plenarnej (11-12 marca 2016 r.)8, stanowią:

„45. Podstawowym wymogiem praworządności jest to, że uprawnienia władz publicznych są określone prawem. W zakresie, w jakim legalność odnosi się do działań urzędników państwowych, wymaga ona również, aby mieli oni upoważnienie do działania, a następnie działali w granicach przyznanych im uprawnień i w związku z tym przestrzegali zarówno prawa proceduralnego, jak i materialnego [przypis pominięto].

(…)

53. Chociaż pełne egzekwowanie prawa rzadko jest możliwe, podstawowym wymogiem praworządności jest przestrzeganie prawa. Oznacza to w szczególności, że organy państwowe muszą skutecznie wdrażać przepisy prawa. Sama istota praworządności zostałaby podana w wątpliwość, gdyby prawo było tylko zapisane, ale nie było należycie stosowane i egzekwowane [przypis dolny pominięto]. Obowiązek wdrożenia prawa ma trojaki charakter, ponieważ wiąże się z przestrzeganiem prawa przez osoby fizyczne, obowiązkiem racjonalnego egzekwowania prawa przez państwo oraz obowiązkiem urzędników państwowych do działania w granicach przyznanych im uprawnień.

(…)

66. Nadużywanie uprawnień dyskrecjonalnych powinno być kontrolowane przez sąd lub inny niezależny organ. Dostępne środki naprawcze powinny być jasne i łatwo dostępne.

(…)

68. Obowiązek uzasadnienia powinien mieć również zastosowanie do decyzji administracyjnych [przypis dolny pominięto].

(…)

74. Sądownictwo powinno być niezawisłe. Niezawisłość oznacza, że sądownictwo jest wolne od nacisków zewnętrznych i nie podlega wpływom politycznym ani manipulacjom, w szczególności ze strony władzy wykonawczej. Wymóg ten stanowi integralną część podstawowej demokratycznej zasady podziału władz. Sędziowie nie powinni podlegać politycznym wpływom ani manipulacjom.

(…)

79. Ważne jest, aby przy powoływaniu i awansowaniu sędziów nie kierować się względami politycznymi czy osobistymi, a system powinien być stale monitorowany, aby zapewnić, że tak jest”.

.0.4.2.3Rada Konsultacyjna Sędziów Europejskich

124. W swojej opinii nr 1 (2001) w sprawie „standardów dotyczących niezawisłości sądów i nieusuwalności sędziów” Rada Konsultacyjna Sędziów Europejskich (CCJE) w odpowiednim zakresie przedstawiła następujące uwagi (przepisy dolne pominięto):

Przesłanki niezależności sądów

10. Niezależność sądów jest niezbędnym warunkiem praworządności i podstawową gwarancją rzetelnego procesu (…). Niezawisłość sędziów nie stanowi prerogatywy czy przywileju nadanego im w ich własnym interesie, ale w interesie praworządności i wszystkich poszukujących i oczekujących sprawiedliwości.

11. Niezależność taka musi istnieć w odniesieniu do społeczeństwa ogólnie i w odniesieniu do poszczególnych stron sporu, w sprawie którego sędziowie muszą orzec. Sądownictwo jest jednym z trzech podstawowych, równoważnych filarów nowoczesnego państwa demokratycznego. Pełni ono istotną rolę i funkcje w stosunku do pozostałych dwóch filarów. Zapewnia możliwość pociągnięcia rządów i administracji do odpowiedzialności za ich działania, a w odniesieniu do ustawodawcy uczestniczy w zapewnieniu egzekwowania należycie uchwalonych przepisów oraz – w większym lub mniejszym stopniu – w zapewnieniu, by były one zgodne z jakąkolwiek odpowiednią konstytucją lub prawem wyższego rządu (…). Aby wypełnić swoją rolę w tym względzie sądownictwo musi być niezależne od tych organów, co oznacza wolność od niewłaściwych powiązań i wpływu tych organów. Niezależność służy zatem jako gwarancja bezstronności. Ma to nieuchronne przełożenie na niemal każdy aspekt kariery sędziego: od szkolenia, po powołanie i awans oraz nakładanie sankcji dyscyplinarnych.

12. (…) niezależność sądów stanowi rozwinięcie fundamentalnej zasady, że „nikt nie może być sędzią we własnej sprawie”. Zasada ta ma również znaczenie istotnie wykraczające poza to, co dotyczy poszczególnych stron sporu. Nie tylko strony konkretnego sporu, ale społeczeństwo jako całość musi mieć zaufanie do sądownictwa. Sędzia musi być zatem nie tylko faktycznie wolny od jakichkolwiek niewłaściwych powiązań, stronniczości lub wpływów, ale w oczach rozsądnego obserwatora musi jawić się jako osoba wolna od tych czynników. W przeciwnym razie zaufanie do niezawisłości sądownictwa może zostać podważone.

13. Jak wspomniano powyżej, przesłanki niezależności sądów stanowią klucz do oceny jej implikacji praktycznych, tj. cech koniecznych do jej zapewnienia oraz środka, za pomocą którego może być ona zabezpieczona, na poziomie konstytucyjnym lub niższym, jak również w codziennej praktyce, w poszczególnych państwach.

(…)

Podstawa powołania lub awansowania

17. (…) Z tego też względu panuje powszechna zgoda zarówno co do tego, że nominacje powinny być dokonywane „na podstawach merytorycznych”, opartych o „obiektywne kryteria”, jak i tego, że względy polityczne powinny być niedopuszczalne.

(…)

25. Wszelkie „kryteria obiektywne”, mające na celu zapewnienie, by wybór i awansowanie sędziów były „oparte na podstawach merytorycznych, z uwzględnieniem kwalifikacji, nieskazitelnego charakteru, kompetencji i efektywności”, muszą mieć charakter ogólny. Niemniej jednak rozstrzygające znaczenie ma ich rzeczywista treść i skutki w konkretnym państwie. CCJE zaleciła, aby organy odpowiedzialne w państwach członkowskich za nominacje i awansowanie oraz doradztwo w zakresie powoływania i awansowania wprowadziły, publikowały i stosowały kryteria obiektywne w celu zapewnienia, by wybór i awansowanie sędziów „opierały się na podstawach merytorycznych, z uwzględnieniem kwalifikacji, nieskazitelności charakteru, kompetencji i efektywności” . Gdy zostanie to zrobione, organy te lub władze odpowiedzialne za powoływanie lub awansowanie będą zobowiązane do podjęcia odpowiednich działań, a wtedy będzie możliwe przynajmniej zbadanie treści przyjętych kryteriów i ich praktycznych skutków.

(…)

45. Nawet w systemach prawnych, w których dobre standardy przestrzegane są siłą tradycji i nieformalnej samodyscypliny, zwyczajowo pod nadzorem wolnych mediów, w ostatnich latach coraz częściej uznawana jest potrzeba bardziej obiektywnych i formalnych zabezpieczeń [dotyczących powoływania i awansowania sędziów]. W innych krajach (…) potrzeba ta jest nagląca (…)

(…)

Kadencja – nieusuwalność i dyscyplina

57. Zgodnie z fundamentalną zasadą niezawisłości sądów, sędziowie pełnią funkcję do czasu osiągnięcia obowiązkowego wieku emerytalnego lub wygaśnięcia określonej czasowo kadencji: …”

125. Magna Carta sędziów (Zasady podstawowe) została przyjęta przez CCJE w listopadzie 2010 r. W istotnych częściach stanowi:

Praworządność i sprawiedliwość

1. Sądownictwo jest jedną z trzech władz każdego demokratycznego państwa. Jego zadaniem jest zagwarantowanie samego istnienia praworządności, a tym samym zapewnienie odpowiedniego stosowania prawa w sposób bezstronny, sprawiedliwy, rzetelny i skuteczny.

Niezawisłość sędziowska

2. Niezawisłość i bezstronność sędziego są niezbędnymi warunkami funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.

3. Niezawisłość sędziowska powinna być ustawowa, funkcjonalna i finansowa. Powinna być zagwarantowana w odniesieniu do innych władz państwowych, do osób szukających sprawiedliwości, innych sędziów i społeczeństwa w ogóle, za pomocą przepisów krajowych najwyższej rangi. Państwo oraz każdy sędzia są odpowiedzialni za promowanie i ochronę sędziowskiej niezawisłości.

4. Niezawisłość sędziowska powinna być zagwarantowana odnośnie do czynności sędziowskich, a w szczególności w odniesieniu do rekrutacji.

Gwarancje niezawisłości

5. Decyzje dotyczące wyboru, mianowania i awansowania powinny być oparte na kryteriach obiektywnych i podejmowane przez organy gwarantujące niezależność.

(…)

8. Szkolenie wstępne i dalsze doszkalanie jest prawem i obowiązkiem sędziów. Powinno być organizowane pod nadzorem sądownictwa. Szkolenie jest istotnym elementem zapewnienia niezawisłości sędziowskiej, jak również jakości i skuteczności wymiaru sprawiedliwości”.

126. W innej opinii, z dnia 16 października 2015 r., w przedmiocie „Pozycji sądownictwa i jego relacji z innymi władzami państwowymi we współczesnej demokracji” (opinia nr 18/2015), CCJE dokonała odpowiednio następujących ustaleń (przypisy dolne pominięto):

III. Niezawisłość wymiaru sprawiedliwości i podział władz

10. Sądownictwo musi być niezależne, jeśli ma spełniać swoją rolę w stosunku do innych władz państwowych, społeczeństwa jako całości, a także stron sporów. Niezawisłość sędziów nie stanowi prerogatywy czy przywileju przyznanego im w ich własnym interesie, ale w interesie praworządności i wszystkich tych, którzy poszukują i oczekują sprawiedliwości. Niezawisłość sędziowska jest środkiem gwarantującym bezstronność sędziów. Jest więc ona warunkiem wstępnym zagwarantowania wszystkim obywatelom (i innym władzom państwowym) równości przed sądami. Niezawisłość sędziowska jest nieodłącznym elementem ciążącego na wymiarze sprawiedliwości obowiązku rozstrzygania spraw z zachowaniem bezstronności. Tylko niezależne sądownictwo może skutecznie realizować prawa wszystkich członków społeczeństwa, zwłaszcza tych ich grup, które są szczególnie wrażliwe lub niepopularne. Zatem niezależność jest podstawowym wymogiem, którego spełnienie umożliwia władzy sądowniczej ochronę demokracji i praw człowieka.

(…)

IV. Legitymacja władzy sądowniczej i jej elementy

(…)

B. Różne elementy składowe legitymacji władzy sądowniczej

(…)

(2) Konstytucyjna lub formalna legitymacja poszczególnych sędziów

14. Aby móc wykonywać legitymizowane konstytucyjnie funkcje sędziowskie, każdy sędzia musi uzyskać nominację, tym samym stając się częścią systemu sądownictwa. Każdy sędzia mianowany zgodnie z konstytucją i innymi obowiązującymi przepisami uzyskuje w ten sposób swoje konstytucyjne uprawnienia i legitymację. Z mianowania tego, zgodnie z konstytucją i przepisami prawa, wynika domyślnie, że poszczególni sędziowie uzyskują w ten sposób odpowiednią władzę i uprawnienia do stosowania prawa ustanowionego przez ustawodawcę lub sformułowanego przez innych sędziów. Legitymacja przyznana indywidualnemu sędziemu poprzez jego mianowanie zgodnie z konstytucją i innymi przepisami prawa danego państwa stanowi „legitymację konstytucyjną lub formalną” danego sędziego.

15. CCJE zwróciła uwagę na różne metody mianowania sędziów w państwach członkowskich Rady Europy. Należą do nich na przykład: mianowanie przez radę sądownictwa lub inny niezależny organ, wybór przez parlament lub mianowanie przez władzę wykonawczą. Jak wskazała CCJE, każdy system ma wady i zalety. Można argumentować, że powołanie sędziów w drodze głosowania parlamentu oraz, w mniejszym stopniu, przez władzę wykonawczą może być postrzegane jako dające dodatkową legitymację demokratyczną, chociaż taki sposób mianowania sędziów niesie ze sobą ryzyko upolitycznienia i uzależnienia od pozostałych władz. Aby przeciwdziałać tym zagrożeniom CCJE zaleciła, by każda decyzja dotycząca mianowania sędziego lub jego awansowania oparta była na kryteriach obiektywnych i albo była podejmowana przez organ niezależny, albo podlegała gwarancji, że nie została podjęta inaczej niż w oparciu o takie kryteria. CCJE zaleciła również udział w podejmowaniu decyzji dotyczących powoływania i awansowania sędziów niezależnego organu składającego się w znacznej części z przedstawicieli wybranych demokratycznie przez innych sędziów”.

127. W dniu 7 lutego 2018 r. CCJE opublikowała sprawozdanie dotyczące „Niezależności i bezstronności sądów w państwach członkowskich Rady Europy w 2017 r.”. Odpowiednie części tego sprawozdania mają następujące brzmienie (przypisy dolne pominięto):

II. Przegląd odpowiednich standardów europejskich

A. Niezależność funkcjonalna: powoływanie i zabezpieczenie kadencji sędziów

13. Wyżej wymienione dokumenty europejskie i międzynarodowe podkreślają, że kandydaci na urząd sędziowski powinni być wybierani zgodnie z obiektywnymi kryteriami merytorycznymi oraz że wybór powinien być dokonywany przez niezależny organ. Jeżeli osoba lub organ spoza sądownictwa, taki jak głowa państwa, jest uprawniony do powoływania sędziów, organ powołujący powinien co do zasady zastosować się do propozycji niezależnego organu.

14. Niezawisłość sędziów wymaga braku ingerencji w sferę sądownictwa ze strony innych władz państwowych, w szczególności władzy wykonawczej (…).

15. ETPC i CCJE uznały znaczenie instytucji i procedur gwarantujących niezależne powoływanie sędziów. CCJE zaleciła, by każda decyzja dotycząca mianowania sędziego, jego awansu ora środków dyscyplinarnych była regulowana przez prawo, oparta na kryteriach obiektywnych i była albo podejmowana przez niezależny organ, albo podlegała gwarancji (np. kontroli sądowej) zapewniającej, że nie została podjęta inaczej niż w oparciu o takie kryteria. Względy polityczne powinny być niedopuszczalne, niezależnie czy to w ramach rad sądownictwa czy władzy wykonawczej lub ustawodawczej.

16. W państwach członkowskich istnieją różne procedury mianowania sędziów. Należą do nich na przykład: mianowanie przez radę sądownictwa lub inny niezależny organ, wybór przez parlament lub mianowanie przez władzę wykonawczą. Formalne zasady i rady sądownictwa zostały wprowadzone w państwach członkowskich w celu zapewnienia niezależności sędziów i prokuratorów. Jednakże, jakkolwiek zmiany te są wskazane, to same zasady formalne nie gwarantują, że decyzje w przedmiocie mianowania podejmowane są bezstronnie, zgodnie z kryteriami obiektywnymi i bez wpływów politycznych. Wpływ władzy wykonawczej i ustawodawczej na decyzje w przedmiocie mianowania powinien być ograniczony, aby zapobiec nominacjom z powodów politycznych”.

.0.4.2.4GRECO

128. Na 59. posiedzeniu plenarnym, które odbyło się w dniach 18–22 marca 2013 r. w Strasburgu, Grupa Państw Rady Europy Przeciwko Korupcji (GRECO) przyjęła czwarte sprawozdanie dotyczące Islandii w sprawie zapobiegania korupcji w odniesieniu do deputowanych, sędziów i prokuratorów (Greco Eval IV Rep (2012)8E). W sprawozdaniu opublikowanym w dniu 28 marca 2013 r. przedstawiono następujące istotne uwagi dotyczące mianowania sędziów:

„75. Co do zasady GET [zespół oceniający GRECO] uznał, że sądownictwo w Islandii spełnia wysokie standardy. Podjęto kroki w odpowiedzi na krytykę publiczną dotyczącą mianowania i naboru na stanowiska sędziowskie – obszaru, w którym w przeszłości wyrażano obawy co do tego, czy nominacje na urzędy są motywowane raczej politycznie niż merytorycznie (…). GET pragnie podkreślić, że sędziowie muszą być nie tylko niezawiśli, ale również postrzegani jako niezawiśli. Ma to szczególne znaczenie w Islandii, gdzie badania opinii publicznej w ostatnich latach wykazały, że zaledwie około 30% obywateli wyraża zaufanie do całego systemu sądownictwa [przypis dolny: Wskaźniki zrównoważonego zarządzania (SGI) (2011) Islandia, sprawozdanie Bertelsmann Stiftung] – co stanowi zaskakujący odsetek, tym bardziej, że obywatele nie wydają się kwestionować profesjonalizmu ani kompetencji sędziów. Władza sądownicza mogłaby zwrócić większą uwagę na dodatkowe środki, które mogłyby zostać opracowane w celu rozwiązania problemu tego negatywnego postrzegania przez obywateli, a tym samym wzmocnienia zaufania publicznego w tym obszarze (…).

76. Zasady mianowania sędziów zostały zmienione w maju 2010 r., zgodnie z ustawą nr 45/2010 o zmianie ustawy nr 15/1998 (…).

77. Kryteria mianowania analizowane są w odniesieniu do każdego kandydata przez komisję oceniającą składającą się z pięciu członków. Najodpowiedniejszy kandydat jest następnie mianowany na stanowisko sędziego przez Ministra Spraw Wewnętrznych (…). Żaden kandydat nie może zostać powołany na stanowisko sędziego bez zatwierdzenia przez komisję oceniającą. Przepisy dopuszczają jednak wyjątek od tej zasady: Minister Spraw Wewnętrznych może wyznaczyć kandydata z listy odpowiednich kandydatów, który spełnia wszystkie wymagania, ale którego komisja oceniająca nie uznała za najodpowiedniejszego, jeśli Althingi przyjmie taki wniosek Ministra zwykłą większością głosów.

78. Niemniej opisany powyżej wyjątek, który wymaga odpowiedniego uzasadnienia ze strony Ministra, nie ma zastosowania od czasu wejścia w życie w 2010 r. nowych przepisów dotyczących mianowania sędziów. GET został poinformowany, ze zanim nowy system został zastosowany, Minister nie był zobowiązany do stosowania się do rady właściwych organów sądowych przy wyznaczaniu osoby na urząd sędziowski i rzeczywiście w przeszłości zdarzało się, że nominacje były dokonywane w sposób arbitralny, co skutkowało krytyką co do wpływu politycznego na proces nominacji. GET otrzymał również informację, że wyjątek przewidziany prawem ma służyć bardziej jako środek bezpieczeństwa w celu zapewnienia pewnego rodzaju mechanizmu kontroli decyzji komisji oceniającej (na wypadek np. zarzutu korporacjonizmu).

(…)

82. GET z zadowoleniem przyjmuje środki przyjęte w ostatnich latach w celu dalszej regulacji i wzmocnienia procedur mianowania i naboru na stanowiska sędziowskie (zob. par. 77 i 78) w odpowiedzi na wcześniej wyrażane w Islandii wątpliwości (…). Rozmówcy, którzy spotkali się na miejscu, zgodzili się, że reformy przeprowadzone w tym obszarze zapewniły większe zabezpieczenia przed niewłaściwymi wpływami politycznymi i zdecydowanie poprawiły ogólną transparentność systemu (…)”

.0.4.2.5Europejska Karta statusu sędziego

129. Odpowiedni fragment Europejskiej Karty statusu sędziego z dnia 8-10 lipca 1998 r.9 brzmi następująco:

2. SELEKCJA, REKRUTACJA, SZKOLENIE WSTĘPNE

2.1. Przepisy statutu dotyczące wyboru i rekrutacji sędziów przez niezależny organ lub zespół opierają wybór kandydatów na ich zdolności do swobodnej i bezstronnej oceny przedstawianych im kwestii prawnych (…).

2.2. Statut przewiduje warunki, które gwarantują, na podstawie wymogów związanych z wykształceniem lub poprzednim doświadczeniem, zdolność do wykonywania obowiązków na stanowisku sędziego”.

Zgodnie z uzasadnieniem do Europejskiej Karty statusu sędziego:

„1.1 Karta dąży do określenia treści statusu sędziego w oparciu o cele, które mają zostać osiągnięte: zapewnienie kompetencji, niezależności i bezstronności, których wszyscy obywatele mają prawo oczekiwać od sądów i sędziów, którym powierzono ochronę ich praw. Karta nie jest więc celem samym w sobie, ale raczej środkiem gwarantującym, że osoby, których prawa mają być chronione przez sądy i sędziów, posiadają wymagane zabezpieczenia skuteczności takiej ochrony.

Prawa jednostek mają być gwarantowane przez kompetencje sędziowskie rozumiane jako umiejętności, niezawisłość i bezstronność (…).”

.0.D.CUnia Europejska

.0.4.3.1Komisja Europejska

130. Sprawozdanie Komisji Europejskiej z postępów Islandii w 2011 r., opublikowane w dniu 12 października 2011 r. (SEC(2011) 1202 ostateczne), zawiera następujące uwagi dotyczące niezawisłości sądownictwa w Islandii:

Niezawisłość sądownictwa została wzmocniona. W maju 2011 r. proces mianowania trzech sędziów do Sądu Najwyższego odbył się zgodnie z przepisami zmienionej ustawy o sądownictwie. Wdrożenie nowych przepisów dotyczących mianowania sędziów i prokuratorów nadal jednak wymaga dalszego monitorowania”.

.0.4.3.2Orzecznictwo sądów Unii Europejskiej

()0.d.c.b.aWyrok Sądu (Izba ds. Odwołań) w sprawie FV przeciwko Radzie z dnia 23 stycznia 2018 r. (T–639/16 P, UE:T:2018:22)

131. Sprawa dotyczyła odwołania wniesionego przez F.V., wówczas urzędniczkę Rady Unii Europejskiej, od wyroku wydanego w dniu 28 czerwca 2016 r. przez Sąd do spraw Służby Publicznej Unii Europejskiej. F.V. twierdziła między innymi, że zaskarżony wyrok został wydany przez Izbę, która została nieprawidłowo ukonstytuowana, mając na względzie wady procedury mianowania jednego z sędziów składu orzekającego. Zarzuciła w szczególności, że sędzia został mianowany do Sądu do spraw Służby Publicznej w drodze procedury mianowania, która została wszczęta w celu obsadzenia dwóch innych stanowisk w tym sądzie.

132. W orzeczeniu z dnia 23 stycznia 2018 r. Sąd stwierdził, że Izba Sądu do spraw Służby Publicznej, która wydała przedmiotowy wyrok, była nieprawidłowo ukonstytuowana. Uznał w szczególności, że Rada nie zastosowała się do ram prawnych określonych w odpowiednim publicznym zaproszeniu do zgłaszania kandydatur, ponieważ skorzystała z listy kandydatów sporządzonej na skutek tego zaproszeniu, stworzonej w celu mianowania wyłącznie dwóch sędziów, by obsadzić trzecie stanowisko. W związku z tym, że ukonstytuowanie danej Izby Sądu do spraw Służby Publicznej uznano za nieprawidłowe wyłącznie na tej podstawie, zaskarżony wyrok został uchylony w całości. Odpowiednie fragmenty wyroku Sądu stanowią:

„65 (…) należy zatem rozpatrzyć, czy nieprawidłowości w ramach procedury mianowania sędziego są tego rodzaju, że są w stanie podważyć prawidłowość składu drugiej izby Sądu do spraw Służby Publicznej, który wydał zaskarżony wyrok.

66 W tym kontekście należy przypomnieć, że zgodnie z orzecznictwem Trybunału, gdy powstaje wątpliwość w odniesieniu do prawidłowości składu sądu orzekającego w pierwszej instancji, która nie jest oczywiście pozbawiona znaczenia, sąd odwoławczy ma obowiązek zbadania prawidłowości tego składu. Zarzut oparty na nieprawidłowym składzie orzekającym dotyczy bowiem bezwzględnej przeszkody procesowej, która winna być badana z urzędu, nawet w sytuacji gdy wspomniana nieprawidłowość nie została podniesiona w pierwszej instancji (zob. podobnie wyrok z dnia 1 lipca 2008 r., Chronopost i La Poste/UFEX i in., C–341/06 P i C–342/06 P, EU:C:2008:375, pkt 44–50).

67 A zatem, jak wynika z art. 47 akapit drugi zdanie pierwsze Karty praw podstawowych Unii Europejskiej, jednym z wymagań dotyczących składu orzekającego jest, aby sądy były niezawisłe, bezstronne i ustanowione uprzednio na mocy ustawy.

68 Ze wspomnianego wymagania, które należy interpretować w ten sposób, że skład Sądu i jego właściwość powinny być uprzednio uregulowane przez ustawę, wynika zasada sędziego mianowanego zgodnie z prawem, mająca na celu zagwarantowanie niezawisłości władzy sądowniczej wobec władzy wykonawczej (zob. podobnie wyrok z dnia 13 grudnia 2012 r., Strack/Komisji, T –199/11 P, EU:T:2012:691, pkt 22).

(…)

72 Zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (zwanego dalej „ETPC”) zasada sędziego mianowanego zgodnie z prawem na mocy art. 6 ust. 1 zdanie pierwsze EKPC odzwierciedla zasadę państwa prawa, z której wynika, że organ sądowy musi być ustanowiony zgodnie z wolą ustawodawcy (zob. podobnie wyroki ETPC: z dnia 27 października 2009 r., Pandjikidzé i Inni przeciwko Gruzji, (…), § 103; z dnia 20 października 2009 r., Gorguiladzé przeciwko Gruzji, (…), § 67).

73 Zdaniem ETPC sąd powinien zatem zostać powołany zgodnie z przepisami dotyczącymi ustanowienia i właściwości sądów i wszelkimi innymi przepisami prawa krajowego, których naruszenie powoduje nieprawidłowość udziału jednego lub kilku sędziów w rozpatrywaniu sprawy. Chodzi w szczególności o przepisy dotyczące kadencji, niepołączalności stanowisk oraz wyłączenia sędziów (zob. podobnie wyroki ETPC: z dnia 27 października 2009 r. w sprawie Pandjikidzé i Inni przeciwko Gruzji, (…), § 104 i 20 października 2009 r. w sprawie Gorguiladzé przeciwko Gruzji, (…), § 68).

74 Jak wynika z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, zasada sędziego mianowanego zgodnie z prawem wymaga, aby przepisy dotyczące procedury mianowania sędziów były przestrzegane (zob. podobnie wyrok ETPC z dnia 9 lipca 2009 r. w sprawie Ilatovskiy przeciwko Rosji, (…), §§ 40 i 41).

75 Istotne jest bowiem nie tylko to, aby sędziowie byli niezależni i bezstronni, ale również i to, aby procedura mianowania wywoływała takie wrażenie. W związku z tym zasady dotyczące mianowania sędziego powinny być ściśle przestrzegane. W przeciwnym razie zaufanie stron i społeczeństwa do niezawisłości i bezstronności sądów mogłoby zostać zachwiane (zob. podobnie orzeczenie Trybunału EFTA z dnia 14 lutego 2017 r. w sprawie Pascal Nobile przeciwko DAS Rechtsschutz –Versicherungs, E–21/16, pkt 16).

76 To właśnie w świetle tych zasad należy zbadać, czy nieprawidłowości zaistniałe w ramach procedury mianowania spornego sędziego są tego rodzaju, że mogą wywierać wpływ na prawidłowość składu drugiej izby Sądu do spraw Służby Publicznej, która wydała zaskarżony wyrok.

77 W tym względzie należy stwierdzić, że jak wynika (…), Rada była w pełni świadoma faktu, że rozpatrywana lista kandydatów nie została ustanowiona w celu mianowania sędziego na stanowisko zajmowane przez [R.P.]. Niemniej jednak Rada zdecydowała się skorzystać ze wspomnianej listy do tego celu. Z samego aktu mianowania wynika zatem, że Rada celowo nie przestrzegała ram prawnych określonych w zaproszeniu do składania kandydatur z dnia 3 grudnia 2013 r. oraz przepisów regulujących mianowanie sędziów Sądu do spraw Służby Publicznej.

78 W tych okolicznościach, ze względu na znaczenie poszanowania przepisów regulujących mianowanie sędziego dla zaufania jednostek i społeczeństwa do niezawisłości i bezstronności sądów, sporny sędzia nie może zostać uznany za sędziego powołanego zgodnie z prawem w rozumieniu art. 47 akapit drugi Karty praw podstawowych”.

133. Wniosek o kontrolę tego wyroku, złożony przez Pierwszego Rzecznika Generalnego, został oddalony przez Trybunał Sprawiedliwości (Izbę ds. Odwołań) w dniu 19 marca 2018 r. (C–141/18 RX) z uwagi na niespełnienie przesłanek formalnych w myśl Statutu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczących dopuszczalności przeprowadzenia kontroli wyroku.

()0.d.c.b.bWyroki Sądu (Izba ds. Odwołań) i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (Wielka Izba) w sprawach Simpson przeciwko Radzie i HG przeciwko Komisji

()0.iv.iii.ii.ii.i Wyrok Sądu (Izba Odwoławcza) z dnia 19 lipca 2018 r. (sprawy T-646/16 P oraz T-693/16 P)

134. Sprawy Simpson przeciwko Radzie i HG przeciwko Komisji dotyczyły odwołań wniesionych do Sądu we wrześniu 2016 r. od wyroków Sądu do spraw Służby Publicznej odpowiednio w odniesieniu do p. Simpsona i p. H.G. –– będących wówczas pracownikami odpowiednio Rady Unii Europejskiej i Komisji Europejskiej. Oba wyroki Sądu do spraw Służby Publicznej zostały wydane przez ten sam skład sędziowski, który Sąd uznał za niezgodny z prawem w wyroku w sprawie FV.

135. Opierając się na swoich ustaleniach w sprawie FV, w dniu 19 lipca 2018 r. Sąd uznał, że zaskarżone wyroki Sądu do spraw Służby Publicznej należy uchylić w całości z powodu naruszenia zasady prawa do sędziego powołanego na mocy ustawy.

136. Na wniosek Pierwszego Rzecznika Generalnego w dniu 17 września 2018 r. Izba ds. Odwołań Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) postanowiła, że wyroki Sądu w sprawach Simpson i HG powinny zostać poddane ocenie w celu ustalenia, czy – uwzględniając w szczególności ogólną zasadę pewności prawa – wpłynęły one na jedność lub spójność prawa Unii Europejskiej. Izba ds. Odwołań stwierdziła, że:

„Kontrola powinna obejmować w szczególności kwestię, czy, (…), mianowanie sędziego może stanowić przedmiot kontroli pośredniej legalności lub czy taka kontrola pośredniej legalności jest – co do zasady lub po upływie określonego okresu – wyłączona lub ograniczona do określonych rodzajów nieprawidłowości w celu zapewnienia pewności prawa i działania res judicata”.

()0.iv.iii.ii.ii.ii Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (Wielka Izba) z dnia 26 marca 2020 r. (połączone sprawy C–542/18 RX –II i C–543/18 RX –II)

137. W dniu 26 marca 2020 r. Wielka Izba TSUE wydała wyrok w sprawach Simpson i HG. Chociaż Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej podzielił ustalenia Sądu dotyczące nieprawidłowości procedury mianowania sędziów, nie zgodził się z wnioskiem tego sądu co do wpływu tej nieprawidłowości na prawo stron do „sądu ustanowionego ustawą”. Odpowiednie fragmenty wyroku brzmią następująco:

„50 Co się tyczy odpowiedzi na kwestię będącą przedmiotem niniejszej szczególnej procedury kontroli, należy w pierwszej kolejności zbadać, czy w świetle zwłaszcza ogólnej zasady pewności prawa Sąd naruszył prawo, uchylając zaskarżone orzeczenia na tej podstawie, że izba Sądu do spraw Służby Publicznej, która wydała te orzeczenia, obradowała w nieprawidłowym składzie z powodu uchybienia związanego z procedurą mianowania jednego z jej członków, powodującego naruszenie ustanowionej w art. 47 akapit drugi zdanie pierwsze Karty zasady sędziego powołanego zgodnie z prawem.

51 W ramach tego badania należy ustalić, po pierwsze, w jakich warunkach mianowanie sędziego może, podobnie jak akty, o których mowa w art. 277 TFUE, podlegać incydentalnej kontroli zgodności z prawem. Po drugie należy zbadać, czy – o ile potwierdzona zostanie nieprawidłowość dotycząca procedury mianowania stwierdzona przez Sąd – skutkowała ona rzeczywiście naruszeniem art. 47 akapit drugi zdanie pierwsze Karty, uzasadniającym uchylenie tych orzeczeń.

(…)

72 Ponieważ art. 47 akapit drugi zdanie pierwsze Karty odpowiada art. 6 ust. 1 zdanie pierwsze europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, podpisanej w Rzymie w dniu 4 listopada 1950 r. (zwanej dalej „EKPC”), jego znaczenie i zakres są – zgodnie z art. 52 ust. 3 Karty – takie same jak praw przyznanych przez tę Konwencję. Trybunał musi zatem dbać o to, aby dokonywana przez niego wykładnia art. 47 akapit drugi Karty zapewniała poziom ochrony, który nie narusza poziomu ochrony gwarantowanego przez art. 6 EKPC zgodnie z jego wykładnią dokonaną przez Europejski Trybunał Praw Człowieka (wyrok z dnia 19 listopada 2019 r., A.K. i Inni (Niezależność Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego), C–585/18, C–624/18 i C–625/18, EU:C:2019:982, par. 118 i przytoczone orzecznictwo).

73 Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wprowadzenie w art. 6 ust. 1 zdanie pierwsze EKPC wyrażenia „ustanowiony ustawą” ma na celu uniknięcie sytuacji, w której organizacja systemu sądownictwa zostałaby pozostawiona uznaniu władzy wykonawczej, oraz zapewnienie, by kwestia ta była regulowana ustawą uchwaloną przez władzę ustawodawczą w sposób zgodny z normami regulującymi wykonywanie jej kompetencji. Wyrażenie to odzwierciedla w szczególności zasadę państwa prawnego i dotyczy nie tylko podstawy prawnej samego istnienia sądu, lecz również składu orzekającego w każdej sprawie oraz wszelkich innych przepisów prawa krajowego, których nieprzestrzeganie sprawia, że udział jednego lub kilku sędziów w rozpoznawaniu sprawy jest obarczony nieprawidłowością, co obejmuje w szczególności przepisy dotyczące niezawisłości i bezstronności członków danego sądu (zob. podobnie wyroki ETPC: z dnia 8 lipca 2014 r. w sprawie Biagioli przeciwko San Marino, CE:ECHR:2014:0708DEC000816213, §§ 72–74; z dnia 2 maja 2019 r. w sprawie Pasquini przeciwko San Marino, CE:ECHR:2019:0502JUD005095616, §§ 100, 101 i przytoczone tam orzecznictwo).

74 Podobnie Europejski Trybunał Praw Człowieka miał już sposobność zauważyć, że prawo do bycia osądzonym przez sąd „ustanowiony ustawą” w rozumieniu art. 6 ust. 1 EKPC obejmuje ze swojej natury procedurę mianowania sędziów (wyrok ETPC z dnia 12 marca 2019 r. w sprawie Ástráðsson przeciwko Islandii, CE:ECHR:2019:0312JUD002637418, nieostateczny, § 98).

75 Z orzecznictwa przytoczonego w par. 71 i 73 niniejszego wyroku wynika, że nieprawidłowość, której dopuszczono się przy mianowaniu sędziów w ramach danego systemu sądownictwa, pociąga za sobą naruszenie art. 47 akapit drugi zdanie pierwsze Karty, w szczególności gdy nieprawidłowość ta ma taki charakter i wagę, że stwarza ona rzeczywiste ryzyko, że pozostałe władze, w szczególności władza wykonawcza, mogły skorzystać z nienależnych im uprawnień dyskrecjonalnych, podważając uczciwość wyniku procedury mianowania i wzbudzając w ten sposób uzasadnione wątpliwości w przekonaniu jednostek co do niezawisłości i bezstronności danego sędziego lub danych sędziów, co ma miejsce, gdy chodzi o podstawowe normy stanowiące integralną część ustroju i funkcjonowania tego systemu sądownictwa.

76 To w świetle tych zasad Trybunał musi zbadać, czy nieprawidłowość, której dopuszczono się w rozpatrywanej procedurze mianowania, skutkowała w niniejszym wypadku naruszeniem prawa stron do rozpatrzenia ich sprawy przez sąd ustanowiony uprzednio na mocy ustawy, zagwarantowanego w art. 47 akapit drugi zdanie pierwsze Karty.

(…)

79 W tym kontekście sama okoliczność, że Rada w celu obsadzenia trzeciego stanowiska skorzystała z listy sporządzonej w następstwie zaproszenia do zgłaszania kandydatur z dnia 3 grudnia 2013 r., nie wystarcza, by ustalić naruszenie podstawowej normy dotyczącej procedury mianowania sędziów Sądu do spraw Służby Publicznej o takim charakterze i wadze, iż stwarzało ono rzeczywiste ryzyko, że Rada w sposób nieuzasadniony użyła swoich uprawnień, podważając uczciwość wyniku procedury mianowania i wzbudzając w ten sposób uzasadnione wątpliwości w przekonaniu jednostek co do niezawisłości i bezstronności sędziego mianowanego na trzecie stanowisko, a nawet izby, do której został przydzielony.

80 W tym względzie nieprawidłowość w rozpatrywanej procedurze mianowania różni się od nieprawidłowości rozpatrywanej w orzeczeniu Trybunału EFTA z dnia 14 lutego 2017 r. w sprawie Pascal Nobile przeciwko DAS Rechtsschutz–Versicherungs, (E–21/16), wspomnianej w pkt 75 wyroku z dnia 23 stycznia 2018 r., FV/Rada (T–639/16 P, EU:T:2018:22). Ta ostatnia nieprawidłowość polegała bowiem na mianowaniu sędziego Trybunału EFTA na kadencję, której czas trwania został wyjątkowo ustalony na trzy lata zamiast sześciu, a tym samym, w odróżnieniu od nieprawidłowości badanej w niniejszych sprawach, dotyczyła naruszenia podstawowej normy dotyczącej czasu trwania kadencji sędziów w tym sądzie, mającej na celu ochronę ich niezawisłości.

81 Z powyższego wynika, że naruszenie przez Radę zaproszenia do zgłaszania kandydatur z dnia 3 grudnia 2013 r. nie stanowi naruszenia podstawowych norm prawa Unii mających zastosowanie do mianowania sędziów Sądu do spraw Służby Publicznej, które pociągało za sobą pogwałcenie prawa skarżących do sądu ustanowionego na mocy ustawy, zagwarantowanego w art. 47 akapit drugi zdanie pierwsze Karty.

82 W rezultacie, ze względu na to, że wyroki poddane szczególnej procedurze kontroli nie zawierają innych elementów mogących podać w wątpliwość poszanowanie art. 47 akapit drugi zdanie pierwsze Karty, należy stwierdzić, że Sąd naruszył prawo, orzekając w tych wyrokach, że postanowienie to zostało naruszone. Nieprawidłowość wskazana w poprzednim punkcie nie może zatem sama w sobie uzasadniać uchylenia orzeczenia sądowego wydanego przez skład orzekający, do którego został przydzielony sędzia mianowany na trzecie stanowisko”.

()0.d.c.b.cWyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (Wielka Izba) z dnia 19 listopada 2019 r. (sprawa C–624/18 (połączone sprawy C–585/18, C–624/18, C–625/18))

138. W dniu 19 listopada 2019 r. Wielka Izba Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydała orzeczenie w trybie prejudycjalnym, w odpowiedzi na wnioski skierowane przez Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych polskiego Sądu Najwyższego. Wnioski dotyczyły przede wszystkim kwestii, czy nowoutworzona Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w Polsce spełniła, w świetle okoliczności, w jakich została utworzona i w jakich powołano jej członków, wymogi niezawisłości i bezstronności wynikające z art. 47 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej. Przypominając, że wykładnia art. 47 Karty znalazła potwierdzenie w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie art. 6 ust. 1 Konwencji, Trybunał Sprawiedliwości w odpowiedniej części podkreślił następujące zasady:

„120. Wymóg niezawisłości sędziowskiej, stanowiącej integralny element sądzenia, wchodzi w zakres istoty prawa do skutecznej ochrony sądowej oraz prawa podstawowego do rzetelnego procesu sądowego, (…)

(…)

123. Powyższe gwarancje niezawisłości i bezstronności wymagają istnienia zasad, w szczególności co do składu organu, powoływania jego członków, okresu trwania ich kadencji oraz powodów ich wyłączania lub odwołania, pozwalających wykluczyć, w przekonaniu jednostek, wszelką uzasadnioną wątpliwość co do niezależności tego organu od czynników zewnętrznych oraz neutralności względem ścierających się przed nim interesów (…)

124. Ponadto, zgodnie z zasadą podziału władz charakteryzującą funkcjonowanie państwa prawnego, konieczne jest zagwarantowanie niezależności sądów względem władzy ustawodawczej i wykonawczej (…)

125. W tym względzie ważne jest, by sędziowie byli chronieni przed ingerencją lub naciskami z zewnątrz, które mogłyby zagrozić ich niezależności. Zasady, o których mowa w pkt 123 niniejszego wyroku, powinny pozwalać w szczególności na wykluczenie nie tylko wszelkiego bezpośredniego wpływu w postaci zaleceń, ale również bardziej pośrednich form oddziaływania, które mogą zaważyć na decyzjach danych sędziów (…)

(…)

127. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem ETPC w celu ustalenia, czy sąd można uznać za „niezawisły” w rozumieniu wspomnianego art. 6 ust. 1 EKPC, należy zwrócić uwagę między innymi na sposób powoływania jego członków i długość ich kadencji, na istnienie gwarancji chroniących ich przed naciskami z zewnątrz oraz na to, czy dany organ przejawia oznaki niezależności (orzeczenie ETPC z dnia 6 listopada 2018 r. w sprawie Ramos Nunes de Carvalho e Sá przeciwko Portugalii, CE:ECHR:2018:1106JUD005539113, § 144 i przytoczone tam orzecznictwo), przy czym w tym ostatnim względzie sprecyzowano, że stawką jest samo zaufanie, jakie każdy sąd powinien budzić w jednostkach w społeczeństwie demokratycznym (zob. podobnie orzeczenie ETPC z dnia 21 czerwca 2011 r. w sprawie Fruni przeciwko Słowacji, CE:ECHR:2011:0621JUD000801407, § 141).

128. Co się tyczy przesłanki „bezstronności” w rozumieniu art. 6 ust. 1 EKPC, ową bezstronność można, także zgodnie z utrwalonym orzecznictwem ETPC, oceniać w różny sposób, mianowicie poprzez podejście subiektywne, uwzględniające osobiste przekonania i zachowanie sędziego, tj. poprzez zbadanie, czy wykazał on stronniczość lub osobiste uprzedzenia w danej sprawie, jak również poprzez obiektywne podejście polegające na ustaleniu, czy sąd zapewnia, w szczególności z uwagi na swój skład, gwarancje wystarczające do wykluczenia wszelkich uzasadnionych wątpliwości co do jego bezstronności. Jeśli chodzi o obiektywną ocenę, polega ona na zadaniu sobie pytania, czy niezależnie od indywidualnego zachowania sędziego zachodzą pewne weryfikowalne fakty mogące dawać podstawy do podejrzeń co do jego stronniczości. W tym zakresie nawet pozory mogą mieć znaczenie. Również tutaj stawką jest zaufanie, jakie w społeczeństwie demokratycznym sądy powinny budzić w jednostkach, poczynając od stron postępowania (zob. w szczególności orzeczenia ETPC: z dnia 6 maja 2003 r. w sprawie Kleyn i Inni przeciwko Niderlandom, CE:ECHR:2003:0506JUD003934398, § 191 i przytoczone tam orzecznictwo; a także z dnia 6 listopada 2018 r. w sprawie Ramos Nunes de Carvalho e Sá przeciwko Portugalii, CE:ECHR:2018:1106JUD005539113, §§ 145, 147, 149 i przytoczone tam orzecznictwo).

(…)

133. W tym względzie i w odniesieniu do samych okoliczności, w jakich doszło do powołania członków Izby Dyscyplinarnej, należy na wstępie sprecyzować, że sam fakt, iż zostali oni powoływani przez Prezydenta RP, nie może powodować zależności owych członków od tego organu ani budzić wątpliwości co do ich bezstronności, jeżeli po powołaniu osoby te nie podlegają żadnej presji i nie otrzymują zaleceń podczas wykonywania swoich obowiązków (zob. podobnie wyrok z dnia 31 stycznia 2013 r., D. i A., C–175/11, EU:C:2013:45, par. 99; a także orzeczenia ETPC: z dnia 28 czerwca 1984 r. w sprawie Campbell i Fell przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, CE:ECHR:1984:0628JUD000781977, § 79; z dnia 2 czerwca 2005 r. w sprawie Zolotas przeciwko Grecji, CE:ECHR:2005:0602JUD003824002, §§ 24, 25; z dnia 9 listopada 2006 r. w sprawie Sacilor Lormines przeciwko Francji, CE:ECHR:2006:1109JUD006541101, § 67; a także z dnia 18 października 2018 r. w sprawie Thiam przeciwko Francji, CE:ECHR:2018:1018JUD008001812, § 80 i przytoczone tam orzecznictwo).

134. Pozostaje jednak konieczność upewnienia się, że materialne warunki oraz zasady proceduralne odnoszące się do decyzji o powołaniu tych członków są sformułowane w sposób nieprowadzący do powstania w przekonaniu jednostek uzasadnionych wątpliwości co do niezależności danych sędziów od czynników zewnętrznych oraz ich neutralności względem ścierających się przed nimi interesów po tym, jak zostaną oni powołani (zob. analogicznie wyrok z dnia 24 czerwca 2019 r., Komisja przeciwko Polsce (Niezależność Sądu Najwyższego), C–619/18, EU:C:2019:531, pkt 111).

135. W tym względzie szczególnie ważne jest to, by te warunki i zasady zostały opracowane w taki sposób, aby spełniały wymogi przypomniane w pkt 125 niniejszego wyroku”.

()0.d.c.b.dWyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (Wielka Izba) w sprawie Komisja przeciwko Polsce z dnia 24 czerwca 2019 r. (sprawa C–619/18)

139. W dniu 24 czerwca 2019 r. Wielka Izba Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydała wyrok w sprawie Komisja przeciwko Polsce, która dotyczyła głównie obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego do 65 r. i która miała zastosowanie do sędziów sądu mianowanych przed datą wejścia w życie odpowiednich przepisów. Zgodnie z przedmiotową ustawą sędziowie Sądu Najwyższego mogliby nadal pełnić czynną służbę po ukończeniu 65. roku życia pod pewnymi warunkami, w tym pod warunkiem zezwolenia przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, który nie byłby związany żadnym kryterium i którego decyzja nie podlegałaby żadnej formie kontroli sądowej. Po podkreśleniu kardynalnego znaczenia utrzymania niezależności sądów krajowych w celu zapewnienia skutecznej ochrony sądowej, Trybunał Sprawiedliwości poczynił następujące uwagi dotyczące roli, jaką odgrywa zasada nieusuwalności sędziów w zagwarantowaniu niezawisłości sądownictwa:

„75 W szczególności wspomniana konieczna wolność sędziów od wszelkiego rodzaju ingerencji lub nacisków z zewnątrz wymaga, jak to stale przypomina Trybunał, określonych gwarancji, takich jak nieusuwalność, chroniących osoby, którym powierzono zadanie sądzenia (zob. podobnie wyrok z dnia 25 lipca 2018 r., Minister for Justice and Equality (Nieprawidłowości w systemie sądownictwa), C–216/18 PPU, EU:C:2018:586, par. 64 i przytoczone tam orzecznictwo).

76 Zasada nieusuwalności wymaga w szczególności, by sędziowie mogli sprawować urząd do momentu ukończenia obowiązkowego wieku przejścia w stan spoczynku lub upływu kadencji sprawowania danej funkcji, jeżeli ma ona charakter czasowy. Mimo że zasada ta nie ma charakteru absolutnego, może ona – przy zachowaniu zasady proporcjonalności – doznawać wyjątków wyłącznie pod warunkiem, że uzasadniają je nadrzędne i prawnie uzasadnione względy.

(…)

78 W niniejszym wypadku należy stwierdzić, że zakwestionowana reforma, która przewiduje stosowanie środka polegającego na obniżeniu wieku przechodzenia w stan spoczynku przez sędziów Sądu Najwyższego do urzędujących sędziów tego sądu, prowadzi do przedwczesnego zaprzestania przez tych ostatnich wykonywania ich obowiązków orzeczniczych, a zatem może ona wzbudzać uzasadnione obawy co do poszanowania zasady nieusuwalności sędziów.

79 W tych okolicznościach i mając wzgląd na fundamentalne znaczenie owej zasady, przypomniane w pkt 75–77 niniejszego wyroku, takie stosowanie może być dopuszczalne jedynie wtedy, gdy jest usprawiedliwione prawnie uzasadnionym celem i proporcjonalne względem niego, oraz pod warunkiem że nie daje podstaw do powstania w przekonaniu podmiotów prawa uzasadnionych wątpliwości co do niezależności danego sądu od czynników zewnętrznych oraz jego neutralności względem ścierających się przed nim interesów”.

Po zbadaniu faktów w oparciu o powyższe zasady, Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że zastosowanie środka obniżającego wiek przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego do sędziów obecnie pełniących czynności w tym sądzie podważało zasadę nieusuwalności sędziów, niezbędną dla ich niezawisłości.

.0.D.DTrybunał Sprawiedliwości Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (Trybunał EFTA)

140. Sąd Apelacyjny Księstwa Liechtensteinu zwrócił się do Trybunału EFTA o wydanie opinii doradczej w odniesieniu do Porozumienia o Europejskim Obszarze Gospodarczym (Porozumienie EOG) oraz dyrektywy Wypłacalność II 2009/138/WE i skierował w tym względzie trzy pytania do Trybunału EFTA. Trzecie pytanie, które zostało skierowane na wypadek, gdyby Trybunał EFTA odpowiadał na pierwsze dwa pytania po dniu 16 stycznia 2017 r., dotyczyło zasady lojalności z art. 3 Porozumienia EOG oraz możliwości kwestionowania przez Państwa EFTA ważności decyzji Trybunału. W swej istocie pytanie poruszało kwestię tego, czy od dnia 17 stycznia 2017 r. Trybunał EFTA będzie obsadzony zgodnie z prawem w sposób zapewniający jego niezawisłość i bezstronność. Powodem pytania był fakt, że decyzją Komitetu ds. Porozumienia o Nadzorze i Trybunale z dnia 1 grudnia 2016 r. stały sędzia Trybunału EFTA w odniesieniu do Norwegii został od dnia 17 stycznia 2017 r. ponownie powołany na kadencję trzyletnią. Tymczasem art. 30 ust. 1 Porozumienia pomiędzy państwami EFTA w sprawie ustanowienia Urzędu Nadzoru i Trybunału Sprawiedliwości (SCA) przewidywał powoływanie sędziów tego Trybunału na kadencję sześcioletnią.

141. W dniu 13 stycznia 2017 r. Komitet ds. Porozumienia o Nadzorze i Trybunale wydał nową decyzję, na mocy której ponownie powołał sędziego w odniesieniu do Norwegii na kadencję sześcioletnią i uchylił swoją pierwszą decyzję.

142. W dniu 14 lutego 2017 r. (sprawa nr E–21/16) Trybunał EFTA odpowiedział na trzecie pytanie Sądu Apelacyjnego następująco:

„16. Jakakolwiek ocena zgodności z prawem składu Trybunału, w szczególności dotycząca jego niezawisłości i bezstronności, wymaga należytego uwzględnienia kilku istotnych czynników. Po pierwsze zasada niezawisłości sędziowskiej jest jedną z podstawowych wartości wymiaru sprawiedliwości. (…) Po drugie, żywotne znaczenie ma nie tylko to, aby sędziowie byli niezawiśli i rzetelni, lecz również to, aby tacy się wydawali. Po trzecie, utrzymanie niezawisłości sędziowskiej wymaga ścisłego przestrzegania odnośnych norm dotyczących powoływania sędziów, określonych w art. 30 SCA. Jakiekolwiek inne podejście prowadzić mogłoby do erozji zaufania publicznego do Trybunału, podważając tym samym wrażenie jego niezawisłości i bezstronności”.

143. Trybunał EFTA doszedł do konkluzji, że musi wziąć pod uwagę nową decyzję uchylającą decyzję poprzednią i powołującą sędziego w odniesieniu do Norwegii na kolejną sześcioletnią kadencję. Nowa decyzja była jednoznaczna i przewidywała długość kadencji zgodną z art. 30 SCA. Nie mogło zatem być żadnych wątpliwości co do zgodności z prawem składu Trybunału od dnia 17 stycznia 2017 r.

.0.D.EMiędzyamerykański Trybunał Praw Człowieka

144. W wyroku z dnia 23 sierpnia 2013 r. w sprawie Sąd Najwyższy (Quintana Coello et al.) przeciwko Ekwadorowi, która dotyczyła usunięcia 27 sędziów ekwadorskiego Sądu Najwyższego w drodze rezolucji parlamentarnej, Międzyamerykański Trybunał Praw Człowieka poczynił następujące uwagi w sprawie niezawisłości sądownictwa:

„144. W swoim orzecznictwie Trybunał wskazał, że zakres gwarancji sądowych i skutecznej ochrony sądowej sędziów muszą być badane w odniesieniu do standardów dotyczących niezawisłości sądowej. W sprawie Reverón Trujillo przeciwko Wenezueli Trybunał podkreślił, że sędziowie, w przeciwieństwie do innych urzędników publicznych, korzystają ze szczególnych gwarancji ze względu na niezawisłość wymaganą od sądownictwa, którą Trybunał uznał za „niezbędną do sprawowania wymiaru sprawiedliwości”. Trybunał przypomniał, że jednym z głównych celów podziału władz jest zagwarantowanie niezawisłości sędziów. Celem ochrony jest zapewnienie, by system sądownictwa w ogólności, a w szczególności jego członkowie, nie podlegali możliwym nieuzasadnionym ograniczeniom w wykonywaniu swoich obowiązków ze strony organów pozasądowych, a nawet przez sędziów pełniących funkcje kontrolne lub odwoławcze. Zgodnie z linią orzeczniczą tego Trybunału i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz zgodnie z Podstawowymi Zasadami Organizacji Narodów Zjednoczonych w przedmiocie niezawisłości sądownictwa (zwanymi dalej „Podstawowymi Zasadami ONZ”), z niezawisłością sądów związane są następujące gwarancje: odpowiednia procedura mianowania, gwarantowana kadencja i gwarancje na wypadek nacisków zewnętrznych.

(…)

154. Wreszcie Trybunał podkreślił, że państwo musi gwarantować niezależne sprawowanie wymiaru sprawiedliwości, zarówno w aspekcie instytucjonalnym, czyli w odniesieniu do władzy sądowniczej jako systemu, jak i w jego aspekcie indywidualnym, to znaczy w odniesieniu do konkretnego sędziego. Trybunał uważa za stosowne podkreślenie, że wymiar obiektywny jest związany z podstawowymi aspektami praworządności, takimi jak zasada podziału władz oraz ważna rola odgrywana przez sądownictwo w demokracji. W konsekwencji ten obiektywny wymiar wykracza poza osobę sędziego i wspólnie wpływa na społeczeństwo jako całość (…)”.

.0.D.FInne akty prawa międzynarodowego

145. Wytyczne Latimer House dla Wspólnoty Narodów w sprawie parlamentarnej supremacji i niezależności sądów, przyjęte w dniu 19 czerwca 1998 r. na spotkaniu przedstawicieli Stowarzyszenia Parlamentarnego Wspólnoty Narodów, Stowarzyszenia Sędziów Wspólnoty Narodów, Stowarzyszenia Prawników Wspólnoty Narodów i Stowarzyszenia Edukacji Prawnej Wspólnoty Narodów, stanowią:

II. Zachowanie niezawisłości sędziowskiej

1. Nominacje sędziowskie

Państwa powinny mieć odpowiednią niezależną procedurę mianowania sędziów. Jeżeli jeszcze nie istnieje niezależny system, nominacje powinny być dokonywane przez komisję służb sądowych (…) lub przez właściwego urzędnika państwowego działającego na zalecenie takiej komisji.

Procedura mianowania, bez względu na to, czy wiąże się z udziałem odpowiednio ukonstytuowanej i reprezentatywnej komisji służb sądowych, powinna być opracowana w celu zagwarantowania jakości i niezależności osób wybranych do mianowania na wszystkich szczeblach sądownictwa.

Mianowanie sędziów na wszystkich szczeblach sądownictwa powinno odbywać się na podstawie kryteriów merytorycznych”.

146. W dniu 17 listopada 1999 r. Międzynarodowe Stowarzyszenie Sędziów przyjęło Uniwersalną Kartę Sędziego. Jej art. 9 dotyczący powoływania sędziów stanowi:

„Każdy wybór i powołanie sędziego powinny być dokonywane w oparciu o obiektywne i przejrzyste kryteria oparte na ocenie kwalifikacji zawodowych. W przypadku gdy nie jest to zapewnione w inny sposób, który jest zakorzeniony w utrwalonej i sprawdzonej tradycji, wybór powinien być dokonany przez niezależny organ, który w znacznej części składa się z sędziów”.

147. W maju 2012 r. Zgromadzenie Ogólne Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa przyjęło deklarację (deklaracja dublińska), określającą minimalne standardy dotyczące rekrutacji, selekcji, mianowania i awansu członków sądownictwa. Istotne fragmenty deklaracji brzmią następująco:

„1. Mianowanie sędziów powinno opierać się wyłącznie na kryteriach merytorycznych i kompetencjach.

Wymaga się jasno określonego i opublikowanego zestawu kompetencji selekcyjnych, w odniesieniu do których kandydaci na stanowisko sędziowskie powinni być oceniani na wszystkich etapach procesu mianowania.

2. Kompetencje selekcyjne powinny obejmować umiejętności intelektualne i osobiste wysokiej jakości, a także odpowiednią etykę pracy i zdolność kandydatów do wyrażania siebie.

(…)

8. Należy zachęcać do różnorodności w zakresie osób, spośród których dokonany zostanie wybór osób do mianowania, unikając wszelkiego rodzaju dyskryminacji, chociaż nie musi to oznaczać ustalania progów jako takich, dodając, że wszelkie próby osiągnięcia różnorodności w procesie selekcji i mianowaniu sędziów nie powinny być podejmowane kosztem podstawowego kryterium merytorycznego.

9. Cały proces powoływania i wyboru musi podlegać kontroli publicznej, ponieważ społeczeństwo ma prawo wiedzieć, w jaki sposób wybiera się sędziów.

10. Kandydat, którego kandydaturę odrzucono, ma prawo wiedzieć, dlaczego nie został mianowany; istnieje potrzeba wprowadzenia niezależnej procedury zaskarżania, z której może skorzystać kandydat, którego kandydaturę odrzucono, jeśli uważa, że został niesprawiedliwie potraktowany w procesie mianowania.

11. Jeżeli rząd lub głowa państwa odgrywa rolę w ostatecznym mianowaniu członków sądownictwa, udział ministra lub głowy państwa nie jest sam w sobie sprzeczny z zasadami niezależności, sprawiedliwości, otwartości i przejrzystości, jeżeli ich rola w mianowaniu jest jasno określona, a procesy decyzyjne są jasno udokumentowane, zaś zaangażowanie rządu lub głowy państwa nie ma wpływu na te zasady, gdy honorują oni decyzje podjęte w ramach niezależnego procesu selekcji. Poza tym, zostało także zdefiniowane jako standard w tej dziedzinie, że ten, kto jest odpowiedzialny za ostateczne mianowanie (rząd lub głowa państwa), ma prawo odmówić mianowania lub postąpienia zgodnie z zaleceniem wydanym w ramach niezależnego procesu selekcji oraz że jeśli nie jest gotowy mianować lub postąpić zgodnie z zaleceniem, powinien podać do wiadomości taką decyzję oraz ją uzasadnić”.

.0.VMATERIAŁY PORÓWNAWCZE

148. Trybunał uznał za właściwe przeprowadzenie badania porównawczego w odniesieniu do krajowego prawa i praktyki w 40 państwach będących stronami Konwencji (mianowicie Albanii, Andorze, Austrii, Azerbejdżanie, Belgii, Bośni i Hercegowinie, Bułgarii, Chorwacji, Cyprze, Republice Czeskiej, Estonii, Finlandii, Francji, Gruzji, Niemczech, Grecji, Węgrzech, Irlandii, Włoszech, Łotwie, Liechtensteinie, Litwie, Luksemburgu, Malcie, Czarnogórze, Macedonii Północnej, Norwegii, Polsce, Portugalii, Rumunii, Rosji, Serbii, Słowacji, Słowenii, Hiszpanii, Szwecji, Szwajcarii, Turcji, Ukrainie oraz w Zjednoczonym Królestwie) w sprawie konwencyjnego wymogu „sądu ustanowionego ustawą”.

149. Zgodnie z informacjami, którymi dysponuje Trybunał, pojęcie „sądu ustanowionego ustawą” jest uznawane w systemach prawnych wszystkich badanych państw, chociaż odmienna jest terminologia stosowana do jego określenia oraz metody jego ujmowania. Na przykład, podczas gdy w niektórych państwach pojęcie to jest zasadniczo ujmowane w ten sam sposób, niektóre inne państwa używają pojęcia „zgodnego z prawem” lub „naturalnego” sędziego lub sądu.

150. Zakres wymogu „sądu ustanowionego ustawą” różni się w zależności od badanych państw członkowskich: w niemal wszystkich tych państwach wymóg „ustanowiony ustawą” jednoznacznie obejmuje kwestię składu sądu; w 37 państwach członkowskich wymóg ten odnosi się do właściwości i kompetencji sądu do orzekania w konkretnej sprawie (w Belgii, Luksemburgu i Malcie wymóg „ustanowiony ustawą” wydaje się nie obejmować właśnie tej kwestii); z kolei w 29 państwach członkowskich pojęcie to odnosi się właśnie do kwestii, czy istnieje podstawa prawna istnienia sądu.

151. Trybunał zauważa, co jest szczególnie istotne w odniesieniu do niniejszej sprawy, że w 19 (z 40) badanych państw (mianowicie Andorze, Austrii, Azerbejdżanie, Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Francji, Gruzji, Węgrzech, Irlandii, Włoszech, Litwie, Luksemburgu, Malcie, Czarnogórze, Norwegii, Rosji, Szwecji i Zjednoczonym Królestwie), w prawie krajowym i/lub praktyce krajowej w wystarczającym stopniu ustalono, że wymóg „sądu ustanowionego ustawą” obejmuje również kwestię tego, czy przestrzegano prawnej procedury mianowania ich sędziów. W przypadku pozostałych 21 państw członkowskich wydaje się, że nie jest wystarczająco jasne, zgodnie z ich krajowym prawem i praktyką, czy wymóg „ustanowiony ustawą” obejmuje również proces mianowania sędziów.

152. Trybunał zauważa ponadto, że w tych 19 państwach, w których wymóg „sądu ustanowionego ustawą” wyraźnie obejmuje zasady dotyczące mianowania sędziów, różne są również konsekwencje prawne wyroku wydanego przez (lub z udziałem) sędziego, który został mianowany z naruszeniem odpowiednich przepisów. W większości z tych państw możliwe jest w określonych okolicznościach żądanie unieważnienia lub uchylenia wyroków wydanych przez takiego sędziego: niemniej jednak w kilku państwach, takich jak Austria, Belgia, Gruzja, Norwegia i Szwecja, z orzecznictwa sądów krajowych jasno wynika, że naruszenie omawianego prawa krajowego musi być szczególnie poważne – przy czym stopień tej wagi różni się w zależności od państwa – by unieważnić bądź uchylić dany wyrok. Podobnie, w niektórych państwach, jak Chorwacja, Francja, Włochy i Zjednoczone Królestwo, z krajowego prawa i/lub praktyki wynika, że uchylenia lub unieważnienie decyzji o mianowaniu sędziów z powodu nieprawidłowości w procedurze mianowania niekoniecznie oznacza unieważnienie lub uchylenie wszystkich aktów prawnych lub orzeczeń wydanych przez danego sędziego.

153. Wreszcie, w niemal wszystkich państwach członkowskich, w których wymóg „sądu ustanowionego ustawą” obejmuje procedurę mianowania sędziów (czyli w 19 z 40 państw, jak wspomniano w par. 151 powyżej), jest możliwe wznowienie postępowania, a w niektórych przypadkach jest ono obligatoryjne, gdy wyrok został unieważniony lub uchylony z powodu nieprawidłowości w mianowaniu sędziego, który brał udział w jego wydaniu (zob. par. 152 powyżej).

PRAWO

.0.VIZARZUCANE NARUSZENIE ART. 6 UST. 1 KONWENCJI W ODNIESIENIU DO PRAWA DO SĄDU USTANOWIONEGO USTAWĄ

154. Skarżący zarzucał na gruncie art. 6 ust. 1 Konwencji, że powołanie jednego z trzech sędziów składu nowo utworzonego Sądu Apelacyjnego, który utrzymał w mocy wydany wobec niego wyrok skazujący, a mianowicie A.E., nie było zgodne z odpowiednim prawem krajowym oraz że z tego względu jego sprawa karna nie została rozstrzygnięta przez „sąd ustanowiony ustawą” w rozumieniu tego przepisu.

Zdanie pierwsze art. 6 ust. 1 Konwencji stanowi:

„Każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej”.

.0.F.AWyrok Izby

155. Po przypomnieniu zasad ogólnych wynikających z orzecznictwa Trybunału dotyczącego prawa do „sądu ustanowionego ustawą”, Izba przystąpiła do analizy, opierając się na założeniu, że pojęcie „ustanowienia” w pierwszym zdaniu art. 6 ust. 1 Konwencji obejmuje, ze swojej natury, proces mianowania sędziów w krajowym systemie sądownictwa. Zdaniem Izby zasada państwa prawa wymaga przeprowadzenia procedury mianowania sędziów zgodnie z przepisami prawa krajowego obowiązującymi w danym czasie.

156. Izba zauważyła ponadto, że test „rażącego naruszenia prawa krajowego”, który na ogół stosuje się przy badaniu, czy sądy krajowe prawidłowo interpretowały i stosowały przepisy prawa krajowego, należy zastosować również w przypadku, gdy zarzucane naruszenie prawa krajowego przypisane zostało innej gałęzi władzy, a naruszenie zostało stwierdzone przez sądy krajowe. W związku z tym Izba stwierdziła, że za stanowiące „rażące naruszenie prawa krajowego” w tym kontekście można uznać tylko takie naruszenia obowiązujących przepisów krajowych, dotyczących ustanawiania „sądu”, które mają charakter fundamentalny i które stanowiły integralną część regulacji w zakresie tworzenia i funkcjonowania systemu sądowego.

157. Ustaliwszy w ten sposób główne zasady, którymi Izba miała się kierować przy badaniu sprawy, musiała ona ustalić, czy naruszenia odpowiednich przepisów krajowych w przebiegu procedury mianowania określonych sędziów – w tym A.E. – do Sądu Apelacyjnego, które stwierdził już Sąd Najwyższy Islandii, były „rażące”, a tym samym skutkowały pozbawieniem skarżącego prawa do rozpatrzenia jego sprawy przez „sąd ustanowiony ustawą”, ze względu na obecność sędzi A. E. w składzie, który utrzymał w mocy jego skazanie.

158. Izba zauważyła w pierwszej kolejności, że Sąd Najwyższy, który uznał, że skarżący otrzymał rzetelny proces przed niezawisłym i bezstronnym „sądem” pomimo nieprawidłowości w powołaniu jednego z sędziów Sądu Apelacyjnego, nie zbadał, czy powołanie tego sędziego na stanowisko stanowiło „rażące” naruszenie odpowiednich przepisów krajowych w świetle orzecznictwa Trybunału na gruncie art. 6 ust. 1. Po drugie, zauważyła – wbrew stanowisku pozwanego Rządu – że naruszenie zasady, zgodnie z którą „sąd” musi być ustanowiony ustawą, a także ściśle powiązanych zasad wynikających z tego samego przepisu, zgodnie z którymi „sąd” ma być niezawisły i bezstronny, nie wymaga odrębnego badania, czy naruszenie tej zasady skutkowało nierzetelnością procesu. Po trzecie, Izba uznała, że ze względu na charakter i wagę naruszeń prawa krajowego, naruszenia te, dokonane w niniejszej sprawie przez Minister Sprawiedliwości, miały charakter fundamentalny, bowiem leżały u podstaw procedury mianowania. Ponadto Izba zauważyła – w świetle ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Najwyższy – że oprócz tego, iż stanowiły one podstawowa wadę z obiektywnego punktu widzenia, przedmiotowe naruszenia świadczyły również o oczywistym zlekceważeniu przez Minister przepisów ówcześnie obowiązujących. Izba zauważyła wreszcie, że nieprzestrzeganie przez Parlament – co potwierdził Sąd Najwyższy – zasady odrębnego głosowania nad każdym kandydatem również stanowiło poważną wadę w procedurze mianowania, biorąc pod uwagę, że zasadę tę wprowadzono w celu zminimalizowania ryzyka nadmiernego wpływu interesów partyjno-politycznych na procedurę mianowania kandydatów do nowo utworzonego Sądu Apelacyjnego.

159. W świetle powyższych ustaleń, ze szczególnym uwzględnieniem znaczenia zapewnienia przestrzegania obowiązujących przepisów prawa krajowego w społeczeństwie demokratycznym państwa prawa, Izba stwierdziła, że naruszenia prawa krajowego, w związku z nadmierną swobodą decyzyjną władzy wykonawczej w procesie mianowania na stanowiska sędziowskie, stanowiły rażące pogwałcenie obowiązujących w danym czasie przepisów. W związku z tym Izba uznała, pięcioma głosami do dwóch, że doszło do naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji w odniesieniu do prawa skarżącego do „sądu ustanowionego ustawą” z powodu niezgodnego z prawem zasiadania A.E. w składzie Sądu Apelacyjnego, który utrzymał w mocy wydany wobec skarżącego wyrok skazujący (zob. §§ 97–123 wyroku Izby). Mając na uwadze wnioski wyciągnięte w odniesieniu do prawa skarżącego do sądu ustanowionego ustawą, Izba uznała ponadto, że nie jest konieczne badanie jego skargi w odniesieniu do braku niezawisłości i bezstronności składu Sadu Apelacyjnego, który rozpoznawał jego apelację (zob. § 126 wyroku Izby).

.0.F.BStanowiska przedstawione przed Wielką Izbą

.0.6.2.1Strony

()0.f.b.a.aSkarżący

160. Skarżący zwrócił się do Wielkiej Izby o podzielenie stanowiska przyjętego przez większość składu Izby i stwierdzenie naruszenia art. 6 ust. 1, z uwagi na to, że jego sprawa karna nie została rozstrzygnięta przez „sąd ustanowiony ustawą” w związku z udziałem A.E. w składzie Sądu Apelacyjnego, który rozpoznawał jego sprawę pomimo stwierdzonych przez sądy krajowe nieprawidłowości w procedurze powołania tej sędzi.

161. Na wstępie skarżący przedstawił historię zmian legislacyjnych w Islandii dotyczących procedury mianowania sędziów, zgodnie z informacjami zawartymi w par. 11-19 powyżej, których celem – jak twierdził – było wzmocnienie niezależności sądów względem władzy wykonawczej oraz zwalczanie korupcji politycznej i nadużywania władzy przy obsadzaniu stanowisk sędziowskich, których przykłady można było zobaczyć w przeszłości w Islandii, po to by wzmocnić zaufanie publiczne do wymiaru sprawiedliwości. Wywodził jednak również, że przepisy mające na celu zapewnienie niezawisłości i bezstronności sędziów byłyby bezużyteczne, gdyby były obchodzone w procesie mianowania sędziów, co było dokładnie przedmiotem niniejszej sprawy, w której Minister Sprawiedliwości postanowiła pominąć wnioski Komisji Oceniającej. Skarżący argumentował w tym względzie, że pomimo licznych reform legislacyjnych mających na celu przeciwdziałanie korupcji politycznej w procesie powoływania sędziów, Minister Sprawiedliwości, przedstawiając swoje kandydatury do nowo utworzonego Sądu Apelacyjnego, kierowała się względami politycznymi.

162. Skarżący twierdził, że wyrok Sądu Najwyższego wydany w dniu 24 maja 2018 r. w odpowiedzi na zarzuty podniesione przez niego odnośnie do składu Sądu Apelacyjnego w jego sprawie, był wadliwy. Było tak z tego względu, że nie tylko był sprzeczny z wcześniej wydanymi przez Sąd Najwyższy wyrokami z dnia 19 grudnia 2017 r., ale również z tego względu, że błędnie odniósł się do wyroków z grudnia 2017 r. poprzez stwierdzenie, że uchybienia w procedurze głosowania w parlamencie nie były „istotne”, podczas gdy takiego stwierdzenia Sądu Najwyższego brak w przedmiotowych wyrokach. Ponadto wyrok z dnia 24 maja 2018 r. nie zawierał żadnej analizy pod kątem spełnienia w niniejszej sprawie kryteriów ustalonych w orzecznictwie Trybunału w odniesieniu do wymogu „sądu ustanowionego ustawą”, ani nawet niezależnego badania pod kątem, czy dane naruszenia były poważne czy też nie. Podejście Sądu Najwyższego do sprawy sugerowało, że nic nie storpedowałoby propozycji Minister, nawet jeśli chciałaby ona całkowicie odejść od listy przygotowanej przez Komisję Oceniającą i zaproponować piętnastu najmniej wykwalifikowanych kandydatów według rankingu Komisji.

163. Skarżący zarzucił Sądowi Najwyższemu brak gotowości do należytej oceny skutków prawnych udziału A.E. w składzie Sądu Apelacyjnego z powodu niewielkiej społeczności prawniczej w Islandii. Stwierdził, że wszyscy czterej sędziowie, którzy zostali powołani do Sądu Apelacyjnego na wniosek Minister Sprawiedliwości, w tym A.E., pełniło funkcje sędziów zastępczych w Sądzie Najwyższym w okresie od 5 marca do 25 maja 2018 r., czyli w czasie, w którym sprawa skarżącego toczyła się przed Sądem Najwyższym, co – jak twierdził – stanowiło konflikt interesów. Skarżący dodał, że unieważnienie nominacji sędziowskiej przez sąd, z powodu nieprawidłowości w procesie mianowania, było w Islandii bezprecedensowe.

164. Zdaniem skarżącego naruszenia prawa przy powołaniu sędziów do Sądu Apelacyjnego, wielokrotnie stwierdzone przez Sąd Najwyższy, miały bardzo poważny charakter. W związku z tym wywodził, że pomimo porad udzielonych jej przez własnych prawników i wyraźnego precedensu ustanowionego wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 14 kwietnia 2011 r. (zob. par. 36 i 115 powyżej), Minister Sprawiedliwości, która sama była prawnikiem, zignorowała spoczywający na niej obowiązek ustawowy w procesie mianowania sędziów do Sądu Apelacyjnego. Podobnie stwierdził w swoich wyrokach z dnia 19 grudnia 2017 r. Sąd Najwyższy, wskazując, że Minister działała „kompletnie lekceważąc” oczywiste zagrożenie dla reputacji powodów – tj. dwóch kandydatów, którzy nie zostali powołani – w tym konkretnym przypadku. Skarżący twierdził na podstawie powyższego, że Minister dopuściła się naruszenia odpowiednich przepisów umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa graniczącego z umyślnością. Odnosząc się ponownie do jego argumentów dotyczących bliskich stosunków politycznych pomiędzy Minister Sprawiedliwości a mężem A.E., B.N. (zob. par. 89 powyżej) skarżący argumentował, że decyzja Minister była motywowana względami politycznymi i stanowiła nadużycie władzy. W tym zakresie wywodził również, że dwaj kandydaci usunięci z listy przez Minister byli pod różnymi względami powiązani z lewicowymi partiami, a zaproponowany przez Minister kandydat nr 30 był mężem jej przyjaciółki i dawnej współpracownicy.

165. Skarżący wywodził ponadto, że wyjaśnienia Minister przedstawione dla poparcia jej decyzji o odejściu od listy Komisji Oceniającej, które miały być rzekomo motywowane względami równości płci i doświadczenia sądowego, były nieprzekonujące. Twierdził on przede wszystkim, że jednym z usuniętych kandydatów był sędzia Sądu Rejonowego, który został wyżej oceniony niż wszyscy czterej sędziowie Sądu Rejonowego, których Minister wybrała do nominowania w ich miejsce. Po drugie, nominowała sędziego Sądu Rejonowego płci męskiej, który znalazł się na 30. lokacie na liście Komisji Oceniającej, jednocześnie pomijając sędziego Sądu Rejonowego płci żeńskiej z 22. lokaty. W ocenie skarżącego powyższe przykłady wskazywały, że decyzja Minister nie była uzasadniona i że dopuściła się nadużycia władzy.

166. W odniesieniu do naruszeń prawa, których dopuścił się Parlament, skarżący stwierdził, że nie przedstawiono żadnego wiarygodnego wyjaśnienia, dlaczego Parlament zdecydował się postąpić wbrew jasnej i jednoznacznej literze prawa oraz przedłożyć jeden wniosek co do wszystkich kandydatów celem jego przyjęcia lub odrzucenia. Zdaniem skarżącego była to świadoma decyzja ze strony Parlamentu, mająca na celu zapewnienie zatwierdzenia wszystkich czterech kandydatów, którzy nie znajdowali się na liście Komisji Oceniającej, a tym samym stanowiła naruszenie o bardzo poważnym charakterze. W celu zilustrowania swojego stanowiska skarżący wyjaśnił, że gdyby propozycje nie zostały poddane jednemu głosowaniu, Parlament musiałby następnie przeprowadzić oddzielne głosowanie w celu odrzucenia, na przykład, kandydata na 7. pozycji na rzecz kandydata na 30. pozycji, który był jednym z czterech kandydatów zaproponowanych przez Minister. W związku z tym było oczywiste, że Parlament nie zadziałał jako „kontrola” władzy wykonawczej, a tym samym uchybił prawnemu obowiązkowi, jaki spoczywał na nim w tych konkretnych okolicznościach. Skarżący twierdził ponadto, że wyjaśnienia przedstawione przez Parlament w celu uzasadnienia jednego głosowania nie były zadowalające, ponieważ zwyczaj parlamentarny nie mógł mieć pierwszeństwa przed ustawą. Podobnie jak każda inna instytucja, Parlament zobowiązany był do przestrzegania prawa, zwłaszcza w przypadku, gdy przedmiotowe prawo zostało wprowadzone właśnie w celu zapewnienia prawidłowego procesu mianowania sędziów i ograniczenia kompetencji władzy wykonawczej w tym zakresie poprzez powierzenie funkcji nadzorczej parlamentowi.

167. Ponadto Prezydent Islandii „dał swoje błogosławieństwo” naruszeniu, którego dopuścił się Parlament, podpisując akt nominacyjny A.E. i oświadczając – bez przeprowadzenia niezależnego postępowania wyjaśniającego i bez zasięgnięcia porady prawnej, aby się co do tego upewnić – że głosowanie w parlamencie nie było obarczone żadnymi błędami. Tym samym w procedurze mianowania sędziów Sądu Apelacyjnego runęły wszystkie główne filary rządzenia.

168. Skarżący wywodził, że przedmiotowych naruszeń nie można uznać za nieistotne z punktu widzenia celów zasady „sądu ustanowionego ustawą” wynikającej z art. 6 ust. 1. W związku z tym podkreślił charakter naruszonych przepisów, których celem było zapewnienie niezawisłości sądownictwa poprzez obiektywny proces mianowania, a także konsekwencje tych naruszeń, które, jak zauważył Sąd Rejonowy w swoich wyrokach z dnia 25 października 2018 r. (zob. par. 92 powyżej), doprowadziły do ukonstytuowania Sądu Apelacyjnego z udziałem sędziów innych niż ci, którzy zostaliby mianowani, gdyby proces mianowania został przeprowadzony zgodnie z prawem. Odmienny wniosek pozbawiłby tę zasadę skuteczności z powodu braku zapewnienia jakiejkolwiek odpowiedniej ochrony.

169. Skarżący podkreślił, że główną kwestią, o którą chodzi w niniejszej sprawie, była dalsza odpowiednia ochrona prawa do „sądu ustanowionego ustawą”, które uważał za wymóg niezależny od innych praw chronionych na mocy art. 6 ust. 1 i „prawdopodobnie najważniejszy” z nich. Twierdził, że bez zapewnienia realnej ochrony tej zasady, pozostałe prawa wynikające z art. 6 ust. 1 zostałyby „definitywnie podważone”. Dodał, że zasadę „ustanowienia ustawą” należy rozumieć nie tylko jako oznaczającą, że sąd musi być ustanowiony ustawą w ściśle formalnym i wąskim znaczeniu, ale także – i prawdopodobnie co ważniejsze – jako wymagającą tego, by wszystkie czynności podejmowane w procesie ustanawianiu sądu były zgodne z prawem w najpełniejszym znaczeniu materialnym.

170. Twierdził również, że zasada „pewności prawnej” nie będzie realizowana, gdy dojdzie do „rażącego naruszenia” prawa krajowego, takiego jak w niniejszej sprawie. W tym zakresie odwołał się do odpowiednich punktów opinii Rzecznik Generalnej Sharpston w sprawach Simpson i HG (zob. opinia (C–542/18), ECLI:EU:C:2019:977, wydana przez Rzecznika Generalnego w dniu 12 września 2019 r.; zob. również par. 134-137 powyżej, aby uzyskać więcej informacji na temat spraw Simpson i HG). Podkreślił również, że wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2017 r., w których stwierdzono nieprawidłowości w procedurze mianowania, zostały wydane na dziesięć dni przed datą wejścia w życie nominacji do Sądu Apelacyjnego (zob. par. 67-75 powyżej). Innymi słowy państwo islandzkie dokonało nominacji, ignorując ustalenia Sądu Najwyższego, co uniemożliwiło Rządowi oparcie się w dobrej wierze na pewności prawnej w niniejszej sprawie.

171. W odpowiedzi na zarzut Rządu, że Komisja Oceniająca niedawno zmieniła swoją praktykę w zakresie przeprowadzania oceny w sposób zgodny z pierwotnym wnioskiem Minister skierowanym do tejże komisji (zob. par. 190 poniżej), skarżący stwierdził, że twierdzenie to było bezpodstawne. Chociaż Komisja Oceniająca przedstawiła trzy kandydatury na jedno ogłoszone stanowisko w Sądzie Najwyższym, jak twierdził Rząd, uczyniła tak tylko dlatego, że tych trzech kandydatów uznano za równie wykwalifikowanych, a nie dlatego, że zmieniła swoją praktykę w zakresie oceny. W każdym razie, nawet jeśli Komisja Oceniająca miałaby być krytykowana za swoją metodę oceny, nie uzasadniałoby to poważnego naruszenia prawa krajowego przez Minister i Parlament w niniejszej sprawie.

172. Jeśli chodzi o argument Rządu, zgodnie z którym jego zarzuty dotyczące porozumienia politycznego między Minister a mężem A.E., B.N., nie mają sensu z punktu widzenia chronologii (zob. par. 191 poniżej) skarżący stwierdził, że porządek chronologiczny nie ma znaczenia i że fakty mówią same za siebie; jego zdaniem oczywistym było, że Minister wyświadczyła B.N. przysługę, za którą on odpłacił się cztery miesiące później.

()0.f.b.a.bRząd

173. Rząd Islandii zwrócił się do Wielkiej Izby o odrzucenie zarzutów skarżącego i przyjętego w związku z nimi wniosku większości Izby oraz o podzielenie stanowiska przyjętego w opinii rozbieżnej, zgodnie z którą naruszenie niektórych przepisów dotyczących mianowania sędziów do Sądu Apelacyjnego nie było takie, by skutkowało pozbawieniem tego sądu wymaganej podstawy prawnej do późniejszego rozpoznawania spraw z udziałem co najmniej jednego z czterech sędziów zaproponowanych przez Minister Sprawiedliwości. Zdaniem Rządu, wyrok większości składu obarczony był, jak wskazano poniżej, szeregiem kardynalnych błędów.

174. Po pierwsze, stwierdził, że w wyroku większość składu nie uwzględniła jednej z podstawowych zasad systemu Konwencji, a mianowicie zasady subsydiarności, odrzucając – dokonaną przez islandzki sąd krajowy najwyższego szczebla – ocenę co do zakresu odpowiednich norm prawa krajowego dotyczących legalności „sądu”. Rząd twierdził, odwołując się do odpowiedniego orzecznictwa Trybunału, że większość nie przyznała, że konsekwencje naruszenia prawa krajowego powinny być oceniane przez sądy krajowe i że Trybunał mógł przyjąć odmienne stanowisko jedynie, gdyby stwierdził, że ocena prawa dokonana przez sądy krajowe była „w oczywisty sposób nieuzasadniona lub arbitralna albo rażąco sprzeczna z podstawowymi zasadami Konwencji” (Rząd odniósł się w tym zakresie do sprawy Pla i Puncernau przeciwko Andorze, nr 69498/01, § 46, ETPC 2004 –VIII).

175. Po drugie, Rząd twierdził, że większość Izby pominęła fakt, że prawo do „sądu ustanowionego ustawą” oznacza prawo do właściwego „sądu” ustanowionego wcześniej ustawą. Zamiast tego potraktowała pojęcie „ustanowiony ustawą” z art. 6 ust. 1 jako mające takie samo znaczenie jak „zgodnie z” wszelkimi normami, o ile normy te „odnoszą się do” ustanowienia i właściwości organów sądowych, i niezależnie od tego, czy wada była tylko natury proceduralnej, bez skutków prawnych dla właściwości „sądu”. Zdaniem Rządu różnica między tymi dwoma pojęciami była istotna: wada procedury, w ramach której mianowano danego sędziego, może oznaczać, że procedura mianowania nie była „zgodna z prawem”. Nie oznacza to jednak, że rzekome ustanowienie samego sądu było nieważne; prawo krajowe może nadal uznawać ten sąd za ważnie ustanowiony bez względu na proceduralny brak przestrzegania procedury mianowania.

176. Po trzecie, test „rażącego naruszenia prawa krajowego”, przyjęty przez większość jako test, który ma być stosowany przez sądy krajowe, był sprzeczny z orzecznictwem Trybunału. Prawidłowe podejście polegałoby na postawieniu pytania, czy – w rozumieniu prawa krajowego – uchybienia w procesie wyboru były tego rodzaju, że sprawiłyby, że późniejsze mianowanie danego sędziego byłoby nieważne. Gdyby nie były takiego rodzaju, „sąd” składałby się wtedy z mianowanych sędziów, związanych ciążącymi na nich jako piastunach urzędu sędziowskiego zobowiązaniami prawnymi, i z tego względu byłby „ustanowiony ustawą”. Zgodnie z wcześniejszym orzecznictwem Trybunału test „rażącego naruszenia” pozwoliłby mu na pominięcie ustalenia sądu krajowego, że „sąd” został „ustanowiony ustawą”, tylko gdyby było jasne i oczywiste, ze nie został on ustanowiony zgodnie z prawem krajowym; tymczasem w niniejszej sprawie większość uznała, że słowo „rażące” dotyczyło „charakteru i wagi zarzucanego naruszenia”, a nie rażącego błędu w analizie prawa krajowego przez sąd krajowy. Takie podejście było niespójne z utrwalonym orzecznictwem Trybunału i z zasadą subsydiarności, a proponowany test był zbyt szeroki i ogólnikowy. Ponadto jedynymi sprawami, które większość przytoczyła na poparcie swojego podejścia, były sprawy Trybunału EFTA i Sądu Unii Europejskiej, które dotyczyły bardzo różnych wad proceduralnych w bardzo różnych kontekstach prawnych i nie poruszały kwestii subsydiarności.

177. W opinii Rządu proponowany test „rażącego naruszenia” był również niewykonalny. Testowi podlegałoby każde naruszenie, bez względu na to, czego dotyczyło lub kiedy do niego doszło. Tym samym wyroki wydane przez sędziego mianowanego nawet trzydzieści lat temu w następstwie wadliwej procedury mogłyby być kwestionowane, jeśli Trybunał uznał wady za wystarczająco poważne. Na podstawie tego przykładu Rząd wywodził, że konsekwencje proponowanego testu były gorsze i całkowicie nieproporcjonalne w porównaniu z tymi, które miał usunąć.

178. Po czwarte, chociaż większość przyznała, że kryterium „rażącego naruszenia prawa krajowego” może być spełnione tylko wtedy, gdy dane naruszenie prawa ma „fundamentalny charakter(…) [stanowiący] integralną część ustanowienia i funkcjonowania systemu sądownictwa” (§ 102 wyroku Izby), to jednak nie wzięła pod uwagę różnych czynników, które uniemożliwiły uznanie, że w zaistniałych okolicznościach miało miejsce „rażące” naruszenia. Czynniki te obejmowały fakt, że Sąd Apelacyjny, jako instytucja, został ustanowiony ustawą; że A. E. została oceniona przez Komisję Oceniającą, ustawowy organ wyznaczony do dokonywania takich ocen, za w pełni wykwalifikowaną i uprawnioną do mianowania na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego; że przedstawiając Althingi kandydatury do zatwierdzenia, Minister Sprawiedliwości nie była prawnie zobowiązana do zastosowania się do zaleceń Komisji Oceniającej we wszystkich okolicznościach; że podejmując obrane kroki, Minister przez cały czas działała w dobrej wierze i kierując się całkowicie uzasadnionymi względami związanymi z doświadczeniem sądowym i równowagą płci; że mianowanie A.E., wraz z 14 innymi sędziami, uzyskało akceptację Parlamentu, który miał możliwość zapoznania się z propozycjami Minister przed KKN, a następnie na posiedzeniu plenarnym i który nie zamierzał przeprowadzać indywidualnego głosowania nad każdym z kandydatów, mimo że miał takie uprawnienia; że Prezydent Islandii formalnie mianował A.E. na sędziego; że od czasu, gdy A.E. objęła urząd sędziego, podjęła również wszelkie zobowiązania prawne związane z jej stanowiskiem zgodnie z art. 61 Konstytucji i korzystała z konstytucyjnej ochrony nieusuwalności z urzędu, co oznaczało de facto, że wady w procesie mianowania nie miały wpływu na kompetencje ani status A.E. jako sędziego, gdy brała udział w rozpoznaniu sprawy skarżącego, że brak było dowodów świadczących o tym, że A.E. jako sędzia działała kiedykolwiek w sposób inny niż wzorcowy, w sprawie skarżącego czy innej sprawie; a także, że Sąd Najwyższy jednoznacznie uznał, że w rozumieniu prawa krajowego takie wady techniczne, jakie zostały zidentyfikowane w procesie prowadzącym do przedstawienia kandydatury A.E. do zatwierdzenia przez Parlament i jej późniejszego mianowania, były nieistotne i nie były takiego rodzaju, by unieważniały jej nominację.

179. Na rozprawie przed Wielką Izbą Rząd przytoczył kolejne powody, dla których naruszeń w niniejszej sprawie nie sposób uznać za „rażące”. Twierdził w szczególności, że biorąc pod uwagę bezprecedensowy charakter procesu mianowania, jakichkolwiek później zidentyfikowanych błędów nie sposób było z łatwością uznać za „rażące”, chyba że można by wykazać złą wiarę, co nie miało miejsca; że w postępowaniu wszczętym przez J.R.J. i Á.H. sąd rejonowy początkowo nie stwierdził naruszenia prawa, co wskazywało, że błąd był wagi mniejszej niż rażąca; oraz że sądy krajowe nie stwierdziły jakoby Minister działała w złej wierze. Rząd podkreślił w tym względzie, że ustalenia Sądu Najwyższego zawarte w wyrokach z dnia 19 grudnia 2017 r. dotyczące zagrożenia dla reputacji J.R.J. i Á.H. zostały wyrwane z kontekstu w wyroku Izby. Ustalenia te miały znaczenie dla rozstrzygnięcia, czy powinno być przyznawane odszkodowanie w odniesieniu do konwencjonalnych kwestii przewidywalności i bezpośredniości straty i nie dotyczyły one umyślnego naruszenia prawa. Wręcz przeciwnie, Sąd Najwyższy expressis verbis stwierdził w swoich orzeczeniach, że nie ustalił, by Minister celowo zamierzała zaszkodzić czyjejś reputacji.

180. Po piąte, i ostatnie, większość nie uwzględniła daleko idących skutków swojego podejścia. W tym względzie większość stwierdziła, że wszelkie uchybienia proceduralne na jakimkolwiek etapie procesu mianowania na stanowiska sędziowskie, niezależnie od tego, czy mają one charakter techniczny czy dawny, wystarczyłyby do unieważnienia wszelkich późniejszych nominacji i orzeczeń wydanych przez mianowanego w ten sposób sędziego, nawet jeśli, tak jak w niniejszej sprawie, istniała wyraźna zgoda Parlamentu na mianowanie, a mianowanie zostało dokonane formalnie przez prezydenta, i nawet jeśli każda osoba biorąca udział w tej procedurze działała w dobrej wierze, a sędzia niewątpliwie posiadał kwalifikacje. Takie podejście miałoby ekstremalnie niekorzystne skutki dla praworządności, sądowej niezawisłości i pewności prawa i było nie do pogodzenia z potrzebą zabezpieczenia kadencji sędziego, co nie zostało uwzględnione w wyroku Izby. Podzielenie stanowiska większości mogłoby skutkować unieważnieniem nie tylko każdego orzeczenia Sądu Apelacyjnego z udziałem A.E., ale wszystkich orzeczeń Sądu Apelacyjnego, z uwagi na wspólne jedno głosowanie w Parlamencie w odniesieniu do wszystkich kandydatur.

181. Ponadto skutki takiego rozumowania mogłyby nie ograniczyć się do Islandii; wszelkie uchybienia techniczne w procesie wyboru na stanowiska sędziowskie sprawiłyby, że zaskarżeniu podlegałyby orzeczenia sądów w państwach Rady Europy, niezależnie od innych gwarancji towarzyszących procesowi mianowania lub związku wady z zaskarżonym orzeczeniem, bez względu na orzeczenia sądu krajowego stwierdzające ważność mianowania, a także bez względu na kwalifikacje mianowanych kandydatów oraz ogólne gwarancje w zakresie sędziowskich kompetencji i niezawisłości. Zdaniem Rządu, uchybienia proceduralne w procesie wyboru na stanowiska sędziowskie powinny być traktowane jako kwestia dotycząca spełnienia wymogu „ustanowienia ustawą” wyłącznie wówczas, gdy dane uchybienie prowadziłoby do mianowania osoby niemającej kwalifikacji lub niespełniającej kryteriów na stanowisko sędziego, co nie miało miejsca w niniejszej sprawie.

182. Oprócz tych argumentów Rząd twierdził, że procedura mianowania, jako całość, była jawna i transparentna. Uznał za istotne podkreślenie, że wstępna propozycja przedłożona przez Komisję Oceniającą spotkała się z krytyką w parlamencie, zarówno ze strony opozycji, jak i ze strony partii koalicyjnych. Krytyka była dwutorowa: po pierwsze, uznano, że propozycja Komisji Oceniającej nie uwzględnia równowagi płci, ponieważ wśród 15 przedstawionych kandydatur było tylko pięć kobiet; po drugie, uznano, że Komisja Oceniająca nie przywiązała odpowiedniej wagi do doświadczenia sędziowskiego. W związku z tym przedstawiona przez Komisję Oceniającą lista i tak musiałaby zostać zmieniona, a w swojej propozycji skierowanej do Parlamentu Minister Sprawiedliwości uwzględniła odpowiednie kwestie. Rząd podkreślił ponadto, że w art. 4 Regulaminu Ministra Sprawiedliwości nr 620/2010 wymieniono obiektywne czynniki, na których Komisja miała oprzeć swoją ocenę, ale nie było tam żadnej wzmianki na temat wagi, jaką należało przypisać każdemu z kryteriów oceny. Komisja sama zdecydowała się przypisać doświadczeniu w pracy sędziowskiej taką samą wagę, jak doświadczeniu w prowadzeniu sporów sądowych i doświadczeniu administracyjnemu. Zgodnie z tabelą oceny Komisji Oceniającej czterech kandydatów, których Minister Sprawiedliwości usunęła z listy tejże Komisji, otrzymało 0,5, 1,0, 3,5 i 5,5 punktu za doświadczenie na stanowisku sędziego, podczas gdy czterech kandydatów dodanych do listy otrzymało 9,5, 8,5, 7,0 i 6,0 punktów. A.E., która była jedną z kandydatek zaproponowanych przez Minister, miała 32-letni staż w pracy na stanowisku sędziowskim i posiadała więcej doświadczenia w tym zakresie niż którykolwiek z czterech kandydatów usuniętych z listy. Niemniej jednak propozycja Minister nie opierała się na obiektywnych wartościach liczbowych; kiedy zaproponowała przypisanie większej wagi doświadczeniu sędziowskiemu, oznaczało to nie tylko porównanie lat doświadczenia kandydatów, ale również subiektywną ocenę ich kompetencji i umiejętności. Jeśli chodzi o względy równowagi płci, Rząd nie kwestionował, że należy je wziąć pod uwagę zgodnie z ustawą o równości wyłącznie wówczas, gdy kandydaci różnej płci są „równie wykwalifikowani”, przy czym wywiódł, wbrew ustaleniom Komisji Oceniającej, że Minister uznała ponad piętnastu kandydatów za posiadających równe kwalifikacje na to stanowisko.

183. W świetle powyższego Rząd stwierdził, że podejście Minister było w pełni racjonalne, nawet jeśli było obarczone zidentyfikowanymi wadami technicznymi, i że podlegało zabezpieczeniom wynikającym z wymogu zatwierdzenia przez Parlament i mianowania przez Prezydenta. Podczas gdy wymogi wynikające z zasady przeprowadzenia „wystarczającego postępowania wyjaśniającego” w rozumieniu art. 10 ustawy o postępowaniach administracyjnych, które mają zapewnić poprawność merytoryczną decyzji administracyjnych, były ściśle stosowane w przypadku mianowania na stanowiska sędziowskie – mając na uwadze znaczenie takich kwestii jak podział władz i niezawisłość sędziowską – Rząd twierdził, że nie było absolutnie pewne, z czym wiązał się ten wymóg w tej konkretnej dziedzinie. W niniejszej sprawie Minister uzasadniła swoje propozycje w dobrej wierze, jednak Sąd Najwyższy uznał to uzasadnienie za niewystarczające.

184. Właściwe zrozumienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2018 r. jest niezbędne do określenia właściwego podejścia do niniejszego postępowania. W wyroku tym ustalono, że A.E. posiadała pełne kompetencje sędziowskie, brała udział w sprawie skarżącego „zgodnie z prawem krajowym”, a Sąd Apelacyjny przy rozpoznawaniu jego sprawy był „ustanowiony ustawą”. Nie było nic arbitralnego ani w oczywisty sposób nieuzasadnionego w orzeczeniu przez Sąd Najwyższy, że nawet jeśli procedura poprzedzająca mianowanie A.E. dotknięta była brakami, nie oznaczało to, że Sąd Apelacyjny nie posiadał kompetencji do rozstrzygnięcia sprawy skarżącego. Ważne jest zatem, aby nie mylić skutków prawnych omawianego uchybienia proceduralnego w odniesieniu do innych kandydatów (czyli kandydatów, których Minister Sprawiedliwości usunęła z listy) ze skutkami prawnymi tego samego uchybienia w odniesieniu do sytuacji prawnej A.E. czy też sprawy skarżącego. To uchybienie proceduralne było bowiem zbyt odległe od postępowania w tamtej sprawie. Sąd Najwyższy stwierdził, że w świetle prawa krajowego stwierdzone wady proceduralne nie miały wpływu na sytuację prawną A.E. i z tego względu Sąd Apelacyjny posiadał kompetencje do działania jako „sąd” z udziałem A.E. Zdaniem Rządu o jego właściwości w tym zakresie przesądzała wyłącznie wykładnia prawa krajowego. Rząd argumentował, że chociaż Izba podzieliła wniosek Sądu Najwyższego co do istnienia wad w procedurze mianowania, to nie podzieliła wniosku tego samego sądu co do braku jakichkolwiek istotnych skutków prawnych tej wady. Podejście przyjęte przez większość wskazywało, że skutki prawne naruszeń prawa krajowego nie powinny być oceniane według samego prawa krajowego, lecz bezpośrednio zgodnie z niezależnymi kryteriami ustanowionymi przez Izbę, skutkiem czego byłoby oderwanie naruszenia prawa krajowego od jego skutków prawnych wynikających z prawa krajowego. Odnosząc się w szczególności do wyroków Sądu Najwyższego dotyczących kandydatów J.R.J. i Á.H., Rząd podkreślił na rozprawie przed Wielką Izbą, że mianowanie A.E. zostało uznane za ważne i skuteczne w świetle prawa. Jeżeli stwierdzone uchybienia proceduralne nie miały żadnego wpływu ani znaczenia dla A.E., to logicznym wnioskiem było, że nie mogą mieć one również żadnego wpływu na skarżącego.

185. W przeciwieństwie do okoliczności, które w przeszłości skłaniały Trybunał do stwierdzenia naruszenia wymogu „sądu ustanowionego ustawą”, normy proceduralne, które zostały naruszone w niniejszej sprawie ani nie regulowały bezpośrednio udziału sędzi A.E. w sprawie skarżącego, ani nie wywołały natychmiastowych skutków dla jej udziału w składzie sądu. W związku z tym udział A.E. w rozpoznawaniu sprawy skarżącego nie był „nieprawidłowy” w rozumieniu tego pojęcia przyjętym w orzecznictwie Trybunału. Rząd podkreślił również, że wyroki Sądu Najwyższego z grudnia 2017 r., na których większość tak mocno się oparła, nie zostały wydane w ramach postępowania karnego przeciwko skarżącemu i nie dotyczyły kwestii, czy Sąd Apelacyjny był „sądem ustanowionym ustawą”.

186. Rząd wywodził ponadto, że – wbrew ustaleniom dokonanym przez większość – w wyroku z dnia 24 maja 2018 r. dotyczącym skarżącego Sąd Najwyższy nie ograniczył swojego badania do ustalenia, czy mianowanie sędzi A.E. było dotknięte „nieważnością” i czy proces skarżącego był rzetelny pomimo uchybień w procedurze mianowania A.E., lecz dokonał oceny wszystkich istotnych kwestii, takich jak to, czy mianowanie sędzi A.E. było nieważne i czy sprawa skarżącego została rozpoznana przez „sąd ustanowiony ustawą”. Chociaż podstawę wniosku Sądu Najwyższego stanowiły wynikające z art. 6 wymogi niezawisłości i bezstronności, bez wątpienia obejmował on również wynikający z tego postanowienia wymóg „ustanowienia ustawą”.

187. Rząd wyjaśnił jednak również, że wprawdzie teoretycznie sąd islandzki mógł ocenić zgodność z prawem mianowania na stanowisko sędziowskie i uchylić orzeczenie, w którego wydaniu uczestniczył sędzia mianowany niezgodnie z prawem, jednak w praktyce uchybienia proceduralne o charakterze stwierdzonym w niniejszej sprawie skutkowałyby zasądzeniem odszkodowania na rzecz tych kandydatów, którzy nie zostali mianowani z powodu wystąpienia przedmiotowych uchybień. W ciągu ostatniego pół wieku nie było żadnego przypadku, który wskazywałby, że takie uchybienia doprowadziłyby lub mogłyby doprowadzić do unieważnienia mianowania na stanowisko sędziowskie.

188. Zdaniem Rządu prawo do „sądu ustanowionego ustawą” należy odróżnić od „prawa do niezawisłego sądu”, ponieważ jest to prawo konkretnie i bezpośrednio związane z prawem krajowym. W przeciwieństwie do orzeczeń, do których odwołała się większość Izby, w niniejszej sprawie nie chodziło o przydzielenie konkretnej sprawy konkretnemu sędziemu, co mogłoby wzbudzić obiektywne wątpliwości co do niezawisłości i bezstronności, lecz o ogólną procedurę mianowania sędziego, bez żadnego związku z jakakolwiek konkretną sprawą. W przeciwieństwie do innych przytoczonych przez większość spraw, nieprawidłowości proceduralne stwierdzone przez Sąd Najwyższy wystąpiły na długo przed udziałem danej sędzi w sprawie skarżącego, nie miały związku z tą sprawą ani też nie miały żadnego wpływu na niezawisłość bądź bezstronność danej sędzi. W świetle orzecznictwa Trybunału główną kwestią w sprawach dotyczących prawa do „sądu ustanowionego ustawą” jest to, czy wada prawna w danej sprawie ma jakiekolwiek znaczenie dla materialnej ochrony rzetelności, niezawisłości lub bezstronności w tej sprawie.

189. Ponadto Rząd argumentował, że biorąc pod uwagę interwencyjną rolę parlamentu, nie można stwierdzić, że właściwa organizacja sądownictwa była uzależniona od uznania władzy wykonawczej. Wyjaśnił w związku z tym, że specjalna procedura głosowania przed parlamentem, przewidziana w przejściowym przepisie IV, miała na celu zabezpieczenie mandatów sędziów, którzy mieli zostać mianowani, a także osiągnięcie konsensusu w kwestii ich mianowania, w celu wzmocnienia legitymacji tych nominacji oraz samego Sądu Apelacyjnego. Wszystkie zmiany legislacyjne w zakresie mianowania sędziów w ostatnich dziesięcioleciach miały na celu ograniczenie ministerialnej swobody decyzji w zakresie mianowania, co wcześniej stanowiło przedmiot krytyki w Islandii. Podczas gdy Sąd Najwyższy stwierdził, że Parlament nie przestrzegał procedury głosowania wskazanej w przejściowym przepisie IV, Rząd twierdził, że jest to kwestia interpretacji i że uchybienie w tym względzie nie miało żadnego przełożenia na uczciwość procesu ani wyniki głosowania. Rząd wyjaśnił, że pojedyncze głosowanie w parlamencie było w każdym wypadku zgodne ze zwyczajową praktyką i że żaden deputowany nie złożył wniosku o przeprowadzenie głosowań odrębnych. Ponadto brak było dowodów na poparcie twierdzenia skarżącego, że głosowanie en bloc było częścią zmowy, która miała wymusić mianowanie A.E., ani dowodów świadczących o tym, że wynik byłby inny, gdyby kandydatury były głosowane odrębnie.

190. Na rozprawie przed Wielką Izbą Rząd przedstawił dodatkowe argumenty. Podkreślił, że ponieważ Sąd Apelacyjny był nowym sądem, w przedmiotowym czasie nie istniał żaden precedens dotyczący procedury, która miała być stosowana przy przedstawianiu Parlamentowi kandydatur na stanowiska w tym sądzie, ani też co do sposobu głosowania przez parlament nad takimi propozycjami. Rząd wywodził ponadto, że ostatnie zmiany w Islandii świadczą o tym, że od 2017 r. Komisja Oceniająca zmieniła swoją procedurę oceny i przyjęła praktykę przedstawiania większej liczby kandydatur niż liczba ogłoszonych stanowisk, o co Minister Sprawiedliwości zwracała się do Komisji w niniejszej sprawie (zob. par. 22 i 25 powyżej). W tym zakresie Rząd odniósł się do sprawozdania z oceny przedstawionego przez Komisję Oceniającą w dniu 9 grudnia 2019 r. w związku z mianowaniem na urząd sędziego Sądu Najwyższego, w którym Komisja zaproponowała trzech kandydatów jako najlepiej wykwalifikowanych na ogłoszone stanowisko.

191. Rząd przedłożył również oświadczenia B.N. i Minister na odparcie zarzutów skarżącego, zgodnie z którymi decyzja Minister podyktowana była ukrytymi motywami politycznymi. Argumentowali oni w szczególności, że nieuzasadnione zarzuty skarżącego dotyczące Minister i B.N. pozbawione były chronologicznego sensu, bowiem w czasie, gdy miała miejsce procedura mianowania sędziów do Sądu Apelacyjnego, w maju 2017 r., następne wybory parlamentarne były zaplanowane na październik 2020 r. Dopiero w wyniku nieprzewidzianych wydarzeń wybory powszechne zostały ogłoszone w dniu 15 września 2017 r., a odbyły się we wcześniejszym terminie, w październiku 2017 r., czyli jakieś trzy lata przed początkowo wyznaczonym terminem. W takich okolicznościach nie można było twierdzić, że Minister przedstawiła kandydaturę żony B.N., A.E., na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego w ramach porozumienia politycznego mającego na celu zabezpieczenie stanowiska ministerialnego w nowym rządzie. Rząd dodał, że nie tylko nie było zupełnie żadnych materiałów na poparcie nadzwyczajnych zarzutów skarżącego dotyczących złej wiary szerokiej rzeszy osób i instytucji, ale również że żaden z tych zarzutów nie został podniesiony na szczeblu krajowym, co oznaczało, że zasada wyczerpania środków krajowych pozbawiła skarżącego możliwości ich podniesienia przed Trybunałem.

192. W odpowiedzi na pytanie zadane przez Trybunał podczas rozprawy, dotyczące związku prawa do „sądu ustanowionego ustawą” z innymi wymogami rzetelnego procesu, w szczególności wymogami niezawisłości i bezstronności, Rząd stwierdził (w swoich pisemnych odpowiedziach przesłanych w dniu 20 lutego 2020 r. – zob. par. 10 powyżej), że zachodzi pewien związek między wszystkimi elementami rzetelnego procesu zgodnie z art. 6 ust. 1. Tym samym wymóg „sądu ustanowionego ustawą” jest aspektem nadrzędnego celu art. 6. Zdaniem Rządu wymóg „ustanowionego ustawą” można interpretować na dwa sposoby. Zgodnie z pierwszym ujęciem funkcją terminu „ustanowiony ustawą” byłoby podkreślenie, że art. 6 wymaga dostępu do organu, który jest właściwy do wydawania prawnie wiążących rozstrzygnięć, w tym (i) sam „sąd” ma odpowiednie umocowanie w prawie krajowym, a (ii) skład orzekający w danej sprawie został prawidłowo ukonstytuowany w świetle prawa krajowego. Zgodnie z drugim ujęciem, termin „ustanowiony ustawą” byłby interpretowany jako związany z dodatkowym wymogiem braku wad prawnych w procesie mianowania sędziego, które „zniweczyłyby istotę prawa do rzetelnego procesu przed niezawisłym i bezstronnym sądem”. Rząd wywodził, że pierwsze z ww. ujęć było bardziej spójne z zasadą wykładni polegającą na nadaniu wyrazom „zwykłego znaczenia” zgodnie z art. 31 Konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów z 1969 r. Drugie ujęcie natomiast nie było konieczne do osiągnięcia celów art. 6: obejmowanie względów rzetelności, niezawisłości i bezstronności zakresem wymogu „ustanowionego ustawą” prawdopodobnie skutkowałoby zdublowaniem ochrony przewidzianej w innym miejscu art. 6 i przesłonieniem szczególnej funkcji tego wymogu. Zdaniem Rządu, funkcja ta – odzwierciedlona w pierwszym ujęciu określonym powyżej – polega na zapewnieniu, by organ rozpoznający sprawę był w świetle prawa kompetentny do wydania wiążącego rozstrzygnięcia w tej konkretnej sprawie.

193. Rząd stwierdził wreszcie, w odpowiedzi na uwagi otrzymane od stron trzecich (zob. par. 194-204 poniżej), że niniejsza sprawa jest zupełnie odmienna od sytuacji wymienionych w tych pismach. W przeciwieństwie do zarzucanej sytuacji w Polsce lub Gruzji, podejście władz islandzkich w omawianej sprawie nie stwarzało ewentualnego zagrożenia dla niezależności sądów.

.0.6.2.2Interweniujące strony trzecie

()0.f.b.b.aRząd polski

194. Rząd polski stwierdził na wstępie, że przedmiotowa sprawa dotyczy kwestii o fundamentalnym znaczeniu konstytucyjnym, odnoszącej się do kompetencji organów państwowych w zakresie mianowania sędziów. Wywodził, że praktyka mianowania sędziów przez władzę wykonawczą jest powszechnie akceptowana w Europie i że taka praktyka sama w sobie nie stanowi problemu w świetle orzecznictwa Trybunału lub Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej

195. Rząd polski podkreślił znaczenie zasady subsydiarności w mechanizmie Konwencji i argumentował, że wyrok Izby nie uwzględniał tej zasady i marginesu oceny, z jakiego korzystają władze państwa pozwanego przy wypełnianiu zobowiązań wynikających z Konwencji. Twierdził, że Trybunał nie powinien zastępować władz krajowych przy ustalaniu prawidłowej wykładni przepisów krajowych, co właśnie uczyniła Izba w niniejszej sprawie, odrzucając ustalenia Sądu Najwyższego Islandii w odniesieniu do skarżącego. Ponadto Izba nie uwzględniła należycie ogromnych konsekwencji, jakie jej decyzja może mieć dla islandzkiego systemu sądownictwa oraz dla systemów sądownictwa innych państw członkowskich. Argumentował w tym względzie, że w sprawach dotyczących prawa do „sądu ustanowionego ustawą”, praktyka Trybunału była dotychczas ograniczona do stwierdzenia naruszeń tylko wtedy, gdy naruszenie krajowych przepisów dotyczących mianowania sędziów miało poważniejsze konsekwencje, np. gdy w składzie zasiadała osoba, która nie miała statusu sędziego lub która nie mogła zostać mianowana na ten urząd.

()0.f.b.b.bRzecznik Praw Obywatelskich Rzeczypospolitej Polskiej

196. Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich Rzeczypospolitej Polskiej („RPO”), stwierdził, że sformułowanie „ustanowiony ustawą” w art. 6 ust. 1 Konwencji powinno niewątpliwie obejmować proces mianowania sędziów. RPO stwierdził, że nie tylko podstawa prawna, właściwość i skład sądu powinny być uregulowane z wyprzedzeniem ustawą, ale ustawa ta powinna również określać kryteria i procedurę mianowania sędziów, a mianowanie powinno z kolei następować zgodnie z tymi przepisami. Ścisłe przestrzeganie takich przepisów jest niezbędne, aby zapobiec niezgodnej z prawem ingerencji w procedurę mianowania przez inne władze, w szczególności władzę wykonawczą, a tym samym zapewnić niezawisłość i bezstronność sędziów. Takie ścisłe przestrzeganie prawa służy również budowaniu zaufania publicznego do wymiaru sprawiedliwości, a tym samym wzmacnia demokratyczną legitymację sądownictwa. RPO uznał, że istotne jest bowiem nie tylko to, aby sędziowie byli niezawiśli i bezstronni, ale również i to, aby procedura mianowania wywoływała takie wrażenie.

197. RPO podzielił stanowisko Izby, zgodnie z którym rażące naruszenie krajowych przepisów dotyczących mianowania sędziów stanowi wyraźne naruszenie art. 6 ust. 1 Konwencji. Stwierdzenie takiego rażącego naruszenia czyni bezprzedmiotowym dalsze badanie wymogów dotyczących rzetelnego procesu zgodnie z art. 6 ust. 1, ponieważ nie ma mowy o rzetelnym procesie przed organem, który nie posiada przymiotów sądu. RPO podzielił również stanowisko, że przypadki rażącego naruszenia muszą mieć fundamentalny charakter i stanowić integralną część procedury mianowania. Tym samym jedynie te naruszenia, które miały istotny wpływ na przebieg lub wynik procedury, przekroczyłyby próg „rażącego naruszenia”. Istotnym czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę w tym względzie, jest – jak przyznały również sądy Unii Europejskiej – umyślny charakter naruszenia.

198. RPO podkreślił, że w niniejszej sprawie do Trybunału należy wyjaśnienie konsekwencji, z punktu widzenia pewności prawnej, stwierdzenia, że sąd krajowy nie został „ustanowiony ustawą”. Zdaniem RPO celowa ingerencja odpowiednio władzy wykonawczej lub ustawodawczej w status sędziego w sposób niezgodny z Konwencją powinna przeważyć nad wszelkimi argumentami odnoszącymi się do zasady pewności prawnej lub nieusuwalności sędziów. Powinno tak być zwłaszcza, jeśli nie istniał mechanizm kontroli legalności mianowania na stanowisko sędziego na etapie poprzedzającym akt powołania. RPO stwierdził, że działania mające na celu umyślne obejście lub naruszanie obowiązujących przepisów nie mogą być nagradzane akceptacją powstałej w ten sposób sytuacji ( ex iniuria ius non oritur).

199. Jeśli chodzi o dyskusje dotyczące zasady subsydiarności i marginesu oceny państw, RPO stwierdził, że prawo do niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego ustawą jest zasadniczym elementem prawa do rzetelnego procesu oraz że standard konwencyjny w tym zakresie jest autonomiczny, w sensie bycia niezależnym od odpowiednich standardów krajowych ustanowionych w danych państwach członkowskich. Trybunał jest zatem uprawniony do oceny, czy standard ten został zastosowany przez władze i sądy krajowe w sposób zgodny z Konwencją, a taka ocena nie jest sama w sobie sprzeczna z zasadą subsydiarności lub doktryną marginesu oceny. Odmawianie Trybunałowi prawa do przeprowadzenia własnej oceny w tym zakresie czyniłoby samą gwarancję wynikającą z art. 6 iluzoryczną.

200. Na koniec RPO stwierdził, że orzeczenie Wielkiej Izby w omawianej sprawie będzie bardzo istotne dla oceny zgodności obecnej praktyki w zakresie mianowania sędziów w Polsce ze standardami konwencyjnymi. RPO zwrócił uwagę Trybunału na sprawy przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tym zakresie, w szczególności na wyrok Trybunału z dnia 19 listopada 2019 r. w sprawie C–624/18 (wspomniany w par. 138 powyżej). RPO poinformował Trybunał, że opierając się na poczynionych w tym wyroku ustaleniach, polski Sąd Najwyższy (Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych) w dniu 5 grudnia 2019 r. uznał, że Krajowa Rada Sądownictwa, której zadaniem jest przedstawianie Prezydentowi RP kandydatur do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, nie jest niezawisłym i bezstronnym organem oraz że Izby Dyscyplinarnej nie można uznać za „sąd”. W ocenie RPO z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jasno wynikało, że późniejszy akt powołania przez Prezydenta RP nie mógł sam w sobie konwalidować wcześniej zaistniałego uchybienia w procesie mianowania, szczególnie w przypadku ultra vires lub niewłaściwego korzystania z uprawnień, błędu co do prawa lub oczywistego błędu w ocenie.

()0.f.b.b.cRzecznik Praw Obywatelskich Gruzji

201. Nino Lomjaria, Rzecznik Praw Obywatelskich Gruzji („Rzecznik Praw Obywatelskich”), przedstawiła przegląd niedawno przeprowadzonej procedury wyboru i mianowania sędziów do Sądu Najwyższego Gruzji, która była przedmiotem krytyki zarówno ze strony jej urzędu, jak i różnych organów międzynarodowych. Krytyka dotyczyła głównie braku transparentności procedury mianowania i braku obiektywnych kryteriów wyboru, co poważnie podważyło możliwość mianowania w oparciu o kryteria merytoryczne. Rzecznik Praw Obywatelskich wskazała, że niedawno zakwestionowała konstytucyjność tej procedury przed Trybunałem Konstytucyjnym Gruzji. Chociaż Trybunał Konstytucyjny jeszcze nie zbadał zasadności tej skargi, to potwierdził już, że wynikające z Konstytucji prawo do rzetelnego procesu zakłada prawo osoby do zwrócenia się do sądu ukonstytuowanego zgodnie z normami konstytucyjnymi.

202. Odnosząc się do szeregu źródeł międzynarodowych oraz do odpowiedniego orzecznictwa Trybunału, Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdziła, że metoda wyboru i mianowania sędziów odgrywa zasadniczą rolę w ocenie niezawisłości „sądu”. Twierdziła, że w przypadku obarczonego uchybieniami procesu wyboru kandydatów na stanowiska sędziowskie nie może być zaufania publicznego do sądownictwa, zwłaszcza w przypadku, gdy tego rodzaju uchybienia rodzą wątpliwości co do niezawisłości sądownictwa. Rzecznik Praw Obywatelskich dodała, że wymóg „sądu ustanowionego ustawą” nie jest spełniony, jeżeli naruszenie obowiązujących przepisów krajowych budzi wątpliwości co do tego, czy gdyby nie doszło do naruszenia, sąd zostałby ukonstytuowany inaczej. Przyjęcie tych zasad przez Wielką Izbę miałoby kluczowe znaczenie nie tylko dla stron niniejszej sprawy, ale dla wszystkich państw członkowskich Rady Europy.

()0.f.b.b.dHelsińska Fundacja Praw Człowieka

203. Helsińska Fundacja Praw Człowieka („Fundacja Helsińska”), organizacja pozarządowa z siedzibą w Polsce, również stwierdziła, że orzeczenie Wielkiej Izby w niniejszej sprawie będzie mieć znaczący wpływ nie tylko na Islandię, ale również na inne państwa członkowskie, w tym na Polskę. W związku z tym nawiązała ona do tego, co uznała za „kryzys wymiaru sprawiedliwości” w Polsce, do którego doszło wskutek procedury reformy wymiaru sprawiedliwości, podjętej przez polski Parlament w latach 2015 i 2018, i który był przedmiotem znacznej krytyki w kraju i za granicą, w tym przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

204. Fundacja Helsińska twierdziła, że zgodnie z orzecznictwem Trybunału, jak również Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, sposób mianowania sędziów jest czynnikiem, którym kierowano się przy ocenie niezawisłości sądów. Wszelkie naruszenia zasad mianowania, polegające na zwiększonym zaangażowaniu organów politycznych w proces mianowania sędziów, mogłyby stwarzać zagrożenie dla niezawisłości sądownictwa. Takie naruszenia mogłyby ponadto podważać legitymację wymiaru sprawiedliwości, zważywszy że w państwie demokratycznym legitymacja sędziów w znacznym stopniu zależy od zaufania publicznego do ich neutralności, obiektywizmu i braku przynależności politycznej. W związku z tym naruszenie przepisów dotyczących mianowania sędziów przez władzę ustawodawczą i wykonawczą dążącą do osiągnięcia celów politycznych może spowodować poważne zakłócenia w krajowym systemie sądownictwa, o czym świadczą ostatnie zmiany, które miały miejsce w Polsce. Fundacja Helsińska podkreśliła, że jedynie ścisłe przestrzeganie zasad regulujących proces mianowania sędziów, w szczególności tych zasad, które mają na celu ochronę przed niewłaściwą ingerencją polityczną innych gałęzi władzy, może zagwarantować poszanowanie prawa do niezawisłego i bezstronnego „sądu”. Tolerancja dla naruszania przepisów dotyczących mianowania na stanowiska sędziowskie – na przykład ze względu na to, że wszystkie uchybienia na wcześniejszych etapach procesu mianowania mogłyby zostać później konwalidowane w drodze oficjalnego aktu powołania – może stwarzać ryzyko utorowania drogi do wykorzystania tej procedury w celach politycznych, co byłoby niezgodne z zasadą rządów prawa.

.0.F.COcena Trybunału

.0.6.3.1Zakres skargi skarżącego dotyczącej prawa do „sądu ustanowionego ustawą”

205. Wielka Izba uznaje, że w pierwszej kolejności należy określić zakres skargi skarżącego dotyczącej prawa do „sądu ustanowionego ustawą”.

206. Od samego początku należy podkreślić, że w niniejszej sprawie nie chodzi o to, czy nowy Sąd Apelacyjny został ustanowiony zgodnie z prawem. Strony są bowiem zgodne co do tego, że Sąd Apelacyjny został ustanowiony ustawą wydaną przez parlament, a mianowicie nową ustawą o sądownictwie, której treści – pod względem dostępności i przewidywalności – skarżący nie zakwestionował.

207. Zadaniem Wielkiej Izby nie jest również dokonanie przeglądu systemu mianowania sędziów, który funkcjonuje w Islandii. Jak podkreśliły Komisja Wenecka i Rada Konsultacyjna (zob. par. 122 i 126 powyżej) w Europie istnieje wiele różnych systemów wyboru i mianowania sędziów, a nie jeden model, który miałby zastosowanie do wszystkich krajów. Trybunał przypomina w związku z tym, że chociaż pojęcie rozdziału władz między organami politycznymi rządu a sądownictwem nabrało coraz większego znaczenia w orzecznictwie, na gruncie Konwencji mianowanie sędziów przez władzę wykonawczą lub ustawodawczą jest dopuszczalne pod warunkiem, że nominaci wolni są od wpływów i nacisków przy sprawowaniu swojej funkcji orzeczniczej (zob. Maktouf i Damjanović przeciwko Bośni i Hercegowinie [WI], skargi nr 2312/08 i 34179/08, § 49, ETPC 2013). Kwestią do rozstrzygnięcia zawsze pozostaje odpowiedź na pytanie, czy w danej sprawie spełnione zostały wymogi Konwencji (zob. Kleyn i Inni przeciwko Holandii [WI], skarga nr 39343/98 i trzy inne, § 193, ETPC 2003–VI oraz Henryk Urban i Ryszard Urban przeciwko Polsce, skarga nr 23614/08, § 46, 30 listopada 2010 r.).

208. Wielka Izba nie musi również określać, czy w związku z mianowaniem sędzi A.E. do nowo ukonstytuowanego Sądu Apelacyjnego doszło do naruszenia odpowiednich przepisów krajowych dotyczących mianowania sędziów. W związku z powyższym Wielka Izba zauważa, że w dwóch odrębnych wyrokach wydanych w dniu 19 grudnia 2017 r. (zob. par. 67–75 powyżej) Sąd Najwyższy Islandii ustalił już, że nie przestrzegano odpowiedniego prawa w zakresie, w jakim dotyczyło to mianowania czterech sędziów zaproponowanych przez Minister, w tym A.E. Po pierwsze, zastępując czterech kandydatów, których Komisja Oceniająca uznała za znajdujących się wśród piętnastu najlepiej wykwalifikowanych do powołania do Sądu Apelacyjnego, czterema innymi – którzy według oceny Komisji Oceniającej nie zakwalifikowali się do piętnastki najlepszych kandydatów – bez przeprowadzenia niezależnej oceny stanu faktycznego lub uzasadnienia swojej decyzji, Minister Sprawiedliwości dopuściła się naruszenia art. 10 ustawy o postępowaniach administracyjnych. Tym samym nie uwzględniła ona również utrwalonej ogólnej zasady islandzkiego prawa administracyjnego, zgodnie z którą jedynie najlepiej wykwalifikowani kandydaci powinni być wybierani na stanowiska publiczne. Po drugie, islandzki Parlament nie przeprowadził odrębnego głosowania nad każdym kandydatem zaproponowanym przez Minister Sprawiedliwości, czego wymagał przepis przejściowy IV nowej ustawy o sądownictwie. Ponadto ustalenia te powtórzono w wyroku wydanym w późniejszym terminie przez Sąd Najwyższy w sprawie skarżącego (zob. par. 90 powyżej).

209. Przypominając, że to przede wszystkim do władz krajowych, w szczególności sądów, należy wykładnia i ocena przestrzegania prawa krajowego (zob. na przykład Ramos Nunes de Carvalho e Sá przeciwko Portugalii [WI], skarga nr 55391/13 i dwie inne, § 186, 6 listopada 2018 r.), Trybunał uważa, że nie ma potrzeby kwestionowania wyżej wymienionych ustaleń Sądu Najwyższego. Wielka Izba powinna zatem postępować w oparciu o fakt, że proces, w ramach którego A.E. została powołana do Sądu Apelacyjnego, stanowił naruszenie niektórych odpowiednich przepisów prawa krajowego dotyczących mianowania sędziów. Pod innymi względami Wielka Izba zauważa, że zgodność z prawem nominacji pozostałych jedenastu sędziów, którzy zostali uznani za najlepiej wykwalifikowanych i figurowali na liście przedłożonej przez Komisję Oceniającą, a następnie zostali również wpisani na listę przedłożoną przez Minister Sprawiedliwości Parlamentowi, w niniejszej sprawie nie jest kwestią sporną.

210. Zadanie Wielkiej Izby w związku z niniejszą skargą sprowadza się zatem do określenia konsekwencji wspomnianych naruszeń prawa krajowego w rozumieniu art. 6 ust. 1 – innymi słowy do ustalenia, czy udział sędzi A.E., pomimo stwierdzonych nieprawidłowości w jej powołaniu, w składzie Sądu Apelacyjnego, który rozpoznał apelację skarżącego, pozbawił go prawa do rozpoznania jego sprawy przez „sąd ustanowiony ustawą”.

.0.6.3.2Zakres wymogu „sądu ustanowionego ustawą”

()0.f.c.b.aZasady ogólne i przegląd dotychczasowego orzecznictwa Trybunału

()0.vi.iii.ii.i.i Pojęcie „sądu ustanowionego ustawą”

211. Trybunał powtarza, że na gruncie art. 6 ust. 1 Konwencji sąd zawsze musi być „ustanowiony ustawą”. Wyrażenie to odzwierciedla zasadę rządów prawa, immanentną dla systemu ochrony ustanowionego przez Konwencję i jej Protokoły, która została expressis verbis wymieniona w preambule do Konwencji (zob., na przykład, Jorgic przeciwko Niemcom, skarga nr 74613/01, § 64, ETPC 2007–III (fragmenty)). Jak Trybunał już uprzednio orzekał, sąd nieustanowiony zgodnie z intencją ustawodawcy będzie w nieunikniony sposób pozbawiony legitymacji wymaganej w społeczeństwie demokratycznym do rozstrzygania sporów prawnych ( Lavents przeciwko Łotwie, skarga nr 58442/00, § 114, 28 listopada 2002 r.).

212. Trybunał powtarza ponadto, że „ustawa” w rozumieniu art. 6 ust. 1 Konwencji obejmuje przepisy regulujące ustanowienie i właściwość organów sądowych, jak również każdy przepis prawa krajowego, którego naruszenie powodowałoby nieprawidłowość udziału jednego lub więcej sędziów w rozpoznawaniu sprawy (zob. Gorguiladzé przeciwko Gruzji, skarga nr 4313/04, § 68, 20 października 2009 r., Pandjikidzé i Inni przeciwko Gruzji, skarga nr 30323/02, § 104, 27 października 2009 r. oraz Kontalexis przeciwko Grecji, skarga nr 59000/08, § 38, 31 maja 2011 r.). Obejmuje to w szczególności przepisy dotyczące niezależności członków sądu, długości ich mandatów oraz bezstronności (zob. np. Gurov przeciwko Mołdawii, skarga nr 36455/02, § 36, 11 lipca 2006 r., DMD GROUP, A.S., przeciwko Słowacji, skarga nr 19334/03, § 59, 5 października 2010 r. oraz Miracle Europe Kft przeciwko Węgrom, skarga nr 57774/13, § 48, 12 stycznia 2016 r.).

213. Innymi słowy wyrażenie „ustanowiony ustawą” obejmuje nie tylko podstawę prawną samego istnienia „sądu”, ale także spełnianie przez ten sąd szczególnych zasad, którym podlega (zob. Sokurenko i Strygun przeciwko Ukrainie, skargi nr 29458/04 i 29465/04, § 24, 20 lipca 2006 r.), oraz skład sądu orzekającego w każdej sprawie (zob. Richert przeciwko Polsce, skarga nr 54809/07, § 43, 25 października 2011 r. oraz Ezgeta przeciwko Chorwacji, skarga nr 40562/12, § 38, 7 września 2017 r.).

()0.vi.iii.ii.i.ii Cel wymogu, zgodnie z którym „sąd” powinien być „ustanowiony ustawą”

214. Trybunał nadto zauważa, że zgodnie z jego utrwalonym orzecznictwem celem wyrażenia „ustanowiony ustawą” w art. 6 ust. 1 Konwencji jest zapewnienie, „aby ustrój sądownictwa w demokratycznym społeczeństwie nie był zależny od uznania władzy wykonawczej, lecz był regulowany prawem pochodzącym od parlamentu” (zob. Zand przeciwko Austrii, skarga nr 7360/76, sprawozdanie Komisji z dnia 12 października 1978 r., Zbiór Orzeczeń (ZO) 15, s. 70–80 oraz Miracle Europe Kft, cyt. pow., § 51).

215. Jednocześnie, chociaż Trybunał podkreślił rosnące znaczenie pojęcia podziału władzy i znaczenia ochrony niezawisłości sądownictwa (zob. Baka przeciwko Węgrom [WI], skarga nr 20261/12, § 165, 23 czerwca 2016 r.), to zaznaczył również, że ani art. 6, ani żadne inne postanowienie Konwencji nie nakłada na państwa obowiązku stosowania się do jakichkolwiek teoretycznych pojęć konstytucyjnych dotyczących dopuszczalnych granic interakcji pomiędzy władzami (zob. np. Ramos Nunes de Carvalho e Sá, cyt. pow ., § 144). Zdaniem Trybunału pewne współdziałanie pomiędzy trzema rodzajami władz jest nie tylko nieuniknione, ale wręcz konieczne, o ile jedna z władz nie narusza nadmiernie funkcji i kompetencji pozostałych. Ponownie zatem powstaje pytanie, czy w danej sprawie spełnione są wymogi Konwencji (zob. Kleyn i Inni oraz Henryk Urban i Ryszard Urban, cyt. pow. w par. 207).

()0.vi.iii.ii.i.iii Przegląd orzecznictwa Trybunału

216. Trybunał uznał, że co do zasady naruszenie przez „sąd” krajowych przepisów prawnych dotyczących ustanowienia i kompetencji organów sądowych skutkuje naruszeniem art. 6 ust. 1 oraz że w związku z tym jest właściwy do zbadania, czy w tym zakresie było przestrzegane prawo krajowe. Uwzględniając jednak ogólną zasadę, zgodnie z którą w pierwszej kolejności to do samych sądów krajowych należy wykładnia przepisów prawa krajowego, Trybunał stwierdził również, że nie może kwestionować dokonanej przez nich wykładni, chyba że doszło do rażącego naruszenia prawa krajowego (zob., mutatis mutandis, Lavens, cyt. pow., § 114 oraz Kontalexis, cyt. pow., § 39).

217. Przegląd istniejącego orzecznictwa Trybunału wskazuje, że dotychczas przestrzeganie wymogu „sądu ustanowionego ustawą” badano w różnych kontekstach, zarówno w aspekcie karnym, jak i cywilnym art. 6 ust. 1, w tym (choć nie tylko) w następujących przypadkach:

(i) sądu działającego poza granicami jego właściwości (zob. Coëme i Inni przeciwko Belgii, skarga nr 32492/96 i cztery inne, §§ 107–109, ETPC 2000–VII, Sokurenko i Strygun, cyt. pow., §§ 26–28);

(ii) przydzielenia lub przeniesienia sprawy do konkretnego sędziego lub sądu (zob. DMD GROUP, A.S., cyt. pow., §§ 62–72, Richert, cyt. pow., §§ 41–57, Miracle Europe Kft, cyt. pow., §§ 59–67, Chim i Przywieczerski przeciwko Polsce, skargi nr 36661/07 i 38433/07, §§ 138–142, 12 kwietnia 2018 r. oraz Pasquini przeciwko San Marino, skarga nr 50956/16, §§ 103 i 107, 2 maja 2019 r.);

(iii) zmiany sędziego bez podania odpowiedniego uzasadnienia wymaganego zgodnie z prawem krajowym (zob. Kontalexis, cyt. pow., §§ 42–44);

(iv) milczącego przedłużenia kadencji sędziów na czas nieokreślony po upływie kadencji określonej przepisami prawa i do czasu ponownego mianowania (zob. Gurov, cyt. pow., § 37 oraz Oleksandr Volkov przeciwko Ukrainie, skarga nr 21722/11, §§ 152–156, ETPC 2013);

(v) procesu sądowego prowadzonego przez sąd, w składzie którego zasiadali członkowie podlegający wyłączeniu od udziału w sprawie z mocy prawa (zob. Lavens, cyt. pow., § 115 oraz Zeynalov przeciwko Azerbejdżanowi, skarga nr 31848/07, § 31, 30 maja 2013 r.);

(vi) procesu sądowego prowadzonego przez skład orzekający, którego większość stanowili ławnicy, pomimo braku podstawy prawnej w prawie krajowym do wykonywania funkcji sądowych przez ławników (zob. Goraguiladzé, cyt. pow., § 74 oraz Pandjikidzé i Inni, cyt. pow., § 110);

(vii) udziału ławników w rozprawach z naruszeniem odpowiednich przepisów krajowych dotyczących ławników (zob. Posokhov przeciwko Rosji, skarga nr 63486/00, §§ 39–44, ETPC 2003–IV);

(viii) procesu sądowego prowadzonego przez ławników, którzy nie zostali powołani zgodnie z procedurą określoną w prawie krajowym (zob. Ilatovskiy przeciwko Rosji, skarga nr 6945/04, §§ 38–42, 9 lipca 2009 r.);

(ix) wydania wyroku przez skład orzekający złożony z mniejszej liczby członków niż przewidziana prawem (zob. Momčilović przeciwko Serbii, skarga nr 23103/07, § 32, 2 kwietnia 2013 r. oraz Jenița Mocanu przeciwko Rumunii, skarga nr 11770/08, § 41, 17 grudnia 2013 r.);

(x) prowadzenia postępowania sądowego przez referendarza, który nie był upoważniony na mocy odpowiedniego prawa krajowego do prowadzenia takiego postępowania (zob. Ezgeta, cyt. pow., § 44).

()0.f.c.b.bDookreślenie zasad wynikających z orzecznictwa

218. Niniejsza sprawa daje Wielkiej Izbie możliwość dookreślenia i wyjaśnienia znaczenia, jakie należy nadać pojęciu „sądu ustanowionego ustawą”, oraz dokonania analizy jego relacji z innymi „wymogami instytucjonalnymi” wynikającymi z art. 6 ust. 1, a mianowicie z wymogami niezawisłości i bezstronności. Trybunał zbada zatem najpierw poszczególne elementy tego pojęcia i omówi, w jaki sposób wyrażenia „sąd”, „ustanowiony” i „ustawą” powinny być interpretowane, by jak najlepiej odzwierciedlać jego cel, a ostatecznie by zapewnić, żeby ochrona nim zapewniana była rzeczywiście skuteczna. Następnie zbada zależność między wymogiem sądu ustanowionego ustawą a przesłankami niezawisłości i bezstronności.

()0.vi.iii.ii.ii.i „Sąd”

219. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału, „sąd” w materialnym znaczeniu tego pojęcia charakteryzuje jego funkcja sądowa, czyli rozstrzyganie spraw w ramach przyznanych prawem kompetencji i po przeprowadzeniu postępowania w określony sposób. Musi również spełniać szereg dalszych wymogów „takich jak niezawisłość, w szczególności od władzy wykonawczej, bezstronność, czas trwania kadencji jego członków, (…)” (zob. np. Belilos przeciwko Szwajcarii, 29 kwietnia 1988 r., § 64, Serie A nr 132).

220. W ocenie Trybunału, oprócz powyższego, nieodłącznym elementem pojęcia „sąd” jest to, że składa się z sędziów wybranych w oparciu o kompetencje – to znaczy sędziów, którzy spełniają wymagania kompetencji technicznych i nieskazitelności moralnej do wykonywania funkcji sądowych wymaganych w państwie opartym na praworządności.

221. Trybunał zauważa w tym względzie nacisk, jaki kładzie się na tę jakość kompetencji technicznych i nieskazitelność moralną sędziów w różnych istotnych aktach prawa międzynarodowego, jako aspekt prawa do rzetelnego procesu przed niezawisłym i bezstronnym „sądem” ustanowionym ustawą. W tym zakresie odsyła do par. 25 Opinii nr 1 (2001) CCJE, która zaleca, aby „organy odpowiedzialne w państwach członkowskich za nominacje i awanse oraz doradztwo w tym zakresie wprowadzały, publikowały i stosowały kryteria obiektywne w celu zapewnienia, by wybór i kariera zawodowa sędziów były oparte na kompetencjach, uwzględniając kwalifikacje, uczciwość, umiejętności i skuteczność” (zob. par. 124 powyżej). Ponadto uwzględnia ona akty prawa międzynarodowego, o których mowa w par. 117, 129 oraz 145-147 powyżej.

222. Trybunał jest świadomy, że w niniejszej sprawie nie są kwestionowane same w sobie ani klasyfikacja Sądu Apelacyjnego jako „sądu” ani kompetencje sędziów powołanych do tego sądu. Niemniej jednak podkreśla ogromne znaczenie rygorów procesu mianowania zwykłych sędziów w celu zapewnienia, by na stanowiska sędziowskie mianowani byli najlepiej wykwalifikowani kandydaci – zarówno pod względem kompetencji technicznych, jak i moralnej nieskazitelności. Nie ulega wątpliwości, że im sąd jest wyżej umiejscowiony w hierarchii sądowej, tym bardziej rygorystyczne kryteria wyboru należy stosować. Ponadto oczywiste jest, że sędziowie niezawodowi mogą podlegać innym kryteriom wyboru, szczególnie jeśli chodzi o wymagane kompetencje techniczne. W opinii Trybunału, taki wybór oparty na kompetencjach nie tylko zapewnia zdolność techniczną organu sądowego do sprawowania wymiaru sprawiedliwości jako „sąd”, ale ma również zasadnicze znaczenie dla zapewnienia zaufania publicznego do wymiaru sprawiedliwości i służy jako dodatkowa gwarancja osobistej niezawisłości sędziów.10

()0.vi.iii.ii.ii.ii „Ustanowiony”

223. Trybunał przypomina, że zgodnie z jego utrwalonym orzecznictwem sformułowanie „ustanowiony ustawą” obejmuje nie tylko podstawę prawną samego istnienia „sądu”, ale także spełnianie przez sąd szczegółowych zasad, które go regulują, a także skład sądu orzekającego w każdej sprawie (zob. sprawy wymienione w par. 213 powyżej). Zakres stosowania wymogu „sądu ustanowionego ustawą” nie może zatem – jak twierdził Rząd w par. 175 powyżej – ograniczać się do przypadków, w których organ sądowy nie posiadał kompetencji do działania jako sąd w myśl prawa krajowego.

224. Trybunał zauważa ponadto, jak wskazał również Rząd (zob. par. 185 i 188 powyżej), że jego dotychczasowe orzecznictwo co do wymogu „sądu ustanowionego ustawą” dotyczyło głównie naruszeń przepisów krajowych bezpośrednio regulujących właściwość sądu do orzekania w danej sprawie lub tych zasad, które miały bezpośredni wpływ na skład sądu rozpoznającego sprawę skarżącego. Pytanie, które wymaga odpowiedzi na potrzeby niniejszej sprawy, brzmi: czy naruszenia prawa krajowego, które miały miejsce na etapie pierwotnego mianowania sędziego do pełnienia funkcji w danym sądzie, mogą również stanowić naruszenie prawa do „sądu ustanowionego ustawą”.

225. Trybunał zauważa w związku z tym, że w jego orzecznictwie istnieje pewien precedens, który wskazuje na ten kierunek, jakim jest sprawa Ilatovskiy (cyt. pow., §§ 39-42). Sprawa ta dotyczyła skazania skarżącego (w 2002 r.) przez sąd rejonowy, w skład którego wchodził jeden sędzia zawodowy i dwóch ławników, którzy zostali powołani na ławników odpowiednio w latach 1991 i 1999. Po ustaleniu, że powołanie tych ławników nie było zgodne z obowiązującą w danym czasie odpowiednią procedurą krajową, Trybunał stwierdził, że sądu rejonowego, który wydał wyrok przeciwko skarżącemu z udziałem tych ławników, nie można uważać za „sąd ustanowiony ustawą”. Wyrok w sprawie Ilatovskiy, pomimo różnic w stosunku do niniejszej sprawy, stanowi wyraźny przykład sytuacji, w której nieprawidłowości w procedurze powołania mogą stwarzać zagrożenie dla legitymacji sądu, w którym później uczestniczą mianowani sędziowie, jako sądu „ustanowionego ustawą”.

226. Ta korelacja pomiędzy procedurą mianowania sędziego a „zgodnością z prawem” składu orzekającego, w którym następnie zasiada taki sędzia, znajduje również potwierdzenie w celu wymogu „ustanowienia ustawą”, jak wyjaśniono w par. 214 powyżej. Wymóg ten odzwierciedla zasadę praworządności i ma na celu ochronę sądownictwa przed bezprawnym wpływem z zewnątrz, w szczególności ze strony władzy wykonawczej (zob. par. 211 powyżej), chociaż nie można wykluczyć, że taka bezprawna ingerencja może również pochodzić od samego ustawodawcy lub samej władzy sądowniczej. Ponadto obejmuje on wszelkie przepisy prawa krajowego, w tym w szczególności przepisy dotyczące niezawisłości członków sądu, których naruszenie czyniłoby udział jednego lub większej liczby sędziów w rozpoznawaniu sprawy „nieprawidłowym” (zob. par. 212 powyżej). Trybunał jest świadomy, że proces mianowania sędziów może być podatny na taką nieuzasadnioną ingerencję, i stwierdza, że w związku z tym wymaga ścisłej kontroli; ponadto oczywiste jest, że naruszenie prawa regulującego proces mianowania sędziów może czynić udział danego sędziego w rozpoznawaniu sprawy „nieprawidłowym”.

227. Jak zauważyła CCJE w opinii wydanej w 2015 r.: „każdy sędzia, który został mianowany zgodnie z konstytucją i innymi obowiązującymi przepisami, uzyskuje przez to uprawnienia i legitymację osadzoną w konstytucji” (zob. par. 126 powyżej), sugerując tym samym, że sędzia mianowany z naruszeniem odpowiednich przepisów może nie mieć legitymacji do pełnienia funkcji sędziego. Mając na uwadze jego podstawowe konsekwencje dla prawidłowego funkcjonowania i legitymacji sądownictwa w demokratycznym państwie prawa, Trybunał uważa, że proces mianowania sędziów z definicji stanowi nieodłączny element pojęcia „ustanowienia” sądu „ustawą”, a odmienna wykładnia niweczyłaby cel tego wymogu. Trybunał przypomina w związku z tym, że Konwencja „ma na celu zagwarantowanie nie praw, które są teoretyczne lub iluzoryczne, ale praw, które są praktyczne i skuteczne” (zob. np. Coëme i Inni, § 98, cyt. pow.).

228. W tym kontekście Trybunał podkreśla również, że zgodnie z wynikami przeprowadzonego przez niego badania porównawczego, niemal połowa badanych państw (czyli 19 z 40) interpretuje wymóg „sądu ustanowionego ustawą” jako wyraźnie obejmujący proces pierwotnego mianowania sędziego na urząd. Zatem istnieje już znaczny konsensus między państwami badanymi w tym zakresie i Trybunał nie może go pominąć. Wyniki wskazują ponadto, że w wielu innych państwach kwestia ta pozostaje nierozstrzygnięta; nie jest zatem wykluczone, że jeżeli w tych państwach powstałaby podobna kwestia, sądy krajowe mogłyby wówczas – co do zasady – interpretować wymóg „sądu ustanowionego ustawą” jako obejmujący również proces mianowania sędziego. W tym kontekście Trybunał odsyła wreszcie do wyroku wydanego w dniu 26 marca 2020 r. przez TSUE w sprawach Simpson i HG, w którym uznano (w odniesieniu do wyroku Izby w niniejszej sprawie), że prawo do „sądu ustanowionego ustawą” obejmuje proces mianowania sędziów (zob. §§ 74 i 75 wyroku TSUE, o którym mowa w par. 137 powyżej).

()0.vi.iii.ii.ii.iii „Ustawą”

229. Charakter i zakres spraw, które dotychczas toczyły się przed Trybunałem, a dotyczyły „sądu ustanowionego ustawą”, wymagały głównie ustalenia, czy sąd rozpoznający sprawę miał jakąkolwiek podstawę prawną w prawie krajowym i czy ukonstytuowanie i funkcjonowanie tego sądu spełniało wymogi wynikające z odpowiedniego prawa krajowego. Trybunał pragnie wyjaśnić w tym względzie, że wbrew argumentacji Rządu (zob. par. 175 powyżej), interpretował wymóg „sądu ustanowionego ustawą” również jako „sąd ustanowiony zgodnie z prawem” (zob., mutatis mutandis, Ilatovskiy, cyt. pow., § 39; Momčilović, cyt. pow., § 29; oraz Jenița Mocanu, cyt. pow., § 37). Uważa, że interpretacja ta jest zgodna z ogólnym przedmiotem i celem tego wymogu i nie dostrzega powodu, aby od niej odbiegać.

230. Trybunał pragnie również podkreślić w tym miejscu, że wymóg, aby sąd był ustanowiony „ustawą” w żaden sposób nie ma na celu narzucenia jednolitości praktyk w zakresie mianowania sędziów w państwach członkowskich. Jak wskazano powyżej (zob. par. 207), Trybunał jest w pełni świadomy, że w całej Europie istnieją różne systemy mianowania sędziów, a sam fakt, że w szczególności władza wykonawcza ma decydujący wpływ na nominacje – tak jak ma to miejsce w wielu Państwach-Stronach, w których ograniczenia władzy wykonawczej wynikające z kultury prawnej i innych mechanizmów odpowiedzialności, w połączeniu z wieloletnią praktyką wyboru wysoko wykwalifikowanych kandydatów charakteryzujących się niezależnością, służą zachowaniu niezawisłości i legitymacji sądownictwa – nie może być sam przez się uznawany za sprzeczny z charakteryzowaniem sądu jako ustanowionego „ustawą”. W niniejszej sprawie obawy dotyczą wyłącznie zapewnienia, by odpowiednie prawo krajowe dotyczące mianowania sędziów, było w miarę możliwości sformułowane w sposób jednoznaczny, tak aby nie dopuścić do arbitralnych ingerencji w proces mianowania, w tym ze strony władzy wykonawczej.

()0.vi.iii.ii.ii.iv Współzależność między wymogami „niezawisłości”, „bezstronności” i „sądu ustanowionego ustawą”

231. Chociaż prawo do „sądu ustanowionego ustawą” jest autonomicznym prawem wynikającym z art. 6 ust. 1 Konwencji, w orzecznictwie Trybunału została wskazana bardzo bliska współzależność między tym konkretnym prawem a gwarancjami „niezawisłości” i „bezstronności”.

232. W tym zakresie, a także jak stwierdzono powyżej (zob. par. 219), Trybunał uznał, że organ sądowy, który nie spełnia wymogów niezawisłości –– szczególnie od władzy wykonawczej –– i bezstronności nie może nawet być określany jako „sąd” w rozumieniu art. 6 ust. 1. Podobnie, przy ustalaniu, czy „sąd” jest „ustanowiony ustawą”, odwołanie do „ustawy” obejmuje wszelkie przepisy prawa krajowego, w tym w szczególności przepisy dotyczące niezawisłości członków sądu, które w przypadku naruszenia czyniłyby udział jednego lub większej liczby sędziów w rozpoznawaniu sprawy „nieprawidłowym” (zob. par. 212 powyżej). Trybunał zauważa ponadto, że w celu ustalenia, czy sąd może być uznany za „niezawisły” w rozumieniu art. 6 ust. 1, należy wziąć pod uwagę m. in. sposób mianowania jego członków (zob. np. Ramos Nunes de Carvalho e Sá, cyt. pow., § 144), co, jak omówiono powyżej (zob. par. 224–228), odnosi się do domeny ustanawiania „sądu”.

233. W związku z tym, chociaż każdy z tych wymogów instytucjonalnych wynikających z art. 6 ust. 1 służy konkretnym celom jako odrębne gwarancje rzetelnego procesu, Trybunał dostrzega wspólny łącznik pomiędzy nimi w tym, że kierują się one celem, jakim jest przestrzeganie podstawowych zasad praworządności i podziału władz. Trybunał zauważa, że u podstaw każdego z tych wymogów leży potrzeba utrzymania zaufania publicznego do sądownictwa i zapewnienia jego niezależności od pozostałych władz (zob. w tym względzie przedmiot prawa do „sądu ustanowionego ustawą”, jak wspomniano w par. 214 i 215 powyżej). Zdaniem Trybunału uznanie tego bliskiego związku i wspólnego celu nie prowadzi, jak twierdził Rząd (zob. par. 192 powyżej), do zaciemnienia ich konkretnych funkcji ani do ich dublowania, ale służy jedynie wzmocnieniu ich celów i skutków.

234. W tym kontekście Trybunał uważa, że przy badaniu pod względem wymogu „sądu ustanowionego ustawą” nie może stracić z oczu tego wspólnego celu i musi systematycznie sprawdzać, czy zarzucana nieprawidłowość w danej sprawie była na tyle poważna, by podważać wyżej wymienione podstawowe zasady i naruszać niezawisłość danego sądu. Pojęcie „niezawisłości” odnosi się w tym kontekście do niezbędnej niezależności osobistej i instytucjonalnej, wymaganej do bezstronnego podejmowania decyzji, a zatem jest warunkiem koniecznym bezstronności. Charakteryzuje ono zarówno (i) stan umysłu, który oznacza odporność sędziego na naciski zewnętrzne jako przejaw nieskazitelności moralnej oraz (ii) zbiór środków instytucjonalnych i operacyjnych, obejmujących zarówno procedurę, zgodnie z którą sędziowie mogą być mianowani w sposób zapewniający ich niezawisłość, oraz kryteria wyboru oparte na kompetencjach, które muszą gwarantować ochronę przed nadmiernym wpływem i/lub nieograniczoną swobodą uznania innych władz państwowych, zarówno na początkowym etapie mianowania sędziego, jak i przy wykonywaniu przez niego obowiązków (zob., mutatis mutandis, Khrykin przeciwko Rosji, skarga nr 33186/08, §§ 28–30, 19 kwietnia 2011 r.).

.0.6.3.3Czy nieprawidłowości w niniejszej sprawie stanowiły naruszenie prawa do „sądu ustanowionego ustawą”: test progowy

235. Po potwierdzeniu zakresu prawa do sądu ustanowionego ustawą, wymogów wynikających z tego prawa i jego związku z zasadami niezawisłości i bezstronności, teraz do Trybunału należy ustalenie, czy nieprawidłowości, które wystąpiły w procedurze mianowania sędziów, skutkowały pozbawieniem skarżącego jego prawa do „sądu ustanowionego ustawą”. Badanie tej kwestii z kolei rodzi zasadnicze pytanie, czy jakakolwiek nieprawidłowość w procesie mianowania na stanowiska sędziowskie, chociażby o nieznacznym czy technicznym charakterze, i niezależnie od tego, kiedy naruszenie mogło mieć miejsce, mogła automatycznie skutkować naruszeniem tego prawa.

()0.f.c.c.aCzy zachodzi konieczność ustalenia testu progowego?

236. Trybunał na początku uznaje, biorąc pod uwagę potencjalne konsekwencje stwierdzenia naruszenia oraz znaczenie równoważnych interesów, że prawa do „sądu ustanowionego ustawą” nie należy interpretować w sposób nadmiernie rozszerzający, przez co wszelkie nieprawidłowości w procedurze mianowania mogłyby to prawo naruszać. Zamiast tego, zajmując się tą sprawą, należy zachować pewną powściągliwość.

237. Trybunał przypomina w tym względzie, że prawo do rzetelnego procesu sądowego z art. 6 ust. 1 Konwencji należy interpretować w świetle preambuły Konwencji, która – we właściwej części – stanowi, że zasada rządów prawa jest częścią wspólnego dziedzictwa Układających się Państw. Jak zauważono w par. 211 powyżej, prawo do „sądu ustanowionego ustawą” stanowi odzwierciedlenie właśnie tej zasady rządów prawa i jako takie odgrywa ważną rolę w utrzymaniu podziału władz oraz niezawisłości i legitymacji sądownictwa zgodnie z wymogami społeczeństwa demokratycznego. Niemniej jednak zasada rządów prawa obejmuje również szereg innych, równie ważnych zasad, które, chociaż są wzajemnie ze sobą powiązane i często się uzupełniają, to w pewnych okolicznościach może dochodzić do ich ścierania się.

238. Trybunał po pierwsze odnosi się w tym kontekście do zasady pewności prawa, którą można wywnioskować ze wszystkich artykułów Konwencji (zob. Nejdet Şahin i Perihan Şahin przeciwko Turcji [WI], skarga nr 13279/05, § 56, 20 października 2011 r.; zob. także listę kontrolną w zakresie praworządności przygotowaną przez Komisję Wenecką, par. 123 powyżej, w której pewność prawa uznaje się za jedno z kryteriów praworządności). Na podstawie Konwencji zasada pewności prawa przejawia się w różnych formach i kontekstach, takich jak wymóg, aby prawo było jasno zdefiniowane i przewidywalne w stosowaniu (zob. np. Medvedyev i Inni przeciwko Francji [WI], skarga nr 3394/03, § 80, ETPC 2010, w kontekście art. 5) lub wymóg niekwestionowalności orzeczenia, w przypadku gdy sądy prawomocnie rozstrzygnęły daną kwestię (zob. np. Brumărescu przeciwko Rumunii [WI], skarga nr 28342/95, § 61, ETPC 1999–VII). Ten ostatni aspekt pewności prawa zakłada, co do zasady, poszanowanie zasady res judicata, która, chroniąc ostateczność orzeczeń i prawa stron postępowania krajowego – w tym osób pokrzywdzonych – ma na celu zapewnienie stabilności systemu sądownictwa i wzmacnianie zaufania społecznego do sądów. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału, chociaż wymogi zasady pewności prawa i powagi rzeczy osądzonej nie mają charakteru bezwzględnego (zob. np. w sferze prawa karnego, Moreira Ferreira przeciwko Portugalii (nr 2) [WI], skarga nr 19867/12, § 62, 11 lipca 2017 r.), odstępstwo od tej zasady jest uzasadnione tylko wtedy, gdy jest to konieczne ze względu na okoliczności o istotnym i przekonującym charakterze, takie jak usunięcie fundamentalnych wad lub pomyłek sądowych (zob. np. Ryabykh przeciwko Rosji, skarga nr 52854/99, § 52, ETPC 2003–IX oraz OOO Link Oil SPB przeciwko Rosji (dec.), skarga nr 42600/05, 25 czerwca 2009 r.). Pojęcia te nie dają się jednak precyzyjnie zdefiniować: Trybunał musi w każdym przypadku zdecydować, w jakim zakresie odstępstwo od zasady pewności prawa jest uzasadnione (zob. np. Sutyazhnik przeciwko Rosji, skarga nr 8269/02, § 35, 23 lipca 2009 r.).

239. Po drugie, Trybunał uznaje za istotną zasadę nieusuwalności sędziów w czasie trwania ich kadencji. Zasada ta jest generalnie uznawana za konsekwencję niezawisłości sędziów – która jest warunkiem koniecznym praworządności – a tym samym za objętą gwarancjami z art. 6 ust. 1 (zob. zasada nieusuwalności sędziów wynikająca z orzecznictwa Trybunału na podstawie art. 6 ust. 1 w sprawie Maktouf i Damjanović, cyt. pow ., § 49, Fruni przeciwko Słowacji, skarga nr 8014/07, § 145, 21 czerwca 2011 r. oraz Henryk Urban i Ryszard Urban, cyt. pow., § 53; w zakresie innych odpowiednich aktów międzynarodowych zob. także par. 20 Uwag Ogólnych nr 32 Komitetu Praw Człowieka ONZ, przytoczonych w par. 118 powyżej, par. 57 Opinii nr 1 (2001) CCJE, przytoczony w par. 124 powyżej, a także §§ 72–87 wyroku w sprawie Baka przeciwko Węgrom, cyt. pow .). Jednak, jak niedawno potwierdziła Wielka Izba TSUE w sprawie Komisja przeciwko Polsce (C–619/18), zasada nieusuwalności sędziów również nie ma charakteru bezwzględnego, chociaż wyjątek od tej zasady jest dopuszczalny wyłącznie, „jeżeli jest to uzasadnione uprawnionym celem, jest proporcjonalne w świetle tego celu i o ile nie budzi w przekonaniu podmiotów prawa uzasadnionej wątpliwości co do niezależności danego sądu od czynników zewnętrznych oraz co do neutralności w odniesieniu do reprezentowanych przed nim interesów” (zob. par. 139 powyżej).

240. Stwierdzenie, że sąd nie jest „sądem ustanowionym ustawą”, może niewątpliwie mieć poważne konsekwencje dla zasad pewności prawa i nieusuwalności sędziów, które to zasady muszą być starannie przestrzegane, mając na uwadze istotne cele, którym służą. Niemniej jednak poszanowanie tych zasad za wszelką cenę i kosztem wymogów „sądu ustanowionego ustawą” może w pewnych okolicznościach wyrządzić jeszcze większą szkodę praworządności i zaufaniu publicznemu do sądownictwa. Podobnie jak we wszystkich sprawach, w których dochodzi do starcia podstawowych zasad Konwencji, w takich przypadkach należy zachować równowagę w celu ustalenia, czy istnieje pilna potrzeba – o istotnym i znaczącym charakterze – uzasadniająca odejście od zasady pewności prawa i powagi rzeczy osądzonej (zob. np. Sutyazhnik, cyt. pow., § 38) oraz zasady nieusuwalności sędziów w stosownych przypadkach, w zależności od szczególnych okoliczności sprawy.

241. Wielka Izba zauważa, że chociaż Izba nie wyraziła tego, to rzeczywiście próbowała osiągnąć taką równowagę poprzez wprowadzenie testu „rażącego naruszenia”, zgodnie z którym tylko najpoważniejsze naruszenia zasad mianowania na stanowiska sędziowskie stanowiłyby naruszenie prawa do sądu ustanowionego ustawą, podwyższając tym samym próg, po przekroczeniu którego naruszenie takich zasad skutkowałoby naruszeniem art. 6 ust. 1 Konwencji (zob. §§ 101 i nast. wyroku Izby oraz par. 156–159 powyżej).

242. Wprawdzie Wielka Izba podziela logikę i ogólną treść testu zastosowanego przez Izbę, którą szerzej rozwinie poniżej (zob. par. 243-252), jednak na wstępie powinna stwierdzić, że w niniejszej sprawie nie będzie stosować tej samej koncepcji „rażącego naruszenia”. W tym zakresie zauważa, że dotychczas Trybunał stosował pojęcie „rażącego naruszenia” w różnych kontekstach, w tym odpowiednio, aby ustalić, czy Trybunał może – w ramach oceny związanej z wymogiem „sądu ustanowionego ustawą” – odstąpić od dokonanej przez sąd krajowy wykładni co do tego, czy w pierwszej kolejności doszło do naruszenia prawa krajowego (zob. np. Posokhov, cyt. pow ., §§ 39–44 oraz Kontalexis, cyt. pow ., § 44). Przeniesienie tej koncepcji na grunt niniejszej sprawy – w której naruszenie prawa krajowego zostało już jednoznacznie stwierdzone przez sądy krajowe – dla celów ustalenia skutków tego naruszenia dla prawa skarżącego do „sądu ustanowionego ustawą”, może stwarzać pewną niejasność, jak zauważono zarówno w załączonej do wyroku Izby opinii rozbieżnej oraz w stanowisku Rządu (zob. par. 176 powyżej).

()0.f.c.c.bTest progowy opracowany przez Wielką Izbę

243. Trybunał jest świadomy trudności związanych z opracowaniem kompleksowego testu bilansującego w celu uwzględnienia możliwych nieprawidłowości, które mogą wystąpić w procesach mianowania sędziów w różnych systemach sądownictwa w całej Europie – wszystkich z ich własnymi przepisami i praktyką – i zauważa, że wiele państw wprowadziło różne mechanizmy i standardy służące zajmowaniu się tą skomplikowaną materią na poziomie krajowym (zob. wnioski z analizy prawno-porównawczej przytoczone w par. 152–153 powyżej). Trybunał uważa ponadto, że Układającym się Państwom należy przyznać pewien margines oceny w tym względzie, ponieważ co do zasady to władze krajowe są lepiej przygotowane niż Trybunał do oceny, jaki byłby w danej sytuacji najlepszy sposób realizacji interesów wymiaru sprawiedliwości i praworządności, ze wszystkimi ich potencjalnie sprzecznymi elementami. Niemniej jednak Trybunał uważa, że poniżej wskazane kryteria, rozpatrywane łącznie, stanowią solidną podstawę będącą wskazówkę dla Trybunału – a finalnie i sądów krajowych – przy ocenie, czy nieprawidłowości w danej procedurze mianowania sędziów były na tyle poważne, że pociągały za sobą naruszenie prawa do sądu ustanowionego ustawą, oraz czy równowaga między konkurującymi zasadami została zachowana sprawiedliwie i proporcjonalnie przez właściwe organy państwowe w szczególnych okolicznościach sprawy.

()0.vi.iii.iii.ii.i Pierwszy krok testu

244. Trybunał uważa w pierwszej kolejności, że musi, co do zasady, zaistnieć oczywiste naruszenie prawa krajowego w tym sensie, że naruszenie musi być obiektywnie i rzeczywiście możliwe do stwierdzenia jako takie. Trybunał zauważa, jak wspomniano w par. 209 i 216 powyżej, że co do zasady podzieli wykładnię dokonaną przez sądy krajowe odnośnie do tego, czy doszło do naruszenia prawa krajowego, chyba że naruszenie to jest „rażące” (zob. Lavents, cyt. pow., § 114) – to znaczy, o ile ustalenia sądów krajowych nie mogą zostać uznane za arbitralne lub w sposób oczywisty niezasadne (zob. mutatis mutandis, Radomilja i Inni przeciwko Chorwacji [WI], skargi nr 37685/10 i 22768/12, § 149, 20 marca 2018 r. oraz S., V. i A. przeciwko Danii [WI], skarga nr 35553/12 i dwie inne, § 148, 22 października 2018 r.).

245. Trybunał podkreśla jednak, że brak rażącego naruszenia krajowych przepisów dotyczących mianowania sędziów sam w sobie nie wyklucza możliwości naruszenia prawa do sądu ustanowionego ustawą. Mogą bowiem zaistnieć okoliczności, w których procedura mianowania na stanowiska sędziowskie, która wydaje się być zgodna z odpowiednimi przepisami krajowymi, wywołuje jednak skutki niezgodne z przedmiotem i celem tego wynikającego z Konwencji prawa (zob. mutatis mutandis, DMD GROUP, a. s., cyt. pow., §§ 62–72). W takich okolicznościach Trybunał musi kontynuować swoje badanie w ramach – stosowanie do przypadku – drugiej i trzeciej części testu przedstawionych poniżej, w celu ustalenia, czy skutki zastosowania odpowiednich przepisów krajowych były zgodne z określonymi wymogami prawa do „sądu ustanowionego ustawą” w rozumieniu Konwencji.

()0.vi.iii.iii.ii.iiDrugi krok testu

246. Po drugie, przedmiotowe naruszenie należy oceniać w świetle przedmiotu i celu wymogu „sądu ustanowionego ustawą”, a mianowicie zapewnienia zdolności wymiaru sprawiedliwości wykonywania jego obowiązków w sposób wolny, bez nieuzasadnionej ingerencji, a tym samym ochrony praworządności i podziału władz. W związku z tym należy uznać, że naruszenia o charakterze czysto technicznym, które nie mają wpływu na zgodność z prawem procesu mianowania, nie przekraczają odpowiedniego progu. Przeciwnie – naruszenia całkowicie pomijające najbardziej podstawowe zasady procedury mianowania, np. mianowanie na urząd sędziego osoby, która nie spełnia kryteriów kwalifikacyjnych, lub naruszenia, które pod innymi względami mogą niweczyć cel i skutek wymogu „ustanowionego ustawą”, zgodnie z wykładnią Trybunału muszą być uważane za naruszające ten wymóg.

247. W związku z powyższym Trybunał uważa, że ​tylko te naruszenia, które dotyczą podstawowych zasad procedury mianowania sędziów – to znaczy uchybienia, które wpływają na istotę prawa do „sądu ustanowionego ustawą” – mogą skutkować naruszeniem tego prawa (zob. § 102 wyroku Izby). W szczególności, jak słusznie wskazała Izba, Trybunał „musi w każdym przypadku sprawdzić, czy naruszenie stosownych norm krajowych dotyczących powoływania sędziów stworzyło realne ryzyko korzystania przez inne organy władzy, w szczególności organy władzy wykonawczej, z nadmiernej swobody uznania podważającej uczciwość procesu nominacyjnego w zakresie, którego nie przewidywały obowiązujące wówczas normy krajowe (zob. § 103 wyroku Izby).

()0.vi.iii.iii.ii.iii Trzeci krok testu

248. Po trzecie, Trybunał uważa, że kontrola przeprowadzona przez sądy krajowe, o ile ma miejsce, co do skutków prawnych (w kontekście praw wynikających z Konwencji) naruszenia krajowego przepisu dotyczącego mianowania na stanowiska sędziowskie, odgrywa znaczącą rolę przy ustalaniu, czy takie naruszenie stanowiło naruszenie prawa do „sądu ustanowionego ustawą”, a zatem stanowi część samego testu.

249. Trybunał uznaje za istotne podkreślenie, że jeśli, jak twierdzi Rząd (zob. par. 176 i 184 powyżej), ustalenia sądów krajowych uznano by za w pełni rozstrzygające w zakresie wymogu „sądu ustanowionego ustawą” niezależnie od charakteru, zakresu i jakości przeprowadzonej przez te sądy oceny – to znaczy, jeżeli Trybunał nie byłby uprawniony do samodzielnej oceny, czy konsekwencje naruszenia krajowych zasad mianowania na stanowiska sędziowskie stanowiły naruszenie art. 6, wówczas to autonomiczne prawo wynikające z Konwencji byłoby w obecnym kontekście pozbawione jakiejkolwiek realnej ochrony.

250. W związku z tym Trybunał jest świadomy swojej zasadniczo pomocniczej roli w mechanizmie nadzorczym ustanowionym przez Konwencję, zgodnie z którym Układające się Strony ponoszą główną odpowiedzialność za zabezpieczenie praw i wolności określonych w Konwencji i jej Protokołach (zob. np. Garib przeciwko Holandii [WI], skarga nr 43494/09, § 137, 6 listopada 2017 r.). Zauważa jednak również, że zasada subsydiarności zakłada wspólną odpowiedzialność pomiędzy Państwami–Stronami i Trybunałem oraz że władze i sądy krajowe muszą interpretować i stosować prawo krajowe w sposób zapewniający pełną skuteczność Konwencji (zob. w szczególności odniesienia do konferencji i deklaracji w Izmirze i Brighton w sprawie Burmych i Inni przeciwko Ukrainie (skreślenie skargi) [WI], skarga nr 46852/13 i in., §§ 120–22, 12 października 2017 r.). Z powyższego wynika, że chociaż interpretacja i stosowanie prawa krajowego leży głównie w gestii władz krajowych, w szczególności sądów, to ostatecznie do Trybunału należy określenie, czy sposób, w jaki to prawo jest interpretowane i stosowane, wywołuje konsekwencje zgodne z zasadami Konwencji (zob. np. Scordino przeciwko Włochom (nr 1) [WI], skarga nr 36813/97, § 191, ETPC 2006-V oraz Carbonara i Ventura przeciwko Włochom, skarga nr 24638/94, § 68, ETPC 2000-VI).

251. Najwyraźniej, jak wskazano w par. 244 powyżej, badając, czy doszło do naruszenia odpowiednich przepisów krajowych w danej sprawie, Trybunał co do zasady podzieli sposób interpretacji i stosowania prawa krajowego przez sądy krajowe – chyba że ich ustalenia są arbitralne lub w sposób oczywisty nieracjonalne. Jednak w przypadku stwierdzenia naruszenia odpowiednich przepisów krajowych, ocena skutków prawnych takiego naruszenia przez sądy krajowe musi zostać przeprowadzona w świetle odpowiedniego orzecznictwa dotyczącego Konwencji i wynikających z niego zasad. W przypadku, gdy sądy krajowe należycie oceniając fakty i skargi w świetle standardów Konwencji, odpowiednio wyważyły sprzeczne interesy i wyciągnęły niezbędne wnioski, Trybunał potrzebowałby mocnych powodów, by swoją oceną zastąpić ocenę sądów krajowych (zob., mutatis mutandis, Von Hannover przeciwko Niemcom (nr 2) [WI], skargi nr 40660/08 i 60641/08, § 107, ETPC 2012 oraz Satakunnan Markkinapörssi Oy i Satamedia Oy przeciwko Finlandii [WI], skarga nr 931/13, § 164, 27 czerwca 2017 r.). W związku z tym, chociaż sądy krajowe dysponują swobodą uznania przy określaniu, w jaki sposób zachować odpowiednią równowagę, jak wspomniano w par. 243 powyżej, to są one jednak zobowiązane do przestrzegania obowiązków wynikających z Konwencji przy realizacji tego zadania.

252. Na koniec Trybunał podkreśla, że chociaż nie leży w jego kompetencjach wyznaczenie konkretnego terminu, w którym nieprawidłowość w procedurze mianowania mogłaby zostać zakwestionowana przez osobę powołującą się na uprawnienie do „sądu ustanowionego ustawą”, to nie podziela stanowiska Rządu, zgodnie z którym brak takiego terminu w praktyce skutkowałby bezterminową możliwością ich zaskarżania (zob. argument Rządu w par. 180 powyżej). To dlatego, że wraz z upływem czasu w ramach niezbędnego procesu ważenia interesów zachowanie pewności prawa będzie nabierać coraz większej wagi w stosunku do prawa danej strony procesowej do „sądu ustanowionego ustawą”. Nie trzeba dodawać, że należy również mieć na uwadze trudności dowodowe, które powstają wraz z upływem czasu, a także ustawowe terminy zaskarżania, które mogą obowiązywać w prawie wewnętrznym Układających się Stron.

()0.f.c.c.cZastosowanie testu do okoliczności niniejszej sprawy

253. Na tym etapie do Trybunału należy ustalenie, czy fakty niniejszej sprawy prowadziły do​ naruszenia prawa do „sądu ustanowionego ustawą”, w świetle sformułowanego powyżej trzystopniowego testu.

()0.vi.iii.iii.iii.i Czy doszło do wyraźnego naruszenia prawa wewnętrznego

254. Trybunał zauważa, jak już wskazano w par. 208 powyżej, że w swoich wyrokach z dnia 19 grudnia 2017 r. i 24 maja 2018 r. islandzki Sąd Najwyższy stwierdził, że podczas procesu nominacji sędziów Sądu Apelacyjnego prawo krajowe nie było przestrzegane w dwóch aspektach: po pierwsze, Minister Sprawiedliwości nie dopełniła wymogu przedstawienia niezależnej oceny faktów oraz odpowiedniej argumentacji wskazującej powody odstąpienia od rekomendacji Komisji Oceniającej, co było wbrew przepisom art. 10 ustawy o postępowaniach administracyjnych; po drugie, islandzki Parlament nie dopełnił wymogu przeprowadzenia specjalnej procedury głosowania wymaganej przez przejściowy przepis IV nowej ustawy o sądownictwie. Trybunał podtrzymuje swoje stanowisko, zgodnie z którym nie znalazł powodu do odstąpienia od interpretacji prawa krajowego przedstawionej w tym zakresie przez Sąd Najwyższy, która nie jest również przedmiotem sporu pomiędzy stronami, a tym samym uznaje, że pierwszy warunek testu został spełniony.

()0.vi.iii.iii.iii.ii Czy naruszenia prawa krajowego odnoszą się do fundamentalnej zasady procedury nominacji sędziowskich

255. Jak zauważono w par. 246 powyżej, ustalając, czy konkretny błąd w procesie mianowania sędziów był na tyle poważny, że stanowiłby naruszenie prawa do „sądu ustanowionego ustawą”, należy wziąć pod uwagę, między innymi, cel naruszonego prawa, tj. czy miało ono na celu zapobieżenie jakiejkolwiek nieuzasadnionej ingerencji władzy wykonawczej w wymiar sprawiedliwości oraz czy naruszenie to podważało samą istotę prawa do „sądu ustanowionego ustawą”. Mając powyższe na uwadze, Trybunał rozpocznie analizę w tym zakresie od zbadania odpowiednich ram prawnych w Islandii, regulujących procedurę mianowania sędziów, by określić ich przedmiot i cel.

256. Przegląd ostatnich zmian legislacyjnych dotyczących procesu mianowania sędziów w Islandii pokazuje, że w następstwie szeregu reform stopniowo wprowadzono rozbudowany system mianowania sędziów, w ramach którego kluczową rolę odgrywa Komisja Oceniająca – komisja administracyjna niezależna od władzy wykonawczej i składająca się z pięciu11 członków powoływanych przez Ministra Sprawiedliwości, której zadaniem jest ocena kwalifikacji kandydatów i wyłanianie najlepiej wykwalifikowanych na to stanowisko. Na skutek ostatnich reform legislacyjnych Komisja Oceniająca, która początkowo pełniła jedynie funkcję doradczą, została wyposażona w prawo do wydawania wiążących rekomendacji do nominacji sędziowskich do sądów wszystkich trzech szczebli. Zgodnie z prawem minister został wyposażony w możliwość odstąpienia tylko wyjątkowo od wskazań Komisji w pewnym stopniu, ale skorzystanie z tego dyskrecjonalnego uprawnienia zostało poddane kontroli parlamentarnej (zob. par. 19 i 105 powyżej).

257. Z prac przygotowawczych nad ustawami nr 92/1989 i 45/2010 (zob. par. 11 i 14 powyżej), a także z przedstawionych Trybunałowi przez strony stanowisk oraz informacji uzyskanych proprio motu ze źródeł międzynarodowych (zob. odpowiednio par. 161, 189, 120 i 128 powyżej) wynika, że głównym celem tego mechanizmu było ograniczenie wpływu władzy wykonawczej na nominacje sędziowskie i wzmocnienie w ten sposób niezależności sądownictwa w Islandii. W swoim sprawozdaniu z 2010 r. z wykonania MPPOiP, przedłożonym Komitetowi Praw Człowieka, Rząd Islandii wyraźnie stwierdził, że odpowiednie zmiany legislacyjne nastąpiły w odpowiedzi na rosnące w kraju obawy, że zasady regulujące wybór i mianowanie sędziów nie gwarantowały w wystarczającym stopniu niezawisłości sądownictwa ze względu na rolę, jaką odgrywają ministrowie w procesie mianowania (zob. par. 120 powyżej). Podobnie w swoim sprawozdaniu z oceny dotyczącym Islandii, opublikowanym w 2013 r., GRECO podkreśliła, że „przed zastosowaniem nowego systemu [mianowania] minister nie był zobowiązany do stosowania się do porad właściwych organów sądowych przy wyznaczaniu osoby na urząd sędziowski i w przeszłości faktycznie dochodziło do arbitralnego powoływania na stanowiska sędziowskie, co skutkowało krytyką co do wpływu politycznego na proces nominacji” (zob. par. 128 powyżej).

258. Trybunał zauważa, że jako dodatkowe zabezpieczenie przed arbitralnością, Sąd Najwyższy już w 2011 r. wyjaśnił – w tym czasie Komisja Oceniająca pełniła zaledwie funkcję doradczą – że korzystając z ustawowego prawa do odstąpienia od oceny Komisji, Minister Sprawiedliwości miał obowiązek oprzeć swoją decyzję na wystarczającym postępowaniu wyjaśniającym i ocenie, zgodnie z wymogiem zawartym w art. 10 ustawy o postępowaniach administracyjnym oraz z ogólną zasadą islandzkiego prawa administracyjnego, zgodnie z którą na stanowiska publiczne należy mianować najlepiej wykwalifikowanych kandydatów (zob. par. 115 powyżej).

259. W świetle powyższych wyjaśnień do Wielkiej Izby należy obecnie ustalenie, czy naruszenia w procedurze mianowania czterech sędziów zaproponowanych przez Minister, w tym A.E., były takiej wagi, że podważały legitymację całej procedury i osłabiały istotę prawa do „sądu ustanowionego ustawą”.

()0.6.3.3.3.2.1(α) Naruszenia popełnione przez Minister

260. Zgodnie z wyjaśnieniami Minister złożonymi przed Parlamentem (zob. par. 44 i 47 powyżej), decyzja Minister o odejściu od oceny Komisji Oceniającej podyktowana była głównie potrzebą przyznania większej wagi doświadczeniu sędziowskiemu w ocenie kandydatów – w tym elementów subiektywnych, takich jak doświadczenie w skutecznym prowadzeniu rozpraw – oraz zapewnienia równowagi płci wśród mianowanych kandydatów.

261. Tytułem wstępu Trybunał zauważa, że decyzja Komisji Oceniającej o przyznaniu takiej samej wagi doświadczeniu na stanowisku sędziowskim jak doświadczeniu w prowadzeniu spraw sądowych i praktyce administracyjnej była zgodna z odpowiednimi przepisami, które podkreślały potrzebę zróżnicowanego doświadczenia zawodowego (zob. odpowiednie odniesienia w pracach przygotowawczych nad ustawą nr 45/2010 oraz art. 21 nowej ustawy o sądownictwie w par. 14 i 105 powyżej), a także z praktyką, jaką Komisja wypracowała przez co najmniej ostatnie cztery lata (zob. uwagi Przewodniczącego Komisji w par. 40 powyżej). Przewodniczący podkreślił w tym względzie, że należało unikać, po przedstawieniu kandydatur, zmiany sposobu ważenia na korzyść poszczególnych kandydatów i na niekorzyść pozostałych ( ibid.).

262. Trybunał zauważa ponadto, że praktykowana przez Komisję metoda oceny pozostawała w zgodności z wymogami równowagi płci wedle ustawy nr 10/2008 o równości. W związku z tym zauważa, że islandzki Sąd Najwyższy, w swoim orzeczeniu z dnia 19 grudnia 2017 r., jednoznacznie stwierdził, że Minister Sprawiedliwości nie mogła oprzeć się na względach równości płci przewidzianych w ustawie o równości, gdyż miały on zastosowanie wyłącznie, gdy dwóch kandydatów różnych płci zostało uznanych za jednakowo wykwalifikowanych, oraz że nieodpowiednie postępowanie wyjaśniające Minister nie pozwalało jej podjąć takiej decyzji (zob. par. 73 powyżej).

263. Niemniej nawet zakładając, że ocena Komisji Oceniającej była wadliwa w tym obszarze – lub że zastosowana metoda była zbyt techniczna (zob. przytoczone w par. 116 powyżej sprawozdanie Rzecznika Parlamentarnego za rok 2016, w którym ostrzegł on przed ogólnym korzystaniem z nadmiernie technicznych metod oceny kandydatur na stanowiska publiczne) – oraz że Minister Sprawiedliwości odstąpiła od oceny Komisji zgodnie z prawem, to główna konkluzja, jaka może być wyprowadzona z ustaleń Sądu Najwyższego w orzeczeniu z grudnia 2017 r., jest taka, że Minister po prostu nie przedstawiła wyjaśnienia, dlaczego wskazała danego kandydata zamiast innego, jak tego wymagał art. 10 ustawy o postępowaniach administracyjnych. Brak zgody Minister na sposób oceny przyjęty przez Komisję Oceniającą z tych przyczyn nie zwalniał jej z obowiązku przedstawienia solidnych podstaw jej decyzji o odstąpieniu od tej neutralnej oceny.

264. Trybunał zauważa, że Rząd kładzie duży nacisk w swoich uwagach na argument, że według tabeli oceny Komisji wszyscy czterej kandydaci wpisani na listę przez Minister Sprawiedliwości, w tym A.E., uzyskali więcej punktów w kategorii doświadczenia na stanowisku sędziego niż czterej kandydaci, których usunięto z tej listy (zob. par. 182 powyżej). Chociaż to prawda, to Trybunał podziela stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym sam ten fakt nie wystarczy, by wyjaśnić, dlaczego tych czterech kandydatów usunięto z listy lub dlaczego dodano czterech innych kandydatów. Zauważa w tym względzie, że na pierwotnej liście przygotowanej przez Komisję Oceniającą znajdowali się kandydaci, którzy uzyskali mniej punktów w kategorii doświadczenia na stanowisku sędziego niż czterej usunięci kandydaci – w tym dwaj kandydaci płci męskiej, którzy uzyskali 0 punktów – których Minister zdecydowała się jednak pozostawić na liście. Podobnie wśród osiemnastu kandydatów, którzy nie zostali zarekomendowani przez Komisję, byli tacy, w tym kandydatka płci żeńskiej, którzy uzyskali więcej punktów w kategorii doświadczenia na stanowisku sędziego niż czterej kandydaci ostatecznie wybrani przez Minister12. Rząd wyjaśnił, że w swojej ocenie Minister nie kierowała się czystą matematyką i że miała na uwadze czynniki subiektywne, takie jak „sukces” kandydata w jego karierze zawodowej. Jednak brak jakichkolwiek dalszych wyjaśnień, w jaki sposób Minister zmierzyła „sukces”, czy też jakiegokolwiek porównania wszystkich kandydatów z tej perspektywy, budzi wątpliwości co do obiektywności procesu wyboru.

265. W ocenie Trybunału, niepewność co do motywacji Minister wzbudziła uzasadnione obawy o bezprawne wywieranie wpływu na sądownictwo i z tej przyczyny odebrała legitymację całej procedurze, tym bardziej, że Minister należała do jednej z partii politycznych tworzących większościową koalicję rządzącą, której głosami propozycja Minister została przyjęta przez Parlament (zob. par. 53 powyżej). Ponadto Trybunał nie może w związku z tym ignorować zarzutów skarżącego dotyczących ogólnego kontekstu politycznego, w którym Minister przedstawiła swoje propozycje (zob. par. 46 i 89 powyżej). Chociaż Trybunał nie mógł potwierdzić, że – jak zarzucał skarżący – Minister działała z motywów politycznych, to wyraża jednak stanowisko, że jej działania mogły wywołać obiektywnie uzasadnione obawy w tym względzie oraz że było to wystarczające, aby zmniejszyć transparentność procesu wyboru kandydata.

266. Działanie Minister wbrew określonym zasadom było tym poważniejsze, że była ona napominana co do prawnych obowiązków przez prawników z własnego ministerstwa, przez Przewodniczącego Komisji Oceniającej oraz przez Sekretarza Stanu ad hoc Ministerstwa Sprawiedliwości (zob. odpowiednio par. 36, 40–42 oraz 38 powyżej). Trybunał odnosi się w tym względzie do ustaleń poczynionych przez Sąd Najwyższy w wyrokach z grudnia 2017 r., że Minister działała „kompletnie nie zwracając uwagi na oczywiste zagrożenie” dla reputacji wyznaczonych kandydatów, których nazwiska usunięto z listy (zob. par. 75 powyżej). Z tych względów uprawnione jest stwierdzenie, że działania Minister wydają się być podejmowane z pełną świadomością swoich obowiązków wynikających z obowiązujących przepisów prawa krajowego.

267. Mając na uwadze naruszenia popełnione przez Minister Sprawiedliwości oraz okoliczności, w których miały one miejsce, Trybunał stwierdza, że nie można ich uznać za zwyczajne uchybienia techniczne czy proceduralne, jak sugerował Rząd, lecz stanowiły one poważne nieprawidłowości, które dotykają istoty prawa do „sądu ustanowionego ustawą”.

()0.6.3.3.3.2.2(β) Uchybienia w procedurze parlamentarnej

268. Trybunał zauważa, że ustawa nr 15/1998 o sądownictwie, zmieniona ustawą nr 45/2010, przyznała parlamentowi kluczową rolę w procedurze wyboru sędziów (zob. par. 14 i 103 powyżej). Rolę tę dodatkowo wzmocniła ustawa nr 50/2016 o sądownictwie w pierwszej turze nominacji nowych sędziów Sądu Apelacyjnego, w ramach której parlamentowi powierzono akceptację każdego z piętnastu kandydatów zgłoszonych przez Minister Sprawiedliwości, niezależnie od tego, czy odstąpiła od propozycji Komisji Oceniającej czy też nie (zob. par. 19 i 105 powyżej).

269. W niniejszej sprawie Trybunał uznaje, jak również zauważył Sąd Najwyższy w wyrokach z grudnia 2017 r., że Parlament mógł świadomie ustosunkować się do propozycji Minister, a tym samym przeprowadzić odpowiednią kontrolę nad procesem mianowania, wyłącznie gdyby Minister przedstawiła odpowiednie przyczyny – w oparciu o odpowiednie postępowanie wyjaśniające i ocenę – swojej decyzji o odstąpieniu od stanowiska Komisji Oceniającej, czego nie uczyniła. Tymczasem wbrew swojemu ustawowemu obowiązkowi czuwania nad zgodnością z prawem procedury nominacji, Parlament postanowił przeoczyć to istotne uchybienie. W konsekwencji, jak stwierdził Sąd Najwyższy, „wadliwość przeprowadzonej przez Minister Sprawiedliwości procedury skutkowała wadliwością procedury parlamentarnej, jako że nie usunęła ona wad przed poddaniem tej kwestii pod głosowanie w parlamencie” (zob. par. 74 powyżej).

270. Trybunał zauważa ponadto, że nie tylko Parlament nie zadośćuczynił obowiązkowi zażądania od Minister obiektywnego uzasadnienia jej propozycji, tak aby mógł skutecznie wypełnić swój obowiązek, ale – jak potwierdził Sąd Najwyższy – naruszył szczególne zasady głosowania wprowadzone w przepisie przejściowym IV nowej ustawy o sądownictwie poprzez poddanie wszystkich kandydatur zaproponowanych przez Minister pod głosowanie en bloc, zamiast odrębnego głosowania nad każdą z przedstawionych kandydatur. Prawdopodobnie to uchybienie Parlamentu nie stanowiłoby samo w sobie naruszenia prawa do „sądu ustanowionego ustawą”, zwłaszcza że posłowie zostali poinformowani o możliwości zgłoszenia wniosku o przeprowadzenie głosowania odrębnego (zob. par. 51–52 powyżej; zob. także wniosek Sądu Najwyższego, o którym mowa w par. 70 powyżej, zgodnie z którym głosowanie en bloc nie było nieprawidłowe w odniesieniu do jedenastu kandydatów, których pozostawiono na pierwotnej liście Komisji). Niemniej jednak procedura głosowania z pewnością spotęgowała ciężkie naruszenie, jakiego uprzednio dopuściła się Minister w odniesieniu do czterech zgłoszonych przez nią kandydatów, i umniejszyła kontrolną rolę Parlamentu wobec nieuprawnionego wpływu władzy wykonawczej na proces nominacji sędziowskich. Tym samym nie było nieusprawiedliwione przekonanie skarżącego, że decyzja Parlamentu została podjęta przede wszystkim w ramach uzgodnień partii politycznych.

271. W świetle powyższego Trybunał uznaje, że podczas gdy specjalna procedura głosowania parlamentarnego przewidziana w nowej ustawie o sądownictwie była tak pomyślana, by wzmocnić legitymację nominacji do nowo utworzonego Sądu Apelacyjnego (zob. odpowiedni argument Rządu przedstawiony w par. 189 powyżej), to interwencja Parlamentu nie osiągnęła pożądanego efektu. Innymi słowy Parlament nie wypełnił swojego zobowiązania jako gwarant zgodności z prawem procedury nominacyjnej w odniesieniu do czworga kandydatów, których nominacja jest kwestionowana.

()0.6.3.3.3.2.3(γ) Uwagi końcowe do drugiego kroku testu

272. W świetle powyższego Trybunał stwierdza, że doszło do poważnego naruszenia podstawowej zasady w procedurze mianowania sędziów do Sądu Apelacyjnego w rozpoznawanej sprawie. Trybunał przejdzie zatem do trzeciego kroku testu, a mianowicie do kontroli przeprowadzonej przez sądy krajowe.

()0.vi.iii.iii.iii.iii Czy stwierdzone naruszenia prawa do „sądu ustanowionego ustawą” zostały poddane skutecznej kontroli i naprawione przez sądy krajowe

()0.6.3.3.3.3.1(α) Kontrola przeprowadzona przez Sąd Najwyższy w sprawie skarżącego

273. Jak szczegółowo wskazano w par. 89 powyżej, skarżący wywodził przed Sądem Najwyższym, że odmówiono mu prawa do rzetelnego procesu przed niezawisłym i bezstronnym „sądem ustanowionym ustawą” z powodu nieprawidłowości w powołaniu sędzi A.E., która zasiadała w składzie Sądu Apelacyjnego rozpoznającego jego sprawę. Twierdził w związku z tym między innymi, że wymóg ustanowienia sądu ustawą, wynikający zarówno z islandzkiej Konstytucji, jak i z Konwencji, wiąże się „nie tylko z warunkiem sine qua non, zgodnie z którym ogólne zasady dotyczące obsadzania stanowisk sędziowskich muszą być wyraźnie zapisane w ustawie, ale także, co ważniejsze, z warunkiem sine qua non, zgodnie z którym powoływanie sędziów musi być każdorazowo zgodne z prawem”. Wbrew twierdzeniom Rządu (przytoczonym w par. 191 powyżej), przed Sądem Najwyższym skarżący wyraził również obawy związane z motywami politycznymi leżącymi u podstaw propozycji Minister, a także wyraził swoje podejrzenia dotyczące związku Minister z B.N. (zob. par. 89 powyżej).

274. Trybunał zauważa, że ​Sąd Najwyższy oddalił apelację skarżącego, kierując się dwoma głównymi argumentami (zob. par. 90 powyżej). Po pierwsze, stwierdził, że chociaż głosowanie w parlamencie nie było zgodne ze szczególną procedurą głosowania określoną w przejściowym przepisie IV nowej ustawy o sądownictwie, wada ta nie miała dużego znaczenia, a procedurę mianowania przeprowadzono zgodnie z zasadami formalnymi, określonymi w tejże ustawie i przepisie przejściowym. Mając to na uwadze, a także zauważając ponadto, że wszyscy trzydzieści trzej kandydaci spełniali wymogi prawne do objęcia urzędu sędziego w Sądzie Apelacyjnym, a piętnastu z nich mianowano na ten urząd aktami nominacyjnymi podpisanymi przez Prezydenta Islandii z kontrasygnatą Minister Sprawiedliwości, Sąd Najwyższy uznał, że nie można stwierdzić, że powołanie A.E. stanowiło „nieakt” ( markleysa) lub że wydane z jej udziałem orzeczenia były „martwą literą”.

275. Po drugie, Sąd Najwyższy przyznał, że –– jak już ustalono w wyrokach z dnia 19 grudnia 2017 r. –– procedura zastosowana przez Minister Sprawiedliwości w procesie mianowania nie była zgodna z niektórymi krajowymi przepisami dotyczącymi powoływania sędziów. Uznał jednak, że powołanie wszystkich piętnastu sędziów Sądu Apelacyjnego na czas nieokreślony „stało się rzeczywistością” po podpisaniu aktów nominacyjnych przez Prezydenta i od tego czasu byli oni zobowiązani do przestrzegania jedynie prawa w wypełnianiu swoich obowiązków oraz do niezależnego wypełniania tych obowiązków. W tych okolicznościach Sąd Najwyższy nie miał wystarczających powodów, aby powziąć uzasadnione wątpliwości co do tego, że skarżący otrzymał rzetelny proces przed niezawisłymi i bezstronnymi sędziami, mimo wad procedury zastosowanej przez Minister Sprawiedliwości.

276. W swoich uwagach przedstawionych Trybunałowi skarżący argumentował, że przedmiotowy wyrok był wadliwy, ponieważ Sąd Najwyższy (i) zaprzeczył swoim wcześniejszym ustaleniom zawartym w wyrokach z grudnia 2017 r . oraz (ii) nie przeprowadził właściwej kontroli w zakresie spełniania przez Sąd Apelacyjny wymogu „ustanowienia ustawą” w świetle odpowiednich zasad przyjętych w orzecznictwie Trybunału, ani też nie przeprowadził niezależnej oceny, czy przedmiotowe naruszenia były „poważne” czy nie (zob. par. 162 powyżej).

277. Rząd z kolei twierdził, że Sąd Najwyższy przeanalizował i ocenił wszystkie istotne kwestie dotyczące mianowania A.E. oraz prawa skarżącego do rozpoznania jego sprawy przez „sąd ustanowiony ustawą”. Po przeprowadzeniu tej analizy Sąd Najwyższy stwierdził, że w świetle prawa krajowego stwierdzone wady proceduralne nie miały wpływu na sytuację A.E. jako sędzi mianowanej zgodnie z prawem i z tego względu Sąd Apelacyjny mógł procedować jako „sąd” z udziałem A.E. W tym zakresie ważne było, aby nie mylić skutków prawnych wady proceduralnej w odniesieniu do pozostałych kandydatów ze skutkami tej samej wady w odniesieniu do sytuacji prawnej A.E. jako sędzi czy też na sprawę skarżącego. Rząd twierdził, że zgodnie z zasadą subsydiarności Trybunał powinien podzielać ustalenia poczynione w tym zakresie przez Sąd Najwyższy (zob. par. 174, 184 i 186 powyżej).

()0.6.3.3.3.3.2(β) Analiza Trybunału w zakresie kontroli przeprowadzonej przez Sąd Najwyższy

278. Trybunał zauważa, że Sąd Najwyższy był uprawniony do zajęcia się i naprawienia skutków wspomnianych nieprawidłowości dla prawa skarżącego do rzetelnego procesu poprzez przyjęcie, że sprawa skarżącego nie została rozpoznana przez „sąd ustanowiony ustawą” – ze względu na udział sędzi A.E. w jego sprawie na szczeblu Sądu Apelacyjnego – oraz do uchylenia wyroku wydanego przez Sąd Apelacyjny. Bezsporne jest, że w wyroku z dnia 24 maja 2018 r., dotyczącym skarżącego, Sąd Najwyższy potwierdził swoje wcześniejsze ustalenia dotyczące naruszeń, jakich Minister i Parlament dopuścili się w procesie mianowania sędziów Sądu Apelacyjnego. Tymczasem Trybunał podziela stanowisko skarżącego, zgodnie z którym wydaje się, że dokonując późniejszej analizy wpływu tych naruszeń na prawo skarżącego do „sądu ustanowionego ustawą”, Sąd Najwyższy nie wywiódł niezbędnych wniosków z poczynionych przez siebie ustaleń ani też nie dokonał ich oceny w kontekście praw wynikających z Konwencji.

279. W związku z tym, podczas gdy Rząd kwestionuje to ustalenie (zob. par. 186 powyżej), z analizy wyroku Sądu Najwyższego ewidentnie wynika, że Sąd Najwyższy ograniczył swoje ustalenia do stwierdzenia, że (i) nominacja A.E. nie stanowiła „nieaktu” w świetle prawa islandzkiego; oraz że (ii) pomimo błędów w procedurze mianowania skarżący miał jednak zapewniony rzetelny proces przed niezawisłym i bezstronnym „sądem” (zob. §§ 113 i 114 wyroku Izby). Dochodząc do takich wniosków, Sąd Najwyższy położył duży nacisk na sam fakt, że nominacje stały się oficjalne wraz z ich podpisaniem przez Prezydenta i od tego momentu nie było powodu, by wątpić, że piętnaścioro sędziów Sądu Apelacyjnego, których Komisja Oceniająca uznała za spełniających prawne kryteria do objęcia stanowiska, będzie pełnić swoje funkcje w niezawisły i zgodny z prawem sposób.

280. Trybunał nie ma powodu, by wątpić, że te nominacje formalnie nie stanowiły „ markleysa” (nieaktu) w świetle prawa islandzkiego ani że po powołaniu poszczególni sędziowie dołożą starań, by przestrzegać wymogów rzetelnego procesu. Żadne z tych ustaleń nie odnosi się jednak do kwestii, czy nieprawidłowości w procesie prowadzącym do mianowania A.E. same w sobie stanowiły ingerencję w prawo skarżącego do „sądu ustanowionego ustawą” jako objętego odrębną gwarancją wynikającą z art. 6, zgodnie z wykładnią Trybunału.

281. Trybunał zauważa, jak wskazano w par. 89 i 273 powyżej, że skarżący przytoczył kilka bardzo konkretnych i bardzo trafnych argumentów, dlaczego uznał, że przedmiotowe uchybienia naruszają, między innymi, wymóg rozpoznania sprawy skarżącego przez niezawisły i bezstronny sąd „ustanowiony ustawą”. Sąd Najwyższy nie ustosunkował się jednak do żadnego z tych zarzutów – w tym do zarzutów dotyczących powiązań politycznych między Minister Sprawiedliwości i B.N. – mężem sędzi A.E. O ile Rząd twierdził, że „Sąd Najwyższy przeanalizował wszystkie istotne kwestie dotyczące mianowania A.E. oraz prawa skarżącego do rozpoznania jego sprawy przez sąd ustanowiony ustawą”, Trybunał zauważa, że analiza ta nie znalazła odzwierciedlania w wyroku i z tego względu nie wiadomo, na czym analiza ta polegała i na jakich podstawach prawnych i faktycznych Sąd Najwyższy oparł swoją konkluzję. Innymi słowy z wyroku Sądu Najwyższego nie wynika, dlaczego naruszenia proceduralne, które sąd ten stwierdził w swoich wcześniejszych wyrokach (z dnia 19 grudnia 2017 r.), nie miały wpływu na zgodność z prawem mianowania A.E., a tym samym jej późniejszego udziału w sprawie skarżącego.

282. W ocenie Trybunału sposób, w jaki zostało sformułowane orzeczenie Sądu Najwyższego, oraz w szczególności podkreślenie faktu, że mianowanie piętnaściorga sędziów, w tym A.E., stało się „rzeczywistością wraz z podpisaniem aktów ich nominacji” (zob. par. 90 powyżej), wskazuje na akceptację czy wręcz rezygnację z jego strony z możliwości realnego wpływu w tej materii, odkąd nominacje zostały oficjalnie wręczone. To stanowisko znajduje bowiem potwierdzenie w argumentach Rządu: z jego stwierdzenia wynika, że choć teoretycznie sądy islandzkie są uprawnione do sprawdzania zgodności z prawem mianowania sędziów i uchylania wyroków, w których wydaniu brali udział sędziowie mianowani niezgodnie z prawem, to naruszenia proceduralne o charakterze stwierdzonym w niniejszej sprawie skutkowałyby jedynie zasądzeniem odszkodowania na rzecz tych kandydatów, którzy nie zostali mianowani. Tym samym „w ciągu ostatniego półwiecza nie było żadnego przypadku, który wskazywałby, że takie wady doprowadziłyby lub mogłyby doprowadzić do unieważnienia mianowania na stanowisko sędziowskie” (zob. uwagi Rządu przedstawione w par. 187 powyżej).

283. Trybunał zauważa zatem, że powściągliwość okazana przez Sąd Najwyższy podczas rozpoznawania sprawy skarżącego oraz brak zachowania prawidłowej równowagi pomiędzy, w szczególności, ochroną zasady pewności prawa z jednej strony oraz poszanowania prawa z drugiej, nie były specyfiką rozpoznawanej sprawy, lecz były ustaloną praktyką tego Sądu. Zdaniem Trybunału taka praktyka jest problematyczna z dwóch głównych powodów. Po pierwsze uważa, że umniejsza ona rolę sądownictwa w zachowaniu mechanizmów kontroli i równowagi wpisanych w podział władz. Po wtóre zauważa, że biorąc pod uwagę znaczenie i skutki przedmiotowych naruszeń – jak omówiono powyżej – a także fundamentalnie istotną rolę, jaką sądownictwo odgrywa w demokratycznym społeczeństwie rządzonym przez zasady praworządności, skutków tych naruszeń nie można zasadnie ograniczać do poszczególnych kandydatów, pokrzywdzonych brakiem nominacji, gdyż dotyczyły one społeczeństwa w ogólności. Trybunał wielokrotnie podkreślał szczególną rolę społeczną sądownictwa, które jako gwarant sprawiedliwości, a więc fundamentalnej wartości w państwie prawa, musi cieszyć się zaufaniem publicznym, jeżeli ma z powodzeniem realizować swoje zadania (zob. np. Morice przeciwko Francji [WI], skarga nr 29369/10, § 128, ETPC 2015; Baka, op. cit., § 164 oraz Denisov przeciwko Ukrainie [WI], skarga nr 76639/11, § 63, 25 września 2018 r.). W tym kontekście Trybunał odsyła również do opinii nr 1 CCJE, w której stwierdzono, że „nie tylko strony danego sporu, ale całe społeczeństwo musi mieć zaufanie do wymiaru sprawiedliwości” (zob. par. 124 powyżej).

284. Jeśli chodzi o równowagę, jaką Sąd Najwyższy powinien był zachować między sprzecznymi interesami, Trybunał uważa za ​istotne podkreślić, że o ile upływ pewnego okresu po rzekomo nieprawidłowym procesie mianowania sędziów może co do zasady przechylić szalę na korzyść „pewności prawa” (jak wspomniano w par. 252 powyżej), to nie miało to miejsca w niniejszej sprawie. W związku z tym zwraca uwagę, że w wyniku postępowania wszczętego przez dwóch spośród niewybranych kandydatów w czerwcu 2017 r. (bardzo krótko po podpisaniu przez Prezydenta aktów nominacyjnych) nieprawidłowości w procedurze mianowania zostały stwierdzone przez Sąd Najwyższy już 19 grudnia 2017 r., zaledwie dwa tygodnie przed datą objęcia urzędu przez piętnastu wybranych kandydatów. Ponadto skarżący w niniejszej sprawie wniósł o wyłączenie A.E. w dniu 2 lutego 2018 r., czyli zaledwie miesiąc po objęciu przez nią urzędu, a ostateczny wyrok Sądu Najwyższego w sprawie skarżącego zapadł w dniu 24 maja 2018 r., czyli mniej niż cztery miesiące później. Innymi słowy mianowanie A.E. i pozostałych trzech kandydatów zostało zakwestionowane na szczeblu krajowym bezpośrednio po zakończeniu procedury mianowania, a nieprawidłowości, które miały wpływ na ich mianowanie, zostały stwierdzone jeszcze przed objęciem przez nich urzędu. W tych okolicznościach Trybunał uważa, że ​Rząd nie może zasadnie odwoływać się do zasady pewności prawa lub pewności mandatu sędziowskiego, aby wykazać brak naruszenia prawa do „sądu ustanowionego ustawą” w świetle stanu faktycznego niniejszej sprawy.

285. Gwoli ścisłości Trybunał odrzuca również argument, zgodnie z którym przedmiotowe nieprawidłowości były zbyt „odległe” od sprawy skarżącego, aby mieć jakikolwiek wpływ na jego prawo do sądu ustanowionego ustawą. Rząd twierdził w związku z tym, że nieprawidłowości miały miejsce na długo, zanim sędzia A.E. zasiadała w składzie rozpoznającym sprawę skarżącego, nie miały żadnego związku z jego sprawą ani żadnych skutków dla niezawisłości lub bezstronności A.E. (zob. par. 188 powyżej). W ocenie Trybunału wymagana „bliskość” pomiędzy spornymi nieprawidłowościami a sprawą skarżącego została osiągnięta wtedy i dopiero wtedy, gdy nieprawidłowo mianowana sędzia, A.E., zasiadała w składzie Sądu Apelacyjnego, który rozpoznawał jego sprawę. Trybunał zauważa, że skarżący prawdopodobnie nie miał żadnego interesu prawnego ani też legitymacji do zakwestionowania nominacji A.E. na wcześniejszym etapie. Co więcej, jak już zauważono w par. 280 powyżej, kwestia, czy przedmiotowe nieprawidłowości miały jakikolwiek faktyczny wpływ na niezawisłość lub bezstronność A.E., będąca głównym przedmiotem analizy sprawy skarżącego przez Sąd Najwyższy, sama w sobie nie miała bezpośredniego wpływu na ocenę jego odrębnego zarzutu dotyczącego wymogu „sądu ustanowionego ustawą”.

286. Mając na uwadze powyższe, Trybunał, jako ostateczny autorytet w zakresie stosowania i wykładni Konwencji, nie może zaakceptować kontroli przeprowadzonej przez Sąd Najwyższy w sprawie skarżącego, gdyż nie rozważył on kwestii tego, czy osiągnięto cel gwarancji wyrażonej w pojęciu „ustanowiony ustawą” (przykłady innych spraw, w których Trybunał odrzucił ocenę sądów krajowych dotyczącą przestrzegania wymogu „sądu ustanowionego ustawą”: Miracle Europe Kft, cyt. pow., § 65 oraz Chim i Przywieczerski, cyt. pow. ., §§ 138–142).

()0.vi.iii.iii.iii.iv Ogólny wniosek, czy doszło do naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji w zakresie prawa do sądu ustanowionego ustawą

287. W ostatnich dziesięcioleciach w islandzkich ramach prawnych regulujących mianowanie sędziów wprowadzono szereg ważnych zmian mających na celu ograniczenie swobody ministerialnej w procesie mianowania, a tym samym wzmocnienie niezawisłości sądownictwa. Kontrole nad władzą ministerialną zostały dodatkowo wzmożone w związku z procesem mianowania sędziów do nowo utworzonego Sądu Apelacyjnego, w ramach których parlamentowi powierzono zadanie zatwierdzania każdej kandydatury przedstawionej przez Ministra Sprawiedliwości, niezależnie od tego, czy propozycja ta była oparta na ocenie Komisji Oceniającej czy też nie, w celu zwiększenia legitymacji tego nowego sądu.

288. Tymczasem, jak ustalił Sąd Najwyższy Islandii, te ramy prawne zostały naruszone podczas procesu mianowania nowych sędziów Sądu Apelacyjnego, w szczególności przez Minister Sprawiedliwości. Chociaż odpowiednie przepisy prawa upoważniały Minister do odstąpienia od propozycji Komisji Oceniającej – pod pewnymi warunkami – to w stanie faktycznym niniejszej sprawy Minister pominęła fundamentalną zasadę proceduralną, zgodnie z którą miała obowiązek oprzeć swoją decyzję na wystarczającym postępowaniu wyjaśniającym i ocenie. Ta zasada proceduralna stanowiła ważną gwarancję uniemożliwiającą Minister podejmowanie działań z politycznych lub innych nieuzasadnionych motywów, które podważałyby niezawisłość i legitymację Sądu Apelacyjnego, a jej naruszenie w okolicznościach niniejszej sprawy było równoznaczne z przywróceniem dotychczas posiadanych uprawnień dyskrecjonalnych związanych z pełnioną przez Minister funkcją w zakresie nominacji sędziów, neutralizując tym samym ważne korzyści i gwarancje, jakie niosą ze sobą kolejne reformy legislacyjne. Trybunał zauważa, że istniały inne gwarancje prawne mające na celu naprawienie popełnionego przez Minister naruszenia, takie jak procedura parlamentarna i ostateczna gwarancja polegająca na sądowej kontroli przeprowadzanej przez sądy krajowe; niemniej, jak wspomniano powyżej, wszystkie te gwarancje okazały się nieskuteczne, a możliwość odejścia od oceny Komisji Oceniającej, z której skorzystała Minister, pozostała niczym nieograniczona.

289. W świetle powyższego oraz mając na uwadze trzystopniowy test przedstawiony powyżej, Trybunał uznaje, że skarżącemu odmówiono prawa do „sądu ustanowionego ustawą” ze względu na udział w jego sprawie sędzi, której procedura mianowania była dotknięta poważnymi nieprawidłowościami, które naruszyły samą istotę spornego prawa.

290. Trybunał stwierdza zatem, że w tym zakresie doszło do naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji.

.0.VIIZARZUCANE NARUSZENIE ART. 6 UST. 1 KONWENCJI W ZWIĄZKU Z PRAWEM DO NIEZAWISŁEGO I BEZSTRONNEGO SĄDU

291. Skarżący zarzucił, że został pozbawiony prawa do niezawisłego i bezstronnego sądu przewidzianego w art. 6 ust. 1 Konwencji ze względu na udział A.E. w składzie Sądu Apelacyjnego, który orzekał w jego sprawie, pomimo uchybień w jej mianowaniu.

.0.G.AWyrok Izby

292. Izba uznała tę skargę za dopuszczalną w wyroku z dnia 12 marca 2019 r., ale nie uznała za konieczne prowadzić odrębnego badania jej przedmiotu, mając na uwadze wnioski, jakie wywiodła w odniesieniu do drugiego zarzutu skarżącego – dotyczącego prawa do „sądu ustanowionego ustawą” – wynikającego z tego samego postanowienia (zob. § 126 wyroku Izby).

.0.G.BStanowiska stron

293. Skarżący twierdził przede wszystkim, że przy ocenie, czy sąd spełnił wymóg niezawisłości wynikający z art. 6 ust. 1, konieczne jest zbadanie między innymi sposobu powołania jego członków oraz ustalenie, czy sąd przejawiał oznaki niezawisłości. Mając na uwadze nieprawidłowości w procedurze prowadzącej do mianowania A.E., nie można uznać, że Sąd Apelacyjny, który orzekał w jego sprawie, przejawiał atrybuty niezawisłego i bezstronnego sądu. W trakcie postępowania przed Wielką Izbą, na poparcie tego twierdzenia skarżący przytoczył kilka dodatkowych argumentów – miedzy innymi dotyczące instrumentalnej roli, jaką mieli pełnić nieprawidłowo mianowani sędziowie przy wyborze aktualnego prezesa Sądu Apelacyjnego, któremu przysługiwała pełna swoboda w przydzielaniu spraw w tym sądzie – co, zdaniem skarżącego, dodatkowo świadczyło o braku niezawisłości i bezstronności Sądu Apelacyjnego.

294. Odwołując się do kryteriów niezawisłego i bezstronnego sądu, określonych w orzecznictwie Trybunału, Rząd twierdził, że ani wada proceduralna stwierdzona przez Sąd Najwyższy w procedurze mianowania, ani jakikolwiek inny aspekt mianowania A.E., nie może być traktowany, jako rodzący wątpliwości co do niezawisłości czy bezstronności A.E. jako sędzi. Zauważył w tym względzie, że A.E. była sędzią zawodowym, którego Komisja Oceniająca uznała za spełniającego kryteria mianowania na stanowisko. Rząd zauważył ponadto, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału, mianowanie sędziów przez władzę wykonawczą lub ustawodawczą było dopuszczalne, pod warunkiem, że nominaci byli wolni od wpływów i nacisków przy sprawowaniu swojej funkcji orzeczniczej (zob. np. Maktouf i Damjanović, cyt. pow.).

.0.G.COcena Trybunału

295. Trybunał zauważa, że​ w niniejszej sprawie zarzuty dotyczące wymogów „sądu ustanowionego ustawą” oraz „niezawisłości i bezstronności” wynikają z tego samego problemu źródłowego, a mianowicie wadliwości procedury mianowania A.E. na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego. Jak Trybunał wskazał powyżej, badane nieprawidłowości miały taką wagę, że podważały samą istotę prawa do bycia sądzonym przed sądem ustanowionym zgodnie z ustawą. Po dokonaniu tego ustalenia Trybunał stwierdza, że pozostała do rozpatrzenia kwestia, czy te same nieprawidłowości miały również wpływ na niezawisłość i bezstronność samego sądu, nie wymaga dalszego badania (zob. mutatis mutandis, Zeynalov, cyt. pow., § 28, oraz Miracle Europe Kft, op. cit., §§ 57–67).

.0.VIIIZASTOSOWANIE ART. 41 i 46 KONWENCJI

296. Artykuł 41 Konwencji stanowi:

„Jeśli Trybunał stwierdzi, że nastąpiło naruszenie Konwencji lub jej protokołów, oraz jeśli prawo wewnętrzne zainteresowanej Wysokiej Układającej się Strony pozwala tylko na częściowe usunięcie konsekwencji tego naruszenia, Trybunał orzeka, gdy zachodzi potrzeba, słuszne zadośćuczynienie pokrzywdzonej stronie”.

297. Artykuł 46 Konwencji stanowi:

„1. Wysokie Układające się Strony zobowiązują się do przestrzegania ostatecznego wyroku Trybunału we wszystkich sprawach, w których są stronami.

2. Ostateczny wyrok Trybunału przekazuje się Komitetowi Ministrów, który czuwa nad jego wykonaniem”.

.0.H.AArtykuł 41 Konwencji

.0.8.1.1Szkoda

298. Przed Izbą skarżący domagał się kwoty 5000 euro (EUR) tytułem zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową. Rząd sprzeciwił się temu roszczeniu jako wygórowanemu i twierdził, że ustalenie, iż doszło do naruszenia, samo w sobie stanowiłoby słuszne zadośćuczynienie za poniesioną przez skarżącego szkodę niemajątkową.

299. Izba podzieliła stanowisko Rządu, zgodnie z którym ustalenie naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji samo w sobie stanowi wystarczające słuszne zadośćuczynienie.

300. W postępowaniu przed Wielką Izbą skarżący nie zmienił swojego stanowiska w tym zakresie. Rząd z kolei nie odniósł się do tej kwestii w postępowaniu przed Wielką Izbą.

301. Wielka Izba uważa, że stwierdzenie naruszenia może zostać uznane za wystarczające słuszne zadośćuczynienie w niniejszej sprawie i w związku z tym odrzuca wniosek skarżącego w tym zakresie.

.0.8.1.2Koszty i wydatki

302. W postępowaniu przed Izbą skarżący domagał się kwoty 26 795 EUR tytułem zwrotu kosztów i wydatków poniesionych przed sądami krajowymi, w tym kosztów zastępstwa procesowego, zasądzonych przez Sąd Apelacyjny w wysokości około 3590 EUR. Skarżący domagał się również kwoty 20 150 EUR tytułem zwrotu kosztów i wydatków poniesionych przed Trybunałem. W odpowiedzi Rząd podniósł, że wynagrodzenia prawników zasądzone przez Sąd Apelacyjny zostały pokryte przez Skarb Państwa zgodnie z ustawą o postępowaniu karnym oraz że skarżący nie przedstawił żadnego rachunku świadczącego o dokonaniu zwrotu tej kwoty na rzecz Skarbu Państwa. Rząd nadto twierdził, że wysokość żądanych kosztów przed sądami krajowymi i Trybunałem jest nadmiernie wysoka.

303. Izba uznała za zasadne zasądzenie na rzecz skarżącego kwoty 15 000 EUR pokrywającej koszty ze wszystkich tytułów.

304. Przed Wielką Izbą skarżący ponownie podniósł roszczenie o zwrot kosztów i wydatków poniesionych przed sądami krajowymi (26 795 EUR). Domagał się również kwoty 95 472 EUR tytułem zwrotu kosztów i wydatków poniesionych przed Trybunałem (to jest 20 150 EUR w związku z postępowaniem przed Izbą oraz 75 322 EUR w związku z postępowaniem przed Wielką Izbą). Koszty i wydatki poniesione przed Trybunałem obejmowały w szczególności koszty zastępstwa procesowego w kwocie około 86 200 EUR, jak również koszty tłumaczenia w kwocie około 6760 EUR oraz koszty podróży w kwocie około 1250 EUR.

305. Na poparcie swoich roszczeń skarżący przedłożył faktury wystawione przez swojego przedstawiciela, z których wynikało, że poświęcił on w sumie 387 godzin pracy na niniejszą sprawę (112 godzin przed instancjami krajowymi i 275 godzin na skargę złożoną do Trybunału, według stawki godzinowej wynoszącej około 255 EUR, powiększonej o 24% podatku od wartości dodanej), a także faktury dokumentujące koszty tłumaczenia i podróży. Nie przedstawił on jednak żadnego dowodu na obalenie wcześniejszego twierdzenia Rządu, że nie zwrócił Skarbowi Państwa kosztów zastępstwa procesowego zasądzonych przez Sąd Apelacyjny.

306. Rząd nie ustosunkował się do przedstawionego przez skarżącego żądania zwrotu kosztów i wydatków poniesionych w związku z postępowaniem przed Wielką Izbą.

307. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału skarżącemu przysługuje prawo do zwrotu poniesionych kosztów i wydatków, jeżeli wykaże, że były one rzeczywiście poniesione, konieczne oraz uzasadnione co do wysokości. Zgodnie z Regułą 60 § 2 Regulaminu Trybunału należy przedstawić szczegółowe dane dotyczące wszystkich roszczeń, a w razie niespełnienia tego wymogu Trybunał może odrzucić roszczenie w całości lub w części (zob. A, B i C przeciwko Irlandii [WI], skarga nr 25579/05, § 281, ETPC 2010).

308. Na wstępie Trybunał zauważa, że koszty i wydatki poniesione przez skarżącego przed sądami krajowymi jedynie częściowo zostały poniesione w celu zapobieżenia lub naprawienia naruszenia prawa wynikającego z Konwencji w niniejszej sprawie; zauważa ponadto, że koszty poniesione przed Sądem Apelacyjnym zostały częściowo pokryte przez Skarb Państwa oraz że koszty poniesione przed sądem rejonowym nie miały żadnego związku ze stwierdzonym naruszeniem. Trybunał stwierdza ponadto, że liczba objętych żądaniem godzin i całkowita kwota objętych żądaniem kosztów postępowania – zarówno przed sądami krajowymi, jak i w związku z postępowaniem przed Trybunałem – wydają się nadmierne (zob. np. Karácsony i Inni przeciwko Węgrom [WI], skargi nr 42461/13 i 44357/13, § 190, 17 maja 2016 r.).

309. W świetle powyższych ustaleń, mając na uwadze posiadane dokumenty oraz powyższe kryteria, Trybunał uznaje za uzasadnione zasądzić na rzecz skarżącego kwotę 20 000 EUR na pokrycie kosztów i wydatków ze wszystkich tytułów.

.0.8.1.3Odsetki za zwłokę

310. Trybunał za słuszne uznaje wyznaczenie wysokości odsetek za zwłokę na podstawie marginalnej stopy procentowej Europejskiego Banku Centralnego powiększonej o trzy punkty procentowe.

.0.H.BArtykuł 46 Konwencji

311. Trybunał przypomina, że na mocy art. 46 Konwencji Układające się Strony zobowiązały się do przestrzegania ostatecznych wyroków Trybunału w każdej sprawie, w której są stronami, nad wykonaniem wyroków czuwa zaś Komitet Ministrów. Wynika z tego między innymi, że wyrok, w którym Trybunał stwierdza naruszenie przepisów Konwencji lub jej Protokołów, nakłada na pozwane Państwo prawny obowiązek nie tylko zapłaty stronie pokrzywdzonej odpowiedniej sumy tytułem słusznego zadośćuczynienia, ale również wyboru, z zastrzeżeniem nadzoru Komitetu Ministrów, środków generalnych lub, w razie potrzeby, indywidualnych, które zostaną przyjęte w krajowym porządku prawnym w celu usunięcia naruszenia stwierdzonego przez Trybunał oraz, na ile to możliwe, naprawienia konsekwencji tego naruszenia (zob. Scozzari i Giunta przeciwko Włochom [WI], skargi nr 39221/98 i 41963/98, § 249, EKPC 2000–VIII oraz Stanev przeciwko Bułgarii [WI], skarga nr 36760/06, § 254, ETPC 2012).

312. Trybunał ponadto zauważa, że jego wyroki mają zasadniczo charakter deklaratoryjny i że co do zasady przede wszystkim to do zainteresowanego państwa należy wybór, pod nadzorem Komitetu Ministrów, środków, które mają być użyte w jego krajowym porządku prawnym w celu wywiązania się ze swoich zobowiązań wynikających z art. 46 Konwencji (zob. np. Öcalan przeciwko Turcji [WI], skarga nr 46221/99, § 210, ETPC 2005–IV), pod warunkiem że takie środki są zgodne z konkluzjami i duchem wyroku Trybunału (zob. np. Scozzari i Giunta, op. cit., § 249, oraz Ilgar Mammadov przeciwko Azerbejdżanowi (postępowanie w sprawie naruszenia przepisów) [WI] , skarga nr 15172/13, §§ 148–149, 29 maja 2019 r.). Jednakże w pewnych szczególnych okolicznościach Trybunał uznał za użyteczne wskazanie pozwanemu państwu rodzaju środków, jakie można by zastosować w celu położenia kresu sytuacji – często o charakterze systemowym – która doprowadziła do stwierdzenia naruszenia (zob. np. Ilgar Mammadov, cyt. pow. , § 153).

313. Przechodząc na grunt niniejszej sprawy, Trybunał zauważa, że w odpowiedzi na zadane podczas rozprawy pytanie, czy skarżący będzie wnosił o wznowienie postępowania karnego przeciwko niemu w przypadku stwierdzenia naruszenia art. 6, jego pełnomocnik udzielił odpowiedzi negatywnej. Podczas gdy pełnomocnik skarżącego zwrócił się następnie – w pisemnej odpowiedzi na pytania zadane przez sędziów na rozprawie (zob. par. 10 powyżej) – o wycofanie tego oświadczenia, Trybunał uważa, że ten późniejszy wniosek może nie być brany pod uwagę w przypadku braku dostatecznego uzasadnienia zmiany poprzednio prezentowanego stanowiska skarżącego.

314. Ponadto Trybunał uważa, że zgodnie ze zobowiązaniami płynącymi z art. 46 Konwencji, to na pozwanym państwie spoczywa wyciągnięcie odpowiednich wniosków z niniejszego wyroku oraz podjęcie odpowiednich środków generalnych dla rozwiązania problemów, które legły u podstaw stwierdzeń Trybunału, oraz dla zapobieżenia podobnym naruszeniom w przyszłości. Niemniej jednak Trybunał podkreśla, iż stwierdzenie naruszenia w niniejszej sprawie nie powinno być odczytane jako nakładające na pozwane państwo wynikający z Konwencji obowiązek wznawiania wszystkich podobnych spraw, w których w świetle prawa islandzkiego doszło już do powagi rzeczy osądzonej ( res iudicata).

Z TYCH PRZYCZYN TRYBUNAŁ

1.  orzeka, jednogłośnie, że doszło do naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji w zakresie prawa do sądu ustanowionego ustawą;

2.  orzeka, dwunastoma głosami do pięciu, że nie ma potrzeby badania pozostałych zarzutów podniesionych na podstawie art. 6 ust. 1 Konwencji;

3.  orzeka, trzynastoma głosami do czterech, że stwierdzenie naruszenia stanowi samo w sobie wystarczające słuszne zadośćuczynienie za wszelkie szkody niemajątkowe poniesione przez skarżącego;

4.  orzeka, jednogłośnie

(a)  że pozwane państwo winno, w terminie trzech miesięcy, uiścić na rzecz skarżącego kwotę 20 000 EUR (dwadzieścia tysięcy euro) plus wszelkie podatki należne od skarżącego, tytułem poniesionych kosztów i wydatków, przeliczoną na walutę pozwanego państwa według kursu obowiązującego w dniu płatności;

(b)  że od upływu wyżej wskazanego terminu trzech miesięcy aż do momentu uregulowania należności, należne będą odsetki zwykłe od określonej powyżej kwoty, naliczone według stopy równej marginalnej stopie procentowej Europejskiego Banku Centralnego obowiązującej w tym okresie, powiększonej o trzy punkty procentowe;

5.  oddala, trzynastoma głosami do czterech, pozostałą część roszczenia skarżącego dotyczącego słusznego zadośćuczynienia.

Sporządzono w języku angielskim i francuskim i podano do wiadomości na publicznej rozprawie w Budynku Praw Człowieka w Strasburgu w dniu 1 grudnia 2020 r.

Marialena Tsirli Jon Fridrik Kjølbro
Kanclerz Przewodniczący

Zgodnie z art. 45 ust. 2 Konwencji i Regułą 74 § 2 Regulaminu Trybunału do wyroku załączono następujące opinie odrębne:

a) częściowo zgodną, częściowo rozbieżną opinię sędziego Pinto de Albuquerque;

b) wspólną, częściowo zgodną, częściowo rozbieżną opinię sędziów O’Leary’ego, Ravaraniego, Kucko–Stadlmayera i Ilievskiego;

c) częściowo rozbieżną opinię sędziego Serghidesa.

J.F.K.
M.T.

CZĘŚCIOWO ZGODNA, CZĘŚCIOWO ROZBIEŻNA OPINIA SĘDZIEGO PINTO DE ALBUQUERQUE’A

.0.IXWPROWADZENIE

1. Zgadzam się ze stwierdzeniem naruszenia art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka („Konwencji”), ale nie jestem zadowolony z toku rozumowania, które doprowadziło do tego stwierdzenia. Europejski Trybunał Praw Człowieka („Trybunał”) przyznaje, że w niniejszej sprawie nie chodzi o kwestię niezawisłości sądów, bowiem jest „świadomy, że w niniejszej sprawie niekwestionowana pozostaje klasyfikacja Sądu Apelacyjnego jako „sądu” oraz merytoryczne kompetencje sędziów powołanych do tego sądu jako takie”.13 Trybunał przyjmuje nawet, że „nominacje formalnie nie stanowiły „ markleysa” (nieaktu) w świetle prawa islandzkiego” oraz że „po mianowaniu poszczególni sędziowie dołożą starań, by przestrzegać wymogów rzetelnego procesu”.14 Niemniej jednak przekształca sprawę w poważną dyskusję na temat niezawisłości sądownictwa w Islandii, na podstawie niewątpliwie „odległych czasowo”15 nieprawidłowości, które miały miejsce w procesie mianowania jednego z sędziów uczestniczących w procesie skarżącego przed Sądem Apelacyjnym, a mianowicie sędzi A.E.

2. Celem niniejszej opinii jest wyjaśnienie, dlaczego uważam, że z jednej strony Trybunał prawidłowo identyfikuje nieprawidłowości, które miały miejsce w procedurze przyjętej przez Minister Sprawiedliwości i Parlament przy mianowaniu sędzi A.E., i słusznie zarzuca Sądowi Najwyższemu brak wywiedzenia z tych uchybień wymaganych wniosków na potrzeby sprawy skarżącego; z drugiej strony jednak nie przedstawia przekonującej analizy prawnej charakteru nieprawidłowości w procesie mianowania, czy też ich wpływu na sprawę skarżącego i w związku z tym nie określił odpowiednich środków indywidualnych i generalnych służących wykonaniu niniejszego wyroku na mocy art. 46 Konwencji.

.0.XKRYTYKA PODEJŚCIA WIELKIEJ IZBY DO PRAWA DO SĄDU USTANOWIONEGO USTAWĄ

3. Trybunał wyjaśnia cel „ustanowienia ustawą”, wynikający z art. 6 ust. 1 Konwencji jako odzwierciedlający praworządność i służący ochronie sądownictwa przed bezprawnym wpływem zewnętrznym, ze strony władzy wykonawczej lub ustawodawczej, a nawet samej władzy sądowniczej.16 W tym ogólnym kontekście mówi się, że proces mianowania sędziów z konieczności stanowi „nieodłączny element pojęcia „ustanowienia” sądu „ustawą”, a odmienna wykładnia niweczyłaby cel tego wymogu”.17 Ten nieodłączny element znajduje potwierdzenie w istnieniu w znacznym stopniu konsensusu wśród państw objętych badaniem.18 Niemniej w ocenie Trybunału art. 6 Konwencji wymaga „wyłącznie”, „by odpowiednie prawo krajowe dotyczące mianowania sędziów było w miarę możliwości sformułowane w sposób jednoznaczny, tak aby nie dopuścić do arbitralnych ingerencji w proces mianowania, w tym ze strony władzy wykonawczej”.19 To niewątpliwie ogólnikowe stwierdzenie jest niewystarczające, biorąc pod uwagę zasadę Rady Europy, zgodnie z którą mianowanie sędziów musi wynikać z decyzji organu składającego się co najmniej w większości z sędziów, co stanowi podstawową gwarancję niezawisłości sądów, wyrażoną przez Komitet Ministrów20 i potwierdzoną przez Radę Konsultacyjną Sędziów Europejskich (CCJE)21, Komisję Wenecką22 i GRECO23. Pominięcie stanowiska Rady Europy jest tym bardziej zdumiewające, że odniesiono się do sprawozdania GRECO w sprawie Islandii24 oraz do odpowiednich dokumentów Komitetu Ministrów i CCJE25. Z powyższych dokumentów jednoznacznie wynika, że u podstaw tej zasady leży to, że stanowi ona podstawę skutecznego zagwarantowania niezawisłości sądów i podziału władz poprzez przyznanie większości sędziów ostatecznego uprawnienia do podejmowania w oparciu o kryterium kompetencji decyzji w sprawie tego, kto wchodzi w skład wymiaru sprawiedliwości i w jaki sposób sędziowie awansują, jednocześnie umożliwiając udział w tym procesie ławnikom jako czynnikowi społecznemu, a tym samym unikając dominacji mentalności korporacyjnej. Bez żadnego uzasadnienia Trybunał powstrzymuje się od potwierdzenia wyżej wymienionej zasady Rady Europy i przyświecającego jej celu, co jest niewątpliwie istotne w niniejszej sprawie, a nawet akceptuje – jako zgodne z Konwencją systemy – w których władza wykonawcza ma „decydujący wpływ” na mianowanie sędziów, „tak jak ma to miejsce w wielu państwach–stronach, w których ograniczenia nałożone na władzę wykonawczą w ramach kultury prawnej i innych mechanizmów odpowiedzialności, w połączeniu z wieloletnią praktyką wyboru wysoko wykwalifikowanych kandydatów charakteryzujących się niezależnym stanem umysłu, służą zachowaniu niezawisłości i legitymacji sądownictwa”.26 Można się zastanawiać, jaką kulturę prawną i jakie mechanizmy odpowiedzialności Trybunał ma na myśli. Jakby tego było mało, Trybunał pozostawia gwarancję niezawisłości sądów całkowicie w rękach władzy wykonawczej, korelując utrzymanie „niezawisłości i legitymacji sądownictwa” z „wieloletnią praktyką wyboru wysoko wykwalifikowanych kandydatów charakteryzujących się niezależnym stanem umysłu”, cokolwiek to może oznaczać. Argument Wielkiej Izby dotyczący legitymacji przez tradycję jest zbliżony do analizy socjologicznej ex post facto, ale z pewnością nie jest trafną linią argumentacji prawnej.

4. Kiedy przychodzi czas na skonkretyzowanie stanowiska, Trybunał powtarza swoją standardową mantrę27:

„Trybunał uważa ponadto, że Układającym się Państwom należy przyznać pewien margines oceny tym względzie, ponieważ co do zasady to władze krajowe są lepiej przygotowane niż Trybunał do oceny, jaki byłby w danej sytuacji najlepszy sposób realizacji interesów wymiaru sprawiedliwości i praworządności, ze wszystkimi ich sprzecznymi elementami”.

W teorii nadzór strasburski ogranicza się do sytuacji, w których ustalenia sądów krajowych można uznać za arbitralne lub w sposób oczywisty niezasadne28, ale w rzeczywistości – jak zostanie wykazane – sięga znacznie dalej.

5. W tym względzie istotę wyroku stanowi par. 247. Wprawdzie proponuje wąskie odczytywanie Konwencji („tylko te naruszenia, które dotyczą podstawowych zasad procedury mianowania sędziów – to znaczy uchybienia, które wpływają na istotę prawa do „sądu ustanowionego ustawą” – mogą skutkować jego naruszeniem), jednak z miejsca rezygnuje z niego na rzecz podejścia konsekwencjalistycznego, ostatecznie koncentrując się na tym, czy „naruszenie stosownych norm krajowych dotyczących powoływania sędziów stworzyło realne ryzyko korzystania przez inne organy władzy, w szczególności organy władzy wykonawczej, z nadmiernej swobody uznania podważającej uczciwość procesu nominacyjnego w zakresie, którego nie przewidywały obowiązujące wówczas normy krajowe”.29 Zawarte w wyroku przesłanie odzwierciedla okoliczność, że Trybunał przygląda się tej sprawie z perspektywy czasu30 i nieprawidłowości w procedurze, w ramach której daną sędzię (sędzię A.E.) mianowano na stanowisko, oraz z perspektywy ich niewątpliwie negatywnych konsekwencji dla legitymacji Sądu Apelacyjnego jako instytucji, bez względu na ich związek ze sprawą skarżącego czy wpływ na nią. Dla Trybunału decydującym punktem odniesienia, z którego należy podejść do tej sprawy, są „skutki” dla „ogółu społeczeństwa” niezgodnego z prawem postępowania Minister Sprawiedliwości w przedmiocie mianowania sędzi A.E. oraz akceptacji większości parlamentarnej”.31 Niniejszy wyrok stanowi bowiem, zgodnie z jego celem, rozstrzygnięcie w sprawie rzetelności całego islandzkiego systemu sądowniczego, włącznie z Sądem Najwyższym, którego „ugruntowana praktyka” „powściągliwości” i „rezygnacji” nie została oszczędzona przez krytykę.32

6. Podejście konsekwencjalistyczne, skoncentrowane na skutkach, dodatkowo podkreśla stwierdzenie, że stopień „nadmiernej swobody uznania” zależy od obowiązujących w danym czasie przepisów krajowych, tak jakby te przepisy krajowe same w sobie nie mogły być nadmiernie dyskrecjonalne. Stwierdzenie to jest nie do pogodzenia ze stwierdzeniem, że „mogą bowiem zaistnieć okoliczności, w których procedura mianowania na stanowiska sędziowskie, która wydaje się być zgodna z odpowiednimi przepisami krajowymi, wywołuje jednak skutki niezgodne z przedmiotem i celem tego wynikającego z Konwencji prawa”.33 Co jeszcze ważniejsze, Trybunał przyjmuje za rzecz oczywistą zgodność islandzkich ram prawnych z Konwencją. Trybunał nie krytykuje zatem34, co powinien był uczynić, roli Komisji Oceniającej, której zadaniem jest ocena kwalifikacji kandydatów i wytypowanie osób najlepiej wykwalifikowanych na dane stanowisko, składającej się z pięciu członków powoływanych przez Ministra Sprawiedliwości, zgodnie z art. 11 i 12 nowej ustawy nr 50/2016 o sądownictwie ( Lög um dómstóla)35. O ile pierwotna, czysto doradcza rola Komisji była rzeczywiście problematyczna36, o tyle późniejsze przyznanie uprawnienia do wydawania wiążących zaleceń dotyczących kandydatur na stanowiska sędziowskie w sądach wszystkich trzech szczebli jest nie mniej dyskusyjne, bowiem prawo zezwala ministrowi na odstąpienie od oceny Komisji, chociaż skorzystanie z tego uprawnienia podlega kontroli parlamentarnej. Jak bowiem sam Rząd przyznaje: „ani ustawa, ani uzasadnienie do niej nie zawierały wskazań co do sposobu, w jaki Minister Sprawiedliwości powinna sformułować przedstawianą Parlamentowi propozycję z odstąpieniem od oceny dokonanej przez Komisję Oceniającą”.37 Mówiąc wprost, islandzkie ramy prawne pozwalają Ministrowi Sprawiedliwości, przy poparciu większości politycznej w parlamencie, na obejście decyzji Komisji Oceniającej opartej na kryteriach merytorycznych. Na tle takich okoliczności faktycznych sprawa taka jak niniejsza po prostu musiała prędzej czy później wyniknąć. Nawet przyjmując, że – jak twierdził Rząd38 – przepisy miały na celu ograniczenie upolitycznienia procesu mianowania sędziów, sama litera prawa zachęcała polityków do jego podważania.

7. Wobec argumentu Rządu ad terrorem, zgodnie z którym rozumowanie Izby doprowadziło do skutku w postaci nieograniczonej możliwości kwestionowania nominacji sędziowskich z powodu każdego uchybienia prawnego w procedurze mianowania, odpowiedź Trybunału jest dwutorowa. Nie chodzi o każde uchybienie, a jedynie o takie naruszenia, które „całkowicie pomijają najbardziej podstawowe zasady procedury”, przykładowo mianowanie na urząd sędziego osoby, która nie spełnia odpowiednich kryteriów kwalifikacyjnych, lub naruszenia „które pod innymi względami mogą niweczyć cel i skutek wymogu „ustanowienia ustawą”, zgodnie z wykładnią Trybunału”.39 Wprawdzie odmawia on wskazania konkretnego terminu, przed upływem którego nieprawidłowość w procedurze mianowania mogłaby zostać zakwestionowana przez osobę powołującą się na prawo do „sądu ustanowionego ustawą”, jednak stwierdza, że „wraz z upływem czasu w ramach niezbędnego procesu ważenia interesów zachowanie pewności prawa będzie nabierać coraz większej wagi w stosunku do prawa danej strony procesowej do „sądu ustanowionego ustawą”.40

8. Argumenty te są nieprzekonujące. Po pierwsze Trybunał nie precyzuje „najbardziej podstawowych zasad” procedury mianowania, których naruszenie może stwarzać zagrożenie dla przyszłej działalności sądowej mianowanego sędziego. W przypadkach, w których precyzja językowa i pewność prawa były najbardziej potrzebne, Trybunał nie zdołał ich zapewnić. Po drugie Trybunał przyznał, że mogą istnieć zasady niemające charakteru podstawowego, których naruszenie „może pod innymi względami niweczyć cel i skutek wymogu „ustanowienia ustawą”.41 Stopień niejasności języka jest zastanawiający i pozostawia państwa w niepewności co do granic wydanych przez Trybunał wytycznych. Po trzecie, co nie mniej ważne, Trybunał przyznaje, że upływ czasu może konwalidować skutki naruszenia tych „najbardziej podstawowych zasad” procedury mianowania, w ramach „procesu ważenia”42 pomiędzy zachowaniem pewności prawa a prawem poszczególnych stron sporu do „sądu ustanowionego ustawą”; a to z kolei oznacza, że Trybunał osłabia gwarancję istoty prawa (oraz „najbardziej podstawowych zasad”) przy przeprowadzaniu „procesu ważenia” pomiędzy poszczególnymi interesami. Niestety nie jest to pierwszy raz.43 Mówiąc dosadnie, naruszenie istoty prawa wynikającego z Konwencji nie może zostać naprawione poprzez późniejsze zastosowanie testu proporcjonalności.44

.0.XIOCHRONA ISTOTY PRAWA DO SĄDU USTANOWIONEGO USTAWĄ

9. W mojej ocenie zasadnicza kwestia w tej sprawie jest następująca: prawo do sądu ustanowionego ustawą jest samodzielnym prawem wynikającym z Konwencji, a jego własnej, autonomicznej treści nie należy mylić z zasadami niezawisłości, bezstronności czy nieusuwalności sędziów. Mianowanie sędziego na urząd zgodnie z odpowiednimi kryteriami kwalifikującymi niewątpliwie wpisuje się w istotę tego prawa. Świadczy o tym również fakt, że znaczna liczba Układających się Stron uważa, iż wymóg „sądu ustanowionego ustawą” obejmuje procedurę prawną mianowania sędziów i umożliwia, a wręcz narzuca wznowienie postępowania w przypadku wydania wyroku przez sędziego, który został mianowany na stanowisko niezgodnie z prawem.45

10. Manipulowanie procedurą mianowania przez polityków, którzy chcą obsadzić stanowiska sędziowskie swoimi ludźmi, ostatecznie nadszarpuje legitymację mianowanego sędziego i jego późniejszej działalności sądowniczej. Naruszenie „najbardziej podstawowych zasad”, takich jak zasady mianowania sędziego zgodnie z odpowiednimi kryteriami kwalifikującymi, w świetle Konwencji stanowi bezwzględną wadę proceduralną, która uzasadnia brak określania terminu jej zaskarżalności, w przeciwnym razie porządek prawny będzie tolerował przyszłe pomyłki sądowe „sądu marionetkowego”. W każdym czasie musi być możliwe powołanie się na podstawowe wady, które podważają istotę prawa do sądu ustanowionego ustawą, zwłaszcza w postępowaniu karnym, w którym wyroki skazujące wywołują trwałe skutki dla życia i reputacji oskarżonego. Powołując się na wyrażenie często używane w innym kontekście, wyroki skazujące wydane przez „sąd marionetkowy” ustanowiony niezgodnie z prawem stanowią owoc zatrutego drzewa, których nie da się konwalidować. Podobnie jak instytucja owoców zatrutego drzewa, która ma zniechęcać policję do korzystania z nielegalnych środków zdobywania dowodów, daleko idący, długotrwały negatywny wpływ wyżej wymienionych nieprawidłowości proceduralnych w procesie mianowania na działalność sądowniczą mianowanego sędziego powinien zniechęcać rządy do uzurpowania sobie podziału władzy i manipulowania władzą sądowniczą poprzez obsadzanie sądów znajomymi i zwolennikami w zamian za korzyści o politycznym i innym charakterze.

11. Innymi słowy wyrok ten powinien był ustanowić zasadę, że manipulowanie mianowaniem sędziego z naruszeniem odpowiednich kryteriów kwalifikacyjnych stanowi bezwzględną wadę proceduralną, której nie można naprawić ani przez upływ czasu, ani przez przyzwolenie oskarżonego. Jak stwierdzono w innym miejscu46, istnieją pewne prawa proceduralne, które mają tak fundamentalne znaczenie dla rzetelności procesu, że ich naruszenia nie można w żadnych okolicznościach uznać za rzetelne i nie ma możliwości przeprowadzenia analizy pod kątem nieistotnych błędów. To samo dotyczy niniejszej sprawy. Poniższe argumenty jeszcze bardziej rozjaśnią tę kwestię, gdy dokonamy subsumpcji okoliczności niniejszej sprawy do wyżej wymienionej zasady.

.0.XIIZASTOSOWANIE ESENCJONALISTYCZNEGO PODEJŚCIA DO PRZEDMIOTOWEJ SPRAWY

12. W odniesieniu do okoliczności faktycznych sprawy w wyroku prawidłowo podkreślono wagę działań Minister, co jednoznacznie skutkowało zasądzeniem przez Sąd Najwyższy na rzecz dwóch powodów zadośćuczynienia za krzywdę na podstawie art. 26 ustawy o deliktach. Sąd Najwyższy expressis verbis stwierdził, że Minister działała „zupełnie nie zważając na oczywiste zagrożenie” dla reputacji dwóch z czterech kandydatów i „działając tym samym w interesie części pozostałej czwórki, którym w tym procesie sprzyjała”.47 Tymi prostymi, ale znaczącymi słowami, Sąd Najwyższy odważnie potępił zakulisowe targi polityczne, które doprowadziły do decyzji Minister. W rzeczywistości sędzia A.E. była żoną deputowanego należącego do tej samej partii politycznej co Minister, a mianowicie B.N., który ustąpił Minister pierwsze miejsce na liście partii wyborczej w Reykjavíku. Jak stwierdził skarżący w swojej skardze do Trybunału, „nie trzeba mieć bujnej wyobraźni, aby uznać, że mianowanie A.[E.] na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego było politycznym quid pro quo”.

13. Powyższe godne pochwały stwierdzenie Sądu Najwyższego nie pociągnęło jednak za sobą żadnych konsekwencji, ponieważ Sąd Najwyższy przyjął, że nominacje stanowiły fait accompli, a mianowicie, że stały się rzeczywistością po podpisaniu aktów nominacyjnych48 i że nie można było zakwestionować formalnej niezawisłości sędziów w świetle prawa krajowego. Innymi słowy Sąd Najwyższy przyjął czysto formalistyczny standard kontroli, który nie może być uznany za spełniający wymogi art. 6 ust. 1 Konwencji. Trybunał zupełnie słusznie czyni Sądowi Najwyższemu zarzuty, bowiem „z wyroku Sądu Najwyższego nie wynika, dlaczego naruszenia proceduralne, które sąd ten stwierdził w swoich wcześniejszych wyrokach (z dnia 19 grudnia 2017 r.), nie miały wpływu na zgodność z prawem mianowania A.E., a tym samym jej późniejszego udziału w sprawie skarżącego”.49 Problem polega na tym, że Trybunał również nie udziela jasnej odpowiedzi.

14. Co znamienne, w niniejszym wyroku nie ma najmniejszej wzmianki na temat ogólnego testu rzetelności, do którego ostatnio Trybunał się odwoływał.50 Podzielając stanowisko Izby i jednocześnie nie podzielając stanowiska Rządu, Wielka Izba jest zdania, że naruszenie prawa do „sądu ustanowionego ustawą” nie wymaga odrębnego badania, czy naruszenie tej zasady skutkowało ogólną nierzetelnością postępowania. Należy zauważyć, że w świetle dotychczasowego orzecznictwa stwierdzenie naruszenia prawa do „sądu ustanowionego ustawą”51, prawa do niezależnego sędziego52 czy też prawa do bezstronnego sędziego53 nigdy nie wymagało odrębnej analizy rzetelności całego postępowania. Niniejszy wyrok jest w pełni zgodny z tą linią orzeczniczą – i słusznie. Ignorując wielokrotnie przedstawiany przez Rząd wniosek o dokonanie oceny ogólnej rzetelności procesu skarżącego, Trybunał z założenia uznaje bezwzględny charakter uchybień w mianowaniu sędzi A.E., która zasiadała w składzie orzekającym w sprawie skarżącego. Trybunał traci jednak możliwość jednoznacznego potwierdzenia, że bezwzględne uchybienia proceduralne przy mianowaniu sędziego, takie jak te, które miały miejsce w niniejszej sprawie, nie pozwalają na dokonanie jakiejkolwiek całościowej analizy nieistotnych błędów w oparciu o czynniki takie jak upływ czasu czy czynności procesowe oskarżonego.

15. Z tego też względu, wbrew twierdzeniu Trybunału, że przedmiotowe nieprawidłowości nie miały zbyt odległego związku ze sprawą skarżącego, były one w rzeczywistości odległe i nie ma tu żadnego znaczenia fakt, że nieprawidłowości w procedurze mianowania zostały stwierdzone przez Sąd Najwyższy zaledwie dwa tygodnie przed dniem, w którym piętnastu wybranych kandydatów objęło urząd, czy też że skarżący w niniejszej sprawie wniósł o wyłączenie A.E. zaledwie miesiąc po objęciu przez nią urzędu.

16. W związku z powyższym, a w szczególności z bezpośrednim naruszeniem istoty prawa do „sądu ustanowionego ustawą” w niniejszej sprawie, uważam, że Wielka Izba powinna była uznać bezwzględny charakter uchybień proceduralnych przy powoływaniu sędzi A.E. oraz ich daleko idący, długotrwały, negatywny wpływ na jej działalność sądową, a w konsekwencji powinna była zlecić pozwanemu państwu wznowienie sprawy skarżącego, a nie jedynie zasądzić słuszne zadośćuczynienie na jego rzecz.54 Bez znaczenia jest tu zatem stanowisko skarżącego dotyczące wznowienie postępowania karnego w trakcie lub po zakończeniu rozprawy, bowiem akceptacja przez oskarżonego naruszenia istoty prawa wynikającego z Konwencji nie ma żadnego waloru prawnego. Znaczenie ma natomiast to, że pozwane państwo powinno wyciągnąć wszelkie niezbędne wnioski z bezwzględnego charakteru uchybień proceduralnych stwierdzonych przez Trybunał i uczynić to w trzech etapach: po pierwsze, poprzez wznowienie postępowania wobec skarżącego przed sądem krajowym; po drugie, poprzez zapobieżenie naruszeniom tego samego rodzaju w sprawach rozpoznawanych przed sądami krajowymi; i po trzecie, poprzez sprostowanie wszystkich orzeczeń powodujących podobne problemy, które stały się ostateczne.55 W przeciwnym razie niniejszy wyrok pozostanie bezzębnym, papierowym tygrysem, którym de facto jest.56

17. Krytyka dotycząca celowej ingerencji Minister Sprawiedliwości, popieranej przez jej ugrupowanie polityczne w parlamencie, w status sędziego Sądu Apelacyjnego w sposób niezgodny z Konwencją, powinna mieć pierwszeństwo przed wszelkimi rozważaniami dotyczącymi zasady pewności prawa, nie mówiąc już o stabilności islandzkiego systemu sądownictwa.57 Tylko takie rozwiązanie znajduje uzasadnienie w fakcie uznanym przez sam Trybunał, że „skutków tych naruszeń nie można zasadnie ograniczać do poszczególnych kandydatów pokrzywdzonych brakiem nominacji, gdyż dotyczyły one społeczeństwa w ogólności”.58 Gwoli ścisłości, działania polityczne mające na celu umyślne obchodzenie prawa o mianowaniu sędziów nie mogą być nagradzane akceptacją powstałej w ten sposób sytuacji, a mianowicie akceptacją sędziego, który został mianowany niezgodnie z prawem, oraz wydanych przez tego sędziego wyroków. Ex iniuria ius non oritur.

18. Wreszcie okoliczności niniejszej sprawy ujawniają problem systemowy, który przemawia za przeprowadzeniem reformy prawa islandzkiego. Usunięcie prawnego źródła problemu systemowego znajdującego odzwierciedlenie w stanie faktycznym niniejszej sprawy wymagałoby od pozwanego państwa uchylenia możliwości odstąpienia przez ministra od oceny Komisji Oceniającej za zgodą parlamentu, zgodnie z art. 12 nowej ustawy nr 50/2016 o sądownictwie, oraz ponownego rozważenia składu Komisji Oceniającej w celu ponownego ustalenia liczby jej członków będących i niebędących sędziami, zgodnie z art. 11 tejże ustawy.

.0.XIIIWNIOSEK

19. Podsumowując, niniejszy wyrok obiecuje esencjalistyczne podejście do prawa do „sądu ustanowionego ustawą”, lecz nie dotrzymuje tej obietnicy. Ani definicja istoty prawa, ani określenie bezwzględnego charakteru uchybień proceduralnych przy powoływaniu sędzi A.E. i ich skutki prawne w sprawie skarżącej nie są jasne. Trybunał chce mieć swój udział w niniejszej sprawie, stwierdzając z jednej strony, że przedmiotowe nieprawidłowości „były takiej wagi, że podważały samą istotę prawa do bycia sądzonym przed sądem ustanowionym zgodnie z ustawą”59, uzasadniając w ten sposób zarzucane Minister niezgodne z prawem postępowanie przy mianowaniu sędzi A.E., większości deputowanych milczące przyzwolenie na działanie Minister, a Sądowi Najwyższemu bezczynność w sprawie skarżącego, z drugiej strony ograniczając w jak największym stopniu wpływ tego wyroku na krajowy porządek prawny, nie narzucając wznowienia postępowania, a tym samym nie gwarantując skarżącemu i wszystkim oskarżonym w podobnych sprawach możliwości wydania sprawiedliwego wyroku przez sąd ustanowiony ustawą. Z tego powodu tę samą krytykę, którą Trybunał kieruje do Sądu Najwyższego za to, że nie przyjął konsekwencji swoich ustaleń dotyczących wagi uchybienia proceduralnego przy powoływaniu sędzi A.E. do Sądu Apelacyjnego, można skierować również do samego Trybunału.

  WSPÓLNA, CZĘŚCIOWO ZGODNA, CZĘŚCIOWO ROZBIEŻNA OPINIA SĘDZIÓW O’LEARY’EGO, RAVARANIEGO, KUCSKO–STADLMAYERA I ILIEVSKIEGO

1. Zgadzamy się, chociaż w ograniczonym zakresie, ze stwierdzeniem naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji, w zakresie, w jakim izba sądu apelacyjnego, która rozpoznawała apelację skarżącego, nie była „sądem ustanowionym ustawą”.

2. Z żalem nie możemy jednak zgodzić się z odmową rozpatrzenia przez większość drugiego zarzutu skarżącego na podstawie art. 6 ust. 1 w odniesieniu do zarzucanego braku niezawisłości tego samego sądu przy rozpoznawaniu apelacji skarżącego. Jesteśmy zdania, że większość powinna była rozpatrzyć oba zarzuty, chociażby z tego względu, że wyjaśniłoby to, dlaczego Wielka Izba nie zwróciła się o wznowienie postępowania wobec skarżącego na szczeblu krajowym.

3. Przed dalszym wyjaśnieniem, dlaczego popieramy stwierdzenie naruszenia art. 6, chociaż częściowo się z nim nie zgadzamy, wyrok w części dotyczącej przedmiotowego naruszenia należy rozłożyć na czynniki pierwsze. Wielka Izba starała się doprecyzować i wyjaśnić znaczenie pojęcia „sądu ustanowionego ustawą” oraz przeanalizować jego związek z wymogami niezawisłości i bezstronności, o których mowa w art. 6 ust. 1, w celu dokonania takiej wykładni tego pojęcia, która będzie „najlepiej odzwierciedlać jego cel oraz (…) zapewni, by związana z nim ochrona była rzeczywiście skuteczna” (zob. par. 218 wyroku). Prawo do sądu ustanowionego ustawą zostało podniesione do rangi samodzielnego prawa na mocy art. 6 ust. 1 Konwencji (par. 231) i jest uznawane za „odrębną gwarancję wynikającą z art. 6” (par. 280), chociaż podstawa i potrzeba takiej kwalifikacji nie zostały w pełni wyjaśnione. Naszym zdaniem nie uwzględniono również w wystarczającym stopniu jej skutków. W celu uwzględnienia zasad pewności prawa, powagi rzeczy osądzonej i nieusuwalności sędziów, Wielka Izba stwierdza, że tylko najpoważniejsze naruszenia zasad mianowania na stanowiska sędziowskie stanowiłyby naruszenie prawa do sądu ustanowionego ustawą (par. 236-41).60 Przy stwierdzeniu naruszenia większość oparła się, po pierwsze, na charakterze obecnie samodzielnego prawa do „sądu ustanowionego ustawą” oraz, po drugie, na udziale w postępowaniu w sprawie apelacji skarżącego sędzi, „której procedura mianowania była dotknięta poważnymi nieprawidłowościami, które naruszyły samą istotę spornego prawa” (par. 289).

4. Podzielamy wniosek, zgodnie z którym skład sędziowski, który rozpoznawał apelację skarżącego, nie był „sądem ustanowionym ustawą”, zważywszy na pewne nieprawidłowości w procedurze mianowania. Zatem stwierdzenie naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji jest jednomyślne. Jednak nasze podejście do trzech powiązanych ze sobą wymogów zawartych w art. 6 ust. 1 Konwencji – „ustanowiony ustawą”, „niezawisłość” oraz „bezstronność” – różni się od podejścia naszych kolegów, podobnie jak nasza podstawa stwierdzenia naruszenia. Naszym zdaniem nie było potrzeby przekształcania pierwszego wymogu w samodzielne prawo w celu stwierdzenia naruszenia w niniejszej sprawie; nie było też potrzeby „potęgowania” różnych wad w procedurze mianowania w celu zapewnienia, by spełniały one opracowany przez Wielką Izbę test progowy. W niniejszej sprawie wystarczyło, aby Wielka Izba stwierdziła, że szereg wad, o różnym znaczeniu i ciężarze gatunkowym, które wystąpiły przy ustanawianiu nowego sądu apelacyjnego, dla którego islandzki ustawodawca przewidział jasną procedurę mianowania, oraz w kontekście zwiększonej świadomości różnych form, jakie problemy związane z „praworządnością” mogą przybierać w różnych państwach europejskich, stanowi naruszenie wynikającego z art. 6 ust. 1 wymogu „ustanowiony ustawą”. Ponadto uważamy, że, po stwierdzeniu w par. 210 wyroku, że zadaniem Wielkiej Izby było określenie konsekwencji naruszeń prawa krajowego dla nominacji na stanowiska sędziowskie w rozumieniu art. 6 ust. 1, nie uczyniła ona tego. Wyrok ten może raczej wprowadzić zamieszanie niż jasność w związku z nowym testem streszczonym powyżej, a ponadto fakt, że Trybunał nie zbadał, czy skład orzekający, który rozpoznawał apelację skarżącego, był w jego sprawie rzeczywiście niezawisły i bezstronny, powinien budzić poważne obawy. W indywidualnej sprawie skarżącego to właśnie poprzez zbadanie jego drugiej skargi należało ocenić konsekwencje wszelkich nieprawidłowości w zakresie mianowania.

.0.XIVOKOLICZNOŚCI I ZAKRES SPRAWY

.A  Okoliczności sprawy

5. Proces skarżącego o przestępstwo drogowe przed sądami krajowymi. Istotne okoliczności sprawy można podsumować w następujący sposób. Wobec skarżącego prowadzono postępowanie karne w związku z popełnieniem przestępstwa drogowego (prowadzenie pojazdu bez ważnego prawa jazdy oraz pod wpływem narkotyków). Skarżący przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i orzeczono wobec niego surową karę. Skarżący odwołał się od wyroku w części dotyczącej orzeczonej kary. W toku postępowania apelacyjnego skarżący zmienił podstawy apelacji i podniósł dwie odrębne kwestie: po pierwsze kwestię prawidłowości mianowania jednego z sędziów, a mianowicie A.E., do Sądu Apelacyjnego oraz, po drugie i odrębnie, kwestię rzetelności postępowania w świetle zarzucanego braku niezawisłości i bezstronności tej sędzi.

6. Kontekst instytucjonalny sprawy skarżącego. Skargę wniesiono w związku z utworzeniem w 2016 r. Sądu Apelacyjnego, który przekształcił islandzki system sądowniczy z dwuinstancyjnego (sądy rejonowe i Sąd Najwyższy) w trzyinstancyjny z nowym Sądem Apelacyjnym, składającym się pierwotnie z piętnastu sędziów. Zgodnie z krajowymi przepisami prawnymi regulującymi wstępny wybór i mianowanie pierwszych piętnastu sędziów apelacyjnych, Komisja Oceniająca (KO) miała wyłonić kandydatów, których uznano za spełniających warunki do pełnienia funkcji sędziego w tym nowym sądzie, i przedstawić Ministrowi Sprawiedliwości listę piętnastu kandydatów uznanych za najbardziej odpowiednich. Ponadto odpowiednie przepisy przewidywały, że Minister będzie miał możliwość odstąpienia od propozycji KO i przedłożenia parlamentowi islandzkiemu innych nazwisk sędziów, którzy zostaną wybrani z listy kandydatów spełniających określone prawem warunki do mianowania na stanowisko. Zmieniona propozycja Minister wymagała zatwierdzenia przez Parlament islandzki, w drodze odrębnego głosowania nad każdym z tych kandydatów.

7. Minister skorzystała z możliwości odstąpienia od propozycji KO w stosunku do czterech sędziów, wśród których zaproponowała A.E. Okazało się, że Minister chciała przypisać większe znaczenie doświadczeniu na stanowisku sędziowskim niż KO, które to kryterium uprzywilejowało A.E. ze względu na jej wieloletnie doświadczenie na stanowisku sędziego, a także chciała wziąć pod uwagę kwestię równowagi płci. Zmieniona przez nią lista kandydatów została zatwierdzona w głosowaniu ogólnym Parlamentu, a nie w głosowaniu indywidualnym w stosunku do każdego z przedstawionych kandydatów, a następnie Prezydent Islandii podpisał odpowiednie akty nominacyjne.

8. W odrębnym postępowaniu, które było zupełnie niezwiązane z postępowaniami, w których uczestniczył skarżący, czterech spośród sędziów, których nazwiska znajdowały się na liście piętnastu najlepiej wykwalifikowanych kandydatów przygotowanej przez KO, zaskarżyło decyzję o mianowaniu sędziów, którzy nie znaleźli się na tej finalnej liście, a wśród których znalazła się A.E. Islandzki Sąd Najwyższy uznał w tym kontekście, że w procedurze mianowania wystąpiły nieprawidłowości. Wprawdzie sąd ten nie unieważnił zatwierdzonej przez Parlament decyzji Minister o zastąpieniu powodów w tym postępowaniu, ale zasądził na rzecz dwóch z nich zadośćuczynienie z tytułu szkody niemajątkowej.61

9. Wniosek skarżącego o wyłączenie A.E. W prowadzonym wobec skarżącego postępowaniu karnym Sąd Apelacyjny, z udziałem A.E., oddalił wniosek o wyłączenie tej sędzi, bowiem nic nie budziło uzasadnionych wątpliwości co do jej kompetencji do rozpoznania sprawy. Podjęta przez skarżącego próba doprowadzenia do rozstrzygnięcia tej kwestii przez Sąd Najwyższy przed przystąpieniem przez Sąd Apelacyjny do merytorycznego rozpoznania jego apelacji, została odrzucona ze względów czysto proceduralnych.62 Następnie Sąd Apelacyjny utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.

10. Postępowanie przed Sądem Najwyższym. Po rozpoznaniu wniosku skarżącego o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego i skierowanie jego sprawy do ponownego rozpoznania, w którym skarżący powołał się na prawo do rzetelnego procesu i wątpliwości co do niezawisłości i bezstronności jednego z członków tego sądu wynikających z wadliwej procedury mianowania, Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wyrok sądu niższej instancji. Stwierdził, że uwzględnienie żądania skarżącego byłoby możliwe jedynie wówczas, gdyby sędzia nie była pełnoprawnym piastunem władzy sądowniczej, a zatem gdyby wady w procedurze mianowania pociągnęły za sobą nieważność („ markleysa”) aktu mianowania. Odnosząc się do swojego poprzedniego wyroku dotyczącego wytypowanych kandydatów, których nazwiska – jak wspomniano powyżej – zostały usunięte, Sąd Najwyższy powtórzył, że wady w procedurze po stronie Minister Sprawiedliwości nie pociągają za sobą takiej nieważności. Podkreślił on w tym kontekście między innymi, że wszyscy mianowani w ten sposób sędziowie – biorąc pod uwagę ich doświadczenie zawodowe i wiedzę prawniczą – posiadają kwalifikacje do sprawowania funkcji sędziowskich. Skarżący nie kwestionował powyższego ustalenia. Co więcej, Sąd Najwyższy powtórzył, że poprzestanie na jednym głosowaniu w parlamencie jest „wadą bez znaczenia”. Biorąc również pod uwagę fakt, że wszyscy nowi sędziowie zostali mianowani na stanowiska na podstawie aktów podpisanych przez Prezydenta Islandii, nie było wystarczających powodów, by wątpić, że skarżący miał rzetelny proces przed niezawisłymi i bezstronnymi sędziami. Zgodnie z prawem islandzkim wszyscy sędziowie byli mianowani na czas nieokreślony, mieli zapewnioną niezależność w pracy sądowniczej i obowiązek wykonywania swojej pracy na własną odpowiedzialność oraz niestosowania się nigdy do poleceń innych osób przy wykonywaniu swoich obowiązków.

.B  Zakres

11. Dwa zarzuty. Zgodnie ze skargą i jak wyraźnie stwierdzono w wyroku Izby, skarżący podniósł dwa zarzuty:

(i) włączenie nieprawidłowo mianowanej sędzi do składu orzekającego w postępowaniu apelacyjnym, który rozpoznawał sprawę skarżącego, skutkowało naruszeniem wymogu „sądu ustanowionego ustawą”; oraz

(ii) skład tego Sądu Apelacyjnego naruszył jego prawo do rozpoznania sprawy przez niezawisły i bezstronny sąd.

12. Przedmiotem sprawy skarżącego nie jest zatem nieprawidłowe mianowanie A.E., lecz rzetelność postępowania, w którym wydany wobec niego wyrok skazujący za przestępstwo drogowe został utrzymany w mocy w postępowaniu apelacyjnym. Oczywiście procedura mianowania odgrywa pośrednią rolę, bowiem mogła przyczynić się do zarzucanej przez skarżącego nierzetelności.

13. Niniejsza sprawa z całą pewnością dotyczy natomiast ewentualnych konsekwencji zarzucanych i stwierdzonych uchybień w procedurze mianowania, przedstawionych przez skarżącego – tj. braku zgodnego z prawem i niezawisłego sądu – w postępowaniu w sprawie o przestępstwo drogowe, za które został on skazany.

14. Stanowisko większości w przedmiocie tych dwóch zarzutów. Większość przyznaje, że zadaniem Wielkiej Izby jest „ustalenie konsekwencji (…) naruszeń prawa krajowego w rozumieniu art. 6 ust. 1” (par. 210 wyroku). Zdecydowała się jednak zająć stanowisko w przedmiocie tylko jednego z zarzutów dotyczących postępowania, które doprowadziło do skazania skarżącego, tj. sposobem mianowania A.E. oraz tym, czy oznaczało to, że Sąd Apelacyjny nie był „sądem ustanowionym ustawą”63.

15. Jak wyjaśniono powyżej, większość przekształciła wymóg „ustanowienia ustawą” w „samodzielne prawo” (par. 231 wyroku). Nie uważa zatem za konieczne analizowania innych wymogów dotyczących rzetelnego procesu zgodnie z art. 6 ust. 1 Konwencji, a ponadto pośrednio zaprzecza istnieniu zależności między tymi trzema wymogami, która charakteryzowała dotychczasowe orzecznictwo Trybunału. Jednak robiąc to, większość zatrzymuje się w połowie drogi, nie wyjaśniając dostatecznie, dlaczego należało czy też nie należało wznowić postępowania.64 Udzielenie odpowiedzi na to pytanie może nastąpić dopiero po dokonaniu oceny rzetelności całego procesu skarżącego, co automatycznie wiąże się z badaniem zależności między trzema wymogami rzetelności procesu.

16. W związku z tym, naszym zdaniem konieczne jest zbadanie związku między trzema wymogami wynikającymi z art. 6 ust. 1 (II.) oraz ich wpływu na metodologię oceny w danej sprawie (III.).

.0.XVZWIĄZEK POMIĘDZY TRZEMA WYMOGAMI WYNIKAJĄCYMI Z ART. 6 UST. 1

17. Kwestia związku pomiędzy tymi trzema wymogami (A.) jest istotna, bowiem może mieć wpływ na konsekwencje stwierdzenia, że jeden z wymogów w ogóle nie został spełniony lub został spełniony tylko częściowo (B.).

.0.O.ATrzy powiązane ze sobą wymogi dotyczące rzetelności postępowania zgodnie z art. 6 ust. 1

18. Niejasne stwierdzenia większości dotyczące zależności między trzema wymogami wynikającymi z art. 6 ust. 1. Czy trzy elementy, które można znaleźć w art. 6 ust. 1 – „…każdy ma prawo do sprawiedliwego (…) rozpatrzenia (…) przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą (…)”, – stanowią samodzielne wymogi, czy też są one wzajemnie powiązane, a wręcz współzależne? Czy stanowią one prawa, czy wymogi?

19. W odniesieniu do samodzielnego lub wzajemnie powiązanego charakteru wymogu „ustanowienia ustawą”, o którym mowa w art. 6 ust. 1, wyrok Wielkiej Izby jest niejasny, a wręcz niespójny. Potwierdza, że „jest samodzielnym prawem wynikającym z art. 6 ust. 1 Konwencji”, a chwilę później uznaje, że „bardzo bliska współzależność została sformułowana w orzecznictwie Trybunału między tym konkretnym prawem a gwarancjami „niezawisłości” i „bezstronności” (par. 231 wyroku). W niektórych innych paragrafach wyraźnie podkreśla się również zależność między „ustanowieniem ustawą” a niezawisłością. W szczególności w wyroku podkreślono (par. 234, wyróżnienie dodano), że:

„przy badaniu pod względem wymogu „sądu ustanowionego ustawą” nie może stracić z oczu tego wspólnego celu i musi systematycznie sprawdzać, czy zarzucana nieprawidłowość w danej sprawie była na tyle poważna, by podważać [podstawowe zasady praworządności i podziału władz] i naruszać niezawisłość danego sądu”.

20. Wybór dokonany przez większość: „ustanowienie ustawą” ma obecnie charakter samodzielny. Wygląda na to, że większość nie uważa, by te trzy wymogi były wzajemnie powiązane, a raczej uznaje je za szereg wymogów, w których braki w stosunku do pierwszego z nich mogą nieodwracalnie zagrozić pozostałym, co skutkuje tym, że gdy pierwszy wymóg („ustanowienie ustawą”) nie zostanie spełniony, dokonywanie oceny dwóch pozostałych nie jest konieczne, a wręcz jest bezcelowe. Zatem w par. 295 wyroku dwa odrębne zarzuty skarżącego uznano za wynikające z tego samego problemu leżącego u ich podstaw, a ponieważ nieprawidłowości uznano za poważne na tyle, że podważyły one samą istotę nowego autonomicznego prawa:

„Trybunał stwierdza, że pozostała kwestia, czy te same nieprawidłowości miały również wpływ na niezawisłość i bezstronność samego sądu, nie wymaga dalszego badania”.

21. W wyroku stwierdza się zatem, że ponieważ skład islandzkiego Sądu Apelacyjnego, który rozpoznawał apelację skarżącego, nie spełnia wymogu „ustanowienia ustawą”, to nie można go nawet uznać za sąd w rozumieniu art. 6 ust. 1. W związku z tym wymóg ten został przekształcony nie tylko w samodzielne prawo, ale również w prawo o charakterze bezwzględnym, co skutkowało tym, że organ sądowy, który nie został ustanowiony ustawą – jak w przypadku składu orzekającego w niniejszej sprawie – nie może w żaden sposób cieszyć się niezawisłością ani prowadzić postępowania, które ogólnie spełnia kryteria rzetelności.

22. Podsumowując, zdaniem większości ustanowienie ustawą nie jest tylko jednym z wymogów rzetelności procesu, obok niezawisłości i bezstronności, ale również warunkiem sine qua non rzetelności postępowania, którego niespełnienie czyni zbędnym badanie pozostałych warunków.

23. Ważna kwalifikacja w postaci testu ciężaru gatunkowego. Prawdą jest, że większość stara się wskazać ważną kwalifikację, zgodnie z którą nie każde uchybienie w procedurze mianowania na stanowiska sędziowskie nieodwracalnie prowadzi do naruszenia warunku „ustanowienia ustawą”, wynikającego z art. 6 ust. 1.

24. Wprowadza trójstopniowy65 test progowy lub test ciężaru gatunkowego i potwierdza dylemat, do którego prowadzi wyniesienie tego wymogu do samodzielnego prawa: zbyt ścisłe stosowanie wymogu „ustanowienia ustawą” skutkowałoby naruszeniem innych ważnych zasad, takich jak pewność prawa, powaga rzeczy osądzonej i nieusuwalność sędziów (par. 238–40 wyroku). W związku z tym akceptuje fakt, że może dochodzić do naruszeń wymogu „ustanowienia ustawą”, które nie mają wpływu na niezawisłość i bezstronność, nie stanowią naruszenia art. 6 ust. 1, ani nie stoją na przeszkodzie kwalifikacji organu sądowego jako „sądu”.

25. Ostateczny cel testu ciężaru gatunkowego: zapewnienie niezawisłości i bezstronności. Jednakże, po głębszej analizie, cały trójstopniowy test, zgodnie z którym stwierdzone wady muszą być istotne, ma ostatecznie na celu stwierdzenie tych wad, które mają wpływ na niezawisłość i bezstronność. I tak oto w par. 246 wyroku stwierdza się, że zarzucane naruszenie należy oceniać w świetle przedmiotu i celu wymogu „ustanowienia ustawą”, jakim jest „umożliwienie wymiarowi sprawiedliwości wykonywania obowiązków bez nieuzasadnionej ingerencji”. Ten przedmiot i cel jest taki sam jak ten, któremu ma służyć wymóg niezawisłości.

26. Można wywieść, że pomimo faktu, iż wyrok nadaje samoistny charakter wymogowi „ustanowienia ustawą”, który obecnie jest prawem samym w sobie, przyjęte uzasadnienie ewoluuje jednak w kierunku logiki podyktowanej zależnością pomiędzy trzema wymogami określonymi w art. 6 ust. 1 Konwencji; zależnością, którą uważamy za istotną i którą Wielka Izba powinna była mieć na uwadze.

27. Niejednoznaczny charakter orzecznictwa, na które powołano się celem uzasadnienia autonomicznego charakteru. Odwołując się do orzecznictwa Trybunału, należy zauważyć, że niekiedy stwierdzał on, że „podstawowe wady składu orzekającego”, rozpoznającego sprawę skarżącego, podważały rzetelność prowadzonego wobec niego postępowania. Stwierdzenie to miało jednak miejsce w postępowaniach dotyczących mianowania sędziów niezawodowych, a nie sędziów profesjonalnych.66 Ponadto Trybunał zawsze podkreślał ścisły związek między wymogiem „ustanowienia ustawą” a gwarancjami niezawisłości i bezstronności, które również stanowią integralną część praworządności w społeczeństwie demokratycznym.

28. Prawdą jest również, że w niektórych sprawach, miedzy innymi w sprawie DMD Group, A.S., Trybunał orzekł, że „co do zasady naruszenie przez sąd krajowych przepisów prawnych odnoszących się do ustanowienia i kompetencji organów sądowych skutkuje naruszeniem art. 6 ust. 1”67. W orzecznictwie – do czasu wydania niniejszego wyroku – nic jednak nie uzasadnia tezy, że stwierdzenie naruszenia wymogu „ustanowienia ustawą” wyklucza możliwość dokonania dodatkowej oceny tego, czy doszło do naruszenia prawa skarżącego do rzetelnego procesu sądowego również z powodu braku niezawisłości lub bezstronności. Na przykład w sprawie Kontalexis, po stwierdzeniu naruszenia art. 6 ust. 1 ze względu na brak „sądu ustanowionego ustawą”, Trybunał odrębnie zbadał bezstronność tego samego sądu w związku z prowadzonym wobec skarżącego postępowaniem, nie stwierdzając naruszenia w tym zakresie.68 Stwierdzenie naruszenia art. 6 ust. 1 w odniesieniu do pierwszego, instytucjonalnego wymogu, przy braku jednoczesnego stwierdzenia naruszenia w odniesieniu do dwóch pozostałych, niekoniecznie pozostaje w sprzeczności.

29. Pominięcie pewnych ważnych czynników. Pomimo faktu, że większość pośrednio uznała powyższą zależność, to w przyjętym przez siebie stanowisku w sprawie pomija szereg istotnych czynników, w szczególności ogólną zasadę rzetelności postępowania, która jest dobrze ugruntowana w orzecznictwie Trybunału, a co ważniejsze, rozróżnienie, jakiego należy dokonać pomiędzy ogólnymi problemami instytucjonalnymi, jeśli chodzi o wymóg „ustanowienia ustawą”, a konkretnymi konsekwencjami takich uchybień dla danego procesu. W tym kontekście pomija analizę konieczności zapewnienia pewności prawa w zakresie mianowania sędziów oraz prawa samych mianowanych sędziów do niezwalniania ze stanowiska, z wyjątkiem przypadków, gdy jest to zgodne ze szczególną procedurą przewidzianą w prawie. Wreszcie, jak wskazano wcześniej, powód, dla którego w wyroku nie zobowiązano do wznowienia postępowania wobec skarżącego na szczeblu krajowym, nie został faktycznie wyjaśniony69.

30. Ogólna rzetelność postępowania. Bezsporne jest – a zarazem warte uwagi – że niniejsza sprawa, podobnie jak wszystkie inne sprawy wszczęte na gruncie art. 6 ust. 1 Konwencji, dotyczy ogólnej rzetelności postępowania, którą gwarantuje ten artykuł. Zgodnie z jego brzmieniem, każdy ma prawo do „sprawiedliwego” rozpatrzenia sprawy „przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą”. Wyraźnie wymieniono w nim trzy wymogi i nie tylko Trybunał, ale również sądy krajowe, zasadniczo rozpatrywały każdy z nich w świetle pozostałych. W konsekwencji prowadzi to do stwierdzenia, że w razie niespełnienia jednego z wymogów danego postępowania nie można automatycznie uznać go za nierzetelne.

31. Jesteśmy głęboko przekonani, że w świetle wieloletniego orzecznictwa Trybunału, oceniając rzetelność postępowania, należy wziąć pod uwagę ogólną rzetelność postępowania, zarówno w sprawach karnych, jak i cywilnych.70

32. Rozróżnienie między naruszeniami ogólnymi i indywidualnymi, na które powołał się skarżący. Po namyśle wydaje się oczywiste, że wymóg „ustanowienia ustawą” nie jest celem samym w sobie. Ma on charakter pośredni, ponieważ ostatecznie ma na celu zapewnienie niezawisłości i bezstronności sędziego. Naszym zdaniem stanowisko większości zniekształca brak rozróżnienia między ogólnym problemem instytucjonalnym a jego konkretnymi konsekwencjami dla procesu danej osoby. Za niezwykle istotne uważamy zbadanie, z jednej strony, ogólnego problemu wynikającego z wad w mianowaniu sędziego, a z drugiej strony, konkretnych konsekwencji, jakie nieprawidłowości, prowadzące do naruszenia wymogu „ustanowienia ustawą”, mogły mieć dla rzetelnego procesu osoby, która twierdzi, że nieprawidłowo mianowany sędzia nie był niezawisły i bezstronny. Będzie to możliwe jedynie poprzez przejście do pozostałych elementów wymienionych w art. 6 ust. 1.

33. Stwierdziwszy naruszenie art. 6 ust. 1 w odniesieniu do wymogu „ustanowienia ustawą”, jednocześnie odmawiając głębszej analizy zarzucanej nierzetelności procesu skarżącego z powodu – zdaniem skarżącego – braku niezawisłości, większość zignorowała rozróżnienie między problemem ogólnym i być może systemowym, a jego ewentualnymi konkretnymi konsekwencjami w danej sprawie. Chodzi nie tylko o to, o co skarżący zwrócił się do Trybunału, ale także – patrząc na przykłady spraw na szczeblu państw członkowskich i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) – o to, co naturalnie należy do obowiązków sądu w tego typu sprawach.

.0.O.BKonsekwencje wynikające z zależności między trzema wymogami

34. Konieczność określenia konsekwencji danego naruszenia. Jak stwierdzono wcześniej, fakt, że wymóg „ustanowienia ustawą” nie ma charakteru autonomicznego, bezwzględnego i należy go postrzegać przez pryzmat pozostałych wymogów art. 6 ust. 1, jest zgodny z utrwalonym orzecznictwem Trybunału, zgodnie z którym w sprawach cywilnych i karnych wymagana jest ogólna rzetelność postępowania.

35. Jakie są konsekwencje konkretnego naruszenia wymogu „ustanowienia ustawą” dla rzetelności postępowania w danej sprawie? Zdarzają się przypadki drobnych, absolutnie nieistotnych wad, które nie mają żadnego znaczenia, a z drugiej strony niektóre z nich rzeczywiście pozbawiają daną osobę zdolności czy legitymacji do sprawowania funkcji sędziego i pociągają za sobą nieważność jej mianowania. Większość przyznaje, że wady muszą być znaczące, aby skutkować naruszeniem art. 6 ust. 1, stąd też trójstopniowy test ciężaru gatunkowego. Nie dokonuje ona przy tym jednak rozróżnienia pomiędzy skutkami uchybień proceduralnych dla innych kandydatów na sędziów i dla stron postępowania sądowego, i nie bada skutków stwierdzonych nieprawidłowości dla danego procesu.71 Tymczasem to ostatnie stanowisko podzielają niektóre państwa członkowskie Rady Europy i TSUE w swoim orzecznictwie.

36. Elementy prawnoporównawcze. Przykłady z różnych państw członkowskich Rady Europy (np. Austrii, Norwegii, Szwecji, Zjednoczonego Królestwa) pokazują, że niezgodne z prawem lub nieprawidłowe mianowanie sędziów nie prowadzi automatycznie do uchylenia wyroków, w wydaniu których uczestniczyli. Chociaż systemy takie uznają również prawo do zgodnie z prawem ustanowionego sądu za podstawową gwarancję rzetelnego procesu, to nie zapewniają one bezwarunkowej ochrony przed decyzją sędziego, który został mianowany w wyniku wadliwej procedury. Jedynie w wąskim zakresie okoliczności nieprawidłowość w mianowaniu sędziego podważa zgodność z prawem ustanowienia sądu. Ustalono wysoki próg i nie zostaje on osiągnięty w przypadku wad o charakterze czysto formalnym, które nie mogły mieć żadnego wpływu na samą decyzję o powołaniu. W niektórych krajach zwraca się uwagę na to, czy nieprawidłowe powołanie sędziego było istotne dla postępowania, a także na szkody, które zostałyby wyrządzone każdej ze stron w razie unieważnienia wyniku sprawy. Chroni to gwarantowaną konstytucyjnie nieusuwalność sędziego przed bezpodstawnymi zarzutami i ważność postępowania przed nieistotnymi uchybieniami w procedurze mianowania sędziów. Niestety większość nie ustosunkowała się do tego stanowiska.

37. Orzecznictwo TSUE. Doskonale zdajemy sobie sprawę z niezwykle delikatnych problemów związanych z „praworządnością”, z jakimi borykają się poszczególne państwa europejskie, na tle których doszło do wydania niniejszego wyroku. Przed Trybunałem zawisły liczne sprawy wniesione na gruncie art. 6, w których pojawiają się kwestie związane z istnieniem lub brakiem obiektywnych gwarancji niezbędnych do zagwarantowania niezawisłości i bezstronności sędziów.72 W Brukseli nadal nie rozstrzygnięto kwestii dotyczących przestrzegania przez niektóre państwa członkowskie Unii Europejskiej (UE) zobowiązań wynikających z prawa UE, między innymi z art. 2 i 7 Traktatu o Unii Europejskiej (TUE), a konkretne przejawy nieprzestrzegania tego prawa przez państwo członkowskie w sferze sądowej są od kilku lat tematem przewodnim w sprawach rozpatrywanych przez TSUE. Niektóre z tych wyroków, a także inne mniej znaczące, w których poruszono kwestię prawa do „ juge légal” w bardziej prozaicznym kontekście sporów pracowniczych UE, całkiem słusznie szczegółowo przytoczono w niniejszym wyroku Wielkiej Izby.

38. Nie uważamy jednak, by wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE uzasadniały logikę leżącą u podstaw przyjętego przez większość stanowiska, a mianowicie istnienia autonomicznego prawa do „sądu ustanowionego ustawą”, w oderwaniu od konkretnej oceny niezawisłości i bezstronności oraz automatycznych konsekwencji, które wynikają z nieprawidłowości w procedurze mianowania sędziów. Weźmy na przykład orzeczenie prejudycjalne TSUE w sprawie z 2019 r. znanej jako A.K., w której Trybunał badał niezawisłość nowej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego RP (zob. fragment z par. 138 wyroku Wielkiej Izby)73. TSUE wyjaśnił, kiedy możliwe jest uznanie, że sąd pozbawiony jest przymiotów niezawisłości i bezstronności wynikających z art. 47 Karty praw podstawowych UE. Jeśli chodzi o okoliczności, w jakich mianowano sędziów, wyraźnie stwierdzono, że udział władzy wykonawczej w procedurze mianowania nie stanowi problemu, z uwzględnieniem jednakże utrwalonego orzecznictwa strasburskiego: „jeżeli po powołaniu osoby te nie podlegają żadnej presji i nie otrzymują zaleceń podczas wykonywania swoich obowiązków”74. Ponadto odwołując się do przesłanek materialnych i szczegółowych zasad proceduralnych regulujących podejmowanie decyzji o mianowaniu, TSUE uznał, że należy zadbać o to, by nie wzbudzały one w przekonaniu jednostek uzasadnionych wątpliwości co do „niezależności danych sędziów od czynników zewnętrznych oraz co do ich neutralności w odniesieniu do reprezentowanych przed nimi interesów”75. Z całym szacunkiem, trudno jest dostrzec dużą różnicę pomiędzy rozumowaniem islandzkiego Sądu Najwyższego, które skłoniło go do wywiedzenia in concreto, że A.E. najwyraźniej nie brakowało wymaganej niezależności, aby zasiadać w składzie trzech sędziów rozpoznających apelację skarżącego, a rozumowaniem TSUE.

39. Przechodząc do sprawy pracowniczej, która znalazła odzwierciedlenie w wyroku Wielkiej Izby –– Simpson przeciwko Radzie UE76 –– jest to sprawa, która na pierwszy rzut oka wydaje się uzasadniać stanowisko większości77. Po głębszej analizie uważamy jednak, że tak nie jest. Okoliczności tej sprawy były podobne do okoliczności sprawy skarżącego. Rada, ustanawiając członków Sądu do spraw Służby Publicznej Unii Europejskiej (SSP), posłużyła się listą kandydatów utworzoną w celu mianowania dwóch sędziów, aby mianować trzeciego z nich. Udział tego ostatniego w sprawie pana Simpsona został zakwestionowany. W odniesieniu do konsekwencji tej nieprawidłowości w zakresie mianowania –– kwestii identycznej z tą, która była przedmiotem postępowania przed Wielką Izbą –– Sąd Unii Europejskiej stwierdził, że ze względu na nieprawidłowe ukonstytuowanie SSP, zaskarżony wyrok powinien zostać automatycznie uchylony w całości.78 Danego sędziego nie można było „uznać za sędziego w świetle prawa”79. W tej sprawie Trybunał Sprawiedliwości uznał jednak, że Sąd dopuścił się obrazy przepisów prawa. Przedmiotowa nieprawidłowość w zakresie mianowania nie była tego rodzaju ani na tyle poważna, by stwarzać realne ryzyko nieuzasadnionego nadużycia przez Radę jej uprawnień, podważając tym samym uczciwość wyniku procesu mianowania i wywołując w przekonaniu jednostek uzasadnione wątpliwości co do niezawisłości i bezstronności sędziego, którego mianowanie zostało zakwestionowane. Nie doszło do naruszenia podstawowej zasady dotyczącej sędziów, która miała na celu ochronę ich niezawisłości80. TSUE nie odrzucił logiki odejścia Izby w sprawie Ástráðsson, ale naszym zdaniem wyraźnie starał się ją obejść81. W szczególności oparł się na zasadzie pewności prawa, którą uznał za niezbędną dla zapewnienia stabilności systemu sądownictwa, w celu uniknięcia automatyzmu w zakresie skutków (uchylenie orzeczenia sądu, w wydaniu którego brał udział dany sędzia), z którym mogło – a obecnie może wiązać się – kolejne odejście od linii orzeczniczej tutejszego Trybunału.

40. Trzeci wyrok TSUE, który nie został wymieniony w wyroku Wielkiej Izby, jeszcze wyraźniej wskazuje na zasadnicze rozróżnienie między problemem ogólnym i być może systemowym związanym z mianowaniem sędziów, a jego ewentualnymi konkretnymi konsekwencjami w danej sprawie indywidualnej. Wyrok – znany jako LM lub Celmer – został wydany w trybie prejudycjalnym zainicjowanym przez irlandzki Sąd Najwyższy, który zwrócił się z pytaniem, czy może wykonać europejski nakaz aresztowania (ENA) wydany przez polskie sądy w stosunku do osoby fizycznej oskarżonej o handel narkotykami. Skarżący, którego ENA dotyczył, twierdził, że skoro Polska i jej sądy tak zupełnie odeszły od wspólnych wartości praworządności, to w jego indywidualnej sprawie, w przypadku wydania, istniało realne ryzyko naruszenia jego prawa do niezawisłego sądu82. TSUE zobowiązał sąd odsyłający oraz sądy borykające się z tym samym problemem w innych państwach członkowskich UE do przeprowadzenia dwuetapowej procedury przy podejmowaniu decyzji o wykonaniu ENA w takich okolicznościach: w pierwszej kolejności należy ocenić systemowe lub ogólne nieprawidłowości w zakresie niezawisłości władzy sądowniczej wydającego nakaz państwa członkowskiego, a następnie zweryfikować w sposób konkretny i dokładny, czy istnieją poważne i sprawdzone podstawy, aby uznać, że dana osoba będzie narażona na takie ryzyko w razie jej przekazania do wspomnianego państwa członkowskiego83. Ta ostatnia ocena in concreto domniemanego ryzyka naruszenia prawa do rzetelnego procesu musi uwzględniać osobistą sytuację danej osoby, jak również „charakter przestępstwa, za które jest ona ścigana”84. Zdajemy sobie sprawę, że w przypadku takiego państwa członkowskiego UE jak Polska, w którym po szeregu trwałych zmian legislacyjnych pojawiły się pytania dotyczące niezawisłości sądownictwa, powstaje pytanie, czy istnieje potrzeba realizacji drugiego etapu opisanej właśnie oceny TSUE. W związku z tym braki w poszczególnych sprawach można uznać za stwierdzone, gdy braki systemowe osiągną pewien poziom85. Biorąc jednak pod uwagę, że naruszenie art. 6 ust. 1 Konwencji w niniejszej sprawie wynika z szeregu niedociągnięć o różnym znaczeniu i ciężarze gatunkowym, aczkolwiek dopuszczono je w specjalnie opracowanej procedurze mianowania sędziów, uważamy, że niniejsza sprawa jest wyraźnie oderwana od polskiego kontekstu, który jest przedmiotem większości spraw prowadzonych przez TSUE.

41. Metoda, którą należy stosować. W świetle powyższego należy podkreślić dwa punkty metodologiczne: po pierwsze różne powiązane ze sobą wymogi art. 6 ust. 1 Konwencji – „sąd ustanowiony ustawą”, „niezawisłość” i „bezstronność” – mogą i muszą być rozpatrywane oddzielnie – zgodnie z wniesionymi przez skarżącego zarzutami – a po drugie należy rozważyć konsekwencje tego badania, niezależnie od jego wyniku.

.0.XVI„SĄD USTANOWIONY USTAWĄ” I NIEZAWISŁOŚĆ W KONKRETNEJ SPRAWIE SKARŻĄCEGO

42. Jak wskazano wcześniej, skarżący podnosi dwa odrębne, choć wzajemnie powiązane zarzuty – dotyczące naruszenia wymogu „ustanowienia ustawą” (A.) oraz naruszenia jego prawa do rzetelnego procesu ze względu na rzekomy brak niezawisłości i bezstronności składu Sądu Apelacyjnego (B.).

43. Obowiązek rozpatrzenia wszystkich podniesionych zarzutów. Z powodów przedstawionych powyżej Wielka Izba powinna była zbadać te dwa zarzuty oddzielnie. Chociaż mogą one mieć wspólne źródło, nie oznacza to, że konsekwencje stwierdzenia naruszenia jednego lub drugiego są takie same. Ponadto naruszenie w odniesieniu do jednego zarzutu nie oznacza automatycznie naruszenia z tytułu drugiego.

44. Prawdą jest, że Trybunał często powstrzymywał się od badania peryferyjnych czy drugorzędnych zarzutów lub zarzutów, które w ten czy inny sposób zostały objęte zarzutem głównym, na który udzielił obszernej odpowiedzi86. Jest to środek, za pomocą którego Trybunał stara się rozpoznawać jak największą liczbę skarg, koncentrować na podstawowych kwestiach prawnych, unikać przeciążania danego wyroku i zapewniać większą przejrzystość poprzez pominięcie peryferyjnych czy drugorzędnych zarzutów. Jeżeli jednak zarzuty nie są ani peryferyjne, ani drugorzędne, pominięcie istotnego, a nawet odrębnego elementu skargi mogłoby być słusznie uznane za częściową „odmowę ochrony prawnej”87. W niniejszej sprawie oba zarzuty skarżącego są niewątpliwie równorzędne i oba mają wpływ na kwestię konsekwencji, zgodnie z art. 6 ust. 1, wynikających z wszelkich stwierdzonych na ich podstawie naruszeń.

.0.P.A„Ustanowiony ustawą”

45. Dwie wady w procedurze mianowania. Stosując trójstopniowy test opracowany i wyjaśniony zgodnie z zasadami ogólnymi (zob. par. 243 i nast. wyroku), w wyroku stwierdzono dwie wady procedury mianowania:

(i) uchybienia ze strony Minister w stosunku do kandydatów wskazanych przez KO i zmienionej listy przedstawionej Parlamentowi; oraz

(ii) nieprzestrzeganie ustalonych zasad głosowania przez Parlament, który musiał zatwierdzić wybór przedstawionych przez Minister kandydatów.

46. Nieprzestrzeganie procedury prawnej na szczeblu ministerialnym. Nie mamy trudności w zgodzeniu się z większością co do szeregu uchybień w sposobie, w jaki Minister odeszła od listy przedstawionej przez KO i przedstawiła Parlamentowi inną listę. Nieprawidłowości te zostały stwierdzone przez islandzki Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 19 grudnia 2017 r., w których zasądzono odszkodowanie na rzecz kandydatów, których nazwiska zostały wytypowane [przez KO], ale usunięte z listy (zob. par. 68-73 niniejszego wyroku). Zgodnie z tym wyrokiem Sądu Najwyższego, Minister Sprawiedliwości miała prawo przedstawić Parlamentowi własnych kandydatów, ale jej propozycja musiała być oparta na niezależnym zbadaniu wszystkich elementów niezbędnych do jej uzasadnienia, zgodnie z ugruntowanym regulaminem procedury administracyjnej. I tak Minister winna była zapewnić, by jej własne badania i własna ocena oparte były na podobnych kompetencjach eksperckich, jakie w swojej pracy przejawiali członkowie KO, oraz uwzględnić w swojej ocenie wytyczne dotyczące procedury oceny, określone w obowiązującym regulaminie w sprawie prac KO – regulaminie, który został wprowadzony przez Ministerstwo Sprawiedliwości na potrzeby kierowania tymi pracami. Minister powinna była przynajmniej porównać kompetencje czterech kandydatów, których dodała do listy, z czterema, których z niej usunęła. W zależności od wyniku tego porównania Minister winna była następnie uzasadnić decyzję o wystąpieniu o akceptację Parlamentu dla propozycji odstąpienia od wyboru KO. Jedynie w ten sposób Parlament mógł wystarczająco wywiązać się ze swojej roli w tym procesie i zająć odpowiednio świadome stanowisko w przedmiocie dokonanej przez Minister oceny. Nieodpowiedni charakter postępowania wyjaśniającego przeprowadzonego przez Minister Sprawiedliwości uniemożliwiał jej podjęcie odmiennej decyzji w sprawie kompetencji kandydatów niż decyzja, którą wcześniej KO podjęła na podstawie tych samych danych (par. 72–73 wyroku). Postępowanie Minister było tym bardziej godne ubolewania, że musiała być świadoma śliskiego gruntu, na który weszła, po tym jak została ostrzeżona przez swoich wewnętrznych doradców prawnych (par. 35 i nast. wyroku).

47. Jak wynika ze stanowisk wymienionych z Parlamentem, również na wcześniejszym etapie Minister poinformowano, że oczekuje się od niej przedstawienia uzasadnienia jej propozycji, a w szczególności stwierdzenia, czy zamierza odstąpić od oceny KO (par. 33 wyroku). Doradzono jej również, aby informowała kandydatów o wszelkich zmianach przewidzianych w kryteriach oceny oraz aby umożliwiła im przekazanie nowych informacji, które mogłyby być istotne dla każdej nowej oceny (par. 37 wyroku).

48. Jeśli chodzi o podane przez Minister powody jej wyboru – większe doświadczenie w pracy na stanowisku sędziowskim i równowaga płci – należy zauważyć, że wybór przez nią kandydatów nie do końca odpowiadał podanym powodom. Na przykład, nie zastąpiła czterech kandydatów, którzy znajdowali się na pierwotnej liście – czterech mężczyzn – czterema kobietami, lecz dwiema kobietami i dwoma mężczyznami, mimo że na liście odpowiednich kandydatów znajdowały się więcej niż dwie kobiety, które nie zostały wpisane na listę przez KO.

49. Brak ważnych powodów dla wyboru Minister? Błędne jest jednak naszym zdaniem stwierdzenie, że Minister nie podała żadnych ważnych powodów swojego wyboru (par. 263 wyroku). Przeciwnie, uznała ona kryteria zastosowane przez KO za niewystarczające, w szczególności ze względu na niewystarczające znaczenie przyznane doświadczeniu na stanowisku sędziowskim kandydatów zaproponowanych do nowego sądu apelacyjnego (par. 44 i 47 wyroku). Należy dodać, że krytyka dotycząca sztywności kryteriów wybranych i stosowanych przez KO, jak również niewystarczającego znaczenia, jakie przyznano doświadczeniu na stanowisku sędziowskim, znalazła w tym czasie swój wyraz wśród kilku krajowych podmiotów i organów.88 Ponadto system mianowania został następnie zmieniony w taki sposób, by komisje oceniające zgłaszały więcej kandydatów niż liczba stanowisk sędziowskich (jak wyjaśniono w stanowisku pozwanego Rządu w par. 190 wyroku). Stanowi to – należy zauważyć – właśnie margines, o jaki zwróciła się Minister w związku z nominacjami do Sądu Apelacyjnego. Ponadto różnica między kandydatem nr 15 (ostatnim z kandydatów pozostawionych na liście) a A.E., nr 18, wynosiła 0,205 (5,48–5,275/10) punktu = 2,05%. Przy tak wąskim marginesie pomiędzy nimi mówienie o różnicy w aspektach merytorycznych jest niemal niemożliwe. Co więcej, większe poleganie przez Minister na dwóch kryteriach, nawet jeśli nie stosowała ich całkowicie i konsekwentnie, nie wydaje się całkowicie nieracjonalne. Czterech mężczyzn zastąpiono dwiema kobietami i dwoma mężczyznami, a wśród nowo przyjętych kandydatów każdy z nich miał większe – a nawet znacznie większe – doświadczenie na stanowisku sędziego. Sędzia, której bezstronność i niezawisłość została podważona w sprawie skarżącego, A.E., uzyskała w tym względzie 8,5 punktu, podczas gdy czterech usuniętych kandydatów uzyskało jedynie od 0,5 do 5,3 punktu. Wydaje się, że nie ma nic arbitralnego ani nierozsądnego w domaganiu się znacznego doświadczenia na stanowisku sędziowskim dla pierwszego Sądu Apelacyjnego w danym państwie.

50. Nieprzestrzeganie ustalonych zasad głosowania przez Parlament. Parlament przeprowadził jedno głosowanie, podczas gdy nie ulega wątpliwości, że zgodnie z procedurą ustanowioną konkretnie w ustawie o sądownictwie z 2016 r. należało przeprowadzić odrębne głosowanie w odniesieniu do każdego z kandydatów (zob. par. 19 i 105, a także 70, 90 i 189 wyroku). Stwierdzenie, że nieprzestrzeganie tych zasad „z pewnością spotęgowało ciężkie naruszenie, jakiego uprzednio dopuściła się Minister Sprawiedliwości (…)”, może być nieco przesadzone (par. 270 wyroku, wyróżnienie własne). Po poinformowaniu przez przewodniczącego Parlamentu o tym, że głosowanie nad przedstawionymi przez Minister kandydatami może być przeprowadzone indywidualne lub, w braku sprzeciwu, w ramach jednego głosowania, nikt z większości ani mniejszości parlamentarnej nie zgłosił sprzeciwu ani nie wnioskował o przeprowadzenie głosowania odrębnego (par. 52 wyroku). Sąd Najwyższy zbadał tę wadę i uznał ja za „wadę nieistotną” (par. 90 wyroku). Wyjaśnił on w przekonujący sposób, że pojedyncze głosowanie „nie stanowiło nieprawidłowości, pod warunkiem że zapewniono możliwość głosowania odrębnie nad każdym z kandydatów w razie złożenia takiego wniosku” (par. 70 wyroku). Należy dodać, że gdyby pojedyncze głosowanie w parlamencie było dotknięte istotną czy oczywistą wadą, wówczas mianowanie wszystkich sędziów Sądu Apelacyjnego, w tym jedenastu sędziów, którzy znaleźli się na liście KO, również byłoby dotknięte wadą ( ibid.).

51. Szereg uchybień, które – rozpatrywane łącznie – prowadzą do stwierdzenia naruszenia art. 6 ust. 1. Jak wskazano na wstępie, podzielamy stanowisko naszych kolegów w kwestii naruszenia wymogu „ustanowienia ustawą”, ponieważ dostrzegamy szereg uchybień o różnym znaczeniu i ciężarze gatunkowym w procedurze mianowania sędziów Sądu Apelacyjnego. Minister nie wywiązała się z obowiązku przedstawienia uzasadnienia wynikającego z islandzkiego prawa administracyjnego ogólnie, a w szczególności z przepisów ustawy o sądownictwie, które umożliwiały jej, w drodze wyjątku, odejście od propozycji KO. Chociaż odejście Minister od propozycji KO miało miejsce na podstawie pozornie uzasadnionych kryteriów, to nie przestrzegała ich konsekwentnie przy wyborze czterech kandydatów, którzy mieli zastąpić kandydatów wytypowanych przez KO. Uchybienie na poziomie parlamentarnym – które można by przypisać przewodniczącemu lub całemu Parlamentowi – nie było na tyle poważne, by można było powiedzieć, że samo w sobie doprowadziło do nieprawidłowej procedury mianowania. Niemniej biorąc pod uwagę całą procedurę –– wybór i propozycję KO, decyzję Minister o odejściu od tej propozycji oraz sposób, w jaki to uczyniono, kwestie podniesione przez członków KKN, wrażenie, że proces decyzyjny przeprowadzono „w biegu” itp. –– możemy się zgodzić, że zastosowana procedura parlamentarna nie zrekompensowała poprzednich wad. Ten skumulowany szereg uchybień był tym bardziej godny ubolewania, że procedura mianowania na stanowiska sędziowskie została specjalnie i starannie opracowana w celu ustanowienia nowego sądu apelacyjnego, co powinno było wzbudzić szczególną czujność i ścisłe przestrzeganie obowiązujących przepisów przez wszystkie zainteresowane strony. Nie podzielamy jednak stanowiska naszych kolegów w zakresie „spotęgowania” stwierdzonych uchybień, w celu spełnienia kryterium oczywistego naruszenia, które Wielka Izba zdecydowała się rozwinąć, oraz konsekwencji, jakie większość przypisała przekroczeniu progu, a mianowicie ogólnego naruszenia art. 6 ust. 1, które uznała za zwalniające z konieczności oceny indywidualnej sprawy skarżącego89.

.0.P.BNiezawisłość i bezstronność

52. Przytoczone przez większość przyczyny odstąpienia od oceny niezawisłości i bezstronności. Jak stwierdzono zwięźle w par. 295 wyroku i wyjaśniono powyżej większość uznała, że nie ma potrzeby rozpatrywania drugiego zarzutu skarżącego dotyczącego rzekomego braku niezawisłości składu Sądu Apelacyjnego, który rozpoznawał jego sprawę. Ponieważ zarzuty wynikają z tego samego podstawowego problemu, jakim jest nieprawidłowość procedury mianowania na stanowiska sędziowskie – stwierdzenie naruszenia w odniesieniu do jednego wymogu („ustanowiony ustawą”) skutkowało odstąpieniem od konieczności rozpatrywania drugiego zarzutu (nierzetelności procesu z powodu braku niezawisłości sądu). Innymi słowy naruszenie art. 6 ust. 1 w odniesieniu do pierwszego wymogu skutkowało automatycznie, ale w sposób dorozumiany, nierzetelnością procesu skarżącego. W najbardziej skrajnej sytuacji – jak to zostało wyrażone wprost lub w sposób dorozumiany w opiniach odrębnych sędziego Serghidesa i sędziego Pinto de Albuquerque’a – sprawa skarżącego nie była rozpoznawana przez należycie ustanowiony sąd i w związku z tym nie doszło do wydania w jego sprawie „wyroku” jako takiego.

53. Konieczność przeprowadzenia oceny niezawisłości i bezstronności. Chociaż w pełni podzielamy stanowisko, zgodnie z którym błędy w procedurze mianowania na stanowiska sędziowskie mogą stwarzać silne domniemanie braku niezawisłości i obiektywnej bezstronności, niemniej jednak w tym względzie nie może i nie powinno być żadnego automatyzmu. W każdym przypadku należy ustalić, czy naruszenie wymogów prawnych w procedurze mianowania miało wpływ na niezawisłość i obiektywną bezstronność sędziego w procesie, którego rzetelność jest kwestionowana. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w wielu miejscach w wyroku Wielkiej Izby; chociażby w stanowisku polskiego RPO: „przypadki rażącego naruszenia muszą mieć fundamentalny charakter i stanowić integralną część procedury mianowania” (par. 197 wyroku, wyróżnienie własne). Następnie, na przykład w par. 234 wyroku, Wielka Izba podkreśla, że musi „systematycznie sprawdzać, czy zarzucana nieprawidłowość w danej sprawie była na tyle poważna, by podważać niezawisłość danego sądu”. Ponadto wyraźnie stwierdza się, że odejście od zasady pewności prawa jest uzasadnione tylko wtedy, „gdy jest to konieczne ze względu na okoliczności o istotnym i przekonującym charakterze, takie jak usunięcie fundamentalnych wad lub błędów wymiaru sprawiedliwości” (par. 238 wyroku).

54. Argumenty skarżącego dotyczące zarzucanego braku niezawisłości A.E. Przechodząc do procesu skarżącego – procesu w sprawie indywidualnej, który powinien stanowić podstawę oceny dokonywanej przez Trybunał w świetle art. 6 ust. 1 – oraz do kwestii niezawisłości A.E., należy pamiętać, że proces wobec skarżącego dotyczył prowadzenia pojazdu bez ważnego prawa jazdy i pod wpływem narkotyków. Skarżący przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i orzeczono wobec niego surową karę. Skarżący odwołał się od wyroku w części dotyczącej orzeczonej kary. W toku postępowania apelacyjnego skarżący zmienił podstawy apelacji i podniósł kwestię prawidłowości mianowania A.E. do Sądu Apelacyjnego oraz, po drugie i odrębnie, kwestię rzetelności postępowania w świetle zarzucanego braku niezawisłości i bezstronności tej sędzi.

55. Ten ostatni zarzut skarżący oparł na sugestii, że nominacja A.E. była częścią porozumienia politycznego, że jej udział w wyborze prezesa Sądu Apelacyjnego musiał być umotywowany politycznie, a to z kolei przełożyło się na przydzielenie spraw sędziom Sądu Apelacyjnego. Skarżący twierdził, że miał w związku z tym powody, by obawiać się, że skład Sądu Apelacyjnego w jego sprawie nie był na tyle niezawisły i bezstronny, by rzetelnie rozpoznać jego apelację.

56. Ocena argumentów skarżącego. Argumenty te są zarówno ogólnikowe, jak i nietrafne. Nie wynikają z nich żadne konkretne powody dotyczące skarżącego, jego sprawy ani objętych apelacją zarzutów, które uzasadniałyby jego rzekomą obawę o brak niezawisłości lub bezstronności Sądu Apelacyjnego przy rozpoznawaniu jego sprawy. A.E., która przez wiele lat pełniła funkcję sędziego, została uznana przez KO za osobę posiadającą kwalifikacje zawodowe i kompetencje do sprawowania funkcji sędziego Sądu Apelacyjnego. Innymi słowy spełniła ona wymogi określone w nowej ustawie o sądownictwie. Skarżący nie kwestionował powyższego ustalenia. Niżej wypadła w ocenie KO, ponieważ nie miała doświadczenia jako prawnik, doświadczenia dydaktycznego ani akademickiego, a także dlatego, że KO zdecydowała się zbagatelizować znaczenie wcześniejszego doświadczenia na stanowisku sędziego. Po mianowaniu jej na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego przez Prezydenta Islandii wszystkie gwarancje konstytucyjne i prawne oraz obowiązki spoczywające na członkach wymiaru sprawiedliwości dotyczyły również jej samej. Objęła ona urząd na czas nieokreślony, nie była zobowiązana do wykonywania jakichkolwiek poleceń ze strony władzy wykonawczej, a odwołanie jej ze stanowiska mogło nastąpić jedynie na podstawie orzeczenia sądu. Przeniesienie na inne stanowisko wbrew jej woli było możliwe tylko w przypadku reorganizacji sądownictwa. Ponadto skarżący został skazany za poważne przestępstwo drogowe. Jego sprawę rozpoznano w trybie uproszczonym, ponieważ w pełni przyznał się do zarzucanych mu czynów. Skarżący nie kwestionował faktu, że wydanie wobec niego wyroku skazującego nastąpiło przede wszystkim w oparciu o jego przyznanie się do winy.

57. Poza tym z wyroku jasno wynika, że większość nie kwestionuje niezawisłości A.E. Wydany przez nią wyrok w sprawie skarżącego, a ponadto wyroki składu orzekającego, w którym zasiadała, znajdują się po prostu na antypodach nawet najbardziej absolutystycznego podejścia do nieprawidłowości w procedurze mianowania na stanowisko sędziowskie, które nie miały zupełnie nic wspólnego z apelacją dotyczącą przestępstwa drogowego, do którego przyznał się wnoszący apelację. W odniesieniu do A.E., w par. 285 wyroku większość wskazuje, że:

„kwestia, czy przedmiotowe nieprawidłowości miały jakikolwiek faktyczny wpływ na niezawisłość lub bezstronność A.E., będąca głównym przedmiotem analizy sprawy skarżącego przez Sąd Najwyższy, sama w sobie nie miała bezpośredniego wpływu na ocenę jego odrębnego zarzutu dotyczącego wymogu „sądu ustanowionego ustawą”. (wyróżnienie własne)

Kwestia jest jeszcze bardziej widoczna w par. 280:

„Trybunał nie ma powodu, by wątpić, że (…) po powołaniu poszczególni sędziowie dołożą starań, by przestrzegać wymogów rzetelnego procesu”.90

58. Pozwany Rząd – całkiem słusznie naszym zdaniem – zwrócił się do Trybunału z prośbą, aby nie mylić skutków prawnych nieprawidłowości w procedurze mianowania dla wytypowanych [przez KO] kandydatów, których nazwiska zostały usunięte, ze skutkami prawnymi tych samych nieprawidłowości dla sytuacji A.E. lub sprawy skarżącego. Podczas gdy w pierwszym przypadku skutki prawne były możliwe do określenia i rzeczywiste, co skutkowało zasądzeniem odszkodowania, to objęte skargą nieprawidłowości proceduralne, które znalazły potwierdzenie w oczach sądów krajowych, były zupełnie odległe od apelacji skarżącego. Większość podchodzi do kwestii „odległości” w kategoriach czasu (zob. par. 285 wyroku), podczas gdy w rzeczywistości głównym pytaniem – jak stwierdziła Wielka Izba na wstępie – było to, czy jakiekolwiek nieprawidłowości w mianowaniu sędziów Sądu Apelacyjnego, w tym A.E., miały jakiekolwiek konsekwencje dla rzetelnego procesu skarżącego i rozpoznania jego apelacji. Ta kwestia przyczynowo–skutkowa albo nie została uznana przez większość za istotną, albo po prostu nie została rozstrzygnięta.

59. Wniosek: brak niezawisłości nie miał miejsca. Skarżący nie uzasadnił dostatecznie, w jaki sposób sporne nieprawidłowości proceduralne spowodowały w praktyce podważenie niezawisłości i bezstronności Sądu Apelacyjnego, to znaczy w jaki sposób jego obawy w tym zakresie były obiektywnie uzasadnione w świetle wymogów orzecznictwa Trybunału91.

.0.XVIIWNIOSEK

60. Jaki wniosek należy wywieść w przypadku stwierdzenia, że procedura prowadząca do mianowania sędziego jest nieprawidłowa, co powoduje brak spełnienia wymogu „ustanowienia prawem”, ale stwierdzone wady nie są na tyle istotne, aby pociągały za sobą brak niezawisłości lub bezstronności?

61. Wynikające z wyroku ustalenia dotyczące indywidualnych i generalnych środków zaradczych. Wyrok pozostaje dość powściągliwy co do konsekwencji naruszenia art. 6 ust. 1. Skarżącemu nie przyznano żadnego zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową. Zgodnie z art. 46 Konwencji, w wyroku powtórzono ogólną zasadę, zgodnie z którą to do pozwanego państwa należy wybór, „z zastrzeżeniem nadzoru Komitetu Ministrów, środków generalnych lub, w razie potrzeby, indywidualnych, które zostaną przyjęte w krajowym porządku prawnym w celu usunięcia stwierdzonego przez Trybunał naruszenia oraz, na ile to możliwe, naprawienia konsekwencji tego naruszenia” (par. 311 wyroku). Przyznaje, że w pewnych szczególnych okolicznościach Trybunał uznał za użyteczne wskazanie pozwanemu państwu rodzaju środków, jakie można zastosować w celu położenia kresu sytuacji – często systemowej – która doprowadziła do stwierdzenia naruszenia (par. 312). Wyrok opiera się następnie w całości na złożonym na rozprawie przed Wielką Izbą oświadczeniu pełnomocnika skarżącego, który na pytanie, czy jego klient wnosi o wznowienie postępowania, udzielił odpowiedzi przeczącej. Nie zwraca się uwagi na fakt, że ostatecznie wycofał on to oświadczenie ze względu na niedostateczne uzasadnienie zmiany stanowiska skarżącego (par. 313). W wyroku stwierdza się wreszcie, że to do pozwanego państwa należy zastosowanie odpowiednich środków generalnych dla rozwiązania problemów, które legły u podstaw stwierdzeń Trybunału oraz dla zapobieżenia podobnym naruszeniom w przyszłości. Dodano, że nie oznacza to, iż państwo islandzkie byłoby zobowiązane na mocy Konwencji do wznowienia wszystkich podobnych spraw, które w międzyczasie nabrały powagi rzeczy osądzonej (par. 314).

62. Brak powodów uzasadniających wznowienie postępowania. Chociaż w pełni podzielamy te wnioski, mamy trudności z ich uzasadnieniem.

63. W swoim wniosku większość całkiem słusznie wprowadza rozróżnienie między środkami generalnymi a konkretnymi środkami indywidualnymi. Wyraźnie podpisujemy się pod takim rozróżnieniem, ponieważ wspólnym mianownikiem naszej opinii odrębnej jest właśnie potrzeba rozróżnienia między ogólnym problemem wadliwej procedury mianowania niektórych sędziów nowo ustanowionego Sądu Apelacyjnego, a konkretnym problemem dotyczącym rzetelności procesu skarżącego w sprawie przestępstwa drogowego.

64. Podpisujemy się pod wnioskiem, że władze islandzkie powinny zastosować środki generalne w celu uniknięcia popełnienia ponownych błędów, które wystąpiły w tej procedurze mianowania. Mamy na uwadze bardzo delikatny kontekst, w jakim zostaje wydany niniejszy wyrok, oraz coraz większe wyzwania, jakie ogólnie wiążą się z niezawisłością sądownictwa i praworządnością. Co dziwne, na szczeblu europejskim w mniejszym stopniu chodzi o nieprzestrzeganie wymogu „sądu ustanowionego ustawą”, a bardziej o kwestię niezawisłości sądownictwa. Z wyżej wymienionych powodów to właśnie tę kwestię uznajemy za kluczową.92 Dziś w Europie dobitnie świadczą o tym niektóre systemy prawne, w których nominacje odbywają się w ścisłej zgodności z prawem krajowym, ale w których samo prawo może stanowić problem, jako że wydaje się mieć ono na celu, zazwyczaj po procesie stopniowej lub szybkiej zmiany, scementowanie kontroli władzy wykonawczej nad władzą sądowniczą, a tym samym ograniczenie i podważenie jej niezawisłości. W rzeczywistości zauważamy, że na poziomie ogólnym władze islandzkie uznały już i naprawiły niedociągnięcia w procedurze mianowania na stanowiska sędziowskie. Po wydaniu wyroku przez Izbę Sąd Apelacyjny działał w składzie zaledwie jedenastu z piętnastu mianowanych sędziów; czterech dodatkowych sędziów zostało mianowanych tymczasowo, a następnie ogłoszono nowy nabór sędziów i ostatecznie, po przeprowadzeniu prawidłowej procedury, mianowano nowych sędziów, w tym A.E. (zob. par. 99-100 wyroku).

65. Uzasadnienie: rozróżnienie między skutkami ogólnymi i indywidualnymi. Istnieje jednak bardzo prosty i bezpośredni powód odmowy wznowienia sprawy skarżącego, a ponadto, ogólnie i bez konkretyzacji, wszystkich postępowań z udziałem A.E. Podczas gdy problem ogólny i systemowy wymaga środków generalnych, na poziomie szczegółowym i indywidualnym wznowienie sprawy jest konieczne jedynie wtedy, gdy sędzia nie był niezawisły lub bezstronny, lub gdy doszło do naruszenia ogólnej rzetelności postępowania.

66. Jak staraliśmy się wyjaśnić powyżej, w niniejszej sprawie nie przedstawiono żadnego dowodu przemawiającego za przyjęciem takiego wniosku. Krótko mówiąc, nie było żadnych dowodów, chociażby niepotwierdzonych, które sugerowałyby, że nieprawidłowości w procedurze mianowania miały wpływ na rozpatrzenie lub rozstrzygnięcie w sprawie przedstawionych skarżącemu zarzutów, a w szczególności na jego apelację.

67. Z tego też względu niezwykle istotne jest rozróżnienie między problemami ogólnymi a ich możliwymi, lecz nie automatycznymi konsekwencjami na poziomie konkretnej sprawy, co w niniejszej sprawie przemawia za zastosowaniem generalnych środków zaradczych oraz za brakiem konieczności wznowienia konkretnego postępowania, które prowadzono wobec skarżącego. Co się tyczy związku przyczynowego, to w niniejszej sprawie brak było takiego związku między problemem o charakterze ogólnym a rzetelnością rozpoznania apelacji skarżącego.

68. Jak wskazaliśmy na wstępie nasze głosowanie za stwierdzeniem naruszenia art. 6 ust. 1 znajduje oparcie w naszej opinii, że w procedurze mianowania do nowo ustanowionego Sądu Apelacyjnego w Islandii doszło do szeregu uchybień o różnym znaczeniu i ciężarze gatunkowym, przy czym na nasze głosowanie zasadniczo wpłynął fakt, że w żaden sposób nie doszło do naruszenia rzetelności indywidualnego procesu skarżącego.

69. Naszej opinii odrębnej w żadnym wypadku nie należy odczytywać jako bagatelizującej fundamentalne znaczenie przestrzegania zasad regulujących mianowanie sędziów w odniesieniu do zaufania stron postępowania i ogółu społeczeństwa do niezawisłości i bezstronności wymiaru sprawiedliwości. Wymogi te stanowią główne osiągnięcie demokracji i praworządności oraz wchodzą w zakres istoty prawa do skutecznej ochrony sądowej oraz prawa podstawowego do rzetelnego procesu sądowego. Każdy system demokratyczny musi zachowywać te wartości. Przekształcenie z biegiem czasu roli sądów z „długiego ramienia” władzy politycznej polegającego na kontrolowaniu i trzymaniu obywateli „krótko”, w rolę polegającą na ochronie wolności jednostki w środowisku instytucjonalnym charakteryzującym się podziałem władz, jest zjawiskiem, którego znaczenia nie da się przecenić. Co więcej jest to zmiana, którą Trybunał stara się zabezpieczyć i w odniesieniu do której musi zachować ciągłą czujność.

  CZĘŚCIOWO ROZBIEŻNA OPINIA SĘDZIEGO SERGHIDESA

1. Główną kwestią w niniejszej sprawie było to, czy Sąd Apelacyjny, który utrzymał w mocy wydany wobec skarżącego wyrok skazujący i orzeczoną wobec niego karę za wykroczenie drogowe (siedemnaście miesięcy pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów), był „sądem ustanowionym ustawą” w rozumieniu art. 6 ust. 1 Konwencji, w zakresie, w jakim jeden z sędziów zasiadających w składzie nowo ustanowionego Sądu Apelacyjnego, który orzekał w jego sprawie, nie został powołany zgodnie z prawem krajowym.

2. Zgadzam się z rozstrzygnięciem, że doszło do naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji, ponieważ sąd nie był „sądem ustanowionym ustawą”. Nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem Trybunału, że nie musiał on badać pozostałych zarzutów podniesionych w oparciu o ten przepis, a mianowicie, że sąd nie był niezawisły i bezstronny. Mówiąc ściślej, swój jedyny zarzut kieruję wobec punktu 2 sentencji wyroku, w którym stwierdza się, że „nie ma potrzeby badania pozostałych zarzutów wniesionych na podstawie art. 6 ust. 1 Konwencji”, który następuje po punkcie 1 sentencji (przyjętym jednogłośnie), w którym stwierdza się, że „doszło do naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji w zakresie prawa do sądu ustanowionego ustawą”.

3. Przedstawione przez Trybunał wyjaśnienie, dlaczego nie ma potrzeby badania pozostałych zarzutów, dotyczących niezawisłości i bezstronności, znajduje się w par. 295 wyroku:

„Trybunał zauważa, że​ w niniejszej sprawie zarzuty dotyczące wymogów „sądu ustanowionego ustawą” oraz „niezawisłości i bezstronności” wynikają z tego samego problemu źródłowego, a mianowicie wadliwości procedury mianowania A.E. na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego. Jak Trybunał wskazał powyżej badane nieprawidłowości miały taką wagę, że podważały samą istotę prawa do bycia sądzonym przed sądem ustanowionym zgodnie z ustawą. Po dokonaniu tego ustalenia Trybunał stwierdza, że pozostała do rozpatrzenia kwestia, czy te same nieprawidłowości miały również wpływ na niezawisłość i bezstronność samego sądu, nie wymaga dalszego badania (…)”.

4. Moim zdaniem po stwierdzeniu, że nie było sądu ustanowionego ustawą, rzekome „pozostałe zarzuty”, o których mowa w pkt 2 sentencji, czyli zarzuty dotyczące prawa do niezawisłego i bezstronnego sądu, stały się natychmiast i automatycznie bezprzedmiotowe i pozbawione bytu ex tunc; tym samym powinny były zostać odrzucone jako niedopuszczalne ratione materiae, zgodnie z art. 35 ust. 3 lit. a i ust. 4 (zgodnie z tym ostatnim postanowieniem Trybunał może uznać skargę za niedopuszczalną „na każdym etapie postępowania”). Konsekwencja ta nie jest czymś, co Trybunał, stwierdziwszy, że nie istnieje sąd ustanowiony ustawą, może pominąć lub uznać za niepodlegające badaniu. Powinien był rozstrzygnąć tę kwestię, stwierdzając oczywistość i odrzucając te zarzuty w zaproponowany przeze mnie sposób.

5. Jest rzeczą oczywistą, że obowiązuje tu zasada gramatyki i logiki, zgodnie z którą nie może być przymiotnika bez rzeczownika. Przymiotniki „niezawisły” i „bezstronny” określają cechy rzeczownika, w niniejszej sprawie „sądu”, w rozumieniu art. 6 ust. 1. Gdy, jak to ma miejsce w niniejszej sprawie, nie ma „sądu” z powodu braku sądu ustanowionego ustawą, nie ma rzeczownika, a zatem nie ma przedmiotu, któremu mogłyby odpowiadać przymiotniki „niezawisły” i „bezstronny”, co powoduje, że przymiotniki te stają się bezprzedmiotowe i pozbawione bytu. Należy zauważyć, że wszystkie wymogi prawa do rzetelnego procesu sądowego określone w art. 6 ust. 1 są niezbędne, a bez nich zabezpieczenie tego prawa jest niemożliwe. Jedynym samodzielnym wymogiem wynikającym z art. 6 ust. 1 jest jednak istnienie zgodnego z prawem sądu. Wymóg ten jest główną cechą rzetelnego procesu, bowiem dotyka samej istoty przedmiotowego prawa. Pozostałe wymogi określone w art. 6 ust. 1, takie jak niezawisłość czy bezstronność sądu, lub też to, że rozprawa powinna odbyć się w rozsądnym terminie, wszystko to zakłada spełnienie wymogu podstawowego, a mianowicie, że sąd musi być ustanowiony ustawą. Innymi słowy wymogi „niezawisłości” i „bezstronności” są nieodłącznymi i nierozdzielnymi cechami związanymi z samym istnieniem „sądu ustanowionego ustawą”. Niemożliwe jest zbadanie cech sądu, który nie istnieje, tak samo jak niemożliwe jest zbadanie cech nieistniejącej osoby czy nieistniejącego budynku. Tym samym to, czy sąd jest niezawisły i bezstronny, będzie zależeć przede wszystkim od tego, czy jest on sądem ustanowionym ustawą. Te pierwsze cechy są zależne od tych drugich i nie mogą być pozostawione w próżni.

6. Niestety, stwierdzając, że nie ma potrzeby badania zarzutów dotyczących braku niezawisłości i bezstronności, Trybunał stworzył wrażenie, że odniósł się do ich przedmiotu, sugerując tym samym, że pozostają one dopuszczalne. Jak jednak przedstawiono w niniejszej opinii, zarzuty te stały się niedopuszczalne i jako takie powinny były zostać odrzucone.

7. Wreszcie proponowane stanowisko jest zgodne z zasadą skuteczności, która leży u podstaw wszystkich postanowień Konwencji i zgodnie z którą wszystkie określone i zagwarantowane w nich prawa człowieka należy chronić praktycznie i skutecznie, a nie jedynie teoretycznie czy iluzorycznie. Chciałbym zwrócić uwagę na kilka innych aspektów tej zasady, a mianowicie na to, że pomaga ona Trybunałowi: (i) w ustalaniu i określaniu podstawy czy właśnie istoty rzekomo naruszonego prawa, które wymaga skutecznej ochrony, oraz w nadaniu mu wagi i znaczenia, na jakie zasługuje; (ii) w rozstrzyganiu, czy doszło do naruszenia istoty tego prawa; oraz (iii) jeżeli doszło do takiego naruszenia – w wywiedzeniu w odpowiedniej decyzji wszystkich niezbędnych wniosków lub konsekwencji takiego ustalenia.

8. Te aspekty zasady skuteczności są również następstwem jej zdolności do praktycznego i skutecznego zabezpieczenia praw. W niniejszej sprawie Trybunał, mimo że stwierdził naruszenie przedmiotowego prawa na tej podstawie, że nie istniał sąd ustanowiony ustawą, uznając, że nie ma potrzeby badania kwestii niezawisłości i bezstronności, z całym szacunkiem, ale nie nadał następnie wymaganego ciężaru gatunkowego temu naruszeniu ani nie uwzględnił jego konsekwencji. Co więcej nie uczynił tego, mimo że trafnie przyznał, że doszło do naruszenia samej istoty przedmiotowego prawa (zob. par. 295 wyroku).

1 W przedmiotowym czasie Komisja Oceniająca, która podjęła się przeprowadzenia oceny, składała się z: jednego emerytowanego sędziego Sądu Najwyższego (przewodniczący, wyznaczony przez Sąd Najwyższy), jednego radcy prawnego z kancelarii prawnej (wyznaczony przez Sąd Najwyższy), jednego sędziego głównego z sądu rejonowego (wyznaczony przez Radę Sądownictwa), jednego prawnika (wyznaczony przez Adwokaturę) i jednego byłego ministra (wyznaczony przez parlament). Wszyscy członkowie zostali mianowani przez Ministra Sprawiedliwości na odnawialną pięcioletnią kadencję.

2 Pełna lista dwunastu kryteriów oceny jest następująca: wykształcenie (5%), doświadczenie w pracy na stanowisku sędziego (20%), doświadczenie w zakresie praktyki prawniczej (20%), doświadczenie w pracy w administracji publicznej (20%), doświadczenie w zakresie nauczania (5%), doświadczenie akademickie (10%), doświadczenie w zakresie zarządzania (5%), inne istotne doświadczenie zawodowe, takie jak sporządzanie projektów aktów prawnych (5%), ogólne kompetencje zawodowe (5%) oraz szczególne kompetencje zawodowe, w tym kompetencje w zakresie postępowania sądowego (5%), kompetencje w zakresie sporządzania wyroków (2,5%) oraz kompetencje w zakresie prowadzenia rozpraw (2,5%). Jak potwierdziła Komisja Oceniająca w swoim sprawozdaniu z oceny, suma odpowiednich wartości procentowych wynosi 105%.

3 A.E. zajęła 18. lokatę z 5,275 punktami. Dla porównania należy zauważyć, że kandydat zajmujący pierwszą lokatę otrzymał łącznie 7,35 punktów, a kandydat na ostatnim miejscu otrzymał 3,525 punkty.

4 Kandydaci ci otrzymali odpowiednio 6,2, 5,75, 5,675 i 5,525 punktów.

5 Kandydaci ci otrzymali odpowiednio 5,4, 5,275, 4,625 i 4,325 punktów.

6 Punkty otrzymane przez kandydatów w ramach „doświadczenia na stanowisku sędziego”, jak również płeć każdego kandydata przedstawiono poniżej (począwszy od kandydata, który zajął najwyższą pozycję do kandydata, który zajął pozycję najniższą): kandydat 1: 8 (M); kandydat 2: 6,5 (M); kandydat 3: 6 (K); kandydat 4: 4,5 (M); kandydat 5: 0 (M); kandydat 6: 10 (K); kandydat 7: 3,5 (M); kandydat 8: 0 (K); kandydat 9: 0,5 (M); kandydat 10: 9,5 (M); kandydat 11: 5,5 (M); kandydat 12: 0,5 (M); kandydat 13: 1,5 (K); kandydat 14: 1 (M); kandydat 15: 9,5 (K); kandydat 16: 0,5 (M); kandydat 17: 6 (M); kandydat 18: 8,5 (K); kandydat 19: 0 (K); kandydat 20: 7 (M); kandydat 21: 0 (K); kandydat 22: 6,5 (K); kandydat 23: 7 (K); kandydat 24: 0,5 (M); kandydat 25: 2,5 (K); kandydat 26: 0 (M); kandydat 27: 9,5 (M); kandydat 28: 0 (K); kandydat 29: 4 (M); kandydat 30: 9,5 (M); kandydat 31: 5,5 (K); kandydat 32: 2 (M); kandydat 33: 0 (K).

7 Wszyscy czterej kandydaci usunięci z pierwotnej listy Komisji Oceniającej byli mężczyznami; w ich miejsce Minister Sprawiedliwości zaproponowała dwóch mężczyzn i dwie kobiety.

8 Zatwierdzonej przez Komitet Delegatów Ministrów na 1263. posiedzeniu (6-7 września 2016 r.) oraz przez Kongres Władz Lokalnych i Regionalnych Rady Europy na jego 31. sesji (19-21 października 2016 r.).

9 Przyjętej przez uczestników z krajów europejskich i dwóch międzynarodowych stowarzyszeń sędziów, na posiedzeniu w Strasburgu w dniach 8-10 lipca 1998 r. (posiedzenie zorganizowane pod auspicjami Rady Europy), zatwierdzonej przez zgromadzenie prezesów Sądów Najwyższych państw Europy Środkowej i Wschodniej w Kijowie w dniach 12-14 października 1998 r., a także przez sędziów i przedstawicieli ministerstw sprawiedliwości z 25 krajów europejskich na posiedzeniu w Lizbonie w dniach 8-10 kwietnia 1999 r.

10 Zob., na poparcie tego argumentu, Zasadę 10 Podstawowych zasad Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) w sprawie niezawisłości sądownictwa; par. 19 Uwag Ogólnych nr 32 Komitetu Praw Człowieka ONZ; par. 44 Zalecenia 2010(12) Komitetu Ministrów Rady Europy; punkt 25 Opinii nr 1 (2001) CCJE oraz wytyczne Parlamentu Latimer House dla Wspólnoty Narodów w sprawie supremacji parlamentu i niezawisłości sądów, które są wymienione odpowiednio w par. 117, 118, 121, 124, 125 i 145; zob. również wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 19 listopada 2019 r. w sprawie C-624/18 (przytoczony w par. 138 powyżej), w którym Trybunał Sprawiedliwości potwierdził konieczność zapewnienia, by „warunki merytoryczne i szczegółowe zasad proceduralne regulujące wydawanie decyzji o mianowaniu [sędziów] były tego rodzaju, by nie budziły u jednostek uzasadnionych wątpliwości co do niezależności sędziów od czynników zewnętrznych oraz neutralności względem ścierających się przed nimi interesów po ich mianowaniu na sędziów”.

11 Z chwilą utworzenia w dniu 19 maja 1989 r. na mocy ustawy nr 92/1989 Komisja Oceniająca liczyła tylko trzech członków (zob. par. 11 powyżej). Ustawa nr 15/1998 o sądownictwie, która weszła w życie 1 lipca 1998 r., początkowo utrzymała skład Komisji Oceniającej. Jednakże w późniejszym okresie liczbę członków Komisji zwiększono do pięciu na podstawie ustawy nr 45/2010, która zmieniła ustawę nr 15/1998 o sądownictwie w maju 2010 r. (zob. par. 13 i 14 powyżej).

12 Zob. przypis 6 powyżej.

13 Par. 222 niniejszego wyroku.

14 Par. 280 niniejszego wyroku.

15 Posługując się słowem zawartym w par. 285 niniejszego wyroku.

16 Par. 214 i 226 niniejszego wyroku.

17 Par. 227 niniejszego wyroku.

18 Par. 228 niniejszego wyroku.

19 Par. 230 niniejszego wyroku.

20 Rekomendacja nr CM/Rec(2010)12 Komitetu Ministrów Rady Europy do państw członkowskich dotycząca sędziów i ich: niezawisłości, odpowiedzialności i efektywności (przyjęta przez Radę Ministrów w dniu 17 listopada 2010 r. na 1098. spotkaniu Delegatów Ministrów), zob. §§ 27, 46.

21 Rada Konsultacyjna Sędziów Europejskich na swoim 11. posiedzeniu plenarnym (17-19 listopada 2010 r.) przyjęła Wielką Kartę ( Magna Carta) Sędziów (zasady podstawowe), zob. § 13.

22 Opinia w sprawie ustaw o odpowiedzialności dyscyplinarnej i ocenie sędziów „Byłej Jugosłowiańskiej Republiki Macedonii” (CDL-AD(2015(042))), przyjęta przez Komisję Wenecką na 105. posiedzeniu plenarnym (18–19 grudnia 2015 r.), zob. § 77.

23 Sprawozdanie z czwartej rundy ocen dotyczącej Portugalii, przyjęte w dniu 4 grudnia 2015 r., zob. zalecenie (vi). Zob. moja opinia załączona do wyroku w sprawie Ramos Nunes de Carvalho e Sá przeciwko Portugalii [WI], skarga nr 55391/13 i dwie inne, 6 listopada 2018 r.

24 Par. 257 niniejszego wyroku.

25 Par. 121 i 126 niniejszego wyroku odnoszące się, odpowiednio, do zalecenia CM/Rec(2010)12 i opinii CCJE 18/2015.

26 Par. 230 niniejszego wyroku.

27 Par. 243 niniejszego wyroku. Krytyka tej mantry przedstawiona jest w mojej opinii załączonej do wyroku w sprawie Correia de Matos przeciwko Portugalii [WI], skarga nr 56402/12, 4 kwietnia 2018 r.

28 Par. 244 niniejszego wyroku.

29 Par. 247 niniejszego wyroku. Zostało to już wyrażone w par. 210: „Zadanie Wielkiej Izby w związku z niniejszą skargą sprowadza się zatem do określenia konsekwencji wspomnianych naruszeń prawa krajowego w rozumieniu art. 6 ust. 1” (wyróżnienie oryginalne).

30 Jak trafnie zauważył Rząd w par. 97 swojego stanowiska przedstawionego przed Wielką Izbą.

31 Par. 283 niniejszego wyroku.

32 Par. 282 i 283 niniejszego wyroku.

33 Par. 245 niniejszego wyroku.

34 Par. 256 niniejszego wyroku.

35 Sąd Najwyższy wyznacza jednego członka, który pełni funkcję przewodniczącego Komisji. Jednego członka wyznacza Sąd Apelacyjny. Trzeciego członka, który nie jest sędzią w służbie czynnej, wyznacza Administracja Sądowa, zaś czwartego członka wyznacza Islandzka Rada Adwokacka. Piątego wybiera Althingi. Istnieje zatem możliwość, że większości członków Komisji nie stanowią czynni sędziowie mianowani przez sądy.

36 Jak wskazał sam Trybunał w par. 288 niniejszego wyroku, odnosząc się do „uprawnień dyskrecjonalnych związanych z pełnioną przez [Minister] funkcją w zakresie nominacji sędziów”.

37 Par. 93 stanowiska Rządu przedłożonego Wielkiej Izbie w dniu 11 listopada 2019 r.

38 Par. 91 stanowiska Rządu.

39 Par. 246 niniejszego wyroku.

40 Par. 252 niniejszego wyroku.

41 Par. 246 niniejszego wyroku.

42 Par. 252 niniejszego wyroku.

43 Zob. moja opinia w sprawie Muhammad i Muhammad przeciwko Rumunii [WI], skarga nr 80982/12, 15 października 2020 r.

44 Ibid., par. 26 mojej opinii odrębnej.

45 Par. 151 i 153 niniejszego wyroku; zob. również Opinia (C-542/18), ECLI:EU:C:2019:977, wydana przez Rzecznik Generalną Sharpston w dniu 12 września 2019 r. w sprawach Simpson i HG.

46 Zobacz par. 16-20 częściowo rozbieżnej opinii sędziów Kalaydjievej, Pinto de Albuquerque i Turković w sprawie Dvorski przeciwko Chorwacji [WI], skarga nr 25703/11, §§ 16–20, 20 października 2015 r., w sprawie wpływu błędów strukturalnych na rzetelność postępowania karnego, oraz ponownie moja opinia w sprawie Muhammad i Muhammad, op. cit., § 28.

47 Par. 75 niniejszego wyroku i par. 118 wyroku Izby. Odpowiednie sformułowanie w wyroku Sądu Najwyższego brzmi: „… höfðu ákvarðanir hennar eigi að síður þær afleiðingar að bættur var hlutur einhvers úr hópi fjögurra annarra umsækjenda sem dómnefnd hafði raðað lægra en áfrýjanda”. Rząd przedłożył następujące tłumaczenie: „…jej decyzje skutkowały jednak zrekompensowaniem części udziałów w grupie czterech innych kandydatów, których Komisja Oceniająca oceniła niżej niż skarżącego”. Tłumaczenie nie jest zbyt jasne, ale sens tego zdania jest taki, że decyzja Minister Sprawiedliwości „raczej służyła interesom niektórych z czterech pozostałych kandydatów, którym w tym procesie sprzyjała”; taka była wykładnia Izby w par. 118 jej wyroku.

48 Par. 90 niniejszego wyroku.

49 Par. 281 niniejszego wyroku.

50 Zobacz dyskusja w sprawie Murtazalyeva przeciwko Rosji [WI], skarga nr 36658/05, 18 grudnia 2018 r.

51 DMD Group, A.S., przeciwko Słowacji, skarga nr 19334/03, § 61, 5 października 2010 r.

52 Henryk Urban i Ryszard Urban przeciwko Polsce, skarga nr 23614/08, §§ 45-56, 30 listopada 2010 r.

53 Morice przeciwko Francji [WI], skarga nr 29369/10, § 78, 23 kwietnia 2015 r.

54 Zob. w sprawie możliwych nakazów Trybunału, moja opinia w sprawie Moreira Ferreira przeciwko Portugalii (nr 2) [WI], skarga nr 19867/12, 11 lipca 2017 r.

55 Trybunał najwyraźniej nie jest ograniczony faktem, że orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2019 r. wydaje się znacznie zawężać przesłanki wznowienia postępowania w Islandii po stwierdzeniu naruszenia przez Trybunał.

56 W tym względzie należy przypomnieć słowa Rzecznik Generalnej Sharpston: „[gdy] dochodzi do „rażącego” naruszenia prawa do sądu ustanowionego ustawą, które naraża na szwank zaufanie, jakie powinien budzić u jednostek wymiar sprawiedliwości w społeczeństwie demokratycznym, należy oczywiście uchylić wyroki obarczone taką nieprawidłowością” (opinia z dnia 12 września 2019 r., § 109).

57 Jest to argument, który Rząd przytoczył przeciwko wznowieniu postępowania (par. 180 i 181 niniejszego wyroku).

58 Par. 283 niniejszego wyroku.

59 Par. 295 niniejszego wyroku.

60 Poniżej znajdują się informacje na temat przejrzystości testu progowego opracowanego w wyroku Wielkiej Izby.

61 Jak wyjaśniono w par. 96 wyroku Wielkiej Izby, postępowanie w sprawie odszkodowania dotyczące pozostałych dwóch sędziów nadal jest w toku.

62 Sąd Najwyższy uznał, że chociaż głównym żądaniem skarżącego było wyłączenie A.E. ze względu na jej mianowanie, które było niezgodne z prawem, to nieprawidłowo sformułował on żądanie jako „wniosek o wyłączenie” (zob. par. 84 wyroku). Zgodnie z prawem islandzkim Sąd Najwyższy nie mógł rozpoznawać sprawy w przedmiocie zgodności z prawem mianowania sędziego sądu apelacyjnego w składzie odwoławczym na podstawie środka odwoławczego wniesionego w toku postępowania. Sąd Najwyższy mógł rozpoznać taki środek jedynie w postępowaniu apelacyjnym po wydaniu wyroku skazującego – innymi słowy już po rozpoznaniu i rozstrzygnięciu sprawy przez sędziego objętego wnioskiem o wyłączenie.

63 Należy oczywiście zauważyć, że na żadnym etapie nie kwestionowano prawidłowości mianowania pozostałych dwóch członków tego składu.

64 Zob. par. 313 wyroku, w którym skarżący powołuje się na złożone podczas rozprawy (a następnie cofnięte na piśmie) oświadczenie, że nie wnosi się o wznowienie postępowania. W żadnym wypadku Trybunał nie był związany, w świetle art. 46 Konwencji, poszczególnymi wnioskami skarżącego i był uprawniony do wskazania wszelkich środków, które uznał za konieczne, by położyć kres stwierdzonemu naruszeniu.

65 Opracowany przez Wielką Izbę test progowy oraz określenia użyte w celu wyjaśnienia i określenia tego testu mogą budzić pewne wątpliwości.

Z jednej strony Wielka Izba wskazuje, że zastosowany przez izbę test „rażącego naruszenia” — który sam w sobie stanowi innowację, jeśli nie odejście od dotychczasowej linii orzeczniczej — miał na celu uwzględnienie zasad pewności prawa, powagi rzeczy osądzonej i nieusuwalności, a także wskazanie, jakiego rodzaju nieprawidłowości w zakresie mianowania prowadziłyby do naruszenia prawa do sądu ustanowionego ustawą. Tymczasem, chociaż Wielka Izba podziela logikę i ogólną treść opracowanego przez Izbę testu, to twierdzi jednak, że nie będzie stosowała tego samego pojęcia rażącego naruszenia, a jej test progowy składa się z innych lub dodatkowych elementów lub elementów określonych w inny sposób.

Z drugiej strony, co się tyczy określeń użytych do przetłumaczenia tego nowego testu progowego, w wyroku znalazły się takie sformułowania jak: „najpoważniejsze naruszenia zasad mianowania na stanowiska sędziowskie” (par. 241), ocena, czy określone wady lub nieprawidłowości w danej procedurze mianowania „były na tyle poważne, że pociągały za sobą naruszenie” (par. 243 i 255), oczywiste naruszenie krajowych zasad mianowania (par. 244), „całkowicie pomijające najbardziej podstawowe zasady procedury mianowania” (par. 246), poważne nieprawidłowości lub naruszenia, które wpływają na „(samą) istotę prawa do sądu ustanowionego ustawą” (par. 247, 255, 267 i 289), niezależnie od tego, czy naruszenia w danej procedurze mianowania „miały taką wagę, że podważały legitymację całej procedury i osłabiały istotę prawa do sądu ustanowionego ustawą” (par. 259). Ta różnorodność sformułowań kontrastuje z jasnością wynikającą z utrwalonego orzecznictwa co do tego, kiedy odejście od zasady pewności prawa może być uzasadnione, a mianowicie „tylko wtedy, gdy jest to konieczne ze względu na okoliczności o istotnym i przekonującym charakterze, takie jak usunięcie fundamentalnych wad lub pomyłek sądowych” (zob. orzecznictwo przytoczone w par. 238 wyroku).

66 Zobacz w szczególności, Ilatovskiy przeciwko Rosji, skarga nr 6945/04, §§ 43–45, 9 lipca 2009 r. Większość uznaje w par. 225 wyroku różnice między tą sprawą a niniejszą, ale nie wywodzi z tych istotnych różnić odpowiednich konsekwencji.

67 DMD Group, A.S., przeciwko Słowacji, skarga nr 19334/03, § 59, 5 października 2010 r.

68 Kontalexis przeciwko Grecji, skarga nr 59000/08, 31 maja 2011 r.

69 Zob. przypis 5 powyżej.

70 Trybunał zasadniczo nie stosuje wymogów art. 6 ust. 1 mechanicznie i w oderwaniu, lecz stara się ocenić w praktyce, w jakim stopniu niedopełnienie jednego z warunków wpływa na rzetelność całego procesu. W szeregu wyroków stwierdzono, że nie każde naruszenie zasad gwarantujących rzetelność procesu musi pociągać za sobą naruszenie art. 6. Ocenia on bowiem proces jako całość i odnosi do siebie poszczególne elementy jego przebiegu. Jeżeli w ramach całościowej oceny stwierdzi pewne braki, które – rozpatrywane oddzielnie — nie doprowadziłyby do stwierdzenia nierzetelności procesu, może wywieść przeciwny wniosek, jeżeli braki rozpatrywane łącznie skutkują nierzetelnością procesu. W orzecznictwie tym podkreśla się względny charakter naruszeń różnych czynników zapewniających rzetelność procesu w ogólności, a w szczególności niezawisłość sędziego: naruszenie przepisów proceduralnych dotyczących ochrony niezawisłości nie prowadzi automatycznie i mechanicznie do naruszenia art. 6. Naruszenie musi mieć pewną wagę lub być połączone z kilkoma innymi naruszeniami, które, jako całość, naruszają rzetelność procesu. Zobacz Beuze przeciwko Belgii [WI], skarga nr 71409/10, § 120, 9 listopada 2018 r.: „W każdych okolicznościach należy zagwarantować rzetelność procesu karnego. Jednakże to, co stanowi rzetelny proces, nie może być przedmiotem jednej, niezmiennej zasady, lecz musi zależeć od okoliczności danej sprawy (…). Przy rozpatrywaniu skargi na gruncie art. 6 ust. 1 Trybunał powinien kierować się przede wszystkim oceną ogólnej rzetelności postępowania karnego”. Te same zasady obowiązują w sprawach cywilnych – zob. Regner przeciwko Republice Czeskiej [WI], skarga nr 35289/11, § 151, 19 września 2017 r.

71 W swojej ocenie niesłusznie dopatruje się podobieństwa ze sprawami, które mają — zbyt — odległy związek z niniejszą sprawą. Szczególnie nietrafne w tym względzie jest odniesienie do sprawy Iliatovsky dotyczącej ławników, którzy nie zostali mianowani na sędziów zgodnie z wymogami prawnymi (par. 225 wyroku). To oczywiste, że po prostu w ogóle nie byli oni sędziami.

72 Zobacz np.: Grzęda przeciwko Polsce (skarga nr 43572/18), Xero Flor w Polsce sp. z o.o. przeciwko Polsce (skarga nr 4907/18), Broda przeciwko Polsce (skarga nr 26691/18) oraz Bojara przeciwko Polsce (skarga nr 27367/18), Żurek przeciwko Polsce (skarga nr 39650/18), Sobczyńska i Inni przeciwko Polsce (skargi nr 62765/14, 62769/14, 62772/14 i 11708/18) oraz Reczkowicz i Inni przeciwko Polsce (skargi nr 43447/19, 49868/19 i 57511/19).

73 Sprawy połączone C-585/18, C-624/18 i C-625/18 A.K. przeciwko Krajowej Radzie Sądownictwa, oraz CP i DO przeciwko Sądowi Najwyższemu (EU:C: 2019:982).

74 Ibid, § 133.

75 Ibid, § 134 (wyróżnienie własne).

76 Sprawy C-542/18 RX-II i C-543/18 RX-II z dnia 26 marca 2020 r., Simpson przeciwko Radzie Unii Europejskiej i H.G. przeciwko Komisji Europejskiej (EU:C:2020:232).

77 Zobacz w szczególności obszerne odniesienia do wyroku Izby w niniejszej sprawie w opinii Rzecznik Generalnej Sharpston z dnia 12 września 2019 r. (EU:C:2019:977).

78 Sprawa T-646/16 P Simpson przeciwko Radzie Unii Europejskiej (EU:T:2018:493).

79 Ibid, § 43. Zobacz również wyrok Sądu w sprawie T-639/16 P FV (EU:T:2018:22), § 78, przytoczony w par. 132 wyroku Wielkiej Izby.

80 Sprawy C-542/18 RX-II i C-543/18 RX-II, op. cit., §§ 79–80.

81 Zauważamy, że Rzecznik Generalna Sharpston starała się w §§ 76–87 swojej opinii rozróżnić sprawy Simpson i Ástráðsson, wskazując na to, co w niniejszej sprawie określiła jako „ingerencję w listę przez władzę wykonawczą”. Niemniej jednak to, co miała na myśli w tym względzie, staje się jaśniejsze w par. 107 opinii, w którym wyjaśnia ona, że uchylenie wyroku wydanego przez sędziego, którego powołanie było prawidłowe, byłoby uzasadnione: „gdy dochodzi do ingerencji przywódców politycznych w procedurę, po to, by doprowadzić do mianowania na stanowisko sędziego jednego z ich zwolenników, który nie posiada dyplomu wymaganego w zaproszeniu do zgłaszania kandydatur (…)”. Bez wątpienia z taką sytuacją nie mamy do czynienia w sprawie Ástráðsson.

82 Sprawa C-216/18 PPU LM (EU:C:2020:586).

83 Ibid, §§ 61 i 68.

84 Ibid, § 75. W odniesieniu do tego rozróżnienia między ogólną oceną problemów systemowych a indywidualną oceną konkretnych konsekwencji zob. również wyrok irlandzkiego Sądu Najwyższego wydany w następstwie orzeczenia TSUE: „Istotą testu (…) jest to, że w przypadku zarzutu uogólnionego lub systemowego naruszenia niezawisłości należy jednak indywidualnie, konkretnie i dokładnie określić, czy w danym przypadku, samo w sobie lub w połączeniu z innymi czynnikami, stanowi to naruszenie istoty prawa do rzetelnego procesu” ( Minister Sprawiedliwości i Równości przeciwko Celmer (2018) IESC); oraz opinia rzecznik generalnej Sharpston (cyt. pow. ., § 109) w odniesieniu do nieprawidłowości w zakresie mianowania, które w rozumieniu większości nie były rażące, jak to ma miejsce — naszym zdaniem — w niniejszej sprawie: „(…) jeżeli okaże się, że naruszona została istota prawa do rzetelnego procesu, konieczne będzie nadanie temu prawu pierwszeństwa przed zasadą pewności prawa i uchylenie przedmiotowego wyroku”.

85 Zobacz np. toczące się postępowanie w sprawie C-354/20 PPU L przeciwko Openbaar Ministerie.

86 Zobacz na przykład: Centre for Legal Resources w imieniu Valentin Câmpeanu przeciwko Rumunii [WI], skarga nr 47848/08, § 156, ETPC 2014 lub, wcześniej, Kamil Uzun przeciwko Turcji, skarga nr 37410/97, § 64, 10 maja 2007 r.

87 Zobacz np. odrębną opinię sędziego Sicilianosa w sprawie Myasnik Malkshyan przeciwko Armenii, skarga nr 49020/08, 15 października 2020 r. (jeszcze nie ostateczna).

88 Tak więc, na przykład, w stanowisku pozwanego Rządu zostało wyraźnie stwierdzone, że wiceprzewodniczący Islandzkiego Stowarzyszenia Sędziów podkreślił również potrzebę przyznania większej wagi doświadczeniu na stanowisku sędziowskim. Przedstawiciel tego ostatniego stowarzyszenia został zaproszony na posiedzenie Komisji Konstytucyjno-Nadzorczej Parlamentu (KKN) w dniu 29 maja 2017 r. (par. 45 wyroku) i został wysłuchany przez KKN w dniu 30 maja 2017 r. (par. 48 wyroku). Niestety szczegóły dotyczące tego, jakich odpowiedzi udzieliło stowarzyszenie sędziów KKN, nie zostały przedstawione w wyroku. Zob. również sprawozdanie islandzkiego Rzecznika Parlamentarnego z 2016 r. w sprawie niedociągnięć w procedurach oceny, które miały miejsce w Islandii w zakresie mianowania na stanowiska publiczne (przytoczone w par. 116 wyroku):

„(…) jednak w ostatnich latach wyżej wspomniana metoda (oceny) jest stosowana zbyt wąsko i rygorystycznie, bez przeprowadzania odpowiedniej oceny merytorycznej wiedzy i doświadczenia kandydatów. Tak więc doświadczenie kandydatów jest oceniane tylko pod względem lat, ile kursów ukończyli lub ile artykułów akademickich opublikowali, niewątpliwie bez przeprowadzania oceny merytorycznej doświadczenia, w tym co do wyników pracy oraz w jaki sposób doświadczenie będzie przydatne kandydatowi w pełnieniu funkcji. (…) Prowadzi to do rzeczywistej niepewności co do tego, czy najlepiej wykwalifikowany kandydat na stanowisko uzyskał najwyższy wynik (…)” (wyróżnienie własne).

89 Porównaj odrębną opinię sędziów Lemmensa i Griţco na poziomie Izby, § 8:

„(…) kryterium „rażącej odmowy ochrony prawnej” jest surowym testem braku rzetelności. Rażąca odmowa ochrony prawnej idzie dalej niż zwykłe nieprawidłowości lub braki gwarancji procesowych takie jak te, które mogą wyniknąć przy naruszeniu art. 6. Wymagane jest „naruszenie gwarantowanych przez art. 6 zasad rzetelnego procesu tak podstawowe, że oznaczające udaremnienie lub zniweczenie samej istoty prawa gwarantowanego przez ten artykuł” (…). Po transpozycji do wymogu, że sąd musi być „ustanowiony ustawą”, oznaczałoby to, iż do naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji mogłoby dochodzić jedynie przy naruszeniu norm odnoszących się do ustanowienia lub właściwości sądu o charakterze tak fundamentalnym, że oznaczałoby ono zniweczenie samej istoty gwarancji ustanowienia ustawą (…)”

90 Zob. również par. 1 i 15 zgodnej opinii sędziego Pinto de Albuquerque’a, w których uznaje on, że sporne nieprawidłowości w zakresie mianowania były „niewątpliwie odległe” od sprawy skarżącego.

91 Zobacz, mutatis mutandis, Kleyn i Inni przeciwko Niderlandom [WI], skarga nr 39343/98 i trzy inne, § 194, ETPC 2003‑VI oraz Filippini przeciwko San Marino (dec.), skarga nr 10526/02, 26 sierpnia 2003 r.

92 Przegląd ugruntowanego orzecznictwa, z którego wynika, że niezawisłość jest najważniejszą kwestią, znajduje się w nowym zestawieniu tematycznym dotyczącym niezależności systemu wymiaru sprawiedliwości, https://echr.coe.int/Documents/FS_Independence_justice_ENG.pdf.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioleta Podwysocka
Data wytworzenia informacji: